2025-02-02 18:30:23

Zakopane

Od wróżb po Herody, dziewczęta do piekła zabiera Święty Mikołaj

Reklama

- Święty Mikołaju, weź chłopców do raju, dziewczęta do piekła, niech użyją ciepła - zaśpiewała góralska kapela na skoczną nutę w klimatycznych wnętrzach "Czerwonego Dworu".

Przejście w kolejny rok od wieków miało w sobie coś tajemniczego, dla mieszkańców wsi, którzy żyli zgodnie z upływem pór roku, Boże Narodzenie i Nowy Rok to okres magiczny, a to przekonanie wyrażało się w tradycyjnych zwyczajach, przyśpiewkach i obrządkach, także na Podhalu. 

- Czas Bożego Narodzenia to zawsze czas wyjątkowy, święta bardzo rodzinne - mówi Zofia Kubiniec-Stanuch, regionalistka i kierowniczka Zespołu im. Klimka Bachledy w Zakopanem, ceniona konferansjerka, związana mocno z Międzynarodowym Festiwalem Folkloru Ziem Górskich i wieloma imprezami popularyzującymi góralski folklor. O zwyczajach związanych z okresem świąt bożonarodzeniowych i Nowego Roku opowiadała podczas pierwszego w tym roku spotkania w Centrum Kultury Rodzimej w Willi "Czerwony Dwór" w Zakopanem. A tłem jej barwnej opowieści były góralskie pastorałki i kolędy śpiewane z licznie przybyłą tego wieczoru publicznością. O muzykę, podhalańskie stroje i instrumenty pasterskie zadbała familia Kubiniec-Stanuch, która prowadziła muzyczne spotkanie. 

Regionalistka przypomniała, że ostatnie zabawy po góralsku odbywają się na Świętego Andrzeja. Popularne "Andrzejki" w nocy z 29 na 30 listopada kończą czas tańca, śpiewu i muzyki. Na Słowacji to "Katarzynki", na św. Katarzyny w nocy z 24 na 25 listopada. Następuje czas wyciszenia i przygotowania do Bożego Narodzenia. Podkreśliła, że nie byłoby świąt Bożego Narodzenia bez okresu przygotowania, czyli Adwentu. Święta poprzedza czas rorat, gdy wcześnie rano ze zrobionymi przez siebie lampionami chodzimy na Mszę św. do kościoła. Razem się modlimy i szykujemy na przyjęcie maleńkiego Pana Jezusa. 

Na tropie czarownicy

 W trakcie Adwentu mamy jednak przypadające na 6 grudnia bardzo wesołe, zwłaszcza dla najmłodszych, święto. Do grzecznych dzieci przybywa z workiem pełnym prezentów Święty Mikołaj.

- Tradycja mówi, że był to biskup z Miry, bardzo otwarty na ludzi i chętny do pomocy innym. Żył w szóstym wieku, a w dziewiątym wieku były już pierwsze kościoły świętego Mikołaja. W XIII wieku zaczęto wspierać młodych stypendiami na naukę i kształcenie, a potem w XIX wieku już wszyscy zaczęli dawać sobie prezenty na świętego Mikołaja - błyskawicznie przeprowadziła zebranych przez wieki tradycji Zofia Kubiniec-Stanuch. Dodała, że górale mają swą śpiewkę na temat świętego Mikołaja: "Święty Mikołaju, weź chłopców do raju, dziewczęta do piekła, niech użyją ciepła". Dziś jednak dziewczęta w zespołach regionalnych nie dają sobie w kaszę dmuchać i same śpiewają chłopakom: "Święty Mikołaju weź dziewki do raju, a chłopców do piekła, niech użyją ciepła".

- Kolejny bardzo ważny w adwencie dzień to 13 grudnia. Dzień Świętej Łucji, w tradycji bardzo mocno związany z czarami. Wiadomo było, że czarownice, boginki, odbierają krowom mleko, czynią szkody w gospodarstwie - przypomniała Zofia Kubiniec-Sanuch. 

Domy przed czarami zabezpieczano na różne sposoby. Właśnie na świętej Łucji okadzano dom i obejście, pieczono placki z zielem, którymi karmiono zwierzęta, by były odporne na czary. Gazdowie pilnowali obejścia, nikomu tego dnia nie można było niczego pożyczyć ani dać. Nawet pojawienie się obcych zwierząt w gospodarstwie stawało się podejrzane. Wiadomo, że czarownica z łatwością może przybierać postać żaby, kota, a nawet psa. Dlatego arcyważną sprawą stawała się umiejętność rozpoznawania czarownic. Sposobów było wiele, ale najlepszym był magiczny stołek. 

Dwanaście cięć

Sztuka zrobienia magicznego stołka, za którego pomocą niezawodnie można było rozpoznać wszystkie czarownice, przyszła do nas z Węgier. Pracę rozpoczynano na świętej Łucji. Nie można było do zrobienia krzesła używać gwoździ. Prace nad stołkiem należało prowadzić po zachodzie słońca. Najlepiej równolegle z kręceniem bicza. Należało też go wykonać dwunastoma cięciami siekiery. By stołek miał magiczną moc, musiał być zrobiony z dwunastu różnych gatunków drewna. Każdego dnia należało pracować nad inną częścią stołka. Prace powinny zakończyć się w Wigilię 24 grudnia. Ponoć na Węgrzech do tej pory używa się porzekadła, że robisz coś jak stołek Łucji, jeśli ktoś pracuje bardzo powoli. 

Najważniejsze, żeby stołek był gotowy przed pasterką. Bo mebel trzeba było wziąć ze sobą na pasterkę. Wokół krzesełka rysowało się magiczny krąg. Podczas Mszy św., w momencie poświęcenia hostii przybywał mały diabeł. Starał się wyciągać stołek z kręgu. Kto się temu oparł, mógł nie tylko dostać wszystko, o co poprosił diabełka, ale także dostawał dar widzenia czarownic. Inne przekazy mówią, że stołek trzeba postawić za drzwiami kościoła. Gdy ministranci zadzwonią po raz trzeci, stajemy na stołku i patrzymy przez dziurkę od klucza. Od razu rozpoznamy wszelkie czarownice i strzygi, które czyhają na ludzi pod postaciami kobiet. 

Koniec chleba

- Ale czarom dajmy dziś spokój, o pogodzie trzeba powiedzieć. Gazdowie od świętej Łucji każdy dzień bacznie obserwowali, zapisywali, żeby przepowiedzieć, jaki będzie rok. Kiedy będzie lało, kiedy sucho, kiedy posiać, żeby zbiory były dobre. Choć tych zbiorów nie za wiele. Bo jak mawiali dawniej górale, tu u nas jest początek wody, ale koniec chleba. Rodziły się tylko grule. A owies, jeszcze jak był zielony, to trzeba było go nieraz ściąć, bo już zaczęło śniegiem kurzyć, ani na złoty nie zdążył koloru zmienić. Jak w świętej Łucji pokurzyło, to wiadomo, że będzie trzeba szykować się na ostrą zimę. Jak była odwilż, to można było liczyć na lekką zimę - opowiadała Zofia Kubiniec-Stanuch. Podkreśliła, że jeden z najważniejszych dni to Wigilia.

Każdy tego dnia się stara, by wszystko zrobić dobrze. By się nie wadzić, nie kłócić. Rano trzeba obmyć się w zimnej wodzie z wrzuconym do niej przez rodziców pieniążkiem. To wróżyło, że będzie się zdrowym, hardym, odpornym na wszystkie choroby. - Mawiało się, że jaka Wigilia, taki cały rok. Dlatego każdy starał się nie zaspać. Gaździny z dziewczętami zaczynały przygotowywać potrawy. Ile kto sobie wymarzy. Nie było u nas na Podhalu bogato. Nie zawsze to było 12 dań, najczęściej szykowało się ich siedem. A gazda z chłopakami od rana brali się do roboty w szopie i na gazdówce. Dla zwierząt trzeba było nasmykać - zebrać widłami siana. Bo w Boże Narodzenie już takich prac się nie robiło. Trzeba było iść do lasu, ściąć smreczka. Dziewczęta ubierały potem te choinki. W jabłka, orzechy, ozdoby ze słomy i bibuły. Było skromnie. Gdy siadało się do wieczerzy, to najważniejsze było się pomodlić i złożyć wszystkim życzenia.  Każdy miał swoją miskę, której się nie wymieniało, każdą potrawę jedzono z tej swojej miski. Ważne, że jedną łyżką i z tą jedną łyżką siedziało się do końca wieczerzy. Oczywiście musiała być też zostawiona jedna miska pusta dla niespodziewanego gościa. Stół nakryty białym obrusem, na stole sianko i owies pod opłatek - przypominała regionalistka. 

Wigilijne wróżby

To był też bardzo ważny dzień dla wróżb. Młode dziewczęta wróżyły sobie, czy się wydadzą za mąż. Ustawiano po kolei papucie i buty wszystkich dziewcząt w domu. Której but pierwszy wyszedł z izby za próg, to ta w nadchodzącym roku miała zdobyć męża.  Przynosiły drwa do pieca, żeby palić i ogrzać izbę. Rachowały ile mają drew. Ta, która miała parzystą liczbę - wyda się na przyszły rok, ta która ma nieparzystą - męża nie znajdzie. - Albo wyciągało się z zamkniętymi oczami kawałek drewna i badano. Jak był prosty, dobry, to chłop taki miał być do świata. A jak był, nie daj Panie Boże, jakiś zakrzywiony, to i chłop miał być garbaty, smarkaty, nie bardzo nadający się do rodziny. A jak było drzewo sękate, to mógł być troszkę jancykrystowaty - wyjaśniała regionalistka. Dodała, że jedzenia po wigilijnej wieczerzy się nie wyrzucało. Resztki dawano zwierzętom. - Jak się pozamiatało to, co spadło na podłogę, to dziewczęta szły wyrzucać za chałupę, na gnój, coby usłyszeć, z której strony pies zaszczeka. Z tej strony miał przyjść wymarzony narzeczony - zaznaczyła Zofia Kubiniec-Stanuch. 

Po wieczerzy trzeba się było pomodlić, podziękować Bogu za potrawy i poprosić, żeby nie brakło nikomu jedzenia. Potem wszyscy zbierali się na pasterkę. Kto miał, szedł z magicznym stołkiem. Po mszy już była wielka radość. - Dziś też zawsze po pasterce już się gęba śmieje, można sobie na góralską nutę z radości zaśpiewać. Dawniej, kto miał kawalerów w domu, to już ich nie uświadczył. Bo szli z owsem siać ku pannom, która im się bardziej widzi. Nieraz od jednej do drugiej chodzili i wracali nad ranem. Albo nawet później. W pierwszy dzień świąt obiadu nie trzeba było warzyć. Jadło się to, co zostało po Wigilii. Dziś obiad świąteczny się warzy, bo rodzina przychodzi, sąsiadów się odwiedza. Ale dawniej jadło się to całe jedzenie, które zostało z wieczerzy. Jedno pokolenie, a różnica jest fest - podkreśliła regionalistka. 

Nic ostrego

W Boże Narodzenie zwierzęta karmiło się tym, co wcześniej zostało przygotowane. Nie wolno było absolutnie używać nożyczek, czy innych ostrych przedmiotów. Trzeba było być cicho. - Z dzieciństwa pamiętam, że babcia ani telewizora włączyć nam nie pozwalała, bo to Pan Jezus się nam narodził - wspominała Zofia Kubiniec-Stanuch. 

Drugi dzień świąt, świętego Szczepana był równie ważny. Owies, którym kawalerowie podsiewali dziewczęta, albo sąsiedzi podsypywali sąsiadów, właśnie tego dnia zbierało się z podłogi i niosło na mszę do kościoła. Aby go poświęcić. I taki owies trzymało się do wiosny. Gdy rozpoczynano czas zasiewów, to sypało się ten poświęcony owies pod pierwszą skibę.

- We Wigilię pilnowało się też, by jako pierwszy do chałupy wszedł sąsiad, chłop. Miało się poszczęścić. Nie daj Boże, żeby wepchała się jakaś gaździna, bo to przynieść miało nieszczęście - dodała regionalistka. Przypomniała też, że w innych regionach Polski, choćby po sąsiedzku, na Pogórzu ludzie uważali, że jak pierwsza wlazła do chałupy sąsiadka, to się będą darzyć kokoszki. A jak nas odwiedził chłop, to się będą koguty mnożyć.

Kłap, kłap, kłap, idzie cap. Przez salę przebiegł przebrany za turonia Jan Stanuch, który wcześniej sypał owsem po izbie i życzył wszystkim szczęścia.

- Na Podhalu, jeszcze gazdówki są. Dlatego w okresie bożonarodzeniowym pojawiają się turonie i grupy kolękolędnicze z gwiazdą, śmiercią, dziadem. W całych Karpatach, nie tylko na Podhalu chodzą kolędnicy. W różnych wersjach, ale na początku chodziły tylko chłopy. Bo składają życzenia, a dziewczęta muszą zostać w domu. Teraz to się zmieniło, bo grup kolędniczych jest jednak bardzo mało. Chodzą z gwiazdą, od chałupy do chałupy. Głównie do szóstego stycznia, do Trzech Króli. W innych regionach mamy też herody - przypomniała Zofia Kubiniec-Stanuch.

Herody to ludowe przedstawienie bożonarodzeniowe o królu Herodzie, z udziałem kolędników, podobne do jasełek. Zwykle od drugiego dnia świąt do Trzech Króli po wsi wędrują trzej królowie i herod. - Tego ostatniego ludzie z każdej chałupy wyrzucają złoczyńca, który chciał nam małego Pana Jezuska zabić - podsumowała prowadząca spotkanie regionalistka. Jeszcze długo z oddali słychać było śpiew kolęd w "Czerwonym Dworze"

Rafał Gratkowski

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • PRACA | dam
    SPECJALISTA DS. PROMOCJI I MARKETINGU. BACHLEDA GRUPA. WYMAGANIA NIEZBĘDNE: - podstawowe doświadczenie w projektowaniu graficznym, - podstawowa obsługa programów graficznych (Illustrator, Photoshop), - umiejętność redagowania tekstów informacyjnych i promocyjnych, - sumienność, bardzo dobra organizacja pracy, zaangażowanie, - dbanie o spójność i wysoki poziom realizowanych projektów, - bardzo dobra znajomość języka angielskiego. ZAKRES WYKONYWANYCH ZADAŃ NA STANOWISKU: - tworzenie podstawowych projektów graficznych, - przygotowanie zaprojektowanych materiałów do druku, - współpraca z firmami zewnętrznymi, - zamawianie gadżetów, - aktualizowanie stron internetowych, - uzupełnianie ofert na portalach zewnętrznych, - redagowanie i publikowanie postów w social media, - wykonywanie zdjęć na potrzeby social mediów, - realizacja krótkich filmów, - moderowanie komentarzy. FORMA ZATRUDNIENIA: pełen etat. Dokumenty prosimy o przesłanie drogą mailową na adres: kstopka@kasprowy.pl
  • PRACA | dam
    Cukiernia Samanta zatrudni na stanowisko sprzedawca barista, praca na terenie Zakopanego, dla zamiejscowych pomoc w zakwaterowaniu i szkolenie. Info pod tel. 694 775 599.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    SHIH TZU.730 519 594.
  • PRACA | dam
    Dom Opieki w Zakopanem zatrudni KUCHARKĘ. 604 805 788.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • USŁUGI | inne
    Oferujemy komfortowy i bezpieczny transport dla grup do 8 osób na: -Wesela -Wieczory kawalerskie i panieńskie -Imprezy okolicznościowe -Wyjazdy rodzinne i firmowe. Zakopane / Nowy Targ tel:733-994-405.
    Tel.: 733-994-405
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Lokal handlowy do wynajęcia 120m2 na Kósciuszkach w Zakopanem. +48 692 809 412 m.oliwer@gmail.com
    Tel.: 48
  • PRACA | dam
    RESTAURACJA W ZAKOPANEM ZATRUDNI KELNERA/-KĘ, POMOC KELNERSKĄ I BARMANA/-KĘ. PRACA STAŁA + świadczenia. 601 533 566, 18 20 64 305
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY ŁAZIENEK, ZABUDOWY GK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLANE, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, KUCHNIE, ŁAZIENKI. Tomek - 888 405 627.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DWUPOZIOMOWE MIESZKANIE NA CYRHLI, 40 m, 650.000 - 607 506 428.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam dobrze prosperujący Tartak (województwo opolskie) przy autostradzie A4, działka 1,8 ha. Tel. 600 832 298 E-mail:tartakwygoda@gmail.com.
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • SPRZEDAŻ | różne
    SŁOMA w balach i luzem. 791 669 932.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    BORDER COLLIE szczenięta. MŁODE KRÓLIKI. 791 669 932.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy REZYDENTÓW do obsługi nowoczesnych apartamentów w Białce Tatrzańskiej i Zakopanem. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Zainteresowanych prosimy o przesłanie CV na adres rezerwacje@gorskagrupa.pl. +48535391391
    Tel.: 48535391391
  • USŁUGI | budowlane
    MALARZ WYKOŃCZENIOWY przyjmie zlecenia. 517 838 288.
  • USŁUGI | budowlane
    ŁAZIENKI - KOMPLEKSOWO I FACHOWO WYKONANA USŁUGA. Wieloletnie doświadczenie. 609 382 931.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 080, 600 035 355.
  • ZDROWIE I URODA
    Mgr MARTA USTUPSKA-PODSIADŁO - psychoterapeuta w trakcie szkolenia, oferuję terapię indywidualną osób dorosłych. Zakopane lub online. Tel. 600998307
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK SUCHY. 609 927 174.
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    SPRZEDAM DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ W OKOLICY NOWEGO TARGU O POWIERZCHNI 1071m2. Tel. 698 935 352.
  • USŁUGI | budowlane
    Prace ogólnobudowlane , Wykończena , Remonty , Kostki brukowe , Roboty ziemne ,. 723 888 084 wolskilukasz4@gmail.com
    Tel.: 723
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
2025-02-16 10:00 Konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 70-lecia NZPS Podhale Nowy Targ 2025-02-16 08:59 Kulig last minute 2025-02-16 08:00 Akademia Piłkarska Podhale Nowy Targ rozpoczyna nabór do IV klasy sportowej o profilu piłkarskim 2025-02-15 22:40 Pół setki zawodników wystartowało na Kasprowym Wierchu, czyli 11. Pucharu Zakopanego 2025-02-15 21:40 Miejskie Igrzyska Szkół Podstawowych w Narciarstwie Biegowym (ZDJĘCIA) 2025-02-15 20:40 Burmistrz Szczawnicy posądzony o chęć zamknięcia oddziału przedszkolnego. Bogdan Szewczyk wyjaśnia 2025-02-15 19:40 Wieczorne Krupówki i sprzeczka turystów z misiem (WIDEO) 2 2025-02-15 18:40 Ostatnie pożegnanie Józefa Stołowskiego Cichowiana (FOTO) 2025-02-15 17:27 Przewrotka na drodze, samochód dostawczy na poboczu 2025-02-15 17:10 Wypadek polskiego turysty w Tatrach Słowackich 1 2025-02-15 16:40 Gmina będzie chronić krajobraz z Politechniką Krakowska, co z reklamami przy zakopiance? 2025-02-15 15:40 Slalom gigant po góralsku 2025-02-15 14:40 Słaby start Polaków w Sapporo 1 2025-02-15 13:39 Takie widoki dziś ze szlaku na Kasprowy (WIDEO) 2025-02-15 13:33 Turyści jednak dotarli do Kuźnic 2025-02-15 12:35 Uszkodzenie rogatek na przejeździe kolejowym w Poroninie 7 2025-02-15 12:21 Pożar czterokondygnacyjnego pensjonatu gasiło stu strażaków, trwa dogaszanie obiektu (FOTO) 2025-02-15 11:40 W Tatrach prawie 40 procent więcej ratowanych przez TOPR osób. 18 śmiertlenych wypadków 2 2025-02-15 10:40 Pożar w dużym pensjonacie, trwa ewakuacja turystów (WIDEO) 3 2025-02-15 10:00 Na Kasprowym prawie -18 st. C. Na razie nie ma kolejki do kolejki 2025-02-15 09:00 Dwa lata remontu, wydane miliony i asfalt już pęka 22 2025-02-15 08:00 Białe Zakopane pod chmurami, szlaki oblodzone, w Tatrach lawinowa jedynka 2025-02-14 21:00 Tu w Zakopanem kupisz prawie wszystko 5 2025-02-14 20:00 W niedzielę zabierz swoją drugą połówkę na biegówki 1 2025-02-14 19:00 Mistrzostwa Szkół Podstawowych Gminy Nowy Targ w biegach narciarskich (ZDJĘCIA) 1 2025-02-14 18:00 Oni wystartują w pokazowym konkursie na Wielkiej Krokwi. Zabraknie Kamila Stocha 2025-02-14 17:38 Znowu pożar sadzy w kominie 2 2025-02-14 17:00 Walentynkowe serce do wspólnych zdjęć ma także Gmina Kościelisko 2025-02-14 16:38 XVI Charytatywne Spotkanie Górskie im. Hani i Mieczysława Król-Łęgowskich 2025-02-14 16:22 Korki także w Zakopanem. Warszawa kończy ferie, zaczynają Śląsk i Łódź 3 2025-02-14 16:00 Nie widzisz ich na drodze, oni widzą cię z nieba, łapią dronem za wykroczenia (WIDEO) 27 2025-02-14 14:25 Wielki korek między Szaflarami a Nowym Targiem 2025-02-14 14:00 Nowe wyposażenie dla OSP Niedzica-Zamek 2025-02-14 13:30 Bridget Jones powraca na ekrany. Mamy dla Was bilety na film 2025-02-14 13:00 Będzie nowy ośrodek zdrowia w Szczawnicy 4 2025-02-14 12:15 Areszt dla 20-latka który napadł na dziewczynkę w Rabce 3 2025-02-14 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 2025-02-14 11:05 Charles Dickens ponownie na tropie morderstwa. Mamy dla Was książki 2025-02-14 11:00 Popił i poszedł spać na Krupówki, nie zgadniecie skąd wyciągnęli go policjanci 6 2025-02-14 10:50 To była impreza charytatywna dla nowotarskiej Chatki 2025-02-14 10:00 Zakopane wreszcie białe (WIDEO) 2025-02-14 09:44 Zmiana daty dla Memoriału Bukowskiego "Ojca", zapisy tylko do dziś 2025-02-14 09:00 Bystra znowu zanieczyszczona 1 2025-02-14 08:00 Złożyliście już miłosne życzenia? Taka jest historia Walentynek 2025-02-13 22:02 Kolejny pożar sadzy 2025-02-13 21:59 Wyremontowana remiza OSP w Trybszu 2025-02-13 21:00 Dwa miliony złotych dla pasterstwa 6 2025-02-13 20:00 Czy spadnie śnieg i jak duże będą opady? 2025-02-13 19:14 Zakopane z szansą na tytuł Zimowej Gwiazdy Travelist 2025 5 2025-02-13 18:30 W Nowym Targu ludzie żyją w sześciometrowych schowkach 16
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-02-16 09:36 1. Nie na darmo się mówi, że: "dla PSA byłby to mezalians"! 2025-02-16 09:31 2. Trzeba to było lepiej nagrać! Nic nie słychać. 2025-02-16 09:04 3. Dyskusja z "tengom głowom" jarkiem ? Ależ jaka to ogromna nobilitacja dla emerytowanego aspiranta ! 2025-02-16 08:32 4. bo to jest miś z hamarykańskiyj Grenlandii 2025-02-16 08:24 5. bicygiel jest szczęśliwy, bo nie umi cytać! :-) 2025-02-16 08:03 6. a tobie i podobnym tego co się zaczyna na ch z błędem ortograficznym 2025-02-16 07:05 7. A co tam robił ?? szlaku tam nie ma ... czy kolejny polaczek świadomie łamie słowackie przepisy bo nie wierze ze poruszał sie na szczyt drogą wspinaczkową o wycenie co najmniej III... 2025-02-15 23:47 8. Współczuję. Gdzie znajdziecie specjalistów. Chyba nie macie pojęcia. Karetka jest w Krościenku i nie ma szans na lepsze ulokowanie na wyjazdy do tyłu miejscowości. Ktoś spadł z wysokości i nie ma pojęcia o czym pisze. Ludzie bądźcie i realnie patrzcie na świat. Skąd weźmiecie specjalistów na NFZ ktoś Wam zasłonił oczy. Przecież NFZ nie będzie płacił za nad wykonania bo Szczawnica tak chcę. Obudźcie się bo Was ktoś robi w bambuko. Poradni nikt nie podpisze bo ktoś tak chcę Tak będzie jak zrobili w Maniowach. Wszystko prywatnie . I wszyscy się cieszą????? 2025-02-15 23:27 9. Szanowny Tygodniku, zapraszamy na Cyrhlę. Od drogi Oswalda Balcera do hotelu Tatra. Drogę wykonała ta sama firma co ul. Za Strugiem. 2025-02-15 22:41 10. franek jakoś stety niestety, od wielu lat czytam komentarze o toprze i jakże miło przeczytać pana franka poniżej, szacun!!!! który widać wie co mówi w przeciwieństwie do stada tatrajełopów, którzy natychmiast zamieścili by komentarz o płatnych akcjach........btw ....w tym zaczadzonym kadzidłem społeczeństwie wiecznie na kolanach, tatro obłoki kurzu zawsze mają problem z płatnymi akcjami a nigdy nie mają problemu z płaceniem na czarnych pasożytów w czarnych kieckach........zadziwiający kraj.....
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama