2024-02-21 20:30:30

Rozmowa z Andrzejem Dziukiem

Nie chcę teatru przy Krupówkach. Świadomie wybraliśmy miejsce na Chramcówkach, na uboczu

Reklama

- Ja nie chcę teatru przy Krupówkach. Świadomie wybraliśmy miejsce na Chramcówkach, na uboczu. Jeśli idziemy do teatru, to musimy zboczyć z utartego szlaku - mówi Andrzej Dziuk, dyrektor Teatru Witkacego, który od 39 lat konsekwentnie ze swoim zespołem tworzy miejsce, gdzie można nie tylko znaleźć rozrywkę, ale także schronić się, a nawet poczuć Tajemnicę Istnienia. W Zakopanem trwają urodziny Teatru Witkacego.

- Jak Pan zapamiętał dzień 24 lutego 1985 r., datę narodzin Teatru Witkacego? Co wtedy Pan czuł, jakie miał plany?

- Bardzo zależało mi, żeby początek naszego teatru był dniem urodzin naszego patrona, żeby to był Teatr Witkacego nie tylko z nazwy. Nie tylko emblemat, ale nasz świadomy wybór, który niesie poważne konsekwencje. Wpływa na nasze myślenie o sztuce, o roli teatru. Wybraliśmy Witkacego, albo on nas.

Ten dzień pamiętam dokładnie. Wystawiliśmy tu, na dużej scenie "Autoparodię". Nie było uroczystości, było skromnie. Taka prawdziwa inauguracja była nieco później, podczas pierwszych Zakopiańskich Prezentacji Artystycznych „Witkacy - Inspiracje” w czerwcu 1985 r. Dzisiaj kontynuujemy ZPA jako „Pępek Świata”.

Pamiętam też dokładnie wcześniejszy moment, bardzo dla mnie ważny, kiedy pojawiłem się pierwszy raz przed zamkniętymi drzwiami Profilaktycznego Domu Zdrowia przy Chramcówkach, legendarnego Zakładu Wodolecznictwa dra Chramca - dziś jest tu Teatr Witkacy. Miałem wtedy rodzaj błysku, iluminacji. Poczułem mocno, że to jest to miejsce, choć szanse na to były niewielkie. Nawet wejść do środka nie mogłem. Widziałem jednak przez szybę salę teatralną. Wtedy „zobaczyłem i uwierzyłem” - tu może być piękny Teatr im. St. I. Witkiewicza.

- Warto przypomnieć, że w Zakopanem pojawiliście się już w poprzednim roku i daliście publiczności, często przypadkowej, przedsmak tego, czym stanie się Teatr Witkacego.

- Przyjechaliśmy latem 1984 r. zaraz po studiach. Byliśmy grupą absolwentów krakowskiej PWST. Przygotowaliśmy w Zakopanem "Pragmatystów".  Wynajmowaliśmy sale i graliśmy  - w  domu kultury przy ul. Kościuszki, w Hotelu Kasprowy i tutaj na Chramcówkach. Robiliśmy to, nie mając zupełnie pieniędzy. Spektakl "Autoparodia" zagrany  24 lutego 1985 r. był sukcesem - ze sprzedaży biletów zapłaciliśmy za wynajem sali i jeszcze mieliśmy na obiad.

Już wtedy wiedziałem, że to ma być teatr oparty na więzi opartej pomiędzy aktorem i widzem, teatr, który likwiduje dystans. Graliśmy między ludźmi. Już przy drzwiach aktor mówił: "Dzień dobry, proszę bilet" i strzelał sobie w głowę. Przez takie etiudy chcieliśmy spowodować, żeby widz od momentu przekroczenia progu Teatru wchodził w nieoczywisty świat - świat surrealistyczny.

Proszę  pamiętać, że 1985 rok to był czas tuż po stanie wojennym. Wszyscy byli przerażeni, oschli dla siebie, bali się siebie nawzajem. Przesłaniem naszego teatru było: przestańmy się bać, nauczmy się być ze sobą. To był  niezwykły proces  budowania zaufania pomiędzy widzem i aktorem, a potem budowania więzi, która w wielu przypadkach trwa do dzisiaj.

- Sam wybór „Witkacy – Autoparodia. Niesmaczny góralsko-ceperski skecz Zakopiańczykom (prawdziwym?) poświęcone” wg Witkacego też nie był przypadkowy.

- To był nasz manifest ‘sui generis’. Gra z Witkacym. Chcieliśmy pokazać portret wielokrotny Witkacego, przekonać publiczność, że Witkacy nie jest tylko ponury, profetyczny, katastroficzny. Sprowadzanie Witkacego do tego, że przewidział inwazję komunizmu to za mało, to banał, spłaszczenie. Od pierwszego spektaklu chcieliśmy pokazać dwuznaczność jego sztuki, dystans jaki miał do siebie, ironię, groteskę, ale też i jego historiozofię.

Witkacy mówi o zaniku uczuć metafizycznych, zaniku wyższych potrzeb - degradacji "ja" i o konsekwencjach tego - konsumpcjonizmie, materializmie itd. Tracimy istotowe zakorzenienie w „metafizyce”, tracimy nasz człowieczy (ludzki) wymiar.

- Czy wtedy, na samym początku, myślał Pan, że tu w Zakopanem może powstać teatr na dłużej, na całe życie? Prof. Janusz Degler powiedział kiedyś, że dawał wam góra pięć lat.

- To jest takie "teatrologiczne", a więc fałszywe myślenie. Na początku mieliśmy z zespołem umowę na trzy lata. Że przez ten czas nie wyjeżdżamy z Zakopanego, nie szukamy dodatkowych zarobków. To był okres pionierski, czas wyrzeczeń, który wydłużył się nam wszystkim do pięciu lat. Po tym czasie każdy miał prawo zadania sobie pytania, czy chce być tu dalej, czy wyjechać. I część aktorów wtedy odeszła. Niektórzy założyli rodziny, inni znaleźli gdzie indziej pracę. Dla widzów to był szok. Część naszej publiczności uznała, że to koniec Teatru Witkacego.

Tym, którzy zdecydowali, żeby zostać, jestem ogromnie wdzięczny. Za odwagę, determinację, trudny wybór. Proszę pamiętać, że nie mieliśmy wtedy mieszkań, pieniędzy, dotacji. Nie mieliśmy nic - poza wiarą w siebie i w moc Teatru, stworzyliśmy ten teatr ‘ex nihilo’.

- I to w miejscu, mimo pięknej kulturalnej przeszłości, niełatwym dla artystów.

- Zakopane to "skalista ziemia", złe nawyki, złe legendy dotyczące Witkacego. Do tego przekonanie wielu osób, że tu nic się nie może udać. Przecież tyle wybitnych osób próbowało wcześniej założyć tu teatr.

- Wam się jednak udało. Przetrwaliście. Dołączały do was nowe osoby...

- Ci tzw. "nowi twórcy” Teatru Witkacego, nowi aktorzy, nie mieli łatwo, spotykali się bowiem (zwłaszcza na początku) z nieufnością ze strony widzów.

- Wydawało mi się, że te pierwsze zmiany personalne nie były tak zauważalne, jak późniejsze, kiedy do Teatru Witkacego zaczęły dołączać osoby, które nie były już z tego samego pokolenia. Miały inne doświadczenia, zachowania, pewnie i też oczekiwania.

- Szukanie ludzi podobnych do siebie nic nie wnosi. To muszą być naprawdę "nowi" ludzie. Inne osobowości, temperamenty, doświadczenia. Największą siłą teatru jest zespół, właśnie ta różnorodność, także pokoleniowa. Różnorodność  jest siłą napędową. Oczywiście każdy z nich musiał zaakceptować pewien system wartości, tj. rolę sztuki, znaczenie Witkacego, nasze rozumienie teatru metafizycznego, teatru artystycznego. Na tym polega nasza witkacowska "jedność w wielości", ten wielki tygiel ognia.

- Świetnym pomysłem było stworzenie Sceny Propozycji Aktorskich, gdzie te różne osobowości jeszcze lepiej widać.

- Teatr jest od tego, żeby się samorealizować, rozwijać, spełniać swoje marzenia. Scena Propozycji Artystycznych to w skrócie SPA. Chciałem bardzo, żeby to było takie "spa" dla moich aktorów, strefa komfortu. Żeby obok spektakli programowych, było dla nich miejsce spełniające ich indywidualne ambicje.

- Od jakiegoś czasu aktorzy Teatru Witkacego pojawiają się w telewizji, różnych produkcjach filmowych, serialach. Czy to nie działa na szkodę teatru?

- Z czasem zmieniły się reguły gry. Zorientowałem się, że stosowanie terroru - absolutnego zakazu występowania poza Teatrem Witkacego nie jest dobre. Że nieświadomie prowadzi to do rodzaju uwięzienia. Dziś aktorzy znają reguły. Wiedzą, że teatr jest najważniejszy, że to priorytet. Jeśli chcą spróbować swoich sił gdzie indziej i potrafią to połączyć bez kolizji z naszą pracą w Witkacym, nie mam nic przeciwko. Czy to szkodzi teatrowi? Myślę, że nie.

- Nie ma Pan wrażenia, że świat ostatnio strasznie schamiał? Że ci witkacowscy "szewcy" już rządzą, że katastroficzna wizja Witkacego spełnia się na naszych oczach? Społeczeństwo szuka coraz łatwiejszej, przyjemnej rozrywki, bez intelektualnego wysiłku. Do Zakopanego przyjeżdża się coraz częściej dla disco polo. Dla kogoś, kto zajmuje się sztuką, tworzy teatr, musi to być jeszcze bardziej widoczne i bolesne.

- Ta postępująca prymitywizacja, upadek autorytetów, zanik Indywiduum to proces, który zaczął się od dawna, od rewolucji francuskiej. Pisał o tym Witkacy. Mnie to nie dziwi, ale nie oznacza to, że nie boli. To równia pochyła. Już kiedy Teatr Witkacego powstawał, słyszałem, że taki teatr nie ma szans, że nie będzie publiczności na spektakle, które chcemy robić.

To - na szczęście - nieprawda, że ludzie potrzebują tylko głupot, rozrywki. W każdym człowieku jest głęboka potrzeba czegoś więcej. Naszym zadaniem jest taką potrzebę obudzić i o ile to możliwe spełnić.

To propaganda, że wszystko jest kiczem, rozrywką. O tym, czym dla mnie jest rozrywka, mówię w spektaklu "Doktor Faustus".  Mefisto mówi do Fausta: „Nic - Fauście - to  rozrywka". Życie jako cyrk, park rozrywki - toż to szatański pogląd, fałszywy. W rzeczywistości ta gra to gra o życie między niebem a piekłem. To gra o dusze, o wieczność Fausta.

Świadomie wybraliśmy miejsce na Chramcówkach, na uboczu. Jeśli idziemy do teatru, to decydujemy się na wysiłek, musimy zboczyć z utartego szlaku. Decydujemy się także na wysiłek intelektualny.

- A może jest tak, że znaleźliście sposób, by zaspakajać gusta widzów na różnych poziomach. By każdy spektakl można było odbierać na kilku płaszczyznach. Ci, którzy przyjdą po rozrywkę, znajdą ją, ale jest jeszcze głębsza warstwa, może nawet kilka, do których trzeba się dokopać, by znaleźć ten ukryty, głębszy sens pod powierzchowną, przyjemną atrakcyjnością.

- Jest tak na pewno. Dobrym przykładem był choćby "Wielki Teatr Świata" Calderona, nawiązujący do średniowiecznego, jarmarcznego teatru a jednocześnie z ważnym przesłaniem „graj dobrze swoją rolę, oto cel twój główny".

- Taki też wydawał mi się "Cabaret Voltaire", można było się świetnie na nim bawić, ale po czasie przychodziła refleksja, wewnętrzny niepokój.


- Ten spektakl zrobiłem z własnej głębokiej potrzeby i radości. Myślałem, że nie spotka się z akceptacją naszych widzów. To był kolaż, bez fabuły, linearnego ciągu. Jeden wielki surrealistyczny skecz. Robiłem go ze świadomością, że nikt nic z tego może nie zrozumieć. Trzeba było dużego wysiłku, żeby po erupcji śmiechu uruchomić refleksje. Odnaleźć choćby skojarzenia do niemieckiego kabaretu lat 20. ubiegłego wieku, tuż przed narodzinami faszyzmu. "Spodziewaj się, spodziewaj, że masz się uśmiechnąć do siebie po raz pierwszy. Spodziewaj się, spodziewaj, że masz się uśmiechnąć do siebie na zawsze, nie myśląc o śmierci".

- Teatr Witkacego przez lata kojarzony był z "teatrem schroniskiem". Ostatnio rozrasta się coraz bardziej, dziś jest poważną instytucją. Niedawno pojawił się choćby nowy projekt "Atelier - Witkacy". Czy to rozrastanie się i jednocześnie rozdrabnianie nie szkodzi pierwotnej wizji teatru?

- Albo w naszych głowach jest urzędnicze myślenie albo instytucja jest tylko kształtem organizacyjnym, który pomaga, ale nie rzutuje na sposób funkcjonowania. Bronię się, żebyśmy nie stali się martwą instytucją. A stworzenie „Atelier  - Witkacy” jest moją odpowiedzią na ogólne schamienie i głupotę. Chamiejemy - to znaczy "my" - wszyscy. Nie tylko jacyś "Oni". Skąd ci młodzi ludzie mogą wiedzieć, jak piękne jest czytanie wierszy, oglądanie obrazów czy bycie w teatrze? "Atelier - Witkacy" to przestrzeń stworzona dla młodych ludzi, współtworzona przez nich. Miejsce, które pomoże im zrozumieć, jak sztuka jest ważna, jak nas buduje. Widzę to tak: albo popadniemy w samozadowolenie bezwiednie kwalifikując siebie w grupie tych „lepszych” - albo…  No właśnie, rozpoczniemy trudny, ale konieczny proces zmian (przemiany) - zaczynając rzecz jasna - od siebie. "Atelier - Witkacy" to taka próba, konkretna, przeciwstawienia się niemocy, złym (fałszywym?) poglądom o młodych ludziach. Danie im możliwości spełniania swoich (swoich!) pragnień, marzeń. To miejsce odkrywania przez nich swoich możliwości.

- Nie ma Pan żalu do Zakopanego, że - mimo waszej obecności od 39 lat - ciągle wasz patron Stanisław Ignacy Witkiewicz jest tu niedoceniany? Nie ma ulicy, ronda, instytutu.

- Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, dlaczego Zakopane nie wykorzystuje tego bogactwa, które ma. Trudno mi to komentować.

Wrastanie Teatru Witkacego w Zakopane to także długi proces. Od początku wiedzieliśmy, w co się pakujemy. To negatywne myślenie o artystach, "łata" narkomanów, lekkoduchów, którą im się przykleja. Tym bardziej jestem wdzięczny tym, którzy nam zaufali, nie ulegli tej propagandzie. Przyszli do nas.

Zawsze walczyłem o to, by tożsamość Zakopanego tworzona była przez kulturę. Stąd między innymi moja propozycja, by Teatr Witkacego był obecny  w muzeum na Harendzie, w Kolibie czy Galerii Hasiora. Przygotowaliśmy spektakle („Nieprzyjaciel”, „Oni - czyli nie drażnić kota”, ”Kruk”), które dedykowane są tym niezwykłym przestrzeniom.

Myślę, że teatr to otwarta przestrzeń, która tworzy się między mną a tobą. Istota teatru według Ortegi y Gasseta polega na tym, że trzeba  wyjść z domu i pójść do teatru. Teatr to dla mnie także taka Góra Tabor -  góra przemienienia.

- Okazuje się, że jest spora grupa osób, która takiego teatru właśnie potrzebuje. Przyjeżdżają do was z odległych zakątków Polski i świata. Dziś publiczność jest bardzo różnorodna - biedni studenci schodzący prosto z gór, ale i poważni biznesmeni.


- To prawda, nasza witkacowska rodzina jest różnorodna, choć zauważyłem, że po pandemii, tych biednych studentów jest coraz mniej. Wiele osób nie stać dziś na przyjazd do Zakopanego. Nie stać na nocleg. Dlatego walczyłem o to, by ceny biletów w naszym teatrze nie zmieniły się.

Słyszę też często od naszych gości krytyczne zdania dotyczące miasta. Mówią, że jedynym powodem przyjazdu jest nasz teatr. To dla mnie bardzo smutne. Kiedyś Zakopane było miastem artystów, intelektualistów. I choć z jednej strony Zakopane staje się przyjaźniejsze dla gości, to z drugiej strony - no, właśnie… kicz i bylejakość.

- Skończmy jednak rozmowę optymistycznie. Zaczynamy właśnie świętować 39. urodziny Teatru...


- Sens urodzin jest niezmienny od lat. To nasze wspólne święto - tych, którzy tworzą teatr i publiczności - czyli wszystkich teatrałów. Święto, podczas którego chcemy siebie zobaczyć, nacieszyć się sobą, podziękować sobie wzajemnie i Witkacemu. Bo bez przeżyć, doznań artystycznych, metafizycznych, nasze życie byłoby martwe i marne. To jest nasze wspólne święto dziękczynienia. Kochani, dziękuję Wam - i mojemu Zespołowi, i naszej Kochanej, Wiernej Publiczności - za wszystkie przeżyte wspólnie chwile.

rozmawiała Beata Zalot
Fot. Media Kronos

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • NAUKA
    BRANŻOWA SZKOŁA I STOPNIA CECHU RZEMIOSŁ RÓŻNYCH I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI W ZAKOPANEM OGŁASZA NABÓR DO KLAS PIERWSZYCH O KIERUNKACH WIELOZAWODOWYCH NA ROK SZKOLNY 2025/2026, więcej na www.szkolacechowa.pl, ZAPRASZAMY !!! Tel. 18 20 68 501
  • NAUKA
    BRANŻOWA SZKOŁA I STOPNIA CECHU RZEMIOSŁ RÓŻNYCH I PRZEDSIĘBIORCZOŚCI W ZAKOPANEM OGŁASZA NABÓR DO KLAS PIERWSZYCH O KIERUNKACH WIELOZAWODOWYCH NA ROK SZKOLNY 2025/2026, więcej na www.szkolacechowa.pl, ZAPRASZAMY !!! Tel. 18 20 68 501
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    KROWA. 18 26 597 56.
  • SPRZEDAŻ | różne
    MLEKO. 18 26 597 56.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER SNIEŻNY POLARIS. SILNIK ŻUKOWSKI prawie nowy. 515 503 494.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
  • USŁUGI | inne
    Zapraszamy do ZAKŁADU SZKLARSKIEGO ul.Kasprowicza 30f Zakopane (pl. składu AS). 668356633
    Tel.: 668356633
  • PRACA | dam
    PKL Horeca Sp. z o.o. jest Spółką wchodzącą w skład Grupy PKL, która oferuje całoroczny, kompleksowy zakres usług turystyczno-wypoczynkowych oraz posiada własną bazę noclegową i restauracyjną. Obecnie poszukujemy osoby na stanowisko: KOORDYNATOR ZESPOŁU DS. ROZLICZEŃ I ADMINISTRACJI. Miejsce pracy: Zakopane. CO BĘDZIE NALEŻEĆ DO TWOICH OBOWIĄZKÓW? - Koordynacja pracy zespołu rozliczeniowego, - Kontrola poprawności dokumentacji magazynowej i sprzedażowej, - Zarządzanie procesem zamknięcia miesiąca oraz rozliczaniem inwentaryzacji gastronomicznych (niezgodności, wdrażanie usprawnień), - Nadzór nad obsługą administracyjną Spółki, obiegiem i ewidencjonowaniem dokumentów, - Nadzór administracyjny nad umowami kierowanymi do podpisu, kontrola poziomu realizacji zawartych umów, - Nadawanie uprawnień i zarządzanie rolami użytkowników w systemach magazynowo-sprzedażowych, - Administrowanie bazy systemowej w zakresie indeksów, receptur i pozycji sprzedażowych, - Opracowywanie procedur i instrukcji, prowadzenie wewnętrznej księgi standardów, - Ścisła współpraca w obrębie działu, oraz z klientem wewnętrznym i zewnętrznym, - Tworzenie zestawień, porównań i raportów na zlecenie przełożonego. DOŁĄCZ DO NAS! Aplikuj przez: https://www.pkl.pl/post/koordynator-ds-rozliczen-i-administracji.html
    WWW: https://www.pkl.pl/post/koordynator-ds-rozliczen-i-administracji.html
  • PRACA | dam
    Zatrudnię KIEROWCĘ C+E na pracę po kraju ( poniedziałek - piątek). Praca na plandece. Kontakt 514 240 136, 691 758 882.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    Sprzedam konia czeskiego zimnokrwistego. Masc karogniady,przyjazny dla dzieci, jezdzil w zaprzęgu i siodle. WAŁACH. Prawie 3 lata. kontakt tylko telefoniczny 791818377.
  • PRACA | dam
    Skicontrol H.Martinczak.s.k.a. (Białka Tatrzańska) przedstawiciel na Polskę firmy SKIDATA, zatrudni: INFORMATYKA - SERWISANTA. Oferujemy: umowę o pracę, możliwość rozwoju zawodowego. Wymagania: znajomość rozwiązań IT, wykształcenie kierunkowe, doświadczenie na podobnym stanowisku, znajomość j.angielskiego, czynne prawo jazdy kat.B. Główne obowiązki: montaż i serwis systemu kontroli dostępu SKIDATA. CV prosimy przysłać na e-mail: praca@skicontrol.pl
  • PRACA | dam
    POTRZEBNA OPIEKUNKA DO 8-MIESIĘCZNEGO DZIECKA, 4-5 godzin dziennie. Zakopane. 692 278 855.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Oferujemy powierzchnię parkingową dla pojazdów osobowych/dostawczych/ciężarowych z możliwością składowania /przechowywania towaru, na monitorowanym obiekcie z własną stacja paliw. Przemysłowa dzielnica Nowego Targu blisko wjazdu na S7. Zapraszamy. Tel. 602 290 555
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DZIAŁKĘ W ŁAPSZACH WYŻNYCH (nr 2903, 2904, 2905). 572624414.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • PRACA | dam
    NIEMCY - murarz cieśla malarz ocieplenia spawacz elektryk kranista. 601-218-955
  • USŁUGI | budowlane
    HYDRAULIK - 660 404 104.
  • USŁUGI | budowlane
    PRACE WYSOKOŚCIOWE, MALOWANE DACHÓW, MALOWANIE ELEWACJI METODĄ NATRYSKOWĄ ORAZ KLASYCZNĄ. 537 160 398.
  • KUPNO
    Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244
  • PRACA | dam
    Praca na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i okolice. tel. 500160574. 500160574
    Tel.: 500160574
  • PRACA | dam
    POSZUKUJEMY KANTORA DO UDZIAŁU W TRADYCYJNEJ MSZY ŚWIĘTEJ WSZECHCZASÓW. 697 718 044
  • USŁUGI | budowlane
    OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupię działkę na Podhalu GOTÓWKA!!! 600 404 554
    Tel.: 600
  • USŁUGI | budowlane
    CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-07-18 21:00 Dziecko porwane przez nurt Dunajca 2025-07-18 20:00 Nie żałuje, że została wójtem 1 2025-07-18 19:00 Policyjne święto na lotnisku 2025-07-18 19:00 Czarne chmury nad Giewontem, pogoda poprawi się w sobotę 1 2025-07-18 18:00 Grupa "Speed" w akcji, za szybką jazdę młody bardzo szybko stracił prawo jazdy 2 2025-07-18 17:04 Rodzinny duet na dobry początek Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej (WIDEO) 2025-07-18 16:45 Kolejny groźny wypadek w Rabce-Zarytem 2 2025-07-18 16:00 Nie żyje 8-latek poszkodowany we wczorajszym wypadku w Spytkowicach 2025-07-18 15:00 Oświata priorytetem dla miasta 3 2025-07-18 14:00 Kasa, która nie śmierdzi 2025-07-18 13:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 1 2025-07-18 12:30 Warsztaty taneczne dla gości i konkurs na Najpiękniejszy Warkocz 2025-07-18 12:00 Uszkodzony gazociąg na ulicy Smrekowej 1 2025-07-18 10:37 Śmiertelny wypadek na drodze krajowej 28 w Rabce -Zarytem 2025-07-18 10:00 Dziś otwarcie mostu na drodze powiatowej w Zakopanem 14 2025-07-18 09:30 Hasło - bezpieczny wypoczynek dzieci i młodzieży 2025-07-18 09:00 Dzień Rodzicielstwa Zastępczego 2025 - Święto Miłości i Wdzięczności 2025-07-18 08:00 Nowe przystanki autobusowe 2025-07-18 07:44 Wypadek quada w Chochołowie 1 2025-07-17 21:30 Strażacy w kościele na Harendzie 8 2025-07-17 21:00 Mały brylancik, piętnaście miesięcy pracy, ponad sto przyjętych uchwał (WIDEO) 12 2025-07-17 20:30 Święto Stroju Spiskiego w Zagrodzie Sołtysów 2025-07-17 20:00 Ukradł samochód, a był pijany i miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów 1 2025-07-17 19:32 W Gorcach trwają wakacyjne remonty na szlakach 2025-07-17 19:00 Ludzie i niedźwiedzie. Jak unikać konfliktów (WIDEO) 2 2025-07-17 18:29 Słuczki na podhalańskich drogach 1 2025-07-17 18:00 Nie ma możliwości odsunąć obwodnicę Spytkowic na południe od miejscowości 1 2025-07-17 16:48 Ciężarówka wepchnęła auto osobowe pod drugą ciężarówkę (WIDEO) 3 2025-07-17 15:18 Zderzenie osobówki z ciężarówką. Trwa reanimacja 2025-07-17 15:00 Rodzinne świętowanie w Piekielniku 2025-07-17 14:28 Zmiana godziny rozpoczęcia Turnieju Piłkarskiego o Puchar Poroniańskiego Lata 1 2025-07-17 14:00 Zakopiańscy policjanci zatrzymali osoby poszukiwane 3 2025-07-17 13:30 "Cudowne życie". Oda do wszystkich matek. Mamy dla Was bilety 2025-07-17 12:26 Kolizja dwóch aut na Ustupie w Zakopanem. Droga częściowo zablokowana 6 2025-07-17 12:00 Dziewięć godzin trwała nocna akcja TOPR. W góry poszło 23 ratowników 2025-07-17 11:30 Ogród osobliwości Pauli Solańskiej 2025-07-17 11:00 Fatum stadionowe 4 2025-07-17 10:30 Druhowie ze Szczawnicy powitali nowy wóz 2025-07-17 10:00 Latanie (nie)polityczne 1 2025-07-17 09:30 Kolumna informacyjna Muzeum Tatrzańskiego 2025-07-17 09:00 Pada, pada i będzie padać. W górach może padać śnieg 2025-07-17 08:00 Góral, garncarz, akrobata 2025-07-16 21:00 Zero tolerancji dla podrzucania śmieci, kolejny sprawca ukarany mandatem 11 2025-07-16 20:30 Początek sezonu artystycznego w Teatrze Witkacego 3 2025-07-16 20:15 Otwarty szlak w Dolinie Kościeliskiej 2025-07-16 20:00 Wakacyjna plaga pod Giewontem, nie ma dnia bez kradzieży sklepowych 9 2025-07-16 19:58 Kto zgubił tego sympatycznego, energicznego pieska? Oby nie trafił do schroniska 2025-07-16 19:30 Szybko poszło. Droga już otwarta 1 2025-07-16 19:18 Kto zna Pana Tomasza? Zgubił bluzę i coś jeszcze 1 2025-07-16 19:00 Władze Zakopanego apelują do mieszkańców o zabezpieczanie śmietników
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-07-18 23:27 1. Może wypadałoby zapytać mieszkańców. To oni chyba powinni mieć najwięcej do powiedzenia w kwestii czy nie żałują na kogo głosowali. Raczej żaden "władca" nie żałuje że dopchał się do żłoba. 2025-07-18 22:56 2. @prawda, czy ty czasem czytasz umowy jakie podpisujesz z bankiem czy chwilówkami? Jeśli bierzesz pożyczkę na 12 miesięcy i spłacasz regularnie według harmonogramu a po 6 miesiącach bank mówi ci że już nie musisz dalej płacić... to coś chyba było nie tak... chyba nie wzięłaś kalkulatora... i nie policzyłaś ile w sumie oddasz banksterom kapitału z odsetkami... chyba że bardzo lubisz pana akwizytora lub dyrektora banku... masz za dużo pieniędzy... i nie interesuje cię ile zapłacisz w ratach... Tak można by opisać postępowanie urzędników którzy DYSPONUJĄ NIESWOIMI PIENIĘDZMI. Płacą z naszych, moich, twoich, sąsiada, koleżanki... Czy ty wynajęłabyś ekipę do malowania mieszkania gdyby ci powiedzieli że będą malować dwa miesiące co zazwyczaj robią w tydzień? I że masz im płacić dniówki dopóki nie skończą bo mają inne roboty poumawiane i muszą najpierw tamte dokończyć a u ciebie będą łepki na sztukę żeby wyglądało że niby malują? Albo jesteś urzędnikiem na pensji starosty albo nigdy nie dysponowałaś budżetem gospodarstwa domowego. Dlatego wszystko ci jedno na ile cię okradną i jeszcze jesteś skłonna za to dziękować. 2025-07-18 22:48 3. Do niedawna właśnie większość w radzie miał bezradny Kowalczyk i spółka, 8 gniewnych :) więc nie zgodzę się z tym że są w mniejszości i muszą tanczyć jak burmistrz im zagra. Po prostu Zaryte od lat nie ma szczęści do radnych, poprzedniczka nic nie zdziałała i obecny jak widać nic nie wskórał. Mogę się tylko domyślać że za parę dni znowu będzie korekta w budżecie i te 600 tys zł zostanie przekazane na szpital tak jak to miało miejsce rok temu, tylko ja się pytam ile można tak manipulować społeczeństwem, obiecywać i nie dotrzymywać słowa, już czas wyciągnąć konsekwencje tego niedbalstwa ze strony urzędników, burmistrza, bezradnego i całej kliki która po prostu się nie zna na robocie i ich to przerasta. Jak by mieli chociaż odrobine honoru to podaliby się do dymisji!! 2025-07-18 22:11 4. Żegnaj Drogi Kolego.! Spotkałem Cię i poznałem kilka lat temu przy okazji wspólnie prowadzonej sprawy. Zostawiłeś wyłącznie dobre wspomnienia ! Byłeś bardzo profesjonalnym, kreatywnym , pomysłowym i pełnym inicjatywy prawnikiem i bardzo uprzejmym , miłym człowiekiem. Wielka szkoda, że odeszłeś i to tak niespodziewanie ! Spoczywaj w Pokoju ! 2025-07-18 21:51 5. Szanowna osobo nie jestem z Zarytego, bardzo ubolewam że tak się stało ale niestety cała kasa idzie na budowę Szpitala to jest priorytet dla Świdra ponieważ dla dobra wspólnego razem z hajdyłą gwarantowali sfinansowanie modernizacji burzenia czy budowy szpitala. A w Radzie jak się jest w mniejszości to można sobie pomachać palcem w bucie, Panie radny współczuję bo marnie widzę rozwój naszej gminy za waszej kadencji. 2025-07-18 20:39 6. To nie wielblad, to wszawica doskwiera. 2025-07-18 20:25 7. @puk puk. Ja zapewne z @borutoą pamiętam czasy kiedy paliło się drewnem w piecu a w CO koksem. Były towary, które taniały a nowości były droższe. Pamiętam również te czasy, gdy na naszych produktach z elektoniki zachodnie marki malowały swoje nazwy. Mało tego, nie wiedziliśmy co to kleszcz, wesz i pluskwa. Ale na Konfederację już ja też nie zagłosuję bo nic nowego młodzi ludzie nie wnoszą. "Dawniej młodzian w skurę odzian p...ę miał jak wieża", dzisiaj młodym trzeba "dopalaczy z zachętą" reklamowanych po godz. 23. Wybudowano 1000 szkół na 100lecia a teraz nie ma komu chociaż w tamtych czasach była dozwolona aborcja. @puk puk po głowie, może będziesz wiedział wczym tkwi problem ale to jest cieżkie na twoją głowę bo jesteście nie rozwojowi i dreptacie w miejscu jak małe dzieci gdy nasikają do bucików. 2025-07-18 20:23 8. @ Teodorslysz, to kto dał kasiorę? pis z fundusz sprawiedliwości? według ciebie kto powinien być burmistrzem braun czy gładkolicy? nie! oni według ciebie premierami, ministrami 2025-07-18 20:23 9. Jaki rower?????? Opona motocyklowa! 2025-07-18 19:40 10. Do Sebastian Jaworcarz: Ja rozumiem, że najlepiej aby policja wysyłała Panu codziennie sms gdzie i o której będą sprawdzać prędkość? Oczywiście wcześniej powinien stać przy drodze jakiś wielki pomarańczowy znak, że właśnie za 1 km będzie dokonywany pomiar - no jakby ktoś zapomniał o sms. A potem lamenty i szlochy, że jakiś 18 - latek jadąc prze wieś 130 wypadł z zakrętu i przejechał matkę z dzieckiem etc.
2025-06-22 01:24 1. Wzbogacony o 8 kolejnych budynków:):):) Wzbogacony:):):) 2025-06-22 00:36 2. A, czyli wyrżnąć drzewa i walnąć betonowe kloce tak jak już Radisson zrobił na miejscu przepięknego Modrzejowa, który powinien być muzeum, a rozjechały go spychacze. Brawo! Oby tak dalej, zalejemy betonem wszystką zieleń, dziedzictwo wyburzyć. Lepiej się zaborcy obchodzili z polskim krajobrazem i architekturą niż deweloperzy. 2025-06-12 19:04 3. Dla wielu osób za drogo, może by tak pomyśleć o zniżce dla mieszkańców? 2025-05-19 17:33 4. Jan mnie tam tyz zabrakło bo kosula w krate mi nie wyschła... miałem portki na posek zapinane ... rekonesans taki a sztuka "Ulice Jerozolimy " , Ulice pise się z duzej litery pamiytej .se tło .. i suchej co powiado doktor ... sztuk pięknych... 2025-04-24 10:37 5. Tylko na zdjęciach i w realu pusto przez fatalny dojazd do Szczawnicy. Stać w korku I niszczyć zawieszenie, to średnia przyjemność. 2025-04-02 12:01 6. A co na to czorne misie? Te brązowe tyż złe mogą być. 2025-03-28 12:31 7. Co Palace ma wspólnego z Wyklętymi. Ktoś chyba pomylił wątki i miejsca. Czyżby nowy starosta bał się OGNIA ? 2025-03-18 00:29 8. No i teraz wreszcie będzie prawo i sprawiedliwość. 2025-03-12 11:25 9. Na spotkaniu zabrakło schorowanego już pana dra Ryszarda Dąbrowieckiego, który jest pasjonatem twórczości mistrza Hasiora. Wydał nawet o nim książkę pt. "Upadły Anioł- Rzecz o Władysławie Hasiorze" 2025-03-04 09:43 10. Ach ten nieszczęsny młotek. Rośnie w siłę nasza ideologiczna brać
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama