Starosta Makowski pozywa do sądu Orawca. Majoch i Bystrzycki kandydatami na wiceburmistrzów

Dziś w południe w Białej Izbie Związku Podhalan na konferencji prasowej pojawili się trzej kandydaci na burmistrza z pierwszej tury wyborów: Jerzy Zacharko, Tadeusza Majoch i Jana Gąsienica Walczak, który w drugiej turze zmierzy sie z Januszem Majchrem. W konferencji wziął też udział starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski.

Starosta składa do sądu prywatny akt oskarżenia z art. 212 i 216 KK, przeciwko Wojciechowi Orawcowi, jako redaktorowi naczelnemu kwartalnika Placówka.

- Pan Orawiec w szeregu artykułach znieważał mnie, pomawiał. Nie chciałem iść do sądu, ale po latach wyszydzania, wiem jak przeżywała to moja rodzina, czas aby osoba, która chce budować politykę na nienawiści trafiła przed sąd - mówi starosta Makowski.

Placówkę nazywa \"zajadłym pisemkiem\".

- Przeczytałem, że Janusz Majcher z satysfakcją przyjmuje to poparcie. O co chodzi, że takie poparcie jest mu potrzebne, jak będzie mógł mi teraz spojrzeć w oczy. Czy pan Majcher chce budować przyszłość na jątrzeniu? Wstydziłbym się. Majcher postępuje, jak błędny rycerz - dodał starosta.

- Prywata, chaos organizacyjny i deficyt budżetowy - tak cztery lata rządów Janusza Majchra podsumował Jerzy Zacharko. - Sam swoim działaniem wystawił ocenę niedostateczną. Nie mogę udzielić mu poparcia. Jako Solidarne Zakopane rozmawialiśmy z innymi ugrupowaniami, nie o stołkach, a o programie, że trzeba budować mieszkania, zorganizować komunikację. Poparliśmy Jana Gąsienicę Walczaka, który daje nam gwarancję dobrego działania.

- Konsekwencją naszej dobrej współpracy z Jednością Tatrzańska w powiecie tatrzańskim jest poparcie dla Jana Gąsienicy Walczaka - powiedział Tadeusz Majoch, szef Tatrzańskiego Klubu Niezależnych. Jak zdradził Jan Gąsienica Walczak, jego kandydatem na wiceburmistrza jest właśnie Tadeusz Majoch, a drugim Wawrzyniec Bystrzycki (Jedność Tatrzańska) - były przewodniczący zakopiańskiej Rady Miasta.

Starosta Andrzej Makowski stwierdził, że źle współpracowało mu się z burmistrzem Majchrem. Na pytanie, dlaczego jeszcze kilka miesięcy temu mówił, że współpraca jest dobra, odpowiedział, iż nie chciał psuć wspólnych projektów i nie był to czas wyborów.

p