2009-12-25 21:23:34
Trudny dotyk Boga
Grota w Betlejem, w której na świat miał przyjść Jezus, Kana Galilejska, w której dokonał jednego z pierwszych swoich cudów, czy drzewo w Jerycho, na które wspiął się Zacheusz, by zobaczyć Chrystusa. Są takie miejsca na świecie, gdzie biblijne dzieje stają się namacalne.
Bo Droga Krzyżowa wąskimi uliczkami Jerozolimy biegnie wzdłuż straganów z sandałami, kilimami czy świeżo paloną kawą. Kupcy przekrzykują się, sami spuszczają z ceny, kuszą i namawiają.
Bo w kolejce do Groty Narodzenia trzeba mieć dużo cierpliwości i nie dać się sprowokować, kiedy wygrywa ten, kto silniej się rozpycha.
I przy Grobie Świętym nie zawsze udaje się pogodzić katolikom trzech wyznań. Wojna może wybuchnąć nawet o drabinę.
I zakupy. Hurtowa sprzedaż różańców, woda święta, olejki, które leczą. Tandetne wino z Kany Galilejskiej. W Betlejem – plac Żłobka, ul. Żłobka i ul. Pasterza. Niełatwo o powagę.
I świadomość, że ten nasz Jezus nie jest taki nasz na wyłączność, ani Droga Krzyżowa, ani Grota Narodzenia też – nie tylko nasza. Musimy się dzielić z Ormianami, Grekami, Ewangelikami. Po części nawet z tak dalekimi nam muzułmanami, dla których nasz Jezus jest jednym z proroków. A może właśnie dlatego warto…
Depczemy po piętach Mojżeszowi
Podróż przez pustynną Jordanię to deptanie po piętach Mojżeszowi. Mkniemy dokładnie tym samym traktem, którym przez 40 lat wędrował przywódca Izraelitów w poszukiwaniu Ziemi Obiecanej. Przy okazji zatrzymujemy się na herbatce u Beduinów, zachwycamy wykutą w skale Petrą, chłoniemy pustynne krajobrazy. Koło Petry, w pobliżu Doliny Mojżesza (Wadi Musa), w niepozornym budynku znajduje się słynne źródło. Tu Mojżesz miał uderzyć laską w skałę, z której wytrysnęła woda. Dziś pomieszczenie przypomina łaźnię, pielgrzymi w skupieniu opłukują się, wierząc w moc tych kropel. Niektórzy napełniają butelki wodą, by zabrać ze sobą. Mieszają się języki, kolory skóry, wyznania.
W drodze z Petry do stolicy – Ammanu – warto wspiąć się na górę Nebo, nie tylko dla imponujących widoków. Przy dobrej widoczności można stąd dojrzeć nawet Morze Martwe. Z tego miejsca – według Biblii – Mojżesz po 40-letniej wędrówce przez pustynię miał ujrzeć Ziemię Obiecaną. Nie dotarł do niej, bo tu, na tej górze, zmarł. Gdzie dokładnie, nie wiadomo, jednak symboliczny grób znajduje się tuż obok bazyliki, która od lat jest rekonstruowana z ruin. Roboty stanęły po śmierci głównego architekta. W 2000 roku miejsce to odwiedził Jan Paweł II. Przypomina o tym pomnik i drzewko oliwne, które papież wówczas zasadził.
Kontrola na granicy z Izraelem jest jak zimny prysznic. Z czasów biblijnych szybko przenosimy się we współczesność. Długotrwałe męczące sprawdzanie każdego turysty, niekończące się pytania, straż graniczna widząca w każdym turyście potencjalnego terrorystę, paradowanie żołnierzy z bronią maszynową i na koniec pieczątka w paszporcie, która zamyka drogę wjazdu do większości krajów arabskich.
Patrole po drodze, barykady z worków wypełnionych piaskiem i uzbrojeni żołnierze nie pozwalają zapomnieć o współczesnym konflikcie palestyńsko-izraelskim.
Jezioro, po którym chodził Chrystus
Galilea. Kraina, z której pochodził Chrystus. Dziś zwana zielonym ogrodem Izraela, Jezioro Galilejskie jest głównym źródłem wody dla kraju. Jest najniżej położonym jeziorem słodkowodnym na Ziemi (200 metrów p.p.m.). Nam, chrześcijanom, kojarzy się przede z cudami Chrystusa. To po falach Jeziora Galilejskiego – według Nowego Testamentu – miał chodzić Jezus. Tu miał miejsce Jego cudowny połów ryb (obfitość ryb w jeziorze pozostała do dzisiaj). Tu Chrystus uzdrawiał chorych, a po zmartwychwstaniu to tu po raz trzeci się ukazał. Tu także przekazał władzę pasterską św. Piotrowi. Dziś w tym miejscu znajduje się kościół Prymatu św. Piotra, którym opiekują się oo. franciszkanie. Wewnątrz świątyni jest skała zwana „Stołem Pańskim”. Według Ewangelii św. Jana w tym miejscu Chrystus miał zjeść śniadanie ze swoimi uczniami.
W sennej Magdali, w której rzadko ktoś się zatrzymuje – miała urodzić się Maria Magdalena.
Nazaret znaczy kwiat
Niedaleko stąd jest Nazaret – miejsce, gdzie Święta Rodzina osiadła. To mała wioska położona na zboczu góry. „Nasret” znaczy kwiat, Tu Chrystus miał spędzić dzieciństwo i młodość. Biblia niewiele o tym mówi, pozostaje więc wyobraźnia i rewizja dawnych wyobrażeń. Wąskie uliczki i stare mury ułatwiają przeniesienie się w czasie.
W jednej z tych grot Marii miał się ukazać archanioł, który przekazał jej wolę Boga, że to właśnie ona ma urodzić syna Bożego. W V wieku dokładnie w tym miejscu stanął pierwszy kościół. Dzisiejsza Bazylika Zwiastowania została wybudowana w latach 60. ubiegłego wieku przez franciszkanów. Z I wieku pozostały tylko fragmenty kolumn, spichlerzy na zboże i prasy na oliwę. Nowa – z początku XX wieku – jest też pobliska Bazylika św. Józefa, wybudowana na ruinach starszego kościoła, w miejscu, gdzie miała żyć rodzina św. Józefa.
W Kanie Galilejskiej sprzedawcy przydrożnych sklepików zachęcają do zakupu lokalnego wina, na etykietkach najczęściej wizerunek Chrystusa zamieniającego wodę w wino. Turyści chętnie kupują, szczególnie gdy w rodzinie szykuje się wesele.
W kościele można zobaczyć stągwie z I wieku, ponoć identyczne jak te, w których za sprawą Jezusa pojawiło się na weselu wino. Pozostały tu także miejsca odkopane przez archeologów, w których w I wieku mieszkali ludzie. Obecny kościół – w miejscu opisywanego cudu – na początku XX wieku wybudowali franciszkanie.
Niedaleko stąd jest Góra Błogosławieństw, na której – jak zapisał św. Mateusz – Bóg przekazał 8 błogosławieństw. Roztacza się stąd piękny widok na Jezioro Galilejskie.
Drzewo, które pamięta Zachuesza
By odwiedzić Jerycho, trzeba nieco zboczyć z głównej trasy. Znajdujące się na terenie autonomii palestyńskiej miasto znane jest z biblijnych trąb, których dźwięk miał skruszyć mury miasta. Jerycho to jedna z najstarszych osad na świecie (8 tys. lat p.n.e.). Panuje tu idealny klimat, temperatura prawie nigdy nie spada poniżej 20 stopni C. Turyści zatrzymują się przy sykomorze – starym drzewie w centrum miasta, na które miał się wspiąć Zacheusz – celnik „nikczemnej” postury, by zobaczyć Chrystusa. Niedaleko stąd znajduje się też Góra Kuszenia – miejsce, gdzie Chrystus po raz trzeci był kuszony przez Szatana.
Jadąc brzegiem Morza Martwego (najniższego miejsca na świecie – 400 metrów p.p.m.) warto odwiedzić biblijne miasta Sodomę i Gomorę. Sodoma w czasach biblijnych była miastem bardzo bogatym. Wydobywano tu asfalt kopalny, używany do mumifikacji zwłok. Według Biblii Bóg zniszczył miasto z powodu niemoralnego życia mieszkańców, homoseksualizmu (sodomia), którą uprawiali. Nie pomogły targi Abrahama z Bogiem. Znamy tę historie z Księgi Rodzaju.
Naukowcy twierdzą, że rzeczywiście mogło tu dojść do opisywanego we Biblii kataklizmu. Trzęsienie ziemi całkowicie zniszczyło obydwa miasta, znajdują się one bowiem na styku dwóch płyt tektonicznych.
Miasto Święte
Jerozolima to miasto urokliwe, nasączone miejscami świętymi – nie tylko dla katolików, także dla żydów i muzułmanów. Z Góry Oliwnej widać dobrze trzy ogromne cmentarze – to stąd właśnie – jak wierzą wyznawcy tych wszystkich trzech wyznań – umarli w dniu końca świata zostaną wzięci do nieba z ciałem.
Król Dawid zdobył Jerozolimę 1000 lat p.n.e. i tu miał umieścić Arkę Przymierza. Jego syn Salomon wybudował tu pierwszą świątynię, zburzoną kilka wieków później przez Babilończyków. Potem odbudował ją Herod, a zniszczyli Rzymianie. Bo Jerozolima od tamtych czasów po współczesne – zawsze była miejscem krwawych starć, wielu zbrojnych konfliktów. Ta sama Jerozolima, na ulicach której Chrystus miał przejść Drogę Krzyżową. Swój dar miłości, dar wiecznego życia.
Niedaleko Góry Oliwnej jest miejsce, gdzie wg Ewangelii św. Łukasza Chrystus miał przepowiedzieć upadek Jerozolimy. Znajduje się tu dziś kościół Dominus Flweit (Pan zapłakał). Rzeczywiście, w 135 roku Jerozolima została zburzona, a Żydzi z niej wypędzeni. Schodząc z Góry Oliwnej, łatwo trafić na charakterystyczną ze względu na 12 szarych kopuł Bazylikę Konania, zwaną również Bazyliką Cierpienia, w miejscu, gdzie Chrystus został pojmany. Tamte wydarzenia ma przypominać skała wewnątrz świątyni, przy której Chrystus w poprzedzającą pojmanie noc miał się modlić. Tu miało zacząć się jego cierpienie, tu miał prosić, by Bóg Ojciec odsunął ten kielich od jego ust.
Obecny kościół jest nowy, a stanął na fundamentach starego. Wszystkie świątynie w Jerozolimie zniszczyli bowiem Persowie, pozostała jedynie bazylika w pobliskim Betlejem.
U podnóża Góry Oliwnej znajduje się kolejne biblijne miejsce – grób Matki Boskiej. Dziś legendarny grób znajduje się na terenie prawosławnej cerkwi. Jak podsłuchałam jednego z księży oprowadzających polskich pielgrzymów po świątyni, dokładna topografia miejsca grobu Matki Boskiej została określona dzięki wskazówkom zawartym w jednym z apokryfów. Warto jednak pamiętać, że drugi grób Matki Boskiej – również nawiedzany przez licznych pielgrzymów – znajduje się w Efezie, w Turcji.
Droga Krzyżowa
Dla pielgrzymów głównym powodem wizyty w Jerozolimie jest uczestnictwo w Drodze Krzyżowej, którą ponad 2 tys. lat temu przeszedł Jezus, zakończonej modlitwą przy Jego grobie w Bazylice Grobu Świętego. Trzeba mieć jednak świadomość, że trasa Drogi Krzyżowej była modyfikowana i zmieniana, jest kilka jej wersji, z czasem zwiększyła się też liczba stacji z 12 na 14.
Ta obecna zaczyna się wejściem do miasta za XIV-wiecznymi murami przez Lwią Bramę (zwana też bramą św. Szczepana). Obok siebie znajdują się dwie pierwsze stacje – I Skazania i II – Jezus bierze Krzyż. Wraz z kolejnymi na wąskim urokliwych uliczkach robi się coraz tłoczniej. Trudno o skupienie. W medytacji przeszkadza gwar i liczne sklepiki, których właściciele gorąco namawiają do zakupów. IV stacja („Upadek”) jest pod opieką Polaków. Kolejna, piąta, w miejscu, gdzie Chrystus miał spotkać swoją matkę, należy do kościoła ormiańskiego. Przy piątej pielgrzymi dotykają kamienia, o który zmęczony już Chrystus miał się oprzeć. To tu Szymon Syryjczyk miał mu pomóc nieść krzyż. Dziesiąta stacja, znajdująca się w kaplicy rozdarcia szat, należy do kościoła etiopskiego.
Cztery ostatnie stacje znajdują się wewnątrz Bazyliki Grobu Świętego. Tym świętym miejscem wyznawcy Kościoła Rzymskokatolickiego muszą dzielić się z grekokatolikami i Etiopczykami. Nierzadko dochodzi do spięć, bywa, że musi interweniować policja. A to franciszkanin przesunie drabinę na terytorium Greków, a to ktoś modli się za długo.
Zanim dotrze się do samego Grobu Świętego, natrafia się na inne ważne miejsca. Wewnątrz świątyni jest skała (Golgota), w która miał być wetknięty krzyż).
Dużą ilością złoceń odznacza się stacja XII (Śmierć na Krzyżu), znajdująca się pod pieczą Greków. Tłoczno jest przy XIII stacji, gdzie znajduje się kamień namaszczenia. Naoliwiona pachnącymi olejkami płyta kamienna otoczona jest przede wszystkim przez prawosławnych. Pielgrzymi wcierają w białe płótno pachnące olejki, by potem skrawki takiego materiału włożyć zmarłym do trumny. Autentyczny stary kamień namaszczenia znajduje się pod spodem. Płyta na wierzchu, ta, która jest systematycznie naoliwiana, tak naprawdę pochodzi z początku XIX wieku.
Przy samym Grobie Świętym liturgię mogą odprawiać katolicy trzech wyznań. W tym miejscu prawie zawsze jest kolejka. Samą grotę, w której znajduje się grób, otacza budowla chroniona specjalnym stelażem. Miejsce to przeszło już pożary, trzęsienia ziemi. Zabezpieczenia mają je chronić przed zawaleniem.
Będąc w Jerozolimie, warto odwiedzić Kaplicę Wieczernika, miejsce, gdzie Chrystus spożył z apostołami ostatnią wieczerzę i ustanowił sakrament Eucharystii. To jedyne miejsce chrześcijańskie w Jerozolimie, należące dziś do żydów. Za życia Chrystusa był to prywatny dom, udostępniony apostołom przez ówczesnego gospodarza. Po dawnej świątyni, która stała w tym miejscu, pozostało dziś jedno pomieszczenie, pochodzące z czasów wypraw krzyżowców. W podziemiu znajduje się grób Dawida, przy którym modlą się żydzi – oddzielnie kobiety, oddzielnie mężczyźni.
Moc truchleje
Oddalone o mniej więcej 10 kilometrów od Jerozolimy Betlejem znajduje się już na terenie autonomii palestyńskiej. Dlatego wjazd do 30-tysięcznego miasta poprzedzony jest kontrolą Izraelczyków. Miasto częściowo otoczone jest murem, wewnątrz podzielone jest na strefy – A – ściśle palestyńską, B – wspólną dla Palestyńczyków i Żydów, C – pod kontrolą Izraelczyków. Mieszkający tu Palestyńczycy praktycznie nie mają możliwości opuszczenia terenu autonomii. Dla katolików Betlejem ważne jest oczywiście ze względu na narodziny Chrystusa. Choć warto pamiętać, że jest to miejsce urodzenia także innej ważnej postaci biblijnej – króla Dawida.
Miejsce, gdzie przyszedł na świat Jezus, to tak naprawdę nie stajenka, ale grota. Nad nią w IV wieku, za Konstantyna Wielkiego, stanęła bazylika, która dziś znajduje się pod opieką katolików, Greków i Ormian. Codziennie o godz. 6 mszę odprawiają tu franciszkanie. Skąd wiemy, że akurat tu narodził się Jezus? Zawdzięczamy to wizji św. Heleny w III w.
Do Groty Narodzenia Jezusa zawsze ustawiają się kolejki, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Miejsce uczy pokory i tolerancji dla innych wyznań. Ołtarz w Grocie Narodzenia należy do prawosławnych Greków, zaś ołtarz w znajdującej się naprzeciw Grocie Żłobka – do katolików.
Obok Bazyliki Narodzenia Pańskiego znajduje się kościół św. Katarzyny, z którego co roku w Boże Narodzenie transmitowana jest msza. W podziemiach tej świątyni znajduje się grota, w której wedle nakazu Heroda miały być złożone wszystkie niemowlęta. To tu miała się odbyć słynna biblijna rzeź niewiniątek.
W Betlejem wszyscy kupują różańce. To prawie obowiązek. Z oliwnego drewna po 2 dolary. Zwykłe taniej. Warto kupić więcej, wtedy wychodzi przez połowę. I koniecznie złoty łańcuszek. Bo – jak radzi przewodniczka – warto tu kupić prezenty.
Na szczęście w niewielkim Betlejem są też zakamarki, do których nie docierają ani handlarze, ani nabywcy hurtowych ilości różańców. Warto się zgubić. Podglądnąć przez uchylone drzwi krzątającą się przy kuchni kobietę, kupić od sympatycznego Araba ogromnego słodkiego obwarzanka, którego zapach kusił już kilka ulic dalej. Warto pomedytować, podziwiając panoramę za miastem. Może to tam gdzieś jest ta właściwa grota.
A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego Izraela” (Ewangelia św. Mateusza).
Beata Zalot
-
PRACA | dam
CENTRALNY OŚRODEK SPORTU w Zakopanem zatrudni Pomoc kuchenną i Kelnera/Kelnerkę. Tel.: 725 300 095. -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię DOM - DZIAŁKĘ - Zakopane, Podhale. 690 542 444. -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
KUPIĘ ZABYTKOWY DOM W ZAKOPANEM LUB OKOLICY. Wisany do rejstru. 513 558 105. -
PRACA | dam
FIRMA W ZAKOPANEM zatrudni PRZEDSTAWICIELA. Bardzo dobre warunki, praca stała. 604 102 804, 602 285 793. -
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
SKUTER SNIEŻNY POLARIS. 515 503 494. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494. -
PRACA | dam
Przyjmę MURARZY, DEKARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Wynajmę na dłużej POKÓJ 2-3 osobowy z łazienką i balkonem ok.25m2 Kościelisko Sobiczkowa. 602 66 30 74. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA UZBROJONA W ŁOPUSZNEJ. 506 525 884. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
MATRYMONIALNE
Aktywny przedsiębiorca, bez nałogów, dobrze sytuowany, właściciel domu pod Krakowem, poszukuje ciepłej i serdecznej Pani 35-55 lat, bez dzieci lub z dorosłymi. Chciałbym wspólnie odkrywać świat. Proszę o oferty ze zdjęciem: krzysztofkrisj@gmail.com. krzysztofkrisj@gmail.com -
PRACA | dam
Z. R. GŁOWACCY ZATRUDNI PRACOWNIKÓW BUDOWLANYCH DO ROBÓT WYKOŃCZENIOWYCH W ZAKOPANEM. 608 813 506 -
PRACA | dam
NIEMCY - MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, SPAWACZ, ELEKTRYK, KRANISTA. 601-218-955 -
KUPNO
Kupię STARY SOSRĄB Z GÓRALSKIEJ IZBY. 605 306 244 -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ MERCEDESA SPRINTERA (roczniki 1995-2010). 531 666 333. -
KUPNO
Kupię STARĄ GÓRALSKĄ SZAFĘ. 605 306 244 -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333. -
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484. -
SPRZEDAŻ | różne
Sauny Ogrodowe na zamówienie|Transport Podhale. https://saunyeden.pl/ 794964176 kacper.piczura@gmail.com
Tel.: 794964176 -
USŁUGI | inne
MYCIE DOMÓW DREWNIANYCH z zewnątrz i wewnątrz. WOLNE TERMINY. 880 363 281. -
IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE
OKOLICZNOŚCIOWY PRZEWÓZ OSÓB MERCEDES V-Klasa z KIEROWCĄ, BIAŁE BMW X7 z KIEROWCĄ. IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE, WESELA, TRANSFERY itp. Telefon: 602 290 555 -
PRACA | dam
Młoda i energiczna osoba poszukiwana do pracy w wakacje, a poza wakacjami weekendy... stala praca... kontakt 604 971 789... praca pod Gubalówką. 604971789 w.bukowski1985@gmail.com
Tel.: 604971789 -
PRACA | dam
ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355. -
NAUKA
BRANŻOWA SZKOŁA I STOPNIA CECHU RZEMIOSŁ RÓŻNYCH I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI W ZAKOPANEM OGŁASZA NABÓR DO KLAS PIERWSZYCH O KIERUNKACH WIELOZAWODOWYCH NA ROK SZKOLNY 2025/2026, więcej na www.szkolacechowa.pl, ZAPRASZAMY !!! Tel. 18 20 68 501 -
NAUKA
BRANŻOWA SZKOŁA I STOPNIA CECHU RZEMIOSŁ RÓŻNYCH I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI W ZAKOPANEM OGŁASZA NABÓR DO KLAS PIERWSZYCH O KIERUNKACH WIELOZAWODOWYCH NA ROK SZKOLNY 2025/2026, więcej na www.szkolacechowa.pl, ZAPRASZAMY !!! Tel. 18 20 68 501 -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
USŁUGI | budowlane
HYDRAULIK - 660 404 104. -
KUPNO
Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244 -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.