2023-11-30 12:00:12

Góry
Jacques Olek wspomina po latach wyprawy w Himalaje

Był współorganizatorem dwóch zimowych wypraw, organizowanych przez Andrzeja Zawadę w góry najwyższe. Ostatnio, przy okazji pobytu w Polsce, był również w Zakopanem. Poprosiłem go, by podzielił się swoimi wspomnieniami.
Kiedy Maciej Pawlikowski, uczestnik tych wypraw, dowiedział się, że do Polski przyjechał z Kanady Jacek Olek, pojechał do Rzędkowic, gdzie Jacek był gościem Krzysztofa Wielickiego, i przyjechał z nim do Zakopanego. Była okazja, by z nim porozmawiać o wyprawach w góry najwyższe, gdyż kilka polskich wypraw zimowych odbyło się dzięki znacznemu wsparciu dewizowemu i zabiegom Jacka oraz kanadyjskich uczestników tych wypraw.
Postać Jacka Oleka, mało jest znana w naszym środowisku górskim, dlatego warto ją przypomnieć, tym bardziej, że jego obecny przyjazd do Polski był sentymentalny, jak powiedział, i niewykluczone, że ostatni. Chciał jeszcze nasz zobaczyć kraj, gdzie spędził lata swojej młodości. Obecnie po poważnym wypadku samochodowym ma ograniczoną możliwość poruszania się i wymaga opieki. W czasie pobytu w naszym kraju odwiedził w Warszawę, gdzie m.in. był gościem Anny Milewskiej, żony Andrzeja Zawady, był też w Krakowie, na Śląsku i w Żywcu.
Jacek Olek ma polskie korzenie, chociaż urodził się we Francji. Po II wojnie spędził młodzieńcze lata w Polsce. Wspomina, że w klubie Gwardia, do którego należał, uprawiał konkurencje lekkoatletyczne - biegał na 400 i na 800 metrów. Zapamiętał nawet swój najlepszy czas na tym drugim dystansie - 1 min. 56 sek.
Kiedy w 1967 roku wyjechał na zawody do Budapesztu, to już do kraju nie wrócił. Stamtąd przez Bułgarię, Jugosławię przedostał się do Austrii, potem do Niemiec i Francji, gdzie trafił do obozu dla uchodźców. Potem podejmował się różnych prac, nieraz w trudnych warunkach. W końcu na lotnisku we Frankfurcie, które było w strefie anglosaskiej, udało mu się wyjechać do Montrealu w Kanadzie. Dostał pracę w sieci sklepów ze sprzętem sportowym, a po jakimś czasie był już dyrektorem jednego z oddziałów. Dobrze zarabiał i miał liczne kontakty.
Wanda Rutkiewicz zdobyła 16 października 1978 roku Mount Everest, jako trzecia kobieta, a pierwsza Europejka, co było pierwszym polskim wejściem na ten szczyt. Wieści o tym dotarły również do Kanady, gdzie alpiniści z Quebecku planowali wyprawę na najwyższy szczyt świata.
Jacek Olek, poproszony przez kolegów z klubu, zatelefonował do Hanny Wiktorowskiej, sekretarza generalnego Polskiego Związku Alpinizmu, z propozycją, by Wanda Rutkiewicz przyjechała do Kanady z cyklem odczytów. Wiktorowska scedowała ten kontakt na Andrzeja Zawadę, który planował zimową wyprawę na ten szczyt i to ostatecznie Andrzej Zawada pojechał w listopadzie 1981 roku do Kanady z cyklem odczytów, ale o zakończonej sukcesem wyprawie zimowej na Everest. Potem miał problem z powrotem do kraju, gdyż w Polsce został ogłoszony stan wojenny.
Od tego pobytu Andrzeja Zawady w Kanadzie rozpoczęła się kilkunastoletnia ścisła współpraca pomiędzy nim a Jackiem Olekiem. Andrzej zaczął planować zimową wyprawę na drugi szczyt świata - K2 (8611 m), co było sprawą niezmiernie trudną i trwało kilka lat. Miała to być wspólna wyprawa polsko-kanadyjska. Dotychczas nie było jeszcze żadnej zimowej wyprawy w Karakorum, więc trzeba było sprawdzić, czy w ogóle istnieje możliwość zorganizowania tam wyprawy zimą.
W tym celu w 1983 roku Andrzej Zawada z Jackiem Olekiem wyjechali do Pakistanu. Byli pierwszymi, którzy o tej porze roku znaleźli się na lodowcu Baltoro i torując w śniegu, starali się dojść jak najdalej po K2. Przeżyli tam ciekawą przygodę z orłem i kozłem górskim, o czym pisała potem Anna Milewska, żona Andrzeja, w książce „Życie z Zawadą”.
Po dojechaniu jeepem do Dasso, dalej poszli pieszo. Przez pierwsze 10 dni towarzyszyli im tragarze. Po dojściu do Lodowca Baltoro, tragarze wrócili, a oni na rakietach śnieżnych brnęli dalej w śniegu. Po 4 dniach dotarli do wysokości 4150 metrów. Sypał śnieg, pogoda pogarszała się - postanowili zawrócić.
Z tego rekonesansu wrócili zadowoleni, bo stwierdzili, że mimo trudnych warunków dotarcia pod szczyt, jest szansa zorganizowania tam wyprawy zimowej. Napotkali jednak na trudności. Nie mogli uzyskać zezwolenia od władz pakistańskich na zimową wyprawę. Andrzej Zawada był uparty, starał się przez kilka lat, aż wreszcie zezwolenie takie uzyskał.
Zanim jednak doszło do pierwszej wyprawy zimowej na K2, to Zawada zorganizował wyprawę zimową na Cho Oyu (8201 m) od strony nepalskiej. Wybrał drogę trudną, filarem południowo-wschodniej ściany. Znaczny wkład finansowy wnieśli Kanadyjczycy, czterech uczestniczyło w tej wyprawie. Zastępcą kierownika był Jacek Olek, a pozostałymi Martin Berkman, André Frapier i lekarz Yves Téssier.
Wytyczaniem nowej drogi zajęły się zespoły polskie. Szczególną aktywnością wykazali się dwaj zakopiańczycy Maciej Berbeka i Maciej Pawlikowski, którzy 12 lutego 1984 roku dokonali pierwszego zimowego wejścia na Cho Oyu i to nową, trudną drogą. Trzy dni później szczyt zdobyli również Jerzy Kukuczka, który po Dhaulagiri dołączył do wyprawy i Andrzej Heinrich. Wyprawa odniosła sukces. Był to czwarty ośmiotysięcznik zdobyty zimą przez Polaków.
Teraz przyszła kolej na wyprawę zimową na K2, na którą Polacy otrzymali wreszcie zezwolenie. Była ona ogromnym przedsięwzięciem logistycznym i jedną z największych wypraw w góry najwyższe. Zawada zdawał sobie sprawę, że w porze zimowej nie będzie miał karawany, która przetransportuje po lodowcu Baltoro ogromną ilość ekwipunku do bazy pod K2, dlatego postanowił podzielić wyprawę na dwie części - jesienną, która doniesie ekwipunek do bazy i tam poczeka na pozostałych oraz zespół atakujący szczyt, który dojedzie zimą i dotrze do bazy pod koniec grudnia.
W sumie w obu tych wyprawach uczestniczyło ponad 30 osób, w tym siedmiu Kanadyjczyków i czterech Brytyjczyków. Sylwestra spędzili już w bazie pod K2, a potem w ciągu trzech miesięcy w trudnych warunkach w okresach lepszej pogody wspinali się Żebrem Abruzzi. Udało im się dotrzeć powyżej Czarnej Piramidy, do wysokości nieco ponad 7000 metrów i to było wszystko, na co ich wtedy było stać.
Ta pierwsza zimowa wyprawa na K2 udowodniła, że zimą w Karakorum warunki pogodowe są gorsze niż w Himalajach Nepalu. To wtedy pod koniec wyprawy Maciej Berbeka z Alkiem Lwowem zaatakowali Broad Peak. Na przedwierzchołek wspiął się tylko Maciek Berbeka, sądząc, że zdobył główny szczyt. Było to pierwsze wejście zimowe w Karakorum na wysokość powyżej 8000 metrów. Jacek Olek po tej wyprawie wyrównywał finansowe zaległości, wysłał Nazirowi Sabirowi 40 tysięcy dolarów.
Po kilkunastu latach Jacek Olek i Andrzej Zawada ponownie planowali wyjazd rekonesansowy pod K2, ale od strony północnej. Andrzej zachorował, więc Jacek pojechał z Dariuszem Załuskim. Zimą 2002/2003 wyruszyła tam wyprawa kierowana przez Krzysztofa Wielickiego, gdyż Andrzej Zawada zmarł w sierpniu 2000 roku. W bazie pod koniec tej wyprawy pojawił się Jacek Olek, który był w tym rejonie na trekkingu. Wyprawa Netia K2 dotarła do wysokości 7650 metrów.
Jacek był kilka razy w Polsce, m.in. w 1993 roku, kiedy to Marian Sajnog nagrał z nim i Andrzejem Zawadą rozmowę, był również na spotkaniu seniorów w Morskim Oku.
Trzy lata temu miał w Kanadzie wypadek samochodowy, uderzył w drzewo. Samochód wraz z nim wpadł do kilkumetrowego rowu tak, że z drogi nie było go widać. Jacek zdołał się wypiąć z pasów i po pół godzinie wczołgał się na drogę, mało uczęszczaną. Nadjechał samochód i zatrzymał się. Jacek poprosił młodego mężczyznę, by zawiózł go do domu, do którego było tylko 800 metrów, ale młody człowiek powiedział, że ma spotkanie i odjechał. Zatrzymało się dwóch Arabów, którzy zawieźli go do domu. Znalazł się w szpitalu, miał cztery żebra złamane, wstawili mu metalowe. Od tego czasu mocno podupadł na zdrowiu i ledwo chodzi. Przyjechał do Polski w ramach podróży sentymentalnej, by spotkać się jeszcze z przyjaciółmi sprzed lat.
Apoloniusz Rajwa
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam bez pośredników ATRAKCYJNĄ NIERUCHOMOŚĆ zabudowaną BUDYNKIEM MIESZKALNYM 135 m2, działka 19 ar, widokowa, pełne uzbrojenie. Dojazd i lokalizacja idealne. Okolice Raby Wyżnej/Skawy na Łysej Górze. 510 386 494 do godz. 18-tej. -
USŁUGI | budowlane
ELEKTRYK SZUKA ZLECEŃ - 602 317 519. -
PRACA | dam
Górska Grupa Inwestycyjna - Firma wynajmująca apartamenty zatrudni KONSERWATORA/PRACOWNIKA TECHNICZNEGO do obsługi apartamentów w Zakopanem i Kościelisku. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Wymagane prawo jazdy i doświadczenie. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie CV na adres a.rysula@gorskagrupa.pl lub telefon 535391391. -
PRACA | dam
Produkcja pączków, piekarz Pączkarnia-ZAKOPANE przyjmie do pracy dziewczynę-kobietę z Zakopanego lub okolic,do produkcji pączków. Praca na stałe, zmianowa, w godzinach od 6.oo-18.00. Informacja tylko telefonicznie. 609097999
Tel.: 609097999 -
SPRZEDAŻ | różne
PIERZE I PUCH Z GĘSI. 536 88 77 35. -
USŁUGI | budowlane
WYKAŃCZANIE WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, MALOWANIE. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
ADAPTACJE PODDASZY, OCIEPLANIE WEŁNĄ MINERALNĄ. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
REMONTY, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941. -
NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
Sprzedaż NIERUCHOMOŚCI na Podhalu. Zadzwoń 792 250 793 lub skorzystaj z formularza na www.dobrasprzedaz.pl -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię MIESZKANIE w Nowym Targu. Bezpośrednio od właściciela. Może być do remontu. Pomogę załatwić formalności. Tel. 603 607 360. -
PRACA | szukam
PRZERÓBKI - KOŻUCHÓW, FUTER, NA PILOTKI NOWEGO KROJU. NIEDROGO, PROFSJONALNIE. 606989935. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
Sprzedam Toyotę Rav4 , z niezawodnym silnikiem 2.0 benzyna , 151 KM, rocznik 2015. Auto z polskiego salonu. Dwa komplety opon, opony zimowe po jednym sezonie. Więcej info pod numerem telefonu. 880869664 telka.mirabelka@gmail.com
Tel.: 880869664 -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
USŁUGI | budowlane
WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941. -
SPRZEDAŻ | różne
OPAŁ BUK. 660 079 941. -
PRACA | dam
Sprzątanie apartamentów, pokojowa, Zatrudnie do sprzątania apartamentów w okolicy ul. Strążyskiej w Zakopanem (wskazane auto w celu dojechania do apartamentów). Praca na stałe, 3-4 dni w tygodniu (gdy są wyjazdy w weekendy również) w godzinach 9-15.. 609097999
Tel.: 609097999 -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Zakopane centrum - MAŁY POKÓJ Z BALKONEM NA DŁUŻEJ - TANIO - 502 879 648. -
PRACA | dam
Poszukujemy OSÓB DO OBSŁUGI KLIENTA w biurze Szkoły Narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem! Praca sezonowa: grudzień - marzec. ZAKRES OBOWIĄZKÓW. - Obsługa klientów bieżących w biurze szkoły, - Obsługa e-maila i przyjmowanie rezerwacji telefonicznych, - Sprzedaż usług szkoły narciarskiej, - Rozliczanie lekcji oraz współpraca z instruktorami. WYMAGANIA: - Komunikatywność i cierpliwość, - Dobra organizacja pracy i umiejętność samodzielnego działania, - Umiejętność obsługi komputera, - Łatwość w nawiązywaniu kontaktów, - Zdolność do pracy przy kilku zadaniach jednocześnie, - Komunikatywna znajomość języka angielskiego. OFERUJEMY: - Pracę w przyjaznej, sportowej atmosferze, - Możliwość nauki i rozwoju w branży turystyczno-narciarskiej, - Zimowy sezon pełen dobrej energii i górskiego klimatu! OSOBY ZAINTERESOWANE prosimy o przesyłanie aplikacji na e-mail: szkola@szymoszkowa.pl lub kontakt telefoniczny: 734 011 011. CZEKAMY WŁAŚNIE NA CIEBIE! -
MOTORYZACJA | sprzedaż
CITROEN JUMPER, r.p. 2013, cen do uzgodnienia - 604 102 804. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
VW TRANSPORTER, r.p. 2013, cena do uzgodnienia, 604 102 804. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
MOTORYZACJA | inne
PELLET!!! W sprzedaży posiadamy pellet olczyk i barlinek w najlepszej cenie na Podhalu!!!. 607695394 romar.zakopane@wp.pl
Tel.: 607695394 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
SPRZEDAM MIESZKANIE KRAKÓW - KURDWANÓW - ŚWIETNA LOKALIZACJA. Oferujemy na sprzedaż jasne i przestronne mieszkanie położone w zadbanym budynku na osiedlu Kurdwanów. Powierzchnia 28,12 m kw. Budynek wyposażony jest w trzy windy, w tym jedną towarową. UKŁAD MIESZKANIA: - duży pokój z wnęką (nyżą), - jasna kuchnia z oknem, - duża, oszklona loggia, - piwnica przynależna do mieszkania. Mieszkanie jest słoneczne i ustawne, IDEALNE DLA SINGLA, PARY lub JAKO INWESTYCJA POD WYNAJEM. Lokalizacja zapewnia szybki dojazd do centrum oraz dostęp do pełnej infrastruktury - sklepy, przystanki komunikacji miejskiej, szkoły i tereny zielone w zasięgu kilku minut spacerem. SPRZEDAŻ BEZ POŚREDNIKÓW. Cena 450 tys zł - do negocjacji. Kontakt: 604 08 16 43 -
PRACA | dam
PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555 -
PRACA | dam
Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707 -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
Tel.: 600404554 -
NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
Tel.: 788 63 36 33
WWW: www.zarzadzanieapartamentami.info -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
Zaś pan, a nawet Pan kierowca, zrobił słabą reklamę firmie dla której jeździ. 2025-12-20 04:06 5. Upraszczając ten cudny opis - zamknęli po prostu schody z kolejki do obserwatorium. 2025-12-20 00:03 6. Zgubila numer telefonu do Donka . A mialo byc tak fajnie. 2025-12-19 23:04 7. Sam pamiętam sytuację w której kierowca autobusu nie znając języka angielskiego, rozłożył ręce przed turystką z zagranicy i już chciał pojechać dalej ale udało mi się dowiedzieć o co jej chodzi i wszystko skończyło się pomyślnie. Czasami potrzeba trochę empatii. 2025-12-19 22:28 8. Bo to nie OSP dlatego takie ruchy... 2025-12-19 22:16 9. a hodowca grul z harendy pozyskał 200 milionow w 10 lat i gadaliscie ze to jest cudotwórca i zbawiciel. ten burmistrz pozyskal pewnie ze 150 milionow w 1.5 roku i ciagle na niego najeżdżacie że źle robi... to jak to jest? czyżby to partyjne trolle, sowicie opłacane, robiły tą negatywną narracje??? 2025-12-19 21:34 10. Zadałem sobie to samo pytanie, widząc w poniedziałek komucha czarzastego na żydowskim święcie chanuki w Sejmie. Tego samego czarzastego, który dwa dni wcześniej na lewackim kongresie oddzielał państwo od kościoła. Fakt, od kościoła, ale o oddzielaniu od synagogi nic nie mówił. Więc pewnie dlatego gonił z otwartym ogniem, chociaż to też jest ZAKAZANE w budynkach użyteczności publicznej













