Rabka: Kupiec wykole... jowany

- To jest po prostu śmieszne traktowanie, zupełnie niepoważne. Nikt z nami niczego nie konsultował, żaden przedstawiciel kolei się nie pofatygował. O planach, które nas przecież dotyczą, dowiadujemy się z prasy - nie kryją rozgoryczenia najemcy lokali rabczańskiej stacji kolejowej. - Prowadzę kiosk od 27 lat. Przez wszystkie te lata rzetelnie uiszczam wszelkie opłaty. Bez protestów znoszę kolejne podwyżki. A teraz, po tych wszystkich latach, dowiaduję się, że coś, z czegoś żyję ja i cała rodzina, po prostu ma przestać istnieć - podkreśla właścicielka niewielkiego kiosku ruchu, stojącego w rogu dworcowego placu - budyneczku przeznaczonego do rozbiórki. - Nikt się słowem nie zająknął, wszystkie informacje, jakie do nas docierają, są pokątne i nieoficjalne. Umowa kończy mi się w grudniu przyszłego roku, jednak kolej może ją rozwiązać wcześniej, bez poważniejszych następstw. Obowiązuje po prostu miesięczny okres wypowiedzenia. Jednak jeśli nasz gospodarz ma tak daleko idące plany, to byłoby po prostu uczciwie, gdybyśmy się o nich dowiedzieli z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Bo wbrew pozorom wcale nie jest tak łatwo zlikwidować działalność gospodarczą. Trzeba wyprzedać towar, w moim przypadku dochodzi jeszcze konieczność rozbiórki kiosku. No i pozostaje wciąż otwarte pytanie - co dalej? Do emerytury brakuje mi 10 lat, do 35 lat pracy (warunek otrzymania emerytury pomostowej) zabraknie 20 miesięcy. Co mam zrobić? Do pracy nikt mnie nie przyjmie. Zaczynać wszystko od nowa, w nowym miejscu? Mało realne. Kolej potraktowała nas bardzo nieładnie - podkreśla.

Kupcy nie kryją też żalu do władz miasta. - Urząd też powinien się naszym losem choć trochę interesować. Z dzierżawy lokali w tym budynku żyje 7 rodzin - wylicza właścicielka punktu gastronomicznego, działającego w obrębie stacji. - Odprowadzamy podatki do miasta. Jak wylądujemy na bruku, to nie dość, że diabli wezmą podatki, to jeszcze pewnie wszyscy w komplecie zgłosimy się po wsparcie do Ośrodka Pomocy Społecznej - zapowiada.

Wszyscy najemcy są wyjątkowo zgodni: władze kolejowej spółki \"Nieruchomości\", która administruje budynkiem rabczańskiego dworca, do dziś nie informowały o swoich planach. Sytuacja 7 najemców i ich rodzin jest wciąż niejasna, mimo że plany remontu są mocno zaawansowane. Inwestor uzyskał decyzje o \"warunkach zabudowy\", projekt został uzgodniony z konserwatorem zabytków, starostwo wydało pozwolenie na budowę. Jest nawet unijne dofinansowanie inwestycji. Nawet rabczański magistrat jest w posiadaniu kompletnej dokumentacji projektowej, którą sprezentowali miastu przedstawiciele PKP.

- Warunkiem uzyskania dofinansowania było wygospodarowanie w obrębie budynku stacji tzw. \"przestrzeni publicznej\" - zaznacza rabczańska burmistrz Ewa Przybyło. Uściśla, że zagospodarowanie \"przestrzeni\", obejmującej znaczną część parteru stacji oraz niemal całe piętro budynku, będzie zadaniem miasta. Magistrat zamierza przenieść do odremontowanego dworca Miejską Bibliotekę Publiczną oraz punkt informacji turystycznej. Oprócz tego gmach pomieści: czytelnię, kawiarnię, salę wystawienniczą oraz wyczekiwane od lat... toalety. Na temat losów kupców Ewa Przybyło nie chce się wypowiadać. - Obiekt należy do kolei i to właściciel zdecyduje, co zrobi z najemcami - podkreśla Ewa Przybyło i przyznaje, że najprawdopodobniej większość najemców będzie musiała gmach stacji opuścić.

­ Obecni najemcy będą musieli opuścić dworzec kolejowy. Wiąże się to z uporządkowaniem otoczenia dworca. Jeśli zaś chodzi o mieszkańców, to wspólnie z gminą staramy się zapewnić lokale o podobnym standardzie. Jeśli mieszkańcy się nie zgodzą, będziemy musieli znaleźć inne rozwiązania - nie pozostawia złudzeń Paulina Jankowska z Zespołu Prasowego Polskich Kolei Państwowych. - Dworzec zostanie całkowicie odnowiony zarówno na zewnątrz, jak i w środku. Będzie dostosowany do standardów nowoczesnej obsługi podróżnych przy jednoczesnym zachowaniu walorów historycznych. Zostanie na przykład pomalowany kolorami z epoki. Wszystkie elementy historyczne zostaną odrestaurowane bądź odtworzone, po uzgodnieniu z konserwatorem zabytków. Obiekt zostanie ponadto dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Planujemy m.in. następujące rozwiązania: zainstalowanie platformy pionowej, która połączy kondygnacje dworca, umieszczenie przy wejściu do dworca mapy obiektu w języku Braille`a. Wykonanych zostanie również szereg innych prac, takich jak np. wymiana instalacji. Uporządkowany zostanie teren wokół dworca: znajdą się tam nowe chodniki, elementy małej architektury, zostanie wybudowana nowa wiata śmietnikowa, wykonamy 7 stanowisk parkingowych, w tym jedno dla osoby niepełnosprawnej. Dodatkowo zostanie wyremontowana duża wiata peronowa - wyjaśnia.

mk