Pierwszego lutego minęło dokładnie 100 lat od wyemitowania pierwszej w Polsce transmisji radiowej. Nadawana była z rozgłośni Polskiego Towarzystwa Radiotechnicznego w Warszawie 1 lutego 1925 na falach średnich ze studia w Warszawie przy ul. Narbutta 25. Był to program próbny a zarazem udany eksperyment techniczny. Pozwolił na oficjalne uruchomienie spółki "Polskie Radio", która powstała 18 sierpnia 1925 roku. Założycielami stacji byli Zygmunt Chamiec i Tadeusz Sułowski. Spółka dostała monopolistyczną koncesję na nadawanie programu radiowego na terenie całej Polski. Polskie Radio rozpoczęło regularną emisję 18 kwietnia 1926 o godz. 17.45, słowami: "Halo, halo Polskie Radio Warszawa, fale 480", wypowiedzianymi przez Janinę Sztompkównę, pierwszą spikerkę Polskiego Radia. Premierowa audycja poświęcona była muzyce Fryderyka Chopina. Siedziba Polskiego Radia mieściła się w gmachu Towarzystwa Kredytowego Ziemiańskiego przy ul. Kredytowej, a sygnał nadawano za pomocą anteny zlokalizowanej przy ul. Narbutta 29. W 1927 r. audycje nadawano z fortu przy ul. Racławickiej, gdzie na dwóch 75-metrowych masztach rozpięto 130-metrową antenę. W 1929 r. rozgłośnia przeniosła się do zaadaptowanego budynku Związku Pracowników Handlowych i Biurowych przy ul. Zielnej 25.
Złote czasy radia
W 1927 r. Polskie Radio pierwsze na świecie rozpoczęło międzynarodową wymianę programów. W 1929 r. udzielono Polskiemu Radiu nową koncesję. W maju 1931 r. powstała stacja nadawcza w Raszynie o mocy 120 kW. W tamtym okresie była to stacja o najsilniejszej mocy w Europie. Pokrywała swoim zasięgiem około 90% powierzchni ówczesnej II Rzeczpospolitej. Między dwoma masztami wysokimi na 200 m rozpięta była antena o długości 280 m.
Początkowo program radiowy był nadawany jedynie przez kilka wieczornych godzin. W drugiej połowie lat 30. XX w. był nadawany już przez cały dzień, od 6.15 rano do północy. Większość czasu antenowego zajmowała muzyka. Polskie Radio utrzymywało własne chóry, zespoły kameralne i orkiestry. Najsłynniejsza była Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Warszawie pod dyrekcją Grzegorza Fitelberga.
- Stacja w Raszynie, a w zasadzie w Łazach pod Raszynem działała do 1939 roku. Jeden z jej masztów został wysadzony w 1939 roku, aby uniemożliwić korzystanie z radiostacji przez Niemców. Przedwojenne plany rozbudowy nadajnika do 600 kW nie zostały zrealizowane - w historię radia z okresu II Rzeczpospolitej wprowadził nas Adam Panczak z Muzeum Tatrzańskiego. Przybyła do Muzeum Palace publiczność w miniony czwartek miała okazję poznać nie tylko dzieje Polskiego Radia u jego zarania, ale także rolę, jaką odgrywało podczas okupacji. A także historię jednego z eksponatów, jakie prezentowane są na wystawie w Palace. Wykład ilustrowany był fragmentami historycznych audycji i komunikatów wojennych z lat II wojny światowej.
Prowokacja w Gliwicach
- Radio wykorzystano też w dezinformacji. 31 sierpnia 1939 roku niemiecki wywiad wkroczył do rozgłośni radiowej w Gliwicach. Miasto leżało wówczas po niemieckiej stronie granicy. Agenci niemieccy nadali krótki komunikat "Uwaga tu Gliwice, radiostacja znajduje się w rękach polskich". Audycję szybko przerwano. Nie minęły jednak dwie godziny, jak Hitler w Berlinie grzmiał, że Polacy przechodzą przez granicę, wojsko jest zagrożeniem dla dzieci i kobiet, musimy na to odpowiedzieć. Oczywiście takich prowokacji było więcej, ale 1 września 1939 r. Hitler w przemówieniu stwierdził, że polskie regularne siły zbrojne otworzyły ogień na naszym terenie, od godziny 5.45 odpowiadamy ogniem. Hitler atak na gliwicką rozgłośnię podał jako powód do wojny - przypomniał Adam Panczak.
Przedstawił też jak ważną rolę radio pełniło podczas wojny obronnej we wrześniu, w trakcie nalotów na Warszawę. Alarmowało i informowało o tym co się dzieje, w których zbombardowanych dzielnicach potrzebna jest pomoc. Cytował audycje majora Stefana Starzyńskiego, prezydenta, szefa obrony Warszawy. Radio w stolicy nadawało do momentu, gdy zbombardowano elektrownię. Ostatnią audycją z 23 września była audycja nadana na falach długich, koncert na żywo Władysława Szpilmana, który grał Chopina. Na krótkich falach Warszawa nadawała już na mniejszym zasięgu do 30 września. "Halo, halo, czy nas słyszycie? To nasz ostatni komunikat. Dziś oddziały niemieckie wkroczyły do Warszawy. Braterskie pozdrowienie przesyłamy żołnierzom polskim walczącym na Helu. I wszystkim walczącym gdziekolwiek się jeszcze znajdują. Jeszcze Polska nie zginęła! Niech żyje Polska!" - wołał spiker. W eter popłynął hymn Polski. Komunikat wygłoszono jeszcze w języku angielskim i francuskim. Do radia wkroczyli Niemcy.
Tu mówi Londyn
W czasie okupacji radio pełniło zupełnie inną rolę niż dzisiaj. Jak funkcjonowało wówczas? W Wielkiej Brytanii powstała Polska Sekcja BBC. - Przed wybuchem wojny mieliśmy taką sekcję otworzyć, Brytyjczycy trochę kręcili nosem, ale kiedy wojna wybuchła, postanowili, że taka sekcja zostanie otwarta. Pierwsza audycja nadana została już 7 września. Słowa "Tu mówi Londyn" wypowiedziane zostały przez ówczesnego ambasadora Edwarda Raczyńskiego, późniejszego prezydenta na uchodźstwie. Potem jeszcze dodał, że "Polska walczy z najeźdźcą w imię zasad wolności, sprawiedliwości, którym nie sprzeniewierzyła się w swojej historii". To był wyraźny komentarz do tego, co powiedział tydzień wcześniej Hitler - zaznaczył Adam Panczak.
Na początku w Sekcji Polskiej pracowało tylko trzech dziennikarzy. Z czasem dochodzili kolejni. Tłumacze, komentatorzy, politycy, żołnierze. W czasie wojny Sekcja Polska BBC nadawała sześć audycji dziennie. Dotyczyły one spraw codziennych, przebiegu działań wojennych, były przeglądy najważniejszych wydarzeń w kraju i za granicą. Do tego reportaże z pól bitewnych, relacje z działań Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, przemówienia najważniejszych polityków. Radio BBC podczas wojny było najczęściej słuchaną w kraju rozgłośnią.
Po zajęciu Polski przez Niemców, w 1939 roku natychmiast wprowadzono rozporządzenie nakazujące oddanie radioodbiorników, z karą śmierci za jego złamanie. Mimo to radio stało się kluczowym narzędziem w podziemnym przekazie informacji. - Polacy i Żydzi nie mogli mieć radioodbiorników. Dlatego nasłuch prowadzono w ukryciu, w piwnicach, na strychach i stodołach. Czego słuchano? Głównie brytyjskiego radia BBC. Audycje notowano, a odpisy trafiały do tzw. biuletynów nasłuchowych - dodał Adam Panczak.
"Warszawianka" z "Błyskawicy"
Polskie Radio przerwało działalność na czas wojny. Ale na czas Powstania Warszawskiego wojsko uruchomiło radio "Błyskawica". Była to Stacja Nadawcza Armii Krajowej "Błyskawica". Radiostacja, nadająca audycje od 8 sierpnia 1944 do 4 października 1944 roku. Jej nazwa była wyrazem hołdu dla polskiego niszczyciela o tej samej nazwie, jedynego bojowego okrętu alianckiego, który uczestniczył w działaniach przez cały okres II wojny. Nadajnik radiostacji o mocy 200 watów zasilany był z generatorów prądu w okresie Powstania. Zbudowany został w 1943 w Częstochowie przez krótkofalowca Antoniego Zębika (ps. "Biegły") oraz Bolesława Drożdża. Jej sygnałem była melodia "Warszawianki". Stacja miała duży zasięg. Sygnał "Błyskawicy" obejmował Europę i znaczną część globu. Sygnał powstańczej rozgłośni docierał nawet do Stanów Zjednoczonych.
Pierwsze słowa nadane przez "Błyskawicę" brzmiały: Halo, tu mówi "Błyskawica"! Stacja nadawcza Armii Krajowej w Warszawie, na fali 32,8 oraz 52,1 m. Duch Warszawy jest wspaniały. Wspaniałe są kobiety Warszawy. Są wszędzie; na linii razem z żołnierzami lub jako sanitariuszki albo też łączniczki. Nawet dzieci ożywione są cudownym duchem męstwa. Pozdrawiamy wszystkich wolność miłujących ludzi świata! Żołnierzy Polski walczących we Włoszech i we Francji, polskich lotników i marynarzy". Radiostacja była solą w oku Niemców. Robili wszystko by ją zlokalizować i zniszczyć. Ale rozgłośnia zmieniała punkty nadawcze.
Dwa dni po podpisaniu kapitulacji Powstania, o godzinie 19.15 nadana została ostatnia audycja radiostacji. Był to apel Rady Jedności Narodowej "Do Ludów Świata". Końcowy fragment "Krwi swej nie chcieliśmy oszczędzać, ale brak pomocy uczynił tę walkę całkowicie beznadziejną. Staje się więc rzecz, za którą odpowiedzialność spada na te czynniki, które tę pomoc uniemożliwiły […] Ta kapitulacja stanie się niewątpliwie piekącym wyrzutem dla świata". Po nadaniu ostatniej, 122. audycji radiostację zniszczono. Szczątki zakopano w rumowisku barykady przed biblioteką na ul. Koszykowej.
Radio z ciszą
W zbiorach Muzeum Palace znajduje się radio, które należało do Mikołaja Solańskiego. W czasie II wojny światowej był strażnikiem więziennym w zakopiańskiej placówce przy ulicy Nowotarskiej. Podczas okupacji współpracował z ruchem oporu, notując audycje i rozprowadzając prasę podziemną. Nikt nie wie, gdzie w niemieckim więzieniu udało mu się ukryć radioodbiornik. Więzienie przy ul. Nowotarskiej było przeznaczone głównie dla więźniów kryminalnych, ale również służyło jako miejsce przetrzymywania więźniów przesłuchanych w "Palace". 16 stycznia 1945 roku o godzinie 18 pluton "Kurniawa" Oddziału Partyzanckiego "Chełm" pod dowództwem por. Tadeusza Studzińskiego "Kurzawy" dokonał rozbicia więzienia. Oddział Armii Krajowej rozbroił straż więzienną i uwolnił 35 aresztowanych członków konspiracji terenowej oraz 7 innych osób. - Akcja przebiegła bez jednego nawet wystrzału. Partyzanci zaskoczyli strażników, przecięli kabel telefoniczny i natychmiast wyprowadzili więźniów. W ręce AK-owców dostała się książka więzienna z nazwiskami przetrzymywanych na Nowotarskiej osób oraz wywiezionych stamtąd na roboty do Rzeszy. Zabrali księgi, dokumenty, zabrali klucze. Ale radia nie znaleźli - wyliczał Adam Panczak.
Gdy Niemcy uciekli z Zakopanego, Mikołaj Solański wszedł do więzienia i wyjął swoje radio ze skrytki i zabrał je do domu. - W czasie wojny słuchał BBC, a po wojnie audycji Radia Wolnej Europy. Nikt z nas nie wiedział, nikt z rodziny nie wiedział, gdzie on to radio w czasie okupacji przetrzymywał - podkreślała Bożena Solańska, córka Mikołaja Solańskiego, obecna na wykładzie.
Siła ciszy
Konserwator Ida Skowrońska-Mazurek opowiedziała, jak przeprowadziła proces odnowienia radioodbiornika, który trafił do muzeum w fatalnym stanie. Proces konserwatorski trwał około stu godzin. Były kąpiele w środkach chemicznych, oparach antygrzybicznych. We wnętrzu radia znaleziono bilet PKS z lat 70. ubiegłego wieku oraz kartę rejestracyjnę radia z zachowanym oryginalnym numerem seryjnym. Bo dawniej każdy odbiornik musiał być zarejestrowany na Poczcie i opłacany. - Podjęłam decyzję, by radio było świadkiem historii. Bardzo nie lubię odnawiać obiektów, by wyglądały jak nowe. Bo to wtedy nie jest konserwacja tylko rekonstrukcja - podkreśliła konserwator. Dodała, że najbardziej jest dumna z tego, że udało się zachować prawie cały oryginalny fornir, który był bardzo zniszczony. Dzięki wielu specjalistycznym zabiegom, został prawie w całości naprawiony i przyklejony na miejsce.
Podkreśliła, że niektórych elementów w radioodbiorniku brakuje. Można je byłoby dorobić, ale to byłaby właśnie rekonstrukcja, a nie konserwacja. Radio nie działa. Ale właśnie przez to, że ono zamilkło, jest niemym świadkiem, który w tej ciszy opowiada swą historię. - Przez to, że kiedyś to radio zamilkło, dziś ono do nas mówi - podsumowała Ida Skowrońska-Mazurek.
W trakcie dyskusji po wykładzie Lucyna Galica-Jurecka przypomniała o postaci błogosławionego księdza Piotra Dańkowskiego, który wraz z innymi więźniami przechodził przez gestapowskie tortury w "Katowni Podhala". - Na wykładzie mówiono o ważnych sprawach radia, ale jesteśmy w Palace, tu lała się ludzka krew. Pamiętajmy o tym - podkreśliła prezes Stowarzyszenia Muzeum Walki i Męczeństwa "Palace" - Katownia Podhala. Lucyna Galica-Jurecka przypomniała też, że prywatny właściciel, który przez lata zarządzał tym miejscem, zdewastował dawne cele, urządzając w nich prysznice, gabinet odnowy biologicznej, wyrzucając podłogowe deski, w które wsiąkała krew bitych i męczonych na przesłuchaniach ludzi.
Adam Panczak w imieniu Muzeum Tatrzańskiego dziękował za uzupełnienie wykładu cennymi uwagami.
Tekst i fot.: Rafał Gratkowski
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.
-
PRACA | dam
POSZUKUJEMY OSÓB DO PRACY W KARCZMIE PRZY KRUPÓWKACH na stanowisko: KUCHARZ, POMOC KUCHENNA. 600 035 355.
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajecia pod działalność (biura, gabinet kosmetyczny, itp.) 3 LOKALE W ZAKOPANEM. 602 617 177.
-
SPRZEDAŻ | różne
OPAŁ BUK. 660 079 941.
-
USŁUGI | budowlane
KOMPLEKSOWE WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, MALOWANIE, PANELE, MONTAŻ DRZWI, ŁAZIENKI, ZABUDOWY GK. 660 079 941.
-
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE PODDASZY WEŁNĄ MINERALNĄ, ADAPTACJA PODDASZY, ZABUDOWA GK. 660 079 941.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Na sprzedaż atrakcyjny sklep odzieżowy w centrum Zakopanego,zatowarowany na sezon ,niski czynsz oraz możliwość natychmiastowego przejęcia ,sprzedaż z prywatnych powodów .Zainteresowanych zapraszam do kontaktu. 669252344
Tel.: 669252344
-
PRACA | dam
Poszukujemy POKOJOWYCH do aparthotelu Białce Tatrzańskiej. Możliwość pracy stałej z umową o pracę lub inną w zależności od potrzeb pracownika oraz pracy sezonowej/dorywczej. Tel +48696112266, goralski.edyta@gmail.com.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam BACÓWKĘ, nowo wybudowaną na Sralówkach. 515 503 494, 18 265 39 77.
-
SPRZEDAŻ | budowlane
Sprzedam KANTÓWKĘ, KROKWIE, DESKI, GONTY, ŁATY - 788 344 233.
-
PRACA | dam
Kąpielisko Geotermalne Szymoszkowa przyjmie do pracy na sezon letni: PIZZERA, BARMANKI, OSOBY DO OBSŁUGI PUNKTÓW GASTRONOMICZNYCH. Więcej informacji pod nr tel.: 693 319 707
-
MOTORYZACJA | sprzedaż
SKUTER SNIEŻNY POLARIS. SILNIK ŻUKOWSKI prawie nowy. 515 503 494.
-
NIERUCHOMOŚCI | wynajem
Do wynajęcia MIESZKANIE, I piętro, Waksmund. 515 503 494.
-
PRACA | dam
PIELĘGNIARKA ANESTEZJOLOGICZNA z doświadczeniem potrzebna na 24-godzinne dyżury do starszej kobiety od wielu lat na respiratorze. Warunki do uzgodnienia. Wiadomość: 882 940 447.
-
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE DOMÓW na materiałach wysokiej jakości. 787 479 002.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam 2 HEKTARY POLA i DZIAŁKĘ 20 AR. 505 429 375.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
SPRZEDAM UDZIAŁ - 1/3 CZĘŚCI - W DZIAŁCE ROLNEJ POŁOŻONEJ W BIAŁYM DUNAJCU o numerze 6455/2, pow. 850 m2. 602 339 889.
-
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912.
-
USŁUGI | budowlane
FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO. 882080371.
-
PRACA | dam
Zatrudnię pracowników budowlanych, fachowców i pomocników, również do przyuczenia. Ubezpieczenie, dobra płaca, darmowy dojazd i wyżywienie. 502590932
Tel.: 502590932
-
PRACA | dam
NIEMCY - MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, SPAWACZ, ELEKTRYK. 601-218-955
-
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
-
USŁUGI | budowlane
PRACE WYSOKOŚCIOWE, MALOWANE DACHÓW, MALOWANIE ELEWACJI METODĄ NATRYSKOWĄ ORAZ KLASYCZNĄ. 537 160 398.
-
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
-
NIERUCHOMOŚCI | kupno
Kupię działkę na Podhalu GOTÓWKA!!! 600 404 554
Tel.: 600
-
USŁUGI | budowlane
CIEŚLA BLACHARZ, BUDOWA OD PODSTAW. 516 563 400.
-
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDEGO MERCEDESA SPRINTERA. 531 666 333.
-
MOTORYZACJA | kupno
KUPIĘ KAŻDĄ TOYOTĘ. OSOBOWE, TERENOWE. CAŁE LUB USZKODZONE. 531 666 333.
-
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
-
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
-
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA BUDOWLANA W MURZASICHLU 19 arów, kameralna. 517 018 380
-
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
-
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
-
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.