Polecamy
UWAGA! Nowy Tygodnik Podhalański już jutro ze względu na święto Bożego Ciała

Reklama

2022-12-25 15:00:20

Maniowy

Wieś zniknęła pod wodą, ale została w sercach (WIDEO)

Stanisław Zając już nigdy nie zabierze swoich owiec na zalane wodą łąki. Józef Łukaszczyk nigdy nie zagra tam na akordeonie na żadnym weselu, ale dzięki pracy Marka Wojtaszka Stare Maniowy na zawsze pozostaną na setkach wygrzebanych z archiwum zdjęć i mapach.

Ta piękna wieś przestała istnieć w 1997 roku, dokładnie 25 lat temu. Mieszkańcy musieli opuścić swoje domy, powstawała zapora, a później miejscowość zniknęła pod wodą. Wszyscy dostawali za swoje domy odszkodowania, ale wielu mieszkańców w starych chałupach zostawiło swoje serce. - Ja zawsze grałem na akordeonie, chodziłem od wesela do wesela i przygrywałem. Najbardziej pamiętam te imprezy w remizie, to było moje ulubione miejsce. Później wszystko zburzyli i zalali wodą - wspomina pan Józef Łukaszczyk. Razem z rodziną trochę zwlekał z przeprowadzką. Jak wspomina, największe odszkodowania dostali ci, którzy wyprowadzili się jako pierwsi. Gdy on z rodziną w 1977 roku zdecydował się zostawić dom, dostał za niego 180 tys. ówczesnych złotych. Gdyby zrobił to wcześniej, państwo wypłaciłoby mu 300 tys.


Najlepsze lata życia

- Trudno było opuścić ten rodzinny dom, te ulice, te pola. Przez wiele lat myśleliśmy, że tak tylko mówią o tej budowie tamy, ale miesiące mijały i nakazów wyprowadzki nie było. Myśleliśmy, że tak jak wiele rzeczy wtedy skończy się na planach - dodaje pan Józef. Twierdzi, że w starym domu, starej wsi spędził najlepsze lata swojego życia i to nigdy już się nie wróci. Teraz też czuje się szczęśliwy, czasem przygrywa pochodzącej z Kluszkowiec małżonce Anieli na akordeonie, ale twierdzi, że w starych Maniowach było lepiej.


Są jednak i tacy mieszkańcy nowych Maniów, którzy do zatopionej wsi mają co prawda sentyment, ale mówią, że teraz żyje im się lepiej. Stanisław Zając od 60 lat wypasa w Maniowach owce. Kiedyś na łąkach w tych starych Maniowach, teraz w nowych. Owce to całe jego życie. Spotykamy go z kierdlem owiec w czasie śnieżnej zadymki, we mgle nad samym brzegiem jeziora. - Nie ma co wracać do tamtych czasów. Zostawiłem tam trochę życia, trochę serca, ale teraz chyba żyje się lepiej, wygodniej. Owce też mają trawy pod dostatkiem - mówi Stanisław Zając i mimo przenikliwego zimna z uśmiechem spogląda na swoje stado oraz zamglony brzeg jeziora.

Piękniejsze widoki

- Teraz, jesienią, gdy zaświeci słońce, to nawet widoki są piękniejsze niż kiedyś. Widać jezioro i Tatry, przyjeżdżają turyści, nie ma co narzekać - dodaje i gwiżdże na owce, które podchodzą za blisko do nadbrzeżnej skarpy.
Całe stare Maniowy zalano wodą w 1997 roku, ale proces przenosin mieszkańców trwał prawie 30 lat. Dostawali oni odszkodowania, ale za te pieniądze musieli już urządzić się sami, kupić działki, zbudować nowe domy. Z pierwszą wyceną swojego majątku mogli się nie zgodzić, z drugą, opartą na dokumentacji fotograficznej, nie było szans nawet dyskutować. Część mieszkańców wyjechała w Polskę, osiedliła się na przykład na Śląsku czy pod Myślenicami. Większość jednak została, chociaż wielu z nich z dnia na dzień straciło kontakt z sąsiadami, a te sąsiedzkie, wielopokoleniowe więzy rozpadły się często po 200 latach.

Burzliwy czas

- Ja miałem wtedy 12 lat. Pamiętam jeszcze, gdy jako dzieci wchodziliśmy do tych opuszczonych domów przed zalaniem. Kojarzę parę moich ulubionych miejsc w starej wsi. Był taki zagajnik przy kościele, z którego czasem podbierało się jabłka. Była studnia, przy której spotykały się kobiety i plotkowały - wspomina z kolei Marek Wojtaszek, który 20 lat temu postanowił zrobić wszystko, aby stare Maniowy pozostały nie tylko w pamięci, ale także na zdjęciach i mapach. Samo zalanie jeziora wspomina jako burzliwy czas. Ostro protestowali wtedy ekolodzy, którzy zjeżdżali z całej Polski. Do Maniów przyjeżdżały też duże siły policyjne. - Mój ojciec był wójtem i pamiętam, jak mówił, że nawet kilka lat po tych protestach, gdy w Polsce zatrzymała go policyjna kontrola i powiedział, kim jest, to policjanci go rozpoznawali i twierdzili, że byli wtedy na protestach - wspomina Marek Wojtaszek.

Tu się urodziłam, tu umrę

Jak mówi, było kilka osób, które dosłownie do ostatnich dni nie chciały zostawić swoich domów, później wręcz płakały z rozpaczy. - Był już tam dookoła księżycowy krajobraz. Prawie wszystko zostało zburzone, a jedna pani powiedziała, że ona tam chce zostać. Tam jest jej dom i tam chce umrzeć. W końcu udało się ją przekonać do przeprowadzki, ale żegnała swój dom ze łzami w oczach - dodaje Wojtaszek. O samej budowie zapory mówiło się już w XX-leciu międzywojennym. Po II wojnie teoretycznie nie można było stawiać nowych domów, ale przez te kilkadziesiąt lat wielu mieszkańców budowało bez pozwoleń. Wielu wierzyło, że plan budowy zapory nigdy nie zostanie wprowadzony w życie.

Wielka powódź

Zdaniem Marka Wojtaszka protesty ekologów nie były zasadne. Zaraz jak otwarto zaporę, przyszła wielka powódź z 1997 roku. Bez tamy wiele domów stojących poniżej zostałoby zalanych przez Dunajec. - Pamiętam, że na uroczystość otwarcia zapory jechał prezydent Kwaśniewski, ale zawrócili go z drogi, bo właśnie zaczynała się powódź. Po latach jeden z ekologów przyznał mi, że wtedy był po złej stronie. Przyznał teraz, że jednak tama bardzo się przydała - dodaje Marek Wojtaszek. Jego zdaniem życie w nowej miejscowości jest łatwiejsze. Wszystko - od doktora przez szkołę i kościół po sklep - jest na miejscu. Nie trzeba nawet jeździć do Nowego Targu. Dla wielu osób te stare Maniowy wiążą się jednak z dzieciństwem, z młodością, ze wspomnieniami, które po latach stają się tylko dobre. - Pamiętam kobietę, której fundamenty starego domu po latach, w czasie suszy, się odsłoniły. Poszła na miejsce, popłakała się i stwierdziła, że nigdy już tam nie wróci, bo te wspomnienia są zbyt mocne - opowiada Marek Wojtaszek.

Ponad tysiąc fotografii

Teraz, dzięki mrówczej pracy Marka Wojtaszka, pamięć po starych budynkach nie zaginie. Na stronie Staremaniowy.pl zgromadził wiele zdjęć zalanej wioski.

- Wszystko zaczęło się w okolicach roku 2000, założyłem wtedy stronę nowej miejscowości. Mój tata  z jakiejś wystawy z domu kultury przyniósł 80 zdjęć starych Maniów, chyba z lat 70. ubiegłego stulecia. Kobieta, która odpowiadała za tę wystawę, powiedziała mu, że jak tych fotografii nie weźmie, to trafią do kosza - wspomina twórca strony Staremaniowy.pl.

Na zdjęciach były budynki i scenki rodzajowe, uroczystości kościelne. Widać było, że autorem jest profesjonalny fotograf. Wtedy Wojtaszek założył stronę poświęconą starym Maniowom. Kierownik szkoły w Maniowach za pośrednictwem swojej córki dostarczył mu 400 kolejnych fotografii na negatywach. - Zaczęło się skanowanie tych fotografii, obrabianie ich, a że jestem też fotografem, złapałem bakcyla. Chodziłem po domach, szukałem. Jestem organistą, więc ludzie mnie znali, otwierali przede mną drzwi.

Mapa z każdym domem

Teraz strona starych Maniów kończy 20 lat i zawiera ponad 1000 zdjęć, a zeskanowanych jest ok. 1600. Te fotografie wymagały wiele pracy, zeskanowania, obrobienia, wyczyszczenia, posegregowania. Teraz Wojtaszek stara się o dofinansowanie dla swojej pracy z ministerstwa kultury. Niedawno udało się zdobyć pieniądze na inny projekt - zakup dokładnych map lotniczych starych Maniów. Widać na nich poszczególne nieistniejące budynki. Dzięki pracy pana Marka wiele z nich jest opisanych, znany jest dokładny adres budynków, a także wiadomo, kto w nich mieszkał. Dofinansowanie projektu pt. "Świadkowie historii" udało się uzyskać Gminnemu Kołu Gospodarstw Wiejskich w Maniowach, w którym z kolei działa Katarzyna Dobrzyńska, siostra pana Marka. - Dzisiaj mieszkamy w zupełnie nowej wsi, która w niczym nie przypomina dawnych Maniów z charakterystyczną drewnianą architekturą. Na tych mapach i zdjęciach udało się odtworzyć czar tamtych lat - opowiada Katarzyna Dobrzańska, która po latach zbiera ustne relacje mieszkańców starych Maniów. Wszystko po to, aby nowe pokolenia nie zapomniały o swojej tak nieodległej przecież, ale zalanej wodą historii.

Paweł Pełka

Kup e-wydanie Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
pastuszek 2023-01-03 23:36:57
Świetny tekst dziękuę , gratulacje.
Mieszkaniec 2022-12-25 18:24:28
Wywłaszczyli pola a teraz wydzierżawjają i mieszkańcy nie mają jak dojść do jeziora może ktoś wreszcie zrobi z tym porządek . Wywłaszczane było na cele przeciwpowodziowe a nie na wszelkiej maści działalności.

Reklama
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY I WYKOŃCZENIA od A do Z. 572624414.
  • USŁUGI | budowlane
    BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW ORAZ WIĘŹBY DACHOWE WRAZ Z POKRYCIEM. 572624414.
  • SPRZEDAŻ | różne
    KURTKA MOTOCYKLOWA XL Z PODPINKĄ i KASK - mało używane. Tel. 793 008 357.
  • PRACA | dam
    PRACA NA CAMPINGU DLA PANI. SPRZĄTANIE SANITARIATÓW. GODZINY PRACY PORANNE I WIECZORNE. OD CZERWCA DO WRZEŚNIA
    Tel.: 667477791
  • SPRZEDAŻ | maszyny, narzędzia
    Stojący BUFOR ocieplany, emaliowany 500L oraz inne rzeczy z demontażu kotłowni . 793 008 357.
  • PRACA | dam
    RESTAURACJA W ZAKOPANEM ZATRUDNI OSOBĘ NA STANOWISKO: ZMYWAK/OBIERAK. Praca stała lub sezonowa. 601 533 566, 18 20 64 305
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    W Gorcach na Sralówkach nowo wybudowana Bacówka do sprzedania. 515 503 494, 18 26 53 977.
  • PRACA | dam
    Bar Rumcajs w Nowym Targu przyjmie do pracy na stanowiska: *Kucharz/Kucharka *Pomoc kuchenna. Wymagane doświadczenie. Nie odpisujemy na sms. 603 055 521.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DOM GOSPODARCZY, działka 10 ar - GRONKÓW GÓRNY. 510 80 75 74.
  • PRACA | dam
    Praca dla gospodyni domowej wraz z opieką nad dzieckiem. Oferuję pracę od 25 czerwca na cały etat w Poroninie. Wymagana osoba dyspozycyjna, która lubi sprzątać, gotować i spędzać czas z dziećmi i zwierzętami. W celu nawiązania kontaktu napisz SMS:. +48602422522
    Tel.: 48602422522
  • PRACA | dam
    KĄPIELISKO GEOTERMALNE SZYMOSZKOWA poszukuje do pracy na sezon letni: OSOBY DO KONTROLI WEJŚĆ NA KĄPIELISKO. Więcej informacji pod nr tel. 693 319 707
  • PRACA | dam
    KĄPIELISKO GEOTERMALNE SZYMOSZKOWA poszukuje do pracy na sezon letni: PIZZERA. Więcej informacji pod nr tel. 693 319 707
  • PRACA | dam
    KĄPIELISKO GEOTERMALNE SZYMOSZKOWA poszukuje na sezon letni: BARMANKI oraz OSOBY DO OBSŁUGI PUNKTÓW GASTRONOMICZNYCH. Kontakt 693 319 707
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia LOKAL o powierzchni 18 m2, składający się z dwóch pokoi z przeznaczeniem na biuro, gabinet lekarski, kancelarię na ulicy Gimnazjalnej w Zakopanem. Kontakt 501 682 696.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy do pracy osoby na stanowisko: POKOJOWA/KELNER ŚNIADANIOWY. Oferujemy pracę w systemie zmianowym, lokalizacja w centrum Zakopanego. kontakt 660 636 736
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA, EKSPEDIENTKĘ/-A i KONSERWATORA. 604 102 804, 602 285 793.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    MIESZKANIA w centrum Zakopanego - 607 506 428.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KOMINY. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    KAWALERKA UMEBLOWANA Z ANEKSEM KUCHENNYM - DO WYNAJĘCIA DŁUGOTERMINOWO. Zakopane centrum - 600 057 730.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA DŁUGOTERMINOWO NOWE MIESZKANIE 44 m2, Zakopane centrum, częściowo wyposażone - 600 057 730.
  • PRACA | dam
    Masz doświadczenie w sprzedażowej obsłudze grup, eventów i konferencji? PKL Horeca Sp. z o.o. poszukuje osoby na stanowisko: SPECJALISTA DS. SPRZEDAŻY GRUP I KONFERENCJI. Miejsce pracy: Zakopane. CO BĘDZIE NALEŻAŁO DO TWOICH OBOWIĄZKÓW: - Obsługa rezerwacji konferencyjnych i grupowych - przygotowywanie ofert, negocjowanie warunków, ustalanie szczegółów, wprowadzanie listy gości do systemu, rozliczanie pobytu grup; - Analiza zapytań, badanie potrzeb, przygotowywanie ofert oraz prowadzenie negocjacji z klientami w obszarze konferencji eventów i bankietów; - Aktywna sprzedaż pobytów grupowych; - Zarządzanie i monitoring kanałów OTA; - Wdrażanie nowych kanałów sprzedaży usług noclegowych w zarządzanych obiektach; - Nadzór nad przygotowywaniem, przebiegiem wydarzeń oraz ich rozliczenie; - Współpraca pomiędzy działami hotelu a Klientami, identyfikowanie potrzeb, realizacji, oczekiwań Klientów i podnoszenia jakości świadczonych usług; - Budowanie i utrzymywanie długotrwałych relacji z Klientami; - Analiza konkurencji; - Monitorowanie budżetów sprzedażowych i ich optymalizacja; - Współpraca z podwykonawcami i dostawcami usług; - Proponowanie, wdrażanie i analiza nowych rozwiązań, raportowanie; - Dbanie o pozytywny i jakościowy wizerunek Grupy Kapitałowej. WIĘCEJ O STANOWISKU NA: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-sprzedazy-grup-i-konferencji.html. APLIKACJE prosimy przesyłać na adres rekrutacja@pkl.pl z dopiskiem: "PKL Horeca Specjalista ds. sprzedaży grupowej". Informujemy, że skontaktujemy się z wybranymi kandydatami. Prosimy o dopisanie oświadczenia o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych.
    E-mail: rekrutacja@pkl.pl
    WWW: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-sprzedazy-grup-i-konferencji.html
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA BUDOWLANA 840 m2, uzbrojona (woda, prąd), dojazd z drogi gminnej - Białka Tatrzańska. 608 161 516.
  • PRACA | dam
    Zatrudnię robotników ogólnobudowlanych - budowy od podstaw, docieplenia, wykończenia (flizy, stolarka). Zakopane i okolice. 500160574
    Tel.: 500160574
  • SPRZEDAŻ | różne
    NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
  • PRACA | dam
    Restauracja Górska w Białce Tatrzańskiej poszukuje osoby na stanowisko : KUCHARZ A\'LA CARTE. Praca w doświadczonym zespole, wysokie wynagrodzenie. Praca na stałe lub na sezon. Możliwość zakwaterowania Zapraszamy do kontaktu tel :. 518259536 www.restauracjagorska.pl rest.gorska@gmail.com
    Tel.: 518259536
    E-mail: rest.gorska@gmail.com
    WWW: www.restauracjagorska.pl
  • PRACA | dam
    Przyjme pracownika budowlanego. 604131899
    Tel.: 604131899
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY. 889 388 484.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Bezpośrednio Dom w Zębie na widokowej działce 502 621 427 januszwloch@yahoo.com. 739 519 116 januszwloch@yahoo.com
    Tel.: 739
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI KAMIENIARSKIE: OBKŁADKI ELEWACYJNE, POSADZKI, PARAPETY, STOPNIE, OGRODZENIA. FLIZOWANIE. 607 572 312.
  • PRACA | dam
    POMOC W PENSJONACIE. Możliwość zamieszkania. 601 661 661.
  • PRACA | dam
    SZEFOWA KUCHNI - PENSJONAT. Możliwość zamieszkania. 601 661 661.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. CHODNIKI TKANE NA KROŚNIE. Tel. 793 887 893
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2023-06-06 20:30 Aleja Dziewolskich w Krościenku nad Dunajcem 2023-06-06 19:45 Sezon truskawkowy rozkręca się. Ile u Was kosztują truskawki? 2 2023-06-06 18:59 Co grozi tym, którzy nie stawili się na kwalifikację wojskową? 4 2023-06-06 18:25 Wypożycz książkę na krótki termin 1 2023-06-06 18:16 Taka regionalna impreza dziś w szkole na Olczy (ZDJĘCIA) 2023-06-06 17:40 Jechał jak rasowy drogowy pirat - będzie musiał powtórzyć egzamin na prawo jazdy 1 2023-06-06 17:30 Obrócić przestrzeń. Natalii Jastrzębskiej spojrzenie na wojnę w Ukrainie 1 2023-06-06 16:45 Ogromne ciężarówki niszczą drogi lokalne w Chabówce 1 2023-06-06 15:54 Kobieta, która wjechała w płot w Dzianiszu była pijana 5 2023-06-06 15:44 Kolejny sportowy sukces policjantów z Podhala 1 2023-06-06 15:06 W jaki sposób możemy wykorzystać kurtyny paskowe? 2023-06-06 14:45 Alicja i Stanisław Marduła, Paweł Skawiński i Jan Krzysztof uhonorowani przez burmistrza (ZDJĘCIA) 4 2023-06-06 14:30 W czwartek rozpoczyna się ogólnopolski zlot miłośników surwiwalu i bushcraftu 2023-06-06 14:26 Dzień Dziecka na skoczniach w Chochołowie. Zaśpiewała Armia Janosika 2023-06-06 14:00 Pociągi pojawią się tu jesienią lub zimą, już teraz "pieszy pasażer" skorzysta z kultury 1 2023-06-06 13:00 Mieszkańcy piszą petycję do radnych - chcą Ronda Barei 11 2023-06-06 12:30 Światowa premiera spektaklu "Okulista" 2023-06-06 12:00 Chcę przepisać licznik energii elektrycznej na męża. Wolne terminy w lipcu 1 2023-06-06 11:30 Po dwóch stronach Tatr. Koncert w Miejskiej Galerii Sztuki 2023-06-06 11:00 Kręcą bajkowy film, po południu kierowców czekają utrudnienia na Gutach 2023-06-06 10:01 Górale pomagają Stasiowi i Antosiowi z Murzasichla 2023-06-06 09:30 Marii Gąsienicy Gładczan 50 lat pracy twórczej 2023-06-06 08:59 Ostrzeżenia przed burzami. Może spaść grad 2023-06-06 08:03 Bijemy lotnicze rekordy 2023-06-05 21:00 Zamknięcia babiogórskich szlaków 2023-06-05 20:00 Przepiękne miejsce w Tatrach. Sceneria niczym z filmu (WIDEO) 2023-06-05 19:30 Prawdziwe życie Elżbiety II. Biografia. Konkurs dla czytelników 2023-06-05 19:00 Duńczyk pierwszy na mecie w Nowym Targu 2023-06-05 18:31 IV Wieczornica z Wyszyńskim 2023-06-05 18:00 Piekielnie fajny dzień dziecka 2023-06-05 17:30 O nartach w Okszy 2023-06-05 17:00 Niebezpieczny upadek z Rysów 2023-06-05 16:59 26-latek demolował samochody przed hotelem w Zakopanem (ZDJĘCIA) 20 2023-06-05 16:15 Poważny wypadek w Dzianiszu. Jest osoba poszkodowana (ZDJĘCIA) 3 2023-06-05 15:31 Co to jest wibor? 2023-06-05 15:00 22-latek poszukiwany listem gończym 9 2023-06-05 14:30 Wieczór górski w "Murowańcu" 2023-06-05 14:00 Słowaccy ratownicy górscy uratowali polskich taterników 2023-06-05 12:30 Na zakopiance zapalił się kontener ze śmieciami (WIDEO) 1 2023-06-05 12:01 Dziś ostatni dzień konkursu na góralską pamiątkę. Głosujemy! 2023-06-05 11:00 Rowerzyści i piesi na jednym chodniku 6 2023-06-05 10:26 Czy naprawa odkurzaczy automatycznych się opłaca? 2023-06-05 10:00 Ciągniki rolnicze kradzione w Andorze i Wielkiej Brytanii trafiły do Szaflar 3 2023-06-05 09:00 Park rozrywki w Ochotnicy Dolnej otwarty 2 2023-06-05 08:00 Muzyczny dialog na trzy różne głosy 2023-06-04 21:43 Podologia z zabawą 2023-06-04 20:59 Awans jest nasz. Piłkarze z Zakopanego awansowali do A-klasy 5 2023-06-04 19:59 Hrubo Watra płonie dla Moniki Gąsienicy Marcinkowskiej 2023-06-04 19:01 To nie był dzień młodzików KS Zakopane (ZDJĘCIA) 2023-06-04 18:30 Liryczna POSA pod znakiem konika polnego
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2023-05-15 11:39 1. Ja z Zakopanego kojarzę piwko Zakopiańczyk, całkiem spoko, to chyba browar Pilswezier robił, a teraz to nawet nie wiem, ale takie znane i lubiane miejscowości to powinny mieć swoje piwka właśnie... 2023-05-04 20:43 2. Byłam na koncercie i był świetny 2023-05-02 00:23 3. Widzę Sebastian krauzowicz znowu coś gdzieś otwiera. Gdzie tego chłopa nie było? 2023-04-30 05:33 4. Wspaniałe Spotkanie zorganizowane przez Żonę Poety - Annę Tawłowicz. Gwoli ścisłości, odbyło się w przeddzień imienin Jerzego Tawłowicza, którego 11. rocznica śmierci minęła 25 lutego 2023 roku. Poeci przybyli nie tylko z Podhala, była też poetka ze Szczecina. Spektakl przedstawiony przez Aktorów SCENY A2 oparty był na scenariuszu z 2004 roku, autorstwa Jerzego Tawłowicza "Wiosenne (nie)porządki czyli remanent w mojej szufladzie z wierszami", a głównym punktem programu całego Wydarzenia był Turniej Jednego Wiersza, który wygrał poeta z Krakowa - Robert Marcinkowski. Wszyscy wyłonieni przez publiczność laureaci obdarowani zostali m. in. pięknymi filiżankami ozdobionymi przez znakomitą plastyczkę z Jabłonki - Monikę Tlałkę. Atmosfera była wspaniała, Jurek znów połączył twórców, którzy przeczytali wiele wierszy poświęconych jego Osobie. Można było również uraczyć się przednim poczęstunkiem, który zapewniła Żona Poety. 2023-04-16 23:02 5. @serio nie ma ofiar, wg kk :D 2023-04-13 21:49 6. a w obronie ofiar jp2 kiedy marsz? 2023-03-20 20:15 7. Przecudnie, jaki spokój duszy dają te obrazy. Jestem zaczarowana. Ukłony i gratulacje dla Artystki. Nigdy nie byłam w tej kawiarni!! Dla tych obrazów tam pójdę. 2023-02-28 03:12 8. ja nie kupuje tej narracji. Idź do wojska - bądź "zdziwiony" że zginiesz na froncie, misji pokojowej, na ćwiczeniach na poligonie etc. Albo w TOPR- to naczelnik mówi do spotkanego zakopiańczyka: "Pan z nami pójdzie na 4 lata kontraktu"? no nie. To nie Rosja. Tu się kandydata tak nie wciela. Jeżeli ktoś nie akceptuje ryzyka szuka pracy w biurze/sklepie. Z dala od służby ratowniczej. 2023-02-24 23:22 9. najlepsze było to że samochody różnych służb zaparkowały i zablokowały chodnik - Brawo piękny przykład. 2023-02-17 13:19 10. Brakowało jeszcze toastów i drink baru...
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama
Polecamy

FILMY TP

Bojcorka

Pożegnania

Album TP