Harnasie pod Wielką Krokwią. Jak się wam podobało?

Przedstawienie może nie było jednym z najlepszych.. ale przekaz był konkretny .. uważam że piszą tu wszyscy bzdury.. albo na prawdę nie byli na tym widowisku tanecznym. W programie Widowiska jest podana cała Obsada., nie zgodzę się z tym ze tylko jedna osoba była po szkole baletowej bo osobiście to sprawdziłem i było ich znacznie więcej co oznacza że już ktoś z państwa wypisuje bzdury.. Kolejna rzecz na trybunach było nagłośnienie, jak można było zauważyć pomarańczowe znaczki JBL .. Czyli jeden z najbardziej profesjonalnych sprzętów nagłośnieniowych . Jakoś dźwięku była niesamowicie wspaniała. Kostiumy bardzo fajne ... swobodne, takie które miały zachowaną formę stroju góralskiego a jednocześnie były lekkie i bardzo uwspółcześnione co pozwalało Tancerzom ..tańczyć taniec współczesny z elementami tańców podhalańskich. Scenografia prosta a zarazem bardzo ciekawa .. Tancerze sami tworzyli scenografie co było bardzo interesujące .. Dodatkowo niesamowicie dopasowane światła do każdej ze scen .. Uważam że na warunki jakie mieli tancerze oceniam spektakl 8/10 ... Oczywiście wszystkim Gratuluje .. I mam nadzieje że zobaczymy jeszcze raz takie wspaniałe Widowisko w Zakopanem :))

Widzę że redaktor p usilnie trzyma swojej strony. W papierowym wydaniu nie dał zmianki o tym iż dalsze trybuny nie były nagłośnione wcale tylko pisze o fatalnym nagłośnieniu. Panie p szkoda że Pan jest tak stronniczy i przedstawia prawdę w krzywym zwierciadle. Nic pozostaje życzyć mi więcej bezstronności i obiektywizmu widać komuś zależy by ta impreza w oczach ludzi wyszła jako \"fatalna\". Pani Sztęcel gratuluje i życzę więcej przychylności ludzi oraz dużej motywacji aby dalej Zakopane rozwijało się kulturowo, a nie psiajsko jak na większości imprez.

to ze sie pisze nie znaczy, ze sie zna :) A moze sie patronat miało. Głupio trochę źle pisać o imprezie nad która się miało patronat.

@ mirusia
Szanowna Pani,
to tylko świadczy o dyskutantach, niektórych przynajmniej:) a Panią również odsyłam do recenzji w Wyborczej, bo tam pisze się o esencji tego wydarzenia, ze szczególnym uwzględnieniem historii Harnasi i Szymanowskiego.
Pozdrawiam

Widowisko wspaniałe! Tylko tak mogę to skomentować. Wielkie brawa dla artystów i organizatorów. Oby takich spektakli było więcej.

Czyli, reasumujmy... Niestety wielka porażka. nie dyskutuje sie tutaj o muzyce Szymanowskiego, o Harnasiach, ale... ale tlyko o tym jaki welon miała Pani młoda, jaka cena biletów, jakie wygibasy robili młodzi ludzie. Ogólnie porażka. Bo jezeli Szymanowski zostaje ze swoim utworem pominięty, wręcz niedostrzeżony to niestety ale to niejako Festwial Muzyki Poważnej skazuje na zagładę. No ale.. cóz się mozna było spodziewać. I mówienie, ze nawet jak źle mówią, ale mówią niestety w tej sytuacji nie jest ok...

Tak, oczywiście obydwa teksty w zasadzie odnoszą się do innych aspektów tego wydarzenia,
Tak jak napisałam w pierwszym poście, bardzo współczuję wszystkim, którzy nie mogli po prostu obejrzeć tego widowiska. Szkoda, że nie było np. dwóch spektakli dwa dni pod rząd z miejscami tylko na trybunach, chyba to by zlikwidowało wszystkie nieporozumienia a dyskusja mogłaby toczyć się wokół spektaklu jako takiego :) Ale to zapewne kwestia finansów, bo samo ustawienie sceny i trybun to ogromny koszt.,
pozdrawiam serdecznie

A moim zdaniem powyższy tekst wcale nie jest recenzją nie odnosi się do artystycznej sfery przedstawienia, a tylko do fatalnej wpadki z nagłośnieniem. To tak jakby wpuścić kogoś do kina i zasłonić mu pół ekranu. Co z tego, że film będzie doskonały, jeśli trudno się będzie z nim zapoznać

@widz zadowolony . Recenzja w Wyborczej pokazuje kolosalną różnicę w rozumieniu sztuki , w poziomie dziennikarstwa i poziomie samej gazety . Dużo wody musi upłynąć zanim niektórzy zakopiańscy komentatorzy otworzą się na świat , kulturę i to co inne .

Polecam recenzję w dzisiejszym wydaniu krakowskiej Gazety Wyborczej.
Z pozdrowieniami (w szczególności dla pana od nagłośnienia:)

Na samym wstępie przyznam ze już artykuł bardzo mnie bulwersuje. Nie wiem na jakiej podstawie pan lub pani p pisze takie bzdety. Owszem siedziałam na trybunach z przodu (jestem normalnym człowiekiem bez rodziny w UM) i co do nagłośnienia nie mam żadnego zastrzeżenia gdyż było bardzo fachowo zrobione. Z tego co wiem miejsca dla widowni były przewidziane jedynie dookoła sceny i tak został nagłośniony teren. Bilety po śmieszne 10zł nie wiem co miały na celu może pokazanie ludziom \"u nas się coś dzieje\" Rozumiem ludzi i ich pretensje ale nie można tu wieszać kotów na wszystkich za kogoś błędy. Jeszcze niech osoby które siedziały w przygotowanych trybunach napiszą jak było słychać. Pani lub Panie redaktorze proszę zaczerpnąć info a potem pisać pomówienia. Byłam uczestniczką przedstawienia Harnasie i przyznam , iż sztukę każdy interpretuje na swój własny sposób. Było to ogromne przedsięwzięcie i uważam żę zasługuje na wielkie uznanie. Jeśli ktoś potrzebuje usia siusia to zapraszam na tatrzańskie wici i umcia rumcia. Czemu tak się przyczepiłam do nagłośnienia bo właśnie ono zrobiło na mnie duże wrażenie jak również oświetlenie i scenografia. Obiektywna

Szanowni Państwo.
Udzielę informacji z pierwszej ręki ponieważ byłem odpowiedzialny za nagłośnienie widowiska.

Widowisko w założeniach było przewidziane dla publiczności, która siedziała na specjalnie wybudowanych trybunach – zostało to ustalone wiele miesięcy wcześniej. Scena specjalnie została „otoczona” z trzech stron trybunami aby widz był możliwie blisko całej akcji scenicznej. Odległość od krawędzi sceny do ostatniego widza nie przekraczała 12 metrów. Te trzy trybuny zostały nagłośnione przez trzy identyczne zawodowe liniowe systemy nagłośnienia wsparte dodatkowo głośnikami dookólnymi rozmieszczonymi na tyłach trybun, które przekazywały efekty przestrzenne (pogłosy skrzypiec, trombity itp.)

O tym, że osoby, którym nie udało się kupić biletu zostaną wpuszczone na obiekt dowiedziałem się pół godziny przed startem widowiska i przekazałem informację „wyżej”, ze nie będzie w tych miejscach słychać – NIC.

Nie mam pojęcia dlaczego organizator zdecydował się na takie posunięcie. Domyślam się, że nie chodzi o kasę bo wpuszczając około 200 osób po 10zł to kwota żadna w stosunku do poniesionych kosztów. Prawdopodobnie nie chciano odesłać ludzi z kwitkiem i wpuszczono ich na obiekt co wg mnie było błędem.
Proszę zapytać kogokolwiek, kto siedział na trybunach, czy nagłośnienie było złe. Gwarantuję, że nikogo takiego nie znajdziecie (prócz Wańki, który wg mnie jest głuchy). M.in. dźwięki trombity, które otaczały słuchaczy wywołały gromkie brawa. Ta sama trombita na próbach bez nagłośnienia była słabo słyszalna z tej odległości a przy kilkuset osobach na trybunach zniknęłaby zupełnie.

Nie wnikam w to „co autor chciał przekazać” idąc do galerii też nie rozumiem pewnych prac ale staram się analizować pod różnym kątem. Podobnie w tym widowisku nie wszystko było określone w 100% ale czy takie zawsze musi być? Raczej nie bo wówczas mielibyśmy tylko komiksy – nie dość, że napisane to jeszcze ze zdjęciem.
Nie widzę problemu dlaczego biorący udział nie mieliby wykonywać tańców stylizowanych na tańcu góralskim w strojach posiadających motywy podhalańskie? Idąc tym tropem trzeba by w karczmach grać tylko „region” a Szymanowski za popełnienie Harnasiów otrzymałby tytuł persona non grata na Podhalu – otwórzcie trochę umysły.

Panie Wańka widzę, że nie pasuje ci nic i wszystko jest złe. Podejrzewam, że masz problem własnego niedowartościowania i wyjątkowo mocno kogoś nienawidzisz ale to temat na inne forum. Co do Szczawnicy to nie jest tak różowo jak ci się wydaje ale „u sąsiada trawa zawsze bardziej zielona”. Ponadto jakieś zaburzenia słuchu masz. Było stereo i głośniki dookólne z dźwiękiem przestrzennym.
Ponadto Pani Elżbieta Krzemińska Owczarz nie brała udziału w przygotowaniu przedstawienia więc proszę jej dać spokój. Pisze co myśli i na dodatek ma odwagę podpisać się własnym imieniem i nazwiskiem.

Istotnie było to widowisko nie podchodzące pod imprezę masową w związku z tym dla niewielkiej ilości osób. Pewnie problemu by nie było gdyby bilet kosztował od 100zł wzwyż. W takim sezonie poszłyby wszystkie i nie byłoby narzekania typu „wydałem tyle kasy - całe 10zł…”. Ludzie ile kosztuje bilet do kina? A litr paliwa? Proszę nie pisać, tekstów „kogo na to będzie stać” itp. Za drogi w zimie wyciąg krzesełkowy? Jedź na orczyk... albo podchodź pieszo. Taki świat.

Widowisko było reklamowane ale dobra reklama nie może być gwarancją zakupu biletu. Muzyczna Owczarnia na plakatach koncertów umieszcza informację „miejsc wolnych brak” i wynika z tego tyle, że jak chcesz dostać się na koncert to zarezerwuj sobie miejsce wcześniej a nie za 5 dwunasta z narzekaniem, że stoisz za drzwiami gdzie nic nie widać i nie słychać.

Pozdrawiam

\"Pseudonim: wańka 2012-08-06 23:53:47
Otóż Polacy nie są głupi i chały i chałtury nigdy nie pochwlą\"

POważnie??? To ciekawe, czemu majcher z tuskiem, jako POchwaleni, rządzą drugą kadencję????
Ja wiem, że ich nie Polacy wybierali, ale żeby aż tylu ich w POlsce było???

joczkodanie - ja się czułem zażenowany tym, co widziałem. Facet, który przede mną siedizał odwracał głowę by tej żenady nie widziec. Ja się spodziewałem, że muzyka mnie otuli, zabrzmi ze zdwojoną siłą, że góry oddadzą echem tą energię --- i jakie rozczarownie. Nie było nawet stereofonicznego efektu. I trudno to co przedstawiła jakaś Kaya [ dlaczego przez \'\'y\'\'?] nazwać choreografią. +Samozadowolenie autorów wprawiło mnie w konsternację. Czy oni myśleli, że durny naród to kupi? Otóż Polacy nie są głupi i chały i chałtury nigdy nie pochwlą

\"W miejscach siedzących widziałam właściwie wyłącznie oficjeli i rodziny osób występujących w spektaklu. Inni musieli się zadowolić miejscami na trybunach sportowych oglądając widowisko od tyłu i z góry. A było tak reklamowane!!! Plakaty wszędzie na Podhalu a okazało się widowiskiem dla \"śmietanki\".\"
Z Twojej wypowiedzi wynika, że jesteś w śmietance bądź któryś z Twoich znajomych występował w spektaklu. Po co ciśniesz po sobie samej?

\"W tym całym zespole tancerzy tylko jedna dziewczyna była po szkole baletowej.\"- ciekawe skąd wiesz; przypominam, że tancerze reprezentowali różne style ;)

\"zenada o parodia góralszczyzny\", \"impreza osmieszajaca Podhale\"- prosze uargumentujcie dlaczego według was profanacja miała miejsce

\"skąd piraci w Tatrach?\"- pamiętasz opowieści o podziemnym połączeniu Rybiego Stawu (Morskiego Oka) z wszechoceanem? Możliwe, że jakiś piracki statek zatonął i dzięki podwodnym prądom wrak wypłynął w Morskim Oku. Jeden z załogi (ten co cudownie przeżył) wyszedł na brzeg, skumał się ze zbójnikami i wydziarał sobie parzenice na klacie. Po długim czasie wilk morski został Harnasiem i pojawił się na scenie pod Wielką Krokwią. Czy takie tłumaczenie Ci odpowiada mój drogi? Ja jestem skłonny w to wierzyć. ;)

\" Jeszcze się taki nie narodził co wszystkim ( Polakom , a zwłaszcza zakopiańczykom ) dogodził \"

Niedobrze mi się robi jak czytam te komentarze ...większość z nich to poprostu jeden wielki bełkot..Widowisko było super i oby takich więcej ..a komu się takie nie podobają to poprostu niech idą posłuchać bełkotu do \"OWCZERNI\" tam jest muzyka w sam raz dla nich i za darmo...

Pani Elu niech Pani przestanie być adwokatem organizatorów. Nudne to jest. Mota sie Pani i jest to fachowe ani rzeczowe. To niech mieszkają górale, co mnie to obchodzi... Była to kicha i tyle. Raczej trzeba unikać organizowania imprez o słabej jakosci i osmieszajacych Podhale. Cały czas Pani mówi o choreografii o scenografiii. A gdzie muzyka???? Sama Pani widzi, też sie Pani zatraciła.

cyt. Te czarne jakieś tureckie czy indyjskie gacie mają coś wspólnego z naszą kulturą? Nawet współczesną?

nie mają, ale..co roku przyjeżdzają do nas na Festiwal Ziem Górskich różnie ubrane zespoły i wtedy się nasi Górale mieszają z innymi Góralami....moze te spodnie to synonim ludzi z innych światów, wszak Harnasie są i w innych górach i różnie rozumiani... może to o Harnasiach z całęgo świata? - ja to tak odczytałam

nie byłam wiec nie wiem juz , czy tam było naskie wydanie You Can\'t Dance czy co ?
nawet negatywne komenty swiadcza o tym, ze wobec tego wydarzenia nie mozna było przejsc obojetnie a to juz cos :)

joczkodanie - ja nie musżę czytać innych opinii by mieć własne zdanie. Tancerze bodaj ta bodaj z jakiegoś domu kultury, a kostiumy? Te czarne jakieś tureckie czy indyjskie gacie mają coś wspólnego z naszą kulturą? Nawet współczesną? Myślałem ze ten przypakowany gościu w z gołą klatą w czarnych szarawaracha i chustką na głowie [ gdybyż choć ją miał pod brodą zawiązaną...], że to pirat. Ale skąd piraci w Tatrach? W tym całym zespole tancerzy tylko jedna dziewczyna była po szkole baletowej. Dramat, dramat i jeszcze raz dramat. Chałtura.

Kto mówi, ze Szymanowski i Kilar tworzyli góralszczyznę ?Szymanowski i Kilar inspirowali się folklorem, a nie odtwarzali.

Dyskusja nie jest na niskim poziomie, tylko wychodzi na to, ze ogólnie się nie podobało, więc należy ją negować. A widać ze tylko zachwycone przedstawieniem sa osoby bezpośrednio związane z tym \"Cyrkiem\". Normalny cżłowiek nie wie czy biety schodziły czy nie, bo skąd, tylko moga to wiedzieć organizatorzy. Ogólnie.. nie było to widowisko czy balet Harnasie Szymanowskiego i obrazą dla kompozytora jest nazywanie tego dziwa jego dziełem. Trzeba było napisać widowisko inspirowane Szymanowskim. Czy sie podobało? Dla mnie to zenada o parodia góralszczyzny. Zachwycać sie będa osoby, które kochają folk i inspiruja sie góralszczyzną. To nie jest folklor. To jest folkloryzm.

\"Tancerze b. dobrzy, i nie baletowi, tylko współcześni, posługujący się różnymi technikami, ale bynajmniej nie hip-hopem\" Wańka czytaj co inni piszą, myśl i potem wyrażaj swoją opinię. Ok?

Mona - mało w życiu widziałaś i zachwycasz się byle g..... Trudno nazwać to miotanie się po scenie baletem. Kostiumy piękne? Te białe gacie z czarnym lampasem? Gdzie Ty widziałaś grę świateł, a nagłośnienie.... lepiej nie wspominać. A to zakończenie z tym koszem kwiatów [ nie wiem za co] i ta pokazówa jakichś zadowolonych z siebie ludzi [ facet opasany jakimś szalem z małym dzieckiem w środku ] co nagle wskoczyli na scenę. Ja bym na ich miejscu natychmiast zapadł się pod ziemię.

Bilety na widowisko sprzedawane były od 15 lipca. I baardzo, bardzo długo nie było na nie prawie żadnych chętnych. Może wystarczyło po prostu zainteresować się wcześniej i pójść kupić bilet, zamiast teraz narzekać, że brakło miejsc na trybunach \"dla śmietanki\"? Co do \"żenady, kompromitacji i słabego poziomu\". Owszem - brakło muzyki na żywo - ona niewątpliwie podniosłaby wartość widowiska. Ale co do jakości samego baletu. Po poziomie opinii ludzi wypowiadających się widać, że publika najwyraźniej nie dojrzała do tego typu imprez. Zgadam się z Elą Krzemińską. Trzeba na to spojrzeć z innej strony - organizatorzy od początku reklamowali widowisko jako balet współczesny. I takie właśnie było. Współczesne. Z elementami tradycji, kapeli, strojów. Jednym się sztuka współczesna podoba, innym nie. Ale niewątpliwie Harnasie osiągnęły swój główny cel. Skłoniły do przemyśleń i wywołały dyskusję. Szkoda tylko, że na tak żenująco niskim poziomie....

Prawdą jest , ze osoby z innych , dalszych sektorów mogły gorzej widzieć to przedstawienie , ale nie jest to powód aby je krytykować . Może takie uwagi pomogą uniknąć podobnych błędów/niedociągnięć w przyszłości . Byłam , widziałam i mnie bardzo się podobało . Zachwycona byłam scenografią , grą światła , świetnymi , oryginalnymi kostiumami i nowym , innym spojrzeniem na Krzesanego i Harnasie. A przede wszystkim cieszę się , że takie wydarzenie miało miejce w naszym mieście , oby było ich więcej , oby każde następne wywoływało gorącą dyskusję , oby nastąpiła jak najszybciej \" reaktywacja kulturalnego Zakopanego \" i zupełnie nie interesuje mnie czy był p. Majcher czy nie , bo mam niestety wrażenie , że ten fakt w jakimś stopniu wpływa u niektórych na ocenę widowiska .

Mnie bardzo się podobało. Bardzo współczuję jednocześnie wszystkim, ktorzy nie mogli widzieć dobrze całości, to rzeczywiście ogromna strata. Niemniej wysokie trybuny pozwalały wszystko doskonale śledzić cały spektakl, co więcej, perspektywa ujęć wychodzących poza scenę (np. z rewelacyjnym welonem Panny Młodej) była świetna.
Nie zgadzam się zupełnie z oczekiwaniami \"tradycyjności\", ta inscenizacja to współczesne ujęcie tematu Harnasi, a Krzesany to inteligentna gra ze strukturą muzyczną. Tancerze b. dobrzy, i nie baletowi, tylko współcześni, posługujący się różnymi technikami, ale bynajmniej nie hip-hopem, poza tym było także wielu świetnych \"autochtonów\". Taka jest wspólczesna kultura - w swoich najlepszych odsłonach umiejętnie czerpiąca z tradycji. A Szymanowski złapałby się za głowę,owszem, ale gdyby przeszedł się dzisiaj po Krupówkach.

Pani Wero napisałam odpowiedź ale coś się nie pokazuje. Nie wiem na jakiej podstawie obraża mnie Pani posądzając o stronniczość. Mało tego to stronniczości przyznaje mi Pani racje, już do własnej opinii - nie !

Nie mam pojęcia o znajomości jakich środków Pani mówi - pisząc \"minimalne środki\" miałam na myśli, minimalne środki wyrazu - te trochę desek, które na różny sposób przekładane to właśnie te minimalne środki, które chyba kazdy wie, ze nie mogły duzo kosztować

wplatanie to wplatanie od przeplatania

zawsze podpisuję się nazwiskiem, więc piszę odpowiedzialnie i świadomie

Rzeczywiście zaskoczona jestem tym, że było to widowisko dla garstki osób. Każdemu, kto mnie pyta jak było, opowiadam o skandalicznym miejscu dla przeciętnego widza. 10 zł to niedużo, ale może ludzie chętniej by kupili droższe bilety gdyby one w ogóle były. W miejscach siedzących widziałam właściwie wyłącznie oficjeli i rodziny osób występujących w spektaklu. Inni musieli się zadowolić miejscami na trybunach sportowych oglądając widowisko od tyłu i z góry. A było tak reklamowane!!! Plakaty wszędzie na Podhalu a okazało się widowiskiem dla \"śmietanki\".
Natomiast nie przyczepię się do artystycznej strony przedstawienia. Podobał mi się pomysł na scenografię, nowoczesne podejście do tańca też było dla mnie interesujące. Pomieszanie konwencji kultury wysokiej i ludowej w tym wypadku moim zdaniem się udało. Co prawda nie zrozumiałam początkowej sceny \"Krzesanego\" ale \"Harnasie\" były dla mnie zupełnie zrozumiałe.
Zakopane zasługuje na tego typu imprezy, gdyby jednak były dostępne dla szerszej publiczności... Tu powraca temat hali widowiskowej...

Wplatal - od wplatania. Nie mam wiedzy o srodkachna widowisko. Mialam bilet. Jestem obiektywna - podpisuje sie nazwiskiem.

co do umiejętności tancerzy- weźcie ludzie pod uwagę fakt, że po południu bardzo mocno padał deszcz i trawa wokół sceny była mokra, występujący działali również na niej w związku z czym na scenie zrobiła się ogromna ślizgawka. Wańka bądź wyrozumiały...

Panie Elu, to ze Pani jest happy nie znaczy że komus sie tez podobało. Miała Pani zaproszenie, siedziała Pani przed samym widowiskiem. MNiej by by Pani była zadowolona, jakby Pani bilet kupowała. A poza tym wykazuje sie Pani wiedza o srodkach na ten cel, czyli zna Pani dobrze organizatorów, w zwiazku z tym jest Pani stronnicza. Ja nie byłam zachwycona, nie podobało mi się. Nie rozumiem co znaczy muzyka Trebuniów się wplątała. A mozę to dobre określenie. Uwazam ze nie stać Zakopanego na robienie tandety.

A mnie się bardzo podobało :). Spójrzcie pod innym kątem. Były już inscenizacje Harnasi, ostatnia ze strojami inspirowanym grafikami Władysława Skoczylasa. Pewnie bardziej tradycyjna.

A przecież czas wreszcie na spojrzenie na Harnasie z innej perspektywy, bardziej ogólnie. I może tak mogła myśleć choreografka. Początek, Krzesany, przecież te ukosy, te fale, te zamaszystości, świetnie oddawały charakter i klimat góralskiej muzyki, przecież tak niedosłownej u Kilara a jednak mającej znamię. Te stroje nowoczesne, niedosłowne, proste dawały otwartość, możliwość swojej interpretacji, to dobrze, ze nie byly kalkami strojów góralskich, podobnie jak w samych Harnasiach. To dobrze, ze one są tylko opowiescią na temat. A taniec hip hopowy, , stroje grupy wg poetyki góralskiej, ale nie kopie, dają nam mozliwośc symbolicznego spojrzenia na zjawisko Harnasi, bardziej ogólnie, wychodząc poza granice Podhala. Na ten balet trzeba spojrzeć szerzej, bardziej i współczesnie, a przede wszystkim mniej politycznie.
Poza tym świetna scebografia, tez otwarta, ruchoma, przy minimalnych środkach sporo możliwości. Światło dobrze wskazywało kierunki patrzenia. Ludzie czego się tu czepiać. Fakt nie bylo orkiestry na żywo i chóru, za to nagranie w najlepszym wykonaniu i i b. dobrze zespół Trebuniów Tutków się wplatał. Doceńmy to widowisko, bo łatwo krytykować, ale jakby przyszło samemu ogarnąć to duze przedsięwzięcie to już nie było by takie hop siup.

Pan Wańka w samo sedno trafił. Nic dodać nic ująć. Żenada.

@barbacua.. Szymanowski też był \"ceprem\" i też psy na nim wieszano

a ja nadal przeżywam to widowisko. Ni w ząb nie zajarzyłem o co kaman. Zaczynam się bać o swój iloraz inteligencji. Ale parodia pięknego tańca góralskiego delikatnie mówiąc mocno mnie oburzyła. Wciąż nie rozumiem skąd w Harnasiach wziął się fakir chodzący po szkłach. Mogli jeszcze wziąć myszki z Krupówek, to by było bardziej związane z Podhalem.

Widowisko super,byłam tą szczęśliwą osobą ,która siedziała blisko widowni.Nie wyobrażam sobie obejrzenia tego spektaklu z górnych trybun.
To jest dowodem na to ,że Zakopane powinno wreszcie wybudować halę z prawdziwego zdarzenia.Czekamy już na nią zbyt długo,Każdy nowo wybrany obiecuje i na tym się kończy...a mogłoby być tak pięknie i wreszcie Jesień Tatrzańska byłby bez problemy bez wynajmy namiotu..

Uważam , ze to był skandal , widowisko dla wybranych - w szczycie sezonu zorganizować koncert dla garstki widzów - wielu odeszło spod wejścia bez biletów a równie wielu wyszło w trakcie trwania zdegustowanych i złych
Kompromitacja!!!!!!

orkiestra by kosztowała nieziemsko; przeciez to było zapowiadane jako widowisko, wiec mialo prawo takie wlasnie byc, hiphopowe :P

Widowisko i czy pokaz był zoraganizowany przez Stwoarzyszenie Karłowicza, które Karłowicza ma tylko sowjej nazwie. uważam, ze ta parodia Baletu - Harnasie są baletem a tańcem hiphopowym-pokazała kompetencje i gust organizatorów a górali znowu osmieszyła na cała Polskę. To jak \"szpilki na Giewoncie\", nie miejscie potem pretensji jak będą opowiadać tylko o parzenicach na ciele malowanych... Ceperstwo zieje z kazdego kąta. Muzyka została zdominowana przez wizualne pokazy. Chyba nie o to Szymanowskiemu chodziło??? Muzka z tasmy. To zenada....

szkoda, bo doktorostwio Sztenclowie na prawde zyją muzyka klasyczną...Moze oprawa bya nieodpowiednia?

a kto przemawiał? czyzby nasz bumo łapał punkty przedwyborcze?

Byłem, widziałam. Po zapowiedziach spodziewałem się Bóg wie czego ...a to była chała nad chałami. Z pewnością stadion pod Krokwią nie nadaje się na tego typu widowiska - KOSZMARNY bałagan wokół niego, jakieś reklamy, scena ograniczona podporami z kratownicy, pełno popowieszanego sprzętu,glośników , reflektorów, które waliły widzów po oczach. Nagłośnienie FATALNE , tancerze - niby z całej Polski a na scenie wyglądali jak gurpa taneczna z MDKu, kostiumy brzydkie - już nie wspomnę o choreografii - tak reklamowanej wcześniej. Bez koncepcji i bez sensu - jakieś rzucanie się po scenie, falowanie rękami. Jednym słowem KICHA i SIARA. Szkoda było tej kasy co na to poszła.ŻENADA ROKU!!!!

Oczywiście przemóiwił zadowolony z siebie Majcher, a przy skoczni buda na budzie w których sprzedają chińskie badziewie i kiełbasę, Syf kiła i mogiłą. Zrobił z Zakopca badziewne miejsce dla szkolnych wycieczek. A pojedżże Majcher do Szczawnicy po nauki, bo można jak się chce, ale trzeba mieć coś w sobie, a pan jesteś w środku przerażliwie pusty