Reklama

2019-01-13 13:20:35

Nowy Targ

Kapral Henryk Oleksowicz - poświęcenie z niespełnioną miłością w tle

Dziś (13 stycznia) mija okrągła, osiemdziesiąta rocznica śmierci podoficera Wojska Polskiego, który oddał swoje życie za… Jaworzynę Tatrzańską. Poniżej artykuł o bohaterze, autorstwa Roberta Kowalskiego - kierownika Muzeum Podhalańskiego w Nowym Targu i zarazem prezesa nowotarskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego.

Doskonale na Podhalu pamięta się jesień 1938 r. i polską akcję wojskową na Spiszu, Orawie i w Tatrach oraz o incydencie zbrojnym na Zdziarskiej Przełęczy. W jego wyniku poległ mjr Stefan Rago. Wieść o śmierci polskiego oficera rozeszła się lotem błyskawicy i została skrzętnie wykorzystana propagandowo przez ówczesne władze w Warszawie. Uroczysty pogrzeb odbył się z udziałem najważniejszych władz państwowych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. 

W tym samym czasie w Szpitalu Klimatycznym w Zakopanem przebywała druga ofiara tego dramatu - kpr. Henryk Oleksowicz. Ciężko ranny podczas niesienia pomocy swemu dowódcy, przewieziony został do miejscowego szpitala, gdzie przeszedł skomplikowaną operację. Kilka dni później jego uśmiechnięty wizerunek na łóżku szpitalnym został opublikowany na łamach krakowskiego IKC i był w podobny propagandowy sposób wykorzystany. Niedługo po tym społeczeństwo o kpr. Oleksowiczu na długo zapomniało.

Wybuch drugiej wojny światowej, później okres PRL, nie był dobrym czasem na przypominanie konfliktu na południowych kresach RP. Niemiej jednak co jakiś czas temat incydentu powracał.  Naukowo postacią kpr. Henryka Oleksowicza zainteresowałem się kilka lat temu. Podczas swoich kilkuletnich badań dotarłem do szeregu nieznanych dokumentów wojskowych, prześledziłem dokumentację w archiwach państwowych, wykonałem żmudną kwerendę w ówczesnej prasie, a także odbyłem niezapomnianą podróż w rodzinne strony Henryka Oleksowicza. Udało mi się dotrzeć do krewnych bohatera niniejszego szkicu. Spotkałem się w Zbydniowie na Podkarpaciu z Marią Myszką, dla której Henryk był po prostu bohaterskim wujkiem. Pani Maria z pietyzmem i wielką czcią opowiadała przez kilka godzin o swoim krewnym, o tym, jak ważną postacią był dla mieszkańców wsi, którzy jego nazwisko umieścili na pamiątkowym obelisku ku czci poległych i pomordowanych mieszkańców Zbydniowa. 

W niewielkim drewnianym pudełku, należącym do Henryka, które dostał od swojej mamy na Mikołaja, przechowywane są do dziś najcenniejsze pamiątki: zdjęcia i dokumenty. Niewidzialna nić połączyła więc ponownie Zbydniów z Podhalem, nie tylko zresztą w wyniku dramatycznych wydarzeń, ale także mało może medialną, ale niezwykłą sympatią i tlącą się w tle niespełnioną miłością dwojga młodych ludzi - rannego podoficera i opiekującej się nim pielęgniarki. Wydaje się więc, że warto przy okazji kolejnej dramatycznej rocznicy na Przełęczy Zdziarskiej, przybliżyć postać niespełna 26-letniego kaprala z 24. Pułku Ułanów, który w służbie II Rzeczypospolitej złożył na ołtarzu ojczyzny to co miał najcenniejsze - swoje życie.   

Początek - Zbydniów na Podkarpaciu

Henryk Oleksowicz urodził się 3 czerwca 1913 r. w Zbydniowie k. Stalowej Woli w rodzinie chłopskiej. Jego ojciec, Jan (1878-1950) prowadził niewielkie gospodarstwo rolne, z którego jednak nie był wstanie utrzymać licznej rodziny. Z tego więc względu podejmował się różnych dodatkowych zajęć, pracując m.in. dorywczo w majątku Horodyńskich w Zaleszanach. Matka, Marianna z Myków (1883-1967) zajmowała się domem i wychowaniem dzieci. Henryk był najstarszym z trojga rodzeństwa, miał młodszą siostrę Jadwigę i brata Józefa. W sobotę 14 czerwca 1913 roku został ochrzczony w kościele parafialnym p.w. św. Mikołaja Biskupa w Zaleszanach, do której przynależała jego rodzinna miejscowość. Rodzicami chrzestnymi byli Katarzyna Chciuk i Stefan Cieśla. 

Henryk rozpoczął swoją edukację od nauki w trzyklasowej (siedmiooddziałowej) Publicznej Szkole Powszechnej w Zbydniowie. Ukończył ją z bardzo dobrym wynikiem 28 czerwca 1927 r. Od wczesnych lat młodzieńczych wykazywał uzdolnienia muzyczne, które rozwijał grając przez wiele lat w prowadzonej przez ks. Dziadka orkiestrze parafialnej. 

Służba wojskowa w czarnej brygadzie

Po osiągnięciu pełnoletniości - podobnie jak wielu jego rówieśników - został powołany i odbył obowiązkową służbę wojskową. Ze względu na trudne warunki materialne oraz brak perspektyw pracy, zdecydował się związać swoją przyszłość z wojskiem. Podpisał zatem kontrakt i - po odbyciu kursu dla podoficerów zawodowych - otrzymał awans do stopnia kaprala. Pełnił służbę w 24. Pułku Ułanów, stacjonującym w Kraśniku. W wojsku kontynuował swoje zainteresowania muzyczne, grając na klarnecie w pułkowej orkiestrze. 

20 lipca 1938 r. wraz z macierzystym pułkiem wyruszył na manewry, które odbywały się na Wołyniu. Przydzielony został do pocztu mjr Stefana Rago, dowódcy II Dywizjonu 24 Pułku Ułanów. Brał udział w operacji zaolziańskiej, a następnie wraz z całą 10. Brygadą Kawalerii znalazł się na Podhalu. 

W niedzielę 27 listopada 1938 roku uczestniczył w operacji przejmowania przez Wojsko Polskie terenów w Tatrach, podczas której na Przełęczy Zdziarskiej doszło do intensywnej wymiany ognia z oddziałami czechosłowackimi. W wyniku ostrzału poległ jego dowódca mjr Stefan Rago, on sam został ciężko ranny. W Centralnym Archiwum Wojskowym w Warszawie udało się odnaleźć bardzo interesujący dokument, rzucający więcej światła na tragiczne wydarzenia z niedzielnego południa. Jest to mianowicie wniosek płk. dypl. Stanisława Maczka, dowódcy 10. BK o nadanie Henrykowi Oleksowiczowi Srebrnego Krzyża Zasługi za Dzielność. Jest on datowany na koniec listopada 1938 r., a więc na niespełna kilka tygodni przed jego śmiercią. Przytoczmy w tym miejscu w całości ów niezwykle ciekawy dokument:  „W dniu 27 listopada 1938 r. podczas akcji na Przełęczy Zdziarskiej był jako trębacz podoficerem obserwatorem 1 szwadronu, który wchodził w skład dywizjonu śp. Majora Rago. Wysłany przez dowódcę 1 szw. do mjr. Rago przyszedł w chwili, gdy śp. mjr Rago wysunąwszy się przed lizierę lasu trafiony został pociskiem nieprzyjacielskim. Widząc upadającego majora kpr. Oleksowicz podbiegł do niego celem niesienia pomocy, nie bacząc na ogień nieprzyjaciela, wziął ciało śp. mjra Rago, chcąc je wycofać do lasu. W czasie niesienia pomocy został raniony trzema pociskami ckm w nogę, łokieć i żebra. Czynem swoim dał przykład nie tylko odwagi, lecz także przywiązania i dyscypliny w stosunku do poległego oficera. Kpr. Oleksowiczowi grozi amputacja nogi.” 

Wniosek dowódcy brygady został pozytywnie rozpatrzony i 6 grudnia 1938 r. Srebrny Krzyż Zasługi został mu oficjalnie przyznany. W tym samym czasie otrzymał awans do stopnia plutonowego. 

Ciężko ranny Oleksowicz trafił  Szpitala Klimatycznego w Zakopanem, gdzie poddany został operacji ratującej życie. Jego stan początkowo poprawił się na tyle, że mogli go odwiedzić dziennikarze z redakcji „Ilustrowanego Kuryera Codziennego”. Z tej wizyty zachowały się zdjęcia, o typowym propagandowym charakterze dziennika, na innym tę samą gazetę wnikliwie przeglądają dwie pielęgniarki. W połowie grudnia 1938 r. rannego odwiedził ojciec Jan Oleksowicz, który bardzo przeżył tragiczne wydarzenia, będące udziałem swojego syna. W liście datowanym  na 7 stycznia 1939 r., zachowanym w rodzinnym archiwum, Jan Oleksowicz z zatroskaniem pytał o jego zdrowie, martwiąc się utrzymującą się od kilku dni wysoką gorączką. Kończąc ze wzruszeniem pisał: „Pozdrawiamy cię Wszyscy Mój Drogi Synu i prosimy Boga, ażebyś jak najszybciej wyzdrowiał. Pozdrawiam serdecznie tę Panią co Cię opiekuje...”. 

Niestety, mimo stałej, doskonałej opieki lekarzy oraz personelu pielęgniarskiego tudzież kilku dni względne dobrego samopoczucia, cały okres pobytu w szpitalu utrzymywała się niepokojąco wysoka gorączka. Mimo wielu zabiegów, jego stan z dnia na dzień się pogarszał a w wyniku dodatkowych powikłań, zmarł 13 stycznia 1939 r. 

Warto w tym miejscu wspomnieć o niezwykłej sympatii, która zrodziła się w zakopiańskim szpitalu. Otóż rodzina Henryka Oleksowicza wspominała o nieznanej z imienia i nazwiska pielęgniarce, wyjątkowo troskliwie opiekującej się młodym podoficerem. Los nie był jednak łaskawy dla młodych ludzi i brutalnie przerwał rodzące się uczucie. Pamięć o młodej, sympatycznej kobiecie przetrwała we wspomnieniach najbliższych, a jej wizerunek na portretowej fotografii przechowany jest do dziś w rodzinnym archiwum. 

Zacierająca się pamięć 

Śmierć plut. Henryka Oleksowicza odbiła się szerokim echem w ówczesnych mediach. Pisała o niej zarówno prasa ogólnopolska jak i regionalna. Artykuł wspomnieniowy można odnaleźć m.in. w żołnierskiej gazetce ściennej „Nowiny”, redagowanej przez J. Stojka, a kolportowanej w garnizonie warszawskim. O jego śmierci wspominano również na łamach krakowskiego „IKC”. 

Zmarłego z należytymi honorami  uroczyście pożegnali  miejscowi górale. Ukazująca się w tym czasie w Nowym Targu „Gazeta Podhala” pisała: „Zwłoki dzielnego żołnierza zostały w Zakopanem uroczyście przez tłum ludności odprowadzone na stację kolejową do wagonu-kaplicy i odwiezione na wieczny spoczynek do Zbydniowa. War¬tę honorową pełnili podoficerowie pułku z Kraśnika, do którego Zmarły należał. Na żałobne pożegnanie obrońcy Ojczyzny zabrzmiała „Nuta Sabałowa”, rzewnie i bole¬śnie, z wyrazem podzięki za krwi przelanie i utratę życia w obronie Jaworzyny i szczytów tatrzańskich. Imię ś.p. plut. Oleksowicza pod Tatrami pozostanie u ludności na zawsze w pamięci. Cześć i spokój wieczny dzielnemu żołnierzowi polskiemu!”  

Z kolei dziennikarz Tygodnika „Zakopane” w podsumowaniu swojego krótkiego artykułu, zwrócił uwagę że „Na przełęczy Zdziarskiej powinien stanąć wspólny pomnik śp. Rago i plutonowego Oleksowicza”. 

15 stycznia 1939 r. trumnę ze zwłokami zmarłego podoficera  społeczność Zakopanego odprowadziła w uroczystym kondukcie żałobnym na stację kolejową, skąd następnie przewieziono ją do macierzystego garnizonu w Kraśniku. Uroczystości żałobne odbyły się 17 stycznia w kościele parafialnym w Zaleszanach. Wzięli w nich udział m.in. gen. Tadeusz Kasprzycki Mini¬ster Spraw Wojskowych, płk dypl. Stanisław Maczek i płk dypl. Kazimierz Dworak. Mszę świętą odprawiał ks. proboszcz płk Jan Głót w asyście ks. por. Sapatałowicza oraz ks. Tchurzeskiego. Po uroczystym nabożeństwie plut. Henryk Oleksowicz spoczął na miejscowym cmentarzu parafialnym. W tym samym dniu w macierzystym garnizonie w Kraśniku, kapelan pułku odprawił Mszę Świętą za tragicznie zmarłego podoficera.

Po śmierci wszystkie osobiste rzeczy Henryka Oleksowicza zostały przekazane najbliższym. Wśród nich były m.in. zdjęcia i dokumenty. Ojciec zmarłego otrzymał od władz wojskowych w lutym 1939 r. kwotę 400 zł z tytułu nadania synowi Krzyża Zasługi za Dzielność. Ponadto rodzinie przysługiwała renta za śmierć syna. Była ona wypłacana do wybuchu II wojny światowej. 

Co ciekawe, decyzję przedwojennej administracji  wojskowej honorowały i regularnie świadczenie wypłacały matce Henryka Oleksowicza także władze PRL. Świadczy o tym zachowany w archiwum rodzinnym przekaz z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Rzeszowie, potwierdzający wypłatę renty w wysokości 450 zł za okres od 5 kwietnia do 4 maja 1965 r. 

Podczas uroczystego pogrzebu w Zaleszanach płk dypl. Stanisław Maczek wręczył Janowi Oleksowiczowi szablę - na pamiątkę po zmarłym synu. Ta bezcenna relikwia ukrywana była przez okres okupacji niemieckiej. Niestety, dziś nie ma jej w rodzinnych zbiorach, bowiem w marcu 1949 r. została zarekwirowana przez miejscowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Zachowało się jedynie zaświadczenie, wystawione 29 marca 1949 r. przez Zarząd Gminny w Zbydniowie, potwierdzające proweniencję szabli.  

Symbol dramatu 

W miejscu potyczki i śmierci mjra Rago oraz odniesienia ciężkich ran przez kpr. Oleksowicza, w krótkim czasie towarzysze broni ustawili drewniany krzyż, wykonany z grubych sosnowych pni. Miało to miejsce najprawdopodobniej przed 5 grudnia 1938 r., tuż przed intensywnymi opadami śniegu. Za tą tezą przemawia m.in. fakt, iż na jednej z pierwszych znanych fotografii przedstawiających ów krzyż, widoczny jest on w zimowej scenerii. Ponadto major Franciszek Skibiński - szef sztabu 10. Brygady Kawalerii, odnotował w swych wspomnieniach, że właśnie tego dnia - tj. 5 grudnia - spadł w Tatrach pierwszy śnieg, a zatem musiał on zostać ustawiony w tym miejscu zanim wystąpił opady. Jednocześnie na wspomnianym wyżej zdjęciu doskonale widoczny jest trzyosobowy patrol żołnierzy z 24. Pułku Ułanów. Jednostka ta - jak wiadomo z zachowanych materiałów źródłowych - stacjonowała w Jaworzynie Tatrzańskiej do 7 grudnia 1938 r., kiedy to została odwołana i transportem kolejowym przesunięta do swojego macierzystego garnizonu w Kraśniku.  

Wizerunek pamiątkowego krzyża zachował się na szeregu archiwalnych fotografiach. Doskonale widoczny jest zarówno na zdjęciach znajdujących się w albumie pamiątkowym 24. Pułku Ułanów, jak również na szeregu na foto¬grafiach wykonanych przez osoby prywatne. Wielu turystów odwiedzających od¬zyskane jesienią 1938 r. tereny niejednokrotnie zatrzymywało się przy nim, zapalało znicze i składało wiązanki kwiatów. Wiosną 1939 r. otoczony został drewnianym płotkiem. Miejsce tragicznych wydarzeń objęte było opieką zarówno przez młodzież jaworzyńskiej szkoły jak i dorosłych mieszkańców tej miejscowości. W pierwszych dniach września 1939 r. krzyż został usunięty i zniszczony przez żołnierzy słowackich, uczestniczących w agresji na Polskę. 

Okres okupacji oraz ponowne - po zakończeniu II wojny światowej - włączenie części polskiego Spisza i Tatr do Czechosłowacji, nie pozwalał na realizację pomysłu ponownego ustawienia krzyża w miejscu tragicznych wydarzeń. Wydaje się jednak, iż obecnie warto by podjąć wysiłki zmierzające do jego powrotu, jako symbolu wspólnej, choć tragicznej historii i śmierci żołnierzy obu „walczących” stron.

Kończąc niniejszy artykuł pragnę serdecznie podziękować za pomoc i życzliwość ks. proboszczowi ks. Tadeuszowi Prucnalowi oraz p. Marii Myszce za udostępnienie bezcennych pamiątek i dokumentów z rodzinnego archiwum. 

Robert Kowalski, Muzeum Podhalańskie 

oprac. pd

Kup e-wydanie Tygodnika Podhalańskiego.

Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Rago 2019-03-27 21:49:31
@wp2000: haniebne wypowiedzi, Ojczyzna ci odpłaci za Twoje bezecne słowa - chwała obrońcom polskości Jaworzyńskiej ziemi, na pohybel tym, którzy nie szanują Ojczyzny.
wp2000 2019-01-14 07:01:29
Nawet nie dziwie sie propozycji sprzed lat niejakiego Zirinowskiego, zeby Ukraine podzielic na pol pomiedzy Rosje i Polske. wiedzial do kogo adresuje. Mentalnosc Kalego w Polsce ma sie calkiem niezle. "Polsce zabrac to zle, Polska zabrac to dobrze". Jak ten dr in spe z Muzeum Podhalanskiego nie wstydzi sie czegos takiego pisac, ze "po II wojnie swiatowej wlaczono czesc polskiego Spisza i Tatr do Czechoslowacji". Granice zostaly ustalone w kilka lat po I wojnie swiatowej i radzilbym to uznac, bo Polska przez swoje awanturnicwo moze znow kiedys skurczyc sie do wielkosci Krolestwa Kongresowego. Niech tylko Niemcy zaczna sie upominac o ziemie "pozyskane". Ja prosze tylko o "stul pysk" i na koniec (dla ewentualnych komentatorow, tych narodowych, patriotycznych, 100% Polakow i innej choloty) dodam, ze z dziada pradziada jestem pelnej krwi Polakiem, z korzeniami na Podkarpaciu, urodzony na Slasku, wychowany w Nowym Targu, a zamieszkaly troche daleko.
boruta 2019-01-13 21:30:39
Warto uzupełnić w skrócie(bo mi się nie chce rozpisywać), że to haniebne "skubanie" Czechosłowacji w Tatrach i na Śląsku Cieszyńskim odbierano przez niektórych w lecie 39, jako tajny układ Polski z Adolfem.
mam pytanie 2019-01-13 18:12:31
Podobno Kowalski wpisuje "dr" przed nazwiskiem. Ciekawe, która z polskich uczelni nadała mu stopień, bo nigdzie informacji na ten temat nie ma? Jeśli dali mu stopień na Słowacji to nie ma w Polsce prawa stosować skrótu: dr, tylko ichni Ph.D.
wp2000 2019-01-13 18:07:14
"Nie slepy miecz, lecz reke karaj" wiec nie winie bohatera tego artykulu, ze byl tam gdzie zginal - na ternie Czechoslowacji. Warto jednak przypomniec, ze gdy Hitler "skubal" Czechoslowacje w Sudetach, Polska haniebnie "skubala" Czechoslowacje w Tatrach i na Slasku Cieszynskim.

Reklama
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    WYNAJMĘ HALĘ: magazyn/ produkcja - 250 m. Nowy Targ ul. Składowa. Tel. 602 290 555
  • PRACA | dam
    KĄPIELISKO GEOTERMALNE SZYMOSZKOWA poszukuje do pracy na sezon letni: OSOBY DO KONTROLI WEJŚĆ NA KĄPIELISKO. Więcej informacji pod nr tel. 693 319 707
  • PRACA | dam
    KĄPIELISKO GEOTERMALNE SZYMOSZKOWA poszukuje do pracy na sezon letni: PIZZERA. Więcej informacji pod nr tel. 693 319 707
  • PRACA | dam
    KĄPIELISKO GEOTERMALNE SZYMOSZKOWA poszukuje na sezon letni: BARMANKI oraz OSOBY DO OBSŁUGI PUNKTÓW GASTRONOMICZNYCH. Kontakt 693 319 707
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia LOKAL o powierzchni 18 m2, składający się z dwóch pokoi z przeznaczeniem na biuro, gabinet lekarski, kancelarię na ulicy Gimnazjalnej w Zakopanem. Kontakt 501 682 696.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy do pracy osoby na stanowisko: POKOJOWA/KELNER ŚNIADANIOWY. Oferujemy pracę w systemie zmianowym, lokalizacja w centrum Zakopanego. kontakt 660 636 736
  • SPRZEDAŻ | różne
    KURTKA MOTOCYKLOWA XL Z PODPINKĄ i KASK - mało używane. Tel. 793 008 357.
  • SPRZEDAŻ | maszyny, narzędzia
    Mało używany stojący BUFOR ocieplany, emaliowany 500L oraz inne rzeczy z demontażu kotłowni . 793 008 357.
  • PRACA | dam
    WIZY USA, WYJAZDY, ZIELONA KARTA. 501 809 644
  • PRACA | dam
    PAPI SERVICE Sp. z o.o. zatrudni KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E oraz UPRAWNIENIA ADR . Tel. 602 290 555
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA, EKSPEDIENTKĘ/-A i KONSERWATORA. 604 102 804, 602 285 793.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    MIESZKANIA w centrum Zakopanego - 607 506 428.
  • PRACA | dam
    KONSERWATORA na pół lub cały etat w Kompleksie Apartamentów w Białce Tatrzańskiej i Zakopanem. Dzwonić 10-17, tel.: 604532074
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KOMINY. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Zakopane-Sprzedam mieszkanie 59m2 - 3 pokoje centrum Zakopanego-ulica Sienkiewicza -atrakcyjna cena. 660797241
    Tel.: 660797241
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    WYNAJMĘ PLAC POD PARKING DLA POJAZDÓW CIĘŻAROWYCH - 1000 METRÓW. NOWY TARG, UL. SKŁADOWA. OBIEKT OGRODZONY I MONITOROWANY. Tel. 602 290 555
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA BUDOWLANA 27 arów, Zubrzyca Górna, 538 75 05 02.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    KAWALERKA UMEBLOWANA Z ANEKSEM KUCHENNYM - DO WYNAJĘCIA DŁUGOTERMINOWO. Zakopane centrum - 600 057 730.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA DŁUGOTERMINOWO NOWE MIESZKANIE 44 m2, Zakopane centrum, częściowo wyposażone - 600 057 730.
  • PRACA | dam
    Masz doświadczenie w sprzedażowej obsłudze grup, eventów i konferencji? PKL Horeca Sp. z o.o. poszukuje osoby na stanowisko: SPECJALISTA DS. SPRZEDAŻY GRUP I KONFERENCJI. Miejsce pracy: Zakopane. CO BĘDZIE NALEŻAŁO DO TWOICH OBOWIĄZKÓW: - Obsługa rezerwacji konferencyjnych i grupowych - przygotowywanie ofert, negocjowanie warunków, ustalanie szczegółów, wprowadzanie listy gości do systemu, rozliczanie pobytu grup; - Analiza zapytań, badanie potrzeb, przygotowywanie ofert oraz prowadzenie negocjacji z klientami w obszarze konferencji eventów i bankietów; - Aktywna sprzedaż pobytów grupowych; - Zarządzanie i monitoring kanałów OTA; - Wdrażanie nowych kanałów sprzedaży usług noclegowych w zarządzanych obiektach; - Nadzór nad przygotowywaniem, przebiegiem wydarzeń oraz ich rozliczenie; - Współpraca pomiędzy działami hotelu a Klientami, identyfikowanie potrzeb, realizacji, oczekiwań Klientów i podnoszenia jakości świadczonych usług; - Budowanie i utrzymywanie długotrwałych relacji z Klientami; - Analiza konkurencji; - Monitorowanie budżetów sprzedażowych i ich optymalizacja; - Współpraca z podwykonawcami i dostawcami usług; - Proponowanie, wdrażanie i analiza nowych rozwiązań, raportowanie; - Dbanie o pozytywny i jakościowy wizerunek Grupy Kapitałowej. WIĘCEJ O STANOWISKU NA: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-sprzedazy-grup-i-konferencji.html. APLIKACJE prosimy przesyłać na adres rekrutacja@pkl.pl z dopiskiem: "PKL Horeca Specjalista ds. sprzedaży grupowej". Informujemy, że skontaktujemy się z wybranymi kandydatami. Prosimy o dopisanie oświadczenia o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych.
    E-mail: rekrutacja@pkl.pl
    WWW: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-sprzedazy-grup-i-konferencji.html
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA BUDOWLANA 840 m2, uzbrojona (woda, prąd), dojazd z drogi gminnej - Białka Tatrzańska. 608 161 516.
  • PRACA | dam
    Zatrudnię robotników ogólnobudowlanych - budowy od podstaw, docieplenia, wykończenia (flizy, stolarka). Zakopane i okolice. 500160574
    Tel.: 500160574
  • SPRZEDAŻ | różne
    NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
  • PRACA | dam
    Restauracja Górska w Białce Tatrzańskiej poszukuje osoby na stanowisko : KUCHARZ A\'LA CARTE. Praca w doświadczonym zespole, wysokie wynagrodzenie. Praca na stałe lub na sezon. Możliwość zakwaterowania Zapraszamy do kontaktu tel :. 518259536 www.restauracjagorska.pl rest.gorska@gmail.com
    Tel.: 518259536
    E-mail: rest.gorska@gmail.com
    WWW: www.restauracjagorska.pl
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    FIAT 500 multijet, 1.3D, 2010r. 604 401 542.
  • PRACA | dam
    Przyjme pracownika budowlanego. 604131899
    Tel.: 604131899
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY. 889 388 484.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Bezpośrednio Dom w Zębie na widokowej działce 502 621 427 januszwloch@yahoo.com. 739 519 116 januszwloch@yahoo.com
    Tel.: 739
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    ZA GOTÓWKĘ !!! Kupię działkę lub dom do remontu. PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI KAMIENIARSKIE: OBKŁADKI ELEWACYJNE, POSADZKI, PARAPETY, STOPNIE, OGRODZENIA. FLIZOWANIE. 607 572 312.
  • PRACA | dam
    POMOC W PENSJONACIE. Możliwość zamieszkania. 601 661 661.
  • PRACA | dam
    SZEFOWA KUCHNI - PENSJONAT. Możliwość zamieszkania. 601 661 661.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. CHODNIKI TKANE NA KROŚNIE. Tel. 793 887 893
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2023-06-02 11:15 Mało brakowało, aby turystka spadła wodospadem Siklawa w Tatrach 2023-06-02 10:27 Kurs pedagogiczny dla instruktorów praktycznej nauki zawodu. Ukończ go online 2023-06-02 10:03 Korepetycje online czy tradycyjne - które są lepsze dla ucznia w Polsce? 2023-06-02 10:00 Suscy policjanci z okazji Dnia Dziecka odwiedzili dzieci w szpitalu 2023-06-02 09:30 Wybieramy nową góralską pamiątkę. Zagłosujcie na nasze propozycje! 1 2023-06-02 09:00 O księdzu Stolarczyku w Czerwonym Dworze 2023-06-02 08:00 Jedne z najtrudniejszych i najbardziej wymagających biegów górskich w Polsce już w sobotę 2023-06-01 22:00 Prawie jak w raju. To jedno z najpiękniejszych miejsc w Tatrach (WIDEO) 1 2023-06-01 20:59 Przedszkolaki z Kowańca wiedzą 2023-06-01 20:40 Zachód słońca z Bereśnika w Beskidzie Sądeckim (WIDEO) 2023-06-01 20:00 Pralkomat w Zakopanem 6 2023-06-01 19:00 Siła mediów - już dwa rzęchy zniknęły z podziemnego garażu 1 2023-06-01 18:48 Jednokierunkowa ulica Kraszewskiego bez możliwości wjazdu 4 2023-06-01 18:00 Chodnik nowy, parkingowy. Kierowcy nie mają problemu, by wjechać na nowy trotuar 10 2023-06-01 17:00 Ludzie! WĘGIEL przywieźli! I nie jest to hasło z filmu Barei 5 2023-06-01 16:16 Przebudowa, nadbudowa i rozbudowa hotelu "Przyjaźń" 2023-06-01 15:59 Każdy strzelać może - z karabinka laserowego, czyli spotkanie z biathlonową kadrą narodową 2023-06-01 15:30 Również Zakopiański Dzień Dziecka dedykowany Kamilce Gil 2023-06-01 15:26 Gorąca atmosfera przy Grunwaldzkiej, dzieciaki z radością zatańczyły zumbę 2023-06-01 15:05 Na skoczniach rozpoczął się Międzynarodowy Dzień Dziecka, bawią się nie tylko maluchy 4 2023-06-01 14:30 Trasa Groń - Nowy Targ oraz Czarny Dunajec-Ludźmierz z kolarskimi utrudnieniami 2023-06-01 14:30 Pierwszy Podologiczny Festyn z okazji Dnia Dziecka, wieczorem wielki finał 2023-06-01 14:20 Na Dzień Dziecka nowy park rozrywki 2023-06-01 14:03 Śpiew się poniósł po Polanie Podokólne 2023-06-01 13:30 Spacer Doliną Łopusznej 2023-06-01 13:00 Śpiew i taniec rozbrzmiewa za Wielką Wodą na Festiwalu Kultury Góralskiej (WIDEO) 2023-06-01 12:33 Dlaczego warto zainwestować w zadaszenie tarasu z poliwęglanu? 2023-06-01 12:30 Pierwszy tom nowej serii dla dzieci, która wciąga jak najlepsza gra. Konkurs dla czytelników 2023-06-01 11:59 Przedszkolaki w Nowej Białej to mają Dzień Dziecka nie tylko z pysznymi prezentami. Posłuchajcie co mówią (WIDEO) 2023-06-01 11:32 Słodkie chwile i własnoręcznie wykonane cukierki, smakują, że palce lizać 2023-06-01 11:25 Peter Chrzanowski, Polak z Kanady opowie o paralotniarstwie i narciarstwie ekstremalnym 2023-06-01 11:24 Mam podejrzenie, że żona mnie zdradza. Jak znaleźć dowody zdrady? 2023-06-01 10:28 Lotnisko opanowały dzieci 2023-06-01 10:00 Dziś głos mają dzieci, zapraszamy do lektury 2 2023-06-01 09:29 Zapisaliście się na wyścig? Trasa kolarskich Mistrzostw Polski czeka na amatorów 2023-06-01 09:00 Ogólnopolski sukces przedszkolaków z Orawy 2023-06-01 08:30 Festyn rodzinny 2023-06-01 08:00 Głos zabrali fachowcy - szkoda tylko, że mówili niemal w próżnię 2023-06-01 08:00 Kiedy kupić węgiel? 2023-05-31 21:55 Od pierwszego czerwca otwarty zostaje szlak w Dolinie Białego 1 2023-05-31 21:00 Andrzej Gut-Mostowemy z tytułem Doktora Honoris Causa 29 2023-05-31 20:31 Piękny zachód słońca, tak wygląda Giewont przy bezchmurnym niebie 1 2023-05-31 20:30 Nie przestajesz być szpiegiem tylko dlatego, że wypadłeś już z gry. Konkurs dla czytelników 2023-05-31 20:00 Cykliści solidarni z chorymi 2023-05-31 19:00 Huśtawki i mała tyrolka, a nie siłownia 1 2023-05-31 18:07 NIK skontrolował Podhalankę 5 2023-05-31 18:00 Przez Podhale przejedzie Małopolski Wyścig Górski 2 2023-05-31 17:00 Łopuszna dziś jest rozśpiewana. Zapamiętajcie te głosy, jeszcze je usłyszycie (WIDEO) 1 2023-05-31 16:00 Czy przygarniając psa ze schroniska robimy także coś dla siebie? 1 2023-05-31 15:50 Espadryle - idealne buty na wakacje
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2023-06-02 09:49 1. Taki jeden przemondrzały oszołom uwielbia przebierać się w babskie fatałaszki. Tylko czy rolnik z Zębu gustuje w kurrach? 2023-06-02 08:41 2. @druh Marek, pisiorki już dawno mają sprane to, czym zazwyczaj się myśli przez takie coś jak tvp.info itd. :) 2023-06-02 08:01 3. U nos Prawo o Ruchu Drogowym tys siy nie przyjyno. 2023-06-02 07:50 4. Życie nie znosi próżni. Na co komu pusty chodnik w miasteczku znanym z braku miejsca. :D 2023-06-02 06:32 5. Przechodziłem wczoraj tamtędy i faktycznie była rozkopana .... przez 1h . Naprawdę tygodnik podhalański??? Już naprawdę niemacie się czym zajmować?? 2023-06-02 02:33 6. @kurrzy fan club, czy oprócz podszywania lubisz się przebierać a babskie fatałaszki? Kręci cię to? 2023-06-02 02:22 7. Moje znają :) 2023-06-02 02:19 8. Pasożyty dopisały. 2023-06-02 02:10 9. Spokojnie, już amerykanie popodpisywali kontrakty, już po kryzysie. Teraz neokolonializm i niewolnictwo jak w Afryce. Tacy to teraz jesteśmy niezależni od taniego gazu, ropy i węgla. Jeszcze będziecie płacić żeby wam prąd z fotowoltaiki odebrali :) SMR w każdej gminie! Mark Brzeziński na prezydenta! Zełeński na premiera! 2023-06-02 00:38 10. Ulica zamknięta na czas wykopu, ułożenia rury i zasypania czyli godzina i wielkie halo. Jeśli ktoś nie zauważył to jest cały chodnik rozkopany ponieważ trwają prace remontowe o czym wcześniej tez informowała ta pożal się Boże pseudo gazeta. Zresztą nawet Pani która robiła zdjęcia uchwyciła moment zasypania, widać że niema ciekawych tematów bo w ciągu godziny zdążyła przyjechać na sam moment zasypania a policja była po zasypaniu. Gratuluję szybkiej interwencji szkoda ze nie przyjechała Pani z tygodnika, Policja I Straż Miejska w połowie prac napewno było by szybciej tylko czy łoppat by starczyło? Wszyscy chcemy żeby było pięknie i czysto. Remont pojdzie szybko jeśli mieszkańcy zacisną zęby i dostosują się do aktualnej sytuacji bo takie interwencję prac nie przyśpieszą.
2023-05-15 11:39 1. Ja z Zakopanego kojarzę piwko Zakopiańczyk, całkiem spoko, to chyba browar Pilswezier robił, a teraz to nawet nie wiem, ale takie znane i lubiane miejscowości to powinny mieć swoje piwka właśnie... 2023-05-04 20:43 2. Byłam na koncercie i był świetny 2023-05-02 00:23 3. Widzę Sebastian krauzowicz znowu coś gdzieś otwiera. Gdzie tego chłopa nie było? 2023-04-30 05:33 4. Wspaniałe Spotkanie zorganizowane przez Żonę Poety - Annę Tawłowicz. Gwoli ścisłości, odbyło się w przeddzień imienin Jerzego Tawłowicza, którego 11. rocznica śmierci minęła 25 lutego 2023 roku. Poeci przybyli nie tylko z Podhala, była też poetka ze Szczecina. Spektakl przedstawiony przez Aktorów SCENY A2 oparty był na scenariuszu z 2004 roku, autorstwa Jerzego Tawłowicza "Wiosenne (nie)porządki czyli remanent w mojej szufladzie z wierszami", a głównym punktem programu całego Wydarzenia był Turniej Jednego Wiersza, który wygrał poeta z Krakowa - Robert Marcinkowski. Wszyscy wyłonieni przez publiczność laureaci obdarowani zostali m. in. pięknymi filiżankami ozdobionymi przez znakomitą plastyczkę z Jabłonki - Monikę Tlałkę. Atmosfera była wspaniała, Jurek znów połączył twórców, którzy przeczytali wiele wierszy poświęconych jego Osobie. Można było również uraczyć się przednim poczęstunkiem, który zapewniła Żona Poety. 2023-04-16 23:02 5. @serio nie ma ofiar, wg kk :D 2023-04-13 21:49 6. a w obronie ofiar jp2 kiedy marsz? 2023-03-20 20:15 7. Przecudnie, jaki spokój duszy dają te obrazy. Jestem zaczarowana. Ukłony i gratulacje dla Artystki. Nigdy nie byłam w tej kawiarni!! Dla tych obrazów tam pójdę. 2023-02-28 03:12 8. ja nie kupuje tej narracji. Idź do wojska - bądź "zdziwiony" że zginiesz na froncie, misji pokojowej, na ćwiczeniach na poligonie etc. Albo w TOPR- to naczelnik mówi do spotkanego zakopiańczyka: "Pan z nami pójdzie na 4 lata kontraktu"? no nie. To nie Rosja. Tu się kandydata tak nie wciela. Jeżeli ktoś nie akceptuje ryzyka szuka pracy w biurze/sklepie. Z dala od służby ratowniczej. 2023-02-24 23:22 9. najlepsze było to że samochody różnych służb zaparkowały i zablokowały chodnik - Brawo piękny przykład. 2023-02-17 13:19 10. Brakowało jeszcze toastów i drink baru...
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama
Polecamy

FILMY TP

Bojcorka

Pożegnania

Album TP