Tadeusz Skorupa, senator RP, próbował wymusić od biznesmena z Podczerwonego działkę pod własny wiatrak. Całą ponadgodzinną rozmowę polityka z biznesmenem zarejestrowaliśmy późnym wieczorem 17 marca. Dziś z naszego tygodnikowego archiwum wygrzebaliśmy dla Państwa nasz tekst śledczy z 2010 roku. Jego konsekwencje były wtedy wstrząsające.
*
Z treści rozmowy wynika, że plan Skorupy zakładał wymuszenie miejsca pod własny wiatrak w taki sposób, żeby opinia publiczna była przekonana, że oto senator właśnie walczy o interes lokalnej społeczności. Zabiega o budowę boiska dla dzieci w Podczerwonem w miejscu (działka 7637/88), które właśnie idzie pod młotek, a miejscowa władza chce teren zmarnować, sprzedając jakiemuś biznesmenowi. Do realizacji planu zaangażował m.in. swoją żonę, żonę swego brata i swojego asystenta. W przeddzień przetargu Skorupa rozesłał do starosty, wojewody, wójta, przewodniczącego rady powiatu i rady gminy, a nawet do dziennikarzy oświadczenie, które miało odwrócić uwagę od jego faktycznych zamierzeń. Napisał w nim, że mieszkańcy zwrócili się do niego o interwencję w sprawie działki, która jest niezbędna szkole. Do pisma dołączył podpisy mieszkańców domagających się oddania parceli pod budowę boiska.
Po prośbie do senatora
– Od lat prowadzę firmę w Podczerwonem. Buduję domy – opowiada Maciej Król, właściciel firm Scanprodukt i Tatranhaus. – Już kilka lat temu zwróciłem się do Tadeusza Skorupy, jako aktywnego działacza PiS-u, o pomoc. Chodziło o parcelę, którą od lat użytkuję. Potrzebna była mi przy tartaku. Od dawna chciałem ją kupić od starostwa. Niedawno prośbę ponowiłem już u senatora Skorupy. Obiecał sprawę pchnąć. Król ufał Skorupie – jak sam opowiada, był w jego obozie. Znali się od dawna. Sprawa dotyczyła 29 arów ziemi mało przydatnego, przemysłowego terenu. Skorupa wiedział, że ten skrawek ziemi może być potrzebny wyłącznie Królowi.
Wadium
Wreszcie udało się. Ogłoszenie starostwa nowotarskiego o przetargu ukazało się zgodnie z zasadami. Cenę wywoławczą ustalono w wysokości 50 tys. zł, a wadium – 5 tys. zł. Cena była adekwatna do jej atrakcyjności. Termin przetargu – 18 marca, godz. 10. Król wadium wpłacił i niczego nie podejrzewając czekał, budując – jak co dzień – swoje domy. – To było jak grom z jasnego nieba – opowiada. – Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że coś takiego mnie spotka. Tuż po upłynięciu terminu przyjmowania wadium dowiedział się, że do przetargu o parcelę stanie prócz niego żona senatora Skorupy. – Złapałem za telefon i własnym uszom nie wierzyłem. Skorupa wyjaśnił mi, że jeśli oddam mu kawałek ziemi pod wiatrak, wycofa się z przetargu. A jeśli nie, to on 300 tys. zł może tam bez problemu wyłożyć – opowiada.
Wiatraki Skorupy
– Już od dawna było wiadomo, że wiatraki to nowy konik Skorupy – mówi Krystyna, mieszkanka Podczerwonego, która prosi o anonimowość. Głośno było o tym, jak pod jego chałupę przywieźli w częściach dwa stare zachodnie wiatraki. Po remoncie stanęły na polu jego rodziny w Podczerwonem. Skorupa dumny chodził do swoich i zachwalał walory wiatracznego biznesu. Niewykluczone, że skoro oddał oba rodzinie, czas było pomyśleć o własnym wiatraku na stare lata. – Tu chodzi o dudki. Wiatraki same się kręcą i roboty żadnej nie potrzebują – wyjaśnia Krystyna zaangażowanie Skorupy w nowy biznes. Problem w tym, że prawo pozwala stawiać wiatraki jedynie na terenie budowlanym. Wokół wiatraka musi być też zachowana 60-metrowa strefa ochronna. Żadnych domów mieszkalnych. Niewykluczone, że pomysł sam spadł Skorupie z nieba, gdy Maciej Król przyszedł do niego prosić o pomoc. Senator wiedział już wtedy, że najlepiej nadający się pod wiatrak teren w Podczerwonym należał do Króla. Tylko jak przycisnąć go, żeby oddał ziemię? – to pytanie kotłowało się pewnie w senatorskiej głowie.
Propozycja nie do odrzucenia
W przeddzień przetargu, 17 marca, godz. 19.45. Do firmy Króla, znajdującej się kilkadziesiąt metrów od zabudowań senatora, telefonuje Skorupa. Biznesmen zrywa się, by za kilka minut znaleźć się w mieszkaniu parlamentarzysty. Ma przy sobie zainstalowane przez nas urządzenie nagrywające. Na miejscu czeka na niego senator Tadeusz Skorupa z żoną Anną. Rozmowa trwa 1 godz. 18 minut. Skorupa mówi wprost, że wycofa się z przetargu, jeśli Król odda mu teren pod wiatrak. Albo przynajmniej zadeklaruje, że da mu zgodę za postawienie wiatraka. Kilkakrotnie te propozycje powtarza. Nie kryje, że staje do przetargu, mimo że ta ziemia nie jest mu do niczego potrzebna. Informuje Króla, że wadium wpłacił także sołtys. Z jego słów ma wynikać, że ze startem do przetargu Andrzeja Styrczuli nic nie ma wspólnego. Przeciwnie, uważa go za straconego w oczach publicznych. – On już nie będzie sołtysem. – Wykazuje przy tym niezwykłą znajomość możliwości Styrczuli. – On więcej jak 250 tys. nie da. Syn mu tyle przysłał z Ameryki. Mówił mi to – twierdzi. Doradza Królowi, jak sprawę trzeba załatwić. Przekonuje, że sam już podjął kroki, żeby przetarg odwołać. Powołuje się na rozmowy ze starostą Faberem. Mówi najpierw, że sam dzwonił do niego, potem, że to Faber telefonował godzinę temu, by skonsultować z nim plan działania. Co chwilę jednak wraca do najważniejszego: – My nie mamy interesu, żeby to kupować. Chcę tylko, żebyś zgodził się na postawienie tam wiatraka.
Co urąga senatorowi
– Po co ty masz tam wpierd… 250 czy 260 tys. – przekonuje Króla senator w dalszej części rozmowy. – Napisz mi, że się zgadzasz na tę strefę 60 metrów ochronnych, pozwalasz mi na wiatraki i żona się nawet nie odezwie na przetargu – przekonuje go. Skorupa naciska coraz bardziej. Cały czas wtóruje mu żona Anna. Sięga po nowe argumenty, z których najciekawszym wydaje się ten dotyczący kłopotów finansowych i jakości życia senatora. Ten fragment zasługuje na cytowanie bez poprawek językowych:. – Ja też był przedsiębiorcą, a nie jakimś politykiem nienormalnym. I wiem, co wszystko kosztuje i co to pieniądze zarabiać. Ja też muszę jakiegoś pilnować interesu, bo ja za chwilę nie będę miał na kampanię wyborczą pieniędzy. Bo z tych, co dostaję z Senatu, to jest k… psie pieniądze. Na paliwo dla mnie i na garniturek. Na ubranie k…. 9 tys., a teraz to nawet zaczęli mi płacić po 8 i pół. Straszne pieniądze. A za trzy roki to auto zajeździsz. To jest urągające dla parlamentarzysty. Takie moje zdanie jest. A jaki k… pokój mamy. W jakich warunkach trzeba mieszkać. To k… bezdomni w Niemcach mają lepsze warunki. Potem senator domaga się od biznesmena honorowego zachowania w tej sprawie, a jeśli tego honoru on nie dotrzyma, to zrobi wszystko, żeby wszyscy dowiedzieli się, że Król honoru nie ma.
Przetarg
18 marca 2010 r., Starostwo Powiatowe w Nowym Targu. Do przetargu o 29-arową działkę nr 7637/88 w Podczerwonym staje Maciej Król, Anna Skorupa i Andrzej Styrczula. Sołtys kończy licytację na 150 tys. zł. Licytowanie przejmuje żona senatora. Licytuje do 200 tys. zł. Król ich przebija. Kupuje działkę za 205 tys. zł. – To boli. Jestem wściekły, że ten człowiek zmusił mnie do wydania dodatkowych 150 tys. zł. Ale z drugiej strony mam poczucie, że nie uległem szantażowi – mówi Maciej Król. Niedługo potem informacja o przetargu pojawia się w mediach. Dziennikarze są zaskoczeni, stawiają pytania zwłaszcza w kontekście udziału w przetargu na działkę w Podczerwonem żony senatora. Dziwią się, że senator domaga się odwołania przetargu, a jego żona w nim uczestniczy. Skorupa jest przygotowany na taką ewentualność. Mówi o niezależności swojej żony, a sam zasłania się działaniem na rzecz lokalnej społeczności. Mimo porażki z Królem jego plan ciągle działa.
Spontaniczna akcja mieszkańców
Koło sprawy robi się coraz głośniej w prasie. Wszystkie informacje kończą się jednak znakiem zapytania. W miniony poniedziałek proszę senatora o spotkanie. Godzi się i umawia ze mną w swoim biurze w Nowym Targu. Tymczasem jednak zaprasza na spotkanie także innych dziennikarzy. Podczas konferencji lawiruje, kręci, jest zdenerwowany. Rozdaje wreszcie pismo, w którym sugeruje, że cała sprawa sprzedaży działki w Podczerwonem to sprytna manipulacja, w którą zamieszane są instytucje państwowe, samorządowe, przedsiębiorcy, a nawet biegły sądowy, który wyceniał działkę. W jednym z punktów pisze, że nie dziwi się, że jest to sprawa trudna do zrozumienia, gdyż nawet osoby znające ten problem nie mogą się połapać w tych wszystkich działaniach. Na koniec pisze o spontanicznej akcji mieszkańców przy zbieraniu podpisów. Idziemy więc tym tropem. – Tak, podpisałam się na tej liście – mówi Maria J., mieszkanka Podczerwonego – Była u mnie Danusia G., mówiła, że to chodzi o parcelę dla szkoły, na boisko. Nie wiedziałam, która to działka. Podpisałam się, bo było tam już więcej podpisów. Dopiero jak okazało się, że to dotyczy działki, którą kupił Maciek Król, złapałam się za głowę, co zrobiłam – mówi. Jedziemy więc do Danuty G. – Tak, zbierałam podpisy, bo to chodzi o działkę koło szkoły, na rzecz dzieci – tłumaczy. Pokazujemy jej więc mapkę z działką 7637/88. – To oni mi mówili, że to chodzi o inną parcelę, koło szkoły – przekonuje G. – Widziałam tam nawet podpisy pań ze szkoły. Nic z tego nie rozumiem. Przyszli, mówili, że to słuszna sprawa dla szkoły. Byli we dwóch –Paweł R. i Piotr D.. Paweł R. jest działaczem miejscowego PiS –u. Piotr D. asystentem senatora Tadeusza Skorupy.
Co na to sołtys, starosta i wójt
Naszych rozmówców nie informujemy o nagraniach z udziałem senatora. Chcemy dowiedzieć się, jakie mają opinie w tej sprawie. Odwiedzamy sołtysa Andrzeja Styrczulę. Niechętnie rozmawia. Potwierdza tylko, że brał udział w przetargu. Wyjaśnia, że mogłaby mu się przydać. Uważa jednak, że Król za nią przepłacił. Motywów senatora i jego żony nie zna i nie chce znać. Odrzuca krążącą plotkę, że do startu w przetargu namówił go Skorupa. Potwierdzają to zresztą także nasi rozmówcy.
– Senator rozwalił mu cały projekt budowy chodników we wsi, teraz się wadzą – przekonuje Danuta G. – Jedno wiem na pewno, już nigdy żadnych podpisów zbierać nie będę – dodaje.
Nazajutrz ktoś przekonuje nas, że start Styrczuli w przetargu ma związek z chęcią powrotu z Ameryki do Polski jego syna. – Miałby tu miejsce pod warsztat – słyszymy.
Czas na pytanie, jaką rolę w całej sprawie odegrał starosta nowotarski, partyjny kolega Tadeusza Skorupy. Podczas nagranej rozmowy senator kilkakrotnie przekonywał Macieja Króla, że ze starostą rozmawiał albo że ten do niego telefonował tuż przed ich spotkaniem. Za uczciwością starosty w tej sprawie przemawia jednak fakt, że przetargu nie odwołał. Pytamy go o całą sprawę. Krzysztof Faber przyznaje, że rozmawiał ze Skorupą na temat przetargu. Twierdzi jednak, że 17 marca wieczorem to Skorupa do niego dzwonił, a nie odwrotnie.
– Nazajutrz, po konsultacjach z prawnikami, doszedłem do wniosku, że nie ma jednak podstaw do odwołania przetargu – mówi starosta. Faber wspomina również, że senator zabiegał od dawna o drogę na tej parceli.
O tę sprawę pytamy wójta Czarnego Dunajca Józefa Babicza. – Tak, senator mówił o tej drodze od dawna – przyznaje wójt. Na wyraźny wniosek Skorupy wyznaczono też niezwykłą jej szerokość – Wyrysowana była na szerokość 7 metrów, przyszedł do urzędu, żądał, żeby drogę poszerzyć do 10 m. Już wtedy coś kombinował – Babicz nie kryje oburzenia całą sprawą. Bez ogródek mówi o problemach, jakie ma z senatorem, który miesza się do spraw gminy. Podobnie jak inni, nie potrafi racjonalnie wyjaśnić, o co chodzi w Podczerwonym. Nie ma jednak wątpliwości, że Skorupa, organizując zbiórkę podpisów, świadomie wprowadzał ludzi w błąd.
– Miał w tym interes. Jaki? Jeszcze nie wiem. Jeśli jednak będę miał dowody, że wprowadził też w błąd urząd, po konsultacji z prawnikiem oddaję sprawę do prokuratora. Podejrzewam, że zrobią to też inne urzędy, do których wysyłał pisma – mówi wójt.
Jurek Jurecki, Tygodnik Podhalański 12/2010
Tydzień po ujawnieniu sprawy tak pisaliśmy w Tygodniku Podhalańskim
Tadeusz Skorupa zrezygnował z członkostwa w PiS-ie, a prokuratura sprawdza, czy senator złamał prawo, próbując wyłudzić od biznesmena Macieja Króla działkę pod wiatrak. Tak wielkiej medialnej burzy po artykule Tygodnika Podhalańskiego nie było chyba nigdy. Wypowiedzi senatora dotyczące przetargu na sprzedaż działki w Podczerwonem trafiły na czołówki gazet, telewizyjnych i radiowych wiadomości oraz portali internetowych. Senator Tadeusz Skorupa wydał już kilka oświadczeń w tej sprawie. W pierwszym czytaliśmy, że pozywa Tygodnik do sądu. Senator wyjaśniał także opublikowane przez nas wypowiedzi dotyczące niskich – jego zdaniem – zarobków polityków: „Odnosząc się do sformułowań dotyczących wynagrodzenia parlamentarzystów, chciałbym zaznaczyć, że moja ocena tychże kwot została wyrażona w kontekście całościowych kosztów związanych z uprawianiem polityki, w tym kosztów kampanii wyborczych. Politycy, którzy nie chcą korzystać z datków rozmaitych grup interesów, a wolą finansować wydatki związane z kampanią z własnych kieszeni i kieszeni najbliższej rodziny, co bywa bardzo dużym obciążeniem.”
Senator oskarżał Tygodnik o manipulację i jednocześnie przepraszał za zawarte w swoich wypowiedziach wulgaryzmy.
„Rozmowa, której tendencyjnie wycięte fragmenty opublikował Tygodnik Podhalański, miała charakter prywatny i odbywała się w sąsiedzkiej, domowej atmosferze. Znacznie bardziej ode mnie znane osoby – w tym były premier czy redaktor naczelny jednej z największych polskich gazet, a lokalnie prezydent Krakowa – także trafiały na pierwsze strony gazet z powodu ujawnienia ich prywatnych rozmów, w których padały niewłaściwe słowa. Nie uważam jednak, aby to mnie usprawiedliwiało – dlatego za użycie przeze mnie nieodpowiednich słów przepraszam” – napisał. Jednocześnie Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu zadecydowała, że z urzędu zajmie się sprawą senatora PiS Tadeusza Skorupy i przetargu na sprzedaż działki w Podczerwonem. – Nie jest to śledztwo, a postępowanie sprawdzające. Po 30 dniach podejmiemy decyzję, czy wszcząć śledztwo w tej sprawie – powiedział Tygodnikowi prokurator Zbigniew Gabryś. – Zbadamy wszystkie okoliczności przetargu na sprzedaż działki w Podczerwonem. Sprawdzimy, czy senator nie wpływał na wynik tego przetargu, czy w różnych instytucjach nie wywierał presji na wynik tego przetargu. Decyzję o wszczęciu postępowania podjęliśmy w oparciu o materiały prasowe.
Postępowanie będzie się toczyć w związku z art. 231 Kodeksu Karnego, chodzi o nadużycie funkcji przez urzędnika państwowego.
Do prokuratury wpłynęło też zawiadomienie od senatora Tadeusza Skorupy, w którym domaga się on wszczęcia postępowania przeciwko Tygodnikowi Podhalańskiemu. Chodzi o założenie podsłuchu i bezprawne – jego zdaniem – wykorzystanie nagrań z rozmowy. Również w tym względzie prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające. „Relacje medialne dotyczące zaistniałej sytuacji służą przeciwnikom Prawa i Sprawiedliwości do nieuprawnionych ataków na partię, za którą czuję się współodpowiedzialny, a której byłem współzałożycielem. W związku z powyższym do momentu wyjaśnienia sprawy przez organy wymiaru sprawiedliwości, w poczuciu odpowiedzialności za partię, składam rezygnację z członkostwa, ponieważ nie chcę stanowić powodu do nieuprawnionego ataku na Prawo i Sprawiedliwość. Dziękuję wszystkim, którzy wierzą w moją uczciwość i wspierają mnie. Udowodnię, że działałem uczciwie, zgodnie z prawem i padłem ofiarą podstępnej, kryminalnej prowokacji”– oświadczył senator. Wcześniej ponownie oskarżył Tygodnik Podhalański o manipulację. Stwierdził też, że rozmowa z biznesmenem Maciejem Królem miała miejsce po „sutej kolacji” i zarzucił nam, że nagranie rozmowy przypomina najgorsze działania służby bezpieczeństwa z czasów PRL-u. Senator pogroził też wszystkim mediom publikującym materiały na jego temat. Zażądał zaprzestania dalszych publikacji, grożąc procesami sądowymi. Tymczasem Tadeusz Skorupa stracił poparcie Związku Podhalan, którego zarząd zaapelował do niego o rezygnację z pełnienia funkcji prezesa oddziału ZP w Podczerownem. W wywiadzie udzielonym Gazecie Krakowskiej prof. Ewa Nowińska z UJ, medioznawca, specjalista w dziedzinie Prawa prasowego, stwierdziła, że Tygodnik miał pełne prawo opublikować fragmenty rozmowy senatora, bo wiązały się one bezpośrednio z publiczną działalnością Tadeusza Skorupy. Jej zdaniem senator nie ma też większych szans w wytoczonym naszej gazecie procesie cywilnym.
Paweł Pełka, Tygodnik Podhalański 13/2010
Senator Tadeusz Skorupa ostatecznie przegrał zarówno przed sądem karnym jak i cywilnym do których występował by ukarać dziennikarza. W sądzie cywilnym usłyszał druzgocące uzasadnienie. Po całej historii zniknął z życia politycznego. Czasami pojawia się wśród polityków PiS na uroczystościach kościelnych. Kiedyś wyznał, że po naszym tekście, w kwietniu 2010 roku został wraz z małżonką skreślony z listy pasażerów tragicznego lotu do Smoleńska.
krejci
2023-12-05 13:08:47
Odgrzewanymi racuchami nie uratujecie tego obecnego blamazu w nowym parlamencie. Mleko sie rozlalo.
kurr
2023-12-05 13:01:40
Rudo kalowna rzeczywistosc postawila pierwsze kroki w przyszlosc. Mamy pierwsza afere w nowym sejmie. Mial byc skok energetyczny. I jest, tyle ze na wstecznym biegu.
Nie ma to jak problemy z wajcha.
X.Teofil
2023-12-04 09:48:01
Ale to było za poprzedniego ustroju. Teraz za rządów pisu tego typu aferki nie robiły na nikim wrażenia bo partyjniacy robili dużo grubsze przewały... i nic się nie działo. Prokuratura nawet zaczątki postępowań umarzała.
Ważne jest, że prezes z przybocznymi chronił nas przed wrogami zewnętrznymi oraz wewnętrznymi.
Oby to były czasy słusznie minione.
franek
2022-02-06 19:10:11
"Kiedyś wyznał, że po naszym tekście, w kwietniu 2010 roku został wraz z małżonką skreślony z listy pasażerów tragicznego lotu do Smoleńska."
Czyli uratowaliście mu życie. Podziękował chociaż?
goral4102
2022-02-06 14:24:25
"Czasami pojawia się wśród polityków PiS na uroczystościach kościelnych. "
Czyli jak to mówią ciągnie swój do swoich.
Wolne sądy
2022-02-06 10:25:06
Za nielegalne podsłuchy u Sowy skazano cztery osoby a tu proszę!
-
PRACA | dam
Zatrudnię osoby do roznoszenia ulotek. +48574255794
Tel.: 48574255794
-
PRACA | dam
Zatrudnię kierowców kategorii D. +48574255794
Tel.: 48574255794
-
PRACA | dam
Zatrudnienię osoby do obsługi gości podczas kuligów zimowych. +48574255794
Tel.: 48574255794
-
PRACA | dam
Zatrudnię promotorów na kuligi na okres zimowy. +48574255794
Tel.: 48574255794
-
PRACA | dam
Restauracja na Krupówkach przyjmie BARMANA i KUCHARZA z doświadczeniem oraz POMOC KUCHENNĄ. Praca stała, bez zamieszkania. 574 808 120.
-
PRACA | dam
Zatrudnimy POKOJOWĄ do obsługi apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie oraz atrakcyjne wynagrodzenie. Zainteresowanych prosimy o telefon +48 692 477 200 lub przesłanie CV na adres m.koszarek@gorskagrupa.pl.
-
MOTORYZACJA | części
Sprzedam BURTY ALUMINIOWE. Tel. 506 733 857
-
PRACA | dam
SPECJALISTA DS. SOCIAL MEDIÓW z umiejętnościami wykonywania zdjęć i kręcenia krótkich filmów. Główne obowiązki: - Redagowanie i publikowanie postów w social media, - Wykonywanie zdjęć na potrzeby social mediów, - Realizacja krótkich filmów, - Przygotowywanie i realizacja kampanii oraz materiałów reklamowych, - Moderowanie komentarzy. Do dokumentów rekrutacyjnych prosimy o dołączeniu linku do portfolio. Forma zatrudnienia: pełen etat. Dokumenty prosimy o przesłanie drogą mailową na adres marketing@kasprowy.pl. Tel. 660030670.
-
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Zakopane ul Piaseckiego Sprzedam mieszkanie 35m2 -dwupokojowe tel:. 660797241 b12.pl
Tel.: 660797241
-
PRACA | dam
Zatrudnimy KONSERWATORA/PRACOWNIKA TECHNICZNEGO do obsługi apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Zapewniamy stabilne zatrudnienie oraz atrakcyjne wynagrodzenie. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie CV na adres dzialtechnicznybialka@gmail.com.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Osiedle pod Magurą w Jabłonce - na sprzedaż - MIESZKANIE NA PARTERZE z ogrodem o pow. 52,69 m2, w cenie 419.000 zł. MIESZKANIE NA PIĘTRZE Z BALKONAMI oraz poddaszem o pow. 55,90 m2, w cenie 449,000 zł. Tel. 734 830 967.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DO SPRZEDANIA MIESZKANIA W ZAKOPANEM, KOŚCIELISKU I NA CYRHLI - 607 506 428.
-
PRACA | dam
PRZYJMĘ KUCHARKĘ DO PENSJONATU - 502 658 638.
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
DO WYNAJĘCIA DOM NA : PIZZERIĘ, RESTAURACJĘ. 502 658 638
-
SPRZEDAŻ | różne
PRZYJMĘ GRUZ, KAMIEŃ. POSPRZĄTAM GRUZ, KAMIEŃ. 502 658 638
-
PRACA | dam
Cukiernia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 601 512 211.
-
PRACA | dam
Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
-
PRACA | dam
Zatrudnię KONSERWATORA. Bardzo dobre warunki pracy. Zakopane. 604 102 804, 601 512 211.
-
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
-
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
-
PRACA | dam
Biuro podróży wycieczek jednodniowych poszukuje pracownika do zapisywania klientów na kuligi. Praca sezonowa w Zakopanem. Wynagrodzenie do ustalenia indywidualnie: dzienne, miesięczne, od zapisanych osób. Kontakt pod numerem +48 606 286 379.
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
WYNAJMĘ LOKAL POD GABINETY, BIURA - NOWY TARG, ul. KRZYWA. 608 806 408
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
ZAKOPANE - KOŚCIELISKO WYNAJMĘ MIESZKANIA 35-50m2. 608 806 408
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
WYNAJMĘ MIESZKANIE W CENTRUM NOWEGO TARGU. 608 806 408
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
NOWY TARG CENTRUM UL. KRZYWA DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY: 110m2. WSZYSTKIE ODBIORY. 608 806 408
-
PRACA | dam
Hotel Eco Tatry*** zatrudni KUCHARZA/KUCHARKĘ. Tel. 608 088 017
-
BIZNES
Sprzedam tanio - z wypożyczalni NARTY, BUTY I KIJKI. 662 370 510.
-
KUPNO
SKUP STARYCH SPAWAREK. 536269912.
-
RÓŻNE
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. 536269912.
-
PRACA | dam
Pensjonat w Zakopanem zatrudni POKOJOWE, tel. 666 37 83 57.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam 2 HEKTARY POLA i DZIAŁKĘ 20 AR. 505 429 375.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, FLIZOWANIE, WYKOŃCZENIA, BUDOWY od A do Z. 607 572 312.
-
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
-
PRACA | dam
Atrakcyjny drewniany pensjonat w Kościelisku zatrudni menedżera /recepcjonistę. Elastyczne warunki pracy, zatrudnienie całoroczne. Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku, obsługa komputera, łatwość w nawiązywaniu kontaktów. 691 942 551
Tel.: 691 942 551
-
PRACA | dam
LEWIATAN MURZASICHLE przyjmie do pracy na stanowisko kasjer sprzedawca pełny etat ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY kontakt. 601514066 gostal@poczta.onet.pl
Tel.: 601514066
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
SPRZEDAM DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ W OKOLICY NOWEGO TARGU O POWIERZCHNI 1071m2. Tel. 698 935 352.
-
MOTORYZACJA | kupno
SKUP AUT - OSOBOWE, DOSTAWCZE. CAŁE, USZKODZONE. 500 349 500.
-
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. 531 666 333.
-
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
-
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
-
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
-
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.