Widmo eksmisji: Siostry wyjaśniają

Kilka tygodni temu opisaliśmy sytuację kilkunastu zakopiańczyków mieszkających w komunalnym budynku przy ul. Piłsudskiego, dawnym pensjonacie \"Polana\". Niedawno na podstawie sądowych orzeczeń właścicielem budynku stało się Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Od burmistrza siostry zażądały wydania budynku bez lokatorów.

Burmistrz Janusz Majcher uspokajał mieszkańców, że sama procedura wysiedlenia potrwa przynajmniej dwa lata. Po serii artykułów na ten temat stanoiwsko zajęła Elżbieta Siepak, rzecznik Zgromadzenia Sióstr Matki Miłosierdzia Bożego. Oto jej oświadczenie:

\"11 czerwca 1957 roku Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia otrzymało w akcie darowizny – w zamian za dożywotnia opiekę – nieruchomość z pensjonatem „Polana” (dawniej „Eldorado”). Budynek, w którym było 7 pokoi mieszkalnych i 2 kuchnie, miał być przeznaczony dla dziewcząt, którymi opiekowało się Zgromadzenie. Jednak władze komunistyczne przejęły pensjonat i przekazały go do dyspozycji Funduszu Wczasów Pracowniczych, który zajmował ten obiekt do roku 2000.

W tym roku Zgromadzenie ponowiło bowiem starania o odzyskanie własności. Od czasu prawomocnej decyzji o odmowie uwłaszczenia na rzecz FWP budynek stał pusty. W roku 2002, a więc w czasie procesu, jaki Zgromadzenie prowadziło w celu odzyskania swej własności, nieruchomość została bezprawnie rozdysponowana przez Gminę Miasto Zakopane. W pensjonacie urządzono 13 mieszkań komunalnych (w dawnych 7 pokojach), w których zamieszkało 19 lokatorów na podstawie umów najmu.

Takie decyzje zostały podjęte przez Władze Zakopanego, pomimo że prawo zabrania podejmowania wiążących decyzji w czasie toczącego się procesu dotyczącego własności nieruchomości aż do ostatecznego rozstrzygnięcia o właścicielu nieruchomości.

28 listopada 2008 roku zostało zakończone postępowanie administracyjno-sądowe, które nieruchomość i pensjonat „Polana” przyznało Zgromadzeniu. W tej sytuacji 21 kwietnia 2009 roku doszło do spotkania z burmistrzem Zakopanego inż. Januszem Majchrem, w czasie którego Zgromadzenie wyraziło stanowisko, że jest zainteresowane odzyskaniem posesji bez lokatorów, by w pensjonacie prowadzić dzieło miłosierdzia związane z wychowaniem dziewcząt potrzebujących pomocy.

Pan Burmistrz oświadczył, że Gmina Zakopane jest w bardzo dobrej sytuacji, ponieważ ma pieniądze i teren, aby wybudować blok na mieszkania komunalne i przydzielić je także lokatorom z „Polany”. Obiecał, że do 10 maja spotka się z siostrami w Warszawie i przedłoży swoje propozycje. Ponieważ do końca lipca 2009 roku Pan Burmistrz nie zaproponował terminu spotkania, a rachunki Sądu Rejonowego z tytułu spraw z powództwa lokatorów wobec Gminy przesyłane były do Zgromadzenia jako właściciela „Polany”, Zgromadzenie 7 sierpnia br. wystosowało pismo z prośbą do Pana Burmistrza o wyznaczenie terminu spotkania i sukcesywne przekazywanie kluczy do mieszkań do końca bieżącego roku.

Po tym piśmie najpierw pojawiły się artykuły prasowe opisujące sytuację mieszkańców „Polany”, a następnie odpowiedź Pana Burmistrza z 9 września skierowana do Zgromadzenia, w której został wyznaczony termin spotkania na 1 października br.
W świetle tych faktów jasno widać, że Zgromadzenie nie ponosi żadnej winy za sytuację lokatorów „Polany”, gdyż jego własność przez 52 lata była i nadal jest bezprawnie użytkowana najpierw przez FWP, a następnie przez władze Gminy Zakopanego.

Publikacje oparte na informacjach jednostronnych nie służą ani dobru mieszkańców „Polany”, ani władzom Zakopanego, ani Zgromadzeniu, które ma prawo ten obiekt przeznaczyć na własne dzieło miłosierdzia.\"

p