- "Witam, w dniu 18.06.2018 zamówiłem dla rodziny obiad w schronisku Morskie Oko. Niestety zaraz po rozpoczęciu konsumpcji, w zupie pieczarkowej został znaleziony robak. Niezwłocznie odniosłem zupę i poprosiłem o zwrot 10 złotych. Otrzymałem zwrot. Pani z obsługi nie przeprosiła za zaistniałą sytuację. Sprawa została zgłoszona do sanepidu. Przesyłam zdjęcia" - to treść listu, który otrzymaliśmy dziś wraz ze stosowną ilustracją.
Adam W
2018-06-26 06:44:48
Taaaaa tu Wam drogo ale do schroniska smaków co myślicie że jest Gesslerki za obiadki po 400, 300 zł płacicie. A później jeszcze głodni chodzicie . Żal ........
koniczyna
2018-06-25 17:39:30
u nas, w najstarszych górach w Polsce, mówi się na takich ciołków po prostu - palant.
niech zgadnę - MWzWM
(Młody Wykształcony z Wielkiego MIasta)
ps - robaczek ów, z rodziny medulla oblongata, jest stuprocentowym dowodem na to, że zupka była stworzona z produktów ekologicznych, nie pryskanych. I rzecz jasna świeżych...
Poza tym, do kroćset! o co sprawa? ile zupki mógł zjeść taki malutki chrobocek? no, ile???
macio
2018-06-25 15:47:53
bo to schronisko a nie restauracja ala Nowy Świat w stolicy
maria
2018-06-25 14:32:22
przeciez goscie wszystko zjedzom nawet robaki a cena calkiem przystepna jeszcze z wkladka
gosc69j
2018-06-25 11:17:14
....zwracam honor. Co nie zmienia faktu, że cena podanego zestawu zwala z nóg.
ghdgd
2018-06-25 10:58:50
69zł za 4 zupy, 2 razy ser i 2 razy frytki........... Wyraznie napisane, że Bukowina Tatrzańska a nie Zakopane........
MALAGONIA
2018-06-25 10:54:43
Do goral: coś mi się widzi, ze zazdrość przemawia.... też by się pośmigało autkiem nowym co? Przecież jasne jest, ze każda działalność NIE ma służyć zarabianiu, tylko jest akcją charytatywną. Jak i pewnie praca "gorala" oczywiście....
Do goscia69
2018-06-25 10:39:16
Do goscia69j ,może nie wiesz, ale zawiedziony turysta jadł zupę w schronisku w Morskim Oku, w Tarach, daleko, daleko od Zakopanego a nie w restauracji Morskie Oko w Zakopanem więc zanim coś napiszesz najpierw pomyśl.
gosc69j
2018-06-25 10:15:34
69zł za zupy z robakiem i ser ? Takie ceny tylko w Zakopanem:):) Brawo!!!
vika
2018-06-25 09:54:12
No kto by pomyślał ? ... pierwszy raz chyba zgadzam się z Fibi - i to na sto procent racji :)) .
@ Lss - też prawda i prosty sposób na leniwych turystów wożących tyłki do schroniska po to żeby się najeść i ożłopać piwskiem :)) . A góry ? ... tak przy okazji..
Ja ze swoim bagażem lat - lato, zima - śmigam w obie strony z bucika, nawet jak idę gdzieś wyżej np. na Szpiglasową.... Targam w ciężkim plecaku całodzienne wyżywienie, napoje - a czasem nawet piwko.
Tanio i zdrowo, choć nielekko - ale .... moje autko napędza benzyna, a mnie przepiękne widoki na tatrzańskich szlakach.
miejscowy turysta
2018-06-25 09:23:59
Zdechłego kurczaka wcinają aż się uszy trzęsą, a zdechły robaczek beee?
Ot logika ludzka :D
Tym bardziej że kurczak karmiony chemią, a robaczek wprost ze środka grzybka, zaś grzybek z lasu.
goral
2018-06-25 08:31:46
Droga Pani
Schronisko MO prowadzone jest nie po to żeby turystą dogodzić tylko aby właścicielka wraz ze swoimi dziećmi zarabiała jak najwięcej pieniędzy jak najmniejszym kosztem,aby maminsynek pani Ł. mógł znowu kupić i pościgać się nowym samochodem,aby córcia pani ł mogła sobie kupić kolejne mieszkanie ,dzierżawcy schronisk i PTTK to jedna wielka klika ,najwyższy czas aby schroniska przejął TPN!!
Lss
2018-06-25 08:00:42
Robaki w jedzeniu i brak dorożek na Moko... moze zacznie sie troche przeluzniac w Taterkach z pielgrzymek :)
sp
2018-06-25 01:32:04
Na bliskim wschodzie byscie placili extra !
Góral z Trójmiasta
2018-06-24 23:30:31
Prawdziwy turysta obyty w świecie wie że istnieją kraje gdzie różnego rodzaju robaczki są podstawą codziennej diety.
A tu wielkie halo o jednego malutkiego robusia. No ludzie ?
ale...
2018-06-24 21:34:00
Piszecie ze sprawa ta zostala zgloszona do sanepidu - aha ...
i sanepid pomoze ? Dobrze by bylo , ale w cuda nie wierze .
Qrthe
2018-06-24 20:59:19
Że w tym schronisku jest ochydne jedzenie to wiedziałam, ale ze jeszcze robaki dodają.....całkowity brak poszanowania klienta turysty.
gall
2018-06-24 20:56:17
W klerykalnej Polsce słowo przepraszam jest obce, najwyżej Bóg zapłać. Chcecie żyć z turystów?
Dabrzysia
2018-06-24 20:39:21
Po co się narażać na znalezienie dodatkowego białka w daniu? Zawsze można nosić swoje jedzenie w plecaku. Ale jak wiadomo ceprom na nóżkach ciężko, a co dopiero z własnym wiktem na plecach :-D:-D
goral4102
2018-06-24 20:27:04
Phiiiiii To ma byc ropbak? Trzeba bylo widziec jakiego robala w sosie z pieczenia z kurczaka przywiozl mi Mitek. O przeprosinach tez nie bylo mowy. Od tego czasu nigdy juz nic u nich nie zamowilem.
qaz
2018-06-24 20:13:09
Przeprosić by wypadało. Skoro chcemy porządnego klienta, a nie Biedrę z najtańszym piwskiem. Stało się i tyle.
prawnik
2018-06-24 19:43:37
Prawdę mówiąc w knajpie, restauracji, to niedopuszczalne. Na sam widok zdjęcia jest to obrzydzające. Sam zbieram i susze grzyby i dbam o to aby usunąć robale!
Piotr
2018-06-24 19:36:45
Jak jest zupa grzybowa, to może się zdarzyć i robak. Normalne. Jak gościu kupujesz półprodukty, czy proszki, to nawet nie wiesz, ile tam masz nie tylko robaków, ale wszelkiego innego syfu. Ale że nie widzisz, więc się nie zastanawiasz. i jesz. Oddali ci kasę? To z czego robisz aferę. Podejrzewam, że jesteś z Warszawy:)
Góralka
2018-06-24 19:16:16
Ja ostatnio kupilam jajka w lidlu z larwami i nie szukalam zwrotu ani przeprosin, tylko jak najszybciej sie tego pozbylam:)
Fibi
2018-06-24 19:12:11
Jakby sam ugotował zupę grzybową i w zupie znalazł robaka, to kti wtedy miałby przerosić? Robak wylądowałby w koszu a rodzinka smacznie zupę by zjadła :)
Bo w grzybach co sie samemu zbiera, czy suszy robaki sa lepsze bo swoje... :)
A w czereśniach jeszcze lepsze bo żywe :) kto kogo ma przepraszać..
Zupa świeża, pachnąca, wyglada apetycznie i o co to larum...
Slayer
2018-06-24 19:02:47
A może konkurencja sama wrzuciła robaka i robi aferę?
Realista
2018-06-24 18:51:07
Powiem Ci szczerze gościu że jadłeś zupę grzybową, jakbyś nie wiedział a to jest robak który żyje m.in w grzybach. I powiem tak jeżeli zbierali sami grzyby i nie wysuszyło ich to coś może wywalczysz choć są to tak obrzydliwie nadziani ludzie ze nie masz szans.... :( A jeżeli grzyby są zakupione w hurtowni to się idź poskarżyć hurtowni.