2023-05-01 10:00:46
Interwencja
Architekci mówią dość
Przewlekłość, stronniczość i patologia - tak podsumowują działalność Wydziału Budownictwa i Architektury Starostwa Tatrzańskiego podhalańscy architekci i piszą petycje do radnych.
- Jesteśmy bezradni, praca zakopiańskich urzędników przekłada się na konkretne straty finansowe dla nas - mówi jeden z architektów. Podkreśla, że urzędników powiatu tatrzańskiego nie obowiązują przepisy ogólnopolskie. Na wydanie pozwolenia na budowę trzeba czekać nawet rok, mimo że zgodnie z przepisami powinno być wydane w ciągu 65 dni. - W urzędzie są lepsi i gorsi, a każda kłótnia czy jakakolwiek pretensja odbija się potem na sprawie, która jest w wydziale. Dlatego żaden z architektów czy inwestorów nie składa oficjalnej skargi na urzędników, bo strzeliłby sobie w kolano - mówi architekt.
Narzekają też na kulturę osobistą urzędników i traktowanie petentów z góry. Dodzwonienie się do niektórych urzędników w wydziale budownictwa - zdaniem naszych rozmów - graniczy z cudem. - Jeśli ktoś przyjdzie bez umówienia, to zostaje z góry na dół zjechany. Mój pracownik przekonał się o tym na własnej skórze - opowiada jeden a architektów. - Jest kilku urzędników, którzy wręcz sieją terror - dodaje. Uważa, że jeśli starostwo nie radzi sobie, to powinno przenieść wydział budownictwa i architektury do Nowego Targu.
Nowy Targ - Zakopane, niebo a ziemia
Architekci zgodnie podkreślają, że wizyta w starostwie nowotarskim i tatrzańskim to niebo a ziemia. Tam terminowość to święta rzecz, kontakt z urzędnikami jest sympatyczny. Z panią naczelnik bez problemu można porozmawiać, jest dla architektów dostępna. Urzędnicy potrafią doradzić, podsunąć nawet jakiś pomysł, gdy pojawia się problem.
Nasi rozmówcy przekonują, że wszyscy boją się inwestycji w powiecie tatrzańskim jak ognia a przez zakopiańskich urzędników nie długo zaczną padać firmy. - Nie możemy dokończyć inwestycji, a przez to inwestorzy nie wypłacają pieniędzy za naszą pracę - podkreślają.
W grudniu zeszłego roku przed świętami Bożego Narodzenia architekci spotkali się ze starostą Piotrem Bąkiem i mówili o swoich bolączkach. Starosta zobowiązał się wtedy, że początkiem roku zorganizuje spotkanie z wójtami. - Do tej pory spotkania nie zorganizował, nie zmieniła się też ani deko praca jego urzędników - słyszymy. Dlatego postanowili napisać petycję do Małopolskiej Okręgowej Izby Architektów RP oraz do Rady Powiatu Tatrzańskiego. Pod petycją podpisało się 175 osób - głównie architektów, ale także inwestotów.
Może pomoże petycja
"W związku z dramatyczną sytuacją związaną z wszelkimi procedurami administracyjnymi prowadzonymi przez Wydział Budownictwa i Architektury Starostwa Tatrzańskiego zwracamy się z prośbą o podjęcie działań w celu zapewnienia stosownej ochrony naszego zawodu architekta. Od kilkunastu miesięcy mierzymy się z ogromnymi problemami związanymi z przeprowadzeniem procedury pozwolenia na budowę, a sytuacja, z którą mamy obecnie do czynienia jest wręcz patologiczna" - piszą.
Zarzucają przy wydawaniu pozwoleń na budowę przewlekłość i stronniczość. "Decyzje w podobnych sprawach są rozpatrywane w skrajnie różny sposób, co podważa zaufanie do architektów, ale też do organu, co już z kolei stoi w jawnej sprzeczności z podstawowymi zapisami prawa" - czytamy.
Zauważają, że opisywana przez nich sytuacja uderza "nie tylko w architektów, którzy są z reguły pełnomocnikami stron, ale uderza w poszczególnych obywateli, którzy realizują swoje podstawowe prawa". Dlatego proszą radnych o przeprowadzenie interwencji legislacyjnej oraz pomoc w rozwiązaniu ciągnącego się problemu.
Prawo w starostwie się nie przyjęło?
Architekci przypominają art. 12. § 1 Kodeksu Postępowania Administracyjnego, zgodnie z którym "organy administracji publicznej powinny działać w sprawie wnikliwie i szybko, posługując się możliwie najprostszymi środkami prowadzącymi do jej załatwienia. Sprawy, które nie wymagają zbierania dowodów, informacji lub wyjaśnień, powinny być załatwione niezwłocznie".
Z kolei Ustawa Prawo Budowlane (Art. 35 ust. 6.1) mówi o karach. Organ administracji architektoniczno-budowlanej, który nie wyda decyzji w sprawie pozwolenia na budowę w terminie 65 dni od dnia złożenia wniosku, powinien zapłacić za każdy dzień zwłoki 500 zł. Wpływy z kar stanowią dochód budżetu państwa.
- Biorąc pod uwagę ok. 600 wniosków o pozwolenie na budowę na rok, niech każdy będzie 60 dni (a jest dużo więcej, czasem nawet po 10 miesięcy) "przeterminowany", to robi się kwota 18 milionów. Pytanie, kto za to wszystko zapłaci? - pytają.
Architekci podkreślają jednocześnie, że prowadzone rejestry często nie zgadzają się z rzeczywistymi datami i nie są na bieżąco uzupełniane.
Słabe zarobki, trudni inwestorzy
- Powiat tatrzański to teren specyficzny ze względu na atrakcyjność nieruchomości położonych pod Tatrami. Do Wydziału Budownictwa w starostwie nie raz przychodzi inwestor z przedstawicielami kancelarii prawnych i urzędnik wydziału musi posiadać odpowiednie kompetencje, by przy wydawaniu decyzji administracyjnych zabezpieczyć się przed jego roszczeniami - podkreśla Edward Tybor, przewodniczący Rady Powiatu Tatrzańskiego.
- Jestem przekonany, iż praca naszych urzędników jest o wiele trudniejsza niż w innych starostwach, gdzie inwestycji w takiej skali po prostu nie ma. Po drugie starostwo - jako pracodawca - nie jest konkurencyjne, jak chodzi o proponowane pensje, w porównaniu do pracy i odpowiedzialności, jaką ponoszą urzędnicy tego wydziału - mówi.
Zauważa, że starostwo proponując angaż pracownikowi, musi zmieścić się w odpowiednich tabelach uregulowanych dla danego stanowiska urzędniczego. - To powinno się zmienić, choć starosta na ten moment nie ma zbyt wielkich możliwości w tym względzie. Pewnym rozwiązaniem jest oczekiwana przez starostwo zmiana rozporządzeń dotyczących wynagrodzeń urzędników samorządowych - wyjaśnia Edward Tybor. - Trudno o entuzjazm w pracy przy proponowanych stawkach na poziomie minimalnego wynagrodzenia dla rozpoczynającego pracę kandydata do pracy w wydziale - tłumaczy przewodniczący.
Podkreśla, że temat jest ważny i jest wola Zarządu Powiatu, by nim się zająć poważnie. Natomiast petycja, którą architekci prześlą do Rady Powiatu, winna trafić po 14 kwietnia do ustawowej Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, gdzie odbędzie się nad nią merytoryczna dyskusja z udziałem radnych nie tylko tej komisji.
- Wszystkim nam bardzo zależy, by sytuacja zmieniła się na lepsze - uważa Edward Tybor. Twierdzi jednak, że wymaga to szczerości obydwu stron konfliktu. - Rada powiatu dotychczas nie zajmowała się tym tematem z powodu braku oficjalnej skargi na działalność Wydziału Budownictwa. Środowisko naszych architektów, jeżeli chce szybkich zmian, powinno podjąć temat z otwartą przyłbicą. Czytając petycję, która jest w tej chwili prezentowana w internecie, widać, iż czas wypowiedzi anonimowych mamy już za sobą, co pozwoli na ostudzenie emocji i poważne zajęcie się tym problemem - uważa przewodniczący.
Starostwo odpowiada
Poprosiliśmy także o komentarz władze starostwa. Marek Możdżeń, sekretarz Powiatu Tatrzańskiego podkreśla, że petycja formalnie nie została złożona w Starostwie Powiatowym w Zakopanem. "Jeśli taka petycja wpłynie, zostanie rozpoznana - pisze sekretarz. Podkreśla też, że w dbałości o transparentność działania Wydziału Budownictwa Starostwa Powiatowego w Zakopanem, informacje o wszystkich wnioskach o pozwolenie na budowę zamieszczane są na stronie www.powiat.tatry.pl w zakładce z ogłoszeniami Wydziału Budownictwa. Przypomina, że szczegóły dotyczące przebiegu postępowania oraz wydłużeń ustawowego terminu z przyczyn niezawinionych przez organ można wyszukać w publicznej wyszukiwarce Rejestr Wniosków, Decyzji i Zgłoszeń w sprawach budowlanych - https://wyszukiwarka.gunb.gov.pl/ .
"Pragnę wyjaśnić, że Starosta Tatrzański, wykonując swoje zadania z zakresu administracji architektoniczno-budowlanej dba o wykonywanie ich m.in. zgodnie z zasadą legalności. Stronom i ich pełnomocnikom, które uważają, że ich prawa zostały naruszone aktami administracyjnymi wydanymi w konkretnych postępowaniach, przysługują środki prawne przewidziane przepisami prawa powszechnie obowiązującego. Sprawy przydzielane pracownikom są rozpatrywane według obiektywnego kryterium kolejności wpływu i następnie według czasu pozostałego do końca ustawowego terminu. Z danych znajdujących się w systemie TurboEwid (zintegrowany system informatyczny), wynika, że w postępowaniach zakończonych decyzjami pozytywnymi 2022 r. (postępowania zainicjowane w 2022 r. i w latach wcześniejszych) średni termin liczony od dnia wpływu wniosku do dnia wydania decyzji wynosił 70,23 dnia (przy czym wydano 475 decyzji). Czas oczekiwania na decyzję wahał się od 10 do 404 dni. Z tej liczby decyzji, czas wydania 396 wynosił do 70 dni" - pisze Marek Możdżeń.
Podkreśla, że znaczna część postępowań, których czas prowadzenia był powyżej ww. średniej została zainicjowana wnioskami, do których złożono dokumentację projektową zawierającą elementarne braki, nielicujące z zawodem architekta i są to w szczególności braki, które powodują naruszenie interesów osób trzecich w zakresie dojazdu czy prawidłowości lokalizacji projektowanych budynków.
"Wiele braków dotyczy też szeroko pojętego ładu przestrzennego, np. niezachowania określonych w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego współczynników zabudowy i terenu biologicznie czynnego, czy też samej formy projektowanych budynków. Jak wynika z rejestru wniosków, w 2022 roku do Starostwa Powiatowego w Zakopanem wpłynęło 613 wniosków o udzielenie pozwolenia na budowę, które były rozpatrywane średnio przez dziewięciu pracowników (poziom zatrudnienia w ciągu roku był zmienny), prowadzących w tym czasie niezakończone postępowania o pozwolenie na budowę z lat ubiegłych, jak również postępowania przekazane do ponownego rozpatrzenia, postępowania w sprawie wznowienia postępowania, postępowania w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia, uchylenia i przeniesienia pozwolenia na budowę, postępowania w sprawie udostępnienia informacji publicznej. Zauważyć należy, że poczucie dezorientacji, co do przebiegu postępowania, które towarzyszy inwestorom, niejednokrotnie wynika z tego, że udzielając projektantowi pełnomocnictwa, nie są oni rzetelnie informowani o etapie postępowania oraz o obiektywnych przyczynach wydłużenia terminu załatwienia sprawy" - czytamy dalej.
Sekretarz podkreśla, że zrozumiałe jest trudne położenie środowiska architektów, którzy przy projektowaniu muszą mierzyć się z wieloma niesprzyjającymi czynnikami, jak niejasne uregulowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, wymogi ochrony środowiska, wytyczne konserwatorskie, istniejąca już intensywna zabudowa przy jednoczesnych niewielkich gabarytach działek przeznaczonych pod zabudowę, czy też problem faktycznego i prawnego dostępu do dróg publicznych, który spełniałby wymogi obowiązujących przepisów.
Komentarz Jerzego Chlebińskiego, naczelnika Wydziału Budownictwa:
Zakopane, perła Podtatrza, i otaczające je Podhale, znane i kochane przez nas wszystkich nie są już takie, jakie znamy od lat. Rozwój kraju i tym samym dynamizacja gospodarki, często żywiołowe, odzwierciedlają się szczególnie w naszym rejonie. Zakopane już nie jest tylko przedpolem i ostoją Tatr, lecz zaczyna być „autonomicznym” obszarem gospodarczym. Wiemy i obserwujemy kapitalizację i rozrost miasta i okolic, gdzie bieżący turyści stali się „dobrem” drugorzędnym, a motorem wzrostu są nieruchomości i wiążące się z nimi inwestycje. Atrakcyjność lokalizacji i moda na Zakopane „wywindowały” ceny nieruchomości do niespotykanych rozmiarów. (...)
Ten dynamiczny system gospodarczy stworzył rozbudowany ciąg uczestników. Jednych bezpośrednio z nim związanych i innych zobowiązanych do jego obsługi. A więc w pierwszej kolejności (jak wspomniano powyżej) gmina, która odpowiada i jest wyłącznym gestorem lokalnej gospodarki przestrzennej. Tu i na etapie planowania przestrzennego gminy rozstrzyga się, jak w przyszłości będzie wyglądało nasze miasto, gmina, wieś itp. Dalej inwestorzy, którzy pozyskują działki od ich pierwotnych właścicieli, i w oparciu o możliwości przestrzenne miejsca, planują swoje inwestycje oraz ostatecznie je realizują. Im podlegają projektanci, a później firmy wykonawcze. Ci bezwzględnie związani są z inwestorami i tym samym ich rola jest niezwykle istotna. Jak powiedziałem, zasada „każdy metr na wagę złota” wymaga kolejnej zasady „jak najwięcej”, czyli można to łagodniej nazwać efektywnym wykorzystaniem nieruchomości. Wobec powyższego zrozumiałym jest, że inwestorzy często oczekują i wymagają takiej efektywności od w/w uczestników realizacji inwestycji, a w szczególności od projektantów i wykonawców. Znane są sytuacje, że warunkiem wyboru w/w są najkorzystniejsze oferty planujące maksymalne wykorzystanie nieruchomości.
Wiadomym jest, że w/w efektywność to nie tylko maksymalizacja wykorzystanie terenu, ale także czas i „pośpiech” w przygotowaniu i realizacji inwestycji. Widzimy, że wszyscy się spieszą lub się od wszystkich tego wymaga. Bo przecież „czas to pieniądz”. Skutki są różne i widoczne: projekty są często nieprzemyślane i niedopracowane, a administracja budowlana z trudnością spełnia oczekiwania inwestorów. Niekompletność i zła jakość dostarczanej dokumentacji, często obejmującej skomplikowane inwestycje, wymaga szczegółowej i dodatkowej pracy. Odpowiedzialnej i trudnej. Pogarsza to fakt, że organy administracji budowlanej ze względu na swoją niewielką bezwładność w naborze nowych pracowników, często osiągają granice swojej wydajności. Powoduje to znaczne konflikty, spory i często skutkuje nieuzasadnionymi ocenami.
To, co obserwujemy, można nazwać „wyścigiem” paragospodarczym, który doświadczamy wszyscy. Mieszkańcy szukają przyczyn w nieuzasadnionym, ich zdaniem, znacznym wzroście zainwestowania. Inwestorzy nie osiągają zamierzonych skutków. Pracownicy administracji nie wytrzymują presji i oskarżeń. Rodzi się poważna refleksja - czy można wypracować równowagę i jak to zrealizować. Wydaję mi się, że należy podjąć poważne, publiczne działania, o charakterze strategicznym. Po pierwsze konieczna jest głęboka i profesjonalna analiza stanu polityki przestrzennej samorządów, a w tym, w szczególności, obowiązujących planów miejscowych. Warto rozważyć ich perspektywiczne skutki przestrzenne w zakresie gospodarowania miejscem, ochrony przyrody i krajobrazu, a w efekcie przyszłości naszych małych ojczyzn. W kolejności wskazana byłaby analiza sposobu i jakości wykonywanej dokumentacji architektoniczno-budowlanej oraz oceny procesu jej zatwierdzania, tak na szczeblu samorządu terytorialnego, jak i samorządów zawodowych. Ostatecznie konieczna jest zasadnicza reforma przygotowania i modelu administracji budowlanej. To ostatnie dotyczy nie tylko wyjątkowej sytuacji gospodarczej naszego regionu, ale także nieustających zmian przepisów budowlanych, a także zmian ich interpretacji. W naszym urzędzie już od kilkunastu miesięcy czynione są odpowiednie kroki w celu dostosowania pracy do obecnych wymagań. Należy zaznaczyć, że znacznie utrudniają to nie tylko w/w powody, lecz także kryzys pokowidowy, ekonomiczny i sytuacja tuż poza granicami naszego kraju. Staramy się przeprowadzać cykliczne „nabory” zatrudnienia, dostosować ofertę pracy do oczekiwań kandydatów, a także nawiązaliśmy stały kontakt z izbami zawodowymi i organami tzw. drugiej instancji. Jak widać nie jest to łatwe, tym bardziej, że jak wspomniano uprzednio, wymaga to udziału wszystkich stron, których ten kryzys dotyczy. Staramy się go jak najprędzej zażegnać i będziemy dokładać wszelkich starań, aby zapewnić efektywność naszej administracji.
Bardzo podoba mi się to zdanie <3
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam BACÓWKĘ, nowo wybudowaną na Sralówkach. 515 503 494, 18 265 39 77. -
SPRZEDAŻ | budowlane
Sprzedam KANTÓWKĘ, KROKWIE, DESKI, GONTY, ŁATY - 788 344 233. -
PRACA | dam
Kąpielisko Geotermalne Szymoszkowa przyjmie do pracy na sezon letni: PIZZERA, BARMANKI, OSOBY DO OBSŁUGI PUNKTÓW GASTRONOMICZNYCH. Więcej informacji pod nr tel.: 693 319 707 -
MOTORYZACJA | sprzedaż
SKUTER SNIEŻNY POLARIS. SILNIK ŻUKOWSKI prawie nowy. 515 503 494. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
POKOJE 1-OSOBOWE DO WYNAJĘCIA DŁUGOTERMINOWO, blisko przystanku PKP Poronin Misiagi - 575 520 065. -
PRACA | dam
PIELĘGNIARKA ANESTEZJOLOGICZNA z doświadczeniem potrzebna na 24-godzinne dyżury do starszej kobiety od wielu lat na respiratorze. Warunki do uzgodnienia. Wiadomość: 882 940 447. -
PRACA | dam
Przedsiębiorstwo Budowlane Sikora zatrudni kierownika budowy oraz pracowników ogólnobudowlanych z doświadczeniem.602629623. -
PRACA | dam
HURTOWNIA SPOŻYWCZO-MROŻONKOWA POSZUKUJE OSOBY NA STANOWISKO: PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY na teren Zakopanego i okolic. OFERUJEMY: - stabilne zatrudnienie, - atrakcyjny system wynagrodzenia (podstawa + prowizje), - samochód służbowy, telefon, laptop. CV NA ADRES: gobo10@wp.pl, tel. 602 74 31 38. -
PRACA | dam
PRACOWNIK BIUROWY na hali sprzedaży (faktury, itp.). Zakopane. 602 74 31 38, gobo10@wp.pl -
PRACA | dam
KONSERWATORA/PRACE PORZĄDKOWE PRZY PENSJONACIE. Zakopane. 602 74 31 38 -
PRACA | dam
KUCHARZA A`LA CARTE zatrudni Hotel Crocus**** w Zakopanem. Bez zamieszkania. Tel. 792 276 261. CV: rezerwacja@hotelcrocus.pl -
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam 2 HEKTARY POLA i DZIAŁKĘ 20 AR. 505 429 375. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
SPRZEDAM UDZIAŁ - 1/3 CZĘŚCI - W DZIAŁCE ROLNEJ POŁOŻONEJ W BIAŁYM DUNAJCU o numerze 6455/2, pow. 850 m2. 602 339 889. -
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
PRACA | dam
Zatrudnię pracowników budowlanych, fachowców i pomocników, również do przyuczenia. Ubezpieczenie, dobra płaca, darmowy dojazd i wyżywienie. 502590932
Tel.: 502590932 -
PRACA | dam
MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, SPAWACZ, ELEKTRYK. 601-218-955 -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
PRACE WYSOKOŚCIOWE, MALOWANE DACHÓW, MALOWANIE ELEWACJI METODĄ NATRYSKOWĄ ORAZ KLASYCZNĄ. 537 160 398. -
PRACA | dam
POTRZEBNA OPIEKUNKA DO 7-MIESIĘCZNEGO DZIECKA, 4-5 godzin dziennie. Zakopane. 692 278 855. -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię działkę na Podhalu GOTÓWKA!!! 600 404 554
Tel.: 600 -
USŁUGI | budowlane
CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400. -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDEGO MERCEDESA SPRINTERA. 531 666 333. -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333. -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA BUDOWLANA W MURZASICHLU 19 arów, kameralna. 517 018 380 -
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893 -
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893 -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.