Reklama

2021-06-11 10:00:00

Reklama

Podobnie jest w całej Polsce

Podziemie aborcyjne na Podhalu

Reklama

Nie ma najmniejszego problemu z usunięciem niechcianej ciąży na Podhalu. Zabiegi wykonuje się w zaciszu kilku prywatnych gabinetów ginekologicznych. Cena od 1500 do 1800 zł. Taka była, gdy w 2009 rok przygotowywaliśmy ten tekst. Czy dzisiaj sytuacja jest inna ? Przypomnijmy, jak podziemie aborcyjne w 2009 roku oceniały Ania, Krysia i Monika.

ANNA
Ma 35 lat, jest góralką z Kościeliska. Do końca nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego decyduje się na rozmowę z dziennikarzem. Pewnie by nie przyszła, ale po ostatniej wizycie o mało nie umarła, a lekarz powiedział jej, żeby pod żadnym pozorem nie pojawiała się w szpitalu. Może chodzi jej o inne kobiety, a może od tego czasu będzie miała mniej koszmarne sny. Anna ma trójkę dzieci i męża, który, nie wylewa za kołnierz. – Najgorzej jest, jak wraca pijany. Teraz to już nawet nie uciekam. Tak mu się chce seksu, że i tak się nie oprę – zwierza się. W 2004 roku Anna kolejny raz zaszła w ciążę. Wiedziała, że finansowo nie podoła. O niczym nie mówiąc mężowi, skontaktowała się z ginekologiem M. – Wiedziałam od koleżanek, że u niego nie ma z tym problemu. Przyszłam do jego gabinetu. Wtedy jeszcze urzędował przy Krupówkach – Anna spokojnie opowiada o wizycie. Precyzyjnie, ze szczegółami przypomina sobie wystrój gabinetu i sposób, w jaki rozmawiał z nią lekarz. Pamięta, że doktor ją zbadał. – Nie odradzał mi nic, powiedział tylko, że to kosztuje 1700 zł. Była w czwartym tygodniu. Ustalił termin zabiegu po tygodniu. Anna zjawiła się o czasie. W gabinecie czekał już na nią M. i jakiś starszy pan w okularach. Nie pamięta nazwiska anestezjologa, ale bez problemu by go rozpoznała. – Lekarz kazał mi się rozebrać i wejść na fotel. Podszedł do mnie ten starszy pan. Dał mi zastrzyk i usnęłam – Anna przypomina sobie, że miała momenty przebudzenia w trakcie zabiegu i chyba lekarz podawał jej wtedy coś dodatkowo. Po godzinie przebudziła się, pamięta widok doktora M. w zakrwawionym fartuchu. Pomógł jej wstać i się ubrać. Nie miała siły wracać do Kościeliska. Poszła do kuzynki, słaniała się na nogach. – Zosia na szczęście była w domu, wtajemniczyłam ją. Krzyczała na mnie, ale zaopiekowała się mną – wspomina. Nazajutrz M. zatelefonował do Anny. Skarżyła się na bardzo wysoką temperaturę. – Kazał mi leżeć. Powiedział, że jakby się coś działo, to żeby się z nim kontaktować. Nie jechać do szpitala w żadnym przypadku – opowiada. Polecił przyjmować antybiotyk. Kazał zbijać gorączkę i przekonywał, że wszystko minie. Chorowała kilka kolejnych tygodni. Na szczęście wyszła z tego.

KRYSTYNA
Jest z Zakopanego i ma nowego partnera. W domu 4-letni synek, mąż ich zostawił. – Po prostu się trafiło, niechciana ciąża. On nie chciał słyszeć o dziecku – opowiada. To było tuż przed świętami w 2008 roku. Zgłosiła się do doktora S. – To taki gabinet, w którym na zmianę przyjmuje dwóch ginekologów – mówi. Już jak szła, czuła, że to ciąża. To był drugi miesiąc. Pojawiła się około godz. 16. S. nie odradzał, ani się nie zastanawiał. – Wyjął komórkę i zatelefonował do jakiejś pani doktor anestezjolog. Zapytał ją, kiedy jest wolna. Ustalił termin i godzinę – opowiada. Krystyna pamięta, że spóźniła się na zabieg ponad godzinę. S i pani anestezjolog czekali jednak. – To był ósmy tydzień i czas grał rolę. Oni też zdawali sobie z tego sprawę – twierdzi. Krystyna może dokładnie opisać wygląd gabinetu, a nawet umeblowanie. Pamięta też mały kantorek, w którym rozbierała się od pasa w dół, i toaletę, do której można wejść bezpośrednio z gabinetu. – Pani anestezjolog nie odzywała się do mnie w ogóle. Mówił tylko S. Pamiętam, że gdy zasypiałam, S. nie był jeszcze w kitlu – wspomina. Minęło pół godziny. Po obudzeniu zapytała, gdzie jest. – Byłam zdezorientowana, myślałam że jestem w domu – opowiada. Usłyszała, że to gabinet i jest już po wszystkim. Nazajutrz czuła się fatalnie. Miała gorączkę i straszne wyrzuty sumienia. – Fizycznie czułam się, jakbym była po porodzie. Miałam obolały brzuch. Nie byłam w stanie wyjść i zrobić przedświątecznych zakupów – z trudem wraca do tamtych wspomnień. Krystyna podejrzewa, że zabieg nie został wykonany należycie: – Zwijałam się z bólu przez kolejny miesiąc. Ciągle coś ze mnie jeszcze leciało. Samoistnie się czyściło. Nie zatelefonowała jednak do S. Bała się też wezwać pogotowie. – Nie mogłam tego zrobić. Przecież zorientowaliby się, co zrobiłam, a to jest chyba karalne, prawda? – tłumaczy. Cierpiała, ale do nikogo nie zwróciła się o pomoc. – Minęło, ale kosztowało mnie to 1700 zł i całe tygodnie bólu – mówi. Krystyna wcześniej stosowała jakieś środki antykoncepcyjne, tabletki. – Szczerze mówiąc, nie stać mnie teraz na nie. A nie lubię też żadnych zabezpieczeń u mojego mężczyzny – wyznaje. Swoją rozmowę z dziennikarzem traktuje jako zamknięcie tamtego rozdziału życia. – Dziś już wiem jedno – nigdy więcej tego nie zrobię.

MONIKA
Wysoka brunetka z Nowego Targu jest po kilku zabiegach. To ona namówiła koleżanki do rozmowy z dziennikarzem Tygodnika. To, że będą zwierzać się mężczyźnie, ustaliły razem. Monika przeżyła najwięcej. Tak się jej życie potoczyło, że żaden z partnerów nie czuł się odpowiedzialny. – Nie chciałam mieć dziecka bez męża – wyjaśnia. – Uciekali, gdy dowiadywali się, że jestem w ciąży. Pierwsze dwa zabiegi miała w Zakopanem, bo bała się, że w Nowym Targu ktoś ją rozpozna. Za trzecim razem ktoś zbyt długo ją zwodził. – To był 11. tydzień, gdy zadzwoniłam do pani dr W. – opowiada. Na badanie przyprowadził ją kolega. Dr W. widziała przez okna, jak razem idą. Podczas badania niepokoiło ją to, dopytywała się, z kim przyszła. Ostatecznie nie zgodziła się na zabieg. Twierdziła, że takich nie wykonuje i że jest już zbyt późno. – Zadzwoniła przy mnie do M. z Zakopanego. Rozmawiali po imieniu, ale unikali nazwisk. M. mówił, że zbyt późno, ale trzeba zapytać jeszcze S. – wspomina. Ostatecznie S. zaprosił Monikę do siebie, ale ta jednak postanowiła w inny sposób pozbyć się niechcianej ciąży. – „Ginekolog tanio farmakologicznie” – takie wyczytałam w gazecie ogłoszenie. Zadzwoniłam tam. Jakiś człowiek o imieniu Robert powiedział, że jest w stanie mi pomóc. Kosztuje to 1400 zł. Ostatecznie zniżył do 1200 zł – opowiada. Przesyłkę miała odebrać na poczcie, za zaliczeniem pocztowym. Po otrzymaniu tabletek należało zadzwonić znowu. Tabletki wyglądały jak aspiryna. Monika upewniła się w Internecie, czy nazwa lekarstwa się zgadza. Przy okazji rzucił jej się w oczy ktoś inny, oferujący te same tabletki. – Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że jakaś pani doktor oferuje je za 500 zł, ale to już inna historia – dodaje. Monika skontaktowała się z Robertem ponownie. – Pierwsze 4 tabletki kazał mi przyjąć dopochwowo i wziąć gorący prysznic. Przez pierwsze godziny Monika nie czuła żadnych objawów, poza wysoką temperaturą. Robert telefonicznie instruował kobietę, co ma robić dalej. Po kilku godzinach musiała zażyć kolejne tabletki. – Zaczęłam mieć drgawki. Robert telefonicznie instruował mnie, żebym robiła przysiady i nosiła jakieś ciężkie rzeczy. Miałam się niczego nie bać. Ciągle słyszałam, że wszystko idzie normalnie – wspomina. Bóle brzucha, skurcze, kolejne tabletki i kolejne długie godziny męczarni. – Po 16 tabletach, około północy, poroniłam. Potem przez trzy tygodnie czułam ból. Morderczy ból, zatykający piersi. Co 15-20 minut dosłownie wyłam. To były straszne trzy tygodnie – wyznaje.

Nie sposób ocenić, ile kobiet decyduje się na Podhalu na aborcję. Sądząc po zamożności ginekologów, wymienionych przez nasze panie, interes kręci się nieźle. Gdy zapytałem moje rozmówczynie, co zrobią, jeśli znowu zajdą w niechcianą ciążę, wszystkie zapewniały, że dwa razy dłużej się zastanowią, zanim podejmą ostateczną decyzję.
Jurek Jurecki
Tygodnik Podhalański 18/2009
Imiona kobiet i miejscowości, zostały zmienione.

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Konserwatywny 2021-06-11 15:59:17
Dawniej bieda byla, supermarketów nie było, mieso na kartki, i dzieci w wielodzietnych rodzin nie umierały z głodu. Dzisiaj nie stać na extra dziecko, bo luis vitton torba, i phone 12stka, wakacje na seszelach, nowa fura, 60 cali plazma, nowy komputer, markowe ciuchy , bo co powiedzą koleżanki, itp. Nasze domy są coraz większe, a nasze rodziny coraz mniejsze.
Konserwatywny 2021-06-11 15:06:15
W Polsce raz placza ze niz demograficzny sie zbliza, a za chwilke ze aborcja nielegalna. Paranoia. Zawsze mozna dziecko dac do adopcji, nie targac go na strzepy. To jest tylko moja sugestia.
Andy 2021-06-11 14:42:10
Co to znaczy ze sie trafiła ciaza trafic to sobie mozecie do kosza albo 6 w totka se mozecie trafic

Reklama
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIĘ POMOC KUCHENNĄ - Zakopane Jaszczurówka/Chłabówka - 601 50 44 86
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    ADAPTACJE PODDASZY, OCIEPLANIE WEŁNĄ MINERALNĄ. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKAŃCZANIE WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, MALOWANIE. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO - USŁUGOWO - BIUROWY o powierzchni ok. 50 m2. Zakopane centrum, ul. Kościuszki - 691 124 272.
  • USŁUGI | budowlane
    ELEKTRYK SZUKA ZLECEŃ - 602 317 519.
  • PRACA | dam
    Produkcja pączków, piekarz Pączkarnia-ZAKOPANE przyjmie do pracy dziewczynę-kobietę z Zakopanego lub okolic,do produkcji pączków. Praca na stałe, zmianowa, w godzinach od 6.oo-18.00. Informacja tylko telefonicznie. 609097999
    Tel.: 609097999
  • SPRZEDAŻ | różne
    PIERZE I PUCH Z GĘSI. 536 88 77 35.
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Sprzedaż NIERUCHOMOŚCI na Podhalu. Zadzwoń 792 250 793 lub skorzystaj z formularza na www.dobrasprzedaz.pl
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupię MIESZKANIE w Nowym Targu. Bezpośrednio od właściciela. Może być do remontu. Pomogę załatwić formalności. Tel. 603 607 360.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy OSÓB DO OBSŁUGI KLIENTA w biurze Szkoły Narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem! Praca sezonowa: grudzień - marzec. ZAKRES OBOWIĄZKÓW. - Obsługa klientów bieżących w biurze szkoły, - Obsługa e-maila i przyjmowanie rezerwacji telefonicznych, - Sprzedaż usług szkoły narciarskiej, - Rozliczanie lekcji oraz współpraca z instruktorami. WYMAGANIA: - Komunikatywność i cierpliwość, - Dobra organizacja pracy i umiejętność samodzielnego działania, - Umiejętność obsługi komputera, - Łatwość w nawiązywaniu kontaktów, - Zdolność do pracy przy kilku zadaniach jednocześnie, - Komunikatywna znajomość języka angielskiego. OFERUJEMY: - Pracę w przyjaznej, sportowej atmosferze, - Możliwość nauki i rozwoju w branży turystyczno-narciarskiej, - Zimowy sezon pełen dobrej energii i górskiego klimatu! OSOBY ZAINTERESOWANE prosimy o przesyłanie aplikacji na e-mail: szkola@szymoszkowa.pl lub kontakt telefoniczny: 734 011 011. CZEKAMY WŁAŚNIE NA CIEBIE!
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    CITROEN JUMPER, r.p. 2013, cen do uzgodnienia - 604 102 804.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    VW TRANSPORTER, r.p. 2013, cena do uzgodnienia, 604 102 804.
  • PRACA | dam
    PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555
  • PRACA | dam
    Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-12-29 16:35 To już jutro Jarmark Świąteczny w Krościenku (WIDEO) 2025-12-29 16:00 Na osiedlu Niwa powstaje Niwiańska Przystań 2025-12-29 15:33 Zakopane - sprzedam MEBLOŚCIANKĘ 2025-12-29 15:23 Zaginęła Maria Zelek z Białego Dunajca 2025-12-29 15:00 Dziś słońce, ale sylwester ze śniegiem i solidnym mrozem 2025-12-29 14:27 Wieprzowina po azjatycku - przedstawienie kulinarnego fenomenu 2025-12-29 14:24 Kolejny dzień z korkami 1 2025-12-29 14:00 Wielka Krokiew czeka na skoczków i kibiców, Puchar Świata w skokach wcześniej niż zwykle 2025-12-29 13:03 Podróże bez biletu - przenieś się na koniec świata we własnej kuchni 2025-12-29 12:59 Mandaty za złe parkowanie, kolizje i poszukiwania zagubionych dzieci 2025-12-29 12:00 Witaj gwiazdko złota. Chór Gorce z kolędami (ZDJĘCIA, WIDEO) 2025-12-29 10:57 Gang narkotykowy za kratkami 2 2025-12-29 10:50 POMOC JEST BLISKO - CAŁODOBOWO 2025-12-29 09:59 Zaczęli stawiać scenę na Sylwestra (WIDEO) 8 2025-12-29 09:25 Tłumy turystów i dużo śmieci 12 2025-12-29 09:00 Urodziny Tytusa Chałubińskiego 5 2025-12-29 08:00 Szopkowe poruszenie w Maruszynie 2025-12-28 22:44 Próba prędkości wraca na Kotelnicę. Narciarskie emocje już 9 stycznia 2025-12-28 22:40 Pożar sadzy w Borze 1 2025-12-28 21:34 Węgier wołał o pomoc w Tatrach Słowackich. Usłyszeli to polscy turyści 2025-12-28 21:00 Rabczański budżet na przyszły rok przyjęty jednogłośnie 2025-12-28 20:00 Góral z Ludźmierza został kapelanem kard. Rysia 2025-12-28 19:00 Hruby Gazda, ma pod krzyżem karuzelę 18 2025-12-28 18:02 Poważne wypadki w Tatrach. Turysta spadał z Rysów, a po upadku zrezygnował z pomocy ratowników TOPR 1 2025-12-28 17:30 Za nami Opłatek Związku Podhalan w Północnej Ameryce 2025-12-28 17:00 Nie żyje Stanisław Tętnowski - Honorowy Ambasador Nowego Targu 3 2025-12-28 15:59 W Tatrach mróz, śnieg i wiatr. Na spacer najlepiej pod Regle (WIDEO) 2025-12-28 15:16 Pan Marek, Biały Miś z Krupówek o Sylwestrze i pogodzie (WIDEO) 1 2025-12-28 14:35 Jest mały, zmarznięty i skomli uwiązany na łańcuchu (WIDEO) 17 2025-12-28 14:00 Halny, który budzi Babią Górę 3 2025-12-28 13:54 Poranna kolizja w Kościelisku. Apelujemy do kierowców o ostrożność (WIDEO) 3 2025-12-28 13:32 Drzewo zwaliło się na samochód turysty 3 2025-12-28 13:00 Niebawem upływa termin składania wniosków o przyznanie znaku Marki Tatrzańskiej 2025 2025-12-28 12:28 Wspólny program ze Słowakami dla ochrony kozicy i świstaka 6 2025-12-28 12:00 Szopka autorstwa rodziny Herczaków wróciła do Maruszyny 2025-12-28 11:24 Tatrzański park otworzył popularny szlak 2025-12-28 11:00 Pierwsza edycja wyjazdowej wystawy "Pociąg do Zakopanego" 3 2025-12-28 09:59 Mniejsze opady śniegu niż zapowiadano. Zakopane budzi się w niedzielny poranek (WIDEO) 1 2025-12-28 09:00 Skandal zamierzony 12 2025-12-27 22:33 Trzy osoby ranne w wypadku w Suchem 2025-12-27 21:00 Nagroda Amicus Hominum dla Marii Lambrecht, wyróżnienie dla PSONI 2025-12-27 20:00 Kolędowanie z gwiazdorem 2025-12-27 19:00 Na Boże Narodzenie do Sieniawy wróciły bobry (WIDEO) 4 2025-12-27 18:00 Pies uwiązany na długim łańcuchu, bułka na śniegu, jakieś wiadro i buda (WIDEO) 21 2025-12-27 17:00 TPN apeluje - można bawić się bez fajerwerków, kolejna prośba o ciszę 17 2025-12-27 16:00 Krupówki zapełnione od rana do wieczora 9 2025-12-27 15:52 Trasy biegowe zamknięte dla narciarzy, zbyt mało śniegu do biegania 2025-12-27 15:04 Najlepszy start w karierze Maryny Gąsienicy Daniel. Fantastyczny drugi przejazd 1 2025-12-27 14:00 Gubałówka oblężona. Długa kolejka do kolejki (WIDEO) 2025-12-27 13:25 Centrum Zakopanego kompletnie zakorkowane (WIDEO) 9
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-12-29 15:54 1. @ taki sobie czytelnik - nie narzekaj. Za to ci się nakrętki od butelek nie gubią! 2025-12-29 15:47 2. Jachira bedzie ? 2025-12-29 15:03 3. @kurr, na pewno będą harcerze i maślarze będą wspólnie okazywać pisowskie braterstwo :) 2025-12-29 14:56 4. Polsat dobra stacja. Dali mi nawet kiedyś paszport, gdziem ja potem nie był, ech 2025-12-29 14:54 5. Kler dla kasy zrobi wszystko. Kiedyś wyprowadzałem krowę a teraz kto ma krowy, nikt I te psy nieludzko trzymane na łańcuchach. Wstyd w XXI wieku 2025-12-29 14:40 6. Tokowiska czas nadchodzi. 2025-12-29 14:37 7. Czyli sylwester z TVP był "be" bo finansowaliśmy patologię, a teraz nie finansujemy i jest "cacy"? Scena na Równi to dla ekskluzywnych gości? Patologia już nie przyjeżdża? Mocz w klatkach schodowych teraz pachnie? Co się zmieniło bo nie rozumiem. Może mniej samochodów jest? Kolejki na SORze nie ma... 2025-12-29 14:37 8. Zauważyłam, że ludzie w Polsce myślą, że jak mówimy że Zakopane w tym czasie jest zasrane, zaszczane i zarzygane , to są figury retoryczne. Nie to są opisy DOSLOWNE. 2025-12-29 14:36 9. A jaki los spotkal te czlekoksztaltne istoty na lancuchu i w kagancach z tej homo parady ? Prezydent miasta stolecznego dal im jakis godny kojec do egzystencji ? 2025-12-29 14:34 10. Jak już tak się zachwycamy zaradnością, to i burmistrza Zakopanego za światełka w parku miejskim trzeba pochwalić. Wpisują się w klimat przykościelny. Burmistrz był pierwszy we wprowadzaniu kiczu, więc co mądrzejsi zaczęli go naśladować
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama