2024-09-07 16:00:39
Zakopane
Turyści z krajów arabskich ratują biznesy w Zakopanem
Rodacy zrobili się bardzo oszczędni, za to turyści z krajów arabskich ratują zakopiańskie biznesy.
- W całej Polsce narzekają na turystów, że słabo, a ja nie narzekam - mówi z uśmiechem Stanisław Stękała. Nic dziwnego. Stoimy pośrodku Krupówek. Stanisław prowadzi stragan z oscypkami. Co chwila podchodzą klienci i pytają o serki. Proszą o hermetyczne zapakowanie, bo trzeba zabrać ze sobą do domu pyszną pamiątkę z Zakopanego. - Niech pan popatrzy na te tłumy. Na Krupówkach turyści nie dadzą nam zginąć - sprzedawca pakuje kolejne oscypki do torebki. Mijają nas duże, arabskie rodziny z dziećmi. Staszek wyjaśnia, że oni w serkach nie gustują. - No chyba że na ciepło, z żurawiną. Wtedy tak. Ale nam sanepid zakazuje takiej działalności. Dużo kupują słodkości. U mnie biorą miody - zaznacza Stanisław Stękała.
W wielu restauracjach miejsca przy stolikach zajmują goście ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Dubaju, czy Kuwejtu. - To nie są te biedaki, co się ich przez białoruską granicę przerzuca. To porządni klienci. Żaden nic nie ukradnie. Za wszystko płacą, jak coś zniszczą czy pobrudzą to nie ma problemu - mówi handlująca pamiątkami przy dużej restauracji na Krupówkach. Dodaje, że u niej na straganie bardzo chętnie kupują regionalne wyroby, stroje góralskie dla dzieci, pluszowe przytulanki i inne pamiątki. Jest pora obiadowa. W lokalu obok faktycznie dużo gości z Bliskiego Wschodu.
Nic dziwnego, że coraz więcej restauracji, lokali gastronomicznych przykleja na szyby znaczki z napisem "Halal". I wprowadza menu w języku arabskim. Bo u muzułmanów słowo "halal" określa jedzenie, które jest czyste i dozwolone. Przeciwieństwem halal jest haram, czyli grupa zabronionych produktów. Wierni zgodnie z prawem islamskim powinni unikać haram, a wybierać halal. I w Zakopanem wybierają. Nie tylko słodkości.
Nugat na eksport
- Siostra pracuje w sklepie z butami, to mi opowiada, że jakby nie Arabowie, to sklep byłby pusty. Chętnie kupują buty, lubią się ubrać, zmieniają stroje. Nie to co nasi. Polak, albo Ukrainiec, jak przychodzi na zakupy, to stare buty zostawia w koszu na śmieci. Bo chodzi w jednych aż do zdarcia - zaznacza Joanna z budki z goframi. U niej ruch jest non stop.
Co do słodkości, niewykluczone, że szykuje się nam transfer zakopiańskich biznesów na Bliski Wschód. Maciej Rzankowski, właściciel rodzinnej firmy cukierniczej "Samanta" podkreśla, że zainteresowanie jego wyrobami było przez te wakacje na wyższym niż rok temu poziomie. - Może szału nie było, ale to były dobre wakacje. Świetnie sprzedawały nam się jagodzianki i lody. Bo było ciepło. Turyści z krajów arabskich tak bardzo gustują w słodkościach, że uruchomiliśmy na lato produkcję bardzo słodkiego nugatu, który normalnie nie schodził - wyjaśnia Maciej Rzankowski. Sporą niespodzianką okazał się sklepik w Kościelisku, który bardzo mocno zwiększył obroty. Właśnie dzięki dużo większej liczbie turystów arabskich.
- Mieliśmy też takiego klienta z Dubaju, który z całą rodziną przychodził wielokrotnie do naszej "Samanty". Dopytywał, zupełnie serio i na poważnie, czy działamy na zasadach franczyzy, bo on chciałby taki lokal uruchomić koniecznie u siebie - podsumowuje Maciej Rzankowski. I choć dziś z lekkim przymrużeniem oka, to wcale nie wyklucza w przyszłości wejścia na bliskowschodni rynek.
Sztuka targowania
Pod Gubałówką nie jest już tak wesoło jak na Krupówkach. - Zrobiliśmy się bardzo oszczędni - mówi Andrzej, który handluje odzieżą. - Klientki dzieciom nie kupią sukienki za 25 złotych, tylko za 20, tą krótszą. Bo te pięć złotych oszczędzi. A sobie zamiast fajnej sukienki za 80 zł to mierzy dziecięcą, dla takiej wyrośniętej dziewczynki, bo jest za 60 zł. No i chodzi potem w takiej przykrótkiej. Jak to wygląda? Ta pandemia nas przycisnęła i od pandemii zrobiliśmy się bardzo oszczędni - dodaje.
Pytamy, czy tu też klienci z krajów arabskich ratują sytuację. - Arabowie są, ale oni się bardzo targują - mówi Bogdan, właściciel sąsiedniego straganu z pamiątkami.
Jest na to jednak prosty sposób. Kupcy w lot zrozumieli zasady, jakie mają we krwi przybysze z Bliskiego Wschodu. - Mam skóry i futra. Oni rzucali ceny jak za bezcen. Ciężko się było dogadać i wyjść na swoje. To teraz, jak pytają o cenę, rzucam kwotę trzykrotnie wyższą. Zaczynają się targować. Powoli spuszczam. Oni kupują, zadowoleni, że tyle zbili cenę. A ja mam to, co normalnie miałem dostać. Nieraz to nawet więcej - wyjaśnia sprzedawca.
W Tatrzańskiej Izbie Gospodarczej jeszcze nie ma wszystkich wyliczeń dotyczących sezonu wakacyjnego. - Już jednak widać, że to było udane lato - mówi Agata Wójtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej w Zakopanem. - Jako branża nie możemy narzekać. Są hotele, które miały bardzo wysokie obłożenie, są hotele z obłożeniem na średnim poziomie.
Co nie oznacza, że turystów było mniej. Jak podkreślają władze TIG - ten hotelarski torcik jest coraz większy i ma coraz więcej pięter. - Trudno oczekiwać, że przy takim przyroście nowych obiektów wszystkie uda się zapełnić w stu procentach. Ale to lato już oceniamy bardzo dobrze. Choć oczywiście w trakcie sezonu odbierałam telefony od jęczących właścicieli. Bo hotel ma 40 procent obłożenia. Ale to było w środę. A już w piątek hotel miał 90 procent rezerwacji - przypomina Agata Wojtowicz. Podkreśla, że branża wciąż musi uczyć się elastyczności i świetnej organizacji pracy. Rynek zmienia się w dynamiczny sposób. Dziś przeważają krótkie pobyty rezerwowane w ostatniej chwili.
Trzymaj cenę
- Dokładne podliczenia będziemy robić we wrześniu. Ale już dziś mogę powiedzieć, że to były bardzo dobre wakacje - podkreśla Dariusz Galica, analityk rynku z firmy Jointsystem, która obsługuje ponad 130 obiektów w Zakopanem. Przypomina, że w długi sierpniowy weekend zabrakło miejsc noclegowych pod Giewontem. - Wypełniły się praktycznie wszystkie kwatery i miejsca w pensjonatach. Mieliśmy z taką sytuacją po raz pierwszy do czynienia od bodajże sześciu lat. Jeśli ktoś nie miał gości, to znaczy że popełnia jakiś błąd w sprzedaży oferty.
Podkreśla, że pogoda przez całe lato dopisała. Było słonecznie, a polski klient lubi słońce. Z drugiej strony mamy gości z krajów arabskich. Dla nich deszcz to coś wspaniałego. Gdy grzmi, słychać burze a z nieba leje się woda - to dla nich wymarzone wakacje.
Nie rozumie, jak ktoś pod Tatrami może narzekać. - Mamy coraz więcej gości. Owszem, przybywa ich wolniej niż kwater. Fakt, że biznes ratują turyści z Bliskiego Wschodu, z krajów arabskich, ale ich przybywa. Momentami częściej słyszymy wokół siebie język arabski niż góralską gwarę - zaznacza Dariusz Galica.
Przypomina, że narzekanie to nasza narodowa cecha. - Miałem na Harendzie takiego sąsiada. Zawsze wszystko miał pierwszy. Pierwszy kolorowy telewizor to był u niego, pierwszy duży fiat też, pierwsze wideo. Tak było ze wszystkim. Ale zawsze była bida, zawsze było źle i zawsze słyszałem od niego narzekanie. Tak że nie narzekajmy. To były super wakacje. Tym bardziej wobec prognoz robionych na bazie rezerwacji. Bo te nie wyglądały za różowo - zaznacza analityk z Jointsystem.
Turystyka mocno się zmieniła. Dziś klient rezerwacje robi dosłownie na ostatnią chwilę. Nieraz jadąc w dany region, klikając w oferty na bookingu czy innej platformie sprzedażowej. - Ja dlatego też zawsze uczulam naszych kwaterodawców, którzy robią zasadniczy błąd - wyjaśnia Dariusz Galica. - Widzą, że sezon się zbliża, a goście nie rezerwują, obiekt nie zapełniony, to oni obniżają cenę. A to niedobrze. Bo tracą. Ci goście i tak przyjadą. Tylko z dnia na dzień. To już tak będzie. Ten rynek teraz tak wygląda i to się nie zmieni. Trzeba nastawić się na dobrą obsługę gości i pilnowanie sprzedaży. A nie narzekać.
Rafał Gratkowski
Za to sprowadzenie do parteru ( czytaj: nedzy) krajowego przybysza idzie mu calkiem dobrze.
Zamkniecia, likwidacje, wykluczenia w poloczeniu z rosnaca inflacja i kosztami energii robi swoje.
Wybory maja konsekwencje.
-
PRACA | dam
PROMOTOR roznoszenie ulotek Zakopane. Atrakcyjne wynagrodzenie. -
SPRZEDAŻ | różne
ODDAM NIEODPŁATNIE 5 PODWÓJNYCH OKIEN W GÓRALSKIM STYLU - 668 697 381. -
PRACA | dam
Poszukujemy POKOJOWYCH do sprzątania w aparthotelu w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy pracę stałą, sezonową lub dorywczą. Praca w godzinach 8:00 - 16:00 z elastycznym grafikiem i wyżywieniem. 696112266
Tel.: 696112266 -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupie - pilnie kupie dom w Nowym Targu lub okolicy tel 660797241. -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
PRACA | dam
Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707 -
USŁUGI | budowlane
WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941. -
SPRZEDAŻ | różne
OPAŁ BUK. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
PRACA | dam
Przyjmę MURARZY, DEKARZY. Praca Polska, Niemcy. 608729122. -
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912. -
PRACA | dam
NIEMCY: MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, ELEKTRYK, SPAWACZ, KRANISTA. Umowy na warunkach niemieckich. Kontakt: 0048 601-218-955 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam DZIAŁKĘ W ŁAPSZACH WYŻNYCH (nr 2903, 2904, 2905). 572624414. -
PRACA | dam
Poszukuję chłopaka z umiejętnością j. niemieckiego na wyjazd do Niemiec (4-7.12.25). 664 497 808. -
SPRZEDAŻ | różne
SPRZEDAM OPAŁ SUCHY - 788 344 233. -
PRACA | dam
Przyjmę BRYGADY I POJEDYNCZE OSOBY NA TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE. 503 532 680. -
PRACA | dam
Nowe miejsce na mapie Białki Tatrzańskiej rekrutuje ! Na stanowiska: -kucharz produkcyjny, kucharz wydawkowy, pizzer, pomoc kuchenna, pracownik obsługi sali restauracyjnej Jeżeli jesteś zainteresowany/ zainteresowana pracą zadzwoń, lub wyślij CV. 798625975 restauracjadwatopory@gmail.com
Tel.: 798625975 -
USŁUGI | budowlane
PŁYTKI, REMONTY, ELEWACJE, PODDASZA. 793 677 268. -
USŁUGI | budowlane
PŁYTKI, REGIPSY, MALOWANIE, WYKOŃCZENIE WNĘTRZ. 787 479 002. -
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Wynajmę umeblowane MIESZKANIE EMERYTCE - Szaflary. 601 707 235. -
PRACA | dam
Pracownia Projektowa SŁOWIK ARCHITEKTURA poszukuje ARCHITEKTA. Oczekujemy: *ukończonego kierunku studiów pierwszego stopnia na Wydziale Architektury *znajomości programu ArchiCAD * min. 2 lata doświadczenia. 668 309 058 https://slowikarchitektura.pl/
Tel.: 668 309 058
WWW: slowikarchitektura.pl/ -
PRACA | dam
Poszukiwana osoba do pracy w sklepie na Krupówkach na stanowisko sprzedawcy. 723 745 984
Tel.: 723 -
PRACA | dam
KASJER/KASJERKA PRACA W SKLEPIE SPOŻYWCZYM BUKOWINIE TATRZAŃSKIEJ WIĘCEJ INFORMACJI POD NR TEL. 609820250 as.stasik@op.pl
Tel.: 609820250 -
PRACA | dam
Przyjmę do pracy na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i najbliższe okolice.. 500160574
Tel.: 500160574 -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
Tel.: 600404554 -
NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
Tel.: 788 -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
PRACA | dam
Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.











