2022-05-15 16:45:20
Zapomniany Titz
To na granicy skandalu, że władze Nowego Targu nie pamiętają o wybitnych obywatelach
Nie ma w Nowym Targu festiwalu jego imienia, a nawet ulicy. Choć z ratusza rozbrzmiewa codziennie hejnał, którego jest autorem, wiele osób nawet tu nie wie, kim był Józef Edmund Titz.
- To zupełnie niezrozumiałe, a nawet na granicy skandalu, jak władze Nowego Targu nie pamiętają o swoich wybitnych obywatelach - uważa Jan Kanty Pawluśkiewicz, który w połowie lat 90. ubiegłego wieku odkrył nowotarskiego kompozytora, zachwycił się nim i zaczął upominać się o upamiętnianie jego muzyki. Ambasadorem jego twórczości od lat jest chór "Gorce", który wykonuje jego utwory. - Kiedy jechaliśmy na festiwal z utworem "Smutny zbójnik, smutny" czy "Wiater holny", to wygraną mieliśmy pewną - opowiada Zofia Sokołowska. Profesora Titza pamięta doskonale. - To był bardzo skromny, serdeczny człowiek. Taki uroczy staruszek - wspomina. - Niepozorny, niewysoki, ale wielki duchem - dodaje. Do chóru pani Zofia należy od 56 lat. Titz przychodził na próby. - Bardzo przeżywał, gdy śpiewaliśmy jego utwory. Siadał, zamykał oczy i słuchał. Był w siódmym niebie - podkreśla. W nowotarskiej szkole muzycznej uczył gry na skrzypcach. Pamięta, że uczniowie bardzo go lubili. - Uwielbiam śpiewać jego utwory. "Nucicki o kochaniu" czy "Smutny zbójnik, smutny" nigdy mi się nie znudzą - podkreśla Zofia Sokołowska. - Jego utwory są poruszające, rzewne, zróżnicowane melodyjnie. Zawsze robiły wrażenie na publiczności i na jurorach - podkreśla. - Były to utwory na motywach góralskich, ale opracowane przez niego na głosy, kompozycje na poziomie - dodaje. Muzyka góralska zachwyciła go i zainspirowała podczas wesela góralskiego w Waksmundzie w latach 20. ubiegłego wieku. .
Dzięki staraniom Jana Kantego Pawluśkiewicza w 1999 r. Państwowe Wydawnictwo Muzyczne wydało 10 partytur Titza. - "Pieśni wybrane - na chór męski, mieszany, a capella", które sfinansował Józef Trzciński i Cech Rzemiosł Różnych. Dzięki staraniom Pawluśkiewicza i modyfikacji utwór Titza "Idzie Jaśko na zbój" stał się hejnałem stolicy Podhala i rozbrzmiewa codziennie z wieży ratusza. - Miał ponurą i depresyjną aranżację, stąd moja ingerencja - tłumaczy autor "Nieszporów Ludźmierskich".
Miasto Titza, Kuskowskiego, Sutora
Wspomina, jak podczas koncertu Chóru Górce pierwszy raz usłyszał "Idzie Jasiek na zbój". Ten utwór wbił mnie po prostu w fotel. Zapytałem, kto napisał coś tak fenomenalnego - opowiada. - To jest kładka pomiędzy muzyką ludową a twórczością wielkiego kompozytora Szymanowskiego - uważa Jan Kanty Pawluśkiewicz. - Inspirował się muzyką góralską, ale przetwarzał ją w oryginalny sposób. To europejski talent, ciągle jednak nieodkryty - ubolewa. - Jego muzyka jest oryginalna i rozpoznawalna - dodaje. Uważa, że władze Nowego Targu mają obowiązek propagować twórczość Titza. Nie wspominając już o tym, że to świetny sposób na promowanie miasta. - Powinien się tu odbywać festiwal Titza, artyści z Polski i zagranicy powinni przyjeżdżać tu, by wykonywać jego utwory. Nowy Targ powinien kojarzyć się z Titzem, Kuskowskim czy Sutorem, Ale to zapyziałe miasto. Mimo kolejnych zmian ekip rządzących nic się w tym względzie nie zmienia - dodaje ze smutkiem.
Nie ma festiwalu jego imienia, Titz nie ma nawet swojej ulicy, ronda czy skwerku. - Jak to możliwe, że żaden z radnych do tej pory na to nie wpadł? - zastanawia się Pawluśkiewicz. Nie ma nawet tablicy upamiętniającej postać kompozytora na budynku starej szkoły muzycznej (róg ul. Długiej i Szaflarskiej), gdzie Titz uczył. - Nie zgodziła się właścicielka budynku - podkreśla kompozytor. - Jest jedynie tablica autorstwa Piotra Hodorowicza na nowym budynku szkoły, gdzie Titz nigdy nogi nie postawił - dodaje. Pawluśkiewicz podkreśla jednocześnie, że niestety nigdy nie poznał Titza i nie był jego uczniem, jak wyczytał kiedyś w artykule Marka Fryźlewicza, byłego burmistrza Nowego Targu.
Z perspektywy chrześniaka
Józef Edmund Titz był ojcem chrzestnym Wojciecha Wiltosa, znanego podróżnika, zdobywcy nagrody Kolosy 2000 oraz legendy polskiego himalaizmu. - Moja mama i jego żona Aleksandra były koleżankami z pracy. Nasze rodziny przyjaźniły się, choć Titzowie nie byli towarzyskimi ludźmi - opowiada. Chrzestnemu zawdzięcza dobrą znajomość języka niemieckiego. Titz bowiem był nie tylko kompozytorem i nauczycielem gry na skrzypcach, udzielał też korepetycji z języka niemieckiego i angielskiego. - Nie chodziłem oczywiście z wielkim entuzjazmem na te darmowe lekcje, ale Titzów lubiłem - podkreśla. Stanowili idealną parę. Aleksandra się opiekowała mężem, pełniła rolę żony i matki, była wręcz nadopiekuńcza. - On żył w swoim świecie, był życiowo niezaradny, niezorganizowany, dla niego istniała tylko muzyka - opowiada Wiltos. Pamięta doskonale pianino, przy którym komponował. I mnóstwo książek. - To byli bardzo oczytani ludzie - podkreśla. Latem Titza można było często spotkać na balkonie. Mieszkał na os. Bór, balkon miał od południowej strony. - Lubił bardzo słońce, często opalał się na balkonie - opowiada jego chrześniak. - Chłopcom, którzy bawili się na osiedlu, zadawał czasem filozoficzne pytania, których za bardzo nie rozumieli - dodaje. Własnych dzieci Titzowie nie mieli.
Lwów - Wiedeń - Nowy Targ
Józef Edmund Titz urodził się 14 kwietnia 1900 roku we Lwowie. Jego ojciec Gustaw Titz był austriackim oficerem. Niedługo po urodzeniu chłopca rodzina wyjechała do Krakowa. Po wybuchu I wojny światowej, w 1914 r., Titzowie przeprowadzili się do Wiednia, gdzie Józef skończył konserwatorium muzyczne w klasie skrzypiec i harmonii oraz Wydział Prawa Uniwersytetu Wiedeńskiego. W 1921 r. wrócił do Krakowa, gdzie studiował na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pracował jako nauczyciel gry na skrzypcach i harmonii w Krakowie, a potem w Nowym Targu w Gimnazjum im. Seweryna Goszczyńskiego. W stolicy Podhala uczył śpiewu, prowadził też szkolny chór, udzielał lekcji języka niemieckiego. W 1926 r. został przeniesiony do Wadowic, gdzie spędził ponad 20 lat. W tutejszym gimnazjum uczył muzyki i śpiewu młodego Karola Wojtyłę. W 1929 r. wydał swoje pierwsze kompozycje. W czasie okupacji pracował w zorganizowanym tajnym nauczaniu
W 1945 r. ożenił się z Aleksandrą. W 1946 r. pierwszy raz zetknął się z Teatrem Rapsodycznym. Stworzył muzykę do Rapsodów Stanisława Wyspiańskiego, które zostały wykonane w październiku 1947 r. Kolejne trzy lata spędził w Wałbrzychu, gdzie m.in. prowadził chór i kierował zespołem muzycznym w tamtejszym teatrze kukiełkowym. Pisał muzykę do widowisk kukiełkowych, a także do inscenizacji ballad Adama Mickiewicza czy Aleksandra Puszkina. Potem kolejny raz wrócił do Krakowa, gdzie 1 lipca 1950 r. został kierownikiem muzycznym Teatru Rapsodycznego. W 1951 r. Titzowie osiedli w Nowym Targu, by spędzić tu resztę życia. Titz do emerytury pracował w Państwowej Szkole Muzycznej im. F. Chopina (22 lata). Uczył gry na skrzypcach i śpiewu. Przez jakiś czas był tu zastępcą dyrektora. Dużo komponował. Jego utwory uświetniały wiele uroczystości. Z tego okresu pozostała m.in. jego muzyka do "Pieśni świętojańskiej o sobótce" Jana Kochanowskiego, pieśń na cześć dyrektora nowotarskiego gimnazjum - Jakuba Zachemskiego czy pieśń z okazji 50-lecia Chóru Gorce. Komponował pieśni morskie do wierszy gen. Mariusza Zaruskiego, kantatę "Na sprowadzenie zwłok Henryka Sienkiewicza" (do wiersza Zygmunta Lubertowicza) czy muzykę do rapsodii: "Henryk Pobożny", "Bolesław Śmiały", "Kazimierz Wielki" oraz do "Króla Ducha" Juliusza Słowackiego.
Muzyką góralską zafascynował się już podczas pierwszego pobytu w Nowym Targu. To wtedy powstały m.in. pieśni: "Janosiku, zbójnicki hetmanie", "Hej, wara wom, dunajcanie", "Piyrso godzina!", "Mój konicek kaśton". Pieśni te wykonane zostały po raz pierwszy w 1927 r. przez nowotarski chór pod dyrekcją S. Kosińskiego, na jubileusz 25-lecia działalności literackiej Władysława Orkana. Drugi okres pobytu w Nowym Targu przyniósł m.in.: "Nucicki o kochaniu", "Dolina, dolina", "Wiatr", "Góralska niedola", "Zabili Janicka", "Suita podhalańska", "Suita żywiecka", " Suita rzeszowska", "Ozlegoj się, głosie", "Zalecanki orawskie", "Wiater holny". Wraz z prof. Julianem Reimschüsslem Titz napisał w 1970 r. operę pt.: "Ostatni harnaś beskidzki". Oprócz dużej liczby utworów opartych na motywach ludowej muzyki góralskiej w jego dorobku kompozytorskim są: kantaty, pieśni morskie, utwory na chór i orkiestrę.
Józef Edmund Titz zmarł w Nowym Targu 26 czerwca 1988 r., a jego pogrzeb odbył się na nowotarskim cmentarzu.
A gdyby tak festiwal Titza?
Dziś nie ma wiele śladów Titza w stolicy Podhala. Co trzy godziny wprawdzie z wieży ratusza rozbrzmiewa hejnał jego autorstwa, ale nikt prawie nie wie, kim jest autor. Jego utwory przypomina też Miejski Chór Nauczycielski "Gorce", choć wiedza zazwyczaj kończy się na tym, że był taki profesor w szkole muzycznej. Są jeszcze nowotarżanie, którzy pamiętają niepozorną postać wielką duchem i talentem, w głowie której cały czas kotłowały się melodie.
Kilka lat temu zapytałam osobę, która miała tworzyć w Nowym Targu miejską orkiestrę kameralną, czy będą w repertuarze utwory Titza. "Jak da mi pani do niego telefon, to się z nim skontaktuję" - usłyszałam. Wtedy pomyślałam, że o Titzu koniecznie trzeba pisać i upominać się o pamięć o nim. A może kiedyś doczekamy się też festiwalu albo ulicy jego imienia.
Beata Zalot
-
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam piękny STóŁ KONFERENCYJNO-BILARDOWY (10 osób) z krzesłami. Wymiary stołu: 280 x 150 x 82. Cena do negocjacji. Odbiór: Zakopane. Kontakt: podhale2025@onet.pl -
BIZNES
POSIADAM LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110 m2 w Nowym Targu, ul. Krzywa - NAWIĄŻĘ WSPÓŁPRACĘ. 608 806 408 -
PRACA | dam
ZLECĘ REMONT DUŻEGO DACHU Z WYMIANĄ POKRYCIA. 608 806 408 -
PRACA | dam
ZLECĘ WYKONANIE POKRYCIA BLACHĄ TRZECH DOMÓW w ZAKOPANEM. 608 806 408 -
PRACA | dam
NAWIĄŻĘ WSPÓŁPRACĘ Z BRYGADĄ BUDOWLANĄ - WYKOŃCZENIE TRZECH DOMÓW w ZAKOPANEM. 608 806 408 -
PRACA | dam
ZATRUDNIĘ DO PRAC REMONTOWO-PORZĄDKOWYCH PRZY PENSJONACIE. 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110m2 W CENTRUM NOWEGO TARGU, UL. KRZYWA. 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
ZAKOPANE - KOŚCIELISKO DO WYNAJĘCIA MIESZKANIA 35-38m2. 608 806 408 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MIESZKANIE 2-pokojowe, blok, Zakopane ul. Orkana - NA DŁUŻEJ - 731 959 074. -
USŁUGI | budowlane
TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE tanio i solidnie, zacieranie mechaniczne, technika silosowa. Realizujemy małe i duże obiekty 18 26 550 39, 503 532 680. -
PRACA | dam
Zatrudnię pracownika budowlanego ZBROJARZ DEKARZ. 601 508736. -
PRACA | dam
Przyjmę CIEŚLI DACHOWYCH, DEKARZY, POMOCNIKA DEKARZA. 608729122. -
PRACA | dam
Przyjmę MURARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122. -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793. -
USŁUGI | budowlane
BRUKARSTWO, ODWODNIENIA - tanio, solidnie. 512 345 109. -
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912. -
PRACA | dam
POTRZEBNA OPIEKA NAD SENIORKĄ 93 lata. W dobrej kondycji fizycznej, chodząca. Ze względu na otępienie wymaga towarzystwa i nadzoru. Oferujemy zamieszkanie okresowo (co 6-8 tygodni) w Zakopanem i w Zielonce pod Warszawą. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia. Zgłoszenia na adres mailowy: opieka@intermedix.pl lub telefonicznie: Elżbieta, 692-306-329 (tylko wieczorem po 18:30). -
PRACA | dam
Zatrudnimy POKOJOWĄ do sprzątania apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt pod numerem +48 504428461. -
SPRZEDAŻ | zwierzęta
SZCZENIAKI SHIH TZU. 730 519 594. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484. -
PRACA | dam
NIEMCY: murarz, cieśla, malarz, ocieplenia, elekryk, spawacz, operator koparki, dźwigowy. Umowy na warunkach Niemieckich 0048 601 218 955 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA BUDOWLANA 8 arów - Gołkowice k/N. Sącza. 531 402 576. -
SPRZEDAŻ | różne
WYPRZEDAŻ INSTRUMENTÓW MUZYCZNYCH. 531 402 576. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
PORONIN MAJERCZYKÓWKA - DZIAŁKA 4000 m - w połowie budowlana, dojazd bezpośredni z drogi, uzbrojona - 607 506 428. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA NIEBUDOWLANA, Zakopane, ul. Broniewskiego, 1900 m, dojazd prosto z ulicy, widok na Tatry - 607 506 428. -
NAUKA
KOREPETYCJE - MATEMATYKA I FIZYKA (od SP po studia) - ZAKOPANE, KOŚCIELISKO I PORONIN - ROBERT RÓŻAK - 600 38 47 98. -
PRACA | dam
Regipsy Austria 2500 Euro netto bez zakwaterowania Wiedeń szukamy parami Monterów zatrudnienie na warunkach austryjackich + kasa urlopowa. +436606388124 office@mpabau.at
Tel.: +436606388124
E-mail: office@mpabau.at -
PRACA | dam
Restauracja Siwy Dym w Rabce-Zdrój zatrudni: KUCHARZA, KUCHARZA WYDAWKOWEGO, POMOC KUCHENNĄ. Praca na stałe lub dorywczo. CV na: rabka@siwydym.pl. Informacje pod numerem 887 080 004 -
PRACA | dam
ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO, KELNERKĘ. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355. -
PRACA | dam
Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66. -
ZDROWIE I URODA
Gabinet terapii behawioralnej - mgr Aleksandra Kaszczyszyn, psycholog, oligofrenopedagog, terapeuta behawioralny. Terapia zaburzeń zachowania u dzieci, młodzieży i dorosłych. Profesjonalna diagnoza, indywidualny plan terapii, wsparcie rodziny. +48604466768 alexandrazielinska23@gmail.com
Tel.: 48604466768
E-mail: alexandrazielinska23@gmail.com -
KUPNO
Kupię STARY SOSRĄB Z GÓRALSKIEJ IZBY. 605 306 244 -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ MERCEDESA SPRINTERA (roczniki 1995-2010). 531 666 333. -
KUPNO
Kupię STARĄ GÓRALSKĄ SZAFĘ. 605 306 244 -
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333. -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
oglądaj filmiki na YouTube i głęboko w nie wierz a będziesz jeszcze mądrzejszy"
"Jarosław Kaczyński do przyjaciół Rosjan yt" -pamiętasz prymitywie, ile razy polecałeś ten film na youtubie??????
A filmiki o dwóch wierzach??
2025-09-16 19:56 5. No nie, jaja jak balony. Słyszę w TV, że to nasza rakieta trafiław ten dom. Nie Ruskie, nie burza ale nasza rakieta, wszystko wyjaśni prokuratura. Oczywiście, wina Ruskich, tłumaczenie jak w przedszkolu: "gdyby babcia miała wąsy ...." Polacy powinni mieć oprucz broni krótkiej to antyrakiety. 2025-09-16 19:55 6. Gratulujemy zwycięzcom strażakom z Czarnej Góry to chyba pierwsze w historii powiatu Tatrzańskiego żeby na pierwszym miejscu podium staneli śpisoki z gminy Bukowina Tatrzańska. 2025-09-16 19:11 7. 15 września 2025 https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Pendolino-pojedzie-z-Gdyni-do-Zakopanego-n208137.html "Pendolino pojedzie z Gdyni do Zakopanego. Obecne połączenie Premium na trasie z Gdyni do Krakowa zostanie wydłużone w nowym rozkładzie aż do stolicy Tatr. Podróż z Gdyni potrwa 7 godzin i 28 minut." 2025-09-16 19:01 8. Nie ruski dron tylko polska (produkcji amerykańskiej) rakieta uszkodziła dom w Wyrykach. Komu należy wypowiedzieć wojnę? 2025-09-16 17:59 9. a hitler austriakiem. I co w związku z tym? putin jest cacy, bo morduje tylko detalicznie?
@jaja kobyły, nie może ci przejść słowo PO? 2025-09-16 17:53 10. niech platfusy rozdają. Będziemy rozliczać