2025-09-25 16:16:42

Zakopane

Radni grają przed kamerami rozmodlonych, potem jest już normalnie

Reklama

Najpierw piękna modlitwa księdza Piotra Skargi o miłość do braci, mądrość i opiekę nad Ojczyzną, potem pospolita "nawalanka", czyli pyskówki, kłamstwa i niewybredne inwektywy.

Do takich wniosków skłania wrześniowa sesja Rady Miasta Zakopanego, która jak każda sesja rozpoczęła się od wspólnej "Modlitwy za Ojczyznę" księdza Piotra Skargi.

- Jesteśmy w prawie czwartej godzinie sesji i jesteśmy dopiero przy sprawozdaniu burmistrza, czy to nie jest wymowne? - dopytywał Marek Donatowicz, wiceprzewodniczący rady miasta. - Modlimy się przed sesją a potem kłamiemy i mówimy różne rzeczy. Przy kamerach, przy ludziach którzy nas oglądają, cztery godziny i trzy punkty. Nie wiem, czy niektórych to pasjonuje, że to tak wygląda? Parę godzin ustalamy porządek obrad, parę godzin sprawozdanie burmistrza. Dobrze, zadajemy pytania, ale dyskutujmy merytorycznie, bo mnie diabli biorą - zdenerwował się Marek Donatowicz.

Kilka godzin później

Diabli na szczęście wiceprzewodniczącego nie wzięły, ale anioły najwyraźniej nie dawały mu spokoju. Bo kilka godzin później po raz kolejny zwrócił radnym uwagę na to, w jaki sposób prowadzą ze sobą dialog. Chodziło o "bełkot". Tak na początku sesji nazwał wystąpienie radnego Wojciecha Tatara przewodniczący rady Grzegorz Jóźkiewicz. Przy kolejnych wystąpieniach radny Tatar nie pozostawał dłużny, dopytując go czy teraz to on bełkocze. "To pobełkotam sobie" - komentował swe własne wystąpienie radny Wojciech Tatar. "Czy bełkota pan?" - dopytywał podczas dyskusji o problemach z wentylacją w przedszkolu na Chramcówkach.

- Muszę to skomentować. Wykazujecie państwo taki brak szacunku dla siebie. Naprawdę można się różnić, można mieć różne zdanie, to jest oczywiste, to jest demokracja. Ale sposób artykułowania tego jest w naszej radzie tragiczny. Ja mam z tym coraz większy problem. To jest tragiczne. Tragiczne w kontekście tego co jest na początku sesji. To się nijak ma do tego co się dzieje dalej. Nie dziwię się, że ludzie z Polski się z nas śmieją - podkreślił po raz kolejny Marek Donatowicz. I trudno się z nim nie zgodzić.

rav

Reklama

Komentarze Facebook

Powyższe komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu społecznościowego Facebook.
Redakcja 24tp.pl nie wpływa na treść oraz nie odpowiada za wpisy dokonane przez użytkowników portalu Facebook.

Dodaj komentarz

Reklama

diabelskie nasienie 2025-09-25 17:09:22

"Nie dziwię się, że ludzie z Polski się z nas śmieją - podkreślił po raz kolejny Marek Donatowicz"

Powiedział co wiedział. A co z petycją dotyczącą "rezygnacji z modlitw rozpoczynających sesje Rady Miasta Zakopane" ??? Poszła do kosza bo świętoszki muszą się pokazać i szastać autorytetem wiary i modlitwy.
https://bip.zakopane.eu/petycja-24#cnt

Przyjazne karpie mogą budować samowole budowlane na wynajem walcząc z deweloperką i zasłaniając się modlitwami.

Zakopane

Radni grają przed kamerami rozmodlonych, potem jest już normalnie

Najpierw piękna modlitwa księdza Piotra Skargi o miłość do braci, mądrość i opiekę nad Ojczyzną, potem pospolita "nawalanka", czyli pyskówki, kłamstwa i niewybredne inwektywy.

Biesiada pod Giewontem

Adam Bałdych i Daniele di Bonaventura U Wnuka

Dawid Lubowicz Quartet U Wnuka

Kapele, instrumentaliści i śpiewacy ludowi na scenie

Góralskie żywioły na festiwalowej scenie

Festiwalowe Targi Staroci

Barbara i Agata na folkową nutę

Mistrzostwa Podhala w powożeniu

Góralski świat Zofii Stryjeńskiej w Czerwonym Dworze

Jubileusz 150-lecia przewodnictwa tatrzańskiego

Konkurs na wzorcowego oscypka 2025

XVI Europejskie Targi Produktów Regionalnych

Święto ulicy Zamoyskiego w Zakopanem

Fioletowo na Hali Gąsienicowej

Morskie Oko w deszczu, mgle i chmurach

Orkiestra Akademii Beethovenowskiej w Belvedere

Kultura na Bani. Koncert 2 plus 1

Nigdy o Tobie nie zapomnę

Łemkowska Watra z Orawskimi Roztokami

Ceramika Pauli Solańskiej w Kmicicu

Tatry w Galerii YAM

Orkiestra Arte Symfoniko w Czerwonym Dworze

Mike del Ferro i Kacper Smoliński Quartet U Wnuka

"Nasze Zakopane" z Nagrodą Literacką Zakopanego

Zakopiański Festiwal Literacki

Andre Bachleda Curuś u Wnuka

Przyjaciele Andrzeja Brandstattera w Nosalowym Dworze

Biały haft w Czerwonym Dworze

Festiwal Muzyka u Wnuka wystartował

Leszek Możdżer w Nosalowym Dworze

Zobacz pozostałe galerie