pomysle nad tym :P

@uorcyk,stąd propozycja ..jedź do Słupska..;)

@cobra- ty brachu to nawet do Słupska jesteś przytępy.Wiekowa kobieta powiedziała wprost dziennikarzowi,że oni nie wybierali człowieka do łóżka tylko do rządzenia .....

a ja ci życze wrazliwosci na poziomie ichniejszego burmistrza elekta :)

@uorcyk,proponował bym ci przenieść się teraz do Słupska,tam już na pewno wszystko będzie robione po twojej myśli...;)

@Gamuń: ten pan ja oswoił wiec nie pisz głupot ze jej nikt nie wiezi- ona nie umie byc sarną i to jest podstawowa przewina; jesli media maja rowniez role edukacyjna, to pokazywanie takich przykładów bez chocby wzmianki co nalezy robic...
Z sarenka bedzie to samo co z jeleniem z Wiktorowek, nie boi sie ludzi wiec i "mysliwych"..

Do szanownej Pani łorcyk- jak powiedział P . Stefan nikt łani nie więzi na postronku i nikt jej nie ściga. Widać przyssała się do Pana Stefana tak jak Pani próbuje to zrobić z tą różnicą że łania zrobiła to z wdzięczności za uratowanie życia, natomiast Pani z jakiejś niepojętej zawiści i chęci utrudnienia życia innym .

obrzydliwa DEZINFORMACJA w tym wydaniu wiadomosci:
1. po pierwsze, nie wolno w domu przetrzymywac ( bez zezwoleń) dzikich zwierząt a wiec zabronione jest to co zrobił "pan Stefan" z sarenką- naruszył on jawnie przepisy ustawy o ochronie przyrody i wcale nie pomogł oblaskawiajac sarnę; zwierze nie umie zdobywac pokarmu, jest karmione owsem czy jeczmieniem ( tak jak podano w TP) oraz kukurydza wiec na wolnosci nie bedzie sie umialo zachowac ani znmalezc pozywienia - nie ma umiejetnosci bycia sarną a pan Stefan dodatkowo mysli zeby ja wypuscic?? co nalezało zrobic? jak sie znalazło sarniatko - zostawic bo w poblizu czeka matka a jesli rzeczywiscie zgineła- oddac do osrodkow terapii zwierzat dzikich , gdzie sarna bedzie przebywac z innymi osobnikami swojego gatunku i po pewnym czasie zostanie wypuszczona na wolnosc , gdy tylko stanie sie samodzielna- jak kto nie wierzy to polecam wyszukanie prawne aspekty dzialania takich osrodkow- czytaj: opinia_prawna_ aspekty_prawne_ funkcjonowania_ osrodkow_rehabilitacji_ zwierzat. pdf
2. podobnie nalezalo postapic z sarną , znaleziona w Zakopanem - wywiezc do Mikolowa, do Lesnego Pogotowia - tym bardziej ze krwawiła z nosa - tam by dostała fachowa pomoc i pozostała na obserwacji ; TP przeciez "osobiscie" transportował bociany ranne do Lesnego pogotowia, wiec wie...
3. tylko uprawnione podmioty moga opiekowac sie i przewozic dzikie zwierzeta ( zezwolenia z RDOŚ) a organami uprawnionymi do opieki sa instytucje ochrony srodowiska - w tym przypadku burmistrz Zakopanego , bo zwierze znalazlo sie na terenie miasta Zakopane
4. BTW, ale mamy w Zakopanem wyjatkowych turystów wyposazonych w sprzet do nagrywania rozmów telefonicznych - tylko pogratulowac refleksu; ordynarna prowokacja tylko po co??

no tak przy okazji tej sarny to gdzie jest uorcyk , czemu się tym nie zainteresowała

Fanklub..... -calej rozmowy nie znam , ale jako osoba pracujaca w instytucji "ochrony zwierzat "powinna informowac a nie zbywac zglaszajacych . Prawie to samo tylko w innej formie .

Nie wiem czy zwróciliście uwagę jak pani z TTOnZ odbierająca telefon potraktowała dzwoniącą!!!
Chamstwo!

Nie ma na kogo glosowac .!!!!!!Stara gwardia sie skomprowitowala -nowa ?
Kandyduje do wyborow w nastepnej kadencji !!! Kazdemu wolno !!
Kaldes zaboc - bez komentarza .