Reklama

2023-12-24 20:40:16

Jabłonka

W imieniu tych, co nie mówią

Reklama

Ponoć zwierzęta mówią ludzkim głosem jedynie w noc wigilijną, przez cały rok w ich imieniu mówi Maria Kuczkowicz, lekarz weterynarii, miłośniczka dzikich zwierząt.

Mówi w ich imieniu na Facebooku, YouTube, Instagramie, blogu, w szkołach podczas wykładów. A w Jabłonce, w swojej rodzinnej miejscowości, udziela poszkodowanym dzikim zwierzętom pomocy. - Teraz w wolierach się trochę przerzedziło, część zwierząt wyjechała do ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt, część wróciła na wolność - opowiada Maria Kuczkowicz, która od lat zajmuje się dzikimi zwierzętami w Polsce i za granicą.

Marzenie o własnym ośrodku rehabilitacji


Marzeniem Marii jest stworzenie ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt na Orawie, gdzie udziela pierwszej pomocy poszkodowanym dzikim zwierzętom. Gdyby miała ośrodek, mogłaby przyjmować je na większą skalę. - Sama budowa ośrodka i zakup niezbędnego sprzętu to ogromny koszt, większym jednak problemem jest utrzymanie zwierząt - podkreśla. Już dziś co miesiąc Maria wydaje na swoich dzikich podopiecznych praktycznie wszystkie zaoszczędzone pieniądze. Część wydatków pokrywają patroni (PATRONITE).

Maria zarabia też na opiekę nad dzikimi zwierzętami, organizując edukacyjne wykłady. Z prelekcjami, połączonymi z prezentacją filmów i różnych rekwizytów, odwiedza szkoły w całej Polsce. Prowadzi też wykłady dla dorosłych.

Jest w trakcie pracy nad założeniem fundacji, która - jak liczy - pomoże jej w spełnieniu największego marzenia - otwarcia ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt.

Z miłością do zwierząt się urodziła

- Ponoć, gdy miałam cztery lata, powiedziałam weterynarzowi, który do nas przyjeżdżał, że jak będzie stary, to go zastąpię - śmieje się Maria. Tę historię zna z opowieści mamy. W tym dziecięcym postanowieniu była jednak konsekwentna. Najpierw skończyła technikum weterynaryjne w Nowym Targu, potem kontynuowała studia o tym samym kierunku w Lublinie. Po trzecim roku studiów wyjechała na miesięczny wolontariat do ośrodka rehabilitacji żółwi morskich w Grecji. Tam ostatecznie zdecydowała, że w przyszłości chce pomagać dzikim zwierzętom.

Reklamówka w brzuchu żółwia


- Żółwie zmieniły mój sposób postrzegania rzeczywistości. Po tym doświadczeniu zapragnęłam zmienić swoje życie oraz podzielić się tym z innymi. Byłam świadkiem tego, jakie konsekwencje dla przyrody niesie nieprzemyślana działalność człowieka - podkreśla. - W Grecji wyciągałam reklamówki z brzuchów żółwi, które myliły plastik z meduzami. Ratowałam żółwie, którym sieci rybackie, pozostawione w wodzie, odcinały płetwy. Opiekowałam się żółwiami, których skorupy zostały uszkodzone przez śruby łodzi turystycznych, podpływających zbyt blisko, po to tylko, by turyści mogli zrobić lepsze zdjęcia. Zrozumiałam jak ważne są nasze codzienne decyzje, jaki wpływ mają na dzikie zwierzęta, mieszkające nawet w odległych krańcach Ziemi. Po powrocie już nigdy nie wyniosłam ze sklepu reklamówki. Plastik dla mnie nie istnieje - podkreśla.

Także u nas reklamówki i inne śmieci są zjadane przez jelenie czy sarny, zaplątują się w nie jeże i inne zwierzęta, które mogą się w nich udusić, bądź umrzeć z głodu z powodu uwięzionej w nich głowy. - Śmieci pozostawione na plażach zabiera woda, zabijając morskie stworzenia, ale nawet te, pozostawione w lesie, wyrzucone do potoku na Orawie czy Podhalu, mogą dopłynąć do morza - twierdzi.

Słoń po traumie

W tym roku jej projekt obchodzi dziesięć lat swojego istnienia. - Gdy 10 lat temu wracałam z Grecji do domu, wiedziałam już, że będzie nosił nazwę ,,W imieniu tych, co nie mówią”. Wszystko zaczęło się od bloga o tej samej nazwie. Dzień po powrocie z Grecji napisałam pierwszy artykuł "Pułapki czyhające na żółwie morskie" - wspomina ze wzruszeniem Maria. Do tej pory wypowiadała się w imieniu jeży, saren, płazów, jaskółek, susłów, słoni, niedźwiedzi i wielu innych gatunków zwierząt.

Jeszcze przed ukończeniem studiów wyjechała na kolejny miesięczny wolontariat do Tajlandii. W organizacji "Save the Elephant Foundation" zajmowała się resocjalizacją słoni po traumatycznych przejściach - tresurze do wykorzystywania ich w trekkingach, pokazach cyrkowych, czy ciężkiej fizycznej pracy, np. przy wyciąganiu pni drzew w lesie.

- Wróciłam z mocnym przekonaniem, że trzeba opowiedzieć o tym światu, że nie należy wspierać rozrywki z udziałem zwierząt. Zaczęłam też propagować oszczędzanie papieru - podkreśla.

Słoń azjatycki jest tylko jednym z wielu przykładów zwierząt, które giną lub nie mają szansy powrotu na wolność, z powodu dewastacji ich środowiska naturalnego, którym dla nich jest las. Są masowo utrzymywane w niewoli.

W samej Tajlandii wykarczowano już około 70% powierzchni leśnej. Słonie traktowane są jak tania siła robocza. - Są zmuszane do dewastacji swojego lasu, przez co problem ich ,,bezdomności” się pogłębia. Słoń azjatycki błędnie uznawany jest za zwierzę udomowione i robocze. Wiele ginie podczas ciężkiej pracy w lesie, przechodzi też drastyczną tresurę, zwaną łamaniem duszy. Te zwierzęta w niewoli przechodzą piekło, co wiąże się z ich wysoką inteligencją i poziomem wrażliwości. Słoń azjatycki jest dzikim zwierzęciem, na wolności zagrożonym wyginięciem - podkreśla.

Pomysł wykładów edukacyjnych, z którymi do dziś jeździ po szkołach, zrodził się właśnie po jej doświadczeniu w Tajlandii. - Dzięki szkołom, które brały udział w moich edukacyjnych wykładach, mogłam zrobić porządne ogrodzenie dla mojej sarny i postawić dwie woliery, które cały czas mają jakichś lokatorów.

Niedźwiedź sierota


Przez pół roku Maria była wolontariuszką w Rosji, gdzie pracowała w sierocińcu dla niedźwiedzi brunatnych. - Opiekowałam się niedźwiadkami, które straciły matki przez kłusowników i osoby nieodpowiedzialnie, głośno zachowujące się w lesie - tłumaczy.

Efektem tego pobytu jest jej film "Niedźwiedzia rodzina", poruszający kilka ważnych tematów związanych z tymi drapieżnikami, m.in. nielegalny handel dzikimi zwierzętami, częściami ich ciał, zakłócanie spokoju w lesie, czy problem śmiecenia.

- Ludziom trudno zrozumieć, że wyrzucenie nawet skórki od banana czy ogryzka jabłka powoduje, że dzikie zwierzęta szukają z nami kontaktu. Niedźwiedź zapamiętuje zapach ludzki na resztkach żywności, czy śmieci i potem szuka łatwo dostępnego pożywienia wśród ludzi - wyjaśnia Maria, namawiając, by do domu zabierać ze sobą wszystko. Oswojone dzikie zwierzę skazane jest na śmierć.

Inteligentne i pożyteczne


Jeszcze podczas studiów w Lublinie zaangażowała się w pracę w działającym przy uczelni ośrodku rehabilitacji dzikich ptaków.

- Wtedy zakochałam się w tych skrzydlatych istotach totalnie. Ludzie bardzo słabo znają ptaki. Nie zdają sobie sprawy z tego, ile w tych małych istotach drzemie woli życia, uczuciowości i ile dobrego dla nas robią. Są inteligentne i pożyteczne. Każdy jest wyjątkowy - przekonuje.

Maria jest przeciwniczką wypuszczania domowych zwierząt (psów i kotów) samopas oraz rozmnażania ich bez kontroli. Polują wtedy niepotrzebnie na wiele gatunków ginących i chronionych prawem.

W pracy lwy i strusie, po pracy nietoperze i wiewiórki

Po studiach trafiła do przychodni weterynaryjnej "Salamandra" w Krakowie. - Trafiało tam dużo chorych jeży, które nauczyłam się leczyć. Pobierałam im krew, rozwiązywałam problemy stomatologiczne, operowałam - wymienia.

Przez kolejne trzy lata pracowała jako lekarz weterynarii w ogrodzie zoologicznym w Poznaniu. Tam nabrała kolejnych doświadczeń w leczeniu dzikich zwierząt. - Musiałam strzelać z palmera, by zaaplikować leki niebezpiecznym dzikim zwierzętom. Brałam udział w operacji słonia, któremu usuwaliśmy cios. Trzeba było też usunąć z przewodu pokarmowego lwa ciało obce - opowiada.

Pracując w zoo, Maria jednocześnie współpracowała z ośrodkiem rehabilitacyjnym dla jeży i wiewiórek oraz szpitalem dla nietoperzy. Nagrywała kolejne filmy i przygotowywała wykłady edukacyjne.

Ponad rok temu podjęła decyzję o powrocie do rodzinnej Jabłonki. Razem z nią przyjechała sarna Śliwka, zaczęli pojawiać się inni podopieczni.

Śliwka - ambasadorka dzikich


 "Śliwka" jest stałą rezydentką. To sarna, którą trzy lata temu potrącił samochód, gdy wbiegła na drogę za swoją matką. Jej przeżycie zdawało się graniczyć z cudem. Miała pęknięte kości czaszki. Dziś "Śliwka" nie ma jednego oka, to jedyna pozostałość po tamtym traumatycznym dla niej wydarzeniu. Żyje w specjalnie stworzonym dla niej wybiegu i nie wróci już na wolność.

- Sarna, która nie widzi tego, co dzieje się po jednej stronie, szybko pada łupem drapieżników, myśliwych czy aut - tłumaczy Maria. Do dzisiaj wchodzi w przeszkody, których nie zauważa. - Jest oswojoną sarną, którą utrzymuję w pełni legalnie - zaznacza Maria. "Śliwka" pełni rolę ambasadorki zwierząt poszkodowanych na drogach. Całą jej historię (tytuł ,,Śliwka”) można obejrzeć na kanale YouTube - ,,W imieniu tych, co nie mówią”.

Wiewiórka czeka aż odrosną jej zęby

Pini przyjechał do Jabłonki z Krakowa. Utknął za nieszczelną siatką na balkonie. Gdy właściciel mieszkania próbował go złapać, spadł tak niefortunnie, że połamał górne siekacze. - Teraz musi zjadać miękki pokarm. Pini słabo przybiera na wadze, dlatego na czas leczenia zostaje u mnie. Gdy dojdzie do siebie, wyjedzie do zaprzyjaźnionego ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt, gdzie będzie miał towarzystwo, zdziczeje wśród innych wiewiórek i miejmy nadzieję szczęśliwie wróci na wolność.

Maria przyzwyczaiła się, że zwierzęta trafiają do niej nie tylko z Orawy, ale też z Podhala i innych, często odległych zakątków Polski. - W naszym regionie jestem chyba jedynym lekarzem weterynarii zajmującym się dzikimi zwierzętami. Jest to droga, rzadko wybierana przez lekarzy. Na studiach niewiele uczą nas o dzikich zwierzętach, pacjenci są trudni i często nie współpracują, dodatkowo nie posiadają właścicieli, więc pomaga się im zwykle z własnej kieszeni - przyznaje Maria.

Ogryzek i inne jeże

Pod swoją pieczą Maria ma obecnie siedem jeży. Stałym rezydentem jest "Ogryzek", który zaklinował się w ogrodzeniu i trzeba było amputować mu łapę. Pozostała szóstka to jeże, które są w trakcie leczenia - z zapaleniem płuc albo jelit. - To przypadłość jesiennych sierot, które przyszły na świat za późno. Z powodu niedoboru naturalnego pożywienia (głównie owadów i innych bezkręgowców) oraz zimna, cierpią z głodu i wychłodzenia. U mnie mają urozmaiconą dietę, a ich przysmakiem są drewnojady, które zamawiam w specjalnej hodowli - tłumaczy Maria Kuczkowicz.

Dlatego jeże (jak i inne dzikie zwierzęta) nie powinny być zimowane i przetrzymywane przez osoby prywatne. Po pierwsze są chronione prawem, po drugie trzeba mieć ogromną wiedzę na temat diety, sposobu utrzymywania oraz zdrowia poszczególnych gatunków, żeby nie zrobić im krzywdy.

Bystra i Bryzka - historia dwóch jaskółek


Najpierw trafiła tu "Bystra". Młoda jaskółka tuż po wykluciu zaplątała się w sznurek do snopowiązałki, który rolnik zostawił w polach. Jej matka przyniosła i użyła go do budowy gniazda. - Taki jest efekt bezmyślnego pozostawiania przez ludzi śmieci, nawet tych najmniejszych gabarytowo - podkreśla Maria.

Sznurek doprowadził do samoamputacji kończyny ptaka. Bystra została znaleziona przez bawiące się na podwórku dzieci. Bez nóżki nie potrafiła odfrunąć. Maria wykonała dla niej maleńką protezę, z którą ptak żył ponad osiem miesięcy. - Radziła sobie dobrze. Gdy zauważyłam, że "Bystra" traci komfort życia i cierpi, podjęłam decyzję o jej eutanazji. To było dla mnie bardzo trudne - mówi.

Wcześniej, by zapewnić "Bystrej" towarzystwo, została do niej przywieziona druga kaleka jaskółka, która uderzyła w szybę i doznała urazu oka - ,,Bryzka”. - Szyby nie są widoczne dla ptaków, zwłaszcza gdy w ich odbiciu widoczne jest niebo lub drzewa. Ptaki próbują je wtedy przefrunąć. Co roku przez to giną tysiące - podkreśla Maria, namawiając, by na szklane powierzchnie naklejać specjalne kropki, które uchronią ptaki od takich wypadków. W Polsce ich dystrybucją zajmuje się ,,Fundacja Szklane Pułapki”, którą poleca.

Orawskie centrum pomocy dzikim

Marii przybywa dzikich pacjentów. Marzy, żeby kiedyś zajmować się tylko nimi. Poza projektem ma jeszcze pracę, bo sama musi z czegoś żyć. - Pracuję praktycznie non stop, mam dwa etaty - podkreśla. Wstaje o piątej rano. Sprząta, karmi, aplikuje lekarstwa. Z pracy wraca o godz. 16, znowu zajmuje się swoimi pacjentami. Następnie siada do komputera, żeby stworzyć treści na swoje strony, szukać osób, które chciałyby wesprzeć jej inicjatywę. W międzyczasie ludzie przywożą zwierzęta, dzwonią po poradę.

Nie ma wolnych weekendów. Nie pamięta już kiedy miała normalne wakacje. Cały urlop przeznacza na wykłady, z którymi jeździ po całej Polsce. Zapraszana jest do Krakowa, Poznania, Wrocławia. Na Orawie nie ma już praktycznie szkoły, w której by nie była. - Na Podhalu jakoś nie mogę się przebić - mówi.

Jest coraz więcej dzikich zwierząt wymagających pomocy. Maria przekonuje, że ośrodek rehabilitacyjny dla nich w naszym regionie jest bardzo potrzebny.

Jako lekarz weterynarii może leczyć dzikie zwierzęta, ale bez ośrodka rehabilitacji nie może ich długo przetrzymywać. Dlatego każdorazowo dla swojego rezydenta stara się o specjalne pozwolenie z ministerstwa ochrony środowiska lub Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. -Kiedy powstanie tu ośrodek, takie zgody każdorazowo nie będą już potrzebne. Będę mogła w komforcie rehabilitować zwierzęta i przywracać je naturze w miejscach, w których zostały znalezione - tłumaczy.

Jak pomóc?


Fundacja projektu ,,W imieniu tych, co nie mówią”, która jest w trakcie tworzenia, ma prowadzić nie tylko ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt, ale rozwijać dalej działalność edukacyjną. Maria chce też pomagać zwierzętom za granicą. Liczy także, że będzie mogła zatrudnić osoby, które pomogą jej w codziennych obowiązkach.

Jak już teraz można wspomóc działalność Marii? Poprzez platformę Patronite, która pośredniczy w pomocy osobom z pasją w realizacji ich działań. Wesprzeć można poprzez regularne wpłaty, nawet symbolicznych pięciu złotych miesięcznie. Teraz Marii pomaga w ten sposób ponad 60 osób. To częściowo pomaga jej utrzymać dzikich podopiecznych. W zamian Maria dla swoich patronów prowadzi prywatną grupę, gdzie przesyła informacje o swoich pacjentach, specjalne materiały, kulisy dalszych losów podopiecznych, rzeczy, których nie udostępnia publicznie.

Wspomóc jej działalność można, zapraszając Marię do poprowadzenia wykładów, z których dochód przeznaczany jest np. na inwestycje dla jej podopiecznych - woliery, ogrodzenia.

Kontakt z Marią można nawiązać poprzez mail (maria.kuczkowicz@gmail.com). Informacje o jej działalności, jej posty czy filmiki można znaleźć na YouTube (,,W imieniu tych, co nie mówią), na blogu (,,W imieniu tych, co nie mówią”). Warto odwiedzić i polubić jej stronę na Facebooku ("W imieniu tych, co nie mówią") i Instagramie (w.imieniu.tych.co.nie.mówią).

Beata Zalot
Fot. z arch. Marii Kuczkowicz, projekt "W imieniu tych, co nie mówią), Dominika Dworszczak, www.fotografia-dworszczak.pl
https://patronite.pl/wimieniutychconiemowia

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • PRACA | dam
    MAGAZYNIER w Sklepie Internetowym w Jabłonce Praca dla młodego chłopaka Zakres obowiązków: -Przyjmowanie i kontrola dostaw -Kompletowanie i pakowanie zamówień -Układanie i dbanie o porządek towarów w magazynie -Współpraca z innymi działami firmy. 538445663 SportoweStyle.pl sklep@sportowestyle.pl
    Tel.: 538445663
  • PRACA | dam
    NIEMCY - MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, SPAWACZ, ELEKTRYK, KRANISTA. 601-218-955
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • PRACA | dam
    CENTRALNY OŚRODEK SPORTU w Zakopanem zatrudni INSPEKTORA DS. ZAMÓWIEŃ PUBLICZNYCH. Tel.: 18 263 26 60, www: https://bip.cos.pl/1509/zakopane
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKI W SZAFLARACH przy zakopiance 6198/2 i 6200/7 o łącznej pow. 823 m2. Kwota 70.000 zł. DZIAŁKI W SZAFLARACH przylegające do siebie o nr. 6251, 6252/1 i 6252/2 i 6264 o łącznej pow. 71 arów. Kwota 320.000 zł. 517 625 354.
  • KUPNO
    Kupię STARY SOSRĄB Z GÓRALSKIEJ IZBY. 605 306 244
  • RÓŻNE
    PRZYJMĘ ZIEMIĘ, GRUZ. 608729122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę BRYGADĘ MURARZY. Praca Niemcy. 608729122.
  • BIZNES
    Wydzierżawię działkę w Ludźmierzu przy trasie Nowy Targ-Czarny Dunajec lub przyjmę reklamę. 608 729 122.
  • USŁUGI | budowlane
    BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW, DACHY, ELEWACJE. 608 729 122.
  • PRACA | dam
    Przyjmę MURARZA. Praca Polska, Niemcy. 608729122.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia KOMFORTOWE MIESZKANIE 2 pokoje, 40 m2, Zakopane, ul. Jagiellońska. Kontakt SMS tylko do 2.08: +43 676 422 88 13. ODDZWONIĘ.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER SNIEŻNY POLARIS. 515 503 494.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494.
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ MERCEDESA SPRINTERA (roczniki 1995-2010). 531 666 333.
  • KUPNO
    Kupię STARĄ GÓRALSKĄ SZAFĘ. 605 306 244
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DZIAŁKĘ (ŁĄKĘ) W ROGOŹNIKU (od rzeki do granicy Maruszyny koło mostu), nr. dz. 1945/13. Tel. 0017739272019, 18 26 34 777.
  • USŁUGI | budowlane
    DROBNE USŁUGI STOLARSKIE. OKNA, DRZWI NA ZAMÓWIENIE. RENOWACJA STARYCH SCHODÓW, PODŁÓG I MEBLI. MEBLE NA ZAMÓWIENIE. 502 647 392.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • PRACA | dam
    Przyjmę DO OPIEKI NAD STARSZĄ OSOBĄ. 602 534 193.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA - LEŚNICA GÓRNA. 694 576 015.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia na dłużej DOMEK 65 m2 - Szaflary. Rachunki wliczone w czynsz 2.200 zł/mc. 725 071 681.
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sauny Ogrodowe na zamówienie|Transport Podhale. https://saunyeden.pl/ 794964176 kacper.piczura@gmail.com
    Tel.: 794964176
  • PRACA | dam
    PIEKARNIA W ZAKOPANEM ZATRUDNI PIEKARZA. Na stałe, umowa. 602 759 709
  • PRACA | dam
    Zatrudnię SPRZEDAWCZYNIĘ DO SKLEPU SPOŻYWCZEGO W ZAKOPANEM. 602 759 709
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    GRAND VITARA 2003 r., do wymiany pompa paliwa, po lifcie, 7.000 do negocjacji. 880 363 281.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia POKÓJ W PORONINIE. 880 390 028.
  • USŁUGI | inne
    MYCIE DOMÓW DREWNIANYCH z zewnątrz i wewnątrz. WOLNE TERMINY. 880 363 281.
  • IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE
    OKOLICZNOŚCIOWY PRZEWÓZ OSÓB MERCEDES V-Klasa z KIEROWCĄ, BIAŁE BMW X7 z KIEROWCĄ. IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE, WESELA, TRANSFERY itp. Telefon: 602 290 555
  • USŁUGI | budowlane
    BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW ORAZ WIĘŹBY DACHOWE WRAZ Z POKRYCIEM. 572624414.
  • PRACA | dam
    Młoda i energiczna osoba poszukiwana do pracy w wakacje, a poza wakacjami weekendy... stala praca... kontakt 604 971 789... praca pod Gubalówką. 604971789 w.bukowski1985@gmail.com
    Tel.: 604971789
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • PRACA | dam
    Zatrudnię PARKINGOWEGO w Zakopanem (osobę kulturalną, ze znajomością języka angielskiego). Umowa o pracę w pełnym wymiarze. Dobre wynagrodzenie. 502 123 721.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • NAUKA
    BRANŻOWA SZKOŁA I STOPNIA CECHU RZEMIOSŁ RÓŻNYCH I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI W ZAKOPANEM OGŁASZA NABÓR DO KLAS PIERWSZYCH O KIERUNKACH WIELOZAWODOWYCH NA ROK SZKOLNY 2025/2026, więcej na www.szkolacechowa.pl, ZAPRASZAMY !!! Tel. 18 20 68 501
  • NAUKA
    BRANŻOWA SZKOŁA I STOPNIA CECHU RZEMIOSŁ RÓŻNYCH I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI W ZAKOPANEM OGŁASZA NABÓR DO KLAS PIERWSZYCH O KIERUNKACH WIELOZAWODOWYCH NA ROK SZKOLNY 2025/2026, więcej na www.szkolacechowa.pl, ZAPRASZAMY !!! Tel. 18 20 68 501
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • PRACA | dam
    Skicontrol H.Martinczak.s.k.a. (Białka Tatrzańska) przedstawiciel na Polskę firmy SKIDATA, zatrudni: INFORMATYKA - SERWISANTA. Oferujemy: umowę o pracę, możliwość rozwoju zawodowego. Wymagania: znajomość rozwiązań IT, wykształcenie kierunkowe, doświadczenie na podobnym stanowisku, znajomość j.angielskiego, czynne prawo jazdy kat.B. Główne obowiązki: montaż i serwis systemu kontroli dostępu SKIDATA. CV prosimy przysłać na e-mail: praca@skicontrol.pl
  • PRACA | dam
    NIEMCY - murarz cieśla malarz ocieplenia spawacz elektryk kranista. 601-218-955
  • USŁUGI | budowlane
    HYDRAULIK - 660 404 104.
  • KUPNO
    Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupię działkę na Podhalu GOTÓWKA!!! 600 404 554
    Tel.: 600
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-08-03 08:00 Remont szlaku Górny Płaj na Babiej Górze - dlaczego teraz? 2025-08-02 21:30 Niebezpieczna wywrotka na Dunajcu (WIDEO) 2025-08-02 21:00 Tor Ninja Warrior powstanie przy Alei Przewodników 2 2025-08-02 20:30 Słowaccy ratownicy górscy pomogli Polakowi w Mąkowej Dolinie 2025-08-02 20:03 Odeszła dr Joanna Gronkowska. Była skarbnikiem powiatu tatrzańskiego i nowotarskiego 2025-08-02 19:01 Policjanci pomogli turystom z Holandii odnaleźć i sprowadzić z Gubałówki dwa rowery 2 2025-08-02 18:00 Dolina Za Bramką - idealna na krótki tatrzański spacer 2025-08-02 16:00 Znamy polskie zespoły, które przyjadą na festiwal folkloru do Zakopanego 2025-08-02 15:00 Zakopianka w budowie. Miało być szybko, jest jak zwykle - w korku 2025-08-02 14:30 Wieczór w Czerwonym Dworze poświęcony Andrzejowi Haniaczykowi 2025-08-02 14:00 Zmiany organizacji ruchu w trakcie Tour de Pologne 2 2025-08-02 13:30 Śniadanie u Korkoszów 2025-08-02 13:00 Nocny wypadek w Bańskiej Wyżnej 2025-08-02 12:30 Jest weekend, turystów w Zakopanem nie brakuje 6 2025-08-02 12:00 Gdy kierowca wróci z wycieczki, nie zastanie na miejscu swojego auta 6 2025-08-02 11:30 Warsztaty tkania rękawic furmańskich w Białym Dunajcu 2025-08-02 11:00 Pielęgnują drzewa i krzewy, usuwają chwasty 2025-08-02 10:30 Polski turysta z urazem głowy w Tatrach Słowackich 2025-08-02 10:00 Dodatkowe patrole Policji sfinansowane przez Zakopane 17 2025-08-02 09:30 Miejsca, które były. Wernisaż wystawy prac Krzysztofa Babiaka 2025-08-02 09:00 Na razie pogoda nie zachęca do wyjścia w góry 2025-08-02 08:00 Rok bez sprawiedliwości. Rodzina zmarłego strażaka organizuje protest 15 2025-08-01 21:00 63 dni walki, 81 lat pamięci. Nowotarżanie uczcili Powstańców Warszawskich (ZDJĘCIA, WIDEO) 3 2025-08-01 20:30 Przebudowa drogi Oswalda Balzera, łatwiejszy dostęp do Łysej Polany 14 2025-08-01 19:46 W Tylmanowej wywrócił się ciągnik 2 2025-08-01 19:00 Kontrole w Przełomie Dunajca 4 2025-08-01 18:28 Ostatni weekend Festiwalu Muzyki Karola Szymanowskiego (WIDEO) 2025-08-01 18:18 81. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego w Zakopanem (WIDEO) 2 2025-08-01 18:00 Zmiany parkingowe pod Giewontem, strefa płatnego parkowania rośnie 14 2025-08-01 17:30 Młodzi wirtuozi 2025-08-01 17:00 Klub radnych Dla Podhala komentuje decyzję radnego Zbigniewa Szczerby 6 2025-08-01 16:00 Okno pogodowe w Dolinie Kościeliskiej (ZDJĘCIA) 1 2025-08-01 15:00 Chcesz poczuć się jak skoczek narciarski? (WIDEO) 1 2025-08-01 14:30 Muzyka przez pokolenia. Kameralnie w Zubrzycy 2025-08-01 14:00 Całkowite zamknięcie Rysulówki, spore utrudnienia dla kierowców 2 2025-08-01 13:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 1 2025-08-01 12:30 Lato pod Trzema Koronami 1 2025-08-01 11:30 O mały włos nie wjechał na cmentarz, nocna akcja strażaków 2025-08-01 11:30 W niedzielę Dożynki Starobystrzańskie 1 2025-08-01 11:00 Kiedy miasto będzie miało sekretarza? Co z Centrum Wsparcia Rodziny 4 2025-08-01 10:30 Pięć nowych dróg czeka na remont w gminie Ochotnica Dolna 2025-08-01 10:00 Fioletowa Hala Gąsienicowa (WIDEO) 2 2025-08-01 09:58 Konferencja prasowa władz Zakopanego (WIDEO) 9 2025-08-01 09:00 Całonocna wyprawa TOPR po turystów na Orlej Perci 2 2025-08-01 08:00 Europoseł na zaporze (WIDEO) 22 2025-08-01 06:57 81. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego 1 2025-07-31 22:45 Codziennik niecodzienny 2025-07-31 21:44 Bolące nogi, ale serca gorące! Pątnicy na Jasnej Górze (ZDJĘCIA) 5 2025-07-31 21:00 Burmistrz Filipowicz: Wznowiono prace w hali lodowej 5 2025-07-31 20:52 Radny Zbigniew Szczerba zawiesza działalność w klubie Dla Podhala 15
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-06-22 01:24 1. Wzbogacony o 8 kolejnych budynków:):):) Wzbogacony:):):) 2025-06-22 00:36 2. A, czyli wyrżnąć drzewa i walnąć betonowe kloce tak jak już Radisson zrobił na miejscu przepięknego Modrzejowa, który powinien być muzeum, a rozjechały go spychacze. Brawo! Oby tak dalej, zalejemy betonem wszystką zieleń, dziedzictwo wyburzyć. Lepiej się zaborcy obchodzili z polskim krajobrazem i architekturą niż deweloperzy. 2025-06-12 19:04 3. Dla wielu osób za drogo, może by tak pomyśleć o zniżce dla mieszkańców? 2025-05-19 17:33 4. Jan mnie tam tyz zabrakło bo kosula w krate mi nie wyschła... miałem portki na posek zapinane ... rekonesans taki a sztuka "Ulice Jerozolimy " , Ulice pise się z duzej litery pamiytej .se tło .. i suchej co powiado doktor ... sztuk pięknych... 2025-04-24 10:37 5. Tylko na zdjęciach i w realu pusto przez fatalny dojazd do Szczawnicy. Stać w korku I niszczyć zawieszenie, to średnia przyjemność. 2025-04-02 12:01 6. A co na to czorne misie? Te brązowe tyż złe mogą być. 2025-03-28 12:31 7. Co Palace ma wspólnego z Wyklętymi. Ktoś chyba pomylił wątki i miejsca. Czyżby nowy starosta bał się OGNIA ? 2025-03-18 00:29 8. No i teraz wreszcie będzie prawo i sprawiedliwość. 2025-03-12 11:25 9. Na spotkaniu zabrakło schorowanego już pana dra Ryszarda Dąbrowieckiego, który jest pasjonatem twórczości mistrza Hasiora. Wydał nawet o nim książkę pt. "Upadły Anioł- Rzecz o Władysławie Hasiorze" 2025-03-04 09:43 10. Ach ten nieszczęsny młotek. Rośnie w siłę nasza ideologiczna brać
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama