2021-10-06 19:33:39
g. Łapsze Niżne
Na moście w Trybszu wprowadzony został stan przedawaryjny
Sygnalizacja świetlna i ograniczenie tonażu w poniedziałek pojawiły się na moście w Trybszu. Mieszkańcy i przedsiębiorcy z gminy Łapsze Niżne nie kryją rozczarowania wprowadzonym przez Powiatowy Zarząd Dróg rozwiązaniem, bo to oprócz ruchu wahadłowego wprowadziło zakaz poruszania się pojazdów ważących więcej niż 3,5 tony
- Jak teraz po tym moście jeździć będą busy z uczniami do szkół czy z dorosłymi do pracy? - pyta Piotr Miśkowicz, radny z gminy Łapsze Niżne. - Czy ktoś pomyślał, jak dojedzie do nas straż pożarna? Przecież to może doprowadzić do tragedii. Od czasu, kiedy zaczęliśmy protest, by nie dopuścić do budowy mostu bez tymczasowej przeprawy, PZD chce nam na wszelkie sposoby udowodnić swoją rację - dodaje.
W połowie sierpnia PZD przekazało plac budowy wykonawcy. W związku z wnioskiem wójta Łapsz Niżnych prace przy budowie przeprawy nie ruszyły. Inwestycja została zatrzymana do końca listopada - na czas powstania drogi Trybsz - Krempachy. Mimo że w ubiegłym tygodniu mieszkańcy Krempach sprzeciwili się inwestycji i alternatywnemu objazdowi, data wejścia w teren inwestora została utrzymana.
- Na komisji dyrektor PZD mówił nam, że firma, która wygrała przetarg, rozpocznie prace w marcu 2022, po co zatem wprowadzać teraz te ograniczenia? - dopytuje się Piotr Miśkowicz. - Na tym moście od zawsze był ruch wahadłowy. To, co się dzieje, to złośliwość PZD - dodaje.
Według dyrektora PZD ograniczenia na moście w Trybszu są konsekwencją cyklicznego przeglądu mostów, które przeprowadził inspektor PZD. - Po sierpniowych opadach inspektor wydał nakaz ograniczenia tonażu i zastosowania wahadła - tłumaczy Tomasz Moskalik. - Na moście wprowadzony został stan przedawaryjny ze względu na podmytą podporę pośrednią mostu. Dotychczas most miał ograniczenie do 15 ton, teraz - do 3,5 tony. Dotychczas ruch wahadłowy odbywał się na połowie mostu (część stalowa), teraz został wprowadzony na całości (zniszczona podpora jest w połowie długości mostu) - wyjaśnia.
To rozwiązanie - jak zaznacza dyrektor PZD - ma zapewnić bezpieczeństwo kierowcom.
***
We wtorek 5 października Łukasz Kmita, wojewoda małopolski, razem z posłanką Anną Paluch i Jakubem Jamrozem, wójtem gminy Łapsze Niżne, wizytowali miejsce przyszłej budowy mostu. Gmina, jak ustalono, dzięki premierowi Mateuszowi Morawieckiemu ma otrzymać nieodpłatnie tymczasowy most z Agencji Rezerw Materiałowych na czas realizacji inwestycji.
ad
Jak widać na zdjęciu z sygnalizatorem więcej ludzi ginie przed mostem niż na nim - jak na razie.
Proponuję więc zamknąć dojazd do mostu a sam most zostawić otwarty.
Kiedy rozbiórka fantazyjnego grila?
"skoro te stragany są nielegalne to dlaczego miasto chce podtrzymywać taki status quo?"
No właśnie. Skoro właściciel sam przyznał się do postawienia samowoli budowlanej na wynajem to dlaczego miasto podtrzymuje taki status quo?
"przed wszystkim miasto nie powinno się uginać przed straganiarzami, którzy nie są mieszkańcami Zakopanego"
A przed właścicielami samowoli budowlanych na wynajem powinno się uginać?
"Wszyscy z poza Zakopanego powinni wręcz płacić X 2"
Pan fantazyjny filantrop pochodzi spoza Zakopanego i nie płaci tutaj podatków. Dlaczego nie płaci x2. Dlaczego dyktuje ile mają mieszkańcy płacić za śmieci i podatki? 2025-11-04 21:55 6. Downo godali jak miesioncek w kole na czeci dziyń nie wychodź na pole . 2025-11-04 21:43 7. Prawda jest taka, że opłata powinna być nawet wyższa, ponieważ: - stragany to syf, brud i dziadostwo - tragiczna wizytówka miasta - handel chińskim jarmarcznym badziewiem nic nie mającym wspólnego z regionalnymi produktami. - miastu powinno raczej zależeć aby to zlikwidować w cholerę a nie podtrzymywać i ułatwiać tak aby powstało tego jeszcze więcej. - skoro te stragany są nielegalne to dlaczego miasto chce podtrzymywać taki status quo?, nie powinno się raczej dążyć do tego, aby prawo było egzekwowane i przestrzegane. Nielegalne stragany powinny zniknąć. - te legalne powinny być przed wszystkim zobligowane do tego aby wyglądały czysto, schludnie, a nie każdy z innej parafii, obite dyktą, albo nieheblowanymi deskami, wyglądające jak slumsy. Kto się nie dostosuje to do rozbiórki. - przed wszystkim miasto nie powinno się uginać przed straganiarzami, którzy nie są mieszkańcami Zakopanego. Wszyscy z poza Zakopanego powinni wręcz płacić X 2. Bo przecież Zakopane nie ma żadnego interesu aby tolerować ich obecność i ten cały burdel który stworzyli. 2025-11-04 21:26 8. A awaryjne nocowanie na dechach? Co z obostrzeniami (głupimi) że nie będzie można spać na dechach? Wchodzi to czy nie? 2025-11-04 21:13 9. na dlugi posiad najlepszy kamyk 2025-11-04 19:22 10. Utargi w wakacje na tych niepozornych straganach sięgają kilku tys zł dziennie













