Reklama

2021-09-18 19:15:31

Reklama

Szaflary

Nie lubię mówić o planach, które nie są w trakcie realizacji

Reklama

- mówi Karolina Janczak, bizneswoman, sportowiec, makijażystka, szkoleniowiec, właścicielka żłobka - czyli kobieta wielu pasji.

- Urodziła się pani w Zakopanem, całe życie spędziła w Szaflarach, a co robi pani w Warszawie?

- Pracuję przy produkcjach telewizyjnych. Od ponad 3 lat jeżdżę do Warszawy na różne produkcje telewizyjne oraz sesje zdjęciowe, gdzie pracuję między innymi przy moim ulubionym programie "Top Model". Nagrania trwają ponad miesiąc, dlatego też na ten czas przeprowadzam się do Warszawy.

- Ale jak góralka tam trafiła?

- Z polecenia. Makijaż i zdolności manualne zawsze mnie pociągały. Kiedy skończyłam trenować, to postanowiłam, że się tym zajmę. Zrobiłam roczną szkołę makijażu, w międzyczasie urodziłam pierwsze dziecko, drugie i trzecie, nie bardzo był czas na cokolwiek innego. Kiedy skończyłam 30 lat, stwierdziłam, że chciałabym coś zrobić ze swoim życiem. Zająć się czymś, co pozwoli mi się realizować. Zajmowałam się transportem...

- Właśnie, coś zupełnie innego niż branża modowa! To może cofnijmy się w czasie...

- Kiedyś byłam sportowcem, trenowałam snowboard. Zawsze byłam osobą aktywną, w podstawówce chodziłam do szkoły muzycznej i trenowałam piłkę ręczną oraz siatkową. W zawodowym sporcie dostałam się szybko do reprezentacji Polski, startowałam w Pucharach Świata, Europy, Polski. Podchodziłam do tego poważnie i to był mój konik w życiu. Poświęcałam temu mnóstwo czasu, rezygnując często z innych ważnych wydarzeń w moim życiu. Sport daje dużą samodyscyplinę i ukształtował mój charakter.

- Ale ta przygoda nie trwała długo.

- 8 lat. Myślę, że jednak sporo. Poważnie zaczęłam trenować w liceum, czyli w wieku 15 lat, a skończyłam w wieku 23.

- Dlaczego?

- To trudna historia. Przez działaczy. Niestety, zniszczyli moją miłość do snowboardu. Rok później wyszłam za mąż, pojawiły się dzieci i pozwoliło mi to odskoczyć od sportu.

- ...w transport i spedycję.

- To z rozsądku. Tato miał firmę transportową, zaczęłam pracować u niego, potem z mężem założyliśmy swoją. I cały czas ją razem prowadzimy.

- Z przerwą "na dzieci"?

- Nie, pracowałam cały czas. Z dziećmi pod biurkiem. Na ten czas przenosiłam biuro do domu i pracowałam niemal z dzieckiem przy piersi. Nie było czasu na odpoczynek.

- Nie buntowała się pani?

- Jak człowiek zaczyna, to chce jak najwięcej zrobić samemu. Prowadzenie biznesu wciąga. Poza tym przygotowanie pracownika na moje stanowisko wcale nie jest łatwe. Ale teraz zajmowanie się tym nie daje mi już tyle przyjemności co kiedyś, to bardzo stresujące i obciążające.

- Szczególnie dla kogoś, kto ma jeszcze mnóstwo innych zajęć...

- Cały czas starałam się robić przy okazji to, co kocham, ciągle czegoś sobie szukałam. Jestem osobą, która lubi dużo rzeczy brać na głowę. Mam jakiś głód, chęć robienia czegoś dla siebie i dla ludzi.

- Szefowa firmy zabrała się więc za makijaż?

- Jeszcze gdy trenowałam, studiowałam na dwóch kierunkach - kosmetologii i politologii. Ten drugi ukończyłam, pierwszy przerwałam, gdyż jednak nie okazał się być kierunkiem moich marzeń.

- Malowanie koleżanek, a profesjonalna działalność na planie telewizyjnym to przepaść.

- Zawsze stawiam sobie wysoko poprzeczkę. Jak zaczęłam malować, to marzyłam o produkcjach telewizyjnych, publikacjach. Przeszłam mnóstwo szkoleń w Polsce i za granicą u najlepszych makijażystów. Zobaczyli mój potencjał. Zaczęli zapraszać do współpracy przy programach, sesjach fotograficznych czy pokazach mody. Początkowo jako asystentkę. Byłam zdeterminowana. Potrafiłam w piątek o świcie wyjechać do Warszawy, by pracować na planie, wrócić nocą i w sobotę od rana przyjmować klientki w moim studio. I tak z polecenia innej makijażystki trafiłam w 2017 do TVN, na plan produkcji Top Model.

- Stres był duży?

- Może trochę, bo nie byłam jeszcze pewna swoich umiejętności. Teraz czuję się bardziej doświadczona, zrobiłam już mnóstwo sesji, pokazów, współpracowałam z wieloma najlepszymi makijażystami w Polsce. Asystując, wykonywałam już swoje makijaże - to nie tylko pudrowanie. Od 3 lat jestem już na dobre w programie.

- Makijażystka ma tam dowolność? To twórcza praca czy przychodzi ktoś i dyktuje, jak mają być pociągnięte kreski?

- Ustalamy wszystko najczęściej ze stylistami, fryzjerami, czasem też fotograf daje tak zwany “mood board”, czyli inaczej  "tablicę inspiracji", jak chciałby, żeby dana sesja wyglądała. Ale to nie ma być odwzorowanie jeden do jeden, ale inspiracja. Pracujemy na wspólny efekt końcowy.

- To twórcza praca?

- I bardzo kreatywna. A w tym sezonie działo się naprawdę dużo ciekawych rzeczy, w których mogłam poszaleć. Ale o tym nie mogę mówić - wszystko będzie do zobaczenia od września.

- To nie jedyna pani "warszawska" produkcja?

- Pracowałam też choćby przy filmie "Planeta Singli 3", miniserialu "Dobre, podaj dalej", "Tańcu z Gwiazdami", “The Voice of Poland”. 

- Jakie gwiazdy pani malowała?

- Najmilej wspominam współpracę ze sportowcami. Jerzy Dudek, Kajetan Kajetanowicz, Jan Tomaszewski, Justyna Kowalczyk, Joasia Jędrzejczyk - to współprace, które najbardziej zapadają mi w pamięć, i to ludzie, których najbardziej cenię. Miło rozmawiamy, przyznaję się, że sama też byłam sportowcem. Z Joasią Jędrzejczyk się zaprzyjaźniłyśmy, często mnie odwiedza. Wciągnęłam ją w skitury, uczę jeździć na snowboardzie.

- Ale jej się nie udało wciągnąć pani do boksu?

- Nie, nie boksujemy się (śmiech), spędzamy przemiło czas. I jest to zupełnie inna osoba niż ta, którą widać w ringu. Twarda, ale miła, ciepła, konkretna, wie, czego chce, i ciężko pracuje na swój sukces. 

- Ale jak widzi pani ją po walce, to łapie się za głowę - co oni zrobili z moim makijażem? 

- Nie, nie malowałam jej do ringu, tylko do programu telewizyjnego.

- Z tego da się wyżyć? Można na Podhalu prowadzić salon makijażu, nie mając przy okazji firmy spedycyjnej?

- Tak! Jak się wypracuje grono swoich klientek, to można dobrze zarobić. Miałam dobrą sytuację, bo nie pracowałam w swojej firmie "od do". Czyli mogłam, pracując, zająć się dzieckiem, wyskoczyć z nim na zajęcia dodatkowe, a weekend przyjmować klientki. Na początek to jednak spora inwestycja, bo trzeba zainwestować w kosmetyki. Nie wystarczy jeden podkład, trzeba kilka odcieni i rodzajów do różnej cery. A że często kupujemy nie tylko to, co potrzebne, ale to, co się podoba - koszty rosną.

- Zdarzają się klientki z nietypowymi zachciankami?

- Można policzyć na palcach jednej ręki te, które chcą mieć jakiś odjechany, "instagramowy" makijaż.

- Czyli?

- Dużo produktów nałożonych na twarz, co niestety na żywo wygląda jak maska. Zwykle to odradzam przekonując, że Instagram a rzeczywistość to zupełnie co innego. I proponuję makijaż w wersji użytkowej. I to najczęściej je zadowala, bo kolory i klimat jest taki, jaki chciały, a przy tym jest użytkowy. Jestem zwolenniczką podkreślenia naturalnego piękna kobiety, makijażu, który będzie widoczny, ale wyrówna niedoskonałości, uwydatni to, co jest jej atutem, pozwalającego, żeby kobieta  poczuła się piękna i czuła się sobą. No i musi być trwały. Zdarzało się, że klientka po weselu przyznała, że makijaż przetrwał nawet na poprawiny. Krytykuję to, nigdy nie powinniśmy się kłaść spać nie zmywając makijażu, ale z drugiej strony świadczy to o tym, że wszystko było wykonane dobrze.

- Teraz sama pani przeszła od praktyki do szkolenia innych?

- Otworzyłam w Szaflarach swoją autorską szkołę makijażu K MAKE UP ACADEMY. Szkołę dla osób, które chcą się nauczyć pracy w zawodzie makijażysty oraz dla już malujących makijażystek.

- Makijażystek? A zdarzają się w tym fachu mężczyźni?

- Tak, i jest ich bardzo dużo! Współpracuję z dużym gronem panów.

- Tu, na Podhalu?

- Nie, tu się nie spotkałam z takim przypadkiem, ale to pewnie kwestia czasu.

- Podsumowując: firma spedycyjna, studio i szkoła makijażu, trójka dzieci na głowie. I jeszcze pomysł ze żłobkiem. Mało pani obowiązków?

- Żłobek to była bardzo spontaniczna decyzja. Moim marzeniem było stworzenie miejsca, do którego ja bym oddała dzieci. Moje są już na tyle duże, że nie mam takiej potrzeby, ale chciałam innym kobietom stworzyć miejsce przyjazne maluszkom, do którego mogłyby oddać dziecko, aby by mogły pójść do pracy, realizować się i rozwijać. Marzy mi się miejsce z wczesnym wykrywaniem wad rozwojowych. Ale na wszystko potrzeba czasu. 

- Skąd taki pomysł?

- Ja niestety nie miałam takiej możliwość. Moje dziecko też mogło być zdiagnozowane wcześniej, Gdyby były takie narzędzia, można byłoby pomóc mu wcześniej i nie miałoby takich trudności teraz.

- Chce pani o tym opowiedzieć?

- Nie... Całe szczęście, że nie jest to nic, co zagrażałoby życiu. Syn ma trudności w nauce, ze skupieniem uwagi, koncentracją. Gdyby został wcześniej zdiagnozowany, to udałoby się mu skuteczniej pomóc. Niestety w dalszym ciągu u nas brakuje takich miejsc. A panie opiekujące się maluszkami w żłobku, spędzając z nimi prawie cały dzień, mają często możliwość wcześniejszego zauważenia ewentualnych problemów rozwojowych dzieci. Do tego będzie potrzebna współpraca ze specjalistami, która byłaby możliwa u nas w żłobku, aby rodzice nie musieli szukać. A tak dziecko musi korzystać z pomocy dodatkowych nauczycieli w szkole, ma zindywidualizowaną ścieżkę nauczania. Ale są dzieci, które mają większe problemy. 

- Sam żłobek działa już...

- ...od półtora miesiąca. I nazywa się "Wesołe Misie". Mamy już szóstkę zapisanych dzieci. To maleństwa od 9 miesięcy do 1,5 roku. 

- A jakie plany zostawia sobie pani na przyszłość? Podejrzewam, że to jeszcze nie koniec...

- Skończyłam szkołę makijażu permanentnego i zrobiłam kiedyś szkołę mikropigmentacji medycznej. Już niedługo w moim studio będą również świadczone takie usługi. Chciałabym stworzyć miejsce, gdzie takie usługi można by wykonywać

- A co to takiego?

- Makijaż permanentny to nic innego jak trwały makijaż ust, oka lub brwi. Natomiast mikropigmentacja medyczna daje możliwość tuszowania lub uzupełniania niedoskonałości np. po przebytych chorobach. Jak kobiety są na przykład po usunięciu piersi łącznie z brodawką sutkową, to można zrobić rysunek na skórze, który będzie stwarzał odpowiednie wrażenie. I to na stałe. Podobnie możliwa jest pigmentacja brwi dla pacjentów onkologicznych po chemoterapii.

- Do daleka przyszłość?

- No, nie -  już w tym roku w moim studiu będę to wdrażać. Czekam, aż dzieci pójdą do szkoły i będę miała trochę więcej czasu. Będzie też laserowe usuwanie tatuażu czy makijażu permanentnego. Nie lubię mówić o planach, które jeszcze nie są w trakcie realizacji. Ale na pewno są kolejne pomysły na przyszłość.

- Zwykle lubimy mówić, że ktoś jest spełniony w życiu. Ale pani wydaje się być... wiecznie niespełniona

- Chyba tak. Jest mi ciągle mało. I nie powiedziałam, że to już koniec.

Rozmawiał: Józef Figura

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIĘ POMOC KUCHENNĄ - Zakopane Jaszczurówka/Chłabówka - 601 50 44 86
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    ADAPTACJE PODDASZY, OCIEPLANIE WEŁNĄ MINERALNĄ. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKAŃCZANIE WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, MALOWANIE. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO - USŁUGOWO - BIUROWY o powierzchni ok. 50 m2. Zakopane centrum, ul. Kościuszki - 691 124 272.
  • USŁUGI | budowlane
    ELEKTRYK SZUKA ZLECEŃ - 602 317 519.
  • PRACA | dam
    Produkcja pączków, piekarz Pączkarnia-ZAKOPANE przyjmie do pracy dziewczynę-kobietę z Zakopanego lub okolic,do produkcji pączków. Praca na stałe, zmianowa, w godzinach od 6.oo-18.00. Informacja tylko telefonicznie. 609097999
    Tel.: 609097999
  • SPRZEDAŻ | różne
    PIERZE I PUCH Z GĘSI. 536 88 77 35.
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Sprzedaż NIERUCHOMOŚCI na Podhalu. Zadzwoń 792 250 793 lub skorzystaj z formularza na www.dobrasprzedaz.pl
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupię MIESZKANIE w Nowym Targu. Bezpośrednio od właściciela. Może być do remontu. Pomogę załatwić formalności. Tel. 603 607 360.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy OSÓB DO OBSŁUGI KLIENTA w biurze Szkoły Narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem! Praca sezonowa: grudzień - marzec. ZAKRES OBOWIĄZKÓW. - Obsługa klientów bieżących w biurze szkoły, - Obsługa e-maila i przyjmowanie rezerwacji telefonicznych, - Sprzedaż usług szkoły narciarskiej, - Rozliczanie lekcji oraz współpraca z instruktorami. WYMAGANIA: - Komunikatywność i cierpliwość, - Dobra organizacja pracy i umiejętność samodzielnego działania, - Umiejętność obsługi komputera, - Łatwość w nawiązywaniu kontaktów, - Zdolność do pracy przy kilku zadaniach jednocześnie, - Komunikatywna znajomość języka angielskiego. OFERUJEMY: - Pracę w przyjaznej, sportowej atmosferze, - Możliwość nauki i rozwoju w branży turystyczno-narciarskiej, - Zimowy sezon pełen dobrej energii i górskiego klimatu! OSOBY ZAINTERESOWANE prosimy o przesyłanie aplikacji na e-mail: szkola@szymoszkowa.pl lub kontakt telefoniczny: 734 011 011. CZEKAMY WŁAŚNIE NA CIEBIE!
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    CITROEN JUMPER, r.p. 2013, cen do uzgodnienia - 604 102 804.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    VW TRANSPORTER, r.p. 2013, cena do uzgodnienia, 604 102 804.
  • PRACA | dam
    PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555
  • PRACA | dam
    Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-12-29 19:00 Damy z siebie wszystko - zapewniają nasi mistrzowie w snowboardzie (WIDEO, ZDJĘCIA) 2025-12-29 18:31 Tomasiak i Stoch w drugiej dziesiątce. Zwycięża Prevc 2025-12-29 18:30 Blisko pół miliona złotych od Województwa Małopolskiego na Puchar Świata w skokach 1 2025-12-29 18:24 Karambol czterech aut w Szaflarach 2025-12-29 17:44 Ośmiolatek odnaleziony dzięki szybkiej akcji strażników 2025-12-29 17:33 Romskie kapele wróciły na Krupówki (WIDEO) 4 2025-12-29 17:30 Dobra zabawa bez petard. TPN po raz kolejny apeluje: Nie strzelaj w sylwestra 2025-12-29 17:22 Stresujesz się lotem samolotem? Zaplanuj swoją podróż 2025-12-29 16:59 Pożar w Rabce 2025-12-29 16:35 To już jutro Jarmark Świąteczny w Krościenku (WIDEO) 2025-12-29 16:00 Na osiedlu Niwa powstaje Niwiańska Przystań 2025-12-29 15:33 Zakopane - sprzedam MEBLOŚCIANKĘ 2025-12-29 15:00 Dziś słońce, ale sylwester ze śniegiem i solidnym mrozem 2025-12-29 14:27 Wieprzowina po azjatycku - przedstawienie kulinarnego fenomenu 2025-12-29 14:24 Kolejny dzień z korkami 1 2025-12-29 14:00 Wielka Krokiew czeka na skoczków i kibiców, Puchar Świata w skokach wcześniej niż zwykle 2025-12-29 13:03 Podróże bez biletu - przenieś się na koniec świata we własnej kuchni 2025-12-29 12:59 Mandaty za złe parkowanie, kolizje i poszukiwania zagubionych dzieci 2025-12-29 12:00 Witaj gwiazdko złota. Chór Gorce z kolędami (ZDJĘCIA, WIDEO) 2025-12-29 10:57 Gang narkotykowy za kratkami 2 2025-12-29 10:50 POMOC JEST BLISKO - CAŁODOBOWO 2025-12-29 09:59 Zaczęli stawiać scenę na Sylwestra (WIDEO) 9 2025-12-29 09:25 Tłumy turystów i dużo śmieci 13 2025-12-29 09:00 Urodziny Tytusa Chałubińskiego 5 2025-12-29 08:00 Szopkowe poruszenie w Maruszynie 2025-12-28 22:44 Próba prędkości wraca na Kotelnicę. Narciarskie emocje już 9 stycznia 2025-12-28 22:40 Pożar sadzy w Borze 1 2025-12-28 21:34 Węgier wołał o pomoc w Tatrach Słowackich. Usłyszeli to polscy turyści 2025-12-28 21:00 Rabczański budżet na przyszły rok przyjęty jednogłośnie 2025-12-28 20:00 Góral z Ludźmierza został kapelanem kard. Rysia 2025-12-28 19:00 Hruby Gazda, ma pod krzyżem karuzelę 18 2025-12-28 18:02 Poważne wypadki w Tatrach. Turysta spadał z Rysów, a po upadku zrezygnował z pomocy ratowników TOPR 1 2025-12-28 17:30 Za nami Opłatek Związku Podhalan w Północnej Ameryce 2025-12-28 17:00 Nie żyje Stanisław Tętnowski - Honorowy Ambasador Nowego Targu 3 2025-12-28 15:59 W Tatrach mróz, śnieg i wiatr. Na spacer najlepiej pod Regle (WIDEO) 2025-12-28 15:16 Pan Marek, Biały Miś z Krupówek o Sylwestrze i pogodzie (WIDEO) 1 2025-12-28 14:35 Jest mały, zmarznięty i skomli uwiązany na łańcuchu (WIDEO) 17 2025-12-28 14:00 Halny, który budzi Babią Górę 3 2025-12-28 13:54 Poranna kolizja w Kościelisku. Apelujemy do kierowców o ostrożność (WIDEO) 3 2025-12-28 13:32 Drzewo zwaliło się na samochód turysty 3 2025-12-28 13:00 Niebawem upływa termin składania wniosków o przyznanie znaku Marki Tatrzańskiej 2025 2025-12-28 12:28 Wspólny program ze Słowakami dla ochrony kozicy i świstaka 6 2025-12-28 12:00 Szopka autorstwa rodziny Herczaków wróciła do Maruszyny 2025-12-28 11:24 Tatrzański park otworzył popularny szlak 2025-12-28 11:00 Pierwsza edycja wyjazdowej wystawy "Pociąg do Zakopanego" 3 2025-12-28 09:59 Mniejsze opady śniegu niż zapowiadano. Zakopane budzi się w niedzielny poranek (WIDEO) 1 2025-12-28 09:00 Skandal zamierzony 12 2025-12-27 22:33 Trzy osoby ranne w wypadku w Suchem 2025-12-27 21:00 Nagroda Amicus Hominum dla Marii Lambrecht, wyróżnienie dla PSONI 2025-12-27 20:00 Kolędowanie z gwiazdorem
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama