Reklama

2024-08-01 18:32:29

Reklama

Zakopane

W nocy gość wołał "Kryśka, wpuść mnie do mieszkania", potem gonili się wokół bloku

Reklama

Burdy i hałasy, zakłócanie ciszy nocnej, głośna muzyka, zastawiony wjazd lub zablokowane miejsce parkingowe czyli turystyczne piekło w Zakopanem.

Pustych mieszkań coraz więcej, za to ludzi coraz mniej. Turyści z hukiem przejmują zakopiańskie bloki.

- Wczoraj o drugiej w nocy zbudził mnie wrzask. Najpierw gość wołał "Kryśka, wpuść mnie do mieszkania!", a potem gonili się wokół bloku. Kolejna nocka zarwana, bo po takiej akcji nie ma spania - opowiada Krzysiek. Mieszka w jednym z zakopiańskich bloków i ma za ścianą apartament. Jak przyjedzie rodzina z dziećmi, to po dziesiątej wieczór jest spokój. Ale jak się trafią dwie rozrywkowe pary, to wyprawiają różne hece. Wracają o drugiej, trzeciej w nocy z lokali. To nie są ciche powroty. Albo na miejscu imprezują przy głośnej muzyce do rana. - Jak palą na balkonie, nie wiem czy papierosy czy trawkę, to smród jest taki, że okna nie otworzysz - dodaje zakopiańczyk.

Czasem spieszy się do pracy, ale nie może wyjechać, bo turyści zastawili mu wyjazd. I tu też "na dwoje babka wróżyła". Jeden gość bez problemu odjedzie autem. Bywa jednak, że blokowy turysta wykłóca się o swoje prawa, bluzga przekleństwami, a nawet grozi. Gorzej, gdy nie da się go namierzyć, bo poszedł zwiedzać Krupówki. I te wieczne stukoty. Kto tego nie przeżył, ten nie wie, jak hałasuje walizka na kółkach wciągana po schodach na czwarte piętro.

- Burdy i hałasy, zakłócanie ciszy nocnej, głośna muzyka, zastawiony wjazd lub zablokowane miejsce parkingowe - wylicza aspirant sztabowy Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji. Podkreśla, że policja ma pełne ręce roboty w różnych częściach miasta. Łukaszówki, ulica Jagiellońska, Makuszyńskiego, Orkana. Liczba interwencji rośnie lawinowo w blokach, które zmieniają się w apartamentowce. Tam gdzie dawniej żyli zakopiańczycy, pojawiają się turyści. Nowy właściciel z Warszawy, Krakowa czy Wrocławia kupuje mieszkanie i urządza w nim elegancki apartament. Pod wynajem. Wystawia ofertę na Bookingu i płynie do niego rzeka gości.

- Co z tego, że prowadzący ten apartament ma regulamin, że nie wolno palić, że nie wolno hałasować. Turyści się tym nie przejmują, a właściciel jest daleko. Dlatego uważam, że urządzanie apartamentów w blokach mieszkalnych to jest poroniony pomysł. Absurd. Mieszkańcy po pracy chcą mieć tę swoją oazę spokoju, chcą odpocząć, zregenerować się do pracy. Ale nie mogą, bo turyści przyjechali się zabawić. My jako zakopiańczycy w sezonie chodzimy chronicznie niewyspani - dodaje Roman Wieczorek.

Uciekamy

Zakopane ma coraz mniej stałych mieszkańców. W trzy lata ubyło nas prawie dwa tysiące. Młodzi po studiach nie chcą wracać, a starsi mają dość turystycznego piekła. - Uciekamy - mówi Paweł. - To już nie jest miejsce dla nas. Dzieci mam odchowane. Poszły w świat. Wrócić nie zamierzają. A tu żyje się coraz trudniej.

Paweł nie powinien narzekać. Razem z żoną prowadzą od lat rodzinną firmę budowlano-remontową. Roboty, a co za tym idzie - pieniędzy tylko przybywa. Ale życie pod Giewontem z każdym rokiem robi się trudniejsze. - Tu jest teraz wieczny tłok. Trudno się parkuje, ciężko dojechać pod sklep, żeby nie utknąć w korkach. Turyści przyjeżdżają na dwie, trzy noce, praktycznie przez cały rok - wylicza niedogodności Paweł.

Swoje mieszkanie wystawił na sprzedaż. Pieniądze, które za nie dostanie, ulokuje w działkę pod Grybowem. - Duży teren, dobra droga dojazdowa, niedaleko las, a jakie widoki. No i cisza, spokój - podkreśla żona Pawła. Wyliczają, że za pieniądze ze sprzedanego w Zakopanem mieszkania kupią działkę, postawią systemem gospodarczym dom i jeszcze sporo im zostanie na wyposażenie. Czemu dzieci nie chcą wracać? W Krakowie mają lepszą pracę i ceny za wynajem nie są tak wariackie jak w Zakopanem, gdzie króluje najem krótkotrwały.

Łańcuchem i szlabanem

- Jak wracam z pracy do domu, to moje miejsce parkingowe zawsze jest wolne. Tylko dlatego, że zamontowałem łańcuch na miejscu, w którym parkuję - śmieje się Andrzej. W jego bloku tylko szczęśliwcy mają miejsce parkingowe. A i tak trzeba go strzec jak oczka w głowie.

Jakiś czas temu kolejny zakopiańczyk sprzedał swoje mieszkanie. Kupiła go kobieta z Bydgoszczy. Przyjechała i zajęła miejsce Andrzeja, gdy był w pracy. Nie tylko zresztą jego miejsce. Bo razem z nią drugim autem przyjechał syn. Nowi właściciele byli mocno zdziwieni, że pod blokiem nie ma miejsca dla dwóch nowych aut. To wtedy po ostrej wymianie słownej Andrzej zamontował na swoim placyku łańcuch z pachołkami. Podobnie jak pozostali mieszkańcy, którzy w ten sposób bronią się przed nadciągającymi turystami lub "niedzielnymi" mieszkańcami.

- U nas zamontowali szlabany. Ale i tak to niewiele daje - mówi Paweł, kolejny mieszkaniec, który w sezonie drży o to, czy będzie miał gdzie postawić samochód po przyjeździe z pracy. - W naszej klatce jest coraz więcej mieszkań wykupionych przez ludzi z Warszawy, Poznania czy Wrocławia. Dostają klucze i pilota do szlabanu. Przyjeżdżają i parkują tam, gdzie wolne. Bo im się należy. No i nieraz trzeba się wykłócać o miejsce.

Albo o sposób parkowania. Szczególnie zimą, gdy na parkingu zalega śnieg, parkowanie odbywa się "na centymetry". Wystarczy, że jakiś gość zaparkuje zbyt nonszalancko i już kolejny użytkownik parkingu nie ma szans, by wjechać na swoje miejsce.

Wyludniony kurort

- Ja wstaję wcześnie rano do pracy, bo pracuję w TESKO. Moja żona jest pielęgniarką. Też musi być na rano w szpitalu. No ale w sezonie zimowym czy letnim nie możemy się wyspać. Mamy obok siebie w bloku na Łukaszówkach dwa apartamenty. Nie ma nocy bez rozróby albo hałasu. Straciłem nadzieję, że ktoś zrobi z tym porządek. Moje dzieci chcą zostać w Krakowie, mówią, że nie będą wracać do tego grajdoła - zaznacza Robert z mieszkania na Łukaszówkach. Mówi że sam już nieraz myślał o sprzedaży mieszkania.

Do niedawna władze miasta załamywały ręce, że młodzi opuszczają Zakopane. Teraz trzeba się chyba martwić także o wiekowych mieszkańców, których ubywa. Jedni przenoszą się na tamten świat, a ci którym zależy na własnym zdrowiu i spokojnym życiu, sprzedają majątki i uciekają do Kościeliska, Poronina, Nowego Targu czy Zaskala. Czasem jeszcze dalej, na niziny. Dane statystyczne pokazują jak bardzo szybko Zakopane się wyludnia. Główny Urząd Statystyczny podaje, że w 2017 roku było nas 27 tysięcy 266 mieszkańców. W 2020 r. - już 26 tysięcy 125 ludzi, a w 2021 roku zgodnie z Raportem o stanie miasta tylko 25 tysięcy 986 mieszkańców. W trzy lata ubyło blisko dwa tysiące zakopiańczyków.

Proza życia

Katarzyna Kluś-Wyrostek z wydziału ewidencji ludności przyznaje, że ostatnie lata to gwałtowny spadek liczby mieszkańców. - Jeszcze w 2009 roku mieliśmy te 27 tysięcy osób. Ta liczba zameldowanych na stałe i czasowo mieszkańców utrzymywała się na względnie stałym poziomie. Z najnowszych danych, jakie mamy z marca tego roku, wynika, że jest nas 25 tysięcy 249 mieszkańców - podlicza. Podkreśla, że obecnie rodzi się dużo mniej dzieci niż przed laty. To też ma potężne znaczenie w ogólnym rozrachunku. Niestety, nikt w urzędzie nie bada przyczyn odpływu stałych mieszkańców z miasta.

Wielu zakopiańczyków opuszcza własne pielesze nie tylko ze względu na ścisk, hałas, korki i masową turystykę. Czasem decyduje zwykła proza życia. - Tak, od lat był coraz większy problem z parkowaniem. Ale wyprowadziłem się do Kościeliska przez kuzynkę. Robiła na złość mojej mamie, także porzuciłem Zakopane przez sprawy rodzinne - mówi Marek. Dodaje, że ze względu na duży napływ turystów, gdy jeszcze tu mieszkał, zakupy robił najpóźniej o 7.30 rano. To pozwalało uniknąć tłoków w sklepie i długiego czekania w kolejkach.

Tęskna fascynacja

- Moje, a właściwie - nasze, bo byłem jeszcze wtedy żonaty - powody przeprowadzki były bardzo prozaiczne - mówi Maciej Pinkwart, pisarz, autor przewodników, pierwszy kustosz Muzeum Karola Szymanowskiego w "Atmie". - Mieszkaliśmy na osiedlu Orkana w dwupokojowym mieszkaniu, coś koło 40 metrów, na ciemnym parterze z widokiem na sąsiedni blok. Jak się bardzo wychyliłem, mogłem zobaczyć kawałek Giewontu. A z kuchni - komitet miejski PZPR, wówczas już bezpartyjny. Cośmy tam robili przedtem, na tym okołopartyjnym osiedlu, zwłaszcza w 1981 roku - może być tematem na książkę albo duży reportaż historyczny. Na Orkana było nam po prostu okropnie ciasno i niewygodnie. Dodatkowy argument stanowił tłok na ulicach, no i to, że na podwórku osiedlowym coraz trudniej było się zmieścić nawet maluchem, a my właśnie się przesiedliśmy na punto, też nieduże, ale zawsze to podjeżdżanie z duszą na ramieniu, czy jeszcze da się gdzieś wcisnąć, czy trzeba będzie szukać miejsca przy ul. Modrzejewskiej albo na Wilczniku - wspomina Maciej Pinkwart.

Dodaje, że tłok przyjezdnych mu nie przeszkadzał. Bo za komuny było gorzej. Gdy przyjeżdżali turyści, to wykupywali w sklepach wszystkie trudno dostępne towary. Maciej Pinkwart podkreśla, że bardzo trudno było mu zamienić Zakopane na Nowy Targ. Opuścić przyjaciół, "Atmę", Szkołę Artystyczną, którą traktował jako dzieło życia swoje i swojej żony. W międzyczasie jednak jego syn wyprowadził się do Warszawy, a córka dostała się do nowotarskiego Liceum Goszczyńskiego. Dlatego w 2000 roku zniknął z Orkana i osiadł na osiedlu Sikorskiego.

- Po paru latach zacząłem żałować: wydawało mi się że w Zakopanem jestem u siebie, znałem każdy zaułek i mnóstwo ludzi, a Krupówki z ich tłokiem, hałasem i dziwacznością architektoniczną uważałem za atrakcję. No i były góry. Stanowiły ważną część mojego życia i moich wspomnień z czasów, kiedy bywałem w głębi Tatr dwa, trzy razy w tygodniu. Zdarzało mi się iść rano na Giewont, pobyć tam trochę i na dziesiątą zdążyć do pracy do "Atmy" - dodaje Maciej Pinkwart. Podkreśla, że choć teraz nie jest ani mieszkańcem, ani gościem, to Zakopane nadal go fascynuje.

Rafał Gratkowski

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
jarek 2024-08-02 13:10:09
Czy to ta Kryska od szczepienia ?
A moze inny kryskowy sort nawiedza Zakopiec ?
Agencyjna sytuacja.
Mm 2024-08-02 10:51:00
Ceny wynajmu w Krakowie są równie drakońskie jak w Zakopanem, tylko faktycznie perspektywy na pracę lepsze. Korki w Zakopanem są tylko w sezonie, natomiast w Krakowie są zawsze.
Tak na marginesie: regulamin google nie pozwala na umieszczenie na mapach wizytówek nieruchomości przeznaczonych na wynajem (czyt. mieszkanie). Można umieszczać tylko obiekty noclegowe mające szyld oraz recepcję. Więc jeśli ktoś ma taki uciążliwy lokal za sąsiada to pierwsze co proponuję zacząć walkę od zgłoszenia wizytówki do usunięcia.
zakoptikon 2024-08-02 09:15:46
Prawdziwi turyści idą w góry, umiejąc się przy tym zachować,unikają wysokiego sezonu. Bydło zostaje na dole, korzysta z przyziemnych uciech, ewentualnie z udogodnień technicznych/kolejka, konie / by dotrzeć na See Eye lub top of the Kasprowy. Problem z nadmiarem turystów ma dziś cała Europa, tam tylko gdzie dane miejsce słynie z jakiegoś zameczku, waloru krajobrazowego. Łatwość przemieszczania się , 38 mln lotów rocznie, tanie bilety , mnogość kwater, apartamentów to wszystko ułatwia podróżowanie. Dziś nie problem jest lecieć do Mediolanu na kawę i spędzić city break w Paryżu. Głupie są przepisy , które najczęściej sprzyjają obcym i zabijają małe biznesy rodzinne, a koniunktura napędza ceny w górę. Patrząc na pamiątki jakie można przywieźć to widać w nich sterty potencjalnych śmieci, które za chwilę będą łapaczami kurzu i wylądują na wysypisku, zniknęły drewniane ptaszki, figury świątkowe, mebelki malowane dla dzieci, zniknął też prawdziwy turysta i kultowe miejsca w Zako jak np koktajl bar przy Krupówkach, rurki z prawdziwą śmietaną czy Cukiernia Korzeniowskiej, smutne....
zbyrcok 2024-08-02 08:26:40
ten wołający urządził temu wychodzącemu od "Kryśki" ścieżkę zdrowia ?? czyli było ich troje...
czy tak rozumieć opisywany tu wypoczynek turystów czy scenariusz był inny i było ich trzech ?...
trzech na ścieżce zdrowia ? ... zatem z "Kryśką" było ich czworo ... ona w mieszkaniu ,
rogacze walczyli w kolejce który będzie spał w mieszkaniu resztę nocy... może ten zameldowany powinien...
a że się spóźnia to jego wina, i niech nie narzeka że doba drogo kosztuje pomimo że on jej nie wykorzystał ...
tak rycerzu .... królowa czekała...
maro 2024-08-02 07:07:19
"Dodaje, że tłok przyjezdnych mu nie przeszkadzał. Bo za komuny było gorzej. Gdy przyjeżdżali turyści, to wykupywali w sklepach wszystkie trudno dostępne towary."

Poważnie?
Andrzej 2024-08-01 21:47:05
To burdelownia a turystyka
Jozin 2024-08-01 21:13:06
oj musi przyjsc bieda... to się skonczy wieczne marudzenie i plucie jadem
mieszknaiec 2024-08-01 20:06:01
TU NIE MA CO KOMENTOWAĆ TYLKO TRZA SPIER.......AĆ Z TEJ ZULERNI.
mieszkaniec 2024-08-01 19:53:48
Uprzejmie proszę nie nazywać "turystami" odwiedzających Zakopane. Turyści unikają nasze miasto szerokim łukiem!

Reklama
  • PRACA | dam
    RECEPCJONISTA - Praca od zaraz Poszukujemy komunikatywnej i zorganizowanej osoby na stanowisko recepcjonisty do obsługi apartamentów w Białce Tatrzańskiej. WYMAGANIA: - Dobra znajomość języka angielskiego, - Miła aparycja i kultura osobista, - Umiejętność pracy w zespole i dobra organizacja czasu. OFERUJEMY: - Stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę, - Pracę w miłej atmosferze, - Szkolenie wprowadzające. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie CV na adres m.koszarek@gorskagrupa.pl lub kontakt telefoniczny +48 692 477 200
  • PRACA | dam
    SPRZĄTANIE APARTAMENTÓW W KOŚCIELISKU, PRACA STAŁA UMOWA O PRACĘ/ZLECENIE. 698954671 www.osadawidokowa.pl d.zacharko@gorskagrupa.pl
    Tel.: 698954671
  • SPRZEDAŻ | różne
    AD BLUE - Z DYSTRYBUTORA - STACJA PALIW PAPI SERVICE, ZAKOPANE - SPYRKÓWKA 4. WYGODNE TANKOWANIE, NAJLEPSZE CENY! Tel. 18 20 17 467. www.papiservice.pl
  • NAUKA
    Niepubliczne Przedszkole Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny w Zakopanem przy ul. Krzeptówki Potok 12 zaprasza dzieci w wieku 2,5 - 3 lata. Zapewniamy: świetną bazę lokalową, własną kuchnię, doświadczoną kadrę, przystępne ceny. Zapraszamy do kontaktu mailowego: przedszkolemisjonarki@gmail.com lub telefonicznego 690 124 554
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, ŁAZIENKI, MALOWANIE. 798 476 308.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • PRACA | dam
    HURTOWNIA SPOŻYWCZO-MROŻONKOWA POSZUKUJE ENERGICZNEJ I ZAANGAŻOWANEJ OSOBY NA STANOWISKO: PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY. OBOWIĄZKI: - aktywne pozyskiwanie nowych klientów (restauracje, hotele, pensjonaty, bary, itp.), - prezentacja i sprzedaż produktów spożywczych oraz mrożonek. WYMAGANIA: - doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku w branży spożywczej/gastronomicznej, - znajomość rynku HoReCa w regionie Zakopanego, - prawo jazdy kat. B, - samodzielność i dobra organizacja pracy. OFERUJEMY: - stabilne zatrudnienie, - atrakcyjny system wynagrodzenia (podstawa + prowizje), - samochód służbowy, telefon, laptop. ZAINTERESOWANE OSOBY PROSIMY O PRZESŁANIE CV NA ADRES: gobohurt@op.pl
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • KUPNO
    Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244
  • PRACA | dam
    Nowopowstająca piekarnia rzemieślnicza w Zakopanem, zatrudni piekarza, cukiernika i kucharza śniadaniowego. Mile widziane także osoby z pasją chętne do przeszkolenia. Nie zapewniamy noclegu. 602124461
    Tel.: 602124461
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
  • USŁUGI | budowlane
    CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam Tartak Gogolin ( województwo opolskie ) 1,870 ha Hala , Trak Bydgoski dolnonapędowy Wielopiła Trak taśmowy 2 wanny do impregnacji Ładowarka Furukawa i Komatsu Stacja benzynowa Kontenery mieszkalne Garaże Cena 5 200 000 zł tel.600832298.
  • PRACA | dam
    Nowo otwarta restauracja na Krupówkach zatrudni na stałe OSOBĘ Z DOŚWIADCZENIEM W PRZYGOTOWYWANIU BURGERÓW I KEBABÓW. Proszę o wysłanie kontaktu na mail: niemcowna@o2.pl
  • PRACA | dam
    Recepcjonista do obsługi apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Zainteresowanych prosimy o kontakt pod numerem 692 477 200 i przesłanie CV na adres m.koszarek@gorskagrupa.pl.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110m2 W CENTRUM NOWEGO TARGU, UL. KRZYWA. 608 806 408
  • PRACA | dam
    RESTAURACJA W KOŚCIELISKU ZATRUDNI: KUCHARZY, POMOCE KUCHENNE, KELNERÓW. 608 806 408
  • PRACA | dam
    DORYWCZO - SPRZĄTANIE W KOŚCIELISKU. 608 806 408
  • PRACA | dam
    KOŚCIELISKO - OSOBĘ DO OBSŁUGI IMPREZ: WESELA, KOMUNIE, CHRZCINY. 608 806 408
  • PRACA | dam
    DO PRACY W PENSJONACIE W KOŚCIELISKU z możliwością zamieszkania. 608 806 408
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDEGO MERCEDESA SPRINTERA. 531 666 333.
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
  • PRACA | dam
    RESTAURACJA W ZAKOPANEM ZATRUDNI KELNERA-KELNERKĘ W SYSTEMIE ZMIANOWYM (8 GODZINNYM). 512351742 ZAMOYSKIEGO 2 watra@zakopane-restauracje.pl
    Tel.: 512351742
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni KIEROWCĘ. Dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | szukam
    KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA BUDOWLANA W MURZASICHLU 19 arów, kameralna. 517 018 380
  • SPRZEDAŻ | różne
    NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
2025-05-09 22:10 Zamaskowani napastnicy weszli do mieszkania 2025-05-09 21:30 Przewoził nielegalny tytoń 2025-05-09 21:01 Tragedia w Skrzypnem - byk poturbował rolnika 2025-05-09 20:45 Poszukiwani listami gończymi 2025-05-09 20:30 Jutro rozpoczynają się Podhalańskie Targi Budownictwa w Nowym Targu 1 2025-05-09 20:00 Rabczański samorząd oferuje mieszkania 2025-05-09 19:30 Dni Funduszy Europejskich w Muzeum Tatrzańskim 2025-05-09 19:00 Uczeń Leon wita papieża Leona 2025-05-09 18:15 Policjant jak balsam 4 2025-05-09 17:30 Śmigłowiec TOPR poleciał na Babią Górę po mężczyznę z zawałem serca 2025-05-09 17:00 L'étape Poland by Tour de France - po raz pierwszy w Polsce! 2025-05-09 16:30 Jak krok po kroku budować drzewo genealogiczne? 2025-05-09 16:00 Rewitalizacja stawu w Krościenku 1 2025-05-09 15:30 Polityczny wandalizm pod Giewontem bije w Rafała Trzaskowskiego 9 2025-05-09 15:00 Tak wygląda remont drogi w Zębie 2 2025-05-09 14:14 Zderzenie czterech osobówek w Szaflarach 2025-05-09 13:30 Na Równi Krupowej wyrasta kolarskie miasteczko 2 2025-05-09 12:55 Stare samochody na nowotarskim Rynku 2025-05-09 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 2025-05-09 11:00 Dzień otwarty w Branżowej Szkole I stopnia nr 5 2025-05-09 10:00 Będzie tężnia solankowa w Szczawnicy 1 2025-05-09 09:00 Spotkanie autorskie z Lucyną Olejniczak w Klikuszowej 2025-05-09 08:00 Młodzi żeglarze z KS Wiaterni doskonalili swoje umiejętności 2025-05-08 21:00 Pięknie kwitną drzewka owocowe w Zakopanem (WIDEO) 3 2025-05-08 20:00 Kuriozalne znaki na granicy. Żeby je odczytać, trzeba się zatrzymać 7 2025-05-08 19:00 Nowy punkt sprzedaży biletów w Tatry 2 2025-05-08 18:12 Amerykański kardynał Robert Prevost papieżem. Przybrał imię Leon XIV 26 2025-05-08 17:30 Dni Funduszy Europejskich w Muzeum Tatrzańskim 2025-05-08 16:59 Tego jeszcze nie było. Pierwszy oscypkomat w historii 3 2025-05-08 15:59 Policjanci z Rabki uratowali kobietę 2 2025-05-08 15:30 Nowy Targ z Podhalańczykami 2025-05-08 15:18 Ubezpieczenie samochodu - co warto wiedzieć? 2025-05-08 15:08 Może ktoś widział Sisi? Właściciele proszą o pomoc. Na znalazcę czeka nagroda 2025-05-08 15:01 Policja prowadzi postępowanie w sprawie potrącenia wiceburmistrza Zakopanego 18 2025-05-08 14:00 Spotkanie z Mateuszem Świstakiem 2025-05-08 13:30 Życiowa rola Pameli Anderson. Mamy dla Was bilety na film 1 2025-05-08 13:01 Bezpłatna aplikacja ratunek może uratować ci życie! 2025-05-08 13:00 Centrum Narciarstwa Biegowego w Klikuszowej zaprasza również latem 2025-05-08 12:15 Grill na...dwutysięczniku 7 2025-05-08 11:30 Ćwiczenia ratownicze w tunelu na Zakopiance (WIDEO) 2025-05-08 11:00 600 tysięcy dla rabczańskiego szpitala 2025-05-08 09:59 Nosal - tu najlepiej rozpoczyna się dzień! (WIDEO) 2025-05-08 09:38 XXII Ogólnopolski Tydzień Bibliotek w Zakopanem Biblioteka. Lubię tu być 2025-05-08 09:00 Pinkwart o Nawrockim: To, że odszedł od drzwi i nic nie zrobił - dyskwalifikuje go jako człowieka 66 2025-05-08 08:00 Rogata dusza z Chorzowa 2025-05-07 21:10 W Grywałdzie woda zanieczyszczona bakteriami coli 4 2025-05-07 21:01 Wykonawca remontu mostu: Pracujemy od poniedziałku do piątku, głównie pod mostem (WIDEO) 1 2025-05-07 20:00 W sobotę rozpoczną się Podhalańskie Targi Budownictwa 2 2025-05-07 19:30 Rajd Konstytucji 3 Maja i Święto Flagi Polskiej z Orłem Spytkowice 2025-05-07 19:15 49-letni pseudokibic ukrywał się od roku. Policjanci zatrzymali go w Zakopanem (WIDEO) 9
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-05-09 22:22 1. Hokej. Słowacja Szwecja 5:0 dla Szwedów. 2025-05-09 21:03 2. Kk przyjedzie doktór bo podobno potrzebujesz opieki 2025-05-09 20:46 3. @Taki sobie ..... , "sprawca uznaje swoją winę" w Polsce? Nie rozśmieszaj mnie, zwłaszcza taki który "zawodowo" wymusza ubezpieczenie. Ten kraj, jak żaden inny na oszustwie stoi. Gdzieby nie zajrzeć. W Polsce uczciwy człowiek, to frajer. 2025-05-09 20:10 4. w sumie to masz rację, po co to remontować no po co? gdyby pis był przy władzy, to z pewnością przypomniałyby się im czasy drogi szutrowej:)))) 2025-05-09 20:07 5. Super, tak powinno być przy każdej kolizji. Nie miałam na szczęście jeszcze żadnych stłuczek, ale mimo długiego stażu za kierownicą na pewno byłabym spanikowana, mogę sobie wyobrazić ten stres. Może coś się zmienia i częściej będzie można spotkać ludzkich policjantów 2025-05-09 20:00 6. Kiego grzyba ktoś wzywał policję do stłuczki, w której nie było poszkodowanych osób?Zjeżdża się na bok, podpisuje się odpowiedni kwit w którym sprawca uznaje swoją winę , opisuje zdarzenie, ubezpieczyciel likwiduje szkodę z polisy sprawcy i podnosi mu stawkę na następny rok. Ot i tyle. 2025-05-09 19:59 7. A co z trawą na dolnej równi krupwej to zabytek prawem chroniony 2025-05-09 19:37 8. @kurr, to w tv. russpublika mówili o tym, że policja ma chronić plakaty wyborcze:))) @ Teodorslysz, a doktór przyjedzie do Zakopanego? pewnie po to, aby zaopiekować się jakimś mieszkaniem :))) 2025-05-09 18:59 9. Dzisiejsze reguly i protokol konklawe nie maja 1000 lat pyrcoku. Pudlo. Znowu pudlo. Doksztalt nastepnym razem. 2025-05-09 18:53 10. Dlaczego policja, zyjaca z podatkow publicznych, ma chronic plakaty wyborcze ? Kampania tego kandydata moze wynajac ochotnikow/wolontariuszy by co pare godzin dogladali jego reklam i ewentualnie je uzupelniali. Maja na to dobrze zapelnione sakwy, juz deweloperzy sie o to postarali.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama