Reklama

2023-02-16 09:00:45

Nowa Biała, Łopuszna

"Listy do żony" - gdy miłość mocniejsza jest niż grób

Reklama

"Bądź zdrowa, kochana żonusiu, bo może już nigdy świata nie uwidzę..." - tak kończy się dziesiąty z 11 listów, które w sierpniu 1914 r. wysłał żonie żołnierz Kazimierz.

A historia tych listów jest zadziwiająca. Pierwszy, wysłany 3 sierpnia, Rozalia Czerwosz otrzymała tuż po tym, jak jej ukochanego wzięto do wojska. Kolejne (raz kartki, raz listy) przychodziły do niej w odstępach średnio 3-dniowych. Każdy wypełniała obawa o jutro. I z każdego emanowała niewyobrażalna tęsknota za nią i dziećmi. To z nich młoda mężatka dowiedziała się, że jej mąż stacjonuje ze sztabem w Prešovie, że fasowali już na niego mundur, i że choć jeszcze nie jest źle, to brakuje mu już pieniędzy. I może byłaby to historia jak wiele innych, wojennych, gdyby nie fakt, że nabrzmiałe skrajnymi emocjami listy nagle przestały przychodzić. Ostatni, skreślony w przeddzień pierwszej (i najprawdopodobniej ostatniej) bitwy Kazimierza, opatrzony adnotacją Rawa Ruska, Rozalia otrzymała z datą 28 sierpnia. A wszystkie przeleżały w ukryciu 86 długich lat. - W ogóle nie wiedzieliśmy o ich istnieniu! W 2000 r. Cecylia - żona mojego stryja Bronisława, jednego z synów Kazimierza - przygotowując się do śmierci, wysprzątała wszystkie zakamarki domu i znalazła paczuszkę tych listów owiniętą w gazety w starej skrzyni na strychu - wspomina to niezwykłe dla całej rodziny wydarzenie Magdalena Czerwosz, wnuczka Kazimierza i Rozalii. - Od śmierci mojej babci minęły wtedy 33 lata. A od niewyjaśnionego zaginięcia dziadka 86. Jak podkreśla, dopiero z lektury tych starych, pożółkniętych kartek odsłoniła jej się postać dziadka Kazimierza. - Dotarło do mnie wtedy, że babcia wcale nam o nim nie mówiła. Nie wspominała. Tak, jakby go w ogóle nie było...

Znani nieznani
Odkrycie starych wojennych zapisków do tego stopnia wstrząsnęło całą rodziną, że nie było nikogo, kto by nie płakał przy czytaniu prostych, od serca pisanych słów Kazimierza, który pełen żalu i rozgoryczenia prosi: "Kochana żonusiu, odpisz mi natychmiast, co tam robisz z tymi dziećmi małymi. Bo ja od żalu już nie wiem ani, co pisać. Bo jak widzę jechać na rowerze, to mi się widzi, że mi serce puknie na połe". A w innym miejscu wyznaje: "A jakbym się nie wrócił nazad, żeby mnie zabili, to już się bardzo nie boję, bo już dziś, w niedzielę, byłem w kościele u franciszkanów i przystąpiłem do św. spowiedzi i komunii św.". Taki nieznany dziadek Kazimierz i taka eteryczna (inna niż ją zapamiętała) babcia Rozalia stali się dla Magdaleny Czerwosz zachętą do zgłębienia ich historii. - Zaczęłam szukać i interesować się ich postaciami. Odwiedziłam proboszczów, zobaczyłam księgi parafialne. I pytałam - wyjaśniała. - Nie wszystko było możliwe do odtworzenia. Wiele jednak udało się ustalić.

Ona i on

A wszystko zaczęło się w 1911 r. Wtedy to pochodzący z Nowej Białej Kazimierz dostał posadę organisty w pobliskiej Łopusznej. Wcześniej los rzucał go trochę po świecie, bo tak, jak większość jego rodzeństwa, wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Wiadomo, że na pewno do 1909 r. pracował tam jako organista. Miał nawet swoją wizytówkę - co z dumą podkreśla jego wnuczka. Gdzie i kiedy poznał Rozalię, trudno było rodzinie ustalić. Najprawdopodobniej wypatrzył ją sobie w kościele, gdy już zaczął pracować w Łopusznej. - Los od początku dziwnie ich sobie układał. On był ze Spisza, a ona z Podhala. On z górnych Węgier, a ona z Galicji. On uczył się w szkole po węgiersku, a ona po polsku. On był poddanym króla Węgier, a ona cesarza Austrii - jednym i drugim był wtedy Franciszek Józef. Wioską, w której on przyszedł na świat, była Uj Bela (tak w zaborze węgierskim nazywała się Nowa Biała), a ona urodziła się w Łopusznej. I choć w prostej linii dzieliło ich zaledwie 5 km, to granic i innych podziałów było między nimi znacznie więcej - podkreśla wnuczka obojga.

Organistówka

Z tych zawiłości granicznych wynikła dla pragnących się pobrać młodychpewna niesłychana służbistość. Jako że w zaborze austriackim pełnoletność osiągało się w wieku lat 25, najpierw ojciec Rozalii, Ignacy Buła, musiał wyrazić zgodę na jej zamążpójście. A potem wydane przez proboszcza Nowej Białej zaświadczenie, że Kazimierz jest kawalerem, krążyło po świecie 2 miesiące, zwiedzając po drodze aż 2 stolice - Lwów i Budapeszt. Koniec końców młodym udało się jednak pobrać. Stało się to 23 maja 1912 r. I tuż po ślubie Rozalia wprowadziła się do przydzielonej Kazimierzowi organistówki. Dobrze im się wiodło. Kochali się i byli ze sobą bardzo szczęśliwi. On miał pracę, którą lubił, a ona zajmowała się domem. Aby zwiększyćaktywność wiernych w zakresie śpiewu, gorliwy organista rozkładał nawet po kościele kartki z ręcznie przepisanymi przez siebie słowami pieśni. A przygotowujące się do niedzielnej Mszy św. dziewczęta ćwiczyły swój śpiew pod jego okiem.  - Dotarła do mnie opowieść, że zdarzało się w soboty wieczorem, że tak długo próbowały śpiewy w ich domu, że gdy wreszcie wychodziły, Rozalia zdążyła pomyć już wszystkie podłogi, a one deptały jej po mokrychdeskach - opowiada zasłyszane historie Magdalena Czerwosz. - Babcia na pewno nie była wtedy zadowolona.

Wojna

Wchwili wybuchu wojny, która w mgnieniu oka zniszczyła ich poukładany, bezpieczny świat, Czerwoszowie mieli 2synków. Wojtuś skończył 1,5 roku, a Bronek był niemowlęciem. Kazimierza wcielono do wojska węgierskiego już w pierwszym dniu wojny, tj. 1 sierpnia. Regiment formował się w Eperjes (tj. Prešovie). A Rozalia została z dziećmi sama. W listach, które od męża dostawała, czytała, że inne kobiety przychodzą pożegnać się ze swoimi mężami, synami i braćmi, zanim ci odesłani będą na front. Ale ona z powodu opieki nad malcami nie miała nawet i tej możliwości. Bolały ją opisy, że on marznie, śpi na gołej ziemi, że jest głodny. I wzruszały zapewnienia o miłości do niej i dzieci. Z każdym listem dowiadywała się od Kazimierza czegoś nowego. Że z Prešova wyrusza do Koszyc. A potem przez Łupków, Komańczę, Przemyśl i Myślenice do Rawy Ruskiej. W liście z 11 sierpnia znalazła nawet jego fotografię - w świeżo fasowanym mundurze. Z żarliwością kochającej żony i matki prosiła Matkę Bożą o ratunek dla niego. Choć nie byłaby przecież kobietą, gdyby nie czuła, że stanie się jednak coś złego. Słowa kartki z 28 sierpnia: "Jestem już niedaleko granicy i już czujemy jak strzylają z kanonów i już pójdziemy do ognia - 29 sierpnia" - przyprawiły ją o mocne kołatanie i nagły skurcz serca. Zwłaszcza że nie przyszły żadne następne...

Rozalia

Magdalena Czerwosz swoją babcię zapamiętała jako charyzmatyczną, mającą posłuch i poszanowanie kobietę, która po zaginięciu męża wróciła do domu rodziców, ale nauczyła się szyć, była samowystarczalna i nie wyszła ponownie za mąż. Starszy z jej synów, Wojciech, bardzo wcześnie wykazał talent artystyczny. Jako pierwszy w Łopusznej zdobył wyższe wykształcenie i przeprowadził się do Warszawy. Młodszy Bronisław przejął gospodarkę po dziadku, ale i on miał swoje osiągnięcia - m.in. wysokie wyniki w biathlonie i narciarstwie. Do znajomych Rozalii Czerwosz należeli tacy sławni ludzie, jak bojownik o polskość Spisza i Orawy ks. Ferdynand Machay, a ona sama stała się powierniczką kobiet z całej okolicy. - Zetknięcie się z tym, że ktoś tak cierpiał, że nie chciał podzielić się tym ze światem, było dla nas wszystkich porażające. Przypuszczam, że to z powodu tego cierpienia listy Kazimierza do Rozalii przeleżały w ukryciu tyle lat - tłumaczy Magdalena Czerwosz powody postępowania swojej babci. Jej 86-letniego stryja Bronisława po odkryciu listów uderzył jeszcze inny fakt. - Gdy byłem dzieckiem, słyszałem, że koledzy mówią, że czegoś im nie wolno, bo tata im tego zabrania. Ja tego stwierdzenia nie znałem i nie rozumiałem. Mnie najwyżej mógł czegoś zabronić dziadek - podkreślał.

Pytania

Odkryty przez rodzinę Kazimierz Czerwosz doczekał się po latach symbolicznego powrotu do Łopusznej, bo nie dalej jak w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości jego nazwisko wymieniono wśród żołnierzy z Łopusznej, którzy zginęli lub zaginęli na frontach I i II wojny światowej. Jeszcze wcześniej staraniem Magdaleny Czerwosz wszystkie odnalezione po latach listy zostały zeskanowane i wydane w formie malutkiej książeczki pt. Listy do Żony, a oryginały rozdzielone pomiędzy żyjących potomków obojga. I choć wiele udało się już ustalić, to rodzinę nadal frapują następujące pytania: gdzie i kiedy Kazimierz nauczył się pisać po polsku, bo sądząc z odnalezionego listu do rodziców, literacko lepiej opanowany miał język słowacki. I dlaczego - skoro w Stanach Zjednoczonych pracował jako organista w słowackim kościele - płacił też składki na kościół w Pinston, w górniczym miasteczku w Pensylwanii. - Przestrzeń między Nową Białą a Łopuszną to kraina niezadanych pytań... - podsumowuje efekty swoich poszukiwań Magdalena Czerwosz.

Krystyna Waniczek

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • PRACA | dam
    Przyjmę dwie dziewczyny najlepiej z Zakopanego NA STOISKO Z OSCYPKAMI w Zakopanem (12.12.25-12.01.26). Praca dobrze płatna. 664 497 808.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DOMEK długoterminowo, 35 m2, Szaflary, 1800 zł na miesiąc, rachunki wliczone w czynsz. 668 774 208.
  • USŁUGI | inne
    Chętnie zaopiekuję się psiakami i innymi zwierzakami domowymi. Najlepiej po 14.00. 530806950 przemkoh2o@wp.pl
    Tel.: 530806950
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia w Nowym Targu POKÓJ Z ANEKSEM KUCHENNYM I ŁAZIENKĄ. 889 694 718.
  • PRACA | dam
    Hotel "Foluszowy Potok" Zakopane, ul. Zamoyskiego 42 zatrudni do restauracji hotelowej: KELNERA/-KĘ. Zapewniamy stabilną, całoroczną pracę w restauracji hotelowej. Kontakt wyłącznie telefoniczny: 660 41 00 46
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • PRACA | dam
    Przyjmę do pracy PIZEERA Z DOŚWIADCZENIEM, praca 4/5 dni w tygodniu, od 16:00 do 1:30. Zakopane. Stawka: 30 zł/godz. 692 242 042.
  • PRACA | dam
    PKL Horeca Sp. z o.o. jest Spółką wchodzącą w skład Grupy PKL. Obecnie poszukujemy osoby na stanowisko: SPECJALISTA DS. JAKOŚCI SPRZEDAŻY. Miejsce pracy: Zakopane. CO BĘDZIE NALEŻEĆ DO TWOICH OBOWIĄZKÓW? - Monitorowanie wyników tajemniczego klienta i analiza raportów sprzedażowych, - Identyfikacja trendów oraz obszarów wymagających poprawy, - Współpraca z liderami obiektów - motywowanie zespołów, spotkania, ustalanie celów jakościowych i sprzedażowych, - Opracowywanie i wdrażanie standardów obsługi w hotelach i restauracjach, - Organizacja szkoleń z zakresu jakości obsługi, upsellingu i cross-sellingu, - Przygotowywanie raportów jakościowych i sprzedażowych, monitorowanie postępów, - Analiza feedbacku od klientów i wdrażanie działań korygujących, - Poszukiwanie innowacji i nowych technologii wspierających jakość usług, - Ścisła współpraca w obrębie działu, oraz z klientem wewnętrznym i zewnętrznym, - Tworzenie zestawień, porównań i raportów na zlecenie przełożonego. DOŁĄCZ DO NAS! Więcej informacji i rekrutacja: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-jakosci-sprzedazy.html
    WWW: www.pkl.pl/post/specjalista-ds-jakosci-sprzedazy.html
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • USŁUGI | inne
    PROFESJONALNA WYCINKA DRZEW, GAŁĘZI Z PODNOŚNIKA I Z UŻYCIEM LINY. 889 105 476
  • PRACA | dam
    Zatrudnię Recepcjonistkę/Recepcjonistę: - umowa o pracę - w hotelu 4* - możliwość rozwoju: szkolenia, kursy - konieczna znajomość języka angielskiego - doświadczenie mile widziane, ale jeżeli nie masz doświadczenie, to wszystkiego Cię nauczymy:). 600087765 stamary.pl praca@wo-ma.com
    Tel.: 600087765
  • PRACA | dam
    PRODUCENT ŻYWNOŚCI w Zakopanem zatrudni PRZEDSTAWICIELA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Piekarnia rzemieślnicza TuChleb w Zakopanem zatrudni piekarkę/piekarza, cukierniczkę/cukiernika oraz osobę do przyuczenia. 602124461
    Tel.: 602124461
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajecia ładne mieszkanie 2 pokojowe 36m2 w Nowy Targu -ul Szaflarska w bloku z windą tel 660797241 b12.pl.
  • USŁUGI | budowlane
    DOTACJA Z CZYSTEGO POWIETRZA - TERMOMODERNIZACJA. Oferujemy bezpłatną pomoc od A do Z w pozyskiwaniu dotacji, przeprowadzeniu termomodernizacji oraz rozliczeniu dotacji z programu Czyste Powietrze. Zmień swój dom. 888 276 582.
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Osoba prywatna KUPI DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ - okolice Nowego Targu. Płacę gotówką. 608 729 122.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYDZIERŻAWIENIA DZIAŁKA W LUDŹMIERZU PRZY DRODZE NA CZARNY DUNAJEC. 608 729 122
  • PRACA | dam
    SUPERMARKET LEWIATAN W MURZASICHLU zatrudni pełny etat na stanowisko sprzedawca kasjer praca zmianowa. 601514066
    Tel.: 601514066
  • PRACA | dam
    Pensjonat w Zakopanem zatrudni KONSERWATORA, koniecznie zmotoryzowanego. Praca na 1/2 etatu 666378357.
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
    Tel.: 788
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    BORDER COLLIE szczenięta. 791 669 932.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DOMY po 100 m2 - Klikuszowa, koło Centrum Narciarstwa. 608 729 122.
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupię działkę budowlaną Nowy Targ i okolice. 608 729 122.
  • BIZNES
    Wydzierżawię działkę w Ludźmierzu przy trasie Nowy Targ-Czarny Dunajec lub przyjmę reklamę. 608 729 122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę MURARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę CIEŚLI DACHOWYCH, DEKARZY, POMOCNIKA DEKARZA. 608729122.
  • PRACA | dam
    INSTRUKTORZY NARCIARSCY www.szkolajurgow.pl tel. 692001268
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • SPRZEDAŻ | różne
    LIKWIDACJA SKLEPU "WOD-KAN I ŁAZIENKI". WYPRZEDAŻ ASORTYMENTU W ATRAKCYJNYCH CENACH. W tym: baterie, umywalki, itp. Zapraszamy: ul. Chramcówki 33, Zakopane.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DOM, centrum Zakopanego - 602 633 931.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO, KELNERKĘ. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • PRACA | dam
    NIEMCY: murarz, cieśla, malarz, ocieplenia, elekryk, spawacz, operator koparki, dźwigowy. Umowy na warunkach Niemieckich 0048 601 218 955
  • PRACA | dam
    Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-10-25 17:30 Niedziela dla najmłodszych w Centrum Edukacji Lotnicznej 2025-10-25 17:00 Piękna zima w Tatrach. Silny wiatr i sporo śniegu na Hali Gąsienicowej (WIDEO) 2025-10-25 16:00 Dziś śpimy godzinę dłużej. Ostatnia zmiana czasu? 2025-10-25 15:00 Akademia Lotnika z Kamilem Stochem w szkole w Zębie 2025-10-25 14:00 Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach 2025-10-25 13:25 Rodzina Hyrczyków z owcami wraca z wypasu, czyli kolejny redyk (WIDEO) 2025-10-25 13:00 Kolejne medale dla naszej pary, rodzina z Zakopanego w światowej elicie lekkoatletów 2025-10-25 12:00 Raz słonko, raz deszcz, ponad 600 owiec trzeba przeprowadzić (WIDEO) 1 2025-10-25 11:35 Do sprzedania w Zakopanem różne BIURKA 2025-10-25 11:30 Obfita zima w Kraków Airport! 2025-10-25 11:00 58. Rajd Żubrów wystartował (WIDEO) 3 2025-10-25 10:00 Wyższe ceny parkingów przy Dolinie Kościeliskiej 3 2025-10-25 09:00 Coraz więcej osób dociera do Zakopanego pociągami 4 2025-10-25 08:00 Poprawa pogody, dziś duże szanse na słońce, słaby deszcz może popadać po południu 2025-10-24 21:49 Zalane posesje w Witowie 3 2025-10-24 21:00 W Kościelisku odbyły się uroczystości pogrzebowe Stanisława Klapera, Żołnierza Wyklętego 12 2025-10-24 20:00 Huk zamiast spokoju (WIDEO) 2025-10-24 19:31 W Ratułowie będzie całkowicie zamknięta droga 2025-10-24 19:00 Zakopiański Hasior. Pierwsza taka czcionka w historii 2025-10-24 18:05 Strażacka akcja w centrum Zakopanego 1 2025-10-24 18:00 Opowieść o pasji, która nie zna granic 2025-10-24 17:30 Wodospad Spadowiec to zwykle dwie stróżki wody, dziś wygląda tak (WIDEO) 2025-10-24 17:00 Szczawnicka młodzież pracuje nad spektaklem 2025-10-24 16:27 Festyn charytatywny w Krościenku 2025-10-24 16:00 Burmistrz podał datę, kiedy w Zakopanem będą płatne parkingi 6 2025-10-24 15:00 Katarzyna Niewiadoma z Ochotnicy Górnej nominowana do prestiżowej nagrody 1 2025-10-24 14:35 Lubań Maniowy z Pucharem Podhala. 7:0 w finale (WIDEO) 2025-10-24 14:00 Walczyli o jak najlepsze miejsca w zawodach kajakowych 2025-10-24 13:00 Podhalańska kultura i tradycja w bibliotece 2025-10-24 12:21 Kibicujcie młodym siatkarzom z Rabki 2025-10-24 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 1 2025-10-24 11:30 Jesień w górach potrafi być zdradliwa 2025-10-24 11:00 Opady śniegu w Zakopanem i Kościelisku (WIDEO) 2025-10-24 10:00 Spór o działkę w zawieszeniu. Radni na razie nie podejmą decyzji 5 2025-10-24 09:00 Dziś deszczowy piątek. Jest alert RCB 2025-10-24 08:00 Charytatywna zbiórka w Szczawnicy 2 2025-10-24 07:00 Niezwykła wystawa w Jutrzence. Prace absolwentek Szpulek z rocznika 1988 2025-10-23 22:00 Debata w Sopocie z udziałem minister kultury i burmistrza Zakopanego 7 2025-10-23 21:00 Transport konny kontra busy elektryczne - kompromis i praca dla każdego (WIDEO) 17 2025-10-23 20:00 Ambasador Zjednoczonych Emiratów w Zakopanem. Był oczarowany 3 2025-10-23 19:30 35 lat temu runął Pomnik Wdzięczności w Zakopanem 13 2025-10-23 19:00 Branża w kryzysie, apel spod Tatr o podpis prezydenta pod zakazem hodowli zwierząt futerkowych (WIDEO) 3 2025-10-23 18:00 Strażacy przygotowują się do zimy 2025-10-23 17:56 Konar na aucie, ale halny jakby trochę osłabł 2 2025-10-23 17:21 Nagroda Starosty Tatrzańskiego dla Mirosławy Lubowicz 5 2025-10-23 17:10 Służby ratują życie w Szaflarach 1 2025-10-23 16:42 Tragiczny koniec poszukiwań Polaka zaginionego na Bystrej 1 2025-10-23 16:40 To nom jesce w dusy gro. O wywłaszczeniu górali z Tatr, czyli ziemia tania jak bułka (WIDEO) 11 2025-10-23 16:35 Fado pod Tatrami, czyli portugalska tęsknota w sercu Zakopanego 2025-10-23 16:00 Kto ma merytoryczne argumenty, a kto lata nad salą obrad. Gorąca dyskusja radnych 9
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-10-25 17:06 1. #propaganda sukcesu - hahahahhaha, dobreeeeee. Tak jak słuchałem, że ETS2 nie będzie, a przyszło co do czego to będą się dopiero pochylać nad tym. Półprawdy, ćwierćprawdy i zwyczajne kłamstwa. BTW ciekawa narracja zaczyna obowiązywać - AFD z faszystów na "częściowo skrajnie prawicową", o Izraelu nie wspominając, a Merz szokuje dziennikarzy, by pytali córek czy czują się bezpiecznie. Ciekawe czy oddadzą tej niemieckiej posłance 6000 euro kary za cytowanie oficjalnych statystyk. Więc ciekawie będzie, bo walka skrajności się pogłębi. 2025-10-25 15:42 2. Powinno być 50zł i nie byłoby takiego tumanu na szlaku. 2025-10-25 15:29 3. Wejście na stalową konstrukcję jest wykroczeniem, a nawet ,, obrazą uczuć religijnych", cokolwiek to znaczy. Zawłaszczenie kolejnego miejsca przez okupanta watykańskiego, przywłaszczenie wspólnego szczytu górskiego jest szlachetnym uczynkiem. Jakie głupie jest polskie prawo podporzadkowane obcemu państwu. Chciałbym zobaczyć ten akt kupna od Polaków tego szczytu przez Watykan. 2025-10-25 15:26 4. @GT, zaopatrywanie grupy Zolotara nie nalezy do chlubnych. Tym bardziej okazywanie im spaczonych sympatii. 2025-10-25 15:23 5. @rysie wskaż jedno nienawistne słowo , nie pisałam @GTjuż komentuje 2025-10-25 15:19 6. Czy zaopatrywal tez partyzantow w prozak ? Tak dla utrzymania wartosci bojowej. 2025-10-25 15:05 7. GT tyle razy ci pisałam byś podał pseudonim swojego tatusia wtedy będzie można zweryfikować po które było stronie czy po tej co trzeba czy po czerwonej 2025-10-25 15:00 8. "ajajaj! ale ten kurski marketingowiec! zresztą nie tylko on! potrafił nawet dwa śluby kościelne wyprawić :) takie toto obrotne a jakie toto praktykujące! :)" I co, masz z tym problem, i ha ha hany czererepie? 2025-10-25 14:20 9. super bełkot to był wczoraj na konwencji pis! dowiedzieliśmy się, że to z zachodu jest duże zagrożenie dla Polski, że to Francja, Niemcy wspólnie z Brukselą chcą zagarnąć Polskę, a nie rosja :) Było też o powodzie napadu rosji na Ukrainę! a zawiniły elity zachodnie :) Bełkotem były też jakieś panele dyskusyjne o praworządności, konstytucji itd. :) :) :) 2025-10-25 13:44 10. twój ojciec był na wojnie w obozie i partyzantom dowoził jedzenie.. - no, no, można by rzec, taki Konzentrationslager cattering. Jakie te szwaby ludzkie pany były. Pozwalali więźniom dokarmiać partyzantów. Pewnie jeszcze sami za to płacili, no bo przecież więźniowie nie mieli kasiory....
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama