2015-08-08 21:30:04
Dorota i Tomek na ślubnym kobiercu
W ostatni weekend lipca w kościele parafialnym w Jurgowie sakramentalne „tak” powiedzieli sobie nasi przyjaciele Dorota i Tomek. My i nasze konie mieliśmy przyjemność uczestniczyć w tych wyjątkowych dla nich chwilach.
- W przedszkolu były trzy grupy: najstarsze „zuchy”, średnie „skrzaty” i najmłodsze „krasnale”. Najpierw byliśmy razem w grupie, a później ja zostałam w „krasnalach”, bo byłam mała, a Tomek poszedł do „zuchów”. Później wspólna podstawówka i gimnazjum. Nasze drogi troszkę później się rozeszły. Ja zostałam w technikum w Laskach, a Tomek poszedł do liceum w Warszawie - opowiada Dorota.
Kiedy poczuli do siebie „coś więcej”? - W sumie to nie wiadomo. W gimnazjum „chodziliśmy” ze sobą, ale później to się jakoś rozeszło. Dopiero trzy lata temu znów zeszliśmy się i to tak już na dobre – mówi Tomek. - Poza tym wszyscy zawsze mówili, że pasujemy do siebie, więc coś chyba w tym jest – dodaje z uśmiechem.
Decyzję o ślubie podjęli rok temu. - Oświadczyny to był to totalny spontan – mówi Dorota. - Wróciłam z jakiegoś wyjazdu, chyba o 2 czy 3 w nocy. I wtedy się oświadczył – opowiada. - Bo pierścionek zamówiony był już wcześniej i miałem go dać przed wyjazdem, ale jubiler się nie wyrobił i pojechałaś bez pierścionka – wcina się Tomek. Czy stresował się przy zaręczynach? - Nie, raczej nie. I tak już wiedzieliśmy, że chcemy być razem. I wiedziałem, że mi nie odmówi, bo już dobrze znam Dorotkę, chociaż z drugiej zawsze jakiś tam stresik był, wiadomo.
Plany weselne układali wspólnie. Dorota opowiadała Tomkowi jakie zwyczaje weselne są w jej rodzinnych Rzepiskach. Dla pochodzącego z Warszawy Tomka dwudniowe wesele na ponad 100 osób było nowością, ale dał się przekonać na taką „imprezę”. Pomysł bryczek konnych podczas wesela to pomysł Doroty. - Bardzo chciałam jechać końmi z kościoła do remizy. Moja siostra miała dwa lata temu wesele i bardzo mi się to spodobało. Stwierdziłam, że samochodami mogę byle kiedy pojechać, a to jest jednak wyjątkowy dzień.
Weselna zabawa zaczęła się już na kilkanaście godzin przed ślubem. Jeszcze wtedy narzeczeni wraz z grupą przyjaciół z Lasek do późnych godzin wieczornych śpiewali i bawili się na przydomowym tarasie w Rzepiskach. Następnego dnia Dorota i Tomek stanęli przed ołtarzem jurgowskiego kościoła parafialnego pw. św. Sebastiana. - O ja to miałam stres – mówi Dorota. - Znajomi myśleli aż, że się rozpłaczę – mówi z uśmiechem. - A ja sobie pomyślałem po błogosławieństwie, że maszyna już ruszyła i tak nic z tym nie zrobię, więc szkoda się stresować – mówi Tomek.
Na szczęście przysięga poszła gładko i bez wpadek. W dalszą drogę, na zabawę do remizy w Białce Tatrzańskiej, w towarzystwie naszych koni i wozaków, ruszyli już wspólnie jako Młoda Para.
- Trochę się baliśmy, że deszcz spadnie, bo zaczęło się chmurzyć i w tym czasie w pobliskich miejscowościach silny wiatr łamał konary drzew, ale nam się udało i zajechaliśmy bez przeszkód – opowiada Tomek.
Po obiedzie, zgodnie z tradycją, Dorotę i Tomka czekał pierwszy taniec. Wybrali walc angielski. Trudne? Nie dla nich! - Jeździliśmy do Bydgoszczy, aby uczyć się tańca. Rodzina Tomka jest bardzo „taneczna”. Tańczą w zespołach, jeżdżą po świecie, zdobywają nagrody, więc lekcje braliśmy u prawdziwych profesjonalistów. Ja się mocno stresowałam przed pierwszym tańcem – opowiada Dorota. - Ja oczywiście też trochę, ale wiedziałem, że prowadzę i że będzie dobrze – dodaje z uśmiechem Tomek.
Później na młodych i licznie zgromadzonych gości czekała zabawa, która trwała do białego rana. I oczywiście w niedzielę poprawiny, które również przeciągnęły się do późnych godzin nocnych. - Zabawa była udana. Chwalą zespół „Murań”, szczególnie za zróżnicowany repertuar piosenek. - Super grali, widać, zespół wie o co chodzi, bo zabawa była bardzo udana – ocenia pan młody.
wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
Szczęść Wam Boże!
ze niby o jakiyj zdradziy godos?cy jo napisol ze to moje slowa?wyraznie napiasne mos jak byk ze takie wypytowiny robiyl Ujek Jasiyk som one na gogglak a co pod nimito juz widocnie niewozne bo nima autora a jo poprostu wklyj tak jak ty moje zycenia ponizej i nkie wide sprawy o co robic awanture i nazywac kogosi paprokiem czy pofsyewackom.pod kogok to siy podsyl? a cyrwieniym sie teroz ale z tego powodu ze nibys taka swiatlo i wyksztalcono a progujes miy rugowac z mojego rodu...bylas materacem ze wiys zek nie jesdt potomkiem Mostowyk? to fto tu jest paprosiym pytom ci sie jo teroz...Marys zastanow siy casem co przelywos na papiyr bo po tym jest slad i jedno vi zycem...troske pokory bos juz nie piyrsyj mlodfosci i takie wychyry z twojej strony som trosecke nie na miejscu...bywoj i do uwidzenio w Poroninie moze i na grobie twojej mamy a mojej cu ci pasu cu nie ciotki bo tak zek twojom mame nazywol i tak juz ostanie.pozdrowienia z Proninina....dalsy kuzyn ....pytac jo se pytac heheheheheh
"Nei, jadom se z kościoła a my ino "Cyganami" z czyżuniom i Forumowicami
i dalyj juz bee Jessyk opowiadała jako to córce na weselu śpiywali i
jako sie wesele udało.
Telo.Pozdr. Niek sie ta weselom do biołego rania. My Forumowice z
Poronina zycymy syćkiego nolepsego Młodym na nowyj drózce zywobycio.
A fiakrom serdecny Bog zaploc za sycko i zyceni cierpliwosci pomimo telu przykrosci..bywojcie zdrowi i weselisycka
ba haj!
Hej weslosc weslosc kiedy ciy bedziy dosc
nasyj weslosci kozdy nom zozdrosci.!
Poźryj se na Forum Zakopane Gazeta.pl i nońdzies te nase ukwalowanio, moje , czyżuni ( Pana Krzysztofa), i Jessyk ( z Dunajca ) wypociny, a Ujek som mi zycynio składoł w swoim casie, nie zyje od poru roków, ale o tym tyz nie wiys, haj. Na pogrzebie jego tyz byłam we Wrocławiu. I w Poroninie, a Tobie tam nie było....Juz teroz wiym ftoś Ty! Podsywka! Cyrwiyń sie Ty!
przecie wyraznie pise ze to slowa Jaska Mostowego ..nie dowidzis juz cy co?
przecytoj se jesce roz
na tyj nowyj drodzezycyniaa syckiego nolepsego a przede syckim opatrznosci Boskiej i milosci bliznik tak jak to zycyl syckim mlodym moj sw.pamieci wojek Jasiek Mostowy a na wypytowinak godol do mlodyk tak:
nieeladniy trosecke tak bez powodu strofowac kogosik jak siy nie jest pewnymz kim siy mo do cynienio..bo wychodzina to ze jest siy ptoskiem cow swoje gniozdo sro
Telo ci ino powiym ze Twoja siostry z Poronina majom o nim troske inne dzaniy jakTy,a wiym bo znom i jego i Twojy siostryhhehe
malo tego powiym ci e zanim wos po swiecie loztyrmaniylo toscie rosli razem anawet z niewtorymi siypolewali w polewacke ..reste ci nie bede godol bo widze zes troseck spaniala i mimo sycko zabocyla duzo ijesce miy wysmiejys hehehehee
aha a wypytowiny Jana Guta Moestowego som jest w cymsi takim jak Gogle i jak juz to pytac pewniy za nim przepisol i za Grelokiem anie za tobom..zyndz na ziym i troche pokory niek cie ta duma tak nie ozpiyro
na som pocontek powiym ci cosik co spowoduje ze siy trosecke zacyrwiynis
po piyrse to cok napisol to zoden cytatz twojego pisanio bok takiego na ocy nniewidziol poza tym co casami tutok nabazgros ino poprostu powtorka poru slow UJKA JASKAA GUTTA MOSTOWEGO ftory siedzil we Wroclawiu i cy Ci sie to podobo cy niy to byl to moj ujek .Cynsc swojej tworcosci nawet w rekpisak ostawil miros kie byl za wodom i tamok my nawet z kolem Poronianskim z tego korzystali na obchodach i rocznicak powstanio kola.
jak widzis ciskol i mnie los chocka alek siy wrocil i siedzem tu ka sie urodziyl jo i moi lojowiei dziadowie.
Przyko mi trosecke ze jednaki w mojej rodziniy Mostowyk jest taki ktosik co nie wiedzoc na pewne z kim mo do godanio nazywo kogosik paprokiemino temu ze uzurpuje se praa autorskie do nieswojej tworcosci..chyba wiys o cym pisem.Widzem ze to ze cie los cisnon prrecki i wroslas w te klimaty miejskiy zmiynylo ty Twoj charakter i mos leciutkie parciy na szklo jak to obecniy godajom.
to by bylo na telo,paasowalo by ci napisac troche wiycyj ale tu nie miyjsce na przepychanki i to do tego rodzinne,bo cy ci siy to podobo cy niy ale niestety som my po rodziniy.
Coz rodziny siy nie wybieo...pojryj sama po zdjeciak ze zjazdow Mostowyk i ocen sama ze som tam roznego pokroju ludziska bo tak jo to nazywom.
Mimo sycko zycem Ci zdrowio i casami zdrowego pomyslenio zanim cosik przelejys na papiyr...tak Jak Ujek JASIYK...haj.
a fto jo jest to jednak ci niekoniecne wiedziec wystarcy ze wiedzom ci co powinni ..nawet twoi noblizsi z Poronina
Wies, ozsniesło nos po świecie , jednego tu , drugiego tam... poślimy dołu. Za chlebem, za zywobyciem lepsym, moze ??? Ftos wiy?
A kie nawracom tutok, bo casami zaduje wiaterek i przbacuje mi, ze wymiót mnie spod Tater jak to nosiynie mlycoka, a wroślimy juz , niestety, ka indziyj, ka komu popadło, haj... I co? Patrze na fotki, na tyn cas miniony, słysem do dzisiok tyn góralskom nute, i nie dziwota, ze mnie tu i terozki poderwało, kie cytom tótó, cok napisała jo pore roków temu na F.Zakopane Gazeta. pl w gwarze, a terozki PYTAC JO SE PYTAC cytuje, hale ani słówka za kim? Skoda... Mój ujek Jasiek Gutt Mostowy to nie Twój ujyk... Haj!
Poronin tyz Wom zycy dobrze, choć jest w Lublinie, nie roz , nie dwa fciołby lecieć ku swoim, i tam ka ojców groby, ale nie zawse sie do. Zaziyro do TP i fce nakormić usy, ocyska tym, cym przesionknon do cna za młodu. Nie zawse sie do... I cyto swoje ( cytoj cudze) dumacki pod piyknymi zdjyńciami . Ładnie to tak, przecie trza było podać za kim sie powtorzos. Jesce zyje i cytom . A cemu, bok furt zgłodniało swojskiej muzyki, gwary i tradycji. Gratuluje młodym, zyce Im scyńścio w zyciu. Bydźcie ino wyrozumiali dlo sie, zawse.
Ciekawość mnie biere, fto to tyn PYTAC JO SE PYTAC, racyj kryntac i śpekulant Babroń jedyn i telo.
Pozdr.
Kochani Państwo Młodzi!
Przyseł was dziyń weselny, coście go cekali
Od casu kiedyście sie s nami dogodali,
Ze zyć fcecie juz razym, razym se gazdować
A jak Bog do - i dzieci gromadke przychować.
Dziś staniycie w kościele przed ołtorzem Boga
I zacnie sie ti Wasa wspolno, nowo droga.
My zaś syćka , co przy tym w kościyle bedziemy,
Z serca o Wase scęście, do Boga westchniemy.
Stojom tu ojce, matki, co wom zycie dali
A pote wos na ludzi godnie wychowali.
Niek ze Óni nojpiyrwyj wos tu przezegnajom,
Bo swoje rodzicielskie prawa na to majom.
Pytojcie ik na klynckak, by nie pamiętali,
Coście im pewnie nie roz i nadokucali.
Ojcowie i wy matki młodyk błogosłowcie,
Wy, muzycy , "Serdecno Matko.." przy tym im grojcie.
Jedzoymy, jedziymy, , hej, do ślubu godnego,
Zachowoj nos Boze , hej, od syćkiego zlego.
Ej sumiała wodzocka, hej, sumioala sumioała,
Plakała dziewcyna, hej, kiedy se ślub brała.
Wysła se z kościola, hej, stanyna na progu,
Juz jek sie wydała, hej, kwałaz Panu bogu!
Siadoj, Maryś na wóz, hej, warkocyki załoz,
Załóz do kolecka, boś juz nie dziywecka!
Nei, jadom se z kościoła a my ino "Cyganami" z czyżuniom i Forumowicami
i dalyj juz bee Jessyk opowiadała jako to córce na weselu śpiywali i
jako sie wesele udało.
Telo.Pozdr. Niek sie ta weselom do biołego rania. My Forumowice z
Poronina zycymy syćkiego nolepsego Młodym na nowyj drózce zywobycio.
A fiakrom serdecny Bog zaploc za sycko i zyceni cierpliwosci pomimo telu przykrosci..bywojcie zdrowi i weselisycka
ba haj!
Hej weslosc weslosc kiedy ciy bedziy dosc
nasyj weslosci kozdy nom zozdrosci.!
Młodej Parze dużo Szczęścia i błogosławieństwa Bożego na Nowej Drodze życia.
Oby ta droga była mało wyboista i oby zawsze obydwoje szczęśliwie docierali do celu, który sobie obiorą!
Szczęść Wam Boże!
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIE DOM W ZAKOPANEM (z pokojami pod wynajem). 400 m2. 797 282 569. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia LOKALE pod biura i inne usługi. Zakopane centrum. 508 964 669. -
MOTORYZACJA | kupno
SKUP AUT - OSOBOWE, DOSTAWCZE. CAŁE, USZKODZONE. 500 349 500. -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. 531 666 333. -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
PRACA | dam
Cukiernia Samanta poszukuje osób na stanowisko SPRZEDAWCA BARISTA. Praca w naszych cukierniach przy ul. Słoneczna 1, Krupówki 4a i Kasprusie 34 w Zakopanem. Więcej informacji pod numerem tel. 604 243 723. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
VW GOLV VII, 2.0D, 4x4, 2014r. 732 810 638. -
SPRZEDAŻ | zwierzęta
Sprzedam SZCZENIAKI YORKI 7-tygodniowe. 787 093 324. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MAŁE MIESZKANIE (kuchnia, pokój + pokój letni, łazienka), umeblowane. Dom prywatny w Nowym Targu. 505 678 059. -
PRACA | dam
Przyjmę do pracy w pensjonacie dziewczynę dyspozycyjną, uczciwą, umiejącą pracować w zespole Praca na stałe bez zamieszkania w Zakopanem w centrum. Stanowisko sprzątanie/recepcja wydanie/odebranie kluczy W większości zmiana nocna. 505715741
Tel.: 505715741 -
PRACA | dam
Restauracja w Zakopanem zatrudni na stanowiska: POMOC KUCHENNA, ZMYWAK, PRZYGOTOWANIE ŚNIADAŃ, OBIERANIE WARZYW. Informacje: 608 495 125. -
SPRZEDAŻ | zwierzęta
Przyjmę małego PIESKA z krótką sierścią. 603 514 316. -
SPRZEDAŻ | różne
NAMIOTY HANDLOWE UŻYWANE 4,5x3 m - 1000 zł., 3x3m - 800 zł., 4x2,8m - 900 zł. 603 514 316. -
BIZNES
Wydzierżawię działkę w Ludźmierzu przy trasie Nowy Targ-Czarny Dunajec lub przyjmę reklamę. 608729122 -
USŁUGI | budowlane
BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW, DACHY. 608 729 122. -
USŁUGI | budowlane
TYNKI, WYLEWKI MASZYNOWE ZACIERANE POD MALOWANIE, WYSUSZENIE BUDYNKU W CENIE. 787 485 507. -
KUPNO
SKUP STARYCH SPAWAREK. 536269912. -
PRACA | dam
Zatrudnimy REZYDENTA do obsługi nowoczesnych apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy atrakcyjne wynagrodzenie oraz stabilne zatrudnienie. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt pod numerem +48 692 477 200. i przesłanie CV na adres. m.koszarek@gorskagrupa.pl -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam 2 HEKTARY POLA i DZIAŁKĘ WIDOKOWĄ 20 AR. 505 429 375. -
SPRZEDAŻ | budowlane
DESKI ŚWIERKOWE, dł. 5 m, gr. 53 mm. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
REMONTY I WYKOŃCZENIA. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
PRACA | dam
Poszukujemy OSÓB DO PRACY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM na stanowiska: KUCHARZ, POMOC KUCHENNA, OBSŁUGA BARU MLECZNEGO, KELNER/-KA. Zakopane - 600 035 080, 600 035 355. -
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DO SPRZEDANIA MIESZKANIA W ZAKOPANEM, KOŚCIELISKU I NA CYRHLI - 607 506 428. -
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO OPAŁOWE KOMINKOWE BUK I ŚWIERK. DOWÓZ DO KLIENTA. 608 690 989, 608 691 133. -
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893 -
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893 -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA, POSADZKI, KOMINKI, PARAPETY, STOPNIE, BLATY, FLIZOWANIE, MALOWANIE, WYKOŃCZENIA BUDYNKÓW od A do Z. 607 572 312. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
- Animalsi wypowiadając sie na temat przeciążeń koni pracujących w zaprzęgach bazują na konkretnych, inżynierskich wyliczeniach.
- Zapraszam wszystkich chętnych przedstawicieli czytającej mniejszości, na spotkanie z cyklu »CZARNE NA BIAŁYM« z udziałem PATRYCJI DOŁOWY autorki książki "WRÓCĘ, GDY BĘDZIESZ SPAŁA. Rozmowy z dziećmi Holocaustu". Spotkanie odbędzie się 19 czerwca 2019 roku, w środę, o godzinie 18:00, w kawiarni „Kmicic” w Zakopanem, przy ulicy Staszica 11a. Organizatorami wydarzenia są: Burmistrz Miasta Zakopanego, Wydawnictwo Czarne, Muzeum Tatrzańskie oraz Fundacja „Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości”. Wstęp wolny – Zapraszam!
- 7 czerwca 2019 roku na terenach Gmin Zakopanego i Poronina po raz trzeci odbył się Rajd Szlakami Oddziału Partyzanckiego Wojciecha Duszy „Szaroty”- dowódcy pierwszego na Podhalu zbrojnego oddziału partyzanckiego, który podjął walkę z Niemcami i kolaborantami. W wyniku represji od jesieni 1943 roku zabitych zostało dziewięćdziesiąt sześć osób należących do jego oddziału lub z nim współpracujących.
-
- Grupa właścicieli prywatnych gruntów leżących pod historyczną trasą narciarską na Gubałówce zdobyła się na desperacki krok i od wakacji ubiegłego roku wprowadziła opłaty za przejście przez swoje działki. Członkowie Stowarzyszenia Rozwoju Gubałówki są pokrzywdzeni z powodu zamknięcia trasy narciarskiej, bo nie mogą uzyskiwać należnego im czynszu z tytułu dzierżawy. Obecne opłaty pozwalają częściowo zrekompensować ponoszone straty. Opłaty te są także elementem strategii, która ma doprowadzić do ponownego uruchomienia tej pożądanej trasy narciarskiej.
- Nazywam się Tymek Mróz, jestem radnym Miasta Zakopane oraz prezesem Lokalnej Organizacji Turystycznej Made in Zakopane. Staram się łączyć pracę zawodową z działaniem na rzecz Zakopanego, a korzystając z niniejszego bloga chciałbym pisać czym się zajmuję i konsultować pomysły - szczególnie w kontekście mojej obecności w Radzie Miasta.
- Monika Sznajderman mieszka w Beskidzie Niskim już ponad trzydzieści lat. I pisze wprost, że to jest jej miejsce na ziemi, powiada – „chciałabym zostać w nim do końca”, i dodaje, że tam znajduje się: „moje symboliczne i jak najbardziej realne jądro świata”. Jej najnowsza książka zatytułowana "Pusty las" ukazuje się na rynku 24 kwietnia, a już dwa dni później autorka spotka się z czytelnikami w Zakopanem.
- W dniu dzisiejszym mała wiewióreczka pojechała do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich. Liczba takich interwencji wciąż rośnie.
- Jestem mieszkańcem Zakopanego i od wielu lat chodzę po Tatrach. W moim ogrodzie od kilkunastu lat rosną krokusy. Niektóre z nich to „samosiejki”, a niektóre zasadziłem sam, by uzyskać większą gamę kolorów. Prze te lat nigdy nie przyszło mi do głowy, by zaprosić swoich znajomych z Polski czy Europy do oglądania tych kwiatów u mnie. Dlaczego? To oczywiste, po kilku minutach prawie wszystkie krokusy zostałyby rozdeptane! Nawet bez specjalnej premedytacji oglądających.
- I to jakiego życia! Maciej Wierzyński, znakomity dziennikarz prasowy i telewizyjny wspomina swoje zawodowe i także trochę prywatne życie. Od legendarnego "Studia 2" po "Horyzont", od warszawskiej "Kultury" do nowojorskiego "Nowego Dziennika", a po drodze jeszcze i Wolna Europa i Voice of America. W tle znakomici przyjaciele - Głowacki, Łubieński, Hopfer i Krasicki. Ciekawe życie i smakowita lektura. Autor spotka się z czytelnikami w Zakopanem już w piątek 29 marca.
- Brutalne zabójstwo w Zakopanem. Znany kurort staje się miejscem krwawej zbrodni skrywającym wiele tajemnic z przeszłości. W siedzibie zakopiańskiej fundacji prowadzonej przez małżeństwo milionerów znaleziono zwłoki mężczyzny. Ofiarą morderstwa jest Jan Lewcun, cieszący się powszechnym szacunkiem kierownik różnych miejskich instytucji. Właściciele uważają, że ktoś celowo chce ich skompromitować, bowiem fundacja, oprócz działalności kulturalnej, współpracuje ze Stowarzyszeniem Ochrony Zabytków w Zakopanem i skupuje zagrożone wyburzeniem stare, zabytkowe budynki.