Włodzimierz Wnuk (1915-1992) urodził się na pięterku rodzinnego domu przy ulicy Kościeliskiej w Zakopanem, zbudowanym - mniej więcej w tym samym okresie co Stary Kościółek - przez Józefa Krzeptowskiego, brata Sabały i pradziadka ze strony matki Włodzimierza Wnuka. Ten dom do dziś nazywa się „U Wnuka”. Włodzimierz miał pięcioro rodzeństwa. - Mój ojciec często wspominał dzieciństwo przy Kościeliskiej - mówił w czasie posiadów 15 września Witold Wnuk. Przyszły pisarz, prawnik z wykształcenia, wychowywał się w domu, w którym koncentrowało się życie towarzyskie, kulturalne i społeczne Zakopanego, spotykali się wielcy twórcy, artyści i naukowcy. A z drugiej strony w domu z szynkiem dla górali, gdzie czasem przycupnął w kącie Bartuś Obrochta. W domu, w którym w połowie XIX wieku była pierwsza zakopiańska poczta i pierwszy hotelik, gdzie później powołano do życia Związek Górali. Włodzimierz wyjechał z Zakopanego, aby zdać maturę w Krakowie, a potem studiować prawo w Poznaniu. Dalsze losy rzuciły go na Pomorze, do Gdyni, gdzie został sekretarzem Państwowej Szkoły Morskiej, a później miał wykładać prawo. Spotkał tam dziewczynę, pół-Kaszubkę i pół-Pomorzankę, która po wojnie została jego żoną.
W obozach
Wcześniej jednak przeżył ciężkie chwile okupacji. Pierwszym obozem, do którego trafił, był Stutthof. - Ojciec budował ten obóz, ponieważ został złapany przez Niemców w czasie łapanki i przydzielony do tej pracy - wspomina Joanna Wnuk-Nazarowa. „Wewnętrzne ściany baraku pokrywały się lodem, a z sufitu padały na nas płaty śniegu. Mieliśmy odmrożone ręce. Setkom więźniów, tych gorzej ubranych, gniły całe kawały odmrożonego ciała” - pisał w swojej książce „Byłem z wami” Włodzimierz Wnuk. I dalej: „9 kwietnia 1940 roku wywieziono nas łącznie z tysiącami więźniów do olbrzymiego obozu koncentracyjnego pod Berlinem, do Sachsenhausen”. (...) Dnia 31 maja 1940 roku zakończono kwarantannę, dzieląc więźniów na dwie partie. Partię pierwszą - młodych i zdolnych do pracy - wysłano do obozu koncentracyjnego w Gusen, w Austrii - dokąd i ja trafiłem”. W obozie do słów Włodzimierza komponował melodie Ludomir Szopiński. Te wiersze i pieśni - przekazywane przez więźniów z obozu do obozu - zostały przetłumaczone na wiele języków. - Ojciec zawdzięczał życie prof. Władysławowi Dębikowi. Ze względu na nordycki wygląd Niemcy zrobili go kapo. Po przemyśleniach zgodził się na to, ponieważ chciał pomagać więźniom. Doświadczył tego m.in. mój ojciec. Profesor dowiedział się, że pomiędzy więziennymi barakami chodzi niejaki Wnuk i recytuje wiersze. Ojciec krzepił w ten sposób serca więźniów. Za to otrzymywał od nich część przydziału zupy czy chleba - opowiada Joanna Wnuk-Nazarowa. - Ponieważ więźniowie ciężko pracowali w kamieniołomach i tracili tam zdrowie i życie, prof. Dębik postarał się o to, aby ojca przenieść najpierw do kuchni, a później do pracy przy wykopaliskach archeologicznych. Stamtąd ojciec został zwolniony - dodaje.
Po wojnie
Z obozu wyszedł jesienią 1941 roku. Później czekały go miesiące pracy w organizacji „Ojczyzna” i delegaturze podziemnego rządu, ucieczki przed gestapo i powstanie warszawskie. Wiele razy ocierał się o śmierć. W latach komunizmu Włodzimierz Wnuk też nie był oszczędzany. Skupił się jednak głównie na pracy dla Zakopanego i Podhala, chociaż z dala od rodzinnych stron. Nadal pracował też w konspiracji. Był prześladowany przez UB. Niedługo potem Włodzimierz Wnuk - nie przeczuwając, czym w przyszłości stanie się PAX - objął oddział gdański Słowa Powszechnego. W tym czasie powstała pierwsza książka pisarza „Wiosna nad Motławą”, traktująca o odbudowie Gdańska. Pisywał też do Tygodnika Warszawskiego i Tygodnika Powszechnego. W domu państwa Wnuków odbywały się spotkania literackie. W 1953 roku Wnukowie przenieśli się do Krakowa. Był wtedy redaktorem Tygodnika Powszechnego. Pracował w krakowskim oddziale Literatów Polskich, był współzałożycielem krakowskiego oddziału Pen-Clubu i sekretarzem Stowarzyszenia Pisarzy „Krąg” w Warszawie.
Fascynacje podhalańskie
Włodzimierz Wnuk łączył w sobie 2 rzeczy. Był z pochodzenia zakopiańczykiem, całe swoje życie zajmował się sprawami podhalańskimi, ale przez ponad 40 lat mieszkał w Krakowie. - Dużo zrobił, aby zbliżyć do siebie Kraków i Zakopane. Robił to za pomocą swojej działalności pisarskiej - przekonuje Witold Wnuk. Dowodem na to jest m.in. to, że po śmierci pisarza oddział Związku Podhalan w Krakowie przyjął imię Włodzimierza Wnuka. „Tutaj mogłem i nadal mogę spełniać swoje powołanie życiowe najlepiej, tutaj też osiągnąłem maksimum satysfakcji, a to dzięki temu, że swoją mitologię góralską i wspomnienia wojenne miałem możność wplatać w atmosferę tego jedynego na świecie miasta, atmosferę promieniującą z wielowiekowej tradycji i ciągle odnawianą, pomimo różnorakich trudności, przez środowiska znakomitych twórców. Także tutaj swoim fascynacjom podhalańskim dałem dokumentalną szatę literacką i poszerzyłem je o zawrotne odległości i obszary Polonii amerykańskiej” - powiedział kiedyś Włodzimierz Wnuk do swojego przyjaciela Kazimierza Kani. „Walka podziemia na szczytach”, ”Szarotki rosną w Chicago”, podhalańska trylogia „Moje Podhale”, „Ku Tatrom” i „Na góralską nutę”, a także „Obrazki zakopiańskie” czy „Górale za Wielką Wodą” to najważniejsze pozycje w dorobku Włodzimierza Wnuka. Wszystkie skupiają się wokół tematów: okupacyjno-obozowego, podhalańskiego i podhalańsko-amerykańskiego. Są to książki wspomnieniowe, dokumentalne, reportażowe, oparte na przeżyciach i faktach. Traktują o ludziach zasłużonych i tych zapomnianych, którzy tworzyli historię Podtatrza. Na kartach książek utrwalił wybitne postaci, które wtedy nadawały charakter Podhalu, mieszaninie czystej góralszczyzny z elementami napływowymi. Dzieci pisarza podkreślają, że mimo wielu zajęć ojciec zawsze miał dla nich czas. - Pamiętam jego długie wyjazdy do Ameryki. Sporo czasu zajmowało mu podróżowanie niemal po całej Polsce z odczytami - wspomina Witold Wnuk, a Joanna Wnuk-Nazarowa dodaje: - Do ostatnich dni prawie codziennie siadał przy fortepianie. Lubił grać Chopina. W domu odbywały się nawet koncerty, na które przychodzili artyści. Jedną z najważniejszych cech pisarza było pozytywne nastawienie do ludzi. Był zawsze pogodny. A pisał o trudnych rzeczach w niełatwych czasach. Był wielkim społecznikiem, dużo czasu poświęcał innym. „Wolę pisać o ludziach dobrych i pięknych, aniżeli o czarnych charakterach, które fascynują innych autorów. Staram się przede wszystkim akcentować jaśniejsze wątki ludzkich życiorysów, niż to, co jest w nich ciemne i brzydkie” - mówił Włodzimierz Wnuk.
Jolanta Flach
Tygodnik Podhalański 38/2012
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.
-
NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
Siewierski Nieruchomości ul. Br. Czecha 1, Zakopane. +48 18 20 66 129, +48 506 13 14 63 www.siewierski.pl
-
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupie Pilnie -Pensjonat w Zakopanym -tel 660797241 b12.pl.
-
PRACA | dam
Zatrudnię KIEROWCĘ C+E na pracę po kraju ( poniedziałek - piątek). Praca na plandece. Kontakt 514 240 136, 691 758 882.
-
SPRZEDAŻ | zwierzęta
Sprzedam konia czeskiego zimnokrwistego. Masc karogniady,przyjazny dla dzieci, jezdzil w zaprzęgu i siodle. WAŁACH. Prawie 3 lata. kontakt tylko telefoniczny 791818377.
-
PRACA | dam
Przyjmę DO OPIEKI NAD STARSZĄ OSOBĄ. 602 534 193.
-
SPRZEDAŻ | zwierzęta
Dwa KONIE 8.500 zł/szt. 790 759 407.
-
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO OPAŁOWE 160zł/ m3 i odpad tartaczny 130zł/m3. 790 759 407.
-
SPRZEDAŻ | budowlane
WIĘŹBA 950 zł/kubik. 790 759 407.
-
MOTORYZACJA | sprzedaż
SKUTER SNIEŻNY POLARIS. SILNIK ŻUKOWSKI prawie nowy. 515 503 494.
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
-
PRACA | dam
Skicontrol H.Martinczak.s.k.a. (Białka Tatrzańska) przedstawiciel na Polskę firmy SKIDATA, zatrudni: INFORMATYKA - SERWISANTA. Oferujemy: umowę o pracę, możliwość rozwoju zawodowego. Wymagania: znajomość rozwiązań IT, wykształcenie kierunkowe, doświadczenie na podobnym stanowisku, znajomość j.angielskiego, czynne prawo jazdy kat.B. Główne obowiązki: montaż i serwis systemu kontroli dostępu SKIDATA. CV prosimy przysłać na e-mail: praca@skicontrol.pl
-
PRACA | dam
Zlecę SZYCIE NARZUT z kawałków skór włoskich, kożuchowych. Dzwonić tylko z doświadczeniem. 504 636 921.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494.
-
PRACA | dam
POTRZEBNA OPIEKUNKA DO 8-MIESIĘCZNEGO DZIECKA, 4-5 godzin dziennie. Zakopane. 692 278 855.
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Oferujemy powierzchnię parkingową dla pojazdów osobowych/dostawczych/ciężarowych z możliwością składowania /przechowywania towaru, na monitorowanym obiekcie z własną stacja paliw. Przemysłowa dzielnica Nowego Targu blisko wjazdu na S7. Zapraszamy. Tel. 602 290 555
-
PRACA | dam
PIEKARNIA W ZAKOPANEM ZATRUDNI PIEKARZA. Na stałe, umowa. 602 759 709
-
PRACA | dam
Zatrudnię SPRZEDAWCZYNIĘ DO SKLEPU SPOŻYWCZEGO W ZAKOPANEM. 602 759 709
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam DZIAŁKĘ W ŁAPSZACH WYŻNYCH (nr 2903, 2904, 2905). 572624414.
-
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
-
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
-
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371.
-
PRACA | dam
NIEMCY - murarz cieśla malarz ocieplenia spawacz elektryk kranista. 601-218-955
-
USŁUGI | budowlane
HYDRAULIK - 660 404 104.
-
PRACA | szukam
KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958.
-
USŁUGI | budowlane
PRACE WYSOKOŚCIOWE, MALOWANE DACHÓW, MALOWANIE ELEWACJI METODĄ NATRYSKOWĄ ORAZ KLASYCZNĄ. 537 160 398.
-
KUPNO
Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244
-
PRACA | dam
Praca na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i okolice. tel. 500160574. 500160574
Tel.: 500160574
-
PRACA | dam
PRACA W SKLEPIE SPOŻYWCZYM - BUKOWINA TATRZAŃSKA - STOISKO MIĘSNO-WĘDLINIARSKIE. 609820250 as.stasik@op.pl
Tel.: 609820250
-
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
-
PRACA | dam
POSZUKUJEMY KANTORA DO UDZIAŁU W TRADYCYJNEJ MSZY ŚWIĘTEJ WSZECHCZASÓW. 697 718 044
-
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
-
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
-
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię działkę na Podhalu GOTÓWKA!!! 600 404 554
Tel.: 600
-
USŁUGI | budowlane
CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
-
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.