Reklama

2014-03-12 16:13:45

ANTONI KROH I JEGO NOWY SKLEP

Reklama

Dowiedziałem się właśnie, że zakopiańska Scena A2, w ramach marcowego „IV Maratonu Teatru” zaplanowała spektakl według „Sklepu Potrzeb Kulturalnych” Antoniego Kroha. To dobra okazja, żeby przypomnieć o tej znakomitej książce. Jesienią 2013 roku podczas Targów Książki w Krakowie ukazało się jej nowe, znacznie zmienione wydanie, zatytułowane „Sklep Potrzeb Kulturalnych po remoncie”. Tym razem – eksperymentalnie – proponuję PT Czytelnikom nie klasyczny autorski tekst, a zapis przeprowadzonego przeze mnie wywiadu z autorem. Poniżej pierwszy fragment tej rozmowy.

     Tych, którzy książki nie znają informuję, że pierwsze wydanie „Sklepu Potrzeb Kulturalnych” ukazało się w roku 1999. Książka okazała się bestsellerem, ale jej autor nie stał się na szczęście celebrytą. Antoni Kroh jest z wykształcenia etnografem, a poza tym znanym pisarzem, historykiem kultury, tłumaczem, szwejkologiem, przewodnikiem tatrzańskim, wybitnym gawędziarzem, interesującym człowiekiem obdarzonym wieloma talentami. Kiedyś mieszkał w Zakopanem i pracował w Muzeum Tatrzańskim. Dziś mieszka w Nowym Sączu, ale kontaktów z Podhalem nie zerwał. Przeciwnie – starannie je pielęgnuje. Czego jednym z dowodów jest jego książka – wspomniany „Sklep Potrzeb Kulturalnych po remoncie” – dotycząca Podhala, góralszczyzny, Bukowiny Tatrzańskiej oraz historii i kultury naszego regionu, która stała się nie tylko bestsellerem, ale pozycją klasyczną. Miała wiele wydań, ale to najnowsze jest znacznie zmienione. 
     Zamiast subiektywnej własnej recenzji proponuję rozmowę z autorem – niech on tłumaczy się z wprowadzonych zmian. O ile mnie pamięć nie myli „Tygodnik Podhalański” nie pisał nic na ten temat. A książka wciąż jest aktualna i obecna na półkach księgarskich. Poniżej pierwszy fragment rozmowy. Jeżeli spotka się z przychylnym przyjęciem i zainteresowaniem z Państwa strony, obiecuję ciąg dalszy. 

– Najnowsze wydanie Twojej książki nosi znacząco zmieniony tytuł, który brzmi „Sklep Potrzeb Kulturalnych po remoncie”. Skąd ta zmiana? 

– „Sklep” absolutnie wymagał remontu, ponieważ skończyłem go pisać dwadzieścia lat temu. Potem przez pięć lat chodziłem w Krakowie od Annasza do Kajfasza żeby mi go wydali. Bardzo to było ciekawe. Najmilej wspominam pewne znane wydawnictwo, gdzie młody człowiek w wieku mojego syna, pogładził mnie po ramieniu i powiedział: „Pan się nie martwi, pierwsze koty za płoty”. Bardzo to było ładne, a potem przypadkowo przeczytałem w gazecie, że Wydawnictwo Prószyński i spółka szuka nowych tekstów. No więc, myślę sobie, co ryzykuję? Pół paczki papieru i fatygę pójścia na pocztę, tak? Ale zyskuję pewność, że zrobiłem w tej sprawie wszystko co mogłem. 
     No i wysłałem tekst, a po kilku tygodniach telefon, że jak będę w Warszawie, żebym był łaskaw ich odwiedzić. Kiedy ich odwiedziłem, to miła pani mówi mi na dzień dobry: „napisał pan świetną książkę, szalenie interesującą”. Pozostaje otwartym pytanie jak to się dzieje, że w siedmiu znanych krakowskich wydawnictwach książkę odrzucają, mniejsza już w tej chwili o to w jakiej formie, natomiast w innym wydawnictwie mówią na dzień dobry, że jest to książka świetna, wydają, no i prawdopodobnie zarabiają na niej trochę. Najprostsze wytłumaczenie jest takie, że po prostu w tamtych wydawnictwach nikt tej książki nie przeczytał i ja się temu wcale nie dziwię.
     Maszynopisów autorów geniuszy po sześćdziesiątce, którzy nie nauczyli się jeszcze jak dojść do gabinetu szefa jest tyle, że biedna redaktorka w wydawnictwie ma powiedzmy sto teczek, a z tych stu teczek musi wyciągnąć trzy, cztery, bo więcej nie da rady. Musi znaleźć rzeczy coś tam warte. Wobec tego zupełnie naturalna jest nienawiść do autorów ze strony redaktorów. Ja to wiem, bo byłem wewnętrznym recenzentem w paru wydawnictwach i wiem z jakim obrzydzeniem brałem do ręki niektóre książki, o których było wiadomo z góry, że to strata czasu. Potem minęło kilkanaście lat, książka żyła i żyje, ale wymagała remontu. 

– Zmiany są dość istotne i można chyba powiedzieć, że to w dużej mierze nowa książka. 

– Zmiany były konieczne. Po pierwsze – niektóre dowcipy zjełczały. Opowiadanie dowcipów typu „Lenin w Poroninie”, albo „Lenin  na Rysach”, to jest mniej więcej tak, jak opowiadanie starych dowcipów o teściowej, o blondynce, albo „jak przyszła baba do lekarza”. Już po prostu nie wypada. Po drugie – powstały na Podhalu zupełnie nowe zjawiska, których nie można zignorować w książce o Podhalu, która ma jakieś pretensje do ujęcia całości. Pewien góral zresztą z pochodzenia, doktorant na dialektologii, zbierał przydomki góralskie we wsi. Jego tam znali od któregoś pokolenia, zbierał te przydomki, aż wreszcie przestano mu odpowiadać na pytania, wyganiano go z chałupy, odpowiadano opryskliwie. Co się okazało? Ktoś puścił plotkę, że jak się Unia Europejska dowie, że każdy góral ma przydomek, to nie dadzą pieniędzy na drogę. Więc tego rodzaju historie są ciągle obecne. Etnograf to jest człowiek, który zawsze przychodzi za późno. Bardzo wiele form folkloru ginie. 
     Co się dzieje na przykład z małżeństwami? Jeśli góral się żeni z nie góralką, albo góralska dziewczyna wychodzi za mąż za nie górala – jak się zachowuje rodzina? To są dramaty, to są tragedie. To bardzo ciekawy problem badawczy, oczywiście dla niektórych to dramat. Poza tym ciekawi mnie ta bardzo interesująca skłonność górali do samozagłady. Gdyby nie grupa ludzi, którzy wtedy mieli władzę, która zdołała wygnać przerażająco wysoką liczbę owiec z Tatr, to co by było z dzisiejszą przyrodą tatrzańską, można by spytać? Byłaby tragedia, byłaby ruina. 
     Taka sama ruina jest z budownictwem. Prawo budowlane – jak to mówią na Podhalu – „u nas się nie przyjęło”. No a skoro się nie przyjęło, to jest trzy razy tyle budowli ile było za mojej młodości, a wody jest tyle samo. Kwestia dwupasmówki, czy ta dwupasmówka będzie iść przez Szaflary i Biały Dunajec, czy przez Bukowinę, to jak w Szwejku – czy woli pan być rozstrzelany czy powieszony? Mniej więcej tak. 
     Poza tym istnieje masa ciekawych zjawisk, na przykład formy religijności pomieszane z folklorem, jakoś nikt nie miał chyba dotychczas odwagi ich opisać. Także forma przynależności etnicznej – kto jest, a kto nie jest góralem, rozmaite niuanse tej sytuacji. Jest masa rozmaitych, ciekawych tematów, ja je próbowałem umieścić w nowym wydaniu – przepracowanym, wzbogaconym i skróconym. Jeden nowy, duży rozdział to jest historia Muzeum Tatrzańskiego. 

– Już tytuł tego rozdziału: „Muzeum Tatrzańskie – pierwsza i ostatnia miłość”, świadczy o Twoim emocjonalnym stosunku do tej firmy.

– Wiele się zmieniło od czasów kiedy ja tam byłem, to znaczy od lat sześćdziesiątych, kiedy to była taka zarośnięta mchem nora dla starszych, powojennych pań, które w czasie wojny strasznie dużo przeszły, a potem chciały mieć święty spokój. I pojawił się młody wariat – czyli ja –dwudziestokilkuletni, jeszcze nie magister, który miał szalone pomysły i wobec tego wszystkich dookoła denerwował. Późne lata sześćdziesiąte. Właściwie było dwóch – w dotychczasowej historii muzeum – godnych wspomnienia dyrektorów, mianowicie Juliusz Zborowski i Teresa Jabłońska. Juliusza Zborowskiego tylko widziałem na ulicy, kiedy byłem małym chłopcem, tak, że to co wiem, to wiem z literatury, jeśli zaś chodzi o Teresę Jabłońską to obserwowałem to muzeum od początku kiedy została dyrektorem, aż do jej odejścia. Otóż, to absolutny fenomen, że z omszałego pensjonatu dla starszych pań i dla ludzi, którzy chcą mieć święty spokój, przepoczwarzyła to miejsce w nowoczesną, działającą, prawdziwą placówkę muzealną, która wydaje, publikuje, wystawia, organizuje. Muszę powiedzieć, że mam głęboki szacunek dla pani Teresy Jabłońskiej.

– Myślę, że siłą tej twojej książki, o której cały czas mówimy, są dwa aspekty i cudowne zbiegi okoliczności. Czyli to, że jako młody chłopak znalazłeś się w Bukowinie i wszedłeś siłą rzeczy, mieszkając tam przez lat kilka, w tę społeczność – chodziłeś tam do szkoły,  miałeś kolegów. A z drugiej strony to, że potem skończyłeś studia etnograficzne i miałeś możliwość wtórnej analizy, przemyślenia swojego uczestnictwa w tej kulturze, opartego na własnej etnograficznej wiedzy i etnograficznym warsztacie. Rozumiem że w tej nowej wersji więcej jest takiego spojrzenia etnografa, spojrzenia z zewnątrz, bo już od dawna na Podhalu nie mieszkasz, choć często bywasz. Na ile ona jest radykalnie przebudowana, na ile ten remont „Sklepu” jest remontem generalnym?

– W nowym „Sklepie” po remoncie zostanie kilka rzeczy. Zostanie po pierwsze ironia. Patrzę na świat ironicznie, taką po prostu mam budowę. Zostanie miłość do Podhala – od dzieciństwa do dzisiaj, w tym miłość do Muzeum Tatrzańskiego, i zostanie ciekawość. Dla mnie Podhale to jest kropla, w której odbija się ocean rozmaitych zjawisk. Zjawisko „swój-obcy”, zjawisko auto-wmawiania sobie, samouwielbienia, zjawisko „rzeczywistość a wizje” – bardzo ciekawe, zjawisko „jesteś nasz – nie jesteś nasz”, oraz wiele innych pozostawiłem. Natomiast nowe rzeczy, które pozbierałem, to są rzeczy, które się dzieją na Podhalu w ciągu ostatnich lat dwudziestu i które obserwuję z uwagą. Poprawię również parę rzeczy. 
     Dobrzy czytelnicy zwrócili mi uwagę na błędy jakie porobiłem. Błędem był opis pogrzebu Józefa Krzeptowskiego, świadkowie tego pogrzebu opowiedzieli mi to inaczej, tak, że cały fragment został wymieniony. Inaczej widzę dziś sprawę socrealizmu na Podhalu. Jak wiadomo socrealizm w Polsce, który trwał kilka lat, opierał się również na kulturze ludowej, ale przecież kulturą ludową fascynowali się przed socrealizmem przedstawiciele romantyzmu, pozytywizmu, neoromantyzmu, Młodej Polski, ekspresjonizmu i tak dalej. Całe pokolenia. Więc socrealizm tylko wszedł w stare koleiny, tylko udawał, że jest kontynuatorem, bardzo ciekawa rzecz – mianowicie na kogo się powołują kontynuatorzy? To jest temat, który starałem się uwzględnić. Tak, że główne nowe tematy w wyremontowanym „Sklepie” to jest Muzeum Tatrzańskie i postacie Muzeum Tatrzańskiego, nowe zjawiska ostatnich dwudziestu lat, które wymykają się i badaniom naukowym i obserwacji oraz ciągle są przedmiotem mitów i stereotypów. 

ciąg dalszy nastąpi wkrótce…

Antoni Kroh, Sklep Potrzeb Kulturalnych po remoncie. Wydawnictwo MG, Warszawa, 2013, ss. 464. 
Scena A2, Sklep Potrzeb Kulturalnych wg Antoniego Kroha. Premiera 22 marca (sobota), godz. 20:00, Grand Hotel Stamary. 

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Fibi 2014-03-14 21:18:07
PS Panie Maćku proszę o dalszy ciąg...
Jak się wczorajszy film podobał....?
Fibi 2014-03-14 21:16:18
Zacynom pomału tęsknić za "G"...:D Lach... co tyn wacek już cosi nie domogo,? co Cie nie ruso..:D A downiyj to ciy górol ki zaroz rusały...:D
Ale i Ana tyz chyba ze swojego Wacka..:):) baterie wyciongła...:D:D, bo nic ostatnio o nim nie godo..:D:D
Jurajczyk 2014-03-12 18:38:26
Fragment,czytany przez autora (bez spacji)... youtube.com/ watch?v=2ISkEQ4VQAQ

Reklama
  • PRACA | dam
    Przyjmę DO OPIEKI NAD STARSZĄ OSOBĄ. 665 602 766.
  • PRACA | dam
    Hotel **** w Zakopanem zatrudni PRACOWNIKA TECHNICZNEGO /zmiany dzienne i nocne/. Tel. (w godz: 8:00-15:00) + 48 665 678 182.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941.
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK. 660 079 941.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO, KELNERKĘ. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • PRACA | dam
    Cukiernia Samanta zatrudni Sprzedawcę, Barsitę, Pracownika zaplecza. Oferujemy elastyczny czas pracy, wynagrodzenie od 4800 zł brutto oraz szkolenia. Miejsca pracy: Krupówki 4a, Kasprusie 34 tel. 666 387 888 (9-18).
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER SNIEŻNY POLARIS. 515 503 494.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DOMEK LETNISKOWY W GORCACH. 515 503 494.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
  • SPRZEDAŻ | różne
    STOJAK DLA KOTA wysoki 1,70CM, stan bardzo dobry, czarno-kremowy, mało używany. Cena 100zł. 605 564 271
  • PRACA | dam
    Hotel **** w Zakopanem zatrudni KUCHARZA a la Carte tel. + 48 792 276 261
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia MAŁY APARTAMENT (KAWALERKA) 26 m2, w centrum Nowego Targu, w pełni wyposażonym. Więcej informacji 601 45 63 77. Polecam oglądać.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    WYDZIERŻAWIĘ DZIAŁKĘ W LUDŻMIERZU PRZY DRODZE NA CZARNY DUNAJEC. 608 729 122
  • PRACA | dam
    PRZYJMĘ MURARZY, DEKARZY, CIESLI DACHOWYCH. PRACA POLSKA-NIEMCY. 608 729 122
  • PRACA | dam
    Hotel Redyk w Zębie zatrudni Konserwatora (1 lub 2 dni w tygodniu). Tel. 604 224 334, praca@redyk.pl
  • PRACA | dam
    Hotel Redyk w Zębie zatrudni Recepcjonistkę. Tel. 604 224 334, CV na praca@redyk.pl
  • PRACA | dam
    NIEMCY: murarz, cieśla, malarz, ocieplenia, elekryk, spawacz, operator koparki, dźwigowy. Umowy na warunkach Niemieckich 0048 601 218 955
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    Sprzedam klacz rasy śląskiej 1.5 roku. 782049935
    Tel.: 782049935
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    BORDER COLLIE szczenięta. 791 669 932.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    PORONIN MAJERCZYKÓWKA - DZIAŁKA 4000 m - dojazd bezpośredni z drogi, uzbrojona - 607 506 428.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    DZIAŁKA NIEBUDOWLANA, Zakopane, ul. Broniewskiego, 1900 m, dojazd prosto z ulicy, widok na Tatry - 607 506 428.
  • PRACA | dam
    Zatrudnię MAGAZYNIERA DO HURTOWNI SPOŻYWCZEJ na terenie Zakopanego - oferty: gobo10@wp.pl, 602 74 31 38.
  • PRACA | dam
    KONSERWATORA/PRACE PORZĄDKOWE PRZY PENSJONACIE. Zakopane. 602 74 31 38
  • ANTYKI
    Do sprzedania PIĘKNY ANTYK - KREDENS ORZECHOWY W OKRESU MIĘDZYWOJENNEGO. Rozmiar 200 × 160 x 67. Cena do negocjacji. Odbiór: Zakopane. Kontakt: podhale2025@onet.pl
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam piękny STóŁ KONFERENCYJNO-BILARDOWY (10 osób) z krzesłami. Wymiary stołu: 280 x 150 x 82. Cena do negocjacji. Odbiór: Zakopane. Kontakt: podhale2025@onet.pl
  • USŁUGI | budowlane
    TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE tanio i solidnie, zacieranie mechaniczne, technika silosowa. Realizujemy małe i duże obiekty 18 26 550 39, 503 532 680.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Regipsy Austria 2500 Euro netto bez zakwaterowania Wiedeń szukamy parami Monterów zatrudnienie na warunkach austryjackich + kasa urlopowa. +436606388124 office@mpabau.at
    Tel.: +436606388124
    E-mail: office@mpabau.at
  • PRACA | dam
    Przyjmę PIEKARZA. 607 44 55 66.
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-10-02 21:00 Gmina Spytkowice wyróżniona 2025-10-02 20:00 Akcja charytatywna Przyjaźń Łączy - Wspólnie dla Zwierząt 2025-10-02 19:30 Jesienne Biegi Przełajowe "Pod Trzema Koronami" 2025-10-02 19:00 Utrudnienia drogowe w Tunelu na zakopiance 2025-10-02 18:30 O małym Ignasiu, ale wielkim Polaku. Mamy dla Was książki 2025-10-02 18:00 Pacjenci zostawiają auta gdzie popadnie, wierni nie mogą wyjechać spod kościoła 2 2025-10-02 17:30 Przez żołądek do... Szczawnicy 2 2025-10-02 17:00 MIeszkańcy Zębu domagają się od władz gminy budowy przejścia dla pieszych 4 2025-10-02 16:32 Badania okulistyczne - dlaczego należy pojawiać się regularnie u okulisty? 2025-10-02 16:00 Spotkanie na styku kultur 2025-10-02 15:22 Praca i pasja: jak łączyć zainteresowania z życiem zawodowym? 2025-10-02 15:00 Zlikwidować dwie małe tężnie na rabczańskich bulwarach? 5 2025-10-02 14:37 Zaproszenie na wernisaż wystawy Węglem i kredką rysowane 2025-10-02 14:30 Pierwsze Święto Karpat w Ludźmierzu 2025-10-02 14:30 W sobotę Przegląd Artystyczny Kół Gospodyń Wiejskich 2025-10-02 14:00 POLKI FOLKI w Nosalowym Dworze w złotym wydaniu 2025-10-02 13:00 Stypendia i nagrody sportowe dla uczniów i młodych zawodników 2025-10-02 12:00 Konkurs historyczny o rodzinie Zamoyskich w stulecie Fundacji Zakłady Kórnickie 2025-10-02 11:18 Audiobooki na wieczór - dlaczego warto słuchać książek przed snem? 2025-10-02 11:00 Nauczycielski awans dla dziewiątki nauczycieli 2025-10-02 09:42 Pożar w Białym Dunajcu 2025-10-02 09:30 Kolumna informacyjna Urzędu Miasta Zakopane 2025-10-02 09:00 Okradli autokar 1 2025-10-02 08:30 W Zakopanem działa już ogrzewalnia 1 2025-10-02 08:30 Bogusław Linda w najnowszym filmie Władysława Pasikowskiego. Mamy dla Was bilety 2 2025-10-02 08:00 Grupa do Spraw Cudzoziemców Placówki SG w Zakopanem przeniesiona do Nowego Targu 2 2025-10-01 21:00 Złote Krokusy rozdane 2025-10-01 20:00 Budowa boiska w Zarytem ciągnie się już cztery lata 3 2025-10-01 19:30 "Punkt Styku". Wernisaż w Galerii Antoniego Rząsy 2025-10-01 19:00 Mamy premierowy teledysk od FiśBandy do piosenki "Duszo ma" (WIDEO) 1 2025-10-01 18:30 Macierzyństwo w obrazach na szkle i w rzeźbie 2025-10-01 18:02 Wybił szybę w autobusie, bo kierowca zwrócił mu uwagę 5 2025-10-01 17:32 Samochód zatrzymał się dopiero na ogrodzeniu 2 2025-10-01 17:29 Krzysztof "Puma" Piasecki zagra w Karczmie pod Gontem 2025-10-01 17:01 Festiwal Inspirowane Górami już niebawem, są nowości i wiele atrakcji 2025-10-01 16:30 Spór o Portugalską Chatę zaostrza się 6 2025-10-01 16:00 Odbierak odpowie za oszustwo "na legendę" 2025-10-01 14:47 Wypadek na "patelniach" na zakopiance. Są utrudnienia w ruchu 2025-10-01 14:30 Koncert urodzinowy u Karola z Atmy 2025-10-01 14:00 Sukces nowotarżan na Triennale Sztuki Naiwnej i Art Brut Pogranicza Polsko-Słowackiego 2025-10-01 13:30 Trwa nabór wniosków na przydomowe kompostowniki 1 2025-10-01 13:09 Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach (WIDEO) 2025-10-01 12:00 Pobieranie opłaty miejscowej to nie przywiej, ale obowiązek jaki ma Zakopane (WIDEO) 10 2025-10-01 11:00 Nowe nazwy ulic w Dzianiszu, nie trzeba wymieniać dowodów osobistych 3 2025-10-01 10:00 Przybyło śniegu w Tatrach 2025-10-01 10:00 Tu nauka jest magiczna - Małopolska Noc Naukowców 2025 już za nami 2025-10-01 09:00 Sterylizacja wolno żyjących, dzikich kotów i nie tylko 2025-10-01 08:00 Przeziyracka w Czarnym Dunajcu 2025-09-30 21:00 Janusz Tomasiewicz zakończył pracę w GPN 2025-09-30 20:00 Podsumowanie 500 dni rządów Łukasza Filipowicz i zaproszenie na otwarcie stadionu (WIDEO) 14
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-10-02 22:28 1. Jeśli coś nie działa, to się to naprawia. To trochę tak, jakby zamiast naprawić drogę, zlikwidować ją. 2025-10-02 22:12 2. Witam!!! Od ponad 20 lat przyjeżdżam turystycznie w to miejsce i dosłownie w tą okolicę. Za każdym razem zadając sobie pytanie gdzie są władze dbające o bezpieczeństwo mieszkańców. Jest to bardzo problematyczne miejsce a zaraz piękna i wspaniała okolica. A tym razem gdy jestem tutaj ponownie zadaje sobie pytanie do jakiej jeszcze tragedii musi dojść by machina ruszyła. Dla mnie szokiem jest że wszystko muszą załatwiać sami mieszkańcy i rodzice ponieważ żadna,ale to żadna instytucja nie wychodzi z jaką kolejek pomocą. Mam nadzieję że ten problem jak najszybciej się rozwiąże oczywiście z jak najlepszym zakończeniem a władze spełnią jakiekolwiek oczekiwania mieszkańców. Pozdrawiam serdecznie. Turystka z Kołobrzegu. Trzymam kciuki za mieszkańców 2025-10-02 21:37 3. Jeszcze niech zrobią coś z Bustrykiem i placem zabaw na Majerzu, bo po prostu strach poruszać się pieszo!!! 2025-10-02 21:02 4. Inicjatorzy jako mieszkańcy wnioskują o cokolwiek progi,pasy, znaki,ograniczenia. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jaka będzie pomoc gminy i innych urzędów. 2025-10-02 20:55 5. Nie da się tego gielikoptera zajumać? I taki ładny, taki francuski i taki amełykański. Jak 20minutowy prezydencik nie z Woly tylko Kabat. 2025-10-02 20:49 6. Autobus z kabiną to wystarczyło napisać Osinobus i wszystko wiadomo 2025-10-02 20:05 7. redyk w scownicak promuje nosel ,wypier.... z radia ZET za epatowanie wad i przywar Polalow , super dzienikarza wybral burmistrz 2025-10-02 19:50 8. Poseł broniący nas roboli przed wyzyskawaczami z PiSu niejaki Kszaczasty ,pseudonim rewolucyjny, przytulił bańkę z HeLIKOPTERA. A jego sojusznik partyjny poseł Oncki, pseudonim rewolucyjny, podobno najbiedniejszy z biednych bo wszystko poświęcił ludowi pracującemu stolycy, także przytulił bańkę. Z mojego HELIKOPTERA. W ferworze walki PiSoskie pomylili sygnał swój-obcy. 2025-10-02 18:58 9. Chciałbym tylko przypomnieć, P.T szanownym wiernym, że ich ukochany Jezus chodził wszędzie piechotą. Raz tylko pojechał na osiołku i to go zgubiło. Może więc wierni wezmą przykład ze swojego Pana. 2025-10-02 18:36 10. Do kosciola sie chodzi . Ksiadz chce przejac parking, a potem zarabiac na nim. Pazernosc nie zna granic.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama