2024-09-15 09:00:34
Nowy Targ
Nagroda dla Wierzby i ciąg dalszy sprawy zmarłej Ukrainki
67 tys. zł nagrody dla Marka Wierzby - to wniosek, który wpłynął do starostwa od rady społecznej działającej przy nowotarskim szpitalu.
To nagroda za rok 2023. Ostateczna decyzja o przyznaniu jej będzie należeć do radnych powiatowych
Protest w tej sprawie złożył Stanisław Waksmundzki, radny powiatowy i jednocześnie członek rady społecznej przy Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym. Przypomniał o śmierci pacjentki w maju zeszłego roku na oddziale ginekologiczno-położniczym PSP, sprawy głośnej na całą Polskę i o szeregu nieprawidłowościach stwierdzonych po kontrolach, które były następstwem tego tragicznego wydarzenia.
Wypłata odszkodowań i pokontrolne wnioski
"Jest wiele niedociągnięć: długi czas oczekiwania na wizytę, skargi pacjentów, negatywna opinia szpitala oraz personelu. Twierdzę, że dyrektor szpitala powinien sam zrezygnować z nagrody w związku z licznymi niedociągnięciami" - napisał Stanisław Waksmundzki w piśmie do starostwa, podkreślając, że nagroda ta za rok 2023 definitywnie się szefowi PSP nie należy.
- W zeszłym roku, gdy była przyznawana nagroda tuż po śmierci tej młodej kobiety w nowotarskim szpitalu, usłyszałem od starosty Fabera, że to nagroda za rok poprzedni. Wtedy dostał 200% swojej pensji, ok. 50 tys. zł. W tym roku jest nagroda za 2023 r. Już sama śmierć tej pacjentki w maju zeszłego roku i pokontrolne wnioski, wytknięte nieprawidłowości podczas jej hospitalizacji są wystarczającym powodem, żeby tej nagrody pan Wierzba nie dostał - mówi Waksmundzki. - Są jeszcze przegrane sprawy w sądzie przez pana Wierzbę, odszkodowania wypłacane byłym pracownikom, choćby zwolnionej przez niego pani Renacie Piżanowskiej. Dyrektor nie płacił ze swojej kieszeni, ale z pieniędzy podatników. Niedawno zakończyła się kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w szpitalu, która także wykazała szereg nieprawidłowości. Do tego dochodzą długie kolejki w przychodniach - wymienia radny powiatowy. - Cała ta rada społeczna przy szpitalu to jakiś dziwny, niepotrzebny twór, należą do niej głównie wójtowie, burmistrzowie. To towarzystwo wzajemnej adoracji - uważa Waksmundzki. Dlatego przy przyznawaniu nagrody wstrzymał się od głosu jedynie przedstawiciel wojewody. Reszta była "za". Sam Waksmundzki był nieobecny z powodu choroby.
Większość pacjentów chwali szpital
Zupełnie inaczej ocenia pracę Marka Wierzby wójt Szaflar. - Uważam, że szpital jest właściwie kierowany, zmienia się też pozytywnie. Większość pacjentów, z którymi rozmawiam, chwali personel szpitala - przekonuje Rafał Szkaradziński, który także jest członkiem rady społecznej przy PSP i był za przyznaniem Markowi Wierzbie nagrody. - Osoby, które przyjeżdżają na przykład z zagranicy, są pod olbrzymim wrażeniem opieki w szpitalu i zachodzących zmian, tego jak szpital i jego otoczenie wyglądają - podkreśla. Przypomina o trwających pracach na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, który też wkrótce bardzo zmieni się na plus.
Wracamy do sprawy śmierci Ukrainki
W zeszłym tygodniu na łamach Tygodnika Podhalańskiego ukazał się artykuł o kolejnej tragedii związanej z oddziałem ginekologiczno-położniczym w nowotarskim szpitalu. Artykuł "Śmierć po porodzie" dotyczył młodej Ukrainki, która trafiła do nowotarskiego szpitala już z martwym płodem. Tu nastąpiła operacja, podczas której martwe dziecko zostało usunięte, jednak stan kobiety był krytyczny. Została przetransportowana do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, gdzie zmarła. Niestety, wszystkie te informacje zdobyliśmy nieoficjalnie, ponieważ dyrektor szpitala zasłaniając się "danymi wrażliwymi" odmówił nam komentarza na ten temat i odpowiedzi na zadane mu pytania.
Natychmiast nasza informacja obiegła wszystkie ogólnopolskie media, dyrekcja zwołała też dzień później konferencję prasową, tak jednak, by dziennikarze mieli niewielką szansę na nią dotrzeć. Zaproszenie pojawiło się po godz. 8 rano, a konferencja została zwołana na godz. 10.
Dyrektor wyjaśnia
Dyrektor tym razem zdecydował się na udzielenie informacji. "Pacjentka trafiła do nas w stanie krytycznym. Wcześniej pacjentka zgłosiła się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego do jednej z okolicznych placówek. Personel naszego Oddziału Ginekologiczno-Położniczego oraz Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii natychmiast podjął wszelkie możliwe działania ratunkowe, zgodnie z obowiązującymi standardami medycznymi. Po niespełna 24 godzinach pacjentka została przetransportowana do szpitala w Krakowie, który posiada większy stopień referencyjności. Jednak mimo starań tamtejszego personelu, zmarła" - czytamy na stronie szpitala.
Lekarze zrobili wszystko
"Wyjaśniam, że zdecydowałem się, nawet za cenę ujawnienia niektórych informacji z hospitalizacji pacjentki, powiedzieć o tym w mediach, bowiem to, co napisał w tej sprawie Tygodnik Podhalański, piórem Pani redaktor Beaty Zalot oraz fakt, że powielają to bezkrytycznie inne media, przedstawia nas w bardzo niekorzystnym świetle i jest krzywdzące dla personelu Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego" - pisze Marek Wierzba. Informuje, że pacjentka trafiła na oddział ginekologiczno-położniczy w stanie głębokiego wstrząsu krwotocznego. Po rozpoznaniu przez lekarzy tego oddziału pęknięcia macicy oraz faktu, że nie stwierdzono tętna płodu, pacjentka natychmiast została przekazana na oddział anestezjologii i intensywnej terapii, gdzie podjęto działania ratujące jej życie.
"Lekarze dokonali wszystkiego, co możliwe, aby ratować życie tej pacjentki" - podkreślał na konferencji prasowej.
"Pacjentka była konsultowana kilka dni wcześniej w innym szpitalu, do nas została przywieziona w stanie bezpośredniego zagrożenia życia i podejmowaliśmy wyłącznie działania ratujące jej życie" - uzupełniała dr Joanna Borzęcka-Klec, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego.
"Pacjentka była przyjęta do naszego szpitala w środę, w godzinach okołopołudniowych. W czwartek w godzinach przedpołudniowych pacjentka została przetransportowana śmigłowcem do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Zgon pacjentki nastąpił w niedzielę w godzinach porannych" - uszczegółowił podczas konferencji dyrektor. Zarzucił dziennikarce, że artykuł "został tendencyjnie napisany" i jest kłamliwy. "Dwukrotnie zostało w nim użyte słowo "ponoć" co w kontekście zdarzeń, które nie miały miejsca, albo też miały miejsce i przedstawiane są zupełnie w innym świetle" - czytamy.
Dokładna relacja z tego spotkania pojawiła się na stronie szpitala.
Dyrektor mija się z prawdą
Niestety, podczas tej konferencji pojawiły się też nieprawdziwe wiadomości. "Z artykułu zamieszczonego w Tygodniku Podhalańskim dowiadujemy się, że pacjentka zmarła tutaj, tak jak jej dziecko. Jak już wspominałem, w momencie przyjmowania tej pacjentki, nie stwierdzono już tętna płodu" - miał powiedzieć dyrektor.
Tymczasem w artykule wyraźnie napisaliśmy, że kobieta trafiła do Nowego Targu z martwym dzieckiem w łonie i że po operacji została przewieziona do szpitala w Krakowie, gdzie zmarła.
Niestety, wszystkie nasze informacje były nieoficjalne, choć głównie od personelu nowotarskiego szpitala. Dyr. Marek Wierzba nie miał odwagi, by z nami porozmawiać, udzielić rzetelnych informacji i zweryfikować te zdobyte przez nas. Po naszym mailu z zapytaniem o sprawę, w poniedziałek drugiego września rano sam zadzwonił na mój numer, by poinformować, że dostanę odpowiedź mailowo. Ustaliliśmy, że jeśli będę miała jakieś dodatkowe pytania, zatelefonuję. Ponieważ mail, który nadszedł tego samego dnia, dotyczył tylko odmowy udzielenia nam jakichkolwiek informacji, we wtorek o godz. 11.14 zatelefonowałam kolejny raz, by nakłonić dyrektora do rozmowy i zweryfikować zdobyte nieoficjalne informacje. Niestety, podczas rozmowy dyrektor Marek Wierzba stanowczo odmówił udzielenia mi jakichkolwiek informacji, mimo że podkreślałam, że nie pytam o żadne informacje personalne, ale ogólny przebieg hospitalizacji.
Było to tym bardziej dziwne, bo przy poprzednich wywiadach, dyrektor takich obiekcji nie miał i udzielał takich informacji wielokrotnie, na co dowody mamy na łamach naszej gazety. Także podczas niedawnej śmierci strażaka z Białego Dunajca nie zasłaniał się "danymi wrażliwymi" i szeroko wypowiadał.
W artykule "Śmierć po porodzie" nie było żadnych oskarżeń wobec personelu szpitala, a wręcz przeciwnie. Pojawiło się w artykule zdanie: "Trudno też przesądzać o jakiejkolwiek winie personelu szpitala. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ciąża była bardzo trudna, dziecko było zagrożone".
Gdybyśmy za każdym razem, gdy ktoś odmawia nam udzielenia informacji, rezygnowali z napisania artykułu, byłoby to skuteczną metodą unikania niewygodnych tematów przez wielu decydentów i o wielu ważnych tematach podhalańskie społeczeństwo w ogóle by się nie dowiedziało. Marek Wierzba odgraża się sądem. Nie dziwi nas to. To świetna broń, szczególnie gdy robi się to za pieniądze podatników. Ani odmawianie nam informacji, ani zastraszanie sądem nie zmieni naszej postawy. Jesteśmy po to, by informować lokalne społeczeństwo o tym, co się dzieje w regionie.
Beata Zalot
T ygodnika Ppodhalańskiego na temat Nowotarskiego Szpitala jest absolutnie próbą wywoływania konfliktu w spoeczności Podhala.ani Zalot dokładnie prezwiduje efekty swoich publikacji, wie jaki hejt pojawia się po tych artykułach,odziałowują one negatywnie na opinię publiczną podważają pracę całego tego personelu szpitala. Dlatego panie dyrektorze domagam się od Dyrekcji PSZS podjęcia czynności prawnych wobec Tygodnika Podhalańskiego w szczególności pani redaktora ,również podjęcia czynności prawnych wobec wszystkich anonimowych osób piszących kalumnie pod adresem personelu PSZS.To jest warunek mojej dalszej pracy w tym szpitalu.
Też tak odebrałam artykuł pani Zalot, ale kto myślący wyłapał insynuacje i manipulacje.
Niech pani przeprosi personel szpitala.
Czy w Nowym Targu jeszcze są radni reprezentujący wyborców, czy został tylko Pan Waksmundzki?
Zatytułować artkuł tak aby było jak najwięcej kliknięć aby była kasa a czy to prawda czy nie to nie ważne i tak rozejdzie się po kościach.
Patologia pełna
Najlepiej nagrodę w euro powinni sobie przyznać
Są na medal x cztery
Masakra
Lekarze ginekolodzy powinni sami przestać wykonywać swój zawód
w zakopiańskim szpitalu podobne koło wzajemnej adoracji wokół dyrektorki.
Jak dziennikarze skończą z clickbajtami to może będzie inaczej. Są dwie strony - piszący i czytający, ale to nie czytający jest 4 władzą. A 4 władza walczy o przeżycie na rynku medialnym. Więc albo 4 władza albo clickbajty. Z czegoś trzeba zrezygnować.
A "Bezczeszczone, bo żydowskie." będę Wam pamiętał do końca życia.
Wystarczy przytoczyc naglowek artykulu, ktorego wymowa byla bledna i sugerowala, ze tragedia miala miejsce w N.Targu.
Czas spojrzec w lustro.
-
ZDROWIE I URODA
LICENCJONOWANY REFLEKSOLOG: STOPY, DŁONIE, TWARZ. 502 350 983 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Nowy Targ- sprzedam bardzo ładną widokową działkę budowlaną 833m2 ulica Partyzantów - 660797241. -
PRACA | dam
Grupa PKL, jeden z największych pracodawców na Podhalu, obecnie poszukuje osób na stanowisko: SPECJALISTA ds. HR. Miejsce pracy: Zakopane, możliwa częściowa praca zdalna. OPIS STANOWISKA: - Prowadzenie procesów rekrutacyjnych; - Koordynowanie procesu onboardingu nowych pracowników; - Realizacja i koordynacja projektów rozwojowych w obszarze miękkiego HR: rozwój i ocena kompetencji, ścieżki kariery, zarządzanie talentami, programy motywacyjne; - Organizacja i koordynacja procesów związanych ze szkoleniami i rozwojem pracowników oraz zarządzaniem wiedzą w firmie; - Organizacja szkoleń wewnętrznych i zewnętrznych dla pracowników firmy; - Współpraca z firmami zewnętrznymi w zakresie: benefitów pracowniczych, rekrutacji oraz zatrudniania pracowników tymczasowych; - Inicjowanie i realizacja działań z obszaru employer branding`u - dbałość o markę pracodawcy na rynku pracy; - Wsparcie managerów i pracowników w bieżących sprawach z zakresu HR; - Aktywne uczestnictwo w opracowywaniu, aktualizacji oraz wdrażaniu polityk w obszarze HR; - Wsparcie w projektach zespołu kadr i płac (doświadczenie w obszarze kadrowo-płacowym będzie dodatkowym atutem); - Przygotowywanie analiz, raportów i prezentacji na potrzeby bieżących działań. DOŁĄCZ DO NAS! Więcej informacji i rekrutacja: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-hr.html
WWW: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-hr.html -
PRACA | dam
PRODUCENT ŻYWNOŚCI w Zakopanem zatrudni PRZEDSTAWICIELA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793. -
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia BUDYNEK W WITOWIE nr 190 (do 2025 r. znajdował się w nim Ośrodek Zdrowia). Tel. 698 508 796. -
PRACA | dam
PRACA W AUSTRII - austriacka umowa! 13,56-19,30 Euro/h + diety + darmowe zakwaterowanie. Poszukujemy: murarzy, cieśli, dekarzy, hydraulików, elektryków, malarzy, spawaczy, ślusarzy, monterów, kierowców LKW, operatorów wózków i dźwigów, rzeźników, pomocników, pracowników produkcji i innych fachowców. Wymagane: język niemiecki i samochód. +43 676 5451672, k.otrembiak@hogo.cc -
PRACA | dam
PROMOTOR roznoszenie ulotek Zakopane. Atrakcyjne wynagrodzenie. -
SPRZEDAŻ | różne
ODDAM NIEODPŁATNIE 5 PODWÓJNYCH OKIEN W GÓRALSKIM STYLU - 668 697 381. -
PRACA | dam
Poszukujemy POKOJOWYCH do sprzątania w aparthotelu w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy pracę stałą, sezonową lub dorywczą. Praca w godzinach 8:00 - 16:00 z elastycznym grafikiem i wyżywieniem. 696112266
Tel.: 696112266 -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
PRACA | dam
Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707 -
USŁUGI | budowlane
WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941. -
SPRZEDAŻ | różne
OPAŁ BUK. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
PRACA | dam
Przyjmę MURARZY, DEKARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122. -
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912. -
PRACA | dam
NIEMCY: MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, ELEKTRYK, SPAWACZ, KRANISTA. Umowy na warunkach niemieckich. Kontakt: 0048 601-218-955 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam DZIAŁKĘ W ŁAPSZACH WYŻNYCH (nr 2903, 2904, 2905). 572624414. -
SPRZEDAŻ | różne
SPRZEDAM OPAŁ SUCHY - 788 344 233. -
PRACA | dam
Przyjmę BRYGADY I POJEDYNCZE OSOBY NA TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE. 503 532 680. -
PRACA | dam
Nowe miejsce na mapie Białki Tatrzańskiej rekrutuje ! Na stanowiska: -kucharz produkcyjny, kucharz wydawkowy, pizzer, pomoc kuchenna, pracownik obsługi sali restauracyjnej Jeżeli jesteś zainteresowany/ zainteresowana pracą zadzwoń, lub wyślij CV. 798625975 restauracjadwatopory@gmail.com
Tel.: 798625975 -
USŁUGI | budowlane
PŁYTKI, REMONTY, ELEWACJE, PODDASZA. 793 677 268. -
USŁUGI | budowlane
PŁYTKI, REGIPSY, MALOWANIE, WYKOŃCZENIE WNĘTRZ. 787 479 002. -
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Wynajmę umeblowane MIESZKANIE EMERYTCE - Szaflary. 601 707 235. -
PRACA | dam
Pracownia Projektowa SŁOWIK ARCHITEKTURA poszukuje ARCHITEKTA. Oczekujemy: *ukończonego kierunku studiów pierwszego stopnia na Wydziale Architektury *znajomości programu ArchiCAD * min. 2 lata doświadczenia. 668 309 058 https://slowikarchitektura.pl/
Tel.: 668 309 058
WWW: slowikarchitektura.pl/ -
PRACA | dam
Poszukiwana osoba do pracy w sklepie na Krupówkach na stanowisko sprzedawcy. 723 745 984
Tel.: 723 -
PRACA | dam
KASJER/KASJERKA PRACA W SKLEPIE SPOŻYWCZYM BUKOWINIE TATRZAŃSKIEJ WIĘCEJ INFORMACJI POD NR TEL. 609820250 as.stasik@op.pl
Tel.: 609820250 -
PRACA | dam
Przyjmę do pracy na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i najbliższe okolice.. 500160574
Tel.: 500160574 -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
Tel.: 600404554 -
NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
Tel.: 788 -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
PRACA | dam
Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.












