Reklama

2024-05-25 12:00:42

Reklama

24tp.pl/wspieraj

Kinematograf, czyli zobaczyć niewidzialne, usłyszeć niesłyszalne

Reklama

Kultura może być dostępna dla każdego - wyszli z takiego założenia i robią rzeczy niezwykłe.

Anna Czapnik-Wójcik i Janusz Olszyński. To cały skład Fundacji Kinematograf. Jej siedziba: rabczańskie mieszkanie Janusza. W małym pokoju montażownia, w piwnicy muzeum wspomnień, czyli kolekcja starych kamer. On urodził się w Rabce, tu spędził młodość, by zawodowe życie spędzić w Krakowie i wrócić na stare lata. Ona w Rabce kupiła dom, by mieć gdzie przyjeżdżać w wolnym czasie. Z czasem zaglądała tu coraz częściej, by w pandemii osiąść na stałe. I tak została. Tyle że nie znosi bezczynności. Zaczęła więc działać lokalnie. 

Spotkali się przypadkowo - jak mówi Janusz, przy służbowych sprawach. Jeszcze w Krakowie zrobili wspólny film. I tak się zaczęło. Ktoś chciał przygotować film, ona przygotowała scenariusz, on zdjęcia. 

- Jeszcze jako dziecko zacząłem swą przygodę z filmowaniem, kręcąc na taśmie. W połowie lat osiemdziesiątych przyszła era wideo. Pojawiły się kamery, którymi można było zrobić coś bardziej profesjonalnego - wspomina Janusz Olszyński. 

I z czasem pojawiła się współpraca z telewizją TVN. Realizował między innymi teleturnieje. 

- Dużo się jeździło, robiliśmy castingi. Ale jak to się skończyło i trzeba było siedzieć tylko w studio, to już nie była dla mnie robota - dodaje operator.

Miał swoją firmę, kręcił koncerty, juwenalia. Pierwsza kamera, którą kupił, kosztowała tyle, co maluch w Peweksie - 1490 dolarów. Mógł sobie na nią pozwolić tylko dlatego, że produkował lampy, wielkie pająki, głównie do kościołów. 

Anna ukończyła kulturoznawstwo, przez pewien czas pracowała na uczelni. Jak zaczęła mieszkać w Rabce, czytać o historii Rabki. - Może w ten sposób oswoiłam to miejsce, które teraz jest moim domem.

Kinematograf

Ich pierwszą realizacją było przygotowanie dostępności dla osób z dysfunkcją wzroku i słuchu spektaklu w teatrze w Rabce podczas dużej imprezy w 2021 r. Gdy po zakończeniu przedstawienia rozmawiali z widzami, niewidoma kobieta powiedziała: „Szkoda, że tylko raz coś takiego było w Rabce… Jeśli państwo byście nam kiedyś taką przyjemność sprawili, to bardzo prosimy”.

I tak narodził się pomysł na pracę nad dostępnością kultury. Dwa miesiące później założyli fundację. A że od początku pracowali z kamerą filmową, nazwali ją Kinematograf.

- Sama jestem osobą niepełnosprawną, więc znam to z własnego doświadczenia - przyznaje Anna.

I szybko przekonała Janusza, że trzeba włączać do filmów napisy. 

- Nam zawsze najbliższa była działalność w kulturze, więc w momencie gdy powstał duży program grantowy “Kultura bez barier”, to stwierdziliśmy, że wiedzą i doświadczeniem możemy wspomóc inne instytucje. Projekt zrealizowaliśmy z Centrum Kultury, Sportu i Promocji w Rabce-Zdroju. Wspólnie zrobiliśmy wiele imprez i nasza współpraca ciągle trwa - zauważa Anna Czapnik-Wójcik. 

Sam grant już się skończył, ale jego dobre konsekwencje wciąż są widoczne. Choćby dostępne seanse kinowe wciąż systematycznie się odbywają. W Polsce jest bardzo mało kin, które to robią, dzieje się to w dużych wojewódzkich miastach. A Rabka jest w tym gronie dzięki współpracy fundacji i kierownika kina. Działają też w Teatrze Lalek Rabcio i jest to bardzo dobra, owocna i wielowymiarowa współpraca.

Ale jak mamy wrócić?

Od początku wiedzieli, że robić dostępność to jedno, a mieć dla kogo to robić, to zupełnie inna sprawa. Wiele instytucji ma z tym problem.

- To było takie kółko zamknięte. My zapraszamy, robimy promocję, ale te osoby, które powinny być zainteresowane, tego nie widzą albo nie słyszą - przyznaje Janusz.

Trzeba było znaleźć odpowiednie metody i kanały dotarcia. Nad zaproszeniem osób głuchych pracowali przez rok. Pojechali do Nowego Targu. Okazało się, że oni wiedzieli o rabczańskich przedsięwzięciach, ale musieli nabrać przekonania, że to jest naprawdę dla nich.. Inny problem to sprawa transportu. Jeśli ktoś nie ma samochodu, to ma poważny problem z powrotem. Bo ostatni bus odjeżdża znacznie wcześniej niż kończy się spektakl. Trzeba było więc zorganizować transport. I to się udaje.

Kiedyś zorganizowali kinowy seans przedpołudniowy, by zaprosić podopiecznych rabczańskiego Domu Pomocy Społecznej. Okazało się bowiem, że dla nich godziny popołudniowe są wręcz niedostępne. Bo brak obsługi, by pomóc dotrzeć osobom w gorszym stanie fizycznym, a i oni sami zwykle po obiedzie czują się już słabo i często nie wychodzą z pokoi. A na pokaz przed południem przyszło 15 osób - dotarli busem, osoby na wózkach wjechały pochylnią wprost na salę i byli wszyscy zadowoleni.

Kinematograf to także współpraca ze szkołami dla niewidomych i niesłyszących. W minionym roku zorganizowali Dzień Disneya. Puścili specjalną kopię filmową z tłumaczeniem na język migowy. 

- Zaprosiliśmy na ten seans także uczniów ze zwykłej, masowej szkoły, by zobaczyli, że dostępność jest dla każdego. Tymi metodami także uczymy dzieci i młodzież przez doświadczenie - podkreśla Anna.

Jak zmienia się świadomość?

Dostępność architektoniczna jest najbardziej widoczna. Warto pamiętać, że tu dostępność nie dotyczy tylko osób niepełnosprawnych. Skorzystają z tego seniorzy, jak i matki z dzieckiem w wózku, czy podróżny z ciężką walizką. Wtedy widać uniwersalność dostępności. Tu ta dostępność powoli się rozwija.  

Znacznie trudniej wygląda sytuacja z dostępnością informacyjno-komunikacyjną. Kino Śnieżka to także pierwsze miejsce w Rabce, gdzie pojawiły się pętle indukcyjne, które przekazują dźwięk bezpośrednio do aparatu słuchowego osób słabosłyszących. Dzięki nim mogą oni słyszeć dźwięki wyraźnie i bez zakłóceń. Dzięki zestawom do zdalnej komunikacji, można w kinie i na innych imprezach słuchać audiodeskrypcji, czyli dodatkowego opisu czytanego dla osób z dysfunkcją wzroku.

- Jak robiliśmy 3 lata temu pierwszy spektakl, to już pojawiały się głosy krytyki - jak to możliwe, by takie koszty ponosić dla 2-3 osób! Nikt nie odwracał tego - dlaczego te trzy osoby mają być wykluczone. Teraz tych osób bywa dużo więcej - zauważa Janusz.

Udało się stworzyć krąg ludzi przychodzących na imprezy kulturalne - do kina, teatru czy na imprezy w amfiteatrze. Szybko okazało się, że ludzie widzą, jak wiele osób było dotąd wykluczonych z kultury. Na jednej sali zasiedli obok siebie pełnosprawni, głusi, niewidomi. I każdy miał możliwość właściwego odbioru treści. Nawet zorganizowali Mszę św. na Trzech Króli, tłumaczoną dla głuchych i koncert Kapeli Hanki Wójciak z audiodeskrypcją, napisami i tłumaczeniem na polski język migowy.

Ale czemu to służy?

Jest jeszcze cała sfera dostępności cyfrowej, która jest bardzo ważna i często ignorowana. - Bo ludzie myślą: jak niewidomy korzysta z komputera? Korzysta! Odkąd urządzenia zaczęły być udźwiękowione, to otworzyło mi się okno na świat! Wszystko, co jest tekstem, jest możliwe do odczytania - przekonuje Anna.

Chyba że jest to plakat albo zdjęcie, które nie ma tekstu alternatywnego. Narzędzia dostępności cyfrowej istnieją w każdym oprogramowaniu, wystarczy ich prawidłowo używać.

- W dostępności ważne jest zastanowienie się, czemu to służy. Jeśli myślimy o celu, to możemy zrobić znacznie więcej, niż gdy będziemy się zastanawiać, co ustawodawca miał na myśli - podkreśla Anna. - Ludzie sobie myślą: robimy to dla kogoś. Nie! Robimy to dla siebie. Każdy w jednej chwili może stać się niepełnosprawny - czasowo lub trwale. Poza tym przybywa osób starszych, mających różne potrzeby - zauważa.

Podkreśla, że kultura jest wdzięcznym miejscem do pracy. Fundacja Kinematograf stara się o dofinansowania z grantów, a także zdobywa fundusze, świadcząc usługi dla innych podmiotów. Dzięki temu może organizować swoje dostępne imprezy. Współpracuje z innymi instytucjami zajmującymi się dostępnością. Nie ma ich wiele, więc dobrze się znają. 

Tekst i fot.: Józef Figura

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

1
Anna Seniuk podczas spektaklu w Rabicu z tłumaczeniem na język migowy. Tłumaczy Weronika Pacyga.
2
Od prawej: Anna Seniuk, Anna Czapnik-Wójcik i Weronika Pacyga.
3
Teatr Rabcio - to miejsce podczas spektaklu przygotowane dla osób słabowidzących korzystających z audiodeskrypcji.
4
Publiczność Rabcia podczas spektaklu "Kolega Mela Gibsona".
5
Po spektaklu "Kolega Mela Gibsona": Anna Czapnik-Wójcik, Mirosław Neinert i Weronika Pacyga.
6
Anna Czapnik-Wójcik i Janusz Olszyński. To cały skład Fundacji Kinematograf.
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
obserwator 2024-05-25 13:35:58
Za jakie pieniądze? To powiedzcie.
2024-09-07 21:45 Przedwczesna feta w sprawie obwodnicy - polemika Macieja Tokarza z autorem 2024-09-07 21:00 Natura była jej domem (WIDEO) 2024-09-07 20:00 Delegacja Komisji Europejskiej z wizytacją w Stolicy Podhala 1 2024-09-07 19:00 Ograbiona i swoich pieniędzy nie odzyska 2 2024-09-07 17:45 Duże korki na drodze z Olczy przez Rybkówkę (WIDEO) 1 2024-09-07 16:59 Groźna stłuczka w Jurgowie 2024-09-07 16:00 Turyści z krajów arabskich ratują biznesy w Zakopanem 9 2024-09-07 15:00 Wyścig Tatra Road Race, Kościelisko stolicą amatorskiego kolarstwa (ZDJĘCIA) 1 2024-09-07 14:30 Rozpoczyna się kolejna edycja programu Cool-turalny Człowiek 2024-09-07 14:00 Organowa uczta dla ducha 2024-09-07 13:30 Tu natura spotyka się z legendą 2024-09-07 13:30 Jutro możesz spotkać się z terytorialsami 2024-09-07 13:02 Znaczny wzrost akcji ratunkowych TOPR w Tatrach 3 2024-09-07 12:30 Dyrektor szpitala żąda przeprosin 7 2024-09-07 12:00 Piknik Ekologiczny na Równi Krupowej w Zakopanem (ZDJĘCIA, WIDEO) 1 2024-09-07 11:30 Apel do turystów 1 2024-09-07 11:00 Zaniedbane miejsce nad potokiem w Zakopanem 2 2024-09-07 10:30 Cykl muzyczny - rozmyślania nad dźwiękiem 2024-09-07 10:00 Oblężenie Morskiego Oka 4 2024-09-07 09:00 To może być ostatni taki ciepły weeked. Na tatrzańskich szlakach będą tłumy 2024-09-07 08:00 Twórcy Podhala w amfiteatrze w Białym Dunajcu. To dzięki nim podhalańska kultura kwitnie (WIDEO) 2024-09-06 21:45 Najwięcej akcji ratownicznych na Babiej Górze 2024-09-06 21:00 Jechali za szybko, wracali pieszo 3 2024-09-06 20:15 Poszukiwany listem gończym, trzymał w domu ponad pół kilo narkotyków. 2024-09-06 19:30 Klub: wspierajcie hokej! Burmistrz: nie przestaniemy! Jest jednak "ale" 1 2024-09-06 18:45 Cztery policyjne zatrzymania i to jeszcze przed drugim śniadaniem 2 2024-09-06 18:30 Przeżyj tatrzańską przygodę z grą "ZDOBYWCY. Tatry dla każdego." Mamy dla Was gry 2024-09-06 18:00 Cmentarna deweloperka 1 2024-09-06 17:00 Kaletnicy z ZAZ-u 2024-09-06 16:00 Olimpijski medal Klaudii Zwolińskiej na licytacji dla chorych na mukowiscydozę! 1 2024-09-06 15:00 Polacy utknęli na Baranich Rogach 1 2024-09-06 14:30 Twórcy Podhala 9. Dziś otwarcie wystawy 2024-09-06 14:15 Kiedy skończy się remont ulicy na Szymonach w Zakopanem? 7 2024-09-06 13:30 W sobotę kolarski wyścig i utrudnienia 2024-09-06 12:30 Rzecznik praw pacjenta bada sprawę śmierci Ukrainki 2 2024-09-06 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 2024-09-06 11:49 Nowoczesny przemysł na Podhalu: Nowe oblicze regionu 2024-09-06 11:30 W niedzielę Przegląd Krajańskich Orkiestr Dętych 2024-09-06 11:15 Śmierć po porodzie - dyrektor szpitala odpowiada 7 2024-09-06 10:30 Kopieniec: Wspaniały punkt widokowy (WIDEO) 2024-09-06 10:30 Beetlejuice, nie próbuj tego wymawiać. Mamy dla Was bilety na film 2024-09-06 10:07 Lip Lift - czym jest i kiedy warto go wykonać? 2024-09-06 09:51 Nocne poszukiwania w Rabce 2 2024-09-06 09:20 Szczęśliwe zakończeni poszukiwań - Pan Stanisław odnaleziony 2 2024-09-06 09:00 W Szaflarach odnowią kolejne kapliczki 10 2024-09-06 08:00 Kapela Jana Karpiela Bułecki na finał Festiwalu "U Wnuka" 2024-09-05 21:39 Mieli zarobić krocie na inwestowaniu - stracili ponad 400 tys. zł. 2024-09-05 21:00 Podróż z klasą do stolicy 2024-09-05 20:01 Szczury są wszędzie 16 2024-09-05 19:26 Co się stało w Ameryce? (WIDEO)
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2024-09-07 21:02 1. Bieda aż piszczy biznesmeni poszkodowani a najnowsze fury od bezdomnego dostali.... 2024-09-07 21:00 2. Zaś się nie róbcie takimi dziadami.Po prostu jeden samochód czy nowy domek będzie mniej,da się żyć. 2024-09-07 20:56 3. I wszystko to wyhbudowlal od 13 grudnia, i za swoje, ze swojej kieszeni? 2024-09-07 20:56 4. Policja w tym kraju to porażka, przecież konta nie da się założyć anonimowo jakby chcieli to by doszli do tego!!! 2024-09-07 20:20 5. Dlaczego w Nowym Targu wszyscy uwielbiają wylewać jad na szpital i naszych wspaniałych lekarzy i pielęgniarki którzy ratują nas każdego dnia? Tak nie dzieje się w innych miastach! Wspóczuję całemu personelowi i podziwiam ich!szacun 2024-09-07 20:17 6. Do @krzysiekzGór stosunkowo mało przejazdów karetek??? W sezonie prawie codziennie 2024-09-07 20:05 7. Patrol Policji lub SM przydałby się tam w godzinach popoludniowych żeby kierować ruchem. Niby ograniczenie wprowadzone a autobusy i ciężarówki często się zdarzają. 2024-09-07 19:56 8. Nie to co nasi... uwazajcie troche z tym obrazaniem polskich turystow bo ci arabscy to od niedawna przyjzedzaja i nie beda przyjezdzac tu co roku. Gdyby nie krajanie to byscie dutkow nie mieli. 2024-09-07 19:47 9. Jak to nie odzyska, gdy "Pieniądze poszły na trzy konta zarejestrowane na ukraińskie nazwiska w Krakowie, Gdańsku i Poznaniu." 2024-09-07 19:07 10. To klienci z Bliskiego wschodu się nie znają bo w Samancie wszystko Z półproduktów z wiader.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama
Polecamy

FILMY TP


REKLAMA


Pożegnania

Dołącz do nas - facebook