Obraz to próba przypomnienia o odpowiedzi górali na hańbę Goralenvolku. Jednak nie jest to typowo historyczny film. Apostoł próbuje przedstawić nie tylko dawne fakty, ale i ich współczesny odbiór. Stąd akcja kręci się wokół wydarzeń w szkole im. Konfederacji Tatrzańskiej, posiadów nowotarskiego Związku Podhalan jak i pomysłu stworzenia sztuki teatralnej przez Stanisława Apostoła.
Widzimy jak jest do tego namawiany, potem bierze się za reżyserię, a wreszcie gra też jedną z głównych ról. W filmie można obejrzeć obszerne fragmenty sztuki, w których wykpiwany jest zdrajca, "goralenführer" Wacław Krzeptowski, prezes Goralenvolku.
Przypomnijmy, że Konfederacja Tatrzańska została założona w maju 1941 r. przez poetę Augustyna Suskiego. Należało do niej blisko 400 członków - działała głównie na terenie Nowego Targu i Waksmundu. Powołano nawet jednostkę bojową o nazwie Dywizja Górska kierowaną przez majora Edwarda Gött-Getyńskiego. Tak naprawdę stan osobowy "dywizji" nie przekraczał kilkudziesięciu partyzantów, którzy działali w okolicach Turbacza. Konfederacja Tatrzańska wydawała też gazetkę Na Placówce o nakładzie około 100 egzemplarzy oraz prowadziła akcje sabotażowe.
Z powodu błędów organizacyjnych i przy udziale konfidentów Konfederacja została rozpracowana przez gestapo. W styczniu i lutym 1942 r. nastąpiła fala aresztowań. Augustyn Suski zginął w obozie koncentracyjnym w Auschwitz-Birkenau, major Edward Gött-Getyński został tam rozstrzelany. Wcześniej aresztowani członkowie organizacji byli przesłuchiwani i torturowani w siedzibie gestapo w Zakopanem w Hotelu Palace.
Obóz w Auschwitz przeżyła Jadwiga Apostoł, poetka i sekretarz Konfederacji, która po wojnie upamiętniała działalność organizacji stawiającej sobie za cel zmycie hańby Goralenvolku.
Tymczasem historycy szacują, że przynależność do Goralenvolku zadeklarowało ok. 18% ludności Podhala przyjmując góralskie karty rozpoznawcze z literą „G”. Niemcy wydali ich ponad 27 000, co stanowi jeden z największych odsetków volksdeutschów na terenach Generalnego Gubernatorstwa.
Krzeptowski próbował założyć także Goralische Waffen SS Legion. Zgłosiło się do niego około 300 osób, z których 200 było zdolnych do służby wojskowej. Większość zdezerterowała, część wywieziono na roboty przymusowe w głąb Niemiec – do SS ostatecznie trafiło kilkoro spośród ochotników.
Sam Krzeptowski w styczniu 1945 został powieszony na drzewie przez partyzantów AK.
fig
1
Premierę filmu poprzedziło przedstawienie przygotowane przez uczniów SP nr 5 noszącej imię Konfederacji Tatrzańskiej. / Fot. Józef Figura
4
Widzowie wysłuchali także list od ostatniej żyjącej uczestniczki Konfederacji Tatrzańskiej - Haliny Daukszy. / Fot. Józef Figura
5
Jedno z ostatnich ujęć filmu to historyczne nagranie Jadwigi Apostoł - Staniszewskiej recytującej swój wiersz poświęcony Konfederacji Tatrzańskiej. / Fot. Józef Figura
the bill
2019-06-12 20:45:07
Morawa, z twojej rodziny ile, 100%
Bioły
2019-06-12 16:52:44
No c?ż widać idą kolejne wybory w których wystartują górale i się zaczyna temat stary i wyborczy jak to określił jedna "mondro baba ślónsko" "taki mamy klimat"
Tadeusz Morawa
2019-06-12 15:06:57
Dywizja Górska była ,ale w zamyśle mjr Gett-Getyńskiego- kpt Wraubek
Tadeusz Morawa
2019-06-12 15:02:15
Partyzantka koło Turbacza to rok i trochę ale już po rozbiciu Konfederacji,czyli lato 1943 r. W samym Nowym Targu prawie 30 %.członków Goralenvolku, a w Szczawnicy 95%