Reklama

2013-07-04 21:51:31

Zakopane: Zmarł doktor Zdzisław Trella

Reklama

Dziś po długiej chorobie zmarł doktor Zdzisław Trella, przez 40 lat był związany z ratownictwem w Tatrach i Zakopanem.

Zdzisław Trella pracował w różnych służbach ratowniczych od 1972 roku do stycznia br. Doświadczenia zdobywał w pogotowiu, w karetce reanimacyjnej, na intensywnej terapii jako anestezjolog, na izbie przyjęć. Prawie 30 lat latał z ekipą Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Był członkiem TOPR.

Pochodził z Krakowa, ale większość życia związał z Zakopanem.

Niedawno poświęciliśmy zmarłemu obszerny artykuł autorstwa Beaty Zalot. Oto on:

Zawód: ratownik

Ratownikiem jest się zawsze i wszędzie. I na wakacjach, i na imieninach u cioci. Z tym trzeba się urodzić - twierdzi Zdzisław Trella, który poświęcił ratownictwu 40 lat swojego życia.

W swoim samochodzie ma plecak, w którym jest cały sprzęt niezbędny do ratowania życia - zestaw do intubacji, płyny, tlen, wkłucia. Brakuje tylko defibrylatora. Nieraz zdarzało się, że prywatny zestaw przydawał się i ratował komuś życie. - Kiedyś był wypadek samochodowy niedaleko mojego domu. Karetka przyjechała po 50 paru minutach, bo wszystkie ekipy były w terenie. Ja usłyszałem huk, zabrałem plecak i w tym, co miałem na sobie, pobiegłem. I razem z przypadkową pielęgniarką, która także była w pobliżu, zrobiliśmy wszystko, co trzeba z ciężko rannym mężczyzną. A chwilę po tym telefonuje do mnie córka z Londynu, która znalazła informacje o akcji i zdjęcia na stronie internetowej Tygodnika Podhalańskiego i ochrzania mnie, jak ja mogłem wyjść w takich krótkich spodenkach z domu - opowiada.

Zdzisław Trella pracował w różnych służbach ratowniczych od 1972 roku do stycznia br. Doświadczenia zdobywał w pogotowiu, w karetce reanimacyjnej, na intensywnej terapii jako anestezjolog, na izbie przyjęć. Prawie 30 lat latał z ekipą Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Został też stowarzyszonym członkiem GOPR-u.

Spektakularne akcje w Tatrach, ratowanie ludzi porażonych przez pioruny, wyciąganie topielców z zakopiańskiego potoku Bystra, wypadki na drodze, samobójstwa, ratowanie ofiar góralskich bitek. Śmierć nie robi już na nim wrażenia. Napatrzył się. Powtarza, że dobry ratownik nie może ulegać emocjom, musi je wyłączać,

Chociaż - jak podkreśla - są momenty, kiedy człowiek nie może się pogodzić z tym, czego jest uczestnikiem. Najgorsze były dla niego samobójstwa dzieci. Niestety, także w wielu takich akcjach uczestniczył. - Najmłodsze dziecko, które powiesiło się, miało 7 lat. To było na Skibówkach, jeszcze za komuny - zaczyna swoją opowieść. Chłopczyk powiesił się po tym, jak nauczycielka odwołała jego wyjazd z zespołem regionalnym do Francji. Koledzy znaleźli go w szopie koło szkoły i natychmiast odcięli sznur. Trafił na intensywną terapię. Miał obrzęk mózgu, był głęboko nieprzytomny. - Na szczęście udało się go odratować. Po kilku dniach odzyskał przytomność. Gdyby nie przeżył, pewnie zlinczowaliby tę nauczycielkę - twierdzi lekarz.

Dodaje, że samobójców, którzy się wieszają, bardzo rzadko udaje się uratować, na mniej więcej 300 akcji tego typu, w których uczestniczył, tylko 5 miało szczęśliwy finał.

Specjalista od Bystrej

Mówi, że stał się specjalistą od topielców w Bystrej. - Miałem takie "szczęście", że zawsze takie wypadki trafiały się na moim dyżurze. Czasem koledzy mówili: "Trella ma dyżur, znowu pojedziemy wyciągać kogoś z Bystrej - opowiada.

Przepływający przez centrum Zakopanego potok nie wygląda groźnie, ale jest śmiertelnie niebezpieczny. Woda w nim płynie bardzo szybko, a w dodatku ma bardzo śliskie dno. - Jak już się do niego wpadnie, nie ma szans, żeby się utrzymać. I nie da się z niego wyciągnąć kogokolwiek, kto już płynie porwany przez nurt - twierdzi. Co roku potok Bystra pochłania co najmniej 2 ofiary. - Opracowałem już system działania przy takich akcjach. Nie ma po co jeździć brzegiem potoku, bo i tak nikogo nie da się wyciągnąć. Dlatego ustawialiśmy się przy mostku w pobliżu starego szpitala, w miejscu, gdzie potok już wpada do rzeki i woda jest spokojniejsza - opowiada. Dodaje, że wielokrotnie wnioskował do władz miasta, żeby na Bystrej zamocować na stałe siatkę, która wyłapywałaby nieszczęśliwców.

Z takich wypadków ludzie bardzo rzadko wychodzą cało. Ale kiedyś - jak wspomina - udało się uratować 18-latkę z Płocka, która przyjechała do Zakopanego tuż po maturze. Podczas spaceru wpadła do Bystrej . - Gdy ją wyciągnęliśmy z wody była zmasakrowana i bez oznak życia. Rzuciliśmy się na ratunek dla zasady, nie dawaliśmy jej szans na przeżycie - wspomina. Miała 34 stopnie C temperatury, ciężki uraz mózgu. Przypuszcza, że zadziałała hibernacja. Po 3 dniach odzyskała przytomność. Wyszła z tego cało. Skończyła potem prawo. Do dziś utrzymuje ze swoim ratownikiem kontakt.

Takich uratowanych pacjentów, którzy potem co jakiś czas przypominają o sobie, jest więcej. A jeden z nich - Andrew Strange został nawet przyjacielem. - To Anglik, który na Granatach miał zawał. Polecieliśmy do niego, dostał morfinę i przetransportowaliśmy go śmigłowcem do szpitala. Wszystko dobrze się skończyło - opowiada lekarz. - Dwa tygodnie później przyszedł z prezentami dla nas wszystkich i od tego czasu utrzymujemy kontakt. Przyjeżdża do Zakopanego przynajmniej raz w roku, mamy stały kontakt na skypie, a moją córkę, która była w Anglii, traktował prawie jak własne dziecko - opowiada Trella.

Nie cierpię chodzić po górach

- W Tatrach byłem setki razy, ale nigdy się nie wspinałem, zawsze docierałem tam śmigłowcem - zdradza. - Nie cierpię chodzić po górach - wyznaje.

Opowiada o początkach LPR-u w Zakopanem, należał już do pierwszej ekipy ratowników. - Lataliśmy Mi 2. Sprzęt był nie najlepszy, ale ludzie wspaniali. Piloci opracowali mapę lądowisk w Tatrach, lądowaliśmy wszędzie, gdzie można było się zatrzymać na jednym kółku - wspomina. Zdzisław Trella po doświadczeniach zdobytych na intensywnej terapii, ze specjalizacją anestezjologiczną, jako ratownik w górach był bardzo przydatny, szczególnie, kiedy mieli do czynienia z ekstremalnymi przypadkami, urazami wielonarządowymi.

Był w pierwszym śmigłowcu podczas pamiętnego zejścia lawiny z Rysów, która zabiła 8 licealistów z Tych. - Doskonale pamiętam ten widok, kiedy śmigłowiec zbliżał się do lawiniska. To poczucie grozy. Krajobraz był nie do poznania, jęzor lawiny wpadał do jeziora - wspomina. Wykopali wtedy 2 ciała, resztę dopiero na wiosnę.

  - Wiele razy miałem do czynienia z lawinami. Albo człowiek wydostaje się od razu, bo był płytko, albo jedziemy po zwłoki, a śmierć spowodowana jest urazem wielu narządów - tłumaczy. - Spotkanie z lawiną jest jak spotkanie z pędzącym pociągiem - twierdzi. - Nawet jeśli wydobywamy jeszcze żywego człowieka, to jest to potem już tylko roślinka - dodaje. - Dziennikarze relacjonujący takie akcje piszą o reanimacji, a nasze działanie w takich przypadkach to nie reanimacja, ale resuscytacja, celem której jest utrzymanie przepływu krwi przez mózg i mięsień sercowy oraz przywrócenie własnej czynności układu krążenia - tłumaczy.

Akcje w górach nie zawsze są bezpieczne dla ratowników. Niebezpieczne są zmiany pogodowe, wiatr, mgły, niedostępny teren. - Zasada jest taka, że śmigłowiec stara się znaleźć nad chorym, tak, żeby nie dochodzić do rannej osoby. Śmigłowiec utrzymywany jest w zawisie, trzeba dobrze opanować technikę zjazdu po linie. Jak wiatr nie wieje, to jest ok., ale jak wieje, zaczynają się schody - opowiada. Potem jeszcze trzeba chorego przetransportować do maszyny. Bywało też, że w góry docierali śmigłowcem, ale maszyna zostawała w Tatrach i wracali  na piechotę.

 Strzały z nieba

Pioruny to kolejny temat rzeka. - Pamiętam dzień, w którym ratowałem aż 7 osób porażonych piorunem - wspomina. Jeśli ktoś przeżyje takie zdarzenie, ma ciężkie obrażenia, poważne oparzenia. - Kiedyś widziałem w Bańskiej w polu kobietę, która miała otwartą klatkę piersiową, jakby ktoś uderzył ją siekierą - wspomina. - A to był piorun - tłumaczy. - Czasem po człowieku nic nie widać, ale ma np. urwany palec. Albo kiedyś mężczyzna miał ślad, jak po kuli - opowiada.

W czasie burzy niebezpieczny jest każdy eksponowany wierzchołek, a tych w okolicach Zakopanego nie brakuje. Dlatego w okresach burzowych takich wypadków na Podhalu jest wiele.

 Zakopanego nie miał w planach

 Zdzisław Trella jest z Krakowa. Zakopane nie było jego marzeniem. Przyjechał tu z przyszłą żoną po studiach, bo liczyli, że meldując się w małym miasteczku, będą mieli większą szansę na paszport. Chciał wyjechać do RPA, gdzie lekarze mieli bardzo dobre warunki. Potem w planach pojawiła się Austria. Podhale miało być tylko krótkim przystankiem. Wielokrotne odmowy przyznania paszportu spowodowały, że został w Zakopanem na stałe. Nie pomogło nawet bliskie sąsiedztwo z biurem paszportowym, gdy pracował w ambulatorium milicyjnym.

To, że jest ratownikiem, to już nie przypadek. Z predyspozycjami do tego zawodu trzeba po prostu się urodzić.Trzeba lubić adrenalinę i umieć na niej działać. Nie można ulegać emocjom. - Trzeba mieć kamienną twarz, nawet gdy widzi się największą makabrę - uważa.

Ważna jest też umiejętność "resetu" po akcji, żeby nie żyć obrazami, których było się świadkiem. - Ten zawód to nieustanne ćwiczenie swojej psychiki, powtarzanie sobie: "nic nie może mnie zaskoczyć" - tłumaczy.

Trzeba być też dobrze zorganizowanym. Już jadąc czy lecąc do wypadku, zbiera się informacje i przygotowuje do akcji. Potem na miejscu trzeba sobie dać kilka sekund na ocenę sytuacji. Jeśli jest więcej rannych, ratownik podejmuje decyzję, kogo najpierw zacząć ratować. - Nie zaczynamy od tych, którzy krzyczą najgłośniej, ale od tych, którzy są cicho, bo to oni zazwyczaj są w najgorszym stanie - wyjaśnia.

  Co jest najtrudniejsze podczas takich akcji? - Najtrudniejsza jest decyzja o zakończeniu reanimacji. Bywa, że ratuje się dalej, chociaż już wiemy, że to koniec - mówi. - Umiejętność zaprzestania jest bardzo ważna w tym zawodzie - podkreśla.

- Zbyt dużo śmierci widziałem przez te lata. A liczba uratowanych jest niewielka. Ale nie ma nic piękniejszego, niż kiedy już człowiek jest po drugiej stronie, a udaje się go zawrócić z tej drogi. I nawet dla tych może kilkunastu uratowanych osób warto było poświęcić te 40 lat - przekonuje.

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
KaGie 2013-07-11 13:33:54
Zdzichu, odpoczywaj w pokoju. Dzięki za wszystko.
MM 2013-07-05 23:30:40
Miałem zaszczyt i honor pracować z Tobą. Wiele się nauczyłem od Ciebie! Sa ludzie "instytucje" których utrata pozostawi pustkę której nie da się wypełnić. Tak jak nie da się zapomnieć Twojego kasku wypchanego bandażami. Zdzichu odpoczywaj w pokoju. Dziękuje Ci za to kim byłeś i jakim byłeś.
rat 2013-07-05 21:15:35
Doktorze dzieki za wspolne dyzury i dexawena :( do nastepnego dyzurowania:(
jola 2013-07-05 14:11:04
Zawsze mowilam,ze jezeli mialby mnie reanimowac,to tylko Dr.Trela.Pracowalam wiele lat w tej samej placowce,kiedy byl jeszcze na intensywnej przybiegal do naszych akcji reanimacyjnych,zawsze spokojny,opanowany i precyzyjny(jakze roznil sie od innych lekarzy) Zawsze tryskajacy inteligentnym poczuciem humoru,Wielka strata......zal i smutek.
na sygnale 2013-07-05 13:16:09
Pan i tak wciąż żyje w naszych sercach, nie zapomina się takich ludzi!!!
maryna spod mlyna 2013-07-05 12:50:19
BEDZIE PANA brakowalo wielki czlowiek niech MU ziemia lekka bedzie ZAKOPANE PLACZE GORY PRZYKRYTE CHMURA :(
Kolega 2013-07-05 11:49:28
Somewhere over the rainbow, way up high
And the dreams that you dreamed of, once in a lullaby
Somewhere over the rainbow, blue birds fly
And the dreams that you dreamed of, dreams really do come true

Someday I'll wish upon a star,
wake up where the clouds are far behind me
Where troubles melts like lemon drops, high above the chimney top
That's where you'll find me

Somewhere over the rainbow, blue birds fly
And the dream that you dare to why, oh why can't I?

Well I see trees of green and red roses too
I watch them bloom for me and you
And I think to myself
What a wonderful world

Well I see skies of blue, and I see clouds of white
And the brightness of day
I like the dark
And I think to myself
What a wonderful world

The colors of the rainbow so pretty in the sky
Are also on the faces of people passing by
I see friends shaking hands, singing “How do you do”
They’re really saying, I... I love you
I hear babies cry and I watch them grow,
They’ll learn much moreThan we’ll know
And I think to myself What a wonderful world

Someday I’ll wish upon a star,
Wake up where the clouds are far behind me
Where trouble melts like lemon drops
High above the chimney top that where you’ll find me
Oh, somewhere over the rainbow way up high
And the dream that you dare to, why, oh why can’t I?

Żegnaj Kolego
Jendrek 2013-07-05 04:57:32
WYRAZY WSPÓŁCZUCIA DLA BLISKICH P/ DOKTORA .
grace 2013-07-05 00:24:17
Zegnaj Drogi Kolego Zdzichu !!!

Na zawsze pozostaniesz w mojej pamieci jako najlepszy Kolega z wieloletniej pracy razem w Oddziale Intensywnej Terapii ,Pogotowia Ratunkowego i Pogotowia Gorskiego.

Grace
Cyrhlanka007 2013-07-04 23:11:31
Dzieki Panu Doktorowi zyje moja Mama, Wyrazy wspólczucia dla bliskich.
suski 2013-07-04 23:01:16
zapalmy świeczkę Profesorowi od gór [*]
er-ka 2013-07-04 22:59:58
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie [*] [*] [*]
suski 2013-07-04 22:51:46
zapalmy świeczkę profesorowi od gór
gumiś z R 2013-07-04 22:45:45
pracowałem z nim 18 lat w pogotowiu ratunkowym na karetce R , to był super kolega !
Kama 2013-07-04 22:32:13
Wspaniały cudowny człowiek,jestem w szoku .Niedawno widziałam go jeszcze po dyżurką pogotowia,zawsze poznawał ludzi,których kiedyś było mu dane poznać.
Nie dostał paszportu na "zachód",bo był uczciwym człowiekiem,a nie wchodził w układy
z komuchami.Strasznie mi przykro,że już nigdy Go nie zobaczę.
Tą drogą składam żonie pani Małgosi,córce oraz całej rodzinie kondolencje.
marta22 2013-07-04 22:26:40
Co się dzieje??sami wspaniali ludzie odchodzą!
miescówka 2013-07-04 22:13:46
[*][*][*]

Reklama
  • PRACA | dam
    Przyjmę DO OPIEKI NAD STARSZĄ OSOBĄ. 665 602 766.
  • PRACA | dam
    Hotel **** w Zakopanem zatrudni PRACOWNIKA TECHNICZNEGO /zmiany dzienne i nocne/. Tel. (w godz: 8:00-15:00) + 48 665 678 182.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941.
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK. 660 079 941.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO, KELNERKĘ. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • PRACA | dam
    Cukiernia Samanta zatrudni Sprzedawcę, Barsitę, Pracownika zaplecza. Oferujemy elastyczny czas pracy, wynagrodzenie od 4800 zł brutto oraz szkolenia. Miejsca pracy: Krupówki 4a, Kasprusie 34 tel. 666 387 888 (9-18).
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER SNIEŻNY POLARIS. 515 503 494.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
  • SPRZEDAŻ | różne
    STOJAK DLA KOTA wysoki 1,70CM, stan bardzo dobry, czarno-kremowy, mało używany. Cena 100zł. 605 564 271
  • PRACA | dam
    Hotel **** w Zakopanem zatrudni KUCHARZA a la Carte tel. + 48 792 276 261
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MAŁY APARTAMENT (KAWALERKA) 26 m2, w centrum Nowego Targu, w pełni wyposażonym. Więcej informacji 601 45 63 77. Polecam oglądać.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    WYDZIERŻAWIĘ DZIAŁKĘ W LUDŻMIERZU PRZY DRODZE NA CZARNY DUNAJEC. 608 729 122
  • PRACA | dam
    PRZYJMĘ MURARZY, DEKARZY, CIESLI DACHOWYCH. PRACA POLSKA-NIEMCY. 608 729 122
  • PRACA | dam
    Hotel Redyk w Zębie zatrudni Konserwatora (1 lub 2 dni w tygodniu). Tel. 604 224 334, praca@redyk.pl
  • PRACA | dam
    Hotel Redyk w Zębie zatrudni Recepcjonistkę. Tel. 604 224 334, CV na praca@redyk.pl
  • PRACA | dam
    NIEMCY: murarz, cieśla, malarz, ocieplenia, elekryk, spawacz, operator koparki, dźwigowy. Umowy na warunkach Niemieckich 0048 601 218 955
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    Sprzedam klacz rasy śląskiej 1.5 roku. 782049935
    Tel.: 782049935
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    BORDER COLLIE szczenięta. 791 669 932.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    PORONIN MAJERCZYKÓWKA - DZIAŁKA 4000 m - dojazd bezpośredni z drogi, uzbrojona - 607 506 428.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA NIEBUDOWLANA, Zakopane, ul. Broniewskiego, 1900 m, dojazd prosto z ulicy, widok na Tatry - 607 506 428.
  • PRACA | dam
    Zatrudnię MAGAZYNIERA DO HURTOWNI SPOŻYWCZEJ na terenie Zakopanego - oferty: gobo10@wp.pl, 602 74 31 38.
  • PRACA | dam
    KONSERWATORA/PRACE PORZĄDKOWE PRZY PENSJONACIE. Zakopane. 602 74 31 38
  • ANTYKI
    Do sprzedania PIĘKNY ANTYK - KREDENS ORZECHOWY W OKRESU MIĘDZYWOJENNEGO. Rozmiar 200 × 160 x 67. Cena do negocjacji. Odbiór: Zakopane. Kontakt: podhale2025@onet.pl
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam piękny STóŁ KONFERENCYJNO-BILARDOWY (10 osób) z krzesłami. Wymiary stołu: 280 x 150 x 82. Cena do negocjacji. Odbiór: Zakopane. Kontakt: podhale2025@onet.pl
  • USŁUGI | budowlane
    TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE tanio i solidnie, zacieranie mechaniczne, technika silosowa. Realizujemy małe i duże obiekty 18 26 550 39, 503 532 680.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Regipsy Austria 2500 Euro netto bez zakwaterowania Wiedeń szukamy parami Monterów zatrudnienie na warunkach austryjackich + kasa urlopowa. +436606388124 office@mpabau.at
    Tel.: +436606388124
    E-mail: office@mpabau.at
  • PRACA | dam
    Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-10-02 21:00 Gmina Spytkowice wyróżniona 2025-10-02 20:00 Akcja charytatywna Przyjaźń Łączy - Wspólnie dla Zwierząt 2025-10-02 19:30 Jesienne Biegi Przełajowe "Pod Trzema Koronami" 2025-10-02 19:00 Utrudnienia drogowe w Tunelu na zakopiance 2025-10-02 18:30 O małym Ignasiu, ale wielkim Polaku. Mamy dla Was książki 2025-10-02 18:00 Pacjenci zostawiają auta gdzie popadnie, wierni nie mogą wyjechać spod kościoła 2 2025-10-02 17:30 Przez żołądek do... Szczawnicy 2 2025-10-02 17:00 MIeszkańcy Zębu domagają się od władz gminy budowy przejścia dla pieszych 4 2025-10-02 16:32 Badania okulistyczne - dlaczego należy pojawiać się regularnie u okulisty? 2025-10-02 16:00 Spotkanie na styku kultur 2025-10-02 15:00 Zlikwidować dwie małe tężnie na rabczańskich bulwarach? 5 2025-10-02 14:37 Zaproszenie na wernisaż wystawy Węglem i kredką rysowane 2025-10-02 14:30 Pierwsze Święto Karpat w Ludźmierzu 2025-10-02 14:30 W sobotę Przegląd Artystyczny Kół Gospodyń Wiejskich 2025-10-02 14:00 POLKI FOLKI w Nosalowym Dworze w złotym wydaniu 2025-10-02 13:00 Stypendia i nagrody sportowe dla uczniów i młodych zawodników 2025-10-02 12:00 Konkurs historyczny o rodzinie Zamoyskich w stulecie Fundacji Zakłady Kórnickie 2025-10-02 11:18 Audiobooki na wieczór - dlaczego warto słuchać książek przed snem? 2025-10-02 11:00 Nauczycielski awans dla dziewiątki nauczycieli 2025-10-02 09:42 Pożar w Białym Dunajcu 2025-10-02 09:30 Kolumna informacyjna Urzędu Miasta Zakopane 2025-10-02 09:00 Okradli autokar 1 2025-10-02 08:30 W Zakopanem działa już ogrzewalnia 1 2025-10-02 08:30 Bogusław Linda w najnowszym filmie Władysława Pasikowskiego. Mamy dla Was bilety 2 2025-10-02 08:00 Grupa do Spraw Cudzoziemców Placówki SG w Zakopanem przeniesiona do Nowego Targu 2 2025-10-01 21:00 Złote Krokusy rozdane 2025-10-01 20:00 Budowa boiska w Zarytem ciągnie się już cztery lata 3 2025-10-01 19:30 "Punkt Styku". Wernisaż w Galerii Antoniego Rząsy 2025-10-01 19:00 Mamy premierowy teledysk od FiśBandy do piosenki "Duszo ma" (WIDEO) 1 2025-10-01 18:30 Macierzyństwo w obrazach na szkle i w rzeźbie 2025-10-01 18:02 Wybił szybę w autobusie, bo kierowca zwrócił mu uwagę 5 2025-10-01 17:32 Samochód zatrzymał się dopiero na ogrodzeniu 2 2025-10-01 17:29 Krzysztof "Puma" Piasecki zagra w Karczmie pod Gontem 2025-10-01 17:01 Festiwal Inspirowane Górami już niebawem, są nowości i wiele atrakcji 2025-10-01 16:30 Spór o Portugalską Chatę zaostrza się 6 2025-10-01 16:00 Odbierak odpowie za oszustwo "na legendę" 2025-10-01 14:47 Wypadek na "patelniach" na zakopiance. Są utrudnienia w ruchu 2025-10-01 14:30 Koncert urodzinowy u Karola z Atmy 2025-10-01 14:00 Sukces nowotarżan na Triennale Sztuki Naiwnej i Art Brut Pogranicza Polsko-Słowackiego 2025-10-01 13:30 Trwa nabór wniosków na przydomowe kompostowniki 1 2025-10-01 13:09 Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach (WIDEO) 2025-10-01 12:00 Pobieranie opłaty miejscowej to nie przywiej, ale obowiązek jaki ma Zakopane (WIDEO) 10 2025-10-01 11:00 Nowe nazwy ulic w Dzianiszu, nie trzeba wymieniać dowodów osobistych 3 2025-10-01 10:00 Przybyło śniegu w Tatrach 2025-10-01 10:00 Tu nauka jest magiczna - Małopolska Noc Naukowców 2025 już za nami 2025-10-01 09:00 Sterylizacja wolno żyjących, dzikich kotów i nie tylko 2025-10-01 08:00 Przeziyracka w Czarnym Dunajcu 2025-09-30 21:00 Janusz Tomasiewicz zakończył pracę w GPN 2025-09-30 20:00 Podsumowanie 500 dni rządów Łukasza Filipowicz i zaproszenie na otwarcie stadionu (WIDEO) 14 2025-09-30 19:00 Mandat dla kobiety, która spowodowała kolizję w Bukowinie Tatrzańskiej 3
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-10-02 22:28 1. Jeśli coś nie działa, to się to naprawia. To trochę tak, jakby zamiast naprawić drogę, zlikwidować ją. 2025-10-02 22:12 2. Witam!!! Od ponad 20 lat przyjeżdżam turystycznie w to miejsce i dosłownie w tą okolicę. Za każdym razem zadając sobie pytanie gdzie są władze dbające o bezpieczeństwo mieszkańców. Jest to bardzo problematyczne miejsce a zaraz piękna i wspaniała okolica. A tym razem gdy jestem tutaj ponownie zadaje sobie pytanie do jakiej jeszcze tragedii musi dojść by machina ruszyła. Dla mnie szokiem jest że wszystko muszą załatwiać sami mieszkańcy i rodzice ponieważ żadna,ale to żadna instytucja nie wychodzi z jaką kolejek pomocą. Mam nadzieję że ten problem jak najszybciej się rozwiąże oczywiście z jak najlepszym zakończeniem a władze spełnią jakiekolwiek oczekiwania mieszkańców. Pozdrawiam serdecznie. Turystka z Kołobrzegu. Trzymam kciuki za mieszkańców 2025-10-02 21:37 3. Jeszcze niech zrobią coś z Bustrykiem i placem zabaw na Majerzu, bo po prostu strach poruszać się pieszo!!! 2025-10-02 21:02 4. Inicjatorzy jako mieszkańcy wnioskują o cokolwiek progi,pasy, znaki,ograniczenia. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jaka będzie pomoc gminy i innych urzędów. 2025-10-02 20:55 5. Nie da się tego gielikoptera zajumać? I taki ładny, taki francuski i taki amełykański. Jak 20minutowy prezydencik nie z Woly tylko Kabat. 2025-10-02 20:49 6. Autobus z kabiną to wystarczyło napisać Osinobus i wszystko wiadomo 2025-10-02 20:05 7. redyk w scownicak promuje nosel ,wypier.... z radia ZET za epatowanie wad i przywar Polalow , super dzienikarza wybral burmistrz 2025-10-02 19:50 8. Poseł broniący nas roboli przed wyzyskawaczami z PiSu niejaki Kszaczasty ,pseudonim rewolucyjny, przytulił bańkę z HeLIKOPTERA. A jego sojusznik partyjny poseł Oncki, pseudonim rewolucyjny, podobno najbiedniejszy z biednych bo wszystko poświęcił ludowi pracującemu stolycy, także przytulił bańkę. Z mojego HELIKOPTERA. W ferworze walki PiSoskie pomylili sygnał swój-obcy. 2025-10-02 18:58 9. Chciałbym tylko przypomnieć, P.T szanownym wiernym, że ich ukochany Jezus chodził wszędzie piechotą. Raz tylko pojechał na osiołku i to go zgubiło. Może więc wierni wezmą przykład ze swojego Pana. 2025-10-02 18:36 10. Do kosciola sie chodzi . Ksiadz chce przejac parking, a potem zarabiac na nim. Pazernosc nie zna granic.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama