2024-09-15 09:00:34
Nowy Targ
Nagroda dla Wierzby i ciąg dalszy sprawy zmarłej Ukrainki
67 tys. zł nagrody dla Marka Wierzby - to wniosek, który wpłynął do starostwa od rady społecznej działającej przy nowotarskim szpitalu.
To nagroda za rok 2023. Ostateczna decyzja o przyznaniu jej będzie należeć do radnych powiatowych
Protest w tej sprawie złożył Stanisław Waksmundzki, radny powiatowy i jednocześnie członek rady społecznej przy Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym. Przypomniał o śmierci pacjentki w maju zeszłego roku na oddziale ginekologiczno-położniczym PSP, sprawy głośnej na całą Polskę i o szeregu nieprawidłowościach stwierdzonych po kontrolach, które były następstwem tego tragicznego wydarzenia.
Wypłata odszkodowań i pokontrolne wnioski
"Jest wiele niedociągnięć: długi czas oczekiwania na wizytę, skargi pacjentów, negatywna opinia szpitala oraz personelu. Twierdzę, że dyrektor szpitala powinien sam zrezygnować z nagrody w związku z licznymi niedociągnięciami" - napisał Stanisław Waksmundzki w piśmie do starostwa, podkreślając, że nagroda ta za rok 2023 definitywnie się szefowi PSP nie należy.
- W zeszłym roku, gdy była przyznawana nagroda tuż po śmierci tej młodej kobiety w nowotarskim szpitalu, usłyszałem od starosty Fabera, że to nagroda za rok poprzedni. Wtedy dostał 200% swojej pensji, ok. 50 tys. zł. W tym roku jest nagroda za 2023 r. Już sama śmierć tej pacjentki w maju zeszłego roku i pokontrolne wnioski, wytknięte nieprawidłowości podczas jej hospitalizacji są wystarczającym powodem, żeby tej nagrody pan Wierzba nie dostał - mówi Waksmundzki. - Są jeszcze przegrane sprawy w sądzie przez pana Wierzbę, odszkodowania wypłacane byłym pracownikom, choćby zwolnionej przez niego pani Renacie Piżanowskiej. Dyrektor nie płacił ze swojej kieszeni, ale z pieniędzy podatników. Niedawno zakończyła się kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w szpitalu, która także wykazała szereg nieprawidłowości. Do tego dochodzą długie kolejki w przychodniach - wymienia radny powiatowy. - Cała ta rada społeczna przy szpitalu to jakiś dziwny, niepotrzebny twór, należą do niej głównie wójtowie, burmistrzowie. To towarzystwo wzajemnej adoracji - uważa Waksmundzki. Dlatego przy przyznawaniu nagrody wstrzymał się od głosu jedynie przedstawiciel wojewody. Reszta była "za". Sam Waksmundzki był nieobecny z powodu choroby.
Większość pacjentów chwali szpital
Zupełnie inaczej ocenia pracę Marka Wierzby wójt Szaflar. - Uważam, że szpital jest właściwie kierowany, zmienia się też pozytywnie. Większość pacjentów, z którymi rozmawiam, chwali personel szpitala - przekonuje Rafał Szkaradziński, który także jest członkiem rady społecznej przy PSP i był za przyznaniem Markowi Wierzbie nagrody. - Osoby, które przyjeżdżają na przykład z zagranicy, są pod olbrzymim wrażeniem opieki w szpitalu i zachodzących zmian, tego jak szpital i jego otoczenie wyglądają - podkreśla. Przypomina o trwających pracach na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, który też wkrótce bardzo zmieni się na plus.
Wracamy do sprawy śmierci Ukrainki
W zeszłym tygodniu na łamach Tygodnika Podhalańskiego ukazał się artykuł o kolejnej tragedii związanej z oddziałem ginekologiczno-położniczym w nowotarskim szpitalu. Artykuł "Śmierć po porodzie" dotyczył młodej Ukrainki, która trafiła do nowotarskiego szpitala już z martwym płodem. Tu nastąpiła operacja, podczas której martwe dziecko zostało usunięte, jednak stan kobiety był krytyczny. Została przetransportowana do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, gdzie zmarła. Niestety, wszystkie te informacje zdobyliśmy nieoficjalnie, ponieważ dyrektor szpitala zasłaniając się "danymi wrażliwymi" odmówił nam komentarza na ten temat i odpowiedzi na zadane mu pytania.
Natychmiast nasza informacja obiegła wszystkie ogólnopolskie media, dyrekcja zwołała też dzień później konferencję prasową, tak jednak, by dziennikarze mieli niewielką szansę na nią dotrzeć. Zaproszenie pojawiło się po godz. 8 rano, a konferencja została zwołana na godz. 10.
Dyrektor wyjaśnia
Dyrektor tym razem zdecydował się na udzielenie informacji. "Pacjentka trafiła do nas w stanie krytycznym. Wcześniej pacjentka zgłosiła się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego do jednej z okolicznych placówek. Personel naszego Oddziału Ginekologiczno-Położniczego oraz Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii natychmiast podjął wszelkie możliwe działania ratunkowe, zgodnie z obowiązującymi standardami medycznymi. Po niespełna 24 godzinach pacjentka została przetransportowana do szpitala w Krakowie, który posiada większy stopień referencyjności. Jednak mimo starań tamtejszego personelu, zmarła" - czytamy na stronie szpitala.
Lekarze zrobili wszystko
"Wyjaśniam, że zdecydowałem się, nawet za cenę ujawnienia niektórych informacji z hospitalizacji pacjentki, powiedzieć o tym w mediach, bowiem to, co napisał w tej sprawie Tygodnik Podhalański, piórem Pani redaktor Beaty Zalot oraz fakt, że powielają to bezkrytycznie inne media, przedstawia nas w bardzo niekorzystnym świetle i jest krzywdzące dla personelu Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego" - pisze Marek Wierzba. Informuje, że pacjentka trafiła na oddział ginekologiczno-położniczy w stanie głębokiego wstrząsu krwotocznego. Po rozpoznaniu przez lekarzy tego oddziału pęknięcia macicy oraz faktu, że nie stwierdzono tętna płodu, pacjentka natychmiast została przekazana na oddział anestezjologii i intensywnej terapii, gdzie podjęto działania ratujące jej życie.
"Lekarze dokonali wszystkiego, co możliwe, aby ratować życie tej pacjentki" - podkreślał na konferencji prasowej.
"Pacjentka była konsultowana kilka dni wcześniej w innym szpitalu, do nas została przywieziona w stanie bezpośredniego zagrożenia życia i podejmowaliśmy wyłącznie działania ratujące jej życie" - uzupełniała dr Joanna Borzęcka-Klec, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego.
"Pacjentka była przyjęta do naszego szpitala w środę, w godzinach okołopołudniowych. W czwartek w godzinach przedpołudniowych pacjentka została przetransportowana śmigłowcem do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Zgon pacjentki nastąpił w niedzielę w godzinach porannych" - uszczegółowił podczas konferencji dyrektor. Zarzucił dziennikarce, że artykuł "został tendencyjnie napisany" i jest kłamliwy. "Dwukrotnie zostało w nim użyte słowo "ponoć" co w kontekście zdarzeń, które nie miały miejsca, albo też miały miejsce i przedstawiane są zupełnie w innym świetle" - czytamy.
Dokładna relacja z tego spotkania pojawiła się na stronie szpitala.
Dyrektor mija się z prawdą
Niestety, podczas tej konferencji pojawiły się też nieprawdziwe wiadomości. "Z artykułu zamieszczonego w Tygodniku Podhalańskim dowiadujemy się, że pacjentka zmarła tutaj, tak jak jej dziecko. Jak już wspominałem, w momencie przyjmowania tej pacjentki, nie stwierdzono już tętna płodu" - miał powiedzieć dyrektor.
Tymczasem w artykule wyraźnie napisaliśmy, że kobieta trafiła do Nowego Targu z martwym dzieckiem w łonie i że po operacji została przewieziona do szpitala w Krakowie, gdzie zmarła.
Niestety, wszystkie nasze informacje były nieoficjalne, choć głównie od personelu nowotarskiego szpitala. Dyr. Marek Wierzba nie miał odwagi, by z nami porozmawiać, udzielić rzetelnych informacji i zweryfikować te zdobyte przez nas. Po naszym mailu z zapytaniem o sprawę, w poniedziałek drugiego września rano sam zadzwonił na mój numer, by poinformować, że dostanę odpowiedź mailowo. Ustaliliśmy, że jeśli będę miała jakieś dodatkowe pytania, zatelefonuję. Ponieważ mail, który nadszedł tego samego dnia, dotyczył tylko odmowy udzielenia nam jakichkolwiek informacji, we wtorek o godz. 11.14 zatelefonowałam kolejny raz, by nakłonić dyrektora do rozmowy i zweryfikować zdobyte nieoficjalne informacje. Niestety, podczas rozmowy dyrektor Marek Wierzba stanowczo odmówił udzielenia mi jakichkolwiek informacji, mimo że podkreślałam, że nie pytam o żadne informacje personalne, ale ogólny przebieg hospitalizacji.
Było to tym bardziej dziwne, bo przy poprzednich wywiadach, dyrektor takich obiekcji nie miał i udzielał takich informacji wielokrotnie, na co dowody mamy na łamach naszej gazety. Także podczas niedawnej śmierci strażaka z Białego Dunajca nie zasłaniał się "danymi wrażliwymi" i szeroko wypowiadał.
W artykule "Śmierć po porodzie" nie było żadnych oskarżeń wobec personelu szpitala, a wręcz przeciwnie. Pojawiło się w artykule zdanie: "Trudno też przesądzać o jakiejkolwiek winie personelu szpitala. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ciąża była bardzo trudna, dziecko było zagrożone".
Gdybyśmy za każdym razem, gdy ktoś odmawia nam udzielenia informacji, rezygnowali z napisania artykułu, byłoby to skuteczną metodą unikania niewygodnych tematów przez wielu decydentów i o wielu ważnych tematach podhalańskie społeczeństwo w ogóle by się nie dowiedziało. Marek Wierzba odgraża się sądem. Nie dziwi nas to. To świetna broń, szczególnie gdy robi się to za pieniądze podatników. Ani odmawianie nam informacji, ani zastraszanie sądem nie zmieni naszej postawy. Jesteśmy po to, by informować lokalne społeczeństwo o tym, co się dzieje w regionie.
Beata Zalot
T ygodnika Ppodhalańskiego na temat Nowotarskiego Szpitala jest absolutnie próbą wywoływania konfliktu w spoeczności Podhala.ani Zalot dokładnie prezwiduje efekty swoich publikacji, wie jaki hejt pojawia się po tych artykułach,odziałowują one negatywnie na opinię publiczną podważają pracę całego tego personelu szpitala. Dlatego panie dyrektorze domagam się od Dyrekcji PSZS podjęcia czynności prawnych wobec Tygodnika Podhalańskiego w szczególności pani redaktora ,również podjęcia czynności prawnych wobec wszystkich anonimowych osób piszących kalumnie pod adresem personelu PSZS.To jest warunek mojej dalszej pracy w tym szpitalu.
Też tak odebrałam artykuł pani Zalot, ale kto myślący wyłapał insynuacje i manipulacje.
Niech pani przeprosi personel szpitala.
Czy w Nowym Targu jeszcze są radni reprezentujący wyborców, czy został tylko Pan Waksmundzki?
Zatytułować artkuł tak aby było jak najwięcej kliknięć aby była kasa a czy to prawda czy nie to nie ważne i tak rozejdzie się po kościach.
Patologia pełna
Najlepiej nagrodę w euro powinni sobie przyznać
Są na medal x cztery
Masakra
Lekarze ginekolodzy powinni sami przestać wykonywać swój zawód
w zakopiańskim szpitalu podobne koło wzajemnej adoracji wokół dyrektorki.
Jak dziennikarze skończą z clickbajtami to może będzie inaczej. Są dwie strony - piszący i czytający, ale to nie czytający jest 4 władzą. A 4 władza walczy o przeżycie na rynku medialnym. Więc albo 4 władza albo clickbajty. Z czegoś trzeba zrezygnować.
A "Bezczeszczone, bo żydowskie." będę Wam pamiętał do końca życia.
Wystarczy przytoczyc naglowek artykulu, ktorego wymowa byla bledna i sugerowala, ze tragedia miala miejsce w N.Targu.
Czas spojrzec w lustro.
-
PRACA | dam
Restauracja w Zakopanem zatrudni na stanowiska: POMOC KUCHENNA, ZMYWAK, PRZYGOTOWANIE ŚNIADAŃ, OBIERANIE WARZYW. Informacje: 608 495 125. -
SPRZEDAŻ | zwierzęta
Przyjmę małego PIESKA z krótką sierścią. 603 514 316. -
SPRZEDAŻ | różne
NAMIOTY HANDLOWE UŻYWANE 4,5x3 m - 1000 zł., 3x3m - 800 zł., 4x2,8m - 900 zł. 603 514 316. -
BIZNES
Wydzierżawię działkę w Ludźmierzu przy trasie Nowy Targ-Czarny Dunajec lub przyjmę reklamę. 608729122 -
USŁUGI | budowlane
BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW, DACHY. 608 729 122. -
USŁUGI | budowlane
TYNKI, WYLEWKI MASZYNOWE ZACIERANE POD MALOWANIE, WYSUSZENIE BUDYNKU W CENIE. 787 485 507. -
SPRZEDAŻ | zwierzęta
KLACZ siedmiolatka, zaźrebiona. 790 759 407. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO OPAŁOWE 270 m3. 790 759 407. -
KUPNO
SKUP STARYCH SPAWAREK. 536269912. -
SPRZEDAŻ | budowlane
STEMPLE BUDOWLANE dł. 3m, 5.50 zł/szt. DESKI SZALUNKOWE 650 zł/kubik. 790 759 407. -
PRACA | dam
Zatrudnimy REZYDENTA do obsługi nowoczesnych apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy atrakcyjne wynagrodzenie oraz stabilne zatrudnienie. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt pod numerem +48 692 477 200. i przesłanie CV na adres. m.koszarek@gorskagrupa.pl -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
PRACA | dam
PRZYJMĘ PRACOWNIKA DO PRAC REMONTOWO-GOSPODARCZYCH W KOŚCIELISKU. 608 806 408 -
PRACA | dam
ZLECĘ WYKONANIE PRAC REMONTOWO-BUDOWLANYCH. 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam 2 HEKTARY POLA i DZIAŁKĘ WIDOKOWĄ 20 AR. 505 429 375. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
NOWY TARG CENTRUM UL. KRZYWA DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY: 110m2. WSZYSTKIE ODBIORY. 608 806 408 -
SPRZEDAŻ | budowlane
SPRZEDAM TANIO- DRZWI PENSJONATOWE, KOMPLETNE. 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
WYNAJMĘ NOWE KOMFORTOWE MIESZKANIE W CENTRUM NOWEGO TARGU - DWA POKOJE + SALON. 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
ZAKOPANE - KOŚCIELISKO WYNAJMĘ KOMFORTOWE MIESZKANIA 35-50m2. 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
WYNAJMĘ LOKAL POD GABINETY, BIURA - NOWY TARG, ul. KRZYWA. 608 806 408 -
PRACA | dam
ZATRUDNIĘ W KOŚCIELISKU! PRACA STAŁA: RECEPCJA, MARKETING, PRACE BIUROWE. 608 806 408 -
SPRZEDAŻ | budowlane
DESKI ŚWIERKOWE, dł. 5 m, gr. 53 mm. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
REMONTY I WYKOŃCZENIA. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
PRACA | dam
Drewnex Spytkowice Domy Drewniane. PRACA BIUROWA -OBSŁUGA KLIENTA - MARKETING. Mile widziane doświadczenie w branży. 692193449 -
PRACA | dam
Cukiernia Samanta poszukuje osób na stanowisko SPRZEDAWCA BARISTA. Praca w naszych cukierniach przy ul. Słoneczna 1, Krupówki 4a i Kasprusie 34 w Zakopanem. Więcej informacji pod numerem tel. 604 243 723. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam BACÓWKĘ, nowo wybudowaną na Sralówkach. 515 503 494. -
PRACA | dam
Poszukujemy OSÓB DO PRACY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM na stanowiska: KUCHARZ, POMOC KUCHENNA, OBSŁUGA BARU MLECZNEGO, KELNER/-KA. Zakopane - 600 035 080, 600 035 355. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia POKÓJ 2-osobowy w Kościelisku Sobiczkowej. Wynajem długoterminowy. 602 66 30 74. -
RÓŻNE
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. 536269912. -
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484. -
PRACA | dam
POMOC KUCHENNA Hotel Toporów w Białce Tatrzańskiej zatrudni pomoc kuchenna, praca zmianowa, wiecej informacji pod nr telefonu 794742843. topor@toporow.pl -
SPRZEDAŻ | różne
OPAŁ BUK, ŚWIERK SUCHY. 609 927 174. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DO SPRZEDANIA MIESZKANIA W ZAKOPANEM, KOŚCIELISKU I NA CYRHLI - 607 506 428. -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO OPAŁOWE KOMINKOWE BUK I ŚWIERK. DOWÓZ DO KLIENTA. 608 690 989, 608 691 133. -
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893 -
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893 -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA, POSADZKI, KOMINKI, PARAPETY, STOPNIE, BLATY, FLIZOWANIE, MALOWANIE, WYKOŃCZENIA BUDYNKÓW od A do Z. 607 572 312. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
- Animalsi wypowiadając sie na temat przeciążeń koni pracujących w zaprzęgach bazują na konkretnych, inżynierskich wyliczeniach.
- Zapraszam wszystkich chętnych przedstawicieli czytającej mniejszości, na spotkanie z cyklu »CZARNE NA BIAŁYM« z udziałem PATRYCJI DOŁOWY autorki książki "WRÓCĘ, GDY BĘDZIESZ SPAŁA. Rozmowy z dziećmi Holocaustu". Spotkanie odbędzie się 19 czerwca 2019 roku, w środę, o godzinie 18:00, w kawiarni „Kmicic” w Zakopanem, przy ulicy Staszica 11a. Organizatorami wydarzenia są: Burmistrz Miasta Zakopanego, Wydawnictwo Czarne, Muzeum Tatrzańskie oraz Fundacja „Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości”. Wstęp wolny – Zapraszam!
- 7 czerwca 2019 roku na terenach Gmin Zakopanego i Poronina po raz trzeci odbył się Rajd Szlakami Oddziału Partyzanckiego Wojciecha Duszy „Szaroty”- dowódcy pierwszego na Podhalu zbrojnego oddziału partyzanckiego, który podjął walkę z Niemcami i kolaborantami. W wyniku represji od jesieni 1943 roku zabitych zostało dziewięćdziesiąt sześć osób należących do jego oddziału lub z nim współpracujących.
-
- Grupa właścicieli prywatnych gruntów leżących pod historyczną trasą narciarską na Gubałówce zdobyła się na desperacki krok i od wakacji ubiegłego roku wprowadziła opłaty za przejście przez swoje działki. Członkowie Stowarzyszenia Rozwoju Gubałówki są pokrzywdzeni z powodu zamknięcia trasy narciarskiej, bo nie mogą uzyskiwać należnego im czynszu z tytułu dzierżawy. Obecne opłaty pozwalają częściowo zrekompensować ponoszone straty. Opłaty te są także elementem strategii, która ma doprowadzić do ponownego uruchomienia tej pożądanej trasy narciarskiej.
- Nazywam się Tymek Mróz, jestem radnym Miasta Zakopane oraz prezesem Lokalnej Organizacji Turystycznej Made in Zakopane. Staram się łączyć pracę zawodową z działaniem na rzecz Zakopanego, a korzystając z niniejszego bloga chciałbym pisać czym się zajmuję i konsultować pomysły - szczególnie w kontekście mojej obecności w Radzie Miasta.
- Monika Sznajderman mieszka w Beskidzie Niskim już ponad trzydzieści lat. I pisze wprost, że to jest jej miejsce na ziemi, powiada – „chciałabym zostać w nim do końca”, i dodaje, że tam znajduje się: „moje symboliczne i jak najbardziej realne jądro świata”. Jej najnowsza książka zatytułowana "Pusty las" ukazuje się na rynku 24 kwietnia, a już dwa dni później autorka spotka się z czytelnikami w Zakopanem.
- W dniu dzisiejszym mała wiewióreczka pojechała do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich. Liczba takich interwencji wciąż rośnie.
- Jestem mieszkańcem Zakopanego i od wielu lat chodzę po Tatrach. W moim ogrodzie od kilkunastu lat rosną krokusy. Niektóre z nich to „samosiejki”, a niektóre zasadziłem sam, by uzyskać większą gamę kolorów. Prze te lat nigdy nie przyszło mi do głowy, by zaprosić swoich znajomych z Polski czy Europy do oglądania tych kwiatów u mnie. Dlaczego? To oczywiste, po kilku minutach prawie wszystkie krokusy zostałyby rozdeptane! Nawet bez specjalnej premedytacji oglądających.
- I to jakiego życia! Maciej Wierzyński, znakomity dziennikarz prasowy i telewizyjny wspomina swoje zawodowe i także trochę prywatne życie. Od legendarnego "Studia 2" po "Horyzont", od warszawskiej "Kultury" do nowojorskiego "Nowego Dziennika", a po drodze jeszcze i Wolna Europa i Voice of America. W tle znakomici przyjaciele - Głowacki, Łubieński, Hopfer i Krasicki. Ciekawe życie i smakowita lektura. Autor spotka się z czytelnikami w Zakopanem już w piątek 29 marca.
- Brutalne zabójstwo w Zakopanem. Znany kurort staje się miejscem krwawej zbrodni skrywającym wiele tajemnic z przeszłości. W siedzibie zakopiańskiej fundacji prowadzonej przez małżeństwo milionerów znaleziono zwłoki mężczyzny. Ofiarą morderstwa jest Jan Lewcun, cieszący się powszechnym szacunkiem kierownik różnych miejskich instytucji. Właściciele uważają, że ktoś celowo chce ich skompromitować, bowiem fundacja, oprócz działalności kulturalnej, współpracuje ze Stowarzyszeniem Ochrony Zabytków w Zakopanem i skupuje zagrożone wyburzeniem stare, zabytkowe budynki.