2011-05-11 10:11:03
Mistrz sztangi
Mieszka pod Giewontem, reprezentuje Starachowice, a Zakopane daje mu dyplomy za osiągnięcia w narciarstwie.
Piłkarskie początki
Pochodzi z Żukowa na Lubelszczyźnie. Urodził się w 1965 roku. Jak każdy chłopak, pierwszy kontakt ze sportem zdobywał na piłkarskim boisku. Chciał grać w klubie. Nadarzyła się ku temu okazja, gdy pojechał na Śląsk. Pracował w fabryce domów, która utrzymywała 12 drużyn. Jego marzeniem było dostać się do GKS lub Ruchu Chorzów. Ale raz poszedł na rozgrzewkę do siłowni sekcji trójboju siłowego. Jak wszedł, tak został. Zapomniał o piłce, wszystkie wysiłki poświęcając na wyciskanie. Miał 20 lat. I od tego czasu codziennie kilka godzin spędza przy sztandze. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Intensywne treningi pod okiem trenera Edwarda Rożnowskiego trwały niecały rok. Jan Wegiera w 1987 roku wystartował na Mistrzostwach Polski w Starachowicach. Zajął 7 miejsce. Rok później – start na mistrzostwach w Zakopanem – Jan Wegiera staje po raz pierwszy na pudle, zajmuje 3 miejsce, zdobywa brązowy medal. – Zakopane było w latach 80. bardzo ważnym miejscem na mapie trójboju – wspomina Jan Wegiera. – Tu odbywały się turnieje wysokiej rangi, tu miałem rekord Polski w wyciskaniu – 240 kg.
Szczyty Giewontu
W Zakopanem działał Klub Giewont, założony i prowadzony przez Piotra Kozioła. Po udanym starcie Jana Wegiery klubowicze postanowili ściągnąć go pod Tatry. Chcieli, by trenował młodzież. – Nic mnie na Śląsku nie trzymało, mój trener Andrzej Wasiak też był za tym. Przeniosłem się do Zakopanego. Przyszło mi to tym łatwiej, że poznałem tu moją żonę, Barbarę. W 1989 roku urodził nam się syn, a rok później na mistrzostwach Polski zdobyłem 1 miejsce, pokonałem odwiecznego rywala, Jana Wilczyńskiego. To był najpiękniejszy moment – wspomina Jan Wegiera, przeganiając Popiołka. Mały, sympatyczny kot jest wszędobylski, próbuje usiąść mi na kolanach. Wskakuje na stół. Dom na Kamieńcu jest w tej chwili siedzibą 6 kotów. – Przygarnęliśmy zimą kotkę, okazało się, że jest w ciąży, no i dała nam taki prezent. Teraz mamy szóstkę kotów – uśmiecha się Wegiera. Przypomina, że pod Tatrami zainteresowanie sportami siłowymi było olbrzymie. Klub trenował na obiektach Centralnego Ośrodka Sportu, chętnych do uprawiania trójboju było tylu, że wypełniali całą dużą salę. Kibicować przychodziły całe szkoły. Inna sprawa, że założyciel klubu Piotr Kozioł miał w ówczesnej epoce świetne koneksje: był bratem pierwszego sekretarza i naczelnika miasta. Łatwo przychodziło zdobyć sponsorów, nagrody dla zawodników, a nawet publiczności. W „Wierchach” odbywały się świetnie zorganizowane mistrzostwa świata w trójboju.
Łzy szczęścia
Po fali przemian i przy wsparciu miłośników podnoszenia ciężarów w latach 90. ubiegłego wieku ruszył w Zakopanem klub „Tytan”. Wspierała go firma „Strama”. Pomocą służył też zawsze Paweł Chebda i jego firma. Potem, w 2003 roku, założono Towarzystwo Sportów Siłowych w Zakopanem. – Nasz klub działał tylko 2 lata i 6 miesięcy – mówi Barbara Wegiera – ale mieliśmy świetnych zawodników: nieżyjący już Łukasz Gąsienica Samek, Dawid Rapta, Ela Gąsienica, Staszek Gąsienica Makowski, Stanisław Gąsienica Samek, Rafał Wróbel.
Rzeczywiście, wystarczyło nieco ponad 2 lata działalności, by na stałe zapisać się w historii sportów siłowych. Księga wydana z okazji 20-lecia Polskiego Związku Kulturystyki, Fitness i Trójboju Siłowego zamieszcza statystyki. Pod względem zdobytych (w latach 2000-2009) na międzynarodowych zawodach medali nieistniejące już Towarzystwo Sportów Siłowych Zakopane plasuje się na 7 miejscu. A w tabeli widnieje 65 klubów! Nic dziwnego, trenowani przez Jana Wegierę zawodnicy z TSS Zakopane zdobyli 23 złote medale. – A miasto przyznało nam 900 zł rocznej dotacji. Wyjazd na mistrzostwa, opłacenie hotelu, przejazdu, jedzenie – to wszystko kosztuje. Nie mówiąc już o odżywkach. Klub trzeba było zamknąć – podsumowuje Barbara Wegiera. Żenująco wobec światowej klasy osiągnięć wyglądają dyplomy wypisywane dla Jana Wegiery: „za osiągnięcia w sportach zimowych”. – Przyznał je jeszcze burmistrz Piotr Bąk, ale potem dostałem podobny dyplom od Janusza Majchra – macha ręką Jan Wegiera. Nie można się więc dziwić, że gdy Starachowice zaproponowały stałe dotacje, Wegiera przeszedł do klubu „Wiking”. W jego barwach pobił rekord świata na Tajwanie. – Popłakałem się ze szczęścia – przyznaje zawodnik – bo to niczym się nie różni od olimpiady. Poleciały łzy, zostałem mistrzem świata.
Lot na głowę
Nawet mistrzom świata trafiają się jednak wypadki. Klatka schodowa we własnym domu. Jan Wegiera ustawia na górze drabinę, by poprawić lampę pod sufitem. Wchodzi powoli i traci równowagę. Leci 7 metrów w dół. Uderza głową o stopień. – Gdybym całe życie nie ćwiczył, to nie przeżyłbym tego upadku – mówi Jan Wegiera – Ale jestem silny. Przetrzymałem.
Wypadek miał miejsce 1 grudnia 2009 r. Osiem dni zawodnik przeleżał na oddziale intensywnej opieki medycznej. W styczniu zaczął trenować, a w maju 2010 r. wystartował znów w mistrzostwach świata. Po drodze były spotkania z prokuratorem, który musiał wykluczyć udział osób trzecich w wypadku, a także walka z ubezpieczycielem. Bo za poważne urazy głowy, złamanie podstawy czaszki – zaproponował wypłatę 30 (słownie trzydziestu!) złotych.
Pod kontrolą
Zawodnicy tacy jak Jan Wegiera są pod stałym nadzorem. Czuwa nad nimi system Adamsa: o każdej porze dnia i nocy mogą się spodziewać wizyty kontrolera. Dlatego na cały miesiąc muszą rozpisać dzień po dniu: w którym miejscu spędzać będą czas. Bo w klubie, w domu, u przyjaciół na imprezie może do drzwi zapukać inspektor. I zażąda próbki moczu. Tak, by zbadać, czy zawodnik nie stosuje środków dopingowych.
Zawodnik musi też stale kontrolować to, co je. – Jem co 2 godziny, często mięsne posiłki, ale nie za dużo, żeby nie odkładały się tłuszcze – wyjaśnia Jan Wegiera. – Do tego suplementy, aminokwasy, witaminy i dozwolone odżywki. Są dość drogie. Miesięcznie takie najlepsze środki kosztują ok. tysiąca złotych. Inne białka – długorozkładalne trzeba podawać na noc, a inne – szybko regenerujące podczas dnia.
Do tego należy dodać reżim ćwiczeń. Jan Wegiera ćwiczy codziennie w klubie – 2 godziny rano, 2 godziny wieczorem. Ćwiczenia na nogi, klatkę piersiową, plecy. Praca ze sztangą. Do tego dochodzi trening zawodników. Przez lata wypracował sobie własny schemat ćwiczeń.
Proste marzenie
Cieszy się, że jego synowie – 22-letni Michał i 20-letni Mateusz – idą w ślady ojca. Na ostatnich Mistrzostwach Polski juniorów starszych Michał Wegiera niestety nie zaliczył 210 kg, ale jego młodszy brat Mateusz wycisnął 190 kg i zajął 4 miejsce.
Jan Wegiera jako jeden z nielicznych został też już drugi raz zaproszony przez Arnolda Schwarzeneggera do Columbus (stan Ohio) na zawody Arnold Sports Festival. W Stanach Zjednoczonych wycisnął leżąc 290 kg. Zabrakło mu kilku kilogramów, by zająć 1 miejsce w światowych zawodach. Sam waży 93 kg. – Mąż podczas ostatnich zawodów wycisnął 300 kg – chwali swego mistrzowskiego małżonka Barbara Wegiera – ale sędziowe tego nie uznali. Twierdzili, że się poruszył. Rzeczywiście, w Sosnowcu na Mistrzostwach Polski nie uznano tego rekordu. Bo zawodnik wyciskający sztangę musi stopy utrzymać na ziemi, pośladki i głowa muszą przylegać do ławki. Ważny jest nawet układ kciuka na sztandze i chwila przytrzymania ciężaru na wyprostowanych łokciach. – I jeszcze trzeba czekać na komendę – wyjaśnia Jan Wegiera. – Zdarzają się świetni zawodnicy, którzy siadają, robią swoje i są zdziwieni, ale nie poczekali na komendę i „spalili”.
Pytany o marzenia skromny zawodnik, trener i mistrz sztangi mówi, że chciałby mieć swój klub w Zakopanem. Żeby reprezentować miasto, w którym żyje on i jego rodzina. I są na to szanse. Jeśli uda się przełamać biurokratyczne wymogi, to niewykluczone, że niebawem Jan Wegiera i jego zawodnicy reprezentować będą zakopiańskie Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”.
Rafał Gratkowski
I dla Chłopaków !
Dziękujemy, Panie Janku. Za wszystko.
-
SPRZEDAŻ | zwierzęta
KROWA. 18 26 597 56. -
SPRZEDAŻ | różne
MLEKO. 18 26 597 56. -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
SKUTER SNIEŻNY POLARIS. SILNIK ŻUKOWSKI prawie nowy. 515 503 494. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494. -
USŁUGI | inne
Zapraszamy do ZAKŁADU SZKLARSKIEGO ul.Kasprowicza 30f Zakopane (pl. składu AS). 668356633
Tel.: 668356633 -
PRACA | dam
PKL Horeca Sp. z o.o. jest Spółką wchodzącą w skład Grupy PKL, która oferuje całoroczny, kompleksowy zakres usług turystyczno-wypoczynkowych oraz posiada własną bazę noclegową i restauracyjną. Obecnie poszukujemy osoby na stanowisko: KOORDYNATOR ZESPOŁU DS. ROZLICZEŃ I ADMINISTRACJI. Miejsce pracy: Zakopane. CO BĘDZIE NALEŻEĆ DO TWOICH OBOWIĄZKÓW? - Koordynacja pracy zespołu rozliczeniowego, - Kontrola poprawności dokumentacji magazynowej i sprzedażowej, - Zarządzanie procesem zamknięcia miesiąca oraz rozliczaniem inwentaryzacji gastronomicznych (niezgodności, wdrażanie usprawnień), - Nadzór nad obsługą administracyjną Spółki, obiegiem i ewidencjonowaniem dokumentów, - Nadzór administracyjny nad umowami kierowanymi do podpisu, kontrola poziomu realizacji zawartych umów, - Nadawanie uprawnień i zarządzanie rolami użytkowników w systemach magazynowo-sprzedażowych, - Administrowanie bazy systemowej w zakresie indeksów, receptur i pozycji sprzedażowych, - Opracowywanie procedur i instrukcji, prowadzenie wewnętrznej księgi standardów, - Ścisła współpraca w obrębie działu, oraz z klientem wewnętrznym i zewnętrznym, - Tworzenie zestawień, porównań i raportów na zlecenie przełożonego. DOŁĄCZ DO NAS! Aplikuj przez: https://www.pkl.pl/post/koordynator-ds-rozliczen-i-administracji.html
WWW: https://www.pkl.pl/post/koordynator-ds-rozliczen-i-administracji.html -
NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
Siewierski Nieruchomości ul. Br. Czecha 1, Zakopane. +48 18 20 66 129, +48 506 13 14 63 www.siewierski.pl -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupie Pilnie -Pensjonat w Zakopanym -tel 660797241 b12.pl. -
PRACA | dam
Zatrudnię KIEROWCĘ C+E na pracę po kraju ( poniedziałek - piątek). Praca na plandece. Kontakt 514 240 136, 691 758 882. -
SPRZEDAŻ | zwierzęta
Sprzedam konia czeskiego zimnokrwistego. Masc karogniady,przyjazny dla dzieci, jezdzil w zaprzęgu i siodle. WAŁACH. Prawie 3 lata. kontakt tylko telefoniczny 791818377. -
PRACA | dam
Skicontrol H.Martinczak.s.k.a. (Białka Tatrzańska) przedstawiciel na Polskę firmy SKIDATA, zatrudni: INFORMATYKA - SERWISANTA. Oferujemy: umowę o pracę, możliwość rozwoju zawodowego. Wymagania: znajomość rozwiązań IT, wykształcenie kierunkowe, doświadczenie na podobnym stanowisku, znajomość j.angielskiego, czynne prawo jazdy kat.B. Główne obowiązki: montaż i serwis systemu kontroli dostępu SKIDATA. CV prosimy przysłać na e-mail: praca@skicontrol.pl -
PRACA | dam
POTRZEBNA OPIEKUNKA DO 8-MIESIĘCZNEGO DZIECKA, 4-5 godzin dziennie. Zakopane. 692 278 855. -
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Oferujemy powierzchnię parkingową dla pojazdów osobowych/dostawczych/ciężarowych z możliwością składowania /przechowywania towaru, na monitorowanym obiekcie z własną stacja paliw. Przemysłowa dzielnica Nowego Targu blisko wjazdu na S7. Zapraszamy. Tel. 602 290 555 -
PRACA | dam
PIEKARNIA W ZAKOPANEM ZATRUDNI PIEKARZA. Na stałe, umowa. 602 759 709 -
PRACA | dam
Zatrudnię SPRZEDAWCZYNIĘ DO SKLEPU SPOŻYWCZEGO W ZAKOPANEM. 602 759 709 -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam DZIAŁKĘ W ŁAPSZACH WYŻNYCH (nr 2903, 2904, 2905). 572624414. -
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484. -
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371. -
PRACA | dam
NIEMCY - murarz cieśla malarz ocieplenia spawacz elektryk kranista. 601-218-955 -
USŁUGI | budowlane
HYDRAULIK - 660 404 104. -
PRACA | szukam
KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, POSPRZĄTAM. 796 358 958. -
USŁUGI | budowlane
PRACE WYSOKOŚCIOWE, MALOWANE DACHÓW, MALOWANIE ELEWACJI METODĄ NATRYSKOWĄ ORAZ KLASYCZNĄ. 537 160 398. -
KUPNO
Kupię LIMBĘ na pniu. 605 306 244 -
PRACA | dam
Praca na budowie - docieplenia, budowy od podstaw, wykończenia. Zakopane i okolice. tel. 500160574. 500160574
Tel.: 500160574 -
PRACA | dam
PRACA W SKLEPIE SPOŻYWCZYM - BUKOWINA TATRZAŃSKA - STOISKO MIĘSNO-WĘDLINIARSKIE. 609820250 as.stasik@op.pl
Tel.: 609820250 -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
PRACA | dam
POSZUKUJEMY KANTORA DO UDZIAŁU W TRADYCYJNEJ MSZY ŚWIĘTEJ WSZECHCZASÓW. 697 718 044 -
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105. -
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię działkę na Podhalu GOTÓWKA!!! 600 404 554
Tel.: 600 -
USŁUGI | budowlane
CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400. -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590. -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.