2023-02-16 09:00:45

Nowa Biała, Łopuszna

"Listy do żony" - gdy miłość mocniejsza jest niż grób

Reklama

"Bądź zdrowa, kochana żonusiu, bo może już nigdy świata nie uwidzę..." - tak kończy się dziesiąty z 11 listów, które w sierpniu 1914 r. wysłał żonie żołnierz Kazimierz.

A historia tych listów jest zadziwiająca. Pierwszy, wysłany 3 sierpnia, Rozalia Czerwosz otrzymała tuż po tym, jak jej ukochanego wzięto do wojska. Kolejne (raz kartki, raz listy) przychodziły do niej w odstępach średnio 3-dniowych. Każdy wypełniała obawa o jutro. I z każdego emanowała niewyobrażalna tęsknota za nią i dziećmi. To z nich młoda mężatka dowiedziała się, że jej mąż stacjonuje ze sztabem w Prešovie, że fasowali już na niego mundur, i że choć jeszcze nie jest źle, to brakuje mu już pieniędzy. I może byłaby to historia jak wiele innych, wojennych, gdyby nie fakt, że nabrzmiałe skrajnymi emocjami listy nagle przestały przychodzić. Ostatni, skreślony w przeddzień pierwszej (i najprawdopodobniej ostatniej) bitwy Kazimierza, opatrzony adnotacją Rawa Ruska, Rozalia otrzymała z datą 28 sierpnia. A wszystkie przeleżały w ukryciu 86 długich lat. - W ogóle nie wiedzieliśmy o ich istnieniu! W 2000 r. Cecylia - żona mojego stryja Bronisława, jednego z synów Kazimierza - przygotowując się do śmierci, wysprzątała wszystkie zakamarki domu i znalazła paczuszkę tych listów owiniętą w gazety w starej skrzyni na strychu - wspomina to niezwykłe dla całej rodziny wydarzenie Magdalena Czerwosz, wnuczka Kazimierza i Rozalii. - Od śmierci mojej babci minęły wtedy 33 lata. A od niewyjaśnionego zaginięcia dziadka 86. Jak podkreśla, dopiero z lektury tych starych, pożółkniętych kartek odsłoniła jej się postać dziadka Kazimierza. - Dotarło do mnie wtedy, że babcia wcale nam o nim nie mówiła. Nie wspominała. Tak, jakby go w ogóle nie było...

Znani nieznani
Odkrycie starych wojennych zapisków do tego stopnia wstrząsnęło całą rodziną, że nie było nikogo, kto by nie płakał przy czytaniu prostych, od serca pisanych słów Kazimierza, który pełen żalu i rozgoryczenia prosi: "Kochana żonusiu, odpisz mi natychmiast, co tam robisz z tymi dziećmi małymi. Bo ja od żalu już nie wiem ani, co pisać. Bo jak widzę jechać na rowerze, to mi się widzi, że mi serce puknie na połe". A w innym miejscu wyznaje: "A jakbym się nie wrócił nazad, żeby mnie zabili, to już się bardzo nie boję, bo już dziś, w niedzielę, byłem w kościele u franciszkanów i przystąpiłem do św. spowiedzi i komunii św.". Taki nieznany dziadek Kazimierz i taka eteryczna (inna niż ją zapamiętała) babcia Rozalia stali się dla Magdaleny Czerwosz zachętą do zgłębienia ich historii. - Zaczęłam szukać i interesować się ich postaciami. Odwiedziłam proboszczów, zobaczyłam księgi parafialne. I pytałam - wyjaśniała. - Nie wszystko było możliwe do odtworzenia. Wiele jednak udało się ustalić.

Ona i on

A wszystko zaczęło się w 1911 r. Wtedy to pochodzący z Nowej Białej Kazimierz dostał posadę organisty w pobliskiej Łopusznej. Wcześniej los rzucał go trochę po świecie, bo tak, jak większość jego rodzeństwa, wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Wiadomo, że na pewno do 1909 r. pracował tam jako organista. Miał nawet swoją wizytówkę - co z dumą podkreśla jego wnuczka. Gdzie i kiedy poznał Rozalię, trudno było rodzinie ustalić. Najprawdopodobniej wypatrzył ją sobie w kościele, gdy już zaczął pracować w Łopusznej. - Los od początku dziwnie ich sobie układał. On był ze Spisza, a ona z Podhala. On z górnych Węgier, a ona z Galicji. On uczył się w szkole po węgiersku, a ona po polsku. On był poddanym króla Węgier, a ona cesarza Austrii - jednym i drugim był wtedy Franciszek Józef. Wioską, w której on przyszedł na świat, była Uj Bela (tak w zaborze węgierskim nazywała się Nowa Biała), a ona urodziła się w Łopusznej. I choć w prostej linii dzieliło ich zaledwie 5 km, to granic i innych podziałów było między nimi znacznie więcej - podkreśla wnuczka obojga.

Organistówka

Z tych zawiłości granicznych wynikła dla pragnących się pobrać młodychpewna niesłychana służbistość. Jako że w zaborze austriackim pełnoletność osiągało się w wieku lat 25, najpierw ojciec Rozalii, Ignacy Buła, musiał wyrazić zgodę na jej zamążpójście. A potem wydane przez proboszcza Nowej Białej zaświadczenie, że Kazimierz jest kawalerem, krążyło po świecie 2 miesiące, zwiedzając po drodze aż 2 stolice - Lwów i Budapeszt. Koniec końców młodym udało się jednak pobrać. Stało się to 23 maja 1912 r. I tuż po ślubie Rozalia wprowadziła się do przydzielonej Kazimierzowi organistówki. Dobrze im się wiodło. Kochali się i byli ze sobą bardzo szczęśliwi. On miał pracę, którą lubił, a ona zajmowała się domem. Aby zwiększyćaktywność wiernych w zakresie śpiewu, gorliwy organista rozkładał nawet po kościele kartki z ręcznie przepisanymi przez siebie słowami pieśni. A przygotowujące się do niedzielnej Mszy św. dziewczęta ćwiczyły swój śpiew pod jego okiem.  - Dotarła do mnie opowieść, że zdarzało się w soboty wieczorem, że tak długo próbowały śpiewy w ich domu, że gdy wreszcie wychodziły, Rozalia zdążyła pomyć już wszystkie podłogi, a one deptały jej po mokrychdeskach - opowiada zasłyszane historie Magdalena Czerwosz. - Babcia na pewno nie była wtedy zadowolona.

Wojna

Wchwili wybuchu wojny, która w mgnieniu oka zniszczyła ich poukładany, bezpieczny świat, Czerwoszowie mieli 2synków. Wojtuś skończył 1,5 roku, a Bronek był niemowlęciem. Kazimierza wcielono do wojska węgierskiego już w pierwszym dniu wojny, tj. 1 sierpnia. Regiment formował się w Eperjes (tj. Prešovie). A Rozalia została z dziećmi sama. W listach, które od męża dostawała, czytała, że inne kobiety przychodzą pożegnać się ze swoimi mężami, synami i braćmi, zanim ci odesłani będą na front. Ale ona z powodu opieki nad malcami nie miała nawet i tej możliwości. Bolały ją opisy, że on marznie, śpi na gołej ziemi, że jest głodny. I wzruszały zapewnienia o miłości do niej i dzieci. Z każdym listem dowiadywała się od Kazimierza czegoś nowego. Że z Prešova wyrusza do Koszyc. A potem przez Łupków, Komańczę, Przemyśl i Myślenice do Rawy Ruskiej. W liście z 11 sierpnia znalazła nawet jego fotografię - w świeżo fasowanym mundurze. Z żarliwością kochającej żony i matki prosiła Matkę Bożą o ratunek dla niego. Choć nie byłaby przecież kobietą, gdyby nie czuła, że stanie się jednak coś złego. Słowa kartki z 28 sierpnia: "Jestem już niedaleko granicy i już czujemy jak strzylają z kanonów i już pójdziemy do ognia - 29 sierpnia" - przyprawiły ją o mocne kołatanie i nagły skurcz serca. Zwłaszcza że nie przyszły żadne następne...

Rozalia

Magdalena Czerwosz swoją babcię zapamiętała jako charyzmatyczną, mającą posłuch i poszanowanie kobietę, która po zaginięciu męża wróciła do domu rodziców, ale nauczyła się szyć, była samowystarczalna i nie wyszła ponownie za mąż. Starszy z jej synów, Wojciech, bardzo wcześnie wykazał talent artystyczny. Jako pierwszy w Łopusznej zdobył wyższe wykształcenie i przeprowadził się do Warszawy. Młodszy Bronisław przejął gospodarkę po dziadku, ale i on miał swoje osiągnięcia - m.in. wysokie wyniki w biathlonie i narciarstwie. Do znajomych Rozalii Czerwosz należeli tacy sławni ludzie, jak bojownik o polskość Spisza i Orawy ks. Ferdynand Machay, a ona sama stała się powierniczką kobiet z całej okolicy. - Zetknięcie się z tym, że ktoś tak cierpiał, że nie chciał podzielić się tym ze światem, było dla nas wszystkich porażające. Przypuszczam, że to z powodu tego cierpienia listy Kazimierza do Rozalii przeleżały w ukryciu tyle lat - tłumaczy Magdalena Czerwosz powody postępowania swojej babci. Jej 86-letniego stryja Bronisława po odkryciu listów uderzył jeszcze inny fakt. - Gdy byłem dzieckiem, słyszałem, że koledzy mówią, że czegoś im nie wolno, bo tata im tego zabrania. Ja tego stwierdzenia nie znałem i nie rozumiałem. Mnie najwyżej mógł czegoś zabronić dziadek - podkreślał.

Pytania

Odkryty przez rodzinę Kazimierz Czerwosz doczekał się po latach symbolicznego powrotu do Łopusznej, bo nie dalej jak w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości jego nazwisko wymieniono wśród żołnierzy z Łopusznej, którzy zginęli lub zaginęli na frontach I i II wojny światowej. Jeszcze wcześniej staraniem Magdaleny Czerwosz wszystkie odnalezione po latach listy zostały zeskanowane i wydane w formie malutkiej książeczki pt. Listy do Żony, a oryginały rozdzielone pomiędzy żyjących potomków obojga. I choć wiele udało się już ustalić, to rodzinę nadal frapują następujące pytania: gdzie i kiedy Kazimierz nauczył się pisać po polsku, bo sądząc z odnalezionego listu do rodziców, literacko lepiej opanowany miał język słowacki. I dlaczego - skoro w Stanach Zjednoczonych pracował jako organista w słowackim kościele - płacił też składki na kościół w Pinston, w górniczym miasteczku w Pensylwanii. - Przestrzeń między Nową Białą a Łopuszną to kraina niezadanych pytań... - podsumowuje efekty swoich poszukiwań Magdalena Czerwosz.

Krystyna Waniczek

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • PRACA | szukam
    KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958.
  • ZDROWIE I URODA
    DYPLOMOWANY MASAŻYSTA - robię masaż energetyczny bez dotyku kogokolwiek. Masaż działa na depresje, bóle i inne problemy zdrowotne. Poprawa zdrowia następuje natychmiast po za biegu. 787 036 888.
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupię działkę budowalną min 10 arów z widokiem na Tatry. Koniecznie dojazd uregulowany, widok na góry. Zakopane, Ząb, Kościelisko, Gliczarów.. 600404554 grz.wicik@gmail.com
    Tel.: 600404554
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    SHIH TZU.730 519 594.
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU (katalizatory, akumulatory, silniki, kable, blacha cynkowa itp.) 533 782 239.
  • PRACA | dam
    Kierownik Samodzielnego Publicznego Gminnego Ośrodka Zdrowia w Łapszach Niżnych ogłasza nabór na stanowisko: PIELĘGNIARKA. OFERUJEMY: stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę (lub do ustalenia), szerokie możliwości szkoleń i doskonaleni. 501266216 https://spgozln.pl/praca-na-stanowisko-pielegniark ajasinska@spgozln.pl
    Tel.: 501266216
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
  • PRACA | dam
    PKL Horeca Sp. z o.o. jest Spółką wchodzącą w skład Grupy PKL, która oferuje całoroczny, kompleksowy zakres usług turystyczno-wypoczynkowych oraz posiada własną bazę noclegową i restauracyjną. Obecnie poszukujemy osób na stanowisko: KIEROWNIK DS. ROZLICZEŃ I ADMINISTRACJI. Miejsce pracy: Zakopane, CO BĘDZIE NALEŻEĆ DO TWOICH OBOWIĄZKÓW? M.in.: - Koordynacja pracy podległego zespołu,- Kontrola poprawności dokumentacji magazynowej i sprzedażowej, - Zarządzanie procesem zamknięcia miesiąca oraz rozliczaniem inwentaryzacji gastronomicznych w tym identyfikacja niezgodności oraz wdrażanie usprawnień, - Nadzór nad obsługą administracyjną Spółki, obiegiem dokumentów i systemem jej ewidencjonowania, - Przygotowywanie i kontrola umów kierowanych do podpisu, - Administrowanie środowiskami systemowymi, - Planowanie, prowadzenie i koordynowanie bazy systemowej w zakresie indeksów, receptur i pozycji sprzedażowych, - Prowadzenie wewnętrznej księgi standardów, - Ścisła współpraca w obrębie działu oraz z klientem. DOŁĄCZ DO NAS! Aplikacje: https://www.pkl.pl/post/kierownik-ds-rozliczen-i-administracji.html. Informujemy, że skontaktujemy się z wybranymi kandydatami. Prosimy o dopisanie oświadczenia o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych.
    WWW: https://www.pkl.pl/post/kierownik-ds-rozliczen-i-administracji.html
  • ZDROWIE I URODA
    Poszukiwany/a: Rehabilitant/Rehabilitantka OWR Krywań I Murzasichle Szukamy ambitnego i zaangażowanego rehabilitanta, który wspólnie z nami bedzie pomagał pacjentom wracać do sprawności.. 601544146 www.krywan-tatry.pl biuro@krywan-tatry.pl
    Tel.: 601544146
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE PODDASZY WEŁNĄ MINERALNĄ, ADAPTACJA PODDASZY, ZABUDOWA GK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    KOMPLEKSOWE WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, MALOWANIE, PANELE, MONTAŻ DRZWI, ŁAZIENKI, ZABUDOWY GK. 660 079 941.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DOM W JABŁONCE centrum. 605 306 294.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA BUDOWLANA W MURZASICHLU 19 arów, kameralna. 517 018 380
  • PRACA | dam
    Przyjmę do pracy fachowców od elewacji, wykończeń i prac ogólnobudowlanych. Wymagane doświadczenie. Praca na terenie Rabki i okolic. Ja ze swojej strony zapewniam narzędzia, umowę o pracę na pełny etat. Więcej informacji udzielam telefonicznie. 787188100
    Tel.: 787188100
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 080, 600 035 355.
  • PRACA | dam
    Zatrudnię tynkarza z doświadczeniem i pomocnika. Praca na terenie Podhala.Tynki gipsowe. 730397301
    Tel.: 730397301
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam Tartak Gogolin (województwo opolskie) 1,870 ha Hala, Trak Bydgoski dolnonapędowy, Wielopiła, Trak taśmowy, 2 wanny do impregnacji, Ładowarka Furukawa i Komatsu, Stacja benzynowa, Kontenery mieszkalne, Garaże Cena 4 200 000 zł tel.600832298. tartakwygoda@gmail.com
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • PRACA | dam
    Zatrudnię SPRZEDAWCZYNIĘ DO SKLEPU SPOŻYWCZEGO W ZAKOPANEM. Mile widziane doświadczenie na stanowisku mięsnym. 602 759 709
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    MITSHUBISHI OUTLANDER 2,2 DI-D, 4X4, r.p.2014, przebieg 224 tys. km, I właściciel, bogata wersja Intense Plus, dodatkowo kpl. kół zimowych z felgami, zdejmowany hak,oryginalny bagażnik dachowy. 605 564 270.
  • PRACA | dam
    Przedsiębiorstwo Budowlane Sikora zatrudni kierowcę z prawem jazdy C+E. 606608637
    Tel.: 606608637
  • PRACA | dam
    Przyjmę do pracy na recepcję i do sprzątania apartamentów. Praca stała w Kościelisku. +48698954671 osadawidokowa.pl d.zacharko@gorskagrupa.pl
    Tel.: 48698954671
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Biuro Rachunkowe w Zakopanem zatrudni KSIĘGOWEGO/-Ą lub STUDENTÓW Uniwersytetu Ekonomicznego (3., 4. lub 5. roku) DO PRAC POMOCNICZYCH KSIEGOWYCH. Praca od maja, ok. 3 tygodni w miesiącu, od poniedziałku do piątku w godz. 8-16. Z reguły pomiędzy 5 a 20-tym każdego miesiąca. Godzinowo 1/2 etatu. Mile widziane doświadczenie. W perspektywie stała praca w miłej atmosferze z możliwością rozwoju osobistego. Email: biuro@betkowskaelzbieta.pl
    E-mail: biuro@betkowskaelzbieta.pl
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam 2 HEKTARY POLA i DZIAŁKĘ 20 AR. 505 429 375.
  • SPRZEDAŻ | różne
    NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
2025-03-20 21:00 Rabczańska szkoła stulatka poszukuje historycznych pamiątek 2025-03-20 21:00 Cztery pierwsze busy elektryczne pojadą do Morskiego Oka 2025-03-20 20:00 Tuż przed zachodem słońca na Głodówce. Oszałamiająca panorama (WIDEO) 2025-03-20 19:06 Dachowanie na chyżniance w Rabie Wyżnej 2025-03-20 19:00 40 osób wysłało swoje maskotki Zakopiańskiego Misia na konkurs 2025-03-20 18:00 Murzasichle i Poronin - remizy podsumują pracowity rok i planują zakupy sprzętu 2025-03-20 17:00 Dom Doktora zaprasza na Traktat o manekinach Brunona Schulza 2025-03-20 16:00 Artystyczny hołd i podziękowanie wszystkim sąsiadom Domu Doktora 2025-03-20 15:30 Muzeum Tatrzańskie wyróżnione statuetką Doskonałość Mody 2025-03-20 15:06 Jak stworzyć własny monitoring domu? 2025-03-20 15:03 Wisząca lampa glamour. Jak zaaranżować oświetlenie glamour? 2025-03-20 14:45 Aleksandra Król Walas zdobyła brąz w Mistrzostwach Świata! (WIDEO) 2025-03-20 14:33 Weekend ze skokami w Zakopanem 2025-03-20 14:00 Niedźwiedzie na ulicy Zakopanego (WIDEO) 4 2025-03-20 13:30 Robert Pattinson jako Mickey 17. Mamy dla Was bilety 2025-03-20 13:00 23-latka trzymała w domu 2 kilogramy narkotyków, policjanci rozpoznali to na węch 4 2025-03-20 12:00 Miały tędy nie jeździć, a jeżdżą na okrągło, czekacie aż dojdzie do tragedii? 11 2025-03-20 11:30 Szokująco oryginalna powieść o Sally Diamond i inne opowieści. Mamy dla Was książki 2025-03-20 11:00 Pięknie i pusto w Kuźnicach. Na fioletowe łąki musimy poczekać (ZDJĘCIA) 1 2025-03-20 10:00 Dziś już dwucyfrowa temperatura. Wiosna wita nas piękną pogodą 3 2025-03-20 09:00 Pięć osób zatrzymanych za narkotyki 2025-03-20 08:00 Bój o kapliczkę 2025-03-19 22:30 Pierwszy dzień wiosny z piękną pogodą 2025-03-19 21:40 Wspaniały występ Adama Soroczyńskiego. Zakopiański tancerz w kolejnym etapie You can dance (WIDEO) 2025-03-19 21:00 Duże sukcesy młodych bokserów Tatrzańskiej Akademii Boksu 1 2025-03-19 20:21 W Nowym Targu zaginął Jackson. Może go widzieliście? 2025-03-19 20:00 Był kosz, kosza nie ma, będą rozrzucone śmieci na Gutach 2 2025-03-19 19:00 Czy będzie kolejna próba odwołania szefa rabczańskiej Rady Miasta 2 2025-03-19 18:00 W najbliższy weekend jeszcze pojeździmy na nartach 2025-03-19 17:00 Edukacja zdrowotna, czyli groza wczesnego seksu, ideologia gender, jedzenie robaków i bananowa płeć 47 2025-03-19 16:33 Kiedy warto skorzystać z pomocy agencji rekrutacyjnej? 2025-03-19 16:30 Poeta z Kościeliska i bezpieka - tajemnica teczki TW Stary 17 2025-03-19 16:00 Coraz bardziej słodko na Krupówkach 3 2025-03-19 15:00 Rozmowy o szczepieniach, Dniu Dziecka i turnieju młodzieżowym 8 2025-03-19 14:33 Jak działa internet światłowodowy? 2025-03-19 14:00 Spotkanie z Jadwigą Maliną wokół książki "Przysłona" 2025-03-19 13:00 Otwarcie wystawy głównej Międzynarodowego Triennale Typografii im. prof. Józefa Mroszczka 2025-03-19 12:00 Giewont na wyciągnięcie ręki. Tak było rano na Sarniej Skale (WIDEO) 2025-03-19 10:59 Będzie nowe muzeum. Dziś w Palace spotkanie konsultacyjne 3 2025-03-19 09:00 Kosmiczny kolor szaleństwa. Rodzinna gra miejska 2025-03-19 08:00 Przed nami słoneczna środa, na tatrzańskich szlakach przybyło śniegu 2025-03-18 21:00 Uczniowie z Nowego Targu najlepsi w projektowaniu gier 2025-03-18 20:00 W Zakopanem ruszyły konsultacje społeczne w sprawie taksówek 27 2025-03-18 19:00 Konkurs na statuetkę Nagrody Burmistrza Zakopanego 6 2025-03-18 18:00 Uczniowie wysłali życzenia do Pałacu Buckingham. Dostali odpowiedź 3 2025-03-18 17:30 Meble Kazimierza Rysuli. Wystawa w Kościelisku 2025-03-18 17:00 Agnieszka Rokicka w "Ruczaju" 2025-03-18 15:59 Policjantka z Zakopanego uniewinniona przez sąd okręgowy 12 2025-03-18 15:00 Druhowie Andrzej i Kamila pierwsi zauważyli pożar i ewakuowali ludzi 3 2025-03-18 14:56 Amatorski Turniej Koszykówki Open
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-03-20 21:00 1. Wpisać sobie na YouTube i obejrzeć film dokumentalny "To nic takiego" potem się wypowiadać 2025-03-20 20:54 2. Zamiast do Zakopanego wożcie do Szczawnicy nawet po chodnikach my zapraszamy 2025-03-20 20:45 3. "Wot, duraki! Nie rozumiejtleta potrieby postupu." No i jarek przemówił w swoim ojczystym języku. Tym razem jako duracz. 2025-03-20 19:50 4. śmieszny cytacu! jedno ci powiem partia opozycyjna może być przeciw rządowi, ale nigdy przeciw Polsce! twoje chłopiny pogubiły się, a to twoi idole chcieliby, aby za Polskę kto umierał?? piszesz coś o przemyśle obronnym, to dla twojej informacji Polska np. nie produkuje czołgów! to, komu powinni to zlecić? orbanowi :))) 2025-03-20 19:44 5. Ograniczyć ruch kołowy pojazdów z poza Zakopanego . wprowadzić opłaty za wjazd tkz vinety.znikna korki dojazd do kwatery i stop.co chodzi o taryfy taxi wszyscy jesteście wini temu bajzlowi wy taryfiarze jak poprzedni burmistrz który na obiecywał cudów.dworzrec bez sensu funkcjonalnośći dla wszystkich a wiedział i zrobił to z premedytacją.a co chodzi o ubiera i boltka to też nie są święci .ale cóż to rzekomo postep zobaczymy na ile? 2025-03-20 19:14 6. No jak mogą @kini świni jeździć po jej prywatnym chlewiku . 2025-03-20 18:52 7. Zadnych taksówek bez wyjątku jak tak nienawidzicie ich .żadnych busów dojazd do nowego targu dworzec centralny i w kolej do zakopaca .parkingi zaporowe koło n.t niebeda się lasowac po zakopcu l.na nogach chodzić i dorożki po 300 za kurs jak wam zle.zakopane zrobić jeden wielki skansen bo wszystko wam nie pasuje to was popusci 2025-03-20 18:08 8. Na Bogdańskiego misie od lat się pojawiają. Koleżanka, która tam mieszka, jak wracała z pracy to mówiła sama do siebie albo gwizdała żeby nie zaskoczyć niedźwiedzia. Niedźwiedź jak słyszy głosy, to sam się wycofuje. 2025-03-20 18:06 9. Wot, duraki! Nie rozumiejtleta potrieby postupu. Bolssewiki Krasnoj Armiej wojowali z towariszzom Staszkom, najpierw wmiestie a patom protiw. Każda my wiernulis w Polszu, tawariszcz Staszok uże tam był. 2025-03-20 18:02 10. Pisior gryzący trawę raczej mielący bez sensu ozorem , użyj chłopcze szarych komórek w końcu.Dowiedz się proszę o co chodzi z tą obroną Europy.Jesli sądzisz że jakiś niemieec cz Francuz będzie umierał kiedykolwiek za Polskę to jesteś naiwny jak mały chłopiec,, przemysł obronny tylko w niemczech i francji ma być rozwijany pod czujnym okiem Polska oddała decyzyjność w sprawach obronności kraju i zakupów uzbrojenia brukseli . Tylko pisiorze mielący nie tykaj się kończyny bo cię rozedmie i treba będzie użyć trokawa
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama