Reklama

2021-10-13 10:00:00

Z archiwum

Od Wigilewa do Furmanka

W tym stuletnim okresie mieści się historia stacji meteorologicznej w Zakopanem, jednej z nielicznych w Polsce o tak długim nieprzerwanym ciągu obserwacyjnym. Miała tylko 5 kierowników. Starszemu pokoleniu najbardziej kojarzy się z Józefem Fedorowiczem - niezwykle barwną postacią Zakopanego, którego imię nosi od 8 lat.

Sporadyczne obserwacje i pomiary niektórych elementów meteorologicznych na terenie Tatr sięgają XVIII wieku, a pierwszą stację meteorologiczną założono w Zakopanem 12 lipca 1867 roku, czyli niespełna 145 lat temu. Była to inicjatywa Sekcji Meteorologicznej Komisji Fizjograficznej Akademii Umiejętności, a obserwacje prowadził w okresie od 12 lipca do 20 września 1867 roku, trzy razy dziennie, Eugeniusz Janota, profesor gimnazjum w Krakowie. Takich stacji powstało potem jeszcze do końca XIX wieku kilka, a były one usytuowane w różnych miejscach Zakopanego. Były to stacje: Ganczarskiego, potem Neużila w Kuźnicach, Cubernata, Galletha, Strzeleckiego, Florkiewicza, Matlakowskiego, Chramca na terenie Zakopanego, a 1 września 1892 roku rozpoczęła działalność stacja meteorologiczna Muzeum Tatrzańskiego, znajdująca się w okolicy obecnego pomnika Chałubińskiego i Sabały. Systematyczne pomiary wykonywał na niej Walenty Staszel, nauczyciel szkoły ludowej, a zarazem kustosz muzeum. Stacja ta była czynna aż do stycznia 1912 roku. Na początku XX wieku istniała jeszcze stacja Soleskiego w Kuźnicach, a w 1911 roku założono stację przy Sanatorium dra Dłuskiego w Kościelisku. Wartość pomiarów wykonywanych na tych różnych stacjach była problematyczna i trudno porównywalna ze względu na ich lokalizacje, używane przyrządy, stosunkowo krótkie serie obserwacyjne oraz przerwy, z wyjątkiem stacji przy Muzeum Tatrzańskim.

Przed stu laty
Na konieczność założenia w Zakopanem stacji meteorologicznej dostarczającej pełnowartościowych materiałów zwrócił uwagę Ignacy Baranowski już w 1898 roku, na Walnym Zgromadzeniu Towarzystwa Tatrzańskiego. Projekt utworzenia jej powstał dopiero w maju 1910 roku, natomiast stacja rozpoczęła swą działalność 1 lipca 1911 roku. Kazimierz Dłuski przekazał posiadane na swojej stacji przyrządy meteorologiczne, a obserwacje zobowiązali się wykonywać Borys Wigilew i Alfred Lityński. Ogródek meteorologiczny został założony na łące, w bliskiej odległości od Dworca Tatrzańskiego. Klatkę z termometrami umieszczono na 4 wysokich palach, a do odczytu termometrów wchodzono po przystawionej drabinie. Lokal stacji znajdował się początkowo w Dworcu Tatrzańskim, w pokoju szkoły rzeźbiarskiej, następnie w pokoju Sekcji Turystycznej TT. Dopiero po roku uzyskano osobny pokój w wieży Dworca Tatrzańskiego. Heliograf i termometr insolacyjny umieszczone zostały koło domu nr 21 przy ulicy Sienkiewicza, w którym mieszkał Wigilew. Z czasem powiększano zakres wykonywanych obserwacji i uzupełniano wyposażenie stacji. W 1913 roku zakupiono termograf i barograf, a w marcu następnego roku - anemometr, pluwiograf, psychrometr aspiracyjny i termometry do pomiaru temperatury gruntu. Pierwszymi obserwatorami byli Borys Wigilew i Alfred Lityński a w pewnych okresach również Jan Szpakowski i Konstanty Stecki senior. Tak rozpoczęła się stuletnia historia systematycznych pomiarów i obserwacji meteorologicznych w Zakopanem. Pierwszym kierownikiem tej stacji był Borys Wigilew, Rosjanin, przyrodnik z zawodu i pasji, który dla poratowania zdrowia osiadł w Zakopanem na stałe w 1910 roku. Miał wówczas 27 lat. Szybko wrósł w środowisko zakopiańczyków oraz osób bywających pod Tatrami i wciągnął się w prace Towarzystwa Tatrzańskiego. Był członkiem sekcji: przyrodniczej, ludoznawczej, narciarskiej, turystycznej i ochrony Tatr. Wyniki obserwacji meteorologicznych publikował głównie w „Pamiętniku Towarzystwa Tatrzańskiego”. Z zamiłowaniem i dużym poczuciem obowiązku oraz znajomością rzeczy pełnił on funkcję obserwatora i kierownika stacji aż do 1922 roku. Zmarł w Zakopanem 23 sierpnia 1924 roku, w wieku 41 lat. Pochowany jest na Nowym Cmentarzu w Zakopanem, w bliskim sąsiedztwie Józefa Oppenheima, z którym przyjaźnił się za życia.

Najmilszy człowiek świata
Po Wigilewie kierownikiem stacji został Józef Fedorowicz, jak sam mówił nieraz żartobliwie o sobie, a co potwierdzali przyjaciele, „najmilszy człowiek świata”. Powszechnie znany był jako „Pimek” lub „Halny Wiater” - nieraz wpadał do kawiarni pełen werwy i energii, niczym halny. Meteorologiem był z wykształcenia i zamiłowania, a artystą i duszą towarzystwa z pasji. Urodził się na ziemi mińskiej, potem studiował meteorologię w Ufie na południowym Uralu, gdzie zajął się organizacją sieci meteorologicznej. W 1921 roku, w wieku 28 lat, powrócił do kraju, a w następnym objął po Wigilewie kierownictwo stacji meteorologicznej w Zakopanem. Kierował tą placówką przez 41 lat, aż do śmierci w listopadzie 1963 roku. Dzięki zdolnościom organizacyjnym, dużemu zaangażowaniu i fachowości przekształcił tę placówkę w stację meteorologiczną wysokiej klasy, poszerzając znacznie zakres obserwacji i pomiarów, wyposażając ją w coraz doskonalszą aparaturę pomiarową. Założył gablotkę meteorologiczną z biuletynami informacyjnymi o stanie pogody i warunkach śniegowych. Wprowadził obserwacje synoptyczne, spostrzeżenia fenologiczne, systematyczne pomiary usłonecznienia i natężenia promieniowania słonecznego i przyczynił się do rozbudowania sieci meteorologicznej w Tatrach i na Podhalu. Jego wielką zasługą było utrzymanie ciągłości obserwacji w okresie II wojny światowej.

W 1925 roku biuro stacji zostało przeniesione do nowo zbudowanego budynku Muzeum Tatrzańskiego, na którego dachu zainstalowano wiatromierz, a potem heliograf. Tak było aż do 7 sierpnia 1938 roku, kiedy to biuro stacji ponownie przeniesiono, tym razem do „Jagienki” przy ulicy Ogrodowej 5, w której mieszkał Fedorowicz. Tam też przechowywane były przez okres wojny niektóre przyrządy, dzięki którym mogły być prowadzone obserwacje klimatologiczne, bo w obserwacjach synoptycznych nastąpiła przerwa. Ogródek meteorologiczny cały czas znajdował się w tym samym miejscu co poprzednio - tam, gdzie w latach 50. wybudowany został Dom Turysty. W lipcu 1945 roku wznowiono obserwacje synoptyczne, rozszerzono program pomiarowy, a stacja została włączona do Państwowego Instytutu Hydrologiczno-Meteorologicznego jako stacja podstawowa. Wzrosła liczba obserwatorów do pięciu, a stację przeniesiono w 1949 roku z prywatnego mieszkania Fedorowicza do „Staszeczkówki” przy Krupówkach. W sierpniu 1953 roku, w związku z rozpoczętą budową Domu Turysty, ogródek meteorologiczny został przeniesiony nieco wyżej, na Wilcznik, a pomiary natężenia promieniowania słonecznego odbywały się nadal na dachu „Jagienki”. 17 listopada 1963 roku zmarł Józef Fedorowicz, który wszedł do historii Zakopanego jako legendowa postać. Był człowiekiem, mimo swej niezwykłej popularności, skromnym i prawym, o niezwykłym poczuciu humoru. Ubierał się zwykle w ciemny garnitur, czarny fontaź i aksamitny beret, spod którego spływały długie, siwe włosy. Jeszcze w wieku 70 lat tańczył z ogromną werwą na parkiecie „Murowanej Piwnicy”, gdzie wszyscy go oklaskiwali, a na kilka dni przed śmiercią opowiadał dowcipy i dziwił się, że nikt się nie śmieje, choć wiedział, jaki jest stan jego zdrowia. Pochowany został na Pęksowym Brzyzku, a na jego grobie stanął drewniany pomnik autorstwa Piotra Gawrona z pracowni Władysława Hasiora. Prawie 40 lat później zmarła żona „Pimka”, Zofia Fedorowiczowa, która spoczęła w grobie męża. W 2003 roku - w 40. rocznicę śmierci Józefa Fedorowicza Stacja Hydrologiczno-Meteorologiczna w Zakopanem otrzymała jego imię.

Od ogrodnictwa do meteorologii
W 1963 roku kierownikiem stacji meteorologicznej została Anna Olszewska, która już od kilku lat pracowała na niej jako obserwator. Urodziła się w 1924 roku w Zakopanem, ale przed II wojną wraz z rodziną mieszkała w Środzie koło Poznania. Kiedy wybuchła wojna, przeniosła się do Zakopanego, gdzie rodzice mieli drewniany domek. Mieszka w nim do dziś. Ukończyła zakopiański ogólniak w 1946 roku i rozpoczęła studia na wydziale rolnym UJ. W 1950 roku zaczęła pracować w Kórniku pod Poznaniem, w Instytucie Dendrologii. - Chciałam pracować w Zakopanem, m.in. na stacji meteorologicznej, ale nie było etatu. Przez profesora Władysława Milatę udało mi się załatwić pracę. Milata pogadał z Fedorowiczem i zostałam przyjęta do pracy w PIHM - wspomina po latach Anna Olszewska, która mimo swoich 87 lat jest w znakomitej formie, od lat udziela się aktywnie w Uniwersytecie III Wieku, a jej pasją jest teraz malarstwo. Potem wysłano ją na kilkutygodniowy kurs meteorologiczny do Krakowa, a po powrocie skierowano do pracy w Obserwatorium Meteorologicznym na Kasprowym Wierchu, gdzie pracowała do 1956 roku. Po krótkiej przerwie ponownie wróciła do pracy w PIHM, tym razem na stację meteorologiczną w Zakopanem, jako obserwator. Biuro stacji mieściło się wówczas w Staszeczkówce. - W jednym pokoiku dyżurował obserwator, a w drugim, przylegającym, było biuro Fedorowicza. W ścianie rozdzielającej oba pokoje zrobione było małe okienko, które otwierał Fedorowicz i zwracał się do dyżurnego obserwatora: „herbatkę raz proszę” - kontynuuje wspomnienia Hanka. - Do Fedorowicza przychodzili przedziwni ludzie - znani muzycy, artyści, poeci, pisarze, ale też przyjaciele z różnych środowisk - prawie wszystkich można było u niego spotkać. Wiele przezabawnych sytuacji Olszewska pamięta do dziś. Kierownikiem stacji została po śmierci Józefa Fedorowicza w listopadzie 1963 roku. Dyrektorem PIHM był wówczas Julian Lambor, który mianował ją na to stanowisko, a nominację wręczył kierownik krakowskiego oddziału PIHM - Jerzy Punzet.

W 1964 roku rozpoczęto na górnej Równi Krupowej budowę nowego obiektu - Zakładu Hydrologii i Meteorologii Tatr, według projektu architekta Jerzego Dajewskiego. Wyróżniał się on nowatorską bryłą, oryginalną formą i znakomitym wkomponowaniem w otoczenie. Po jego południowej stronie powstał ogródek meteorologiczny. W tym też roku stacja meteorologiczna w Zakopanem weszła w skład ZHiMT jako sekcja obserwacyjno-pomiarowa, a jej kierownikiem była Anna Olszewska. - Nie było samochodu, więc przenosiliśmy stację ze Staszeczkówki do nowego obiektu na Równi Krupowej we trójkę ze Staszkiem Zającem i Piotrkiem Malinowskim, który wtedy pracował jako obserwator. Stacja na Wilczniku jako posterunek pozostała jeszcze do końca 1968 roku, po czym została zlikwidowana - przypomina sobie Hanka. Oficjalne uroczyste otwarcie Zakładu Hydrologii i Meteorologii Tatr, połączone z seminarium naukowym, nastąpiło 9 grudnia 1967 roku. - Kierownikiem stacji byłam do 1979 roku, kiedy to w wieku 55 lat przeszłam na emeryturę i na tym zakończyłam pracę w Instytucie Meteorologicznym. Od tego czasu realizuję swoją pasję - zajmuję się malarstwem. Swego czasu, kiedy jeszcze pracowałam w PIHM, dr Parczewski zaproponował mi zrobienie doktoratu, ale zrezygnowałam, bo dla mnie ważniejsze było małżeństwo, niż kariera naukowa - podsumowała w skrócie swój życiorys.

Z wykształcenia geograf, z powołania pedagog
Czwartym z kolei kierownikiem stacji meteorologicznej została Zofia Socha, absolwentka Wydziału Geografii UJ, dla bliskich i przyjaciół „Sonia”. Jej przygoda z meteorologią zaczęła się pod koniec lat 60. Urodziła się w 1942 roku w Zakopanem i w starej jeszcze „Lilianie” ukończyła liceum, a następnie w 1965 roku geografię, specjalizując się w geomorfologii u Mieczysława Klimaszewskiego. Potem przez 3 lata pracowała w Krakowie, w Wojewódzkim Biurze Geodezji, sporządzając mapy glebowo-rolnicze. - Ściągnął mnie do pracy w meteorologii Leszek Ilnicki, który zajmował się w ZHiMT aktynometrią, a zatrudnili mnie Orliczowie. Właśnie pierwsze dwa lata pracowałam w dziale aktynometrii, później Jadwiga Orliczowa, która była kierownikiem Obserwatorium Meteorologicznego na Kasprowym Wierchu, zaproponowała mi zajęcie się termiką jezior tatrzańskich. Wysłano mnie na praktykę hydrologiczną na Jezioro Raduńskie, a w następnym roku na Balaton. Na stacji meteorologicznej w Zakopanem zajmowałam się również skażeniami radioaktywnymi i nieraz zastępowałam Orliczową w tych pomiarach na Kasprowym Wierchu. Kiedy w 1969 roku odszedł z pracy w Obserwatorium Apoloniusz Rajwa, zapytałam Orliczową, czy nie mogłabym pracować na Kasprowym jako obserwator, na co po namyśle przystała. Pracowałam w Obserwatorium przez 10 lat, pełniąc dobowe dyżury. Po tym okresie ze względów osobistych zrezygnowałam i przeszłam do pracy na stację do Zakopanego. Na moje miejsce na Kasprowy poszedł pracować

Andrzej Wojtych - wspomina Sonia.
W marcu 1978 roku zmarła Jadwiga Orliczowa, a po kilku miesiącach jej mąż - Michał, który był kierownikiem Zakładu Hydrologii i Meteorologii Tatr w Zakopanem. Kierownictwo ZHiMT objęła po nim Maria Kłapowa, pracownik naukowy, i to ona zaproponowała Soni kierownictwo sekcji obserwacyjno-pomiarowej, której podlegały wtedy również stacje meteo i posterunki opadowe na Podhalu, a także niektóre w Tatrach. - Będąc kierownikiem, przychodziłam codziennie do pracy, ale rzadko miałam dyżury. Dużo było papierkowej roboty, sprawdzanie dzienników, często też wyjeżdżałam w teren, gdyż miałam nadzór nad siecią stacji i posterunków, i tak było aż do 1985 roku, kiedy to zrezygnowałam z kierownictwa. Pełniąc funkcję kierowniczą, miałam ciągły dyskomfort, gdyż z jednej strony podlegałam kierownikowi zakładu i chciałam wywiązać się jak najlepiej z otrzymanych poleceń. Z drugiej strony musiałam być wymagająca, ale również wyrozumiała w stosunku do podległych mi pracowników - kolegów, którzy niejednokrotnie też mieli swoje racje i roszczenia. To było stresujące i bardzo mnie męczyło - wyjaśnia Sonia. Potem jeszcze 3 lata pracowała na stanowisku obserwatora i wykonywała opracowania aktynometryczne. W tym czasie funkcję kierownika zaczął pełnić Michał Furmanek, któremu kierownictwo stacji powierzyła Maria Kłapowa. W 1989 roku Sonia Socha doszła do wniosku, że warto może swoją wiedzę geograficzną wykorzystać jeszcze w inny sposób, przekazując ją młodzieży, dlatego zrezygnowała z pracy w IMGW i podjęła pracę w szkolnictwie, realizując się jako świetny pedagog. Pracowała w kilku zakopiańskich szkołach nawet po przejściu na emeryturę, aż do 2008 roku.

Jubileusz na kierowniczym stanowisku
Michał Furmanek, obecny kierownik Stacji Hydrologiczno-Meteorologicznej w Zakopanem, obchodzi w tym roku 25 lat pracy na tym stanowisku. Urodził się we Wrocławiu, gdzie ukończył entomologię na Akademii Rolniczej. W 1977 roku pojawiła się możliwość zamieszkania wraz z żoną w Zakopanem, tylko trzeba było sobie znaleźć pracę. Początkowo zamierzał pracować w TPN, ale nie było tam wolnego etatu. Była natomiast możliwość zatrudnienia się na stacji meteorologicznej, gdzie podjął pracę 15 sierpnia 1977 roku w sekcji pomiarowej. Przyjęła go do pracy Anna Olszewska. - Kiedy podjąłem pracę w IMGW, to akurat zdarzyło się lokalne oberwanie chmury w Zakopanem, spadło ponad 100 mm opadów w ciągu godziny. Pomyślałem wtedy - jak takie rzeczy zdarzają się już na początku mojej pracy w meteorologii, to co będzie dalej - wspomina Michał. - Byłem też ciekawy, jak przyjmą mnie w zakopiańskim środowisku. Wielu ludzi poznałem przez sport - chodziłem na korty pograć w tenisa, zaprzyjaźniłem się z wieloma pasjonatami sportu, m.in. „Ałusiem” i Jaśkiem Bachledą, Robertem Gryzieckim. Potem pracowałem też w wolnych dniach w szkole narciarskiej SNPTT, gdyż jestem instruktorem narciarstwa. Tenis i narciarstwo to moje hobby poza pracą zawodową. Wiele też chodzimy z żoną po górach. Kiedy Michał Furmanek rozpoczął pracę w IMGW, Orliczowie byli już na emeryturze, ale mieszkali w ZHiMT. Kierownikiem zakładu była już wtedy Maria Kłapowa, która pracowała na tym stanowisku do 1991 roku, kiedy przeszła na emeryturę. Wówczas zlikwidowano ZHiMT, a obiekt na Równi Krupowej ponownie stał się Stacją Hydrologiczno-Meteorologiczną, kierowaną od 1986 roku przez Michała Furmanka. Początkowo podlegała jej również stacja Badań Niwalnych na Hali Gąsienicowej (w 1996 roku została podporządkowana Obserwatorium Meteorologicznemu na Kasprowym Wierchu). Od stycznia 1991 roku stacja Zakopane jest jedną z 9 stacji IMGW PIB, wchodzących w skład sieci placówek systemu wczesnego ostrzegania przed skażeniami promieniotwórczymi. Pogarszająca się reprezentatywność ogródka meteorologicznego usytuowanego po południowej stronie stacji doprowadziła w 1994 roku do przeniesienia go przed budynek od strony północnej, gdzie znajduje się do dziś. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza wiele się na Stacji Meteorologicznej zmieniło - pomiary zostały zautomatyzowane, stację wyposażono w nowoczesną aparaturę. W 2003 roku, w ramach modernizacji sieci stacji meteorologicznych IMGW, uruchomiono automatyczną stację meteorologiczną MAWS 301 fińskiej firmy Vaisala, która jest wyposażona w automatyczne czujniki do pomiarów elementów klimatu. W ubiegłym roku stacja automatyczna została uzupełniona o miernik wysokości podstawy chmur i zestaw do mierzenia parowania. W 2003 roku, z okazji 40. rocznicy śmierci Józefa Fedorowicza stacja otrzymała jego imię, a uroczystość odbyła się 22 września.

Po ogródku meteorologicznym oprowadzał mnie Michał Furmanek, objaśniając funkcjonowanie automatycznych czujników do pomiaru temperatury powietrza, wilgotności, kierunku i prędkości wiatru, wysokości podstawy chmur i widzialności. Pomiary te przekazywane są do komputera, nieraz bywają uzupełniane obserwacjami wizualnymi, a następnie automatycznie szyfrowane przekazywane są do stacji zbiorczej w Krakowie. Ponieważ jest to stacja synoptyczna I rzędu, pomiary wykonywane są co godzinę.

W ciągu tych 100 lat było tylko 5 kierowników, natomiast pracowników pełniących nieprzerwane dyżury - co najmniej kilkudziesięciu. To dzięki nim stacja może pochwalić się stuletnią nieprzerwaną serią obserwacyjną. Niektórzy pracowali krótko, ale większość kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat. Rekordzistą jest Stanisław Zając, który nieprzerwanie pracuje na stacji jako obserwator 41 lat, czyli tyle, ile przepracował Józef Fedorowicz. 58-letni Michał Furmanek, który kieruje stacją od ćwierć wieku, za rok będzie świętował 35-lecie pracy w tej placówce. Teraz na nim spoczywa odpowiedzialność za sprawne funkcjonowanie tej jednej z najbardziej zasłużonych stacji meteorologicznych w Polsce, a z funkcji tej wywiązuje się znakomicie.
Apoloniusz Rajwa
Tygodnik Podhalański 51-52/2011

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam bez pośredników ATRAKCYJNĄ NIERUCHOMOŚĆ zabudowaną BUDYNKIEM MIESZKALNYM 135 m2, działka 19 ar, widokowa, pełne uzbrojenie. Dojazd i lokalizacja idealne. Okolice Raby Wyżnej/Skawy na Łysej Górze. 510 386 494 do godz. 18-tej.
  • USŁUGI | budowlane
    ELEKTRYK SZUKA ZLECEŃ - 602 317 519.
  • PRACA | dam
    Górska Grupa Inwestycyjna - Firma wynajmująca apartamenty zatrudni KONSERWATORA/PRACOWNIKA TECHNICZNEGO do obsługi apartamentów w Zakopanem i Kościelisku. Oferujemy stabilne zatrudnienie i atrakcyjne wynagrodzenie. Wymagane prawo jazdy i doświadczenie. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie CV na adres a.rysula@gorskagrupa.pl lub telefon 535391391.
  • PRACA | dam
    Produkcja pączków, piekarz Pączkarnia-ZAKOPANE przyjmie do pracy dziewczynę-kobietę z Zakopanego lub okolic,do produkcji pączków. Praca na stałe, zmianowa, w godzinach od 6.oo-18.00. Informacja tylko telefonicznie. 609097999
    Tel.: 609097999
  • SPRZEDAŻ | różne
    PIERZE I PUCH Z GĘSI. 536 88 77 35.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKAŃCZANIE WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, MALOWANIE. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    ADAPTACJE PODDASZY, OCIEPLANIE WEŁNĄ MINERALNĄ. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941.
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Sprzedaż NIERUCHOMOŚCI na Podhalu. Zadzwoń 792 250 793 lub skorzystaj z formularza na www.dobrasprzedaz.pl
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupię MIESZKANIE w Nowym Targu. Bezpośrednio od właściciela. Może być do remontu. Pomogę załatwić formalności. Tel. 603 607 360.
  • PRACA | szukam
    PRZERÓBKI - KOŻUCHÓW, FUTER, NA PILOTKI NOWEGO KROJU. NIEDROGO, PROFSJONALNIE. 606989935.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    Sprzedam Toyotę Rav4 , z niezawodnym silnikiem 2.0 benzyna , 151 KM, rocznik 2015. Auto z polskiego salonu. Dwa komplety opon, opony zimowe po jednym sezonie. Więcej info pod numerem telefonu. 880869664 telka.mirabelka@gmail.com
    Tel.: 880869664
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941.
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK. 660 079 941.
  • PRACA | dam
    Sprzątanie apartamentów, pokojowa, Zatrudnie do sprzątania apartamentów w okolicy ul. Strążyskiej w Zakopanem (wskazane auto w celu dojechania do apartamentów). Praca na stałe, 3-4 dni w tygodniu (gdy są wyjazdy w weekendy również) w godzinach 9-15.. 609097999
    Tel.: 609097999
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Zakopane centrum - MAŁY POKÓJ Z BALKONEM NA DŁUŻEJ - TANIO - 502 879 648.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy OSÓB DO OBSŁUGI KLIENTA w biurze Szkoły Narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem! Praca sezonowa: grudzień - marzec. ZAKRES OBOWIĄZKÓW. - Obsługa klientów bieżących w biurze szkoły, - Obsługa e-maila i przyjmowanie rezerwacji telefonicznych, - Sprzedaż usług szkoły narciarskiej, - Rozliczanie lekcji oraz współpraca z instruktorami. WYMAGANIA: - Komunikatywność i cierpliwość, - Dobra organizacja pracy i umiejętność samodzielnego działania, - Umiejętność obsługi komputera, - Łatwość w nawiązywaniu kontaktów, - Zdolność do pracy przy kilku zadaniach jednocześnie, - Komunikatywna znajomość języka angielskiego. OFERUJEMY: - Pracę w przyjaznej, sportowej atmosferze, - Możliwość nauki i rozwoju w branży turystyczno-narciarskiej, - Zimowy sezon pełen dobrej energii i górskiego klimatu! OSOBY ZAINTERESOWANE prosimy o przesyłanie aplikacji na e-mail: szkola@szymoszkowa.pl lub kontakt telefoniczny: 734 011 011. CZEKAMY WŁAŚNIE NA CIEBIE!
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    CITROEN JUMPER, r.p. 2013, cen do uzgodnienia - 604 102 804.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    VW TRANSPORTER, r.p. 2013, cena do uzgodnienia, 604 102 804.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • MOTORYZACJA | inne
    PELLET!!! W sprzedaży posiadamy pellet olczyk i barlinek w najlepszej cenie na Podhalu!!!. 607695394 romar.zakopane@wp.pl
    Tel.: 607695394
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    SPRZEDAM MIESZKANIE KRAKÓW - KURDWANÓW - ŚWIETNA LOKALIZACJA. Oferujemy na sprzedaż jasne i przestronne mieszkanie położone w zadbanym budynku na osiedlu Kurdwanów. Powierzchnia 28,12 m kw. Budynek wyposażony jest w trzy windy, w tym jedną towarową. UKŁAD MIESZKANIA: - duży pokój z wnęką (nyżą), - jasna kuchnia z oknem, - duża, oszklona loggia, - piwnica przynależna do mieszkania. Mieszkanie jest słoneczne i ustawne, IDEALNE DLA SINGLA, PARY lub JAKO INWESTYCJA POD WYNAJEM. Lokalizacja zapewnia szybki dojazd do centrum oraz dostęp do pełnej infrastruktury - sklepy, przystanki komunikacji miejskiej, szkoły i tereny zielone w zasięgu kilku minut spacerem. SPRZEDAŻ BEZ POŚREDNIKÓW. Cena 450 tys zł - do negocjacji. Kontakt: 604 08 16 43
  • PRACA | dam
    PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555
  • PRACA | dam
    Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
    Tel.: 788 63 36 33
    WWW: www.zarzadzanieapartamentami.info
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-12-19 14:00 Nad granią wał z chmur. Na Kondratowej wieje halny (WIDEO) 2025-12-19 13:32 Jak dobrać ochronę dłoni do realnych warunków pracy? 2025-12-19 13:00 120 milionów na rozbudowę oczyszczalni ścieków. Burmistrz przedstawia szczegóły (WIDEO) 2025-12-19 12:30 Przycinają drzewa. Duże kroki przy wyjeździe z Zakopanego 2 2025-12-19 12:01 Arkusze gorącowalcowane - solidna podstawa dla przemysłu i budownictwa 2025-12-19 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 1 2025-12-19 11:11 Jaka kurtka zimowa do miasta? Najlepsze modele na co dzień 2025-12-19 11:00 Jeśli wybierasz żywe drzewko choinkowe, to tylko z legalnego źródła 1 2025-12-19 11:00 W Tatrach halny. Kolejka linowa na Kasprowy kursuje 2025-12-19 10:41 Jak wybrać idealne frezy do manicure i pedicure - praktyczny przewodnik dla stylistek 2025-12-19 10:40 James Cameron powraca z "Avatarem". Mamy dla Was bilety 2025-12-19 10:21 Święta w cieniu uzależnienia - jak przeżyć rodzinne spotkania bez lęku i napięcia? 2025-12-19 10:00 Zgoda nad kanałem 2025-12-19 09:59 Pergole tarasowe przestają być luksusem. Dlaczego coraz częściej pojawiają się przy polskich domach? 2025-12-19 09:00 "Heródki" w Iwoniczu-Zdroju 2025-12-19 08:13 Zderzenie na Salamandrze 2025-12-19 07:59 Multimedialna opowieść o Zakopanem. Historia miasta ożywa w Kinie Sokół 2025-12-19 06:35 Zakopane - sprzedam PIĘKNY DREWNIANY KOMPLET 2025-12-18 20:58 Burmistrz Zakopanego o wizycie w Cortina d'Ampezzo 5 2025-12-18 20:22 Poszukiwany za kradzieże zatrzymany. Trafił do więzienia 2 2025-12-18 20:00 Góry bez samochodów? W Alpach się da, w Tatrach wciąż nie 12 2025-12-18 19:31 Mężczyźni z powiatów tatrzańskiego i nowotarskiego przywłaszczyli sobie sprzęt za prawie sto tysięcy złotych (WIDEO) 2025-12-18 19:00 Radny Tatar pyta o PKL. Nasze stanowisko się nie zmieniło - odpowiada wiceprzewodniczący Donatowicz 4 2025-12-18 18:29 Gramy dla Pawła Leśniaka 2025-12-18 18:00 Kolejna spora podwyżka podatków w Jabłonce 1 2025-12-18 17:30 Termy BUKOVINA otwierają zmodernizowaną strefę dzieci i młodzieży 2025-12-18 17:00 Więcej ozdób przed Świętami. Tak jest w rejonie dworca PKP (WIDEO) 1 2025-12-18 16:30 Wspólna modlitwa i kolędowanie. Wigilia Akademicka 2025 2025-12-18 16:00 Czarnodunajeccy radni spowiadali przedstawicieli RDOŚ 3 2025-12-18 15:00 Zakopiańska łyżwiarka Liwia Kubin stypendystką Fundacji Igi Świątek 2025-12-18 14:30 Tygodnik, który miał nie przetrwać 2025-12-18 14:00 Pociągiem do Zakopanego jedzie Magdalena Berbeka i Michał Zaborowski 1 2025-12-18 13:36 Znamy szczegóły Sylwestra w Zakopanem 12 2025-12-18 13:30 Batalia o ocalenie małej istoty. Mamy dla Was książki 2 2025-12-18 13:00 Awanturnik na haju 1 2025-12-18 12:18 Burmistrz Zakopanego: Jestem trochę w szoku. Wszyscy radni za budżetem 11 2025-12-18 11:59 Rabczańska policja zlikwidowała uprawę marihuany 2025-12-18 11:00 Przestroga dla gości hoteli i pensjonatów - nie płacić przy pomocy linków 2025-12-18 09:59 120 milionów na strategiczną inwestycję w Zakopanem 2 2025-12-18 09:27 Nietypowy początek sesji Rady Miasta w Zakopanem (WIDEO) 13 2025-12-18 09:12 Rozpoczęła się sesja zakopiańskich radnych. 15 punktów i budżet 1 2025-12-18 09:01 Kolumna informacyjna Powiatu Tatrzańskiego 2025-12-18 09:00 Będzie eko-strażnik w Urzędzie Miasta. Więcej kontroli pieców 8 2025-12-18 08:45 Świąteczny Salon Poezji 1 2025-12-18 08:32 Zakopiańska Akademia Śpiewu ponownie zaprasza na musical. Tym razem Shrek 2025-12-18 08:30 Kolumna informacyjna Urzędu Miasta Zakopane 2025-12-18 08:00 Świąteczny numer Tygodnika Podhalańskiego 2025-12-18 07:30 Kolumna informacyjna Muzeum Tatrzańskiego 2025-12-17 22:00 Cyberprzestępcy przypuścili atak na obiekty turystyczne w całym regionie 2 2025-12-17 21:00 Strażacy na Olczy dostali świetnie wyposażony, nowoczesny wóz na akcje
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-12-19 13:11 1. Z iloma ośrodkami z Włoch nawiązał współpracę Fian by promować się we Włoszech i jednocześnie polecać wśród swoich gości włoskie pensjonaty? 2025-12-19 13:10 2. Duże kroki :D 2025-12-19 13:05 3. # butter - z tym jest jak ze ścieżkami rowerowymi - może by i pasowało tylko nie ma gdzie (prócz kasowania ulic). Skoro TPN ma być głównym beneficjentem "dowozu do szlaków" to dlaczego nie po jego terenie ? Masz jakiś inny ? BTW - słyszałem, że nowe drogi mają być ze ścieżkami, jak tam projekt obwodnicy ? 2025-12-19 13:02 4. Problemem jest brak solidnej i pewnej komunikacji publicznej dookoła Tatr. Bo obecnie jest tak że busiarze jeżdżą kiedy im pasuje, najchętniej w godzinach szczytu. A latem już o 4 robi się jasno zaś wraca z gór późno, nieraz końcówkę idąc już po zmroku. I bez samochodu nie ma szans wrócić na kwaterę z Palenicy czy z Chochołowskiej. Po słowackiej stronie podobnie, a już w Zachodnich Tatrach tam jest dramat z komunikacją. Gdybym miał gwarancję że będzie czym dojechać i wrócić, nie brałbym auta zeby dojechać pod szlaki. I zapewne nie tylko ja. Ale tego chyba już nie dożyje, bo od upadku komuny słyszę tylko gadanie na ten temat. 2025-12-19 12:52 5. Zakopane potrzebuje jeszcze większej promocji??? Serio, panie bur mistrzu? 2025-12-19 12:36 6. Myślę że to idealny moment. Chociaż ja poczekałbym do sylwestra. Czy "przycinka" polega na wycince tak jak na Równiach? 2025-12-19 12:34 7. Biorąc przykład z burmistrza można by dać w długą i wyjechać do Włoch szukać "partnerów" na koszt podatników. Niestety nikt nam nie zapłaci za wycieczkę. A tu jeszcze trzeba sylwestra sponsorować. Pozostaje zasadzić się przy przeremblu w oczku wodnym na jakiegoś przyjaznego karpia. Tylko uważajcie żeby choinka się wam na głowę nie zwaliła. 2025-12-19 12:01 8. Jak tradycja mówi,drzewko choinkowe ma być pozyskane z cudzego lasu. 2025-12-19 11:37 9. UŁOMNIE UMYSŁOWO WŁADZE MIASTA NIE SA W STANIE ZORGANIZOWAC KONCERTU W ZAKOPANEM PŁATNEGO 500ZŁ OD OSOBY ŻEBY ZAROBIC KILKA MILIONÓW ZŁOTYCH. 2025-12-19 11:33 10. @butter centrum miasta strefa płatna i po problemie.kto chce wjechac 100 zł dzinnie parking za darmo plus mieszkańcy strefa plus parking za darmo WSZYTSKO SIĘ DA.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama