Józef Krzeptowski urodził się w 1938 r. Był synem Marii i Andrzeja Krzeptowskich, którzy jeszcze przed wojną gospodarzyli w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. To po nich pan Józef - podobnie jak jego starszy brat Andrzej - odziedziczył zamiłowanie do gór.
Już jako dziecko polubił schroniskowe życie. Początkowo spędzał w nim dużo czasu razem z rodzicami i bratem. - W górach zawsze było bardzo przyjemnie. Już będąc chłopcem, jeździłem na nartach, dużo chodziłem po górach. Myśmy z bratem nie mieli narzuconych obowiązków. Sami wiedzieliśmy, że jak było coś do zrobienia, to robiliśmy - od zmywania garnków, do palenia w piecu. Chodziłem po towar do Morskiego Oka. Latem wodę nosiłem z Małego Stawu, a zimą z Wielkiego Stawu - wspominał.
Z czasem Józef Krzeptowski sam gospodarzył w kilku obiektach tatrzańskich. Prowadził schroniska w Dolinie Roztoki (1958-1968), Pięciu Stawach Polskich (1973-1985), na Hali Ornak (1990-1996) i jako ostatnie na Polanie Chochołowskiej. Prowadził też pawilon gastronomiczny na Włosienicy (1986-1989).
Józef Krzeptowski po ojcu odziedziczył zamiłowanie do narciarstwa i sportu. Był zawodnikiem Wisły-Gwardii Zakopane. Startował w kombinacji norweskiej. Był mistrzem i wicemistrzem Polski juniorów. Startował również za granicą. Był też świetnym skialpinistą.
Józef Krzeptowski był ratownikiem TOPR. Brał udział w ponad 130 akcjach ratunkowych.
jof
1
/ Fot. Facebook Anny Gąsienicy Daniel
2
/ Fot. Facebook Anny Gąsienicy Daniel
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.