Wnioski leżą od lat

Od kilku miesięcy radni z komisji ekonomiki na każdym posiedzeniu zajmują się kilkoma wnioskami o rozpoczęcie procedury zmian w planach zagospodarowania przestrzennego. Komisja rozpatruje wnioski objęte kolejnymi planami. Powinna robić to w kolejności chronologicznej. W trakcie posiedzenia komisji radny Leszek Dorula pytał, dlaczego pod obrady został poddany pierwszy wniosek z planu Gubałówka I, który wcale nie był najstarszy. - Wszyscy powinni być traktowani jednakowo, dlaczego nie rozpatrujemy najpierw wniosków, które leżą od lat - pytał radny Leszek Dorula. Obecni na komisji mieszkańcy również dziwili się, dlaczego wybrano akurat ten wniosek dotyczący Gubałówki, chociaż na rozpatrzenie czekają starsze.

Z kolei przewodniczący rady Jerzy Zacharko zwraca uwagę na fakt, że i tak po rozpatrzeniu wszystkich zmian dla danego planu jedną uchwałę w ich sprawie będą podejmować radni w tym samym momencie.

Ostatecznie przegłosowano wniosek radnego Doruli, aby przed wstępnymi decyzjami dla pierwszej z proponowanych dla planu Gubałówka I zmian zapoznać się ze wszystkimi wnioskami z tego obszaru.

- Sprawa budzi duże emocje, to zrozumiałe. Będziemy musieli ortodoksyjnie przestrzegać kolejności chronologicznej wniosków. Jeśli chodzi o sprawę z Gubałówki, to był to teren zalewowy, podobnie, jak wcześniej głosowany wniosek o budowę hali przez starostwo, dlatego wszedł on pod obrady - tłumaczy Maciej Rzankowski, przewodniczący komisji ekonomiki.

Dodaje on, że najlepszym rozwiązaniem byłoby powołanie komisji ubranistyki, która zajmowałaby się tylko i wyłącznie wnioskami. - Będę o tym rozmawiać z przewodniczącym rady - mówi Maciej Rzankowski. Do rozpatrzenia pozostaje kilkaset wniosków, ale nawet pozytywne głosowanie komisji rozpoczyna tylko procedurę zmian, jeszcze o nich nie przesądzając.

pp