Reklama

2021-12-21 10:00:00

Reklama

Mistrz pejzażu

Znalazł duszę gór

Reklama

Na swoich płótnach przedstawiał smutek i grozę tatrzańskiej przyrody. Chciał podzielić Tatry i przydzielić je poszczególnym malarzom. Stanisław Gałek uchodził za najwybitniejszego twórcę pejzażu górskiego.

Stanisław Gałek (Mokrzyska 1876 - Zakopane 1961) był zakopiańczykiem z wyboru. Pod Giewont przyjechał, gdy miał 13 lat, aby uczyć się w zakopiańskiej Szkole Przemysłu Drzewnego. Ukończył ją w 1885 roku jako rzeźbiarz ornamentalny. Później został w niej asystentem dyrektora Edwarda Kovatsa i uczył rysunku, a następnie wyjechał do Krakowa, aby w Szkole Sztuk Pięknych studiować malarstwo. Był uczniem znakomitych profesorów: Juliana Fałata, Jacka Malczewskiego i Jana Stanisławskiego. Po roku krakowskich studiów przeniósł się na uczelnie do Monachium i Paryża. Mimo wędrówek po świecie pozostał wierny „letniej stolicy” Polski i tatrzańskiej przyrodzie. Po studiach wrócił do Zakopanego. Początkowo zamieszkał u Janików przy ul. Kościeliskiej, a później już we własnym domu przy ul. Sienkiewicza. W latach 1912-1916 uczył w Szkole Zawodowej Przemysłu Drzewnego w Kołomyi na Huculszczyźnie. Z kolei przez następne kilkanaście lat był nauczycielem w Szkole Przemysłu Drzewnego w Zakopanem. Od 1909 roku był członkiem Towarzystwa Sztuka Podhalańska, a później działał w Związku Plastyków, pełniąc po drugiej wojnie światowej funkcję prezesa oddziału w Zakopanem. Należał również do Towarzystwa Tatrzańskiego.

Reglamentowane Morskie Oko
Stanisław Gałek skoncentrował się na pejzażu Tatr. Z surową przyrodą tatrzańską zetknął się, kiedy był jeszcze uczniem. Dla jednego z warszawskich dzienników powiedział: „Wielka cisza! Kiedy poznałem Zakopane, była jedna główna „ulica” - Kościeliska, a wyżej - tam, gdzie są dzisiaj ulice Witkiewicza i Zamoyskiego - rósł las (...). Chodziłem sam na kilkudniowe wycieczki, nocowałem w schroniskach u Bustryckich na Gąsienicowej i malowałem, malowałem. Urok Tatr zniewolił mnie na zawsze i właśnie - cisza. Urok sprawił, że choć byłem rzeźbiarzem z zamiłowania, zamieniłem dłuto na pędzel. W ciszy mogłem przeżywać i tworzyć”. Stanisław Gałek, który stał się jednym z najlepszych pejzażystów tatrzańskich, większą część swojego twórczego życia spędził w plenerze, przemierzając kilometry tatrzańskich ścieżek. Czasem z takiej wyprawy wracał tylko z jedną pracą. Z górskich wędrówek przynosił również wiele szkiców. „Chadzał i na Bystre, i do Białego, i do Strążyskiej. Wędrował do Olczy i na Jaszczurówkę. Potem coraz dalej i dalej. Do Kościeliskiej i do Gąsienicowej. I wyżej, na szczyty. Malował Wołoszyn i Świnicę. Wszędzie dźwigał jakieś sztalugi i cały sprzęt malarski. Ustawiał nieraz z trudem, na pochyłościach, i malował zapamiętale, bez końca” - wspominał w książce „Ludzie i Tatry” Adam Uziembło. Ale czołowym tematem Stanisława Gałka było Morskie Oko. Malował je o różnych porach dnia i w nocy. Z limbą i bez. W szarościach i w niebieskich odcieniach. „Malarz Stanisław Gałek malował tylko Morskie Oko, ale za każdym razem inne” – pisał Jan Reychman w książce „Peleryna, ciupaga i znak tajemny”. Gałek, zakochany w Morskim Oku i jego otoczeniu i jakby zazdrosny o to miejsce, zaapelował, aby Związek Plastyków przydzielił poszczególnym malarzom określone części Tatr do malowania. O jego zabawnym, chociaż nie bezinteresownym projekcie pisał w „Pępku świata. Wspomnieniach zakopiańskich” Rafał Malczewski: „(...) nikomu innemu nie wolno malować nad tym lub owym jeziorem bez pozwolenia posiadacza pisemnego prawa jazdy pędzlem po płótnie w danej okolicy. Gałek dybał na Morskie Oko i chciał wysiudać stamtąd Hannemana, który z uporem maniaka malował to stawiszcze (...). Gałek miał ułożony cały program. Więc Zefiryn Ćwikliński mógłby swoje owce malować w Dolinie Stawów Gąsienicowych, Hannemanowi dać Pięć Stawów plus Siklawa, może Wodogrzmoty. „Cyryl” Terlecki (...) objąłby Regle, Czarny Staw Gąsienicowy, może jeśli da rady, Kasprowy i okolice. Kłosowski nie maluje w górach, Kotarbiński snuje przedziwne fantazje na papierze, Gentil Tippenhauerowa niech maluje, gdzie chce, z wyjątkiem jezior i wierchów, ale najlepiej byłoby, gdyby trzymała się Zachodnich Tatr od Czerwonych Wierchów włącznie, pokąd chce na zachód (...). „Lewicowców”, jak Malczewski, Witkiewicz i kto tam jeszcze, nie powinno się uwzględniać. (...) Wniosek nie przeszedł, co się stało z projektem wysłanym do Krakowa, nie wiadomo nikomu”. Stanisław Gałek chciał „reglamentacji” artystów plastyków, a malarz pozbawiony legitymacji nie miałby prawa wystawiania swoich obrazów, nawet we własnej pracowni czy mieszkaniu.

Anachoreta
Stanisław Gałek był szczupłym, niepokaźnym mężczyzną z bródką. Adam Uziembło w swojej książce poświęcił mu cały rozdział. „Ulicą, oczywiście samym jej środkiem, szedł jakiś ceper, odziany niby to turystycznie. Stąpał ociężale, rozdziabując płytkie błoto szosy podkutymi butami. Niepokaźny, mały - brodaty z koźla” - czytamy. To był Stanisław Gałek, który szedł Kasprusiami w górę, na zakupioną przez siebie działkę przy Skoczyskach. „Po kilku dniach spostrzegłem, że na ów spłacheć ziemi przywiózł nieznajomy ceper z koźlą bródką trochę cegły. Potem jeszcze ktoś przywiózł mu belki, łaty, deski. I znów przyszła glina, wapno. Zainteresowało mnie kiedyś, że przyszedł na miejsce znany już wtedy taternik Henryk Bednarski, murarz z zawodu. Coś pokazywał, gadał. Wreszcie zrzucił kurtkę, wziął łopatę i odrzucił nieco ziemi. Zdawało się nawet, że parę cegieł położył” - opisywał dalej Adam Uziembło. Z czasem okazało się, że Stanisław Gałek budował jednoizbową pracownię z piecem, bardziej podobną do bacówki, niż do chałupy, ale z dużą werandą. „Kiedyś spotkałem go w drodze. Dźwigał na plecach worek ciężko wypchany - jakieś żelastwo. Przystawał coraz. Pot mu ściekał po twarzy na brodę, na wąsy. Był zmordowany. Brudny. Ale z bliska ujrzałem twarz młodą - choćby na trzydziestkę wyglądał. Anachoreta - malarz prawdopodobnie. Zresztą spaliło go słońce. Ale garderoba... Buty wysłużone. Krótkie manczestrowe spodnie - nawet nie ściągnięte od spodu, dziw, że jeszcze się trzymają. Owijacze - ot, ledwie że nawinięte. Jeden zwój sterczy ponad drugi” - wspominał Adam Uziembło.

Smutek i groza tatrzańskiej przyrody
W okresie międzywojennym Stanisław Gałek cieszył się opinią najlepszego malarza Tatr i w tym czasie powstało najwięcej jego obrazów. Jego malarstwo miało podkład impresjonistyczny, co było widać w początkowych pracach malarskich. Młodopolska stylistyka właściwie nie zmieniała się do końca jego życia, chociaż w późniejszym okresie operował już głównie barwną plamą w bardzo rozpiętej skali. Posiadał szczególną wrażliwość na subtelności kolorów, które wydobywały odpowiedni nastrój i ekspresję masywów skalnych, toni górskich jezior, śniegu czy tatrzańskiego nieba. Józef Grabowski pisał: „Malarzem Tatr jest Stanisław Gałek jednym z najsubtelniejszych, jakich mamy. Doskonale opanowaną techniką, z dużym zasobem wrażliwości, zamyka w płótnach swych smętek i grozę skalnej polskiej przyrody”. Jego tatrzańskie krajobrazy były celem docinków Witkacego, nieprzejednanego wroga naturalizmu w sztuce. Jerzy Soplica w Gazecie Zakopiańskiej odnotował: „Gałek jest jednym z tych niewielu, którzy świat górski rozumieją i którzy znaleźli jego duszę. Gałek jest poetą Tatr, serce ma pełne miłości dla czystego ich piękna. Z obrazów jego przemawia do nas poezja liliowych zmierzchów... melancholia samoty w Dolinie Pięciu Stawów, czy zachwytny, promienny pocałunek słońca nad Morskim Okiem (...)”.

Ukochałem góry
Stanisław Gałek malował ponad 60 lat, a w swoim dorobku ma setki pejzaży. Jego tatrzańskie widoki wędrowały po całym świecie, podziwiano je w wielu miastach Europy. Często brał udział w wystawach krajowych i zagranicznych. Tatrzańskie pejzaże po raz pierwszy eksponował w 1900 roku w krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych. Później brał udział m.in. w organizowanych tam wystawach jubileuszowych. Było to w 1904 i 1914 roku. W 1911 roku otwarto we Lwowie wystawę pod nazwą „Wystawa Podhalańska”, w której Stanisław Gałek wystąpił m.in. jako jeden z projektantów kilimów. Był autorem wzoru pochodzącego z polichromii kościółka w Dębnie. Stale wystawiał w warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych, gdzie w 1935 roku uzyskał dyplom honorowy TZSP za całokształt działalności artystycznej. Znany był też lwowskiemu środowisku artystycznemu, swoje obrazy prezentował w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych. Obrazy Stanisława Gałka podziwiano również na ekspozycjach w Poznaniu, a także w Wiedniu, Hagenbundzie, Berlinie czy Budapeszcie. Od 1902 roku aż do śmierci uczestniczył we wszystkich zakopiańskich wystawach. W 1960 roku Związek Polskich Artystów Plastyków w Zakopanem zorganizował mu jubileuszową wystawę. Zakopiański artysta malował też - chociaż rzadko - sceny rodzajowe, a także kwiaty i portrety. Pokłosiem wyprawy na Krym były obrazy marynistyczne. Prace Stanisława Gałka trafiały również do zbiorów prywatnych. Były eksponowane w jego zakopiańskiej pracowni. Na rok przed śmiercią powiedział: „W pracowni i domu mam dziesiątki swoich obrazów. Otóż, chciałbym je gdzieś ulokować. Gdybym mógł zbudować skromną, drewnianą „budę” ze szklanym dachem, rozwiesiłbym w niej swoje prace i udostępniłbym je przyjeżdżającym do Zakopanego turystom. Zobaczyliby wówczas, jak bardzo ukochałem te góry. I może jeszcze lepiej zrozumieliby piękno Tatr”.

Jolanta Flach
Tygodnik Podhalański 13-14/2013

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • PRACA | dam
    Przyjmę UCZNIA NA PRAKTYKĘ W ZAWODZIE SPRZEDAWCA. 889 694 718.
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • PRACA | dam
    Przyjmę do pracy do sklepu spożywczego na 1/2 etatu możliwość przyuczenia. Nowy Targ kontakt telefoniczny 500289160. 500289160
    Tel.: 500289160
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Białka Tatrzańska ---sprzedam działke 1,4 hektara w jednym kawałku z dojazdem 660797241.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam bez pośredników DZIAŁKĘ W JORDANOWIE 1500 m2, widokową, częściowo uzbrojoną. Teren zabudowań jednorodzinnych i zagrodowych. 728 710 702, 605 879 327.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Dom Lipnica Mała z działka 11 arów sprzedam 660797241 b12.pl.
  • USŁUGI | budowlane
    Malowanie ,szpachlowanie ,ścianki sufity podwieszane , solidnie,szybko. 508441711
    Tel.: 508441711
  • PRACA | dam
    Pracownik budowlany. Firma budowlana poszukuje pracownika budowlanego na terenie: Zakopane, Nowy Targ, Białka Tatrzańska, Bukowina. 602493811
    Tel.: 602493811
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam BACÓWKĘ, nowo wybudowaną na Sralówkach. 515 503 494, 18 265 39 77.
  • PRACA | dam
    SPRZĄTANIE APARTAMENTÓW W KOŚCIELISKU, PRACA STAŁA UMOWA O PRACĘ/ZLECENIE. 698954671 www.osadawidokowa.pl d.zacharko@gorskagrupa.pl
    Tel.: 698954671
  • SPRZEDAŻ | różne
    AD BLUE - Z DYSTRYBUTORA - STACJA PALIW PAPI SERVICE, ZAKOPANE - SPYRKÓWKA 4. WYGODNE TANKOWANIE, NAJLEPSZE CENY! Tel. 18 20 17 467. www.papiservice.pl
  • NAUKA
    Niepubliczne Przedszkole Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny w Zakopanem przy ul. Krzeptówki Potok 12 zaprasza dzieci w wieku 2,5 - 3 lata. Zapewniamy: świetną bazę lokalową, własną kuchnię, doświadczoną kadrę, przystępne ceny. Zapraszamy do kontaktu mailowego: przedszkolemisjonarki@gmail.com lub telefonicznego 690 124 554
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, ŁAZIENKI, MALOWANIE. 798 476 308.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • KUPNO
    Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244
  • PRACA | dam
    Nowopowstająca piekarnia rzemieślnicza w Zakopanem, zatrudni piekarza, cukiernika i kucharza śniadaniowego. Mile widziane także osoby z pasją chętne do przeszkolenia. Nie zapewniamy noclegu. 602124461
    Tel.: 602124461
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
  • USŁUGI | budowlane
    CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDEGO MERCEDESA SPRINTERA. 531 666 333.
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | szukam
    KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA BUDOWLANA W MURZASICHLU 19 arów, kameralna. 517 018 380
  • SPRZEDAŻ | różne
    NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
2025-05-16 10:00 Prezydenckie prawybory w Zespole Szkół nr 1, wyniki poznamy 19 maja 2025-05-16 09:00 W Tatrach wieje silny wiatr 2025-05-16 08:00 Budowa chodnika w Dzianiszu, ważne spotkania 2025-05-15 21:00 W sobotę nowotarska Noc Muzeów 2025-05-15 20:00 Mieszkańcy Powiatu Tatrzańskiego znów dostaną po kieszeni 5 2025-05-15 19:28 Wiatr rozwiał chmury i na koniec dnia Tatry pokazały się w słońcu 2025-05-15 19:00 Zima zaskoczyła królową Beskidów 2 2025-05-15 18:00 Tak przedstawia się harmonogram remontu drogi do Morskiego Oka 7 2025-05-15 17:00 Jaki tam nepotyzm 1 2025-05-15 16:00 Celnicy zatrzymali... pijanego kierowcę 2 2025-05-15 15:52 Wiatr odsłonił na moment tatrzańskie, ośnieżone szczyty 2025-05-15 15:00 Zakopane z unijnym wsparciem. Rusza projekt Podhalański Inkubator Edukacyjny 6 2025-05-15 14:19 Lampa uliczna spadła na przechodniów w Nowym Targu (WIDEO) 8 2025-05-15 14:00 Mężczyzna natychmiast musiał opuścić mieszkanie 1 2025-05-15 13:30 Zimna Zośka zieje chłodem, bo na świętą Zofiję deszcz po polach bije 2025-05-15 13:16 Odszedł Śp. Piotr Bukowski "Buczek" 2025-05-15 12:53 Groźny wypadek u wylotu Doliny Chochołowskiej, poszkodowane dziecko 2025-05-15 12:35 Zakopiańscy fotoreporterzy z nominacjami do Grand Press Photo 1 2025-05-15 11:59 Uwaga! Policja ostrzega kierowców o karach, jakie grożą po południowej stronie Tatr 5 2025-05-15 10:59 Maszerują chłopcy maszerują, dziś paradna musztra w formie dowolnej (WIDEO) 3 2025-05-15 10:58 Jak dbać o pozytywną widoczność firmy w wyszukiwarkach? 2025-05-15 09:59 Deszcz, deszcz ze śniegiem, zero widoczności, burze i silny wiatr na szlakach (WIDEO) 2025-05-15 08:59 Child alert odwołany, 11-letnia Patrycja odnaleziona 2025-05-15 08:01 Szczawnica w szoku 2025-05-15 03:50 Nocny wypadek na Salamandrze (WIDEO) 2 2025-05-14 21:30 Budowa kanalizacji w Białce Tatrzańskiej ruszyła na dobre 5 2025-05-14 20:45 Na razie jeszcze sielski krajobraz, ale nadciąga załamanie pogody (WIDEO) 2025-05-14 20:06 Dachowanie samochodu osobowego na ul. Krakowskiej w Jabłonce 2025-05-14 20:00 Torfowisko w Nowym Targu wygląda jak pokryte śniegiem 3 2025-05-14 19:22 Child alert, pomóżcie odnaleźć 11-latkę 4 2025-05-14 19:00 Prezydent Duda nie dojechał do ulubionego hotelu, dziś Sośnica to już inny świat (WIDEO) 14 2025-05-14 18:30 "Trzy świnki" Braci Grimm. Premiera w Rabciu 2025-05-14 18:00 Nowatorskia edukacja zawodowa z dotacją. Ponad 6,7 mln zł na rozwój szkół technicznych 2025-05-14 17:00 Noc Muzeów w Zakopanem 2 2025-05-14 16:14 Kolizja w Groniu 2025-05-14 16:00 Organowa zawierucha 2025-05-14 15:30 Ferajna ze szkolnej ławki wyrusza w podróż w czasie. Mamy dla Was książki 2025-05-14 15:00 Kiedy umiera burmistrz (ZDJĘCIA) 2025-05-14 14:30 Przed nami siódma edycja "Nuty Dunajca". Zgłoszenia 2025-05-14 14:00 Parkomat na parkingu przed wejściem do Doliny Kościeliskiej 2 2025-05-14 13:29 Zadymienie w bloku przy al. 1000-lecia w Nowym Targu 2025-05-14 13:00 Gruzin zatrzymany przez zakopiańskich strażników granicznych 4 2025-05-14 12:00 Kanonada prosto z poligonu w Nowej Dębie, nocna i dzienna (WIDEO) 1 2025-05-14 10:59 Wojskowe musztry na Placu Niepodległości (ZDJĘCIA, WIDEO) 11 2025-05-14 10:00 Przy szkole na Cyrhli budują salę gimnastyczną 1 2025-05-14 09:00 1 czerwca uroczyste otwarcie Stadionu Miejskiego w Czarnym Dunajcu 2025-05-14 08:00 Rowerowy punkt naprawczy, miejsce na odpoczynek dla rowerzystów 2 2025-05-13 21:00 Rabka będzie miała nowe miasto partnerskie 6 2025-05-13 20:00 Oczyszczalnia ścieków zmodernizowana 2025-05-13 19:00 Wojewoda nie zakwestionował przepisów anty-quadowych 21
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-05-16 08:49 1. znowu będą drastyczna podwyżki o cały 1,00 zł. tak jak ostatnio w Zakopanem oj! co to będzie co to będzie :))) 2025-05-16 08:44 2. Oczzywiście będzie wina pijanego hahaha 2025-05-16 08:12 3. Biada mi, biada niemowie, 80 w pałacowie. 2025-05-16 08:05 4. Łączę się w bulu i nadzieji. 2025-05-16 08:04 5. A unia by nam kasy jakiejś na to nie sypnęła? Może pani bogusława i woytowiczowa pochytają coś z UE co by choć troskę taniej było.
A i dzięki temu będzie można wprowadzić lgbt+ piątki, jakiś ośrodek dla inżynierów wyryktować.
Kreatywni są ci nasi  to napewno o nos zadbajom.
2025-05-16 07:44 6. @wikta, już dawno powinnaś w wyszukiwarkę wpisać hasło " skąd UE ma pieniądze" czy też "ile składek polska wpłaciła, a ile otrzymała" i nie wypisywałabyś głupot 2025-05-16 07:19 7. Władza ludowa wybrana do reprezentowania naszych interesów, troszczenia się o uczciwość zawieranych umów niestety wydaje nie swoje pieniądze. I nie został wymyślony system wiążący efekty tych działań z odpowiedzialnością za ewidentne błędy, zaniechania i zwyczajne lenistwo. 2025-05-16 07:13 8. W ramach walki o zwiększenie odsetka frakcji segregowanych burmistrz za 20 tysięcy miesięcznie sprzedaje linię do segregacji śmierci w cenie złomu. Przypomnijmy że kiedyś zapłaciliśmy za nią grube miliony i sprawdzała się bardzo dobrze. Obecnie panującej przyjaźnie uśmiechniętej klice kolegów nawet nie chciało się sprawdzić czy linia jest nadal sprawna by podnieść jej wartość i odzyskać jak najwięcej pieniędzy dla mieszkańców. Pomijając oczywisty fakt że gdy za chwilę okaże się że trzeba jednak ponownie uruchomić taką segregację to mieszkańcy ponownie zapłacą jak za zboże kilka milionów bo wesoła przyjazna ekipa nie liczy się z kieszeniami mieszkańców. Wszak bezpłatny sylwester dla biedaturystów musi być, mikołajki dla dzieci już niekoniecznie. Park miejski też niepotrzebny, można sprzedać na Bangladesz.
No nic, czekajmy aż przewodniczący komisji ekonomiki, przyjazny karp od samowoli budowlanej, znowu pozytywnie zaopiniuje podniesienie stawek za śmieci. Jako mieszkańcy dajemy się golić z rady miasta do kupy z burmistrzem pociąganym za sznurki. Na szczęście każą sesję rozpoczynają od modlitwy żeby mieć czyste sumienie bo wszystko robią w imię boże.
2025-05-16 06:41 9. Jasneeeee a świstak zabija sreberko!!!Pan też nie ,,wybił się,, na nazwisku tatusia @@@# 2025-05-15 23:51 10. @Otis, trzeba się było zainteresować swoim Brajankiem wcześniej, a nie tydzień przed egzaminem. Najłatwiej jechać po nauczycielach, trudniej stanąć przed lustrem. @wiktoria, tak, Podhale zaleje falą imigrantów. Jeden może przyjdzie do Pani na wigilię. XD
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama