Reklama

2021-12-19 10:00:00

Miejsce sławnych ludzi

U Dzikiewicza. Hotel Morskie Oko

Zbierał się tu cały świat artystyczny. Witkacy realizował swoją teorię czystej formy. Na scenie sali teatralnej występowali światowej sławy artyści. Przy Krupówkach mieścił się ekskluzywny hotel "Morskie Oko" Władysława Dzikiewicza.

Do dziś przy Krupówkach stoi murowany gmach, który niegdyś był jednym z najznamienitszych hoteli zakopiańskich z restauracją i salą teatralno-balową. Jego historia sięga końca XIX stulecia. W 1893 roku Władysław Dzikiewicz wybudował hotel „Morskie Oko”. Postawił go na miejscu spalonej 4 lata wcześniej „Jadwinówki”, w której mieściła się pracownia Stanisława Witkiewicza. Był to okazały budynek drewniany, który spłonął w 1889 roku - przy okazji wielkiego pożaru środkowych Krupówek. Władysława Dzikiewicza wraz z Józefem Rysiem, właścicielem sąsiedniego budynku, oskarżono o umyślne podpalenie w celu uzyskania wysokiego odszkodowania. Uniewinnił ich trybunał w Nowym Sączu. Rok później Władysław Dzikiewicz za wysoką sumę z ubezpieczenia zaczął odbudowywać hotel. W 2-piętrowym, murowanym już obiekcie znajdowało się 60 pokoi, a na parterze cukiernia i restauracja z obszerną werandą. Wówczas był to największy budynek w Zakopanem, a zarazem pierwszy murowany obiekt w centrum. Do wybuchu I wojny światowej był to najbardziej ekskluzywny hotel w Zakopanem. Odbudowany hotel został otwarty 15 lipca 1901 roku. Uroczystość była podniosła. Odbyła się przy huku moździerzowych wystrzałów. Na werandzie grała orkiestra krakowskiego Towarzystwa Muzycznego „Harmonia”. „Otworzył swe podwoje pierwszy w Zakopanem po europejsku urządzony hotel” - donosił Przegląd Zakopiański. Ferdynand Hoesick w liście z 1908 roku „Zakopane - Europa” pisał: „Wyróżnia się duży dwupiętrowy hotel „Morskie Oko” z olbrzymią oszkloną werandą na wysokim podmurowaniu, jakby na tarasie”. I dodaje: „Skoro mowa o werandzie hotelu „Morskie Oko”, to należy oddać sprawiedliwość panu Dzikiewiczowi, że kawiarnię i restaurację urządził całkiem po europejsku, że je prowadzi wzorowo pod każdym względem, przy czym największy nacisk kładzie na czystość, co mu się chwali podwójnie. A co już budzi podziw po prostu, że garsoni są ubrani bez zarzutu, jak w pierwszorzędnych kawiarniach wiedeńskich, a usługa nic nie pozostawia do życzenia. Słowem Europa!”.

Centrum kulturalne i artystyczne
Władysław Dzikiewicz był nie tylko hotelarzem, ale również przedsiębiorcą, który w kulturze i rozrywce dojrzał interes. W związku z tym szybko dobudował do hotelu obszerną salę teatralno-balową, która do 1978 roku stanowiła główne centrum kulturalne i artystyczne Zakopanego. Wystrój wnętrza i urządzenie sceny zaprojektował Stanisław Witkiewicz. Jego autorstwa było też malowidło na kurtynie, które przedstawiało tatrzańskie Morskie Oko. Przy stolikach mogło zasiąść ponad 200 osób. Hotel „Morskie Oko” wspominał też w swojej książce „Ludzie i Tatry” Adam Uziembło: „Drugi lokal miał Dzikiewicz nieco wyżej na Krupówkach. Ten miał obszerną werandę, za werandą bufet oddzielony od sali, traktowany jako bar. Za werandą była tu jedyna w Zakopanem sala teatralna, dość ponura, ale przestronna, ze sceną z garderobami. I tu odbywały się wszystkie przedstawienia, koncerty, co znamienitsze odczyty i co większe bale. Dzikiewicz miał zawsze najlepszą orkiestrę. Sprowadzał ją przeważnie z Warszawy.” W hotelu mieszkali wybitni artyści, politycy, sportsmeni. Na scenie „Morskiego Oka” występowali najznakomitsi goście: Helena Modrzejewska, Helena i Ludwik Solscy, Hanka Ordonówna, Mieczysława Ćwiklińska, Aleksander Zelwerowicz, Ludwik Sempoliński, Eugeniusz Bodo. Dawali koncerty i śpiewali światowej sławy muzycy: Karol Szymanowski, Adam Didur, Ada Sari, a nawet wybitny holenderski pianista Egon Petri. Z przedstawieniami przyjeżdżały znane kabarety „Qui pro Quo” i „Zielone Oko” oraz cieszący się dużym powodzeniem kabaret „Morskie Oko” z Warszawy. Warszawski teatr „Wagabunda” miał tu wszystkie premiery swoich spektakli. Odbywały się również spotkania literackie i wieczory autorskie, w których brali udział poeci i pisarze przybywający do Zakopanego, m.in. Jan Kasprowicz, Władysław Reymont, Stefan Żeromski, Włodzimierz Przerwa-Tetmajer czy Władysław Orkan. Z odczytami przyjeżdżali historycy, filozofowie i politycy, a wśród nich często przebywający w hotelu Ignacy Daszyński, przywódca Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej.

Roi się od znakomitości
Ferdynand Hoesick w liście „Zakopane - Europa” pisał: „Gdy nadejdzie lato, Zakopane roi się znakomitości literackich, naukowych, artystycznych, a kiedy się o godzinie piątej po południu przyjdzie do „Morskiego Oka” (Dzikiewicza), na prawo i na lewo poznaje się różnych mniej lub więcej sławnych ludzi. W tym roku widuje się tu Reymonta (kończącego swoich Chłopów), Kasprowicza (świeżo mianowanego profesorem literatury powszechnej w uniwersytecie lwowskim) (...).” Można było w „Morskim Oku” spotkać mistrzów pióra i pędzla, a wśród nich: Jerzego Żuławskiego, Kazimierza Brzozowskiego, Teodora Axentowicza. W 1911 roku w sali „Morskie Oko” Jerzy Żuławski założył i prowadził kabaret literacki „Wesoła Buda”. Zakopane stało się ulubionym miejscem warszawiaków, o czym można się było przekonać w niedzielę, gdy przyszło się na five o`clock do kawiarni Dzikiewicza. „Znalazłszy się pod dachem tej olbrzymiej werandy, pięknie udekorowanej zwieszającymi się z sufitu świeżymi kwiatami w drucianych wazonach z ziemią w oponie z mchu, i rozejrzawszy się dokoła, nie chce się wierzyć, że się jest w Zakopanem (...) przy dźwiękach doskonale zgranej kapeli, rozmarzającej smętnymi melodiami (...); nie sposób przecisnąć się pomiędzy stolikami” - wspominał Ferdynand Hoesick w liście „Zakopane - Europa”.

Kawa z białym pieczywem
Hotel nie zamknął swoich podwoi nawet w okresie pierwszej wojny światowej, bo pod Giewontem nie czuło się wojennej atmosfery. „Choć ciągle się mówiło o wojnie, to jednak w samym Zakopanem, na zewnątrz, wojna nie uwidaczniała się prawie wcale. Jedynie ci, co chodzili do kina Czerwonego Krzyża w hotelu „Morskie Oko”, mogli oglądać obrazy i sceny wojenne” - pisał w liście „Zakopane podczas wojny” Ferdynand Hoesick. W czasie wojny u Władysława Dzikiewicza właściwie nic nie brakowało. Można się było najeść i napić. Nawet w piątki obficie karmiono mięsiwem. W „Morskim Oku” serwowano też jedną z najlepszych kaw w Zakopanem, lepszą od tych w Krakowie. Do kawy dodawano też - oprócz wyśmienitej śmietanki - 3 kawałki cukru kostkowego. Serwowano także białe pieczywo z masłem deserowym. Ferdynand Hoesick w liście „Zakopane podczas wojny” wspominał: „I na olbrzymiej werandzie u Dzikiewicza - gdzie do kawy ma się nawet białe pieczywo - najczęściej przecisnąć się trudno, zwłaszcza wieczorami, gdy w przyległej sali odbywa się koncert lub przedstawienie teatralne. Bo wojna wojną, a w Zakopanem przez cały czas wielkiego sezonu nie brakło ani spektaklów dramatycznych, ani koncertów pierwszorzędnych, wprost niepospolitych, których największe „bady” mogły Zakopanemu pozazdrościć”.

Tańce do rana
W okresie międzywojnia hotel „Morskie Oko” przeżywał czas swojej największej świetności. W sezonie niemal co wieczór sala teatralna była zajęta. Dawały tam przestawienia teatry grające komedie, a warszawskie gwiazdy kabaretowe - z Zulą Pogorzelską na czele - śpiewały wszystkie szlagiery z repertuaru „Qui pro quo” i innych scenek rewiowych. Sala była wypełniona po brzegi. Hotel „Morskie Oko” - obok różnych atrakcji dla gości - polecał swoje dancingi. Reklamował się w gazetach. „Niewątpliwie najprzyjemniej mieszka się w odnowionym hotelu Morskie Oko w Zakopanem. Woda bieżąca, telefony w pokojach, wykwintna kuchnia w restauracji, pierwszorzędna orkiestra w porze obiadowej, dwie orkiestry na dwóch salach dancingowych popołudniu i w nocy, sala bridżowa i koncertowa tworzą z hotelu tego centrum rozrywek i życia towarzyskiego” - głosił anons w „Ilustrowanym Kurierze Codziennym”. Tutaj nawet kilka razy w tygodniu tańczyło się do rana. Odbywały się bale pod zachęcającymi tytułami, np. bal gałganiarzy. Goście tańczyli po nocach, a rano wychodzili na narty, zażywali sanny w tatrzańskich dolinach. „Morskie Oko” ze swoimi atrakcjami miało powodzenie u gości z innych hoteli i pensjonatów. Tu przychodziły towarzystwa z „Warszawianki” pani Wilczyńskiej i z „Modrzejowa” pani Kalińskiej, i z „Turni” pani Karczewskiej. Rafał Malczewski w „Pępku świata. Wspomnieniach z Zakopanego” pisał: „Wielcy wtajemniczeni taternicy, jak Chmielowski, Zaruski, Kordys, Klemensiewicz Znamięcki, Świerz, Maślanka, Kulczyński, Król itd. chodzą po Tatrach i Krupówkach jak bogowie Olimpu, wieczorem zaś tańczą u Dzikiewicza we frakach szytych co najmniej w Londynie”. Zakopiańskie hulanki wspominał też Witold Gombrowicz: „Świt. Pary nie chcą przestać, tańczą, choć milknie muzyka - więc znowu muzyka zaczyna da capo! Takie są moje wspomnienia, ostatnie bodaj, z Trzaski i z Morskiego Oka. Koniec wreszcie, jazzbandziści odkładają instrumenty, ludzie ubierają się przy wyjściu, nakładają palta, kalosze, gdy znów coś nimi zakręciło, wirują, muzyka znowu szaleje, fruwają palta, szaliki na roztańczonej publice! Takiej zabawy, jaka czasem wybuchła nad ranem w zakopiańskich lokalach, nie zdarzyło mi się oglądać nigdzie indziej”. W okresie międzywojennym w „Morskim Oku” Stanisław Ignacy Witkiewicz - podczas spektakli kierowanego przez siebie Teatru Formistycznego - realizował swoją teorię czystej formy. Po II wojnie światowej hotel był przebudowywany i  nie miał szczęścia do zmieniających się dość często właścicieli. Początkowo znalazł się w posiadaniu Towarzystwa Tatrzańskiego, ale trwało to niedługo i został przejęty przez miasto. Przez 30 powojennych lat z „Morskim Okiem” związana była działalność Towarzystwa Miłośników Teatru im. Heleny Modrzejewskiej. W latach 50. ubiegłego wieku grupa zakopiańskich plastyków na czele z Tadeuszem Brzozowskim urządziła w piwnicy klub, w którym odbywały się spotkania artystyczne. W 1978 roku wiatr halny zerwał część dachu i uszkodził strop sali teatralnej. Do 1990 roku gospodarzem „Morskiego Oka” było Tatrzańskie Przedsiębiorstwo Turystyczne „Tatry”. Od roku 1991 znajduje się w rękach prywatnych, dotychczas - poza odnowioną elewacją - nie odzyskał dawnego blasku. Teraz w pomieszczeniach, gdzie kiedyś była słynna restauracja i kawiarnia, mieszczą się sklepy. Obecny właściciel wciąż obiecuje odbudowę sali teatralnej...
Jolanta Flach
Tygodnik Podhalański 16/2013

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • PRACA | dam
    Zatrudnię pracowników budowlanych, ekipy, podwykonawców. 601 508736.
  • PRACA | dam
    Zatrudnimy Panią na pokoje. Praca całoroczna stała w małym obiekcie 40-50 osób w Zakopanym. Panie chętne, proszę o kontakt. 18 2061434 sgzakopane@interia.eu
    Tel.: 18
  • PRACA | dam
    CENTRALNY OŚRODEK SPORTU w Zakopanem zatrudni KIEROWNIKA Działu Utrzymania i Eksploatacji Kolei Linowych. Tel.: 18 263 26 59, www.bip.cos.pl, e-mail: praca.zakopane@cos.pl
  • PRACA | dam
    Przyjmę PRACOWNIKA NA SKŁAD Z DREWNEM OPAŁOWYM - Łopuszna. 501 577 105.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    MITSHUBISHI OUTLANDER 2,2 DI-D, 4X4, r.p.2014, przebieg 224 tys. km, I właściciel, bogata wersja Intense Plus, dodatkowo kpl. kół zimowych z felgami, zdejmowany hak,oryginalny bagażnik dachowy. 605 564 270.
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
  • PRACA | dam
    Hotel "Foluszowy Potok" Zakopane, ul. Zamoyskiego 42 zatrudni do restauracji hotelowej: KELNERA/-KĘ. Zapewniamy stabilną, całoroczną pracę w restauracji hotelowej. Kontakt wyłącznie telefoniczny: 660 41 00 46
  • PRACA | dam
    Restauracja Górska w Białce Tatrzańskiej do uzupełnienia zespołu poszukuje osoby na stanowisko ZASTĘPCA SZEFA KUCHNI. Praca w doświadczonym zespole, wysokie wynagrodzenie. Oferujemy pracę bez zamieszkania. Wymagane doświadczenie zawodowe,więcej info:. 518-259-536 www.restauracjagorska.pl email : rest.gorska@gmail.com
    Tel.: 518
  • PRACA | dam
    Przedsiębiorstwo Budowlane Sikora zatrudni pracowników na stanowisko: pomocnik budowlany, malarz, tynkarz, płytkarz, cieśla, zbrojarz, pracownik ogólnobudowlany .
    Tel.: 602 629 623
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE PODDASZY WEŁNĄ MINERALNĄ, ADAPTACJA PODDASZY, ZABUDOWA GK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    KOMPLEKSOWE WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, MALOWANIE, PANELE, MONTAŻ DRZWI, ŁAZIENKI, ZABUDOWY GK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • PRACA | dam
    Z. R. GŁOWACCY ZATRUDNI PRACOWNIKÓW BUDOWLANYCH DO ROBÓT WYKOŃCZENIOWYCH W ZAKOPANEM. 608 813 506
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam 2 HEKTARY POLA i DZIAŁKĘ 20 AR. 505 429 375.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA BUDOWLANA W MURZASICHLU 19 arów, kameralna. 517 018 380
  • SPRZEDAŻ | różne
    NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
2025-04-22 09:00 Turysta próbował z Rysów zjechać na jabłuszku. Ewakuowali go ratownicy 2025-04-22 08:00 Utrudnienia w ruchu podczas Pieniny Ultra-Trail 2025 2025-04-21 21:29 Wielkanocna Babia Góra 2025-04-21 20:59 Oratorium Bachledowiańskie "Równoj Ku Górze" na Błoniach Jasnogórskich 2025-04-21 20:58 To była jedna z ostatnich audiencji 1 2025-04-21 20:19 Nowoczesna sala sportowa w Lipnicy Wielkiej 2025-04-21 19:48 Franciszek był w stałym kontakcie z góralami pracującymi w Buenos Aires 2025-04-21 19:16 Łania przyszła na świąteczny obiad (WIDEO) 1 2025-04-21 18:34 Chłopiec na deskorolce potrącony przez samochód. Na pomoc przyleciał śmigłowiec 2 2025-04-21 18:30 Ścieżka wokół Jeziora Czorsztyńskiego ciągle nie jest gotowa 2025-04-21 17:45 Módl się i... ciśnij do końca 2025-04-21 16:59 Straż Miejska na ratunek kierowcom w Szczawnicy 6 2025-04-21 16:30 Na mostku nad Grajcarkiem w Szczawnicy od lat pojawiają się kłódki miłości 2 2025-04-21 16:00 Trzy brązowe medale zdobyte w Dzierżoniowie 2025-04-21 15:00 Spotkania z kocią behawiorystką: kocie zdrowie 2025-04-21 13:59 Zawody o Wielkanocne Jajo bez śniegu, ale emocji nie brakowało (ZDJĘCIA, WIDEO) 3 2025-04-21 13:00 Zakopiański azyl Jackowskiego 1 2025-04-21 12:00 Pan Andrzej Wańkowicz szuka dawnych koleżanek i kolegów z Liceum w Nowym Targu 2025-04-21 10:05 Nie żyje papież Franciszek. Miał 88 lat 6 2025-04-21 10:00 Wulkaniczny góral 2025-04-21 09:00 Przykład idzie z gór - TPN zaprasza do Krakowa! 6 2025-04-20 21:00 ArteFakty w Muzeum: Konspiracje w eterze 2025-04-20 20:00 Świąteczne pisanki 2025-04-20 19:00 Pierwsze spotkanie Szarotek w USA. Galeria zdjeć 4 2025-04-20 18:00 Podhalanie eksplorowali kubańskie jaskinie, a brat Fidela Castro, Raul zjawił się nad Morskim Okiem. 2 2025-04-20 17:00 Radio z miłości do Oli 6 2025-04-20 16:00 Ale jaja w Rabce! Pisanki wielkanocne w Parku Zdrojowym 2 2025-04-20 15:00 Dziedziczenie majątku w USA przez rezydenta Polski - aspekty prawne i podatkowe 2025-04-20 14:14 Pożar w Jabłonce 2025-04-20 14:00 Miliony widzów podziwiały tancerza z Zakopanego 2025-04-20 13:00 W schronisku na Kondratowej trwają prace wykończeniowe 1 2025-04-20 11:59 Z pozdrowieniem pierwszych chrześcijan (ZDJĘCIA, WIDEO) 2025-04-20 11:19 Wielkanocne Śniadanie na Nosalu (WIDEO) 1 2025-04-20 10:29 Zwłoki kobiety odnalezione na Bachledach. Komunikat policji 3 2025-04-20 09:35 Rezurekcja Wielkanocna w Zakopanem (WIDEO) 2025-04-20 09:30 Koniec sezonu na krokusy 2025-04-20 09:00 24. Małopolskie Dni Książki. Spotkanie z Anną Dziewit-Meller 2025-04-20 08:00 Znaleziono ciało kobiety. Czy to zaginiona Danuta T.? 2025-04-19 21:17 Świąteczne spotkanie policjantów i pracowników zakopiańskiej komendy 5 2025-04-19 20:47 Liturgia Wielkiej Soboty. Zaśpiewał zespół Jedla (ZDJĘCIA, WIDEO) 2025-04-19 20:21 Groźny wypadek w Tatrach. Kobieta poślizgnęła się na szlaku 2025-04-19 20:00 Rewelacyjna animacja "Sanatorium pod Klepsydarą według braci Quay" 2025-04-19 19:00 Zespół "Orawskie Roztoki" pod Babią Górę wrócił z nagrodami 2025-04-19 18:00 Wiosenne biegi przełajowe na nowotarskim lotnisku 2025-04-19 17:00 Świętuj Dzień Ziemi w Parku Miejskim 1 2025-04-19 16:30 Pokarmy poświęcone. Czas oczekiwania na Zmartwychwstanie Chrystusa 2025-04-19 16:00 Rodzinnych, wesołych, spokojnych Świąt 2025-04-19 15:00 Baranek z masła, jaka z parzenicami, czyli Wielkanocna Kosołecka (ZDJĘCIA, WIDEO) 1 2025-04-19 15:00 Najnaje też kochają teatr 2025-04-19 14:00 Tatrzańskie stawy rozmarzają. Nie wchodź na tafle lodu (WIDEO)
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-04-22 07:33 1. Pisiory znowu bedą twierdzić, że to amerykański Vancez przyczynił się do śmierci papieża, bo był ostatnim przyjętym na audiencji / tak jak było to w przypadku Skrzypek/. Chociaż może nie bo Vancez to zastepca Trampa, a ten z kolei pupilek Pisiorków to bedą cicho siedzieć. 2025-04-22 07:11 2. No akurat nie przykład to co się dzieje w TPN, dobrze, że w innych parkach tak nie ma. Dba się o przyrodę. A tu nawet wejścia wyglądają jak okienko na poczcie - handel wszystkim i niczym. Ceny wejścia do centrów edukacyjnych przerost formy nad treścią, spacery z pracownikami też płatne - za drogo. Tylko skubać turystów. A szlaki strasznie zniszczone przez turystów, narciarzy. Smutne obrazki. 2025-04-21 22:50 3. Schumacherów w samochodach na Mickiewicza nigdy nie brakowało. 2025-04-21 22:46 4. @Wacław. Ja jestem jednak głupi i czekam na zezwolenie ze starostwa nowotarskiegi. 2025-04-21 22:28 5. Sami wygonili owce z hal bo? Gospodarka leśna to kpina a kasa za wstęp to złodzieje w biały dzień. A ilość samochodów służbowych to żarty. 2025-04-21 22:19 6. Dlaczego na stronie Nadzoru budowlanego próżno szukać wniosku i pozwolenia na przebudowę tej drogi? coś mi to śmierdzi samowolką, widać to również po tym jak tymczasowa organizacja ruchu jest zrobiona na "jakoś to będzie"... pewnie nawet dokumentacji nie ma 2025-04-21 22:02 7. Ho Ho burmistrz chce otworzyć drogę na majówkę, może niech najpierw dołoży udział Szczawnicy do tej inwestycji. 2025-04-21 21:43 8. Szaleństwo świąteczne. Samochody, motocykle, rowery, deskorolki, kłady z dziećmi bez kasków; czyli polskie drogi. Do tego jeszcze remonty dróg, które i tak będą wymagać remontów po 2 latach. 2025-04-21 21:12 9. Tak sie burmistrz odgrazal ze to nie jego droga ,a tu prosze burmistrz chce otworzyc dwa pasy na majowke ,to czyja ta droga... 2025-04-21 20:55 10. Szok! To w Rabce, mieście dzieci świata jest dom dziecka? Jeżeli chodzi o stary Wawel, to wzieli grubą kasę na uruchomienie a teraz wszędzie ogłaszają zbiórki żywności i środków? To jak to jest burmistrzu, kto kłamie, by przytulić do Rabki?
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama