Reklama

2021-09-02 10:00:00

Reklama

Z archiwum

Gronkowianka w Londynie

Nie ukrywam, że nie przepadam za kontaktem z moimi rówieśnikami z Polski. Większość z nich nie chce się wtopić w lokalną kulturę, zamykają się w swoich środowiskach, nie chcą otworzyć się na innych i ciągle narzekają - mówi Aneta Filipowicz.

Do Gronkowa stara się wpaść przynajmniej raz na 2 miesiące. Uwielbia Podhale, mentalność górali – ich pracowitość i otwartość. Jednak wie, że nigdy już nie wróci tu na stałe. Zresztą jedynym miejscem w Polsce, gdzie mogłaby znaleźć pracę w swoim fachu, jest Warszawa, a za tym miastem nie przepada. Wie, co mówi, bo studiowała w Szkole Wyższej Handlowej. I choć dziś może pochwalić się dyplomem magisterskim tej uczelni, tak naprawdę grzecznie studiowała w stolicy tylko 2 lata. Pozostałe lata zbierała punkty po różnych europejskich uniwersytetach, a do Warszawy jeździła tylko po wpisy w indeksie. – Od początku Warszawa mi się nie podobała. Na początku byłam przerażona, przyjechałam z maleńkiej podhalańskiej miejscowości, a tu słyszę od moich kolegów z roku: „mój tata jest premierem”, „mój ministrem”, „mój prezesem spółki”. Gdzie ja trafiłam? – zastanawiałam się i chciałam jak najszybciej stamtąd uciec – opowiada. Wytrzymała rok. W wakacje postanowiła popracować za granicą. Znała trochę język francuski, więc z 16-letnim bratem wybrała się do Nicei. 500 dolarów od mamy starczyło tylko na kilka dni. Szybko znalazła pracę w barze, brat skombinował tanie mieszkanie. Do Gronkowa wrócili po 2 miesiącach, dumni z pierwszych zarobionych przez siebie pieniędzy.

Aneta posmakowała samodzielności za granicą, załatwiła sobie więc na macierzystej uczelni dziekankę i rok później wróciła do Francji, tym razem, by przez pół roku postudiować sobie na uniwersytecie w Grenoble, a potem zaliczyć jeszcze studenckie praktyki w południowej Francji. Poznała ludzi z różnych krajów, nabrała nowych doświadczeń i pewności siebie. Kolega z praktyk, który miał siostrę w Barcelonie, namówił ją na krótki wyjazd do Hiszpanii. Przez 3 tygodnie tam spędzone intensywnie uczyła się języka hiszpańskiego. – Barcelona mnie tak urzekła, że zamarzyłam sobie, żeby tu postudiować – opowiada. Tym razem trafiła na dziennikarstwo, które studiowała na tamtejszym uniwersytecie przez rok. Jednocześnie zaczęła szukać firm w Polsce, które mają jakiś związek z Hiszpanią. Wysłała ok. 200 e-maili z informacją, że studiuje w Barcelonie i szuka dorywczej pracy. Odezwały się 2 firmy – produkująca ciuchy snowboardowe i duża firma szwedzka produkująca chleb. – Zaczęłam praktykować w obydwu, a zarobione w ten sposób 800 euro miesięcznie pozwalało żyć jak królowej. Firma szwedzka zaproponowała mi szybko etat, więc z pracy w drugiej firmie zrezygnowałam – opowiada. Tak minął kolejny rok. Jeszcze nie zdążyła wyjechać z Barcelony, a już ubiegała się o praktykę w Londynie, w bankowości inwestycyjnej. Ku miłemu zaskoczeniu, po wysłaniu prośby została zaproszona na rozmowy. Na krótko wróciła do Warszawy (od lutego do czerwca), by zaliczyć kolejny semestr. Uczelnia zaliczyła jej punkty zdobyte na studiach we Francji i Barcelonie. W ten sposób miała za sobą kolejny rok studiów. Po uzyskaniu wpisu w indeksie i załatwieniu kolejnej dziekanki wyjechała do Londynu. – Miałam praktykę w bankowości inwestycyjnej, w dużej międzynarodowej firmie zajmującej się doradztwem przy fuzjach firm – tłumaczy. – To była dla mnie ciężka praca, ale też bardzo dużo się tam nauczyłam – wspomina. – Momentami było tak trudno, że obiecałam sobie nigdy do tej pracy nie wracać – śmieje się – ale ambicja zwyciężyła. Tymczasem dowiedziała się, że jej warszawska uczelnia może ją wysłać na 6-miesięczną praktykę do Singapuru. – Miałam ogromny dylemat, zależało mi na pracy w Londynie, a jednocześnie praktyka w Singapurze brzmiała jak bajka. Powiedziałam o moich dylematach szefostwu i ci znaleźli dla mnie rozwiązanie lepsze, niż mogłam sobie marzyć. Wysłali mnie najpierw na 2 miesiące na trening w Nowym Jorku, a potem dali półroczny urlop na wyjazd do Singapuru – opowiada. Pobyt w Azji wykorzystała na napisanie pracy magisterskiej. Po powrocie do Londynu wpadła tylko na 2 dni do Polski, by obronić magisterkę.

W londyńskim Banku of America przepracowała jeszcze półtora roku. Od 2,5 lat pracuje w Rothschildzie, firmie podobnej, także zajmującej się doradztwem przy fuzjach i przejęciach różnych firm. – Na początku siedziałam za biurkiem i wykonywałam różne wyceny, wyliczenia. Teraz spotykam się z klientami – przeprowadzam strategiczne rozmowy, negocjuję. Ta praca wymaga dużo taktyki, dyplomacji – opowiada. – Oczywiście są to projekty ściśle tajne, więc pracuję na kodach, nie operuję nazwami firm – dodaje. Podkreśla, że to praca bardzo absorbująca, odpowiedzialna, ale też wciągająca. – Świadomość, jak wiele zależy ode mnie, że ktoś przeze mnie może np. stracić wiele milionów, jest stresująca i podniecająca zarazem – opowiada. Pracę zaczyna od 9 rano, a nierzadko kończy ok. 1 czy 2 w nocy. Czasami żyje na walizkach, bo negocjacje odbywają się w różnych krajach. – Bywam w wielu fajnych miejscach, ale tak naprawdę ich nie widzę, bo cały dzień spędzam na telekonferencjach – mówi. – Odsypiam w Gronkowie, jak wpadam na weekend – śmieje się. Na szczęście jej chłopak pracuje w tej samej branży, więc wiele godzin spędzonych w pracy nikomu nie przeszkadza. Obydwaj nie lubią bezczynności, więc wolne chwile spędzają najczęściej na podróżowaniu po świecie. Właśnie planują wyprawę do Wietnamu. Londyn nie jest dla Anety wymarzonym miejscem na ziemi. – Może przeprowadzę się do Hiszpanii, może do Francji – planuje głośno.

Recepta na sukces
– Miałam dużo szczęścia, że tak poukładało mi się życie. Poznałam wielu ludzi, którzy byli dla mnie inspiracją. No i nigdy nie bałam się ryzyka – tak tłumaczy swój sukces. Podkreśla, że miała duże wsparcie u rodziców, którzy nie kazali jej grzecznie siedzieć na uczelni w Warszawie i zaliczać kolejne semestry, ale zaufali i pozwolili na realizację szalonych – jak się wtedy wydawało – pomysłów. – Mama zawsze mówiła mi, że nie mam nic do stracenia, i że cokolwiek by się działo, to na bilet powrotny do domu pieniądze się zawsze skądś znajdą– opowiada. Rada dla młodszych kolegów? – Warto podróżować, żeby zobaczyć inny świat, to, co on oferuje. Żeby wiedzieć, czego się chce. I warto ryzykować, szczególnie jak się jest młodym i niewiele ma się do stracenia – podkreśla Aneta. – Żeby ktoś cię zauważył, zaproponował fajną pracę, pomógł spełnić marzenia, trzeba jakoś się wyróżniać, czymś zaskoczyć – twierdzi. – Praktykę w londyńskim Banku of America niełatwo dostać. Jak się dowiedziałam później, po otrzymaniu mojego podania zwrócili na mnie uwagę i chcieli mnie poznać, bo zaintrygowało ich, że mimo młodego wieku studiowałam już w Polsce, Francji, Hiszpanii, znałam kilka języków, wykazałam się wieloma praktykami – podkreśla. Aneta jest najstarsza z szóstki rodzeństwa. Brat Maciek rok temu zdał maturę i dostał się na informatykę na Akademii Górniczo-Hutniczej. Zdążył już zrezygnować, bo chce zostać grafikiem komputerowym i odpowiednią szkołę znalazł we Florencji. – Na razie pracuje w Londynie i zarabia. Daję mu kąt i wskazówki starszej przemądrzałej siostry – śmieje się Aneta. – I trzymam za niego kciuki – dodaje.
Beata Zalot
Tygodnik Podhalański 16-17/2011

Kup e-wydanie Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
deejjf 2021-09-03 18:26:45
Dziwne, mieszkałem w Londynie dwa lata i jakoś poznałem wielu Polaków z biegłym angielskim którzy bez problemu, a raczej z wielką ciekawością wtapiali się w tamtejsza kulturę, no ale cóż jakoś trzeba zabłysnąć w mediach :)
Kamyk 2021-09-02 15:40:04
Prawda jest taka, że również za Polki trzeba się wstydzić nawet na wakacjach. Mamy zakompleksione społeczeństwo, dlatego za granicą jeden udaję że drugiego nie zna, a w Polsce podają sobie ręce jak by nic.
Panowie typowo nie okrzesani ze swoimi zwyczajami, a Panie udające wielkie damy, z muchami w nosie, szufladkujace każdego rodaka, tylko dlatego że jest krajanem.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    POLE - 2 HA i 42 ARY. 505 429 375.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA na rok lub dłużej DWA DOMKI DREWNIANE po 70mkw, Zakopane - Chłabówka. Kontakt na e-mail: podkowa@op.pl
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Aparthotel Renesans w Zakopanem poszukuje kandydatów na stanowiska: KIEROWNIK RESTAURACJI, KELNER/BARMAN, POKOJOWA. Stabilna praca w nowo otwieranym Obiekcie. Zgłoszenia prosimy kierować na adres: praca@renesans.pl lub tel. 602444734
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKALE HANDLOWO - USŁUGOWO - BIUROWE o powierzchniach ok. 58 i 55 m2, oraz PIWNICA 23 m2. Możliwość połączenia lokali. Zakopane centrum, ul. Kościuszki - 691 124 272.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY I WYKOŃCZENIA. 660 079 941.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    DESKI ŚWIERKOWE, dł. 5 m, gr. 53 mm. DRZEWO OPAŁOWE BUK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    ADAPTACJA PODDASZY, OCIEPLENIA WEŁNĄ MINERALNĄ, SUFITY PODWIESZANE, ZABUDOWY GK, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    ŁAZIENKI KUCHNIE PLYTKI INSTALACJE MONTAZ MEBLI ARMATURY. 602839607
    Tel.: 602839607
  • PRACA | dam
    Centralny Ośrodek Sportu w Zakopanem zatrudni Kasjera. 725300144 https://bip.cos.pl/1509/zakopane praca.zakopane@cos.pl
    Tel.: 725300144
  • USŁUGI | budowlane
    WYKONCZENIA I REMONTY. 602839607
    Tel.: 602839607
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    ŁAZIENKI KUCHNIE PLYTKI INSTALACJE MONTAZ MEBLI ARMATURY. 602839607
    Tel.: 602839607
  • USŁUGI | budowlane
    TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE tanio i solidnie, zacieranie mechaniczne, technika silosowa. Realizujemy małe i duże obiekty 18 26 550 39, 503 532 680.
  • PRACA | szukam
    KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, SPRZĄTANIE. 796 358 958.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    SZCZENIAKI SHIH TZU. 730 519 594.
  • PRACA | dam
    Przyjmę Cieślę - budowa w Kluszkowcach Stawka do uzgodnienia Proszę dzwonić - 788 624 940. 788 624 940 aleksandra@tatrastyle.pl
    Tel.: 788
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL NA PIZZERIĘ W ZAKOPANEM. 502 658 638
  • SPRZEDAŻ | różne
    SPRZEDAM SIANO W BALACH. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA PLAC POD MAGAZYN. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA HALE NA WARSZTAT SAMOCHODOWY, LAKIERNIĘ, PRALNIE, HURTOWNIĘ, MAGAZYN. 502 658 638
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLANE, ŁAZIENKI, ZABUDOWY, ADAPTACJA PODDASZY, REMONTY, DOCIEPLENIA BUDYNKÓW, FASADY. 693 206 403.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLANE, DOMY OD PODSTAW, POKRYCIA DACHOWE, SZALUNKI STROPOWE. 693 206 403.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI MINIKOPARKĄ 2.5 TONY - 722 307 227.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    Sprzedam KANTÓWKĘ, KROKWIE, DESKI, GONTY i OPAŁ - 788 344 233.
  • PRACA | dam
    PENSJONAT "Willa Park" W CENTRUM ZAKOPANEGO ZATRUDNI OSOBĘ DO SPRZĄTANIA I RZYGOTOWYWANIA ŚNIADAŃ. 509 578 689.
  • PRACA | dam
    Kucharz al'a carte- Restauracja Górska w Białce Tatrzańskiej Do uzupełnienia zespołu poszukujemy osoby na stanowisko: KUCHARZ. Oferta pracy dla kucharza z doświadczeniem zawodowym. Praca na stałe, bardzo dobre warunki pracy. Więcej informacji pod nr. 518 259 536 www.restauracjagorska.pl rest.gorska@gmail.com
    Tel.: 518 259 536
    E-mail: rest.gorska@gmail.com
    WWW: www.restauracjagorska.pl
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Las z drzewostanem pow. 41ar w Lipnicy Wielkiej 603071487, 609325040.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    APARTAMENT Za Strugiem, Zakopane - 607 506 428.
  • USŁUGI | inne
    PROFESJONALNA WYCINKA DRZEW, GAŁĘZI Z PODNOŚNIKA I Z UŻYCIEM LINY. 889 105 476
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2024-04-26 21:30 Majówka na nartach? Tylko na Kasprowym Wierchu! 2024-04-26 20:30 Tatry Wielkoformatowo. Fotograficzny projekt Marka Kowalskiego (WIDEO) 1 2024-04-26 19:30 Pies a sprawa polska 11 2024-04-26 18:30 Powiat odkupi dawne Prewentorium 1 2024-04-26 17:29 Ryby zamiast lodów - sushi bar w dawnej kawiarence 1 2024-04-26 17:16 Dzień Górala w remizie OSP Maruszyna 2024-04-26 16:30 Tajemniczy ford na ulicy Grunwaldzkiej w Zakopanem 4 2024-04-26 16:04 Grzybica skóry głowy - skąd się bierze, jak ją diagnozować i skutecznie leczyć? Poradnik eksperta z Kliniki Zdrowego Włosa 2024-04-26 15:30 Co robić w weekend w Zakopanem? 2024-04-26 14:30 Nowotarski Rynek dla łasuchów - już ustawiają się foodtrucki! 3 2024-04-26 14:00 Czy w Zakopanem dobrze i bezpiecznie jeździ się na hulajnogach? (WIDEO) 7 2024-04-26 13:29 Jest koalicja w radzie Powiatu Nowotarskiego, znamy skład zarządu 6 2024-04-26 12:49 Nowotarski starosta z prokuratorskim zarzutem 10 2024-04-26 12:18 Trwałe stoły zabiegowe - jak wybrać sprzęt, który będzie służył latami? 2024-04-26 12:03 Jak nauczyć się jeździć na rolkach? 2024-04-26 11:59 Zmiana organizacji ruchu na zakopiance w Rdzawce 2024-04-26 11:30 Groźny wypadek w Skomielnej Białej 2024-04-26 11:00 Dziedzictwo i przyszłość Ostrowska 2024-04-26 10:59 Jak wybrać rolety dzień noc do domu? 2024-04-26 10:35 Jak radzić sobie z uciążliwym bólem zęba? 2024-04-26 10:30 Geotermia na Podhalu: Odkryj Źródło Ciepła Z Natury 2024-04-26 10:30 Wieczór pełen muzyki. Historia Amy Winehouse. Mamy dla Was bilety 1 2024-04-26 10:24 7 trików oświetleniowych do kuchni 2024-04-26 10:15 Najlepsze odkurzacze bezprzewodowe - sprawdź nasz ranking 2024-04-26 09:59 Bajkowy poranek na Sarniej Skale. Giewont na wyciągnięcie dłoni! (WIDEO) 1 2024-04-26 09:00 Od willi Zygmunta Gnatowskiego do Muzeum Stylu Zakopiańskiego 2024-04-26 08:00 Policja się szkoli na złomie 8 2024-04-25 23:53 Poważny wypadek na nowej zakopiance w Skawie 2024-04-25 21:51 Mięso z gwoździami w centrum Zakopanego. Makabryczna pułapka na psy 20 2024-04-25 21:40 Pociąg śmiertelnie potrącił mężczyznę w Poroninie 2024-04-25 21:00 Już jutro wielkie otwarcie Rabkolandu 2024-04-25 20:30 Młodzi na scenie Domu Ludowego. Małe Bajania ruszają w niedzielę 2024-04-25 20:00 Widoki z Bachledzkiego Wierchu. Piękne miejsce uratowane przed zabudową (ZDJĘCIA) 5 2024-04-25 19:17 Seniorzy w kinie 2024-04-25 19:06 Drzwi z płyty OSB - jakie mają zastosowanie? 2024-04-25 19:00 Nowy burmistrz spotkał się ze skarbnik Zakopanego. Rozmawiali o finansach miasta 33 2024-04-25 18:30 Pobił 76-letnią matkę i trafił za kratki. Na jak długo? 2024-04-25 18:00 Otwarcie sezonu. Motocykliści dla Marysi Białońskiej 2024-04-25 17:30 "Moje, nase moje" otworzą sezon turystyczny w Zubrzycy 2024-04-25 17:00 Niedźwiedź spaceruje nieopodal Kuźnic (WIDEO) 4 2024-04-25 16:34 Policja ustaliła tożsamość kobiety 2024-04-25 16:00 Ryś namierzony w Gorcach (WIDEO) 1 2024-04-25 15:15 Problemy faworytów Macron Zakopiańskiej Amatorskiej Ligi Piłki Nożnej 2024 2024-04-25 14:47 Solidne wyposażenie biurowe? Postaw na markę Leitz! 2024-04-25 14:30 Witajcie w Radiu Alex (WIDEO) 5 2024-04-25 14:00 Tego jeszcze nie było. Moj stanie na Babiej Górze 2024-04-25 13:00 PiS bierze władzę w powiecie nowotarskim. To jest nowy starosta 10 2024-04-25 12:10 Tajemnicza sprawa kobiety, która trafiła do szpitala w Zakopanem. Kim jest? 2024-04-25 11:21 Chcesz ocieplić dom, ale nie chcesz wymieniać pieca? W Czystym Powietrzu jest rozwiązanie! 2024-04-25 11:00 Tę malowniczą zagrodę trzeba koniecznie ochronić 8
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2024-04-26 23:16 1. Nie zgrywaj drwala tutaj synecku. Gospodarskim okiem i rachunkiem dbasz o swoja prace, wiec konia czy inne zwierze dogladasz dobrze bo od niego zalezysz. Ekoglupole tego nie kumaja a ty tylko powiekasz ta bzdurna narracje. 2024-04-26 22:49 2. W gospodarce rynkowej nie szanuje się sprzętu i zwierząt, które służą jako jedyne źródło zarabiania. Ja w ciągu sezonu zdzieram dwie piły motorowe. Czy wiecie co się robi z koniem, który "nie nadaje" się do zrywki? 2024-04-26 22:41 3. Paczoj ze sobiy a ludziom dej spokój bo siy urobiom dość a donosy i swojy wywody zachowoj se dlo siy, bo siy wom jus her wrzyciak poprzewracało 2024-04-26 22:34 4. zawsze lepiej o 13 grudnia, niż o jajach kobiety. To pierwsze jest bardziej wiarygodne i realne 2024-04-26 22:32 5. Hooooya napisał o uniewinnieniu przez Dudę. A kogo Duda uniewinnił, jak nie Kamińskiego i Wąsika z PiS, dzbanie roku? I kto ma tutaj rozdwojenie jaźni? Ty już nie jesteś dzbanem roku, ty jesteś ^&*%$% millenium! 2024-04-26 22:12 6. Nie jestem pewien jaki jest cel tego "listu do redakcji" ? Jeśli chodzi o złe traktowanie zwierząt na Podhalu czy ogólnie w Polsce to nie jest to chyba jakaś nowość. Wystarczy zobaczyć jak ludzie zachowują się wobec siebie więc chyba nie jest trudno sobie wyobrazić jak będą traktować zwierzęta. Jeżeli autor rzeczywiście dba o to jak ludzie traktują zwierzęta to nie wydaje mi się żeby rozpoczynanie polemiki na łamach Tygodnika Podhalańskiego było właściwym miejscem na takie dyskusje. 2024-04-26 21:52 7. @przyganiał kocioł garnkowi "Wypada zachować odrobinę kultury i uszanować ludzi i zwyczaje tu panujące" - dobrze wiedzieć, że okrucieństwo wobec słabszych istot to zwyczaje podhalańskie, fantastyczna wizytówka dla rejonu. 2024-04-26 21:52 8. Jacek Gdyby ugryzł cie jakiś pies kiedykolwiek to wiedzielibyśmy o tym. 24tp.pl by opisało haha. Mieszkam w centrum ponad 50 lat i nigdy nie słyszałem żeby tu kogoś jakiś pies napastował. Zmień dilera i nie egzaltuj się 2024-04-26 21:23 9. Tylko Braun i Konfederacja, reszta to sprzedaWczyki 2024-04-26 21:22 10. Wy, przyjezdni, możecie sobie wierzyć w co chcecie, nawet w biskupa z durszlakiem na głowie lub aluminiową czapeczką. Przyjeżdżacie w gości i powinniście uszanować kulturę, prawa i obyczaje jakie tu obowiązują a nie szczekać, obrażać i narzekać. Czy jeśli pojedzie Pan z dziećmi do kraju muzułmańskiego (a nie trzeba daleko jeździć bo jest ich bardzo dużo w całej Europie) i zobaczy Pan szejka okładającego swoją żonę to będzie Pan bronił tej kobiety czy czym prędzej się oddali? I co Pan wtedy powie swoim dzieciom? Nie przywołuję tu publicznych egzekucji poprzez kamienowanie na bogu ducha winnych kobietach, które również się zdarzają na ulicach muzułmańskich krajów, bo szkoda Pana rozkładać na łopatki. Zapomina Pan że ma Pan wybór. Tak samo jak może pan chodzić po mleko do galerii handlowej lub do osiedlowej żabki. Może Pan przyjechać na Podhale albo może Pan jechać na Słowację lub nawet w Alpy gdzie zapewne nie ma psów na łańcuchach i katowanych koni, bo tam po prostu już nie ma gospodarki i nie ma zwierząt gospodarskich. Niestety Pana również tam nie ma gdyż... niech Pan sam sobie dopowie. Nikt Pana na siłę nie ciągnie do tego piekła pod Tatrami. Chyba jedzie Pan z własnego wyboru. Jakby nie było w gości i do miejsc które nie są Pana rodzimymi stronami. Wypada zachować odrobinę kultury i uszanować ludzi i zwyczaje tu panujące i nie szkalować, obmawiać czy wieszać psy po gospodarzach którzy Pana goszczą u siebie pod dachem i pańską rodzinę. A jeśli każdorazowo przeżywa Pan traumę i mimo to powraca to jest to przesłanka do kontaktu ze specjalistą. Ja mam do Pana inne pytanie: Dlaczego, my miejscowi, mamy wierzyć, że traktujecie swoje żony, dzieci, rodziny, jak znikną z widoku miejscowym, inaczej niż my traktujemy nasze konie?
2024-04-22 15:13 1. Tutaj można się wiele dowiedzieć o naszym świecie i przyszłości. Super! 2024-04-21 22:36 2. Dlaczego nie piszecie o hejcie jaki sąsiedzi wyrzygują na organizatorów tej inwestycji? Grupa sąsiadów brnie w zaparte, skargi, blokady, pisma, w żaden sposób nieuzasadnione. Może nagłośnienie ich zachowania przywróci im poczucie przyzwoitości i serdeczności wobec osób którym los nie oszczedził kalectwa? 2024-04-05 23:21 3. O myszka znowu się lansuje, a miała zawiesić kampanię wyborczą. Najlepsze są jej plakaty wyborcze - poza z założonymi rękami obrazuje jej ostanie dwie kadencje na stanowisku zastępcy burmistrza: "siedziałam dwie kadencje z założonymi rękami i nic nie robiłam i staram się teraz o wasz głos drodzy mieszkańcy aby sobie dalej tak posiedzieć tylko za lepszą kasę" 2024-04-05 23:11 4. O myszka znowu się lansuje, a miała zawiesić kampanię wyborczą. Najlepsze są jej plakaty wyborcze - poza z założonymi rękami obrazuje jej ostanie dwie kadencje na stanowisku zastępcy burmistrza: "siedziałam dwie kadencje z założonymi rękami i nic nie robiłam i staram się teraz o wasz głos drodzy mieszkańcy aby sobie dalej tak posiedzieć tylko za lepszą kasę" 2024-04-05 07:05 5. BRAWO WY !!! 2024-03-29 17:19 6. Ja się pytam jaką partię ten pan reprezentuje?Nazwa komitetu nic nie mówi. 2024-03-14 18:58 7. I to jest miś a nie jakosi cepersko podróba! 2024-03-09 17:01 8. Deportowac drugiego na anktartyde. 2024-02-23 16:54 9. patrząc na tą kobitkę z kieleckiego to cuć ze wiosna idzie ... cuć to nawet niedźwiedzie z gawry wychodzą a niedzwiedzice śpią ... po co wszytko im wiedzieć ... po co ... 2024-02-22 20:48 10. Pnioki, sroki w krzoki takie potoki.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama
Polecamy

FILMY TP


REKLAMA


Pożegnania