Reklama

2021-11-16 10:00:00

Historia

Góralskie geny geniusza

Geniusz - gen i już - żartował Hugon Steinhaus, lwowski profesor matematyki. I żartując, miał chyba na myśli głównie swojego młodszego kolegę i przyjaciela Stefana Banacha, samouka obdarzonego matematycznym geniuszem. Mało kto wie, że geny tego wybitnego naukowca, stawianego jednym rzędzie z Kopernikiem i Skłodowską-Curie, pochodziły w prostej linii z biednej chłopskiej chałupy we wsi Ostrowsko.

Ta historia zaczęła się gdzieś w 80. latach XIX wieku. Wtedy to wraz z kilkoma innymi chłopakami z Ostrowska niejaki Stefan Greczek, liczący sobie lat kilkanaście, puścił się w podróż „do Peśtu”. Peszt rozbudowywał się wówczas na potęgę, a Polacy, zwłaszcza górale, masowo chodzili tam na zarobek. Stefek poszedł z innymi, na własnych nogach, bez pieniędzy, bez wykształcenia. Jedyne, co Stefek miał na pewno, to wrodzoną bystrość umysłu, umiejętność czytania i pisania wyniesiona ze szkoły powszechnej i talent do języków. Pracodawcy poznali się widać na inteligencji i pracowitości młodego górala, bo szybko od łopaty przeniesiono go do biura. Stefan nie zapomina jednak, skąd pochodzi, i wraca do Galicji, tym razem jako ordynans na usługach austriackiego oficera stacjonującego w Krakowie.

Wydarzenie, które zmieniło losy świata

Stefan poznaje pannę służącą nazwiskiem Katarzyna Banach. Katarzyna pochodziła ze wsi Borówna pod Lipnicą Murowaną i służyła w domu sąsiadującym z domem austriackiego przełożonego Stefana. Młodzi poznają się i zakochują, a 30 marca 1892 roku przychodzi na świat owoc tego związku - chłopiec, który imię weźmie po ojcu, a nazwisko po matce. Stefan Banach urodził się jako dziecko nieślubne, bo zgodnie z prawem żołnierz austriacki mógł się ożenić tylko w przypadku, gdyby małżeństwo poprawiło jego sytuację ekonomiczną. Katarzyna jest biedna i ślub z nią Stefanowi groziłby utratą służby. Młodzi uzgadniają, że to ojciec zatroszczy się o wychowanie dziecka oraz że nigdy nie wyjawi mu, kim była matka. Miesięczne niemowlę trafia najpierw pod opiekę babki, Antoniny Greczek do Ostrowska, albo jakiejś innej kobiety opłacanej przez Greczka. Po kilku miesiącach jednak Stefan zostaje oddany na wychowanie do domu krakowskiej właścicielki pralni, pani Franciszki Płowej, byłej pracodawczyni Katarzyny Banach. W dokumentach szkolnych z różnych lat jako opiekunowie wymieniani są Franciszka Płowa, Juliusz Mien - popularny fotograf francuskiego pochodzenia i Stefan Greczek. Greczek, który tymczasem założył nową rodzinę i zdobył posadę urzędnika podatkowego, opiekował się synem nie tylko na papierze. Stefan junior zapraszany był do jego domu, bawił się z przyrodnim rodzeństwem, ale nie mógł zwracać się do niego jak do ojca, bo fakt posiadania nieślubnego syna Greczek utrzymywał w tajemnicy przed swoimi młodszymi dziećmi. Dopiero po wybuchu II wojny światowej, w trakcie ucieczki do Lwowa, dzieci dowiedzą się, że Stefan jest ich bratem. Mimo tylu wspierających go osób, mały Stefek nie opływał chyba w dostatki, skoro już od 15. roku życia dorabiał dawaniem korepetycji. Korepetycjami zarabiał też prawdopodobnie podczas swoich studiów na Politechnice Lwowskiej. Bieda zmusiła go zresztą do imania się wtedy różnych zajęć, włącznie z tańczeniem w przedstawieniach operowych i pracą na budowie. Klepanie biedy nie sprzyjało nauce, którą ostatecznie przerwał wybuch I wojny światowej. Po latach syn Stefana odkrył w starych dokumentach indeks ojca ze studiów, a w nim ledwo dwa zaliczone semestry. Kiedy zastanawiał się na głos, gdzie podziewają się pozostałe zaliczenia, matka wyznała, że ojciec studiów nie skończył. Nie mówili mu o tym, bo uznali, że to niepedagogiczne.

Największe matematyczne odkrycie

O tym, że w życiu Stefana Banacha nastąpił wielki przełom, który uczynił z niego najwybitniejszego polskiego matematyka wszechczasów, zadecydował przypadek. W czasie wojny Stefan wrócił do Krakowa i któregoś letniego wieczoru wraz ze swym przyjacielem, też matematykiem, wybrał się na spacer na Planty. W tym samym czasie po Plantach spacerował Hugo Steinhaus, wykładowca matematyki na uniwersytecie we Lwowie. W pewnym momencie Steinhaus usłyszał, że dwaj młodzi mężczyźni rozmawiają ni mniej, ni więcej, tylko o jednym z najbardziej wówczas modnych matematycznych problemów, roztrząsanych w kręgach akademickich. Zaintrygowany Steinhaus przyłączył się do nich i... tak oto narodziła się znana w świecie polska szkoła matematyczna. Młodzi ludzie wraz z kilkoma innymi entuzjastami założyli Towarzystwo Matematyczne, a to z kolei powołało do życia specjalistyczne pismo poświęcone badaniom nad matematyką. Kiedy zaś w 1918 roku „wybuchła wolność”, ta grupa opętanych matematyką chłopaków sprawiła, że Polska przynajmniej w jednej kwestii stała się niezaprzeczalną potęgą: w matematyce. Steinhaus, sam znakomity matematyk, zwykł był mawiać, że jego największym matematycznym odkryciem był Stefan Banach. Wspólnie z nim przygotowuje i publikuje pierwszą swoją pracę naukową. Pracę, która od razu ściągnęła oczy wszystkich polskich matematyków na wybitnego samouka. Zafascynowany fenomenalną łatwością, z jaką Stefan radził sobie z najtrudniejszymi matematycznymi problemami, Steinhaus wystarał się dla niego o posadę asystenta na uniwersytecie lwowskim.

Najdziwniejszy doktorat w historii polskiej nauki

Profesorowie lwowskiej uczelni szybko zorientowali się, że mają do czynienia z geniuszem. Już po kilku miesiącach pracy usiłowali go przekonać, żeby jak najszybciej obronił doktorat. Uczelnia wystarała się o zgodę ministerstwa, by do egzaminu doktorskiego dopuścić osobę bez stopnia magistra. Pojawił się jednak inny problem. Banach owszem, uwielbiał obmyślać nowe twierdzenia i uwielbiał ich dowodzić, ale robił to w zasadzie w pamięci, a zapisywanie ich zwyczajnie go nudziło. W związku z tym profesorowie z uniwersytetu wpadli na znakomity pomysł i przydzielili Banachowi asystenta, którego zadaniem było chodzić z nim do kawiarni, wypytywać o nowe pomysły, a potem je spisywać. Tak powstał praca doktorska Banacha, ale i to nie był jeszcze koniec kłopotów, bo Banach wcale się nie spieszył z przystąpieniem do egzaminu. Musiałby na tę okazję założyć muszkę, frak i rękawiczki, a to było nie bardzo w jego stylu. On - ku oburzeniu lwowskich elegantów - chodził w koszuli z krótkimi rękawami, z rozpiętym kołnierzykiem, grał w piłkę kopaną, wypijał hektolitry kawy, koniaku i piwa i nie rozstawał się z papierosem. Rękawiczki, kamizelki i inne ceregiele związane z samym egzaminem były mu zdecydowanie nie w smak. Koledzy profesorowie tracili już cierpliwość i postanowili na egzamin zaciągnąć go podstępem. Pewnego dnia poinformowano Stefana, że przyjechało kilku kolegów z Warszawy i bardzo by chcieli, aby im pomógł w rozwiązaniu pewnej matematycznej kwestii. Banach bardzo lubił pomagać, lubił też życie towarzyskie, tak więc ochoczo pospieszył na pogawędkę z kolegami z Warszawy. Następnego dnia dowiedział się, że jest doktorem. Praca, którą tak mimochodem obronił, stała się fundamentem nowego działu matematyki, zwanego analizą funkcjonalną.

Profesor kawiarniany

Potem wszystko poszło w tempie ekspresowym i w wieku lat 35 Stefan Banach osiągnął ostatni możliwy szczebel uniwersyteckiej kariery: został profesorem zwyczajnym. Jego prace naukowe miały rewolucyjne znaczenie dla dalszego rozwoju matematyki, a jego wykłady i podręczniki uformowały grono znakomitych następców. Banach całą swoją młodość przepracował jako korepetytor, nic więc dziwnego, że nawet najbardziej skomplikowane kwestie wykładał w sposób jasny i zrozumiały. Młodzi ludzie uwielbiali go za jego bezpośredni styl bycia, za to że potrafił być czarującym kompanem na studenckich imprezach, na których obtańcowywał wszystkie studentki. Mimo swego geniuszu i rosnącej w zawrotnym tempie sławy, pozostawał dowcipnym, otwartym, młodym człowiekiem. Największe znaczenie miały jednak oczywiście jego znakomite naukowe publikacje. Napisał ich ponad 60. O tym zaś, jak one powstawały, do dziś krążą legendy. Banach bowiem pracować nie umiał właściwie tylko w jednym miejscu: przy biurku. Większość swoich najważniejszych prac stworzył przy kawiarnianym stoliku. Najpierw w kawiarni Roma, którą później z nieznanych przyczyn zamienił na Kawiarnię Szkocką. Złośliwcy twierdzą, że powodem tej zmiany mogły być niezapłacone rachunki. Jak to powiedział Hugo Steinhaus, „żeby zdobyć majątek, trzeba mieć szczęście. Żeby go utrzymać, wystarczy brak fantazji.” Banach miał szczęście, ale miał i fantazję, w związku z tym notorycznie brakowało mu pieniędzy. Jakiekolwiek były powody zamiany Romy na Szkocką, to tam właśnie spotykali się codziennie profesorowie i nieliczni, wybrani studenci na rozmowy o matematyce. Dziwne to były rozmowy. Głównie siedzieli i myśleli. W tzw. międzyczasie pili kawę lub koniak. Od czasu do czasu ktoś przerywał milczenie i rzucał jakimś zdaniem. Inni kiwali głowami albo śmiali się, po czym znowu milczeli. Potrafili tak siedzieć po kilkanaście godzin. Najważniejsze i najbardziej skomplikowane przemyślenia zapisywali na marmurowych blatach stołów. Na dłuższą metę okazało się to jednak niepraktyczne, bo sprzątaczki w Kawiarni Szkockiej porządnie wywiązywały się ze swoich służbowych obowiązków i następnego dnia po olśniewających twierdzeniach i jeszcze bardziej olśniewających dowodach nie było ani śladu. Dlatego w końcu żona Banacha, jego ukochana Lusia, dokonała rzeczy wiekopomnej i  za 2 złote 50 groszy kupiła im zeszyt. Ten zeszyt, nazywany dziś od nazwy kawiarni Księgą Szkocką, stanowi świętą relikwię dla matematyków w Polsce i na świecie. Zostały w niej zapisane na przestrzeni lat 193 problemy matematyczne. Są tam wpisy zarówno stałych uczestników tych spotkań, jak i zagranicznych gości, między nimi wpis von Neumanna, później twórcy cybernetyki. Rozwiązując problem, można było wygrać piwo, butelkę whisky, 10 deko kawioru albo... żywą gęś. Gęś ostatecznie zdobył węgierski matematyk Per Enflö za rozwiązanie problemu nr 153, który postawił uczeń i współpracownik Banacha - Stanisław Mazur w roku 1936. Na rozwiązanie problem czekał lat 36. Rzecz jasna autor rozwiązania przyjechał do Polski i gęgająca nagroda została mu przez Stanisława Mazura wręczona.

Karmiciel wszy

Kiedy zbliżała się wojna, Stefan 3 razy dostawał zaproszenie do wyjazdu i podjęcia pracy na uniwersytetach amerykańskich. Za trzecim razem podstawiono mu pod nos czek z wypisaną jedną cyfrą: 1. Miał wstawić tyle zer, ile uważa za stosowne. Odpowiedział, że to za mało, aby zostawić Polskę, Lwów i Kawiarnię Szkocką. Na wyjazd zdecydowała się część kolegów. Wielu innych zginęło podczas wojny. Stefan Banach i jego syn, później doktor nauk medycznych, niemiecką okupację Lwowa przeżyli jako karmiciele wszy w instytucie badań nad tyfusem. Brzmi to straszliwie, ale w realiach II wojny oznaczało właściwie sytuację uprzywilejowaną. Karmiciel wszy nie musiał się bać łapanek, wywozu na przymusowe roboty itd. Dostawał też większe porcje żywieniowe. Wśród karmicieli wszy we Lwowie znalazło się oprócz Banacha wielu zasłużonych intelektualistów i studentów, m.in. Zbigniew Herbert. Wszy karmiło się codziennie w sesjach po 45 minut. Karmiciele siadali wtedy przy stołach i rozmawiali. Podobno nawet w tych momentach Banach oddawał się swej pasji i toczył matematyczne dysputy. Kiedy po raz ostatni rozmawiał z synem w 1943, mówił, że chce się zająć fizyką i że ma pomysł, który na pewno przyniesie mu Nobla. Wycieńczony i wyniszczony wojennymi przeżyciami i nędzą, profesor Stefan Banach zmarł na raka oskrzeli w sierpniu 1945.

16856. Planetoida Banach

Jego śmierć była niepowetowaną stratą dla polskiej nauki, ale jego sława jest żywa w każdym miejscu, gdzie naucza się matematyki. Jego nazwisko utrwaliło się w matematycznych pojęciach, takich jak przestrzeń Banacha, paradoks Banacha-Tarskiego, twierdzenie Banacha-Steinhausa, twierdzenie Hahna-Banacha, gra Banacha-Mazura. Napisano o nim mnóstwo artykułów i książek w różnych językach świata. Większość z nich znana jest, niestety, głównie specjalistom. Ostatnio jednak, dzięki kryminałom Marka Krajewskiego, rozgrywającym się w przedwojennym Lwowie, uczony ten trafił do wyobraźni powszechnej. Dzięki tym publikacjom coraz więcej wiemy o tym niezwykłym człowieku. Być może jednak najlepiej scharakteryzował osobę Stefana Banacha i rolę, jaką odegrał, jego odkrywca i współpracownik Hugo Steinhaus: „Był zdrowy i silny, był realistą aż do cynizmu, ale dał nauce polskiej, a w szczególności matematyce polskiej, więcej, niż ktokolwiek inny. Nikt bardziej niż on nie przyczynił się do rozwiania szkodliwego mniemania, że we współzawodnictwie naukowym można brak geniuszu (choćby tylko brak talentu) zastąpić innymi zaletami, które zresztą mają tę właściwość, że trudno je stwierdzić. Banach zdawał sobie sprawę ze swojej wartości i z tego, jakie wartości stwarza. Akcentował swoje pochodzenie góralskie i miał dosyć lekceważący stosunek do typu ogólnie wykształconego inteligenta bez teki.(...) Jego najważniejszą zasługą jest przełamanie raz na zawsze i zniszczenie do reszty kompleksu polegającego na poczuciu niższości Polaków w naukach ścisłych, maskującego się wywyższaniem jednostek miernych”.

P.S. Ojciec Stefana Banacha, również Stefan, w 1943 uciekł ze Lwowa do dziadka na Podhale. Żył 100 lat i zmarł w 1968 r. Nie otrzymał nigdy formalnego wykształcenia, ale władał biegle niemieckim, sam nauczył się łaciny, a po I wojnie światowej tytułowano go panem radcą. Poza Stefanem miał jeszcze pięcioro dzieci: Wilhelma - prawnika, dyrektora PKP w okręgu katowickim, Kazimierza - doktora prawa, Tadeusza - lekarza medycyny, Bolesława, który zmarł w 21. roku życia, też studenta prawa, oraz Antoninę - magistra farmacji.

W roku 1997 roku imieniem Banacha naukowcy z amerykańskiego Prescott Observatory nazwali okrążającą Słońce planetoidę z pasa głównego asteroid.

Maria Łaś
Tygodnik Podhalański 23/2012

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

Reklama
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY, WYKOŃCZENIA, PŁYTKI, PANELE, MALOWANIE itp. OBRÓBKI BLACHARSKIE (balkony, tarasy, podbitki). 796 544 016.
  • PRACA | dam
    Piekarnia w Zakopanem zatrudni PIEKARZA. Praca stała, dobre warunki. 604 102 804, 602 285 793.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam POŁOWĘ DOMU W SPYTKOWICACH (piętro z tarasem). 608 35 83 95.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • USŁUGI | budowlane
    WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, REMONTY, ZABUDOWY GK, ADAPTACJA PODDASZY. 660 079 941.
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK. 660 079 941.
  • PRACA | dam
    Sprzątanie apartamentów, pokojowa, Zatrudnie do sprzątania apartamentów w okolicy ul. Strążyskiej w Zakopanem (wskazane auto w celu dojechania do apartamentów). Praca na stałe, 3-4 dni w tygodniu (gdy są wyjazdy w weekendy również) w godzinach 9-15.. 609097999
    Tel.: 609097999
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Zakopane centrum - MAŁY POKÓJ Z BALKONEM NA DŁUŻEJ - TANIO - 502 879 648.
  • PRACA | dam
    Jeśli lubisz kontakt z ludźmi, a kawa to Twoja pasja. Zadzwoń i dołącz do Samanty w Zakopanem. Zapraszamy! Tel. 666 387 888.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    SKUTER ŚNIEŻNY POLARIS. 515 503 494.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy OSÓB DO OBSŁUGI KLIENTA w biurze Szkoły Narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem! Praca sezonowa: grudzień - marzec. ZAKRES OBOWIĄZKÓW. - Obsługa klientów bieżących w biurze szkoły, - Obsługa e-maila i przyjmowanie rezerwacji telefonicznych, - Sprzedaż usług szkoły narciarskiej, - Rozliczanie lekcji oraz współpraca z instruktorami. WYMAGANIA: - Komunikatywność i cierpliwość, - Dobra organizacja pracy i umiejętność samodzielnego działania, - Umiejętność obsługi komputera, - Łatwość w nawiązywaniu kontaktów, - Zdolność do pracy przy kilku zadaniach jednocześnie, - Komunikatywna znajomość języka angielskiego. OFERUJEMY: - Pracę w przyjaznej, sportowej atmosferze, - Możliwość nauki i rozwoju w branży turystyczno-narciarskiej, - Zimowy sezon pełen dobrej energii i górskiego klimatu! OSOBY ZAINTERESOWANE prosimy o przesyłanie aplikacji na e-mail: szkola@szymoszkowa.pl lub kontakt telefoniczny: 734 011 011. CZEKAMY WŁAŚNIE NA CIEBIE!
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    CITROEN JUMPER, r.p. 2013, cen do uzgodnienia - 604 102 804.
  • MOTORYZACJA | sprzedaż
    VW TRANSPORTER, r.p. 2013, cena do uzgodnienia, 604 102 804.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • PRACA | dam
    Restauracja do uzupełnienia zespołu zatrudni osobę na stanowisko kelnerki/kelnera - a la carte. Oferujemy pracę z doświadczonym zespole, szansę rozwoju zawodowego, atrakcyjne wynagrodzenie. Prosimy o przesyłanie CV na adres email: 888 213 215 www.restauracjagorska.pl rest.gorska@gmail.com
    Tel.: 888
  • PRACA | dam
    Przyjmiemy PRACOWNIKÓW NA WYCIĄG NARCIARSKI I SNOWTUBING. Gubałówka. 692 624 359.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA BUDA HANDLOWA, ZAKOPANE, UL. PODHALAŃSKA. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA HALA NA: MAGAZYN, HURTOWNIĘ, LAKIERNIĘ, PRALNIĘ WODNĄ, itp. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA HALE NA WARSZTAT SAMOCHODOWY, LAKIERNIĘ, PRALNIĘ, HURTOWNIĘ, MAGAZYN. 502 658 638
  • MOTORYZACJA | inne
    PELLET!!! W sprzedaży posiadamy pellet olczyk i barlinek w najlepszej cenie na Podhalu!!!. 607695394 romar.zakopane@wp.pl
    Tel.: 607695394
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    SPRZEDAM MIESZKANIE KRAKÓW - KURDWANÓW - ŚWIETNA LOKALIZACJA. Oferujemy na sprzedaż jasne i przestronne mieszkanie położone w zadbanym budynku na osiedlu Kurdwanów. Powierzchnia 28,12 m kw. Budynek wyposażony jest w trzy windy, w tym jedną towarową. UKŁAD MIESZKANIA: - duży pokój z wnęką (nyżą), - jasna kuchnia z oknem, - duża, oszklona loggia, - piwnica przynależna do mieszkania. Mieszkanie jest słoneczne i ustawne, IDEALNE DLA SINGLA, PARY lub JAKO INWESTYCJA POD WYNAJEM. Lokalizacja zapewnia szybki dojazd do centrum oraz dostęp do pełnej infrastruktury - sklepy, przystanki komunikacji miejskiej, szkoły i tereny zielone w zasięgu kilku minut spacerem. SPRZEDAŻ BEZ POŚREDNIKÓW. Cena 450 tys zł - do negocjacji. Kontakt: 604 08 16 43
  • PRACA | dam
    PAPI SERVICE SP. Z O.O. ZATRUDNI KIEROWCÓW. WYMAGANE KAT. C+E ORAZ UPRAWNIENIA ADR. MOŻLIWE PRZESZKOLENIE ADR/TDT Z ZAKRESU PRZEWOZU PALIW PŁYNNYCH . TEL.602290555
  • PRACA | dam
    Karczma "Czarci Jar" poszukuje osoby na stanowisko POMOC KUCHENNA. Tel. 602 366 750.
  • PRACA | dam
    ZATRUDNIMY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM: KUCHARZA, DOŚWIADCZONĄ POMOC KUCHENNĄ, OBSŁUGĘ BARU MLECZNEGO. Zakopane, bez zakwaterowania - 600 035 355.
  • PRACA | dam
    Stacja Narciarska Polana Szymoszkowa zatrudni na sezon zimowy do pracy w gastronomii: PIZZERÓW, BARMANKI, BUFETOWE, POMOCE KUCHENNE, OSOBY NA ZMYWAK, OSOBY DO SPRZĄTANIA SALI. Kontakt osobisty pod nr tel.: 693 319 707
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Skupujemy nieruchomości za GOTÓWKĘ, PODHALE. 600404554
    Tel.: 600404554
  • NIERUCHOMOŚCI | pośrednictwo
    Zarządzanie domkami i apartamentami na wynajem krótkoterminowy. 788 63 36 33 www.zarzadzanieapartamentami.info
    Tel.: 788 63 36 33
    WWW: www.zarzadzanieapartamentami.info
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2025-12-14 19:59 O zmierzchu na Przysłopie Miętusim 2025-12-14 19:04 Potrącenie pieszej w Zębie. Droga częściowo zablokowana 2025-12-14 18:00 70-lecie NZPS "Podhale" i 10-lecie Stowarzyszenia Kombinat Podhale 2025-12-14 17:00 Ostatnie wolne miejsca na bezpłatny kurs narciarstwa biegowego dla dzieci 2025-12-14 16:00 Droga wjazdowa do Szczawnicy po odbiorze technicznym 2 2025-12-14 15:00 Rosną domki na Wyskówkach, nadzór budowlany sprawdza legalność inwestycji 2 2025-12-14 14:30 Świąteczna atmosfera bez granic. X Jarmark Bożonarodzeniowy w Sromowcach Niżnych 2025-12-14 14:00 Po porannych chmurach wyszło słońce. Przed nami słoneczny tydzień 2025-12-14 12:59 Wskrzeszanie dawnych tradycji w Szczawnicy. Noc św. Łucji (ZDJĘCIA, WIDEO) 2025-12-14 12:00 Nowe rondo na starej Zakopiance otwarte 2025-12-14 11:00 Gdy źródła zamilkną 2025-12-14 10:59 Zakopane - sprzedam tanio różne BIURKA 2025-12-14 10:30 Remont ścieżki rowerowej zakończony 1 2025-12-14 10:00 Uczniowie "Hotelarza" rozbili bank, zgarnęli aż 17 stypendiów starosty 2025-12-14 09:01 Zakopane - sprzedam KOMPLET: STÓŁ + KRZESŁA 2025-12-14 09:00 Władysław Matlakowski. Potęga umysłu 2025-12-14 08:00 Przy wigilijnym stole olimpijczycy z różnych pokoleń 3 2025-12-14 06:20 Zakopane - oddam za darmo MEBLOŚCIANKĘ, SZAFKĘ i BIEŻNIĘ TC-140 2025-12-13 23:33 SPRZEDAM MIESZKANIE w Krakowie, świetna lokalizacja 2025-12-13 21:45 Młoda rysica czeka na imię. Tatrzański park ogłosił konkurs 7 2025-12-13 20:41 Pożar w Piekielniku 1 2025-12-13 20:03 Dynamiczny koncert Passport Control na Jarmarku Bożonarodzeniowym (WIDEO) 2 2025-12-13 19:04 Na Krupówkach turystów nie brakuje (WIDEO) 1 2025-12-13 18:17 Czterech Polaków w drugiej serii 3 2025-12-13 18:05 Śniadanie na Rusinowej Polanie (WIDEO) 3 2025-12-13 17:00 Jedzie furgonetka ze Szlachetną Paczką 1 2025-12-13 16:00 Klatka Ninja Warrior prawie gotowa 1 2025-12-13 15:36 Jarmark świąteczny w Lasku 1 2025-12-13 15:30 W poniedziałek rozpoczyna się Jarmark Bożonarodzeniowy w Nowym Targu 2025-12-13 15:00 Podwyżki dla sołtysów z terenu gminy Jabłonka 2025-12-13 14:00 To nie wiaty dla wózków, przy Biedronkach w Zakopanem pojawią się butelkomaty 2 2025-12-13 13:00 Pociąg wjechał do wyremontowanej stacji w Rabce-Zarytem 3 2025-12-13 12:33 Dziś świętej Łucji 2025-12-13 12:00 Turysta spadł ze zbocza Małego Giewontu 1 2025-12-13 11:01 Drzewo inspiracji - rok twórczych spotkań w Fundacji Pod Jasieniami 2025-12-13 10:00 Złoty Odys dla Szczawnicy 1 2025-12-13 09:00 Nocny pożar w Zubrzycy Górnej 2025-12-13 08:00 44. rocznica wprowadzenia stanu wojennego 43 2025-12-12 21:07 Pożar budynku gospodarczego na Gubałówce opanowany przez strażaków 2 2025-12-12 21:03 Nie zamykajcie Długiej 1 2025-12-12 20:00 Ostatnia formalność potrzebna, by ruszył remont willi Krzywoń dopełniona 2025-12-12 19:00 Nowy przejazd kolejowy na Ustupie. Będzie bezpieczniej (WIDEO) 5 2025-12-12 17:59 Więcej straganów, atrakcji i turystów. Jarmark Bożonarodzeniowy otwarty (WIDEO) 3 2025-12-12 17:30 Nie żyje Józef Królczyk "Spod Magurki" - regionalista z Ochotnicy Górnej 2025-12-12 17:22 Świąteczne światła rozbłysły w Czarnym Dunajcu 2 2025-12-12 17:00 Kontrola państwa zostaje? PFR uspokaja po rozmowach w Zakopanem 2 2025-12-12 16:30 Przymusowa deportacja Ukraińca, który wielokrotnie łamał prawo 4 2025-12-12 16:00 Odnowione witacze w Krościenku 1 2025-12-12 15:46 Policja publikuje nagranie z ataku nożownika na policjanta (WIDEO) 9 2025-12-12 15:30 W niedzielę zajrzycie do pracowni Nikoli Tesli
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2025-12-14 17:58 1. A czy wolno wynajmować domki na zgłoszenie? Bo słyszałam, że nie 2025-12-14 17:12 2. Piszę o godzinie 17-tej, nie ma jeszcze komentarzy i wcale się nie dziwię, bo już wszystko na temat chaosu budowlanego na Podhalu i w innych regionach Polski zostało powiedziane w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Nikt już nie wierzy w skuteczność administracji w tym zakresie. Taka natura naszego narodu, a władza jest emanacją narodu czy inaczej mówiąc społeczeństwa. Daremne żale, próżny trud... 2025-12-14 16:34 3. Najlepsze są latarnie prawie na środku drogi rowerowej.Kto pierwszy rozbije łeb . Nagroda Darwina. 2025-12-14 16:25 4. Jazda slalomem pomiędzy pokrywami studni kanalizacji sanitarnej i burzowej. Do tego jeszcze te nieszczęsne wysepki. Fajny tytuł WJazd a co z WYjazdem? remont jak się gwarancja skończy na wjazd. 2025-12-14 16:24 5. "Konfederata 2025-12-13 10:15:11 No i niestety PiS w swoje szeregi chętnie przyjmował osoby z kręgów PZPR i dawnej SBecji. Przypomnę kilka nazwisk Towarzysz Prokurator stanu wojennego Piotrowicz Towarzysz Jasiński Towarzysz Kujda TW Wolfgang agent SB mąż Pani Julli Przyłębskiej byłej Prezes Trybunału Konstytucyjnego Towarzysz Kryże sedzia skazywał opozycjonistów Tak , że tame komunisty złe a komunisty PISu dobre" @kaczy oszołomie, jesteś pewny, że wyznawca brauna jest przyjacielem PiSu, Sakiewicza i russpubiliki? Że razem, ty i on, nie uprawiacie tej samej narracji? Więc, kto, ćwoku, jest tutaj czyim przyjacielem? 2025-12-14 16:19 6. No piękna historia,kawał dobrej roboty,sport ach ten sport ;) 2025-12-14 16:11 7. @ kaczy obłoku, myślałby kto, że ty tkwisz non stop przy jednym nicku! :) :) :) przejrzyj te posty i dowiesz się kto pierwszy zadał pytanie 2025-12-14 16:04 8. Na cześć naszego wodza proponuje dumne imię Jarosława. 2025-12-14 15:47 9. Maciusiak to słaby trener Tomasiak, Kot trenują z Toporem i Mateja Stoch z Dolezalem kadra Maciusiaka to Zyla Kubacki Wasek Zniszczol Juroszek a oni skacza słabo jak nigdy. na Igrzyska nie bedzie miał kto jechać bo czy Stocha 3 krotnego Mistrza Olimpijskiego zadawalaja 20 miejsca ? w PS 2025-12-14 15:22 10. Najpierw zacznij odpowiadać ty !! nasz platfusi q(ltura)sie:) To, że zmieniasz nicki częściej, niż ja programy na pilocie, nie zwalnia cię z tego, czego się sam dopominasz, snusia łolabogo!!!
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama