2021-10-12 18:30:56
Tatry
Rośnie betonowy moloch w zielonej dolinie
Szok i niedowierzanie, a to jeszcze nie koniec budowy.
Droga do Białego, Zakopane. Tu gdzie przed laty stał pensjonat "Malva" wznoszony jest kolejny apartamentowiec. Firma Air Tours Poland Centrum Podróży stawia siedmiokondygnacyjny budynek.
Pisiory - banda sprzedajnych frajerów i tyle.
***** ***
PINIONDZ ROBI PINIONDZ HEHE!!! WAJEĆNI ZAKIOPIANCYCY SPRZEDALISCIE SIY !!!!!!!!$$$$$$
Można
Dziękuję
Mój Boże .... WSTYD ???
O czym Ty piszesz dobry człowieku ?
Zarzuty prowadzenia budowy zagrażającej środowisku usłyszeli m.in. inwestorzy - Paweł N. i Dymitr N. Jak informuje "Gazeta Wyborcza" ten pierwszy jest biznesmenem. To on miał wpaść na pomysł postawienia zamku w sąsiedztwie chronionego obszaru Natura 2000.
W tym celu skupił ziemię w Stobnicy od ludzi, którzy wygrali proces z Lasami Państwowymi, a także od poznańskiego Uniwersytetu Przyrodniczego.
"Wyborcza" przytacza też historię przygotowania i przyjęcia planu zagospodarowania przestrzennego. Paweł N. zwrócił się do urzędu miejskiego w Obornikach w 2009 roku. Chciał uzyskać plan zagospodarowania przestrzennego pod "zabudowę usługowo-mieszkaniową".
Na gruncie miał stanąć pięciogwiazdkowy hotel "o bardzo wysokim standardzie i niepowtarzalnej formie wraz z funkcjami towarzyszącymi takimi jak kryty basen, spa, gastronomia, rekreacja, rozrywka".
Przed przyjęciem planu konieczny jednak jest inny dokument. Radni muszą uchwalić studium kierunków zagospodarowania przestrzennego, zanim przyjmą plan zagospodarowania. "GW" podaje, że zarówno jeden, jak i drugi dokument rada miejska uchwaliła na jednej sesji - w październiku 2011 roku. To wzbudziło zainteresowanie śledczych.
- Podjęcie obu uchwał w tym samym dniu budzi poważne wątpliwości co do sposobu procedowania - zauważa oddelegowany do tej sprawy prokurator Łukasz Stanke, cytowany przez dziennik.
Prokuratorzy ustalili również, że to nie miejscy urbaniści odpowiadają za plan dla działek w Stobnicy, ale sam Paweł N. Jego firma zleciła i opłaciła przygotowanie dokumentów, a następnie przekazała je w darowiźnie radnym.
Prokuratura jednak nie znalazła dowodów, że doszło do korupcji w momencie uchwalania planu.
Koszty zamku w Stobnicy
Wątpliwości prokuratorów wzbudza również fakt, że inwestor nie potrzebował decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji. We wnioskach inwestor informował, że całkowita powierzchnia przekształconego terenu wyniesie 1,7 ha. Natomiast taka decyzja staje się niezbędna w momencie, gdy przekroczy ona 2 ha. Prokuratura stwierdziła, że finalnie powierzchnia inwestycji przekroczyła górny limit.
Ostatecznie w maju 2015 roku starostwo powiatowe w Obornikach zatwierdziło projekt zamku. W tym samym momencie wydało też pozwolenie na budowę.
Pod koniec listopada wojewoda wielkopolski uznał, że co prawda decyzja o wydaniu pozwolenia na budowę została wydana bezprawnie, ale nie ma podstaw do jej unieważnienia. Od tej decyzji odwołała się już prokuratura w Poznaniu.
Zamek może więc być bez przeszkód budowany. Decyzja wojewody nie spodobała się w Warszawie. Do tego stopnia, że premier zdecydował się na odwołanie wojewody Łukasza Mikołajczyka na wniosek ministra spraw wewnętrznych. Nikt nie ukrywał, że chodzi właśnie o budowę zamku w Stobnicy.
wystarczyło by w każdym innym kraju. Obudź się. Czy ktoś jeszcze wierzy, że w Polsce działa jakieś prawo, poza prawem urzędników państwa pis do bogacenia się ?
Zwykły obywatel jest tępiony za niewielkie przekroczenie parametrów zabudowy.
Zwykła zabudowa jednorodzinna natrafia na opór urzedników....
Niezwykły i wyjątkowy człowiek może wszystko...
Miliony pytań bez odpowiedzi
Dlaczego tylko 7 Pięter
To jest za nisko
Minimum 14 scie 17 mscie
Obozie władzy zadziałaj, pozwól więcej
Ciekawe co zastaną moje wnuki w tej kotlinie pazerności i bezguścia
Z PiSu.
Prawy i Sprawiedliwy z najparwszych i najsprawiedliwszych.
Co to się dzieje w tej Polsce? Całkowita samowola na każdym kroku. Okropieństwo!!!!!!
Ktoś sobie załatwił
Pisiok posmarował pisiokowi na samej górze
I do sie
- Animalsi wypowiadając sie na temat przeciążeń koni pracujących w zaprzęgach bazują na konkretnych, inżynierskich wyliczeniach.
- Zapraszam wszystkich chętnych przedstawicieli czytającej mniejszości, na spotkanie z cyklu »CZARNE NA BIAŁYM« z udziałem PATRYCJI DOŁOWY autorki książki "WRÓCĘ, GDY BĘDZIESZ SPAŁA. Rozmowy z dziećmi Holocaustu". Spotkanie odbędzie się 19 czerwca 2019 roku, w środę, o godzinie 18:00, w kawiarni „Kmicic” w Zakopanem, przy ulicy Staszica 11a. Organizatorami wydarzenia są: Burmistrz Miasta Zakopanego, Wydawnictwo Czarne, Muzeum Tatrzańskie oraz Fundacja „Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości”. Wstęp wolny – Zapraszam!
- 7 czerwca 2019 roku na terenach Gmin Zakopanego i Poronina po raz trzeci odbył się Rajd Szlakami Oddziału Partyzanckiego Wojciecha Duszy „Szaroty”- dowódcy pierwszego na Podhalu zbrojnego oddziału partyzanckiego, który podjął walkę z Niemcami i kolaborantami. W wyniku represji od jesieni 1943 roku zabitych zostało dziewięćdziesiąt sześć osób należących do jego oddziału lub z nim współpracujących.
-
- Grupa właścicieli prywatnych gruntów leżących pod historyczną trasą narciarską na Gubałówce zdobyła się na desperacki krok i od wakacji ubiegłego roku wprowadziła opłaty za przejście przez swoje działki. Członkowie Stowarzyszenia Rozwoju Gubałówki są pokrzywdzeni z powodu zamknięcia trasy narciarskiej, bo nie mogą uzyskiwać należnego im czynszu z tytułu dzierżawy. Obecne opłaty pozwalają częściowo zrekompensować ponoszone straty. Opłaty te są także elementem strategii, która ma doprowadzić do ponownego uruchomienia tej pożądanej trasy narciarskiej.
- Nazywam się Tymek Mróz, jestem radnym Miasta Zakopane oraz prezesem Lokalnej Organizacji Turystycznej Made in Zakopane. Staram się łączyć pracę zawodową z działaniem na rzecz Zakopanego, a korzystając z niniejszego bloga chciałbym pisać czym się zajmuję i konsultować pomysły - szczególnie w kontekście mojej obecności w Radzie Miasta.
- Monika Sznajderman mieszka w Beskidzie Niskim już ponad trzydzieści lat. I pisze wprost, że to jest jej miejsce na ziemi, powiada – „chciałabym zostać w nim do końca”, i dodaje, że tam znajduje się: „moje symboliczne i jak najbardziej realne jądro świata”. Jej najnowsza książka zatytułowana "Pusty las" ukazuje się na rynku 24 kwietnia, a już dwa dni później autorka spotka się z czytelnikami w Zakopanem.
- W dniu dzisiejszym mała wiewióreczka pojechała do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich. Liczba takich interwencji wciąż rośnie.
- Jestem mieszkańcem Zakopanego i od wielu lat chodzę po Tatrach. W moim ogrodzie od kilkunastu lat rosną krokusy. Niektóre z nich to „samosiejki”, a niektóre zasadziłem sam, by uzyskać większą gamę kolorów. Prze te lat nigdy nie przyszło mi do głowy, by zaprosić swoich znajomych z Polski czy Europy do oglądania tych kwiatów u mnie. Dlaczego? To oczywiste, po kilku minutach prawie wszystkie krokusy zostałyby rozdeptane! Nawet bez specjalnej premedytacji oglądających.
- I to jakiego życia! Maciej Wierzyński, znakomity dziennikarz prasowy i telewizyjny wspomina swoje zawodowe i także trochę prywatne życie. Od legendarnego "Studia 2" po "Horyzont", od warszawskiej "Kultury" do nowojorskiego "Nowego Dziennika", a po drodze jeszcze i Wolna Europa i Voice of America. W tle znakomici przyjaciele - Głowacki, Łubieński, Hopfer i Krasicki. Ciekawe życie i smakowita lektura. Autor spotka się z czytelnikami w Zakopanem już w piątek 29 marca.
- Brutalne zabójstwo w Zakopanem. Znany kurort staje się miejscem krwawej zbrodni skrywającym wiele tajemnic z przeszłości. W siedzibie zakopiańskiej fundacji prowadzonej przez małżeństwo milionerów znaleziono zwłoki mężczyzny. Ofiarą morderstwa jest Jan Lewcun, cieszący się powszechnym szacunkiem kierownik różnych miejskich instytucji. Właściciele uważają, że ktoś celowo chce ich skompromitować, bowiem fundacja, oprócz działalności kulturalnej, współpracuje ze Stowarzyszeniem Ochrony Zabytków w Zakopanem i skupuje zagrożone wyburzeniem stare, zabytkowe budynki.