2013-05-18 10:26:16
Z PRZEWODNIKIEM W TATRY, CZ.I
Postanowiłem dwa słowa napisać o kwestii korzystania z usług przewodnika tatrzańskiego w Tatrach. Szczególnie w maju i czerwcu, dochodzi do nadużyć prawa oraz złych interpretacji przepisów przez opiekunów grup.
Moim zadaniem jest oprócz bezpiecznego prowadzenia grupy, wyczulić ich na otaczającą przyrodę, opowiedzieć ciekawe historie, poruszyć ważne tematy, trochę ich nauczyć tych gór, oswoić z tą cudowną krainą, nauczyć ich pewności siebie, wprowadzić humor, skojarzyć im Tatry z czymś przyjemnym, tak by chcieli wracać. Może któryś z nich, pokocha te góry na całe życie?
Historii tego typu można napisać mnóstwo (choć ta jest autentyczna). To tylko (i aż) Dolina Kościeliska. Co by było gdyby grupa poszła na Halę Gąsienicową, do Doliny 5 Stawów czy Giewont? W mojej ocenie, oprócz wszystkich w/w aspektów, jakimi powinien "obdarować" przewodnik tatrzański grupę (czy indywidualnych klientów), jest spróbowanie wejścia trochę w psychikę takiego niedoświadczonego turysty, by w odpowiednim, trudnym momencie powiedzieć mu: Poczekaj. Dziś tam nie pójdziemy. Góry poczekają. Pójdziesz tam ze mną za jakiś czas... Nie ma w tym ujmy dla nikogo. Góry uczą pokory i to stanowi wspólny mianownik dla wszystkich.
Zapraszam do obejrzenia tego materiału: https://www.youtube.com/watch?v=_TWTzDTFMu4
oraz do poczytania (Rzeczpospolita, 27.04.2013)
Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) przypominają, że każdą taką wycieczkę musi prowadzić licencjonowany przewodnik. Rozporządzenie w tej sprawie w kwietniu wydał dyrektor TPN Paweł Skawiński.
Dotychczasowe rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych mówiące o obowiązku wynajmowania przewodnika w Tatrach przestało obowiązywać w październiku.
Jak powiedział Skawiński, w nowej ustawie o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach jest zapis, w którym mowa, że dyrektor parku narodowego jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo turystów, dlatego też zdecydował się na przywrócenie obowiązku wynajmu przewodnika dla grup szkolnych. Przewodnik tatrzański ma za zadanie bezpiecznie przeprowadzić wycieczkę po górach, ale i ciekawie opowiedzieć o przyrodzie.
- Chcemy, aby młodzież szkolna zwiedzała Tatry pod opieką osób, które posiadają odpowiednią wiedzę o bezpieczeństwie w górach, a także o odpowiednim zachowaniu w stosunku do przyrody. Chcemy edukować młodych ludzi, którzy w przyszłości będą samodzielnymi turystami - powiedział Szymon Ziobrowski z TPN.
cyt: mentalnosc wsioka,
a gdzie tu jest o góralach czy fiakrach? to jest okreslenie dotyczace jakiejs grupy osob ktore mentalnie .. no cóż... :)"
No tak> To o tej mentalności wsioków, to w odniesieniu do sierotki marysi i siedmiu krasnoludków
a gdzie tu jest o góralach czy fiakrach? to jest okreslenie dotyczace jakiejs grupy osob ktore mentalnie .. no cóż... :)
"Pseudonim: uorcyk 2013-05-26 01:29:14
coz, mentalnosc wsioka, wszystko zamienic na kase..."
Pytam zatem, jakim prawem toleruje obrażanie fiakrów i górali w ogóle, przez panią Czerską -jej wpis nadal widnieje na swoim miejscu- a innych nie. Co to, Jakub Brzosko, święta krowa w Indiach?????????
Głupi Polacy ..."
Jak to dobrze, że "niektórzy Polacy" potrafią w porę zmądrzeć!
To co zrobiono w Dyrekcji TPN, wprowadzając przepis o przymusie, to zwykła kpina z prawa. Dyrektor TPN nie jest żadnym "ustawodawcą" tylko zwykłym zarządcą terenu i nie wolno mu tak daleko ingerować w prywatność zwiedzających. Niestety nic z tym się nie da zrobić, dopóki ludzie będą sobie dawać w kaszę dmuchać, zamiast ostro zareagować. Powinni to zrobić przede wszystkim nauczyciele, których to zarządzenie z góry traktuje jak półinteligentów,, nie umiejących poprowadzić spaceru.
Nie rozumiem co autor tych wypocin uważa za obcowanie z przyrodą. Wnioskuje, że zdaniem autora tekstu prawdziwa przyroda zaczyna się i kończy w tatrach. Dopowiem, że jeśliby dzieci chciały podziwiać wiewiórki, o których tu mowa, to od gór powinny się trzymać z daleka i udać się do pobliskich swemu zamieszkania parków, tam wiewiórki jedzą z ręki.
Cały tekst to jakaś nagonka na turystykę i podratowanie chyba portfeli przewodnickich.
Skazywanie ludzi na przewodników na takich szlakach jak Doliny to istna propaganda i kolejne okradanie społeczeństwa. Są miejsca w górach, gdzie przewodnik byłby koniecznością i to powinna regulować ustawa. Nie jakiś pierwszy lepszy dyrektor parku, w którego interesie jest wydoić pieniądze z każdej duszyczki.
Nie rozumiem też, jak przytaczany w tekście ksiądz wszedł z grupą dzieciaków skoro nie mógł na teren parku i nikt w budce go nie uświadomił?
Wygląda na manipulację samych pracowników parku :(
Potwierdza to tylko moja tezę o okradaniu kogo się da.
Ciekawe jest podejście do "strażnika parku". Raz Edek, raz szef straży, to jak to, znacie się, widzicie często i trzeba kontrolować dokumenty? Aaaa, brak zaufania? No trudno się dziwić. Ja będąc panią, która Cię wynajęła i opłaciła (bo musiała) za poprowadzenie dzieciaków po dolinie, bym się obraził.
Bo czytam ze zdumieniem, że strażnik na pani prowadzącej zrobił wrażenie! Zapewne tekst miesiąca. Jak to mówią: "Za mundurem, panny sznurem" ciągle żywe.
Ubolewasz autorze, o tym, jak to dzieci zamknięte w betonowych murach, w których "skrajne emocje" budzi biegająca wiewiórka, a sam skazujesz te biedne dzieci na obcowanie z przewodnikiem na prostej drodze. Dając malcom do zrozumienia, że aby wyjść z domu, wcale nie w wysokie partie gór, trudne tereny, ale do doliny, trzeba iść z prawdziwym, licencjonowanym przewodnikiem posiadającym jak to sam opisałeś: "legitymację przewodnicką, ważną licencję wydaną przez Urząd Marszałkowski w Krakowie oraz opłaconą licencję TPN na dany rok." Jest na to stosowne określenie.
Cały ten blog sprawił, że sympatia do stada przewodników górskich zniknęła daleko za horyzontem. Kiedyś pracowników TPN, przewodników postrzegałem naprawdę pozytywnie i jakże odmiennie niż dzisiaj. Dziś, i piszę to całkowicie szczerze, pracownicy TPN są zgrają urzędników budżetówki. Strażnik TPN to taki odpowiednik "Straszka miejskiego", tylko leśny, górski.
Najgorzej w mojej opinii wyglądają jednak przewodnicy, nie zawsze obyci z naturą, z górami. Wyedukowani lata temu. Stado kilkuset osób bijące się o klienta. Czasami aroganccy, czego doświadczyła moja córka będąc na wycieczce szkolnej. Jej opowieść zrobiła rysę na mojej opinii o tym fachu, bo z górami sam związany jestem od lat, ale ten blog tylko dolał oliwy do ognia.
Zgadzam się, że na niektórych tatrzańskich szlakach wskazana jest obecność przewodnika w grupie. Ale nie na "ceprostradach" w dolinach. Przewodnika z nauczycielem czy innym opiekunem grupy (na przykład z pilotem albo rodzicem) można porównywać tylko indywidualnie. Tu albo czytam upraszczające i szablonowe uogólnienia, albo przykłady tendencyjnie dobrane. Równie dobrze można by zestawić rutyniarza w czerwonym, klepiącego do kolejnych grup tę samą mantrę, wyuczoną sto lat temu na kursie, czasem bez zrozumienia o czym mówi, a potem pędzącego w stronę schroniska czy wylotu doliny, z odpowiednio przygotowanym merytorycznie nauczycielem biologii czy geografii, który przy okazji jest kompetentny metodycznie w prowadzeniu grupy. Pamiętam z pewnej wycieczki rozmowę z przewodnikiem tatrzańskim na temat geologii Tatr i tatrzańskich regli. Wystarczyło jedno szczegółowe pytanie, by okazało się że "rozmawiam z papugą". Mam podobne doświadczenia z zawodowymi przewodnikami z wycieczek w inne rejony Karpat. Takie pytania zadają dziś także dociekliwe dzieci. Ale "target" to małolaty zainteresowane głównie grą w telefonie i odpoczynkiem w schronisku, czyli łatwy chleb. A taki dopilnować na szlaku może prawie każdy.
Wizja dnia w dolinie, nakreślona przez autora komentowanego tekstu jest tak tendencyjna, że aż nieprawdziwa Zbyt mało faktów, a za wiele subiektywnych refleksji i taniego dydaktyzmu. Przypomina to socrealistyczne produkcyjniaki o bohaterach czynu i szkodnikach społecznych.
Może i od niej wyciągnąć konsekwencje?
Więc to nie tylko ksiądz naraził dzieci na zawód ale i pracownicy parku!!!!.
Wolę tatry podziwiać na własną rękę!
Ten blog to propaganda lobby przewodnickiego które jest na takim sobie poziomie.
Dlatego wybór czy dana grupa idzie z przewodnikiem czy bez niego powinien należeć do turystów (opiekuna grupy), ale nie może być on odgórnie narzucony przez jakąś kilkę pazernych. Co się tyczy turystyki młodzieżowej, to zgodnie ze stanowiskiem MEN i przepisami resortowymi decyzję w tej sprawie podejmują osoby bezpośrednio odpowiedzialne za bezpieczeństwo uczestników wycieczek szkolnych czy wypoczynku, a nie dyrektorzy parków narodowych, krajobrazowych itp.
Komentarze typowo po "polskiemu" szanowni państwo. Jak jest nakaz - to jakby go tu obejść, a po co, a dlaczego ... ??? A 1-sze podejrzenia idą oczywiście na środowisko przewodnickie - że kasa, kasa...
Szkolną wycieczkę stać na to aby i w cenie ująć opiekę przewodnika. Na masę innych atrakcji pieniążki są, ale zaraz się myśli - po co przewodnik ? Już lepiej wydać na basen plus lody.
Naprawdę meritum sprawy nie jest obowiązek czy jego brak. Górska wycieczka z przewodnikiem, choćby do doliny, jest naprawdę ciekawsza i bardziej rzeczowa.
Głupi Polacy ...
uo matko, Gentiana, czyli goryczka, rosnie na zasadowych?? glebach wapiennych:)
PS. pytanie TM zadane w nowomowie, czyli tak pytac, zeby zapytany zgłupiał ?
uo matko, Gentiana, czyli goryczka, rosnie na kwasnych glebach wapiennych:)
PS. pytanie TM zadane w nowomowie, czyli tak pytac, zeby zapytany zgłupiał ?
uo matko, Gentiana, czyli goryczka, rosnie na kwasnych glebach :)
PS. pytanie TM zadane w nowomowie, czyli tak pytac, zeby zapytany zgłupiał ?
Na marginesie dodam, że jako wieloletni przodownik turystyki górskiej PTTK i przewodnik GOT PTT mam nie mniejszą wiedzę i doświadczenie górskie od nadętych przedstawicieli waszej kliki. A jeśli zajdzie taka potrzeba, ktoś mnie o to poprosi, pokażę mu Tatry za friko bez wynajmowania figuranta, który patrzy tylko by zgarnąć frycowe.
"Art. 108. Funkcjonariusze Straży Parku
1. W parkach narodowych zadania związane z ochroną mienia oraz zwalczaniem przestępstw i wykroczeń w zakresie ochrony przyrody wykonują funkcjonariusze Straży Parku zaliczani do Służby Parku Narodowego." więcej można znaleźć na stronie > http://www.arslege.pl/
Jeśli zorganizowana wycieczka piesza nie wynajmie przewodnika nie popełnia żadnego wykroczenia ani przestępstwa, a tym bardziej z zakresu ochrony przyrody. Kodeks wykroczeń nie przewiduje bowiem żadnych sankcji karnych za chodzenie wyznakowanym szlakiem w Parku Narodowym bez przewodnika. Przewiduje takie sankcje jedynie dla przewodnika (nie dla wycieczki!) w przypadku gdyby prowadzący wycieczkę przewodnik nie miał formalnych uprawnień, np. ważnej licencji, wprowadzał w błąd co do posiadanych uprawnień, a nie za "brak przewodnika". Zatem jeśli w opisanym przypadku dorosłemu uczestnikowi wycieczki czyli wspomnianemu księdzu wręczono mandat i zawrócono ze szlaku, to na pewno z innego powodu, np. zejścia grupy ze szlaku, nie wykupienia biletów wstępu itp., a nie za nie posiadanie przewodnika, bo taki artykuł w kodeksie wykroczeń po prostu nie istnieje.
Tak więc rzeczony wpis na blogu Jakuba Brzosko najwyraźniej przedstawia fikcję i autor tego wpisu posunął się do głęboko nieetycznej wyrafinowanej manipulacji, mając na celu zastraszenie pewnego typu wycieczek zwiedzających Tatrzański Park Narodowych dla zachęcenia ich do korzystania ze swoich usług przewodnickich.
w MOku z wózkiem. Dać takim worek i niech zbierają śmieci na całej trasie .Niedzwiedz im d .py nie rozszarpie ?
.A nie czepiać się wycieczek, młodzież to raczej jedzenia nie nosi ,a postój przeważnie w schronisku. Przewodnicy "wygodni " to innych tras młodzieży nie proponują,
Wkurzają mnie jeszcze Tacy "turyści" którzy ciągają malutkie dzieci na wysokie szlaki, mam na myśli roczki lub dwulatki w nosidełkach + czterolatek chodzący,
bo tatuś zapragnął zdobyć np. Kasprowy na piechotę,ale nie pomyśli o dziecku, pampersow pewnie też nie zabiera z powrotem, ?tylko pod kosówkę.
Tatuś szczęsliwy,a dzieci" wykończone"
PS
@jago. dzięki za setkę w sam raz na ognisko :):)
Trojkąt Bermudzki – zaginęło tam mnostwo jachtów i żeglarzy. Siła nieczysta? Skąd. Zwyczajnie, prosto, akwen uczęszczany przez całe flotylle prowadzone przez niedzielnych kierowców z Florydy,"
No i tym sposobem zagadka Trójkąta Bermudzkiego rozwiązana. Panie Jakubie, prosimy o więcej wpisów na Pańskim blogu, a poznamy tajemnice Atlantydy, życia po życiu, NOL-i, znanych jako UFO, Yeti, i potwora z Loch Ness
"Pseudonim: uorcyk 2013-05-19 16:47:34
dokladnie tak: z przewodnictwa w Tatrach trudno wyzyc na godziwym poziomie. Skoro uwazasz, ze to takie kokosy- zostań przewodnikiem :)"
Dlatego zaproponowałam Panu Brzosko posadę listonosza. Robota podobna, a co najważniejsze cały rok. Uorcyk, sama możesz się zatrudnić jako fiakr w MOku, skoro tak skrupulatnie wyliczasz ich dochody!!!!
Z ustawy o ochronie przyrody nie wynika, że można nałożyć na kogoś obowiązek wynajęcia podmiotu prywatnego za dodatkową odpłatnością pomimo posiadania biletu wstępu do Parku – no chyba, że przewodnika Park opłaci albo go zapewni. To jest nierównoprawne traktowanie ludzi – jak ktoś wchodzi sam, to może bez przewodnika, a jak w grupie to musi płacić dodatkowo za niechcianą usługę. Jest to o tyle dziwne, że turystów indywidualnych ten obowiązek nie dotyczy, choć to właśnie oni przysparzają gro zajęcia TOPR-owcom i akcje ratunkowe prowadzi się niemal wyłącznie w celu ratowania takich delikwetów. Argument o wypadku pod Rysami z 2003 r. oczywiście odpada, bo to nie była typowa wycieczka szkolna, jak np. opisana tu grupa z księdzem w Dolinie Kościeliskiej, a wyprawa specjalistycznego młodzieżowego klubu wysokogórskiego w ekstremalnych warunkach zimowych.
To idiotyczne zarządzenie, które dyrektor Skawiński - sam będąc przewodnikiem tatrzańskim - wydał dla swoich kolesi by mogli pobierać frycowe od naiwnych, można łatwo obejść. Podobnie jak Michał Drzymała potrafił obejść dyskryminujące jego grupę społeczną zarządzenia ówczesnych władz w zaborze pruskim. Otóż jeżeli każdy z grupy wchodzącej do Parku wykupi bilet indywidualny, to nie będzie to grupa zorganizowana. I jeżeli wejdą osobno, a potem utworzą grupę, to tym bardziej nikt nie ma prawa im zarzucić działania wbrew zarządzeniu, bo zarządzenie nie zabrania tworzenia w Parku grup przez osoby które weszły indywidualnie. Na koniec trzeba podkreślić, że nałożenie takiego obowiązku na grupy młodzieży z pominięciem innych grup jest po prostu niekonstytucyjne.
Zarządzenie dyrektora TPN może co najwyżej określać, na których szlakach jest ZALECANE korzystanie z zawodowego przewodnika, a nie może narzucać go wybiórczo dla jakiegoś szczególnego typu wycieczek (nb. nie istniej prawna definicja określająca co to jest „zorganizowana wycieczka piesza”). Na asfaltowej drodze do Morskiego Oka czy w Dolinie Kościeliskiej takiej potrzeby, co jest oczywiste, nie ma. Zapisy generalnie dotyczące całych Tatr jak i całych obszarów innych parków narodowych w górach są nie tylko rażąco sprzeczne z prawem nadrzędnym, ale w dodatku całkowicie bezzasadne. Po prostu należy wymienić szlaki, na których będzie ZALECANY, ale nie obowiązkowy, przewodnik, ew. okresowo (sezon zimowy) wprowadzany zakaz wyjścia na jakieś szczególnie niebezpieczne szlaki itp.
" Niech każdy orze jak może"
Zastanawiam sie jak przewodnik może zagwarantować bezpieczeństwo dla 40- 50 osób ,?
Przecież te dzieci nie są powiązane sznurkiem, za rączkę jak w przedszkolu. Gnają doliną rozproszone ,a przewodnik wali przodem ile wlezie,
tak na prawde to wychowawcy pilnują i odpowiadają za dzieci, i to Oni powinni decydować czy jest im potrzebny przewodnik,czy nie. A nie przymus !!!!
PS
Myśle że nie zły "wywiad" jest na bramkach w Dolinach. Bo niby skąd wiadomo,? że grupa idzie sama ? jak wychowawca sam kupuje 50 biletów. Proste
Ale dobrze że Pan napisał o co w tym naprawdę chodzi - o kasę dla kasty figurantów-darmozjadów wyspecjalizowanych w eskortowaniu wycieczek szkolnych. Radzę obejrzeć się za innym zajęciem bo długo ten proceder się nie utrzyma, kiedy nie stoi z anim żaden państwowy przepis. Ludzie są zbyt świadomi swoich praw aby dawać się robić w bambuko.
Moze tego Kolezeństwo zazdrosci ?
A już nie daj Boże jak dziecko powie ,że na Krupówkach jest taniej niż w tym polecanym to wycieczka ma przechlapane.
Gdy wypływa się jachtem na morze, bierze się kapitana lub skipera. Nieważne czy się pływa przy brzegu czy daleko w morze. Zasada jest ta sama. Nikt nie analizuje ani nie zakłada na wstępie co będzie, co mogłoby być, itd. Czy będzie sztorm, czy słonko, czy flauta, czy maszt się złamie, itd. To kapitan jest odpowiedzialny za grupę na jachcie. Tak samo w Tatrach. Wchodząca grupa na teren TPN powinna mieć przewodnika- nieważne czy to Kościeliska, Czerwone Wierchy czy 5 Stawów. A co do zarobków, to umówmy się, że tak naprawdę Ci (jak widzę- znienawidzeni przewodnicy) zarabiają tylko w maju i czerwcu, w okresie gdy szkoły realizują swoje wycieczki. W pozostałe dni w roku, z czym myślę spokojnie zgodzą się ze mną inni przewodnicy, jest niejako ruletka "będzie albo nie". Jest to choćby zależne od pogody, itd. Większość przewodników ma "drugie prace", dorabia, itd. Pozdrawiam.
Fibi. Gratulacje!!! Trafione w setkę!!!
zawod przewodnika jest trudny"
Uorcyk, nie demonizuj. W końcu nie każdy za kilka godzin lekkiej pracy, zarabia kilkaset złotych. Na kilku stronach z ofertą przewodnicką czytam:
"ZAKOPANE I PODTATRZE do 4 godzin Max liczba osób do 50 cena minimalna 300 zł
WYCIECZKI DOLINNE (do poziomu schronisk,
z wyjątkiem Hali Gąsienicowej i Doliny Pięciu Stawów Polskich) Max liczba osób do 50 cena minimalna 400 zł"
Co prawda dla grup młodzieży szkolnej można stosować zniżkę do 15% od poniższych cen, jednak za trzygodzinny spacerek i tak daje niezłą sumkę przewodnikowi!!!!!!
Skoro zawód przewodnika jest tak trudny, Pan Brzosko czuje się utyrany, zawsze może zmienić pracę. Na przykład na listonosza. Pochodzi sobie osiem godzin dziennie z torbą pełną listów, zainkasuje sumę cztery razy większą od wycieczki w Kościeliską. -oczywiście na miesiąc- i będzie zadowolony/
Uorcyk jak zwykle widzi tylko jedno, ile zarabiają dręczyciele koni z Moka!!!!! A gdyby tak to sukienkowi byli na miejscu przewodników, ile by było toczenia piany, że sztucznie im się nabija kieszenie. Więcej obiektywizmu, Pani Beato
Dyrektor Skawiński zwyczajnie kłamie, bo w tekście wydanego przez niego zarządzenia uzasadnia je ustawą o ochronie przyrody, a nie bezpieczeństwem turystów. Po prostu sam będąc przewodnikiem tatrzańskim wydał bezpodstawne zarządzenie dla swoich kumpli, by mogli zgarniać kasę od naiwnych.
No ale przyroda została " uratowana" mandatem !!!!! .zwykła pokazówka i tyle
Przewodnicy nie zle sie cenią, co podnosi koszty wycieczek,dlatego wychowawcy decyduja sie na taki krok. Idac czasem Dolina widzę jak te dzieci przewodnicy "gnają", bo czas to pieniądz i tyle samo z tej wycieczki wiedzą ? jak by ją sami przeszli .Grupa jadąca na wycieczkę,to ma co najmniej 3-4 opiekunów, wiec dzieci spokojnie opanują
No ale Przewodnik pokaże jeszcze gdzie" tanio " pamiątki kupić :):)zatrzymując sie przy odpowiednich straganach ? itd
P.S
Co do wyższych partii gór, to jak najbardziej powinien być Przewodnik
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
ZAKOPANE - KOŚCIELISKO DO WYNAJĘCIA MIESZKANIA 35-38m2. 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110m2 W CENTRUM NOWEGO TARGU, UL. KRZYWA. 608 806 408 -
PRACA | szukam
KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958. -
PRACA | dam
Pilnie! Przyjmę DO OPIEKI NAD STARSZĄ OSOBĄ (przynajmniej trzy razy w tygodniu) - Skrzypne. 606 577 762. -
USŁUGI | budowlane
PRACE WYSOKOŚCIOWE, MALOWANE DACHÓW, MALOWANIE ELEWACJI METODĄ NATRYSKOWĄ ORAZ KLASYCZNĄ. 537 160 398. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
SKUTER SNIEŻNY POLARIS. SILNIK ŻUKOWSKI prawie nowy. 515 503 494. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494. -
KUPNO
Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244 -
USŁUGI | budowlane
ADAPTACJA STRYCHÓW, REMONTY, ŁAZIENKI, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ. 693 206 403. -
PRACA | dam
Praca na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i okolice. tel. 500160574. 500160574
Tel.: 500160574 -
PRACA | dam
KONSERWATORA/PRACE PORZĄDKOWE PRZY PENSJONACIE. Zakopane. 602 74 31 38 -
PRACA | dam
PRACOWNIK BIUROWY na hali sprzedaży (faktury, itp.). Zakopane. 602 74 31 38, gobo10@wp.pl -
PRACA | dam
HURTOWNIA SPOŻYWCZO-MROŻONKOWA POSZUKUJE PRZEDSTAWICIELA HANDLOWEGO na teren Zakopanego i okolic. OFERUJEMY: - stabilne zatrudnienie, - atrakcyjny system wynagrodzenia (podstawa + prowizje), - samochód służbowy, telefon, laptop. CV NA ADRES: gobo10@wp.pl, tel. 602 74 31 38. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
LOKAL do wynajęcia ok.120 m2, Maruszyna, cena 2000 zł, do uzgodnienia, tel. 512293983 -
PRACA | dam
PRACA W SKLEPIE SPOŻYWCZYM - BUKOWINA TATRZAŃSKA - STOISKO MIĘSNO-WĘDLINIARSKIE. 609820250 as.stasik@op.pl
Tel.: 609820250 -
PRACA | dam
Poszukuję pielęgniarki do ośrodka rehabilitacyjnego w Murzasichlu. 601544146 www.krywan-tatry.pl biuro@krywan-tatry.pl
Tel.: 601544146 -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
PRACA | dam
Restauracja w Zakopanem zatrudni POMOC KUCHENNĄ na sezon letni. 601 533 566, 18 20 64 305 -
PRACA | dam
POSZUKUJEMY KANTORA DO UDZIAŁU W TRADYCYJNEJ MSZY ŚWIĘTEJ WSZECHCZASÓW. 697 718 044 -
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793. -
PRACA | dam
Zatrudnię SPRZEDAWCZYNIĘ DO SKLEPU SPOŻYWCZEGO W ZAKOPANEM. 602 759 709 -
PRACA | dam
PENSJONAT "Willa Park" W CENTRUM ZAKOPANEGO ZATRUDNI OSOBĘ DO SPRZĄTANIA I PRZYGOTOWYWANIA ŚNIADAŃ. 509 578 689. -
USŁUGI | budowlane
BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW ORAZ WIĘŹBY DACHOWE WRAZ Z POKRYCIEM. 572624414. -
PRACA | dam
GALERIA CREO MAZUR ZAKOPANE ZATRUDNI STUDENTKĘ/UCZNIA (Z UBEZPIECZENIEM) DO SPRZEDAŻY BIŻUTERII - elastyczny grafik+ premie! CV prosimy o wysyłanie na maila: gcreocv@gmail.com, bądź zapraszamy osobiście do salonu "Złoto Srebro" ul. Kościuszki 10, Zakopane
E-mail: gcreocv@gmail.com -
PRACA | dam
POSZUKUJEMY OSÓB DO PRACY W KARCZMIE PRZY KRUPÓWKACH na stanowisko: KUCHARZ, POMOC KUCHENNA. 600 035 355. -
SPRZEDAŻ | budowlane
Sprzedam KANTÓWKĘ, KROKWIE, DESKI, GONTY, ŁATY - 788 344 233. -
PRACA | dam
Kąpielisko Geotermalne Szymoszkowa przyjmie do pracy na sezon letni: PIZZERA, BARMANKI, OSOBY DO OBSŁUGI PUNKTÓW GASTRONOMICZNYCH. Więcej informacji pod nr tel.: 693 319 707 -
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam 2 HEKTARY POLA i DZIAŁKĘ 20 AR. 505 429 375. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
PRACA | dam
NIEMCY - MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, SPAWACZ, ELEKTRYK. 601-218-955 -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię działkę na Podhalu GOTÓWKA!!! 600 404 554
Tel.: 600 -
USŁUGI | budowlane
CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400. -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDEGO MERCEDESA SPRINTERA. 531 666 333. -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333. -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590. -
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893 -
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893 -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.