Reklama

2022-08-18 10:00:00

Reklama

Na misjach

Kapłan z muzułmańskiego kraju

Reklama

Kiedy zobaczył pierwszy raz śnieg, był przekonany, że to cukier. Dziś śmiga na nartach, a najczęściej używanym przez niego przerywnikiem jest góralskie "hej". Ojciec Grzegorz pochodzi z indonezyjskiej wyspy Flores, gdzie muzułmanie i katolicy od lat żyją w zgodzie.

Wiedziałem, że lecę do kraju, gdzie jest zimno. Włożyłem więc rękę do lodówki, żeby sprawdzić, jak to jest. Poczułem przyjemny chłód, wydawało mi się, że spokojnie wytrzymam w podkoszulku - śmieje się na to wspomnienie ojciec Grzegorz Atulolon. Od 3 lat jest asystentem proboszcza na parafii w Brzegach. Kiedy w 1999 r. wylądował na lotnisku w Warszawie, był luty. Uderzył go chłód, którego nigdy wcześniej nie poznał. - Myślałem tylko, żeby wrócić do Indonezji, wydawało mi się, że nie jestem w stanie znieść takiego zimna - wspomina. Zakonnik, który odebrał go na lotnisku, widząc jego krótki rękaw, pojechał z nim prostu do sklepu po ciepłe ubranie. Doskonale pamięta moment, gdy pierwszy raz z okna zobaczył śnieg. - Byłem przekonany, że ktoś rozsypał cukier i pomyślałem, że to straszne marnotrawstwo - opowiada o. Grzegorz. - A teraz, odkąd jeżdżę na nartach, nie mogę się doczekać na śnieg - dodaje.

Wszystkie drogi prowadzą do tego samego Boga
O. Grzegorz - podobnie jak proboszcz o. Konrad Duk - jest werbistą. Przyleciał z Indonezji, muzułmańskiego kraju. Jednak wyspa Flores, z której pochodzi, jest wyjątkiem, bo w 90% zamieszkują ją katolicy. W tych trudnych czasach katolicy i chrześcijanie mogliby się uczyć od mieszkańców Flores koegzystencji i tolerancji. - Pamiętam, jak u nas, na Flores, miał święcenia kapłańskie jeden z zakonników, którego mama była muzułmanką. Na uroczystości przyjechała cała muzułmańska rodzina, matka była bardzo wzruszona, błogosławiła synowi. Wszyscy zgodnie świętowali - opowiada. - Przecież wszystkie drogi, niezależnie od wyznania, prowadzą do tego samego Boga - dodaje. - W tym muzułmańskim kraju żaden katolik nie zginął z rąk muzułmanina - podkreśla o. Konrad Duk. O. Grzegorz wspomina, że gdy muzułmanie mieli swoje święta i szli w procesji przez miasteczko, w którym mieszkał, katolicy wychodzili ze świecami na ulice i świętowali razem z nimi. Także podczas świąt katolickich muzułmanie włączają się, przychodzą np. na pasterkę. Naszą rozmowę co chwilę przerywają telefony. Jest sobota, dzień treningu, na który o. Grzegorz jedzie z ministrantami na halę w Bukowinie Tatrzańskiej. Co chwilę dzwoni któryś z chłopców, by potwierdzić godzinę lub prosić o zabranie. Trenują ostro przed turniejem ministrantów w grudniu. - Kiedy było ciepło, jeździliśmy na rowerach na „Orlika” do Jurgowa. Ciągle brałem z gminy klucz, aż mi dorobili własny - opowiada zakonnik. Dopóki było ciepło, grał z chłopakami w piłkę praktycznie codziennie. Teraz jeżdżą tylko w soboty - na halę do Bukowiny Tatrzańskiej lub do Leśnicy.

Hej
O. Grzegorz, czyli Gergorius Atulolon, pochodzi z katolickiej rodziny. Urodził się na małej wyspie Lembata koło Flores. Na wyspie nie było kościoła, Msze św. odprawiali księża w centrum parafialnym. Od podstawówki był ministrantem. Już kiedy miał 13 lat, wiedział, że chce wstąpić do seminarium. Najpierw został przyjęty do seminarium niższego, a po 4 latach musiał dokonać wyboru. Postanowił zostać werbistą. Został przyjęty do seminarium wyższego, a po 8 latach wyświęcony. - Przed święceniami pisze się, gdzie chce się jechać na misję. Trzeba podać 3 kraje. Ja wybrałem Rosję, Japonię albo USA. A trafiłem do Polski - opowiada. W egzotycznym dla niego kraju wylądował w 1999 r. Pobyt zaczął od półrocznego kursu językowego. Mówi, że oprócz zimna, drugim zaskoczeniem był język polski, bardzo trudny dla obcokrajowca. Uczył się pilnie i egzaminy z języka zdał bardzo dobrze. Choć mówił już płynnie, zdarzały się mu zabawne pomyłki. - Kiedyś np. na pożegnanie powiedziałem do biskupa: „Miło pana poznać” - wspomina ze śmiechem. Dziś nie tylko płynnie mówi po polsku, ale opanował nawet podhalańską gwarę. Pierwszym słowem, jakie poznał w Brzegach, było „hej”. - Wchodzę do sklepu i ciągle słyszę „hej” i „hej”. Pytam, co to znaczy, i dowiaduję się, że „tak” - opowiada. Słowo tak przylgnęło do zakonnika z Indonezji, że dziś używa go jako przerywnika.

Po drodze do Brzegów
Zanim jednak trafił na Podhale, został wysłany do Białegostoku, gdzie pracował wśród dzieci ulicy, bezdomnych, narkomanów. - Musiałem sam do nich dotrzeć. Chodziłem po mieście, po domach, po centrach handlowych, nawet na wesela - wspomina. - I zapraszałem do naszego centrum, na Msze św. odprawiane specjalnie dla nich, w ich intencji - dodaje. - Tworzyliśmy to centrum od podstaw. I doczekałem momentu, kiedy na takie nabożeństwa przychodziło nawet 150 osób. Po 6 latach został przeniesiony na parafię do Rybnika, gdzie również pracował z młodzieżą. Prowadził tam scholę, organizował różne spotkania, koncerty, teatr. Dopiero stamtąd po 4 latach trafił na Podhale, do maleńkiej parafii Brzegi. - Na początku nie miałem łatwo, bo przede mną był tu bardzo sympatyczny ksiądz, mój rodak z Indonezji. Wszyscy mi o nim opowiadali, podczas kolędy puszczali mi nawet płytę, którą tu nagrał, miałem wrażenie, że nie byli zadowoleni, że został oddelegowany do innej parafii - wspomina. - Ale i do mnie górale szybko się przekonali, nie mogę narzekać - mówi. - Byłem też bardzo miło zaskoczony religijnością górali. Tu codziennie ludzie przychodzą na mszę, jak są roraty, to przychodzą wszyscy uczniowie przed lekcjami, cała szkoła - opowiada.

Górale o ojcu Grzegorzu
- O. Grzegorza nie można nie lubić - mówi sołtys Piotr Zubek. - Jest bardzo sympatyczny, kontaktowy. Dużo czasu poświęca młodzieży, zabiera dzieci na wakacje nad Bałtyk. Ma bardzo fajne kazania - wymienia. W niedzielę o godz. 11 odprawia specjalne msze dla dzieci. - To są takie msze na luzie, zadaje pytania dzieciom, rozmawia z nimi, zaprasza przed ołtarz - opowiada sołtys. 15-letni Michał właśnie zbiera się na trening z duchownym. - Jest super, gra z nami w piłkę co sobotę, jest wesoły i ma dużo cierpliwości - rzuca w biegu. - Ja też o. Grzegorza bardzo lubię, bo gra pięknie na gitarze, a czasem daje mi mikrofon i śpiewam podczas mszy - wtrąca nieśmiało 7-letnia Weronika. O. Grzegorz nigdy się nie spieszy i nie patrzy na zegarek, mimo że obowiązków mu nie brakuje. Dwa razy w tygodniu ma lekcje katechezy w szkole, pod swoją pieczą ma ministrantów, z którymi spotkania odbywają się raz w tygodniu. Prowadzi scholę. Codziennie odprawia mszę. Do tego dochodzą treningi. Od 3 lat organizuje też w wakacje 2-tygodniowe wyjazdy nad morze dla wszystkich chętnych dzieci we wsi. Jeżdżą do oo. werbistów w Jastarni. - Nie lubię siedzieć i nic nie robić. Jak mam wolny czas, to idę między ludzi, z góry na dół wsi i z powrotem. Ludzie się zatrzymują, rozmawiają, zapraszają na herbatę - opowiada.

Misyjność werbistów
Kapłana z Flores chwali też proboszcz. - O. Grzegorz jest lubiany we wsi, ma bardzo dobry kontakt z młodzieżą, gra na gitarze - podkreśla o. Konrad Duk. Są na parafii w dwójkę. - Sami sobie gotujemy, sprzątamy, nie mamy gospodyni - podkreśla proboszcz. To zasada u werbistów. Twierdzi, że to, że na Flores nie ma konfliktu katolików z muzułmanami, to między innymi zasługa księży werbistów, którzy tam są od 1965 r. - Już w seminarium przygotowują nas do dialogu. Kiedy pojawiamy się w nowym miejscu, gdzie nie ma katolików, nie zaczynamy od mszy, nachalności z własną religią. Staramy się tym ludziom przede wszystkim pomóc. Budujemy drogi, szkoły, szpitale. Zakładamy ogródki. Ludzie postrzegają w takim misjonarzu przede wszystkim dobrego człowieka - tłumaczy. - Wtedy łatwiej przekonują się i do religii, z którą przychodzi - dodaje. W seminarium werbiści uczą się budownictwa, gotowania, wszystkiego, co może im potem pomóc w takich miejscach. Jeżdżą nie tylko do odległych krajów, swoją misyjność realizują także na parafiach w Polsce. - Nie wołamy na parafii o pieniądze, raczej przychodzimy z czymś - podkreśla proboszcz. - Nie możemy mieć też prywatnych kont - tłumaczy. Zakon werbistów w Polsce zarabia - ma własne gospodarstwa, drukarnię, żwirownię. Ma też wsparcie darczyńców i Rzymu. - Obowiązuje nas też kadencyjność, po 3 latach możemy być przeniesieni w inne miejsce. Często żal nam się rozstawać, ale i ludzie się nami nie męczą - mówi.

Nie narzekać i nie patrzeć na zegarek
- Mieszkańcy Flores to ludzie bardzo spokojni, na wszystko mają czas. Nie patrzą na zegar. I nie narzekają - opowiada o. Grzegorz. - W Polsce nie mogłem zrozumieć tego pośpiechu i  ciągłego narzekania. Chociaż wszystkiego jest tu w nadmiarze, ludzie ciągle są niezadowoleni - mówi. Ceni z kolei u Polaków punktualność, dokładność, zorganizowanie. Lubi polską kuchnię - zajada się schabowymi, bigosem. Brakuje mu tyko świeżych ryb i owoców. - Kiedy w Polsce spróbowałem pierwszy raz śledzia, myślałem, że zwymiotuję - wspomina. Indonezyjczycy żywią się głównie rybami, i to świeżymi. Także owoce i ryż pochodzą z własnych hodowli, w sklepach takich rzeczy się nie kupuje. - Bananów jest u nas np. kilkanaście gatunków, owoce zrywa się prosto z drzewa, smakują inaczej niż w Polsce - twierdzi. Święta Bożego Narodzenia na Flores też wyglądają inaczej niż w Polsce. Mimo że to kraj muzułmański, wszyscy mają wolne już po 20 grudnia, aż do 3 stycznia. Wolne dla wszystkich jest także podczas muzułmańskich świąt. - Wigilii u nas nie ma. Boże Narodzenie zaczyna się od pasterki o północy, a następnego dnia rodziny się odwiedzają. Nie ma kolęd, jest plastikowa choinka, wszystko sztuczne, święta nie mają takiego uroku jak w Polsce - ocenia.

Tekst i fot.: Beata Zalot
Tygodnik Podhalański nr 52 / 2015

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • PRACA | dam
    RECEPCJONISTA - Praca od zaraz Poszukujemy komunikatywnej i zorganizowanej osoby na stanowisko recepcjonisty do obsługi apartamentów w Białce Tatrzańskiej. WYMAGANIA: - Dobra znajomość języka angielskiego, - Miła aparycja i kultura osobista, - Umiejętność pracy w zespole i dobra organizacja czasu. OFERUJEMY: - Stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę, - Pracę w miłej atmosferze, - Szkolenie wprowadzające. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie CV na adres m.koszarek@gorskagrupa.pl lub kontakt telefoniczny +48 692 477 200
  • PRACA | dam
    SPRZĄTANIE APARTAMENTÓW W KOŚCIELISKU, PRACA STAŁA UMOWA O PRACĘ/ZLECENIE. 698954671 www.osadawidokowa.pl d.zacharko@gorskagrupa.pl
    Tel.: 698954671
  • SPRZEDAŻ | różne
    AD BLUE - Z DYSTRYBUTORA - STACJA PALIW PAPI SERVICE, ZAKOPANE - SPYRKÓWKA 4. WYGODNE TANKOWANIE, NAJLEPSZE CENY! Tel. 18 20 17 467. www.papiservice.pl
  • NAUKA
    Niepubliczne Przedszkole Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny w Zakopanem przy ul. Krzeptówki Potok 12 zaprasza dzieci w wieku 2,5 - 3 lata. Zapewniamy: świetną bazę lokalową, własną kuchnię, doświadczoną kadrę, przystępne ceny. Zapraszamy do kontaktu mailowego: przedszkolemisjonarki@gmail.com lub telefonicznego 690 124 554
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, ŁAZIENKI, MALOWANIE. 798 476 308.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484.
  • PRACA | dam
    HURTOWNIA SPOŻYWCZO-MROŻONKOWA POSZUKUJE ENERGICZNEJ I ZAANGAŻOWANEJ OSOBY NA STANOWISKO: PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY. OBOWIĄZKI: - aktywne pozyskiwanie nowych klientów (restauracje, hotele, pensjonaty, bary, itp.), - prezentacja i sprzedaż produktów spożywczych oraz mrożonek. WYMAGANIA: - doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku w branży spożywczej/gastronomicznej, - znajomość rynku HoReCa w regionie Zakopanego, - prawo jazdy kat. B, - samodzielność i dobra organizacja pracy. OFERUJEMY: - stabilne zatrudnienie, - atrakcyjny system wynagrodzenia (podstawa + prowizje), - samochód służbowy, telefon, laptop. ZAINTERESOWANE OSOBY PROSIMY O PRZESŁANIE CV NA ADRES: gobohurt@op.pl
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • KUPNO
    Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244
  • PRACA | dam
    Nowopowstająca piekarnia rzemieślnicza w Zakopanem, zatrudni piekarza, cukiernika i kucharza śniadaniowego. Mile widziane także osoby z pasją chętne do przeszkolenia. Nie zapewniamy noclegu. 602124461
    Tel.: 602124461
  • KUPNO
    OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
  • USŁUGI | budowlane
    CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam Tartak Gogolin ( województwo opolskie ) 1,870 ha Hala , Trak Bydgoski dolnonapędowy Wielopiła Trak taśmowy 2 wanny do impregnacji Ładowarka Furukawa i Komatsu Stacja benzynowa Kontenery mieszkalne Garaże Cena 5 200 000 zł tel.600832298.
  • PRACA | dam
    Nowo otwarta restauracja na Krupówkach zatrudni na stałe OSOBĘ Z DOŚWIADCZENIEM W PRZYGOTOWYWANIU BURGERÓW I KEBABÓW. Proszę o wysłanie kontaktu na mail: niemcowna@o2.pl
  • PRACA | dam
    Recepcjonista do obsługi apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Zainteresowanych prosimy o kontakt pod numerem 692 477 200 i przesłanie CV na adres m.koszarek@gorskagrupa.pl.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY 110m2 W CENTRUM NOWEGO TARGU, UL. KRZYWA. 608 806 408
  • PRACA | dam
    RESTAURACJA W KOŚCIELISKU ZATRUDNI: KUCHARZY, POMOCE KUCHENNE, KELNERÓW. 608 806 408
  • PRACA | dam
    DORYWCZO - SPRZĄTANIE W KOŚCIELISKU. 608 806 408
  • PRACA | dam
    KOŚCIELISKO - OSOBĘ DO OBSŁUGI IMPREZ: WESELA, KOMUNIE, CHRZCINY. 608 806 408
  • PRACA | dam
    DO PRACY W PENSJONACIE W KOŚCIELISKU z możliwością zamieszkania. 608 806 408
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDEGO MERCEDESA SPRINTERA. 531 666 333.
  • MOTORYZACJA | kupno
    KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
  • PRACA | dam
    RESTAURACJA W ZAKOPANEM ZATRUDNI KELNERA-KELNERKĘ W SYSTEMIE ZMIANOWYM (8 GODZINNYM). 512351742 ZAMOYSKIEGO 2 watra@zakopane-restauracje.pl
    Tel.: 512351742
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni EKSPEDIENTKĘ. Bardzo dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni KIEROWCĘ. Dobre warunki pracy. 604 102 804, 602 285 793.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | szukam
    KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA BUDOWLANA W MURZASICHLU 19 arów, kameralna. 517 018 380
  • SPRZEDAŻ | różne
    NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
2025-05-10 14:00 Tatrzański Zlot Pojazdów Zabytkowych dziś pod Gubałówką (WIDEO) 2025-05-10 13:47 Jak często opróżniać szambo betonowe? 2025-05-10 13:30 Jak wygląda wizyta kwalifikacyjna do operacji zaćmy? 2025-05-10 13:00 W czerwcu w Zakopanem Tatra Fest 2025 2025-05-10 12:01 Widok na Giewont jednak częściowo zasłonięty (WIDEO) 1 2025-05-10 11:00 Rowerowy weekend w Zakopanem (WIDEO) 6 2025-05-10 10:00 W Tatrach pada śnieg, na słońce poczekamy do niedzieli 2025-05-10 09:00 Dzień Niewydolności Serca w Krościenku 2025-05-10 08:00 Motoryzacyjne klasyki zajechały do Rabki 2025-05-09 22:10 Zamaskowani napastnicy weszli do mieszkania 2 2025-05-09 21:30 Przewoził nielegalny tytoń 2025-05-09 21:01 Tragedia w Skrzypnem - byk poturbował rolnika 2025-05-09 20:45 Poszukiwani listami gończymi 2025-05-09 20:30 Jutro rozpoczynają się Podhalańskie Targi Budownictwa w Nowym Targu 1 2025-05-09 20:00 Rabczański samorząd oferuje mieszkania 2025-05-09 19:30 Dni Funduszy Europejskich w Muzeum Tatrzańskim 2025-05-09 19:00 Uczeń Leon wita papieża Leona 1 2025-05-09 18:15 Policjant jak balsam 6 2025-05-09 17:30 Śmigłowiec TOPR poleciał na Babią Górę po mężczyznę z zawałem serca 2025-05-09 17:00 L'étape Poland by Tour de France - po raz pierwszy w Polsce! 1 2025-05-09 16:30 Jak krok po kroku budować drzewo genealogiczne? 2025-05-09 16:00 Rewitalizacja stawu w Krościenku 2 2025-05-09 15:30 Polityczny wandalizm pod Giewontem bije w Rafała Trzaskowskiego 20 2025-05-09 15:00 Tak wygląda remont drogi w Zębie 2 2025-05-09 14:14 Zderzenie czterech osobówek w Szaflarach 2025-05-09 13:30 Na Równi Krupowej wyrasta kolarskie miasteczko 2 2025-05-09 12:55 Stare samochody na nowotarskim Rynku 2025-05-09 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 2025-05-09 11:00 Dzień otwarty w Branżowej Szkole I stopnia nr 5 2025-05-09 11:00 Polka mnie zrodziła (WIDEO, ZDJĘCIA) 2025-05-09 10:00 Będzie tężnia solankowa w Szczawnicy 1 2025-05-09 09:00 Spotkanie autorskie z Lucyną Olejniczak w Klikuszowej 2025-05-09 08:00 Młodzi żeglarze z KS Wiaterni doskonalili swoje umiejętności 2025-05-08 21:00 Pięknie kwitną drzewka owocowe w Zakopanem (WIDEO) 3 2025-05-08 20:00 Kuriozalne znaki na granicy. Żeby je odczytać, trzeba się zatrzymać 7 2025-05-08 19:00 Nowy punkt sprzedaży biletów w Tatry 2 2025-05-08 18:12 Amerykański kardynał Robert Prevost papieżem. Przybrał imię Leon XIV 27 2025-05-08 17:30 Dni Funduszy Europejskich w Muzeum Tatrzańskim 2025-05-08 16:59 Tego jeszcze nie było. Pierwszy oscypkomat w historii 3 2025-05-08 15:59 Policjanci z Rabki uratowali kobietę 2 2025-05-08 15:30 Nowy Targ z Podhalańczykami 2025-05-08 15:08 Może ktoś widział Sisi? Właściciele proszą o pomoc. Na znalazcę czeka nagroda 2025-05-08 15:01 Policja prowadzi postępowanie w sprawie potrącenia wiceburmistrza Zakopanego 18 2025-05-08 14:00 Spotkanie z Mateuszem Świstakiem 2025-05-08 13:30 Życiowa rola Pameli Anderson. Mamy dla Was bilety na film 1 2025-05-08 13:01 Bezpłatna aplikacja ratunek może uratować ci życie! 1 2025-05-08 13:00 Centrum Narciarstwa Biegowego w Klikuszowej zaprasza również latem 2025-05-08 12:15 Grill na...dwutysięczniku 7 2025-05-08 11:30 Ćwiczenia ratownicze w tunelu na Zakopiance (WIDEO) 2025-05-08 11:00 600 tysięcy dla rabczańskiego szpitala 1
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-05-10 13:55 1. Suchy wodospad na bulwarach ze styropianu i łabędź w nerce z plastiku. Leszku prowadź. 2025-05-10 13:47 2. Akurat Staszica bym się nie czepiał i tak tam nikt nie jeździ, jedyna ścieżka która jest prawidłowa to od ronda do Kużnic , a z resztą każda władza poniosła porażkę. Ścieżka pod skocznią, tragedia, kawałek rowerowa ,a kawałek pieszo rowerowa trudno się dziwić ze ludzie łażą. Piłsudskiego tragedia, nierówny chodnik ludzie łażą taksówki parkują. Sienkiewicza to jest sztos ,strzałki na jezdni i chodniku. Kościuszki to samo , Równie głupota ścieka pieszo rowerowa. Itd... 2025-05-10 13:13 3. # Prawda - ja tam czekam, aż masa krytyczna pokaże gdzie te ścieżki . Nie mają gdzie jeździć jak quady i pomysłu też nie mają. No chyba, że po krakowsku - 50% dróg w Zako zrobić jednokierunkowych, będzie cyrk. BTW - pod Reglami muszą tak zap.....ć na tych elektrykach ? 2025-05-10 13:07 4. wróć!!!! na ul. Stanisława Staszica oczywiście w Zakopanem 2025-05-10 13:01 5. Czy to prawda że jednym z inwestorów jest rodzina radnego? Czy to nikogo nie razi że na płotach są reklamy apartamentowców a jest to przecież park kulturowy który podobno zaczął funkcjonować! 2025-05-10 13:01 6. za to twój dorullo wybudował ich kilometry, a najlepsza jest ta na Kraszewskiego jedyna taka na świecie, BO Z PŁOTKIEM :)))) 2025-05-10 12:57 7. Ilu radnych za Dydy i Topolskiego glosowało za tym bajorem a ilu radnych przeszło do obecnej kadencji i też głosowali za tym bublem.Może zamieści UG zapis z głosowania???? A obecny wójt był za czy przeciw tej inwestycji?????? 2025-05-10 12:56 8. @dziadeek ty to chyba opisujesz pisowców ,a co to było dziś pod tym pomnikiem?, miesięcznica smoleńska czy wiec wyborczy , nawet z powagą się nie przeżegnali, ba tak jak by muchy przeganiali i na odwal się zdrowaśkę odklepali i resztę szczucie na Trzaskowskiego, tak to wygląda ta wasza pobożność .. 2025-05-10 12:49 9. Gośka Ty wogóle się nie uczysz. Bierzesz się za pisanie a nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. O żadnej sytuacji nie masz najmniejszego pojęcia bo nie rozumiesz co się wokół dzieje. Pocieszanie Ciebie, że nie jesteś w tym jedyna, że inni też tak mają, nie ma sensu, bo to jak lanie wody przez sito. Pusto w głowie. Nie pomoże nawet rada, żebyś spróbowała przeczytać jakąś książkę. Pozostań przy czytaniu komentarzy. 2025-05-10 12:45 10. @honorowy Naprawdę? Co robisz, jeśli przez nieuwagę jakiś gość wjedzie ci w bok i uszkodzi drzwi. Po czym od razu przeprosi i wypełni stosowny kwit? Trzeba tylko dokonać drobnej naprawy na jego koszt, a ubezpieczyciel podniesie mu stawkę za kolejny rok. Sprawa załatwiona. Jeśli wezwiesz policję, będziecie czekać nie wiadomo ile, a po przyjeździe wlepią mu np. mandat za półtora tysia. Jak będą złośliwi, każą ci czekać na lawetę. Jaką korzyść będziesz z tego miał?
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama