Architekci doprowadzeni zostali do ostateczności. Zarzucają Piotrowi Bąkowi, że dopuścił do kompletnego paraliżu wydział budownictwa w starostwie powiatowym. Na pozwolenia na budowę inwestorzy czekają 300, 400, 500, a rekordzista 729 dni. Niewydolny wydział budownictwa, przetrzymywane dokumenty i pozwolenia wydawane latami biją nie tylko w prywatne biznesy pod Giewontem. Cierpią na tym zwykli mieszkańcy, którzy chcą postawić nowy lub rozbudować stary dom z myślą o swych dzieciach.
Nic dziwnego, że po raz pierwszy w historii Zakopanego architekci i właściciele biur projektowych wyszli na ulicę, by zaprotestować przeciw temu, co dzieje się w starostwie tatrzańskim. 21 marca zwołali konferencję prasową pod siedzibą starostwa tatrzańskiego. Starosta Piotr Bąk nie wyszedł do licznie przybyłych mieszkańców powiatu.
Protestujący przywołali opublikowany cztery lata temu raport Najwyższej Izby Kontroli. Inspektorzy sprawdzili w jakim tempie starosta tatrzański wydaje pozwolenia na budowę. NIK skontrolował okres od 2016 do 2018 roku. Inwestorzy musieli czekać na decyzję 70, 80 czy ponad 90 dni. To dłużej niż dopuszczane 65 dni. - Wtedy wydawało nam się to skandaliczne, dziś takie terminy są naszym marzeniem - podkreślił Maciej Kubicki.
Na dowód przytoczył kilkadziesiąt spraw, których przewlekłość postępowania przyprawia o zawrót głowy. Miesiące zamieniają się w lata. - Ta przewlekłość dotyczy nie tylko inwestycji deweloperskich, hoteli, pensjonatów, ale małych domków, budowy sieci, przyłączy, decyzji drogowych. Inspektorzy wskazali, że jedną z podstawowych przyczyn zwłoki było przekazywanie wpływających wniosków pracownikom merytorycznym po upływie od 5 do 16 dni. Dziś standardem stało się przekazywanie wniosków po 30 dniach. W ekstremalnych sytuacjach nawet po 60 dniach - dodał architekt.
Papierowe powiększenie
Podkreśla, że powyższe zarzuty nawet nie umywają się do faktu, że starosta w przypadku ponagleń nie przekazuje akt sprawy do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego lub Sądu Administracyjnego. To jest wprost naruszeniem art. 231 kodeksu karnego, w którym mowa jest o niedopełnieniu obowiązków służbowych.
- Mamy też przykład spalonego Domu Doktora. Było z ministerstwa zagwarantowane pół miliona na odbudowę. Nasz kolega szybko wykonał projekt pro bono. Zależało, żeby procedura poszła szybko. Po upływie czterech miesięcy pozwolenia nie było. Pieniądze przepadły - dał przykład Maciej Kubicki.
Przypomniał, że środowisko architektów zainicjowało pierwsze rozmowy na temat nieprawidłowości już prawie dwa lata temu. Prowadzono rozmowy indywidualne, w większych grupach i na różnych szczeblach. Począwszy od byłego naczelnika wydziału, przez sekretarza po starostę. Skończywszy w wydziale infrastruktury małopolskiego urzędu wojewódzkiego w Krakowie. - To nie jest tak, że architekci zebrali się dwa tygodnie przed wyborami i robią problem - podkreślał w imieniu całej branży.
Maciej Kubicki przypomniał, że w kwietniu zeszłego roku architekci przygotowali petycję, którą podpisało 175 osób. Doprowadziło to do podjęcia uchwały rady powiatu tatrzańskiego. Radni zobowiązali starostę do zatrudnienia nowych pracowników w wydziale budownictwa.
- Znalezienie etatów zajęło staroście prawie rok. Zatrudnione zostały cztery osoby. Prowadzona jest narracja, że powstało nowych osiem etatów. Wiemy jednak doskonale, że to zabieg kosmetyczny. Polega na zmianie stosunku pracy z zastępstwa na etat. Więc tak naprawdę rąk do pracy nie przybyło - zaznacza Maciej Kubicki.
Papier wszystko zniesie. Dodaje, że w tej chwili wydział budownictwa nie ma wśród pracowników, zajmujących się zgłaszanymi wnioskami, specjalisty do spraw architektury. Po odejściu naczelnika jego zastępczyni została bowiem pełniącą obowiązki naczelnik, a główny specjalista do spraw architektury został jej zastępcą.
Wierchuszka do wymiany
- To nie jest tak, że kompletnie nic tu się nie dzieje - broni starosty Marek Możdżeń, sekretarz powiatu tatrzańskiego. - To prawda, że od naszych spotkań z architektami nic się nie zmieniło, jest nawet gorzej, ale przecież 460 spraw w tym czasie zakończyło się pozwoleniem na budowę. Może po terminach, ale jest załatwione. Jeśli chodzi o sprawę etatów, zmagamy się z problemem rotacji na stanowiskach urzędniczych, od 2021 roku było 26 osób. Mamy bardzo duże problemy kadrowe. Były deklaracje ze strony projektantów i propozycje, że oddelegują do nas swoich pracowników. Ale ze względu na procedury, konkursy, my nie możemy w wydziale przyjąć kogoś i dać pieniądze, jakie by sobie życzył.
Sekretarz podkreśla, że starostwo dysponuje finansami publicznymi i musi podlegać odpowiednim procedurom. Na przewlekłość postępowań w wielu przypadkach wpływają nieuregulowane sprawy własnościowe, konieczność powiadamiania stron, z ustaleniem których nieraz są poważne problemy.
Architekci tych tłumaczeń nie przyjmują. Przypominają, że wcześniej też były problemy własnościowe, były problemy ze stronami, w wydziale pracowało tyle samo, a nawet mniej osób, a decyzje wydawane były w dużo krótszych terminach.
Dlatego też na zakończenie spotkania odczytali swoje postulaty. Pierwszy to odsunięcie od władzy kadry kierowniczej wydziału budownictwa. Drugi - przeprowadzenie po wyborach samorządowych konkursu na stanowisko naczelnika wydziału. Przy udziale architektów na etapie określania kryterium i samego wyboru nowego naczelnika oraz specjalisty do spraw architektury. Ostatni postulat dotyczy konieczności przeprowadzenia audytu przez niezależną zewnętrzną firmę. Tak, by dokładnie określić skalę nieprawidłowości w wydziale budownictwa, wskazać i ukarać winnych zaniedbań.
- My wiele rzeczy rozumiemy, ale spraw kadrowych czy kwestii terminowości za was nie rozwiążemy. Złożymy nasze postulaty na ręce starosty, prosząc o odpowiedź - podsumował w imieniu podhalańskich architektów Maciej Kubicki.
Starosta ripostuje
Piotr Bąk wyjaśnia, że od 8 marca naczelnikiem wydziału budownictwa jest Agnieszka Stachoń- Staszel. Osoba kompetentna i dobrze przygotowana do pełnionej funkcji, która aktualnie wdraża program naprawczy. Dlatego nie widzi powodów do przeprowadzania kolejnej zmiany kierownictwa. - Naczelnik jest znana z sumienności i dokładności przy sprawdzaniu projektów dużych inwestycji kubaturowych, jakimi są hotele, pensjonaty czy inwestycje deweloperskie. To prawdopodobnie jest jednym z powodów obaw środowiska projektantów i postulowanej przez architektów zmiany - uważa Piotr Bąk.
Starosta podkreśla, że w świetle obowiązujących przepisów organizowanie konkursu na naczelnika wydziału przez zewnętrzne wobec samorządu środowisko branżowe architektów jest niemożliwe.
- Problemy podnoszone przez środowisko architektów zostały uwzględnione w programie naprawczym, realizowanym od kilku miesięcy przez wydział budownictwa - zapewnia Piotr Bąk. - W szczególności udało się skutecznie przeprowadzić konkursy. Aktualnie nowo zatrudnieni pracownicy są wdrażani do wykonywania trudnych i odpowiedzialnych zadań, związanych z przyjmowaniem zgłoszeń i wydawaniem pozwoleń na budowę.
Trudno o chętnych
Starosta dodaje, że na urzędników wydziału wywierane są przez inwestorów i projektantów naciski, a niejednokrotnie niedopuszczalna presja. W związku z tym od pracowników, oprócz wiedzy i profesjonalizmu, wymagana jest także odporność psychiczna. - Wielu urzędników nie było w stanie sprostać tak wysokim wymaganiom i odeszli, podejmując inne mniej stresujące zajęcia. W najbliższym czasie przeprowadzimy kolejny konkurs na inspektorów - obiecuje Piotr Bąk.
Dodaje, że w miarę możliwości podnoszone są także wynagrodzenia. Zaległe postępowania administracyjne rozpatrywane są w ramach dodatkowo wynagradzanej pracy w godzinach popołudniowych. Ocenia, że na wyjście z zaistniałych zaległości potrzeba około pół roku. Planuje też powołać powiatową komisję urbanistyczno-architektoniczną z udziałem szerokiej reprezentacji środowiska architektów. Będą mogli doradzać staroście w kwestiach zagospodarowania przestrzennego.
- W bieżącym roku zapłaciliśmy 100 zł grzywny tytułem przewlekłości postępowań administracyjnych, prowadzonych przez wydział budownictwa. W poprzednim roku były to niewiele większe kwoty - dodaje Piotr Bąk, gdy pytamy o kary za przewlekłość spraw.
Wyjaśnia też, że nie wyszedł do protestujących, ponieważ dostał niepodpisane zaproszenie z szyfrowanego adresu mailowego. Dodatkowo w trakcie konferencji architektów trwała sesja Rady Powiatu Tatrzańskiego. - W momencie rozpoczęcia konferencji podpisywałem porozumienie z Zarządem Województwa Małopolskiego, a następnie z udziałem Witolda Kozłowskiego marszałka województwa małopolskiego, podejmowane były uchwały dotyczące kluczowych zagadnień dla przyszłości Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego i Zespołu Szkół Budowlanych. W tej sytuacji nie było możliwości mojego udziału w konferencji prasowej - podsumowuje Piotr Bąk.
Rafał Gratkowski
Ciąg dalszy nastąpi
Sprawę protestu architektów opisaliśmy w świątecznym wydaniu Tygodnika Podhalańskiego w artykule "Powiatowy paralizator". Do kwestii utraconych dotacji na remont Domu Doktora odniosła się Agata Nowakowska-Wolak, prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami w Zakopanem, która koordynuje prace remontowe w zniszczonej przez pożar wilii. Poniżej list jaki dostaliśmy od niej, z nadzieją na przyspieszenie postępowania w starostwie powiatowym:
"W nawiązaniu do artykułu pt. „Powiatowy paralizator” z 13.nr TP z dnia 28.03.br. pragnę sprostować i doprecyzować podaną tam informację, iż przez opieszałość starostwa zniszczony w pożarze Dom Doktora stracił półmilionową dotację na remont”.
Prawdą jest, że straciliśmy z tego powodu dotację od Wojewódzkiego Małopolskiego Konserwatora Zabytków, na remont dachu i inne prace na kwotę trochę niższą. Jednak wciąż jeszcze możemy dostać dotację od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na dużo szerszy zakres – na kwotę nawet powyżej pół mln zł. Jesteśmy już na finiszu procedowania. I rzeczywiście, jeśli nie dostaniemy pozwolenia na budowę w ciągu najbliższego tygodnia, możemy ją stracić.
A sprawa wydawała się prosta! Wielkiej urody, cenny dom zabytkowy z 1898 r. uległ pożarowi 31.10.2023. Powinien być traktowany priorytetowo. I tak było: ze strony Urzędu Miasta Zakopane, skąd płynęła wielka pomoc i wsparcie oraz Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który szybko wydał odpowiednie pozwolenia. Tymczasem wniosek o pozwolenie na budowę złożony 20 grudnia 2023 r. nie został do tej pory załatwiony, chociaż polecaliśmy tę sprawę szczególnej trosce zarówno Staroście jaki i byłemu już naczelnikowi. W 2018 r. mieliśmy już pozwolenie na budowę dla Domu Doktora, wymagane do planowanych remontów konserwatorskich. Teraz tylko trzeba je było zmienić. Niestety kazano nam złożyć wniosek o nowe pozwolenie i przejść całą procedurę, jak dla zwykłego pozwolenia. I czekamy do tej pory. Przed świętami dowiedzieliśmy się, że wystarczyło złożyć wniosek o zmianę pozwolenia… Taki wniosek złożyliśmy i mamy nadzieję na szybkie otrzymanie pozwolenia. Inaczej przepadnie kolejna dotacja!
Magdalena Kraszewska i Agata Nowakowska-Wolak – organizatorka i koordynatorka remontu Domu Doktora" - czytamy w piśmie.
Oby kolejna dotacja nie przeszła prowadzącym remont koło nosa. Wszystko zależy od terminowości pracy w starostwie powiatowym w Zakopanem.
mieszkaniec miasta
2024-04-04 09:06:04
Tylko, że większość kadry o której piszecie nie wybrał ten ale jeszcze tamten starosta a teraz Jedność też startuje ...
Sołtys z baranem
2024-04-03 10:14:29
Naczynia połączone w samorządzie to fakt, wystarczy analiza zatrudnienia. Pani skarbnik starostwa to przecież prawa ręka Pani Dyrektor i to wystarczy żeby zrozumieć postępowanie "administatorów" i ich decyzje !
X.Teofil
2024-04-03 09:04:35
Przykre te zaniedbania w stosunku do zabytkowej architektury. To wręcz symboliczne dla Bąka, przed starostowaniem nadzorował architekturę w Magistracie, tam też nie było dobrze, a dworzec PKS sprzedał deweloperowi.
Nosz ku.. w przypadku Domu Doktora mogły by się te urzędasy wznieść ponad wyżyny swojej arogancji i przygotować dokumenty w ustawowym terminie.
Przez tą opieszałość pozwolenia wydają ćwoki z wyższych poziomów władzy, co widać np. w dolinie Białego.
zbyrcok
2024-04-03 08:33:44
A po co są wybory ??
na boisku czerwona kartka ... a tu pusta kratka
w niedzielę 7 ego , można można
a Bąka na kościelnego , gasidło do ręki i świece po mszy pogasi
pobożny i gorliwy to ... odpowiednia funkcja
nie na szafarza bo zamknie szafę z winem ... i ograniczy jak te pozwolenia
róznych lokatorów ma bożia na tym świecie ... rozumiecie.
wyborca
2024-04-03 08:33:07
Spokojnie, tokarzowa już ma zajętą kolejkę do ułaskawienia. Nie ma sensu jej odwoływać. Przynajmniej do czasu wygrania wyborów na burmistrza w Nowym Targu. Potem to możecie jej naskoczyć, sama pójdzie na lepsze pieniądze.
Iza
2024-04-03 08:29:13
Panie Bąk, czas na emeryturę.
Dogadzacz
2024-04-02 23:45:25
Wydają pozwolenia to źle, nie wydają też źle. Jak dadzą pozwolenie na większy budynek, to redaktorzy pierwsi na miejscu i mają gorący temat.
I znowu ten bidny Starosta dostaje po głowie, no bo przecież "kto wydał na to pozwolenie ". I tak w kółko...
Zakopianka
2024-04-02 23:31:25
@Zakopianczyk, dom doktora to nie jest deweloperka tylko zabytek o który trzeba dbać.Najwyzszy czas władzę zmienić i dobrze że już w niedzielę są wybory.
Zakopiańczyk
2024-04-02 21:53:51
Ale to już było i o tym pisaliście... Wydział Architektury pracuje właśnie bardzo dobrze dopiero za Starosty Bąka. Nie wydają decyzji pochopnie i dlatego takie wielkie larum środowiska architektów. Chcielibyście aby przybywało coraz to więcej apartamentowców?
Mmmm
2024-04-02 21:21:30
Bąk podaj się do dymisji. Działasz pan na szkodę Zakopanego.
Tokarz ze szpitala ma zarzuty prokuraturskie a nadal jest dyrektorem. Starosto pańskim obowiązkiem jest zawiesic dyrektor Tokarz do czasu wyjaśnienia sprawy a nie udawać że nic się nie stało . I sprawa z domem doktora to głównie pana obowiązek jako starosty.
-
MOTORYZACJA | sprzedaż
MITSHUBISHI OUTLANDER 2,2 DI-D, 4X4, r.p.2014, przebieg 224 tys. km, I właściciel, bogata wersja Intense Plus, dodatkowo kpl. kół zimowych z felgami, zdejmowany hak,oryginalny bagażnik dachowy. 605 564 270.
-
USŁUGI | budowlane
Wykończenia Wnętrz/Remonty/Zakopane. 794 964 176 Kacper.piczura@gmail.com
Tel.: 794
-
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
-
USŁUGI | budowlane
REMONTY ŁAZIENEK, ZABUDOWY GK. 660 079 941.
-
USŁUGI | budowlane
WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY. 660 079 941.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam BACÓWKĘ, nowo wybudowaną na Sralówkach. 515 503 494.
-
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
-
PRACA | dam
Cukiernia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 601 512 211.
-
PRACA | dam
Zatrudnię KONSERWATORA. Bardzo dobre warunki pracy. Zakopane. 604 102 804, 601 512 211.
-
USŁUGI | budowlane
REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. 796 544 016.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA BUDOWLANA - ŁOPUSZNA, uzbrojona, z widokiem na góry. 506 525 884.
-
SPRZEDAŻ | maszyny, narzędzia
ROZRZUTNIK OBORNIKA POLSKI 3.5T, ZBIERAK DO SIANA POLSKI T10 z hydraulicznym podnoszeniem. 693 206 403.
-
USŁUGI | budowlane
BUDOWY OD PODSTAW, KRYCIE DACHÓW, ELEWACJE. 693 206 403.
-
USŁUGI | budowlane
ADAPTACJA STRYCHÓW, REMONTY, ŁAZIENKI, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ. 693 206 403.
-
PRACA | dam
Biuro podróży wycieczek jednodniowych poszukuje pracownika do zapisywania klientów na kuligi. Praca sezonowa w Zakopanem. Wynagrodzenie do ustalenia indywidualnie: dzienne, miesięczne, od zapisanych osób. Kontakt pod numerem +48 606 286 379. 606286379 biuro@hawrantravel.pl
Tel.: 606286379
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia LOKAL 50 m2 (pod zakład fryzjerski lub pod inna działalność) oraz LOKAL 25 m2 - I piętro - Łapsze Niżne, Delikatesy "Centrum". 504 230 942.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DWUPOZIOMOWE MIESZKANIE NA CYRHLI, 40 m, 650.000 - 607 506 428.
-
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam PUCH I PIERZE. 18 27 55 865.
-
USŁUGI | budowlane
BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW, DACHY, ELEWACJE. 608 729 122.
-
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
-
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
-
BIZNES
Sprzedam tanio - z wypożyczalni NARTY, BUTY I KIJKI. 662 370 510.
-
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.