2010-02-09 11:23:32
Tropem wilka
Sznur tropów ściele się na świeżym śniegu, prowadząc środkiem nieprzetartej ścieżki. Przed wąską, zawieszoną nad stromym żlebem kładką tropy rozchodzą się. Jedne są wyżłobione w śniegu poniżej, inne zaś powyżej kładki. – to przeszły wilki.
Zwierzęta te zwykle biegną jeden za drugim, trop w trop. Osobnik prowadzący wybiera drogę. Te, które są za nim, stąpają w ślad poprzednika. Z tego powodu często nie wiadomo, czy przeszedł pojedynczy wilk, czy wataha. Trzeba wyszukać miejsca, gdzie tropy się rozchodzą. Podczas pościgu za zwierzyną drapieżniki przechodzą w tyralierę, rozszerzając odległość między sobą. Podobnie, gdy przekraczają wykroty lub inne, trudniejsze miejsca, rozchodzą się, wybierając indywidualne warianty. Wtedy możemy je policzyć.
Podążając ich tropem, można poznać ciekawe przejścia. Jedno z takich przejść w masywie Łysanek pokazały mi właśnie wilki. Przechodząc tamtędy latem, napotkałem strome żleby, porośnięte kosodrzewiną, na stromych skałach. Teren był nie do przejścia. Trzeba było wycofać się i przejść na drugą stronę grani, na znany mi przychód. Zimą, tropiąc wilki, znalazłem się w tym samym miejscu. Trzeba się wycofać – pomyślałem. Jednak trop prowadził dalej. Zawinął do góry, na zbocze stromej turni porośniętej kosówką oraz gęstą świerczyną. Szedłem za nim przekonany, że trzeba będzie wrócić. Tymczasem trop skręcił nagle na przesmyk pomiędzy płatami kosówki i dalej, na drugą stronę żlebu. Przesmyk był wystarczająco dogodny, aby można było przejść na nartach.
Wilki, podobnie jak inne zwierzęta, często korzystają ze szlaków turystycznych. Szlak jest wygodnym środkiem migracji. Wilki potrafią przejść ścieżką od Kalatówek aż do Kościeliskiej, a czasem nawet dalej. Przechodzą nawet tak masowo uczęszczanym szlakiem, jak Droga pod Reglami – zwykle w porze nocnej. Korzystają również z wielu innych szlaków. Można je spotkać zarówno w najniższych, jak i najwyższych partiach Tatr.
Jako wytrwali wędrowcy potrafią pokonywać przełęcze i stoki wysokich szczytów. Przypominam sobie tropienie wilków w Dolinie Kondratowej z zimy 1988 roku. Wilki wyszły z lasu i skierowały się w górę żlebem schodzącym z Przełęczy pod Kopą Kondracką. W pewnym momencie zaczęły trawersować Kopę. Wąska, kręta linia wiła się wysoko, coraz wyżej. Poniżej szczytu przewinęła się na drugą stronę Doliny Małej Łąki. Zwierzęta przeszły wtedy na wysokości około 1900 m n.p.m.
Czyżby polowały na kozice? Pomimo penetrowania piętra hal, w wyjątkowych przypadkach wilk był przyczyną śmierci tych górskich antylop. Według naukowców zajmujących się kozicami, w naszych Tatrach taki przypadek zaobserwowano tylko raz, a w Tatrach Słowackich zaledwie kilka. Zapewne część takich przypadków pozostaje nie odnotowana. Najczęściej jednak ofiarami tych drapieżników padają jelenie i sarny.
Czasem pozostałości wilczej uczty uda się zobaczyć turystom wędrującym szlakiem. Jednej z ostatnich zim, po nocnym polowaniu pozostały szczątki łani w korycie potoku w Dolinie Białego. Wilki goniły łanię po zboczu Krokwi, zapędzając ją na dno wąskiej doliny. Biały Potok miejscami skuty był lodem. Łania uciekała brzegiem potoku. Za nią podążał jeden z drapieżników. Drugi biegł nieco wyżej, szlakiem. Pozostałe dwa trawersowały lasem, jeszcze wyżej. Odcinały jej w ten sposób drogę ucieczki, pilnując, aby nie przedostała się przez linię napastników. Z przeciwnej strony potoku drogę zagradzała pionowa skała. Łania z rozpędu przebiegła nad głębokimi baniorami (kotłami) – miejscami, gdzie wiry wodne wyżłobiły w podłożu skalnym głębokie studnie. Gdyby się tam poślizgnęła na stromej skale, mogłaby się utopić. Jednak jej los dopełnił się w inny sposób. Nieco dalej, w dogodnym miejscu, wilki zaatakowały.
W korycie pozostał obgryziony szkielet, trochę skóry i mięsa. Taki widok dla przechodzących szlakiem ludzi jest niezbyt przyjemny. Dla leśników jest to jednak naturalne. Odkrywanie dramatycznych zdarzeń w przyrodzie niesie z sobą posmak pierwotnej puszczy. Takie zjawiska są tu obecne od zawsze – od czasu, kiedy istnieje las. W niewielu już miejscach w naszym kraju mamy przywilej okrywania podobnych kart księgi przyrody.
Inne zdarzenie miało miejsce w zakopiańskich reglach. Idąc lasem od Doliny Strążyskiej, natknąłem się na tropy pojedynczego wilka. Przeszedł on nocą na stronę Doliny ku Dziurze. Leśnym zboczem trop doprowadził mnie do potoku. Tam samotny drapieżnik ruszył za sarną. Tropy drapieżnika i ofiary szły odtąd razem – w dół potoku, ku wylotowi doliny. W pewnej chwili dostrzegłem na śniegu niewielki strzępek skóry i trochę krwi. Oczyma wyobraźni widziałem szybką pogoń i ucieczkę, nagły, zdecydowany atak, odbicie racic, skok i pęd. Być może ofiara ostatnim wysiłkiem odskoczyła od drapieżnika i pomknęła w dół, ku wolności, ku życiu. Wylot doliny tuż-tuż – nareszcie osiągnęła Drogę pod Reglami. Przebiegła niżej, w zabudowania drewnianej, góralskiej chałupy gazdy Bolesława Krzeptowskiego.
Obejrzeliśmy ślady razem z gospodarzem. Sarna znalazła przesmyk pomiędzy stajniami. Przeskoczyła przez niewielki płotek i popędziła przez polanę w kierunku potoku. Korytem potoku mknęła dalej między zabudowania. Na żerdce od płotu, którą ranne zwierzę zahaczyło badylami, pozostał ślad krwi. Niewielka rana zapewne zagoiła się szybko.
Sarna dała susa w swoją stronę, ale gdzie był wilk? Szukam tropów, które prowadzą z powrotem w górę doliny. Ostatnie miejsce, gdzie widniał trop drapieżnika, to Droga pod Reglami – popularny szlak spacerowy na północnej granicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Tutaj wilk się zatrzymał. Dotąd sięgał jego areał. Dalej – to obszar dominacji człowieka – granica dla niego nie do pokonania.
Czy rzeczywiście drapieżnik nie przekracza tej granicy? Poprzedniej zimy po tropach zszedłem na pola poniżej regli. Po drodze napotkałem ślady łań, które zeszły na podwórze sióstr karmelitanek. Tam żerowały. Pojawienie się drapieżców spłoszyło łanie, które uciekły do góry, w regle. Tropienie wskazało, że łanie uszły spod kła. W pewnym momencie tropy ofiar i ścigających rozdzieliły się. Łanie pobiegły dalej, w górę. Wilki zaś zeszły na stronę Doliny Strążyskiej i skierowały się na zachód.
Podobnie jak jego ofiary, wilk zachodzi czasem na skraj miasta. Jest jednak bardzo ostrożny i zwykle robi to w nocy. Zagląda do sąsiadujących z parkiem kompleksów leśnych, czasem przemknie skrajem większych łąk. Idzie w ślad za zwierzyną, tam, gdzie można coś upolować. Najlepiej jednak czuje się w dzikich tatrzańskich odstępach. Najczęściej tam spotkamy ślady jego obecności.
Tadeusz Zwijacz
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494. -
PRACA | dam
POTRZEBNA OPIEKUNKA DO 8-MIESIĘCZNEGO DZIECKA, 4-5 godzin dziennie. Zakopane. 692 278 855. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Oferujemy powierzchnię parkingową dla pojazdów osobowych/dostawczych/ciężarowych z możliwością składowania /przechowywania towaru, na monitorowanym obiekcie z własną stacja paliw. Przemysłowa dzielnica Nowego Targu blisko wjazdu na S7. Zapraszamy. Tel. 602 290 555 -
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam ROWER DZIECIĘCY 24" koła. 603 750 117. -
PRACA | dam
PIEKARNIA W ZAKOPANEM ZATRUDNI PIEKARZA. Na stałe, umowa. 602 759 709 -
PRACA | dam
Zatrudnię SPRZEDAWCZYNIĘ DO SKLEPU SPOŻYWCZEGO W ZAKOPANEM. 602 759 709 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ 25 arów w Niedzicy z dobrym dojazdem, tel. 503-723-789 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam DZIAŁKĘ W ŁAPSZACH WYŻNYCH (nr 2903, 2904, 2905). 572624414. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
SKUTER SNIEŻNY POLARIS. SILNIK ŻUKOWSKI prawie nowy. 515 503 494. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494. -
USŁUGI | budowlane
DROBNE USŁUGI STOLARSKIE. OKNA, DRZWI NA ZAMÓWIENIE. RENOWACJA STARYCH SCHODÓW, PODŁÓG I MEBLI. 502 647 392. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
MERCEDES E KLASSE, combi, W211, 2.2 CDI, r. 2004 - 502 647 392 -
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484. -
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
PRACA | dam
NIEMCY - murarz cieśla malarz ocieplenia spawacz elektryk kranista. 601-218-955 -
USŁUGI | budowlane
HYDRAULIK - 660 404 104. -
PRACA | szukam
KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958. -
USŁUGI | budowlane
PRACE WYSOKOŚCIOWE, MALOWANE DACHÓW, MALOWANIE ELEWACJI METODĄ NATRYSKOWĄ ORAZ KLASYCZNĄ. 537 160 398. -
KUPNO
Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244 -
USŁUGI | budowlane
ADAPTACJA STRYCHÓW, REMONTY, ŁAZIENKI, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ. 693 206 403. -
PRACA | dam
Praca na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i okolice. tel. 500160574. 500160574
Tel.: 500160574 -
PRACA | dam
PRACA W SKLEPIE SPOŻYWCZYM - BUKOWINA TATRZAŃSKA - STOISKO MIĘSNO-WĘDLINIARSKIE. 609820250 as.stasik@op.pl
Tel.: 609820250 -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
PRACA | dam
Restauracja w Zakopanem zatrudni POMOC KUCHENNĄ na sezon letni. 601 533 566, 18 20 64 305 -
PRACA | dam
POSZUKUJEMY KANTORA DO UDZIAŁU W TRADYCYJNEJ MSZY ŚWIĘTEJ WSZECHCZASÓW. 697 718 044 -
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793. -
PRACA | dam
GALERIA CREO MAZUR ZAKOPANE ZATRUDNI STUDENTKĘ/UCZNIA (Z UBEZPIECZENIEM) DO SPRZEDAŻY BIŻUTERII - elastyczny grafik+ premie! CV prosimy o wysyłanie na maila: gcreocv@gmail.com, bądź zapraszamy osobiście do salonu "Złoto Srebro" ul. Kościuszki 10, Zakopane
E-mail: gcreocv@gmail.com -
PRACA | dam
POSZUKUJEMY OSÓB DO PRACY W KARCZMIE PRZY KRUPÓWKACH na stanowisko: KUCHARZ, POMOC KUCHENNA. 600 035 355. -
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię działkę na Podhalu GOTÓWKA!!! 600 404 554
Tel.: 600 -
USŁUGI | budowlane
CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400. -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.