Stare nowe władze wśród pszczelarzy

PZP to jedna z najbardziej aktywnych organizacji w regionie, widoczna na zewnątrz. Co cztery lata Podhalańskie Zrzeszenie Pszczelarzy ma walne zebranie. Podczas niedzielnego zebrania (18 lutego) w Nowym Targu kolejny raz prezesem został wybrany Jan Świdroń, który pełni tę funkcję nieprzerwania od 2008 r. Nie zmienił się też wiceprezes (Jacek Sikoń) i sekretarz (Stanisław Spytkowski). W zarządzie pojawiła się tylko jedna nowa osoba - Joanna Karwacka, która też nie jest zupełnie nowa, bo wróciła do zarządu po 8-letniej przerwie.
Podhalańskie Zrzeszenie Pszczelarzy zrzesza 171 bartników, którzy w sumie mają 4323 rodzin pszczelich.  W 2023 r. przyjęto do PZP  18 nowych członków.
Pszczelarze zrzeszeni w PZP widoczni są także na zewnątrz np. podczas "Święta Borówki" w Zubrzycy Górnej, Dożynek Podhalańskich w Ludźmierzu czy "Dnia Misia, Miodu i Bartników w Poroninie, których organizacja jest współorganizatorem. Odwiedzają też z prelekcjami szkoły i przedszkola na terenie powiatu nowotarskiego i tatrzańskiego.

PZP organizuje też prelekcje. wycieczki, We wrześniu  zeszłego roku pszczelarze odwiedzili Bawarię, gdzie zwiedzili m. in. pasieki niemieckich kolegów, Była to także okazja, by zwiedzić Monachium. Wycieczka była możliwa dzięki zaproszeniu ks. Jacka Styrczuli z Cichego, pszczelarza i księdza, który posługuje na terenie Bawarii.

 Średnia wydajność miodowa z jednego ula w sezonie 2023 r. była rekordowo niska. Wyniosła około 3,5 litra miodu z jednego ula. Według  danych statystycznych, które PZP prowadzi, był to najgorszy rok od co najmniej 2010 roku.

To nie jedyna bolączka. Jeden z pszczelarzy został w ubiegłym roku okradziony. Z jego pasieki w Borze zniknęło kilkadziesiąt ramek z pszczołami, a także zestaw ogrodzenia elektrycznego do ochrony przed dziką zwierzyną, kamery, fotopułapki.

Sen z oczu spędzają pszczelarzom także choroby pszczół - m. in  zgnilec amerykański. W 2023 roku obszar zapowietrzony obejmował teren około 50 miejscowości z powiatów nowotarskiego i tatrzańskiego.

We znaki dają się też niedźwiedzie, które grasowały m. in. w pasiece w Murzasichlu. Szkody powodują też w zimie dzięcioły, szczególnie w styropianowych ulach.


bz