Reklama

2014-07-17 21:31:21

Reklama

Jednośladem na kanonizację

Ten tekst tak długo czekał na publikację, aż się zestarzał. Choć napisany zaraz po wyprawie - nie zmieścił się do gazety. A że żal wyrzucić, albo schować do szuflady na wieczną niepamięć, to trafił tu, na bloga.

W ostatni weekend kwietnia każdy, kto tylko mógł, pielgrzymował do Rzymu na kanonizację Jana Pawła II - własnymi autami, autokarami, piechotą, rowerem - my wybraliśmy motocykle.

Pomysł wyjazdu zrodził się zaraz po ogłoszeniu daty kanonizacji Papieża Polaka. Szczególnie że, również motocyklami, byliśmy w Rzymie na beatyfikacji Jana Pawła II w 2011 roku.

Odprowadzeni przez zaprzyjaźnionych motocyklistów wyruszyliśmy w środę po Wielkiej Nocy, 23 kwietnia. Sześć osób na 4 motocyklach: Anna i Stanisław Parowie oraz Mariusz Kowalczyk (z Bukowiny Tatrzańskiej), redaktorzy naszych Wiadomości Telewizyjnych TP TV Beata i Jarosław Jastrzębscy (z Zakopanego) i ja, niżej podpisany, Adrian Gładecki (z Brzegów).



Na zaprzyjaźnionych motocyklistów zawsze można liczyć :) Pożegnanie na granicy polsko-słowackiej Jurgów-Podspady.


Ohydna słowacka kawa z parkingowego ekspresu miała jedną zaletę - była tak niedobra, że lepiej dobudzała niż niejeden energy drink.


Pyszny parkingowy obiadek na austriackiej autostradzie.


W młodości zbierało się znaczki do klasera i karty telefoniczne, teraz naklejki odwiedzanych państw na motocyklowe kufry.



Droga do Rzymu zajęła nam 3 dni. Oczywiście jechaliśmy trochę okrężną drogą, żeby przy okazji coś zwiedzić. Od Bolonii odbiliśmy bardziej na południowy zachód, aby zahaczyć o Alpy Apuańskie, które pomimo nazwy nie mają z Alpami nic wspólnego - są częścią Apeninów, a ich wysokość nie przekracza 2 tys m. Choć niewysokie - robią niezwykłe wrażenie, bo schodzą prawie do samego Morza Śródziemnego. Cały dzień upajaliśmy się jazdą po krętych i wąskich dróżkach, które raz po raz przeprowadzały nas przez malownicze, włoskie miasteczka górskich rejonów Toskanii.




No i brakło paliwa na włoskiej autostradzie - zaledwie 2,5 km przed stacją. Ale sprawnie udało się dowieźć kanister z dolewką i pośmigaliśmy dalej.


Chociaż wszystkie drogi prowadzą do Rzymu - czasami trzeba było się upewnić, czy rzeczywiście tak jest.


Claudio (w środku), przemiły Włoch i właściciel 4 motocykli BMW, to jedna z tych dobrych dusz, które spotkaliśmy na trasie. Wsiadł na swoją maszynę i zaprowadził nas na do przytulnego hotelu z względnie normalnymi cenami.


Dopiero po zjechaniu z głównych dróg zaczyna się przygoda i wspaniałe widoki.


Setki zakrętów, mały ruch, super nawierzchnia i piękne widoki - tak wyglądają okolice Modeny.


Malownicze miasteczko Fiumalbo we Włoszech. Urzekły nas te kamienne dachy.


Polowe śniadanko i kawka przy moście św. Marii Magdaleny w Toskanii, zwanym również diabelskim mostem, bo legenda mówi, że - z pomocą czarta - wybudowano go w jedną noc.




Planowaliśmy dotrzeć w okolice Rzymu w piątkowy wieczór. Ale z planami zazwyczaj tak bywa, że na planach się kończy. Zauważyliśmy problem z oponą w Staszkowym motocyklu. Wydawała się niedopompowana, chociaż dość dokładnie sprawdzana była kilka dni wcześniej. Na jednej z przydrożnych stacji benzynowych, sporo ponad 100 km przed Rzymem, Staszek postanowił dobić troszkę powietrza. I jak tylko dotknął wentyl - koniec. Syk, wentyl został w ręce, kapeć. Na szczęście godzina była jeszcze młoda, więc wydawało nam się, że nie będzie problemu z naprawą uszkodzonego koła. Nic bardziej mylnego. Nie wiedzieliśmy, że 25 kwietnia w Italii wypada Dzień Wyzwolenia. I wyzwoleni włosi mają wolne. A jak oni mają wolne, to na serio nic nie robią. I choć byliśmy w stanie zapłacić nawet 100€ żeby tylko nam to koło zrobili - zero szans. U nich w wolnym dniu nikt do pracy nie przyjdzie. I skończyło się tak, że część grupy pojechała szukać noclegu, a druga część podjęła próbę reanimacji uszkodzonego wentyla. Z pomocą przyszedł wieziony w kufrze Poxipol, który rzeczywiście skleił uszkodzoną część tak mocno, że śmiało można było dobić ponad 2,5 bara i dojechać do campingu, gdzie czekała ciepła zupka i młode włoskie wino z okazji imienin kolegi Jarka. A fachowiec zajął się kołem rano, jak już odpoczął, inkasując coś koło 5€.




Mozolne prace przy klejeniu wentyla. Jak słusznie zauważyli fejsbookowicze Staszka motocykl zaczął przypominać pojazd z "Powrotu do przyszłości".

Najgorsze było to czekanie 25 minut, aż klej zaschnie. Aż chciało się podejść i sprawdzić, czy może już wcześniej wystarczająco nie chwycił.


Profesjonalne zaklejenie wentyla :)


Jak już nie wypadło przy pompowaniu, to był dobry znak. Udało się wbić ponad 2,5 bara.


Dokręcania chyba-naprawionego koła na stacji paliw przy włoskiej drodze szybkiego ruchu skąpanej w promieniach zachodzącego słońca. Czyż to nie romantyczne? :)



Do Rzymu dojechaliśmy w sobotnie przedpołudnie. Podzieliliśmy się na 2 grupy. Bukowiańska zwiedzała rzymskie zaułki i odpoczywała, tygodnikowa ruszyła w teren, aby już od soboty relacjonować czytelnikom TP i widzom Wiadomości TP TV tak ważną dla górali uroczystość wyniesienia na ołtarze papieża Polaka. My, jako akredytowani dziennikarze, Mszę kanonizacyjną spędziliśmy w obrębie Placu Świętego Piotra, a Ania, Staszek i Mariusz przy jednym z wielu rozstawionych w centrum miasta telebimów z transmisją dla pielgrzymów.



Parkowanie motocykli w Rzymie to super sprawa. Można w zasadzie wszędzie, byle nie blokować ruchu pieszych i samochodów.


Nawet w dni kanonizacji parkowaliśmy tuż przy Watykanie.


Staszek, Mariusz i Ania (autorka zdjęcia) zwiedzali Rzym.


Do pracy marsz - ekipa tygodnikowa poszła w teren przygotowywać materiał z kanonizacji.


Pamiątkowa fotografia przed wyjazdem z Wiecznego Miasta.



W poniedziałek opuściliśmy Stolicę Piotrową i w korkach dojechaliśmy do oddalonego zaledwie o 60 km od Rzymu sanktuarium Matki Boskiej Łaskawej na Mentorelli. To piękne, położone w górach (ponad 1100 m n.p.m.) sanktuarium jest jednym z najstarszych miejsc kultu maryjnego w Europie, a historia jego powstania sięga VI wieku! Miejsce to zasługuje na zupełnie odrębny artykuł, który już wkrótce będzie można przeczytać na naszych łamach. Opiekunowie sanktuarium, ojcowie z zakonu zmartwychwstańców, przyjęli nas po królewsku, zaoferowali nocleg i ugościli - co szczególnie miło przyjęliśmy z powodu deszczowej nawałnicy, która przyszła w kilkanaście minut po naszym przyjeździe na Mentorellę.




Rogacizna w drodze na Mentorellę to coś zupełnie normalnego. Jak przekonywali ojcowie zmartwychwstańcy dość częstym widokiem jest bydło grzejące się na ciepłym asfalcie.


Nasze maszyny mogliśmy zaparkować tuż przy wejściu do sanktuarium.


Jak tylko rozeszły się chmury deszczowe mogliśmy ujrzeć widok, jaki rozpościera się z tego cudownego miejsca.


Widok na Mentorellę.


I kolejny widok z góry na pobliskie miejscowości.






Zwierzęta na Mentorelli i w okolicy żyją luzem, nie są niczym przywiązane. Nie boją się ludzi, ani bez powodu nie atakują. Choć zdarzają się przypadki, że potrafią nieźle postraszyć w obronie swoich małych.



Z żalem i smutkiem opuszczaliśmy to piękne, ciche i mistyczne miejsce. Górskie, kręte ścieżki doprowadziły nas do autostrady, którą pomknęliśmy na Monte Cassino - obowiązkowy punkt każdej pielgrzymki po ziemi włoskiej. W maju tego roku mija 70. rocznica jednej z najbardziej krwawych bitew II Wojny Światowej. To tu w walce aliantów z Niemcami po obu stronach zginęły tysiące żołnierzy, w tym wielu Polaków. I choć historycy po dziś dzień niejednoznacznie oceniają sens i znaczenie tego starcia - obowiązkowo trzeba pokłonić się nad grobami poległych rodaków, którzy swoje życie oddali, walcząc o naszą wolność.




Przy Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino.








Widok z drogi prowadzącej na Monte Cassino również zapiera dech w piersiach. Dziesiątki autokarów na krętej drodze dość mocno przeszkadzają w sprawnym pokonaniu tej drogi motocyklem - co chwilę trzeba się zatrzymać i zaczekać aż autokary się poprzepuszczają.



Bez problemu znaleźliśmy nocleg u podnóża Monte Cassino, a następnego dnia rozpoczęliśmy powrót do domu. Pokonanie bez mała 1800 km drogi powrotnej zajęło nam 2 dni.




Naprawa uszkodzonego wentyla kilka dni wcześniej nie zakończyła definitywnie zmagań z uszkodzonym kołem w Staszkowym motocyklu. W drodze powrotnej rozleciała się guma, która wyraźnie naruszona została podczas jazdy na zbyt niskim ciśnieniu w drodze do Rzymu.


Na szczęście w pobliżu autostrady był motocyklowy wulkanizator, nieopodal hurtownia opon do jednośladów a Włosi w tym akurat dniu nie mieli żadnego święta, więc szybko udało się problem rozwiązać.




Brakło już czasu na zwiedzanie pięknego wybrzeża adriatyckiego czy majestatycznie strzelających w niebo Alp, które widzieliśmy z oddali. Ale i na nie kiedyś przyjdzie czas i znów wskoczymy na jednoślady. Bo jazda motocyklem to bardzo wciągająca pasja - jak się już raz spróbuje, to później ciężko przestać jeździć.



Wyprawa motocyklowa bez odpowiedniej ekipy byłaby drętwa i męcząca. Nasza ekipa stanowiła zgraną paczkę i chociaż każdy ma inny charakter - dogadywaliśmy się bez problemu. Od lewej: Mariusz, Staszek, Ania, Beatka, Jarek i Adrian.


Więcej zdjęć z wyprawy na stronie fb.com/BukovinaMotoTour


ag

Kup e-wydanie Tygodnika Podhalańskiego.

Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
Jurajczyk 2014-08-11 20:05:34
No że też Pan Jurecki Senior się nie wybrał z Wami... ;) ;) ;)
uorcyk 2014-07-24 14:00:08
moim zdaniem doskonale pasuje do Fibi , taki włoski albo jak kto woli wołoski temperament :D
Irena 2014-07-23 07:51:54
O, takich podobnych chwil zycze wszystkim cyt: "...Odprowadzeni przez zaprzyjaźnionych motocyklistów wyruszyliśmy...:" No i ładnie opisane oraz załączone zdjecia maja znaczenioe i wartośc.
Fibi 2014-07-22 22:12:53
Pewnie nie, ale jak bym musiała..to może do Italii..Wolę jak Francję, czy Niemcy. no może jeszcze Hiszpanię.
Ps Co do reszty aniołek nie jestem.. :) raczej przy mnie cicho nie jest... :)
rys 2014-07-22 21:45:34
Fibi - zostawilabys Podhale ? dla jakiejs Italii .
ps. rozdarta , klotliwa - nie pasuje do Ciebie
Fibi 2014-07-22 20:17:56
Rys no, właśnie ja jestem cholernie rozdarta., od samego rana drę się na młodego..jestem kłótliwa ...:) Italia, to mój klimat .. :)a ja lubię ciepło i słońce .. Italia jest tak zróżnicowana,że można się przemieszczać. Latem nad morzem a zimą w mieście,albo w górach.
ps
Tam, Matka rządzi i to z jej zdaniem liczy się syn a nie żony.. :D No,to taka wredna jestem.. :):):)
rys 2014-07-22 19:37:47
czad - ktora glowa cie boli gorna czy dolna ? Jak sie dowiesz to bedziesz wiedzial o ktorym panstwie pisze .
rys 2014-07-22 19:35:50
Fibi - tak ladnie to tylko w opowiesciach . W lecie -kobiety z dzieciami na campingach bo w miescie nie da sie wytrzymac . Gotuja te swoje spagetti codzienne , a wrzask przy tym ...na caly camping . Co do decydowaniu o losach rodziny to watpie czy maja taki wplyw jak piszesz .
Alecz czad 2014-07-21 22:52:50
rys, ale o czym piszesz. O Włochach, czy Watykanie?
Fibi 2014-07-21 22:38:35
Rys -Ale,ja lubię klimat Italii , ich temperament, rodzinny styl bycia... Poza tym tam mamusia decyduje...:) o swoim synusiu.. :):)
rys 2014-07-21 19:28:00
Opona po prostu byla juz stara . Tam jest za cieplo aby na takich jezdzic . To samo z wentylem .
Fibi - tam jest pieknie , ale do konca maja. Potem wszystko spalone sloncem . W okolicach ujscia rzek morze tak zanieczyszczone ze sie nie da kapac .
Fibi 2014-07-18 23:35:06
Ja osobiście uwielbiam Italię, nawet mogłabym tam mieszkać. :):)
ps
Panie Adrianie>> :*
Klara 2014-07-18 10:05:18
*(wyprawom)
Klara 2014-07-18 10:01:56
Jak zwykle, ciekawa treść i wspaniałe zdjęcia, tylko pozazdrościć. A przygody, czy te niepożądane, czy miłe, zawsze się zdarzają i dodają tylko uroku takim wyprawą.
Czekam na kolejny wpis.
Pozdrawiam :)
uorcyk 2014-07-18 09:58:39
a ja jestem zadziwiona takimi dobrymi wlasciwosciami poxipolu.. czasem cos w narciochach/snowboardach podklejam ale taka szczelnosc.... szok!
Adrian Gładecki 2014-07-18 09:52:39
@Fibi dziękuję bardzo :) rzeczywiście było super :)

@megizak dzięki, podrzuć jakieś namiary, link albo coś to chętnie poczytam
megizak 2014-07-18 09:27:55
Rewelacyjna wyprawa i cel. Zapraszam do obejrzenia mojej wyprawy na Bałkany
również na dwóch kółkach.
Fibi 2014-07-17 22:30:20
Lubię To.. :)
Panie Adrianie>> Ładne zdjęcia, pewnie cudowne przeżycie i fajne wspomnienia...
ps
Na zboczu Monte Casino jest fajny domek z basenem >> :) zawsze spoglądałam na niego.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    POLE - 2 HA i 42 ARY. 505 429 375.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA na rok lub dłużej DWA DOMKI DREWNIANE po 70mkw, Zakopane - Chłabówka. Kontakt na e-mail: podkowa@op.pl
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • PRACA | dam
    Aparthotel Renesans w Zakopanem poszukuje kandydatów na stanowiska: KIEROWNIK RESTAURACJI, KELNER/BARMAN, POKOJOWA. Stabilna praca w nowo otwieranym Obiekcie. Zgłoszenia prosimy kierować na adres: praca@renesans.pl lub tel. 602444734
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKALE HANDLOWO - USŁUGOWO - BIUROWE o powierzchniach ok. 58 i 55 m2, oraz PIWNICA 23 m2. Możliwość połączenia lokali. Zakopane centrum, ul. Kościuszki - 691 124 272.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY I WYKOŃCZENIA. 660 079 941.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    DESKI ŚWIERKOWE, dł. 5 m, gr. 53 mm. DRZEWO OPAŁOWE BUK. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    ADAPTACJA PODDASZY, OCIEPLENIA WEŁNĄ MINERALNĄ, SUFITY PODWIESZANE, ZABUDOWY GK, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ. 660 079 941.
  • USŁUGI | budowlane
    ŁAZIENKI KUCHNIE PLYTKI INSTALACJE MONTAZ MEBLI ARMATURY. 602839607
    Tel.: 602839607
  • PRACA | dam
    Centralny Ośrodek Sportu w Zakopanem zatrudni Kasjera. 725300144 https://bip.cos.pl/1509/zakopane praca.zakopane@cos.pl
    Tel.: 725300144
  • USŁUGI | budowlane
    WYKONCZENIA I REMONTY. 602839607
    Tel.: 602839607
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    ŁAZIENKI KUCHNIE PLYTKI INSTALACJE MONTAZ MEBLI ARMATURY. 602839607
    Tel.: 602839607
  • USŁUGI | budowlane
    TYNKI I WYLEWKI MASZYNOWE tanio i solidnie, zacieranie mechaniczne, technika silosowa. Realizujemy małe i duże obiekty 18 26 550 39, 503 532 680.
  • PRACA | szukam
    KUCHARKA, POMOC KUCHENNA, SPRZĄTANIE. 796 358 958.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    SZCZENIAKI SHIH TZU. 730 519 594.
  • PRACA | dam
    Przyjmę Cieślę - budowa w Kluszkowcach Stawka do uzgodnienia Proszę dzwonić - 788 624 940. 788 624 940 aleksandra@tatrastyle.pl
    Tel.: 788
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL NA PIZZERIĘ W ZAKOPANEM. 502 658 638
  • SPRZEDAŻ | różne
    SPRZEDAM SIANO W BALACH. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA PLAC POD MAGAZYN. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA HALE NA WARSZTAT SAMOCHODOWY, LAKIERNIĘ, PRALNIE, HURTOWNIĘ, MAGAZYN. 502 658 638
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLANE, ŁAZIENKI, ZABUDOWY, ADAPTACJA PODDASZY, REMONTY, DOCIEPLENIA BUDYNKÓW, FASADY. 693 206 403.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLANE, DOMY OD PODSTAW, POKRYCIA DACHOWE, SZALUNKI STROPOWE. 693 206 403.
  • USŁUGI | budowlane
    USŁUGI MINIKOPARKĄ 2.5 TONY - 722 307 227.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    Sprzedam KANTÓWKĘ, KROKWIE, DESKI, GONTY i OPAŁ - 788 344 233.
  • PRACA | dam
    PENSJONAT "Willa Park" W CENTRUM ZAKOPANEGO ZATRUDNI OSOBĘ DO SPRZĄTANIA I RZYGOTOWYWANIA ŚNIADAŃ. 509 578 689.
  • PRACA | dam
    Kucharz al'a carte- Restauracja Górska w Białce Tatrzańskiej Do uzupełnienia zespołu poszukujemy osoby na stanowisko: KUCHARZ. Oferta pracy dla kucharza z doświadczeniem zawodowym. Praca na stałe, bardzo dobre warunki pracy. Więcej informacji pod nr. 518 259 536 www.restauracjagorska.pl rest.gorska@gmail.com
    Tel.: 518 259 536
    E-mail: rest.gorska@gmail.com
    WWW: www.restauracjagorska.pl
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Las z drzewostanem pow. 41ar w Lipnicy Wielkiej 603071487, 609325040.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    APARTAMENT Za Strugiem, Zakopane - 607 506 428.
  • USŁUGI | inne
    PROFESJONALNA WYCINKA DRZEW, GAŁĘZI Z PODNOŚNIKA I Z UŻYCIEM LINY. 889 105 476
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2024-04-26 21:30 Majówka na nartach? Tylko na Kasprowym Wierchu! 2024-04-26 20:30 Tatry Wielkoformatowo. Fotograficzny projekt Marka Kowalskiego (WIDEO) 1 2024-04-26 19:30 Pies a sprawa polska 11 2024-04-26 18:30 Powiat odkupi dawne Prewentorium 1 2024-04-26 17:29 Ryby zamiast lodów - sushi bar w dawnej kawiarence 1 2024-04-26 17:16 Dzień Górala w remizie OSP Maruszyna 2024-04-26 16:30 Tajemniczy ford na ulicy Grunwaldzkiej w Zakopanem 4 2024-04-26 16:04 Grzybica skóry głowy - skąd się bierze, jak ją diagnozować i skutecznie leczyć? Poradnik eksperta z Kliniki Zdrowego Włosa 2024-04-26 15:30 Co robić w weekend w Zakopanem? 2024-04-26 14:30 Nowotarski Rynek dla łasuchów - już ustawiają się foodtrucki! 3 2024-04-26 14:00 Czy w Zakopanem dobrze i bezpiecznie jeździ się na hulajnogach? (WIDEO) 7 2024-04-26 13:29 Jest koalicja w radzie Powiatu Nowotarskiego, znamy skład zarządu 6 2024-04-26 12:49 Nowotarski starosta z prokuratorskim zarzutem 10 2024-04-26 12:18 Trwałe stoły zabiegowe - jak wybrać sprzęt, który będzie służył latami? 2024-04-26 12:03 Jak nauczyć się jeździć na rolkach? 2024-04-26 11:59 Zmiana organizacji ruchu na zakopiance w Rdzawce 2024-04-26 11:30 Groźny wypadek w Skomielnej Białej 2024-04-26 11:00 Dziedzictwo i przyszłość Ostrowska 2024-04-26 10:59 Jak wybrać rolety dzień noc do domu? 2024-04-26 10:35 Jak radzić sobie z uciążliwym bólem zęba? 2024-04-26 10:30 Geotermia na Podhalu: Odkryj Źródło Ciepła Z Natury 2024-04-26 10:30 Wieczór pełen muzyki. Historia Amy Winehouse. Mamy dla Was bilety 1 2024-04-26 10:24 7 trików oświetleniowych do kuchni 2024-04-26 10:15 Najlepsze odkurzacze bezprzewodowe - sprawdź nasz ranking 2024-04-26 09:59 Bajkowy poranek na Sarniej Skale. Giewont na wyciągnięcie dłoni! (WIDEO) 1 2024-04-26 09:00 Od willi Zygmunta Gnatowskiego do Muzeum Stylu Zakopiańskiego 2024-04-26 08:00 Policja się szkoli na złomie 8 2024-04-25 23:53 Poważny wypadek na nowej zakopiance w Skawie 2024-04-25 21:51 Mięso z gwoździami w centrum Zakopanego. Makabryczna pułapka na psy 20 2024-04-25 21:40 Pociąg śmiertelnie potrącił mężczyznę w Poroninie 2024-04-25 21:00 Już jutro wielkie otwarcie Rabkolandu 2024-04-25 20:30 Młodzi na scenie Domu Ludowego. Małe Bajania ruszają w niedzielę 2024-04-25 20:00 Widoki z Bachledzkiego Wierchu. Piękne miejsce uratowane przed zabudową (ZDJĘCIA) 5 2024-04-25 19:17 Seniorzy w kinie 2024-04-25 19:06 Drzwi z płyty OSB - jakie mają zastosowanie? 2024-04-25 19:00 Nowy burmistrz spotkał się ze skarbnik Zakopanego. Rozmawiali o finansach miasta 33 2024-04-25 18:30 Pobił 76-letnią matkę i trafił za kratki. Na jak długo? 2024-04-25 18:00 Otwarcie sezonu. Motocykliści dla Marysi Białońskiej 2024-04-25 17:30 "Moje, nase moje" otworzą sezon turystyczny w Zubrzycy 2024-04-25 17:00 Niedźwiedź spaceruje nieopodal Kuźnic (WIDEO) 4 2024-04-25 16:34 Policja ustaliła tożsamość kobiety 2024-04-25 16:00 Ryś namierzony w Gorcach (WIDEO) 1 2024-04-25 15:15 Problemy faworytów Macron Zakopiańskiej Amatorskiej Ligi Piłki Nożnej 2024 2024-04-25 14:47 Solidne wyposażenie biurowe? Postaw na markę Leitz! 2024-04-25 14:30 Witajcie w Radiu Alex (WIDEO) 5 2024-04-25 14:00 Tego jeszcze nie było. Moj stanie na Babiej Górze 2024-04-25 13:00 PiS bierze władzę w powiecie nowotarskim. To jest nowy starosta 10 2024-04-25 12:10 Tajemnicza sprawa kobiety, która trafiła do szpitala w Zakopanem. Kim jest? 2024-04-25 11:21 Chcesz ocieplić dom, ale nie chcesz wymieniać pieca? W Czystym Powietrzu jest rozwiązanie! 2024-04-25 11:00 Tę malowniczą zagrodę trzeba koniecznie ochronić 8
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2024-04-26 23:16 1. Nie zgrywaj drwala tutaj synecku. Gospodarskim okiem i rachunkiem dbasz o swoja prace, wiec konia czy inne zwierze dogladasz dobrze bo od niego zalezysz. Ekoglupole tego nie kumaja a ty tylko powiekasz ta bzdurna narracje. 2024-04-26 22:49 2. W gospodarce rynkowej nie szanuje się sprzętu i zwierząt, które służą jako jedyne źródło zarabiania. Ja w ciągu sezonu zdzieram dwie piły motorowe. Czy wiecie co się robi z koniem, który "nie nadaje" się do zrywki? 2024-04-26 22:41 3. Paczoj ze sobiy a ludziom dej spokój bo siy urobiom dość a donosy i swojy wywody zachowoj se dlo siy, bo siy wom jus her wrzyciak poprzewracało 2024-04-26 22:34 4. zawsze lepiej o 13 grudnia, niż o jajach kobiety. To pierwsze jest bardziej wiarygodne i realne 2024-04-26 22:32 5. Hooooya napisał o uniewinnieniu przez Dudę. A kogo Duda uniewinnił, jak nie Kamińskiego i Wąsika z PiS, dzbanie roku? I kto ma tutaj rozdwojenie jaźni? Ty już nie jesteś dzbanem roku, ty jesteś ^&*%$% millenium! 2024-04-26 22:12 6. Nie jestem pewien jaki jest cel tego "listu do redakcji" ? Jeśli chodzi o złe traktowanie zwierząt na Podhalu czy ogólnie w Polsce to nie jest to chyba jakaś nowość. Wystarczy zobaczyć jak ludzie zachowują się wobec siebie więc chyba nie jest trudno sobie wyobrazić jak będą traktować zwierzęta. Jeżeli autor rzeczywiście dba o to jak ludzie traktują zwierzęta to nie wydaje mi się żeby rozpoczynanie polemiki na łamach Tygodnika Podhalańskiego było właściwym miejscem na takie dyskusje. 2024-04-26 21:52 7. @przyganiał kocioł garnkowi "Wypada zachować odrobinę kultury i uszanować ludzi i zwyczaje tu panujące" - dobrze wiedzieć, że okrucieństwo wobec słabszych istot to zwyczaje podhalańskie, fantastyczna wizytówka dla rejonu. 2024-04-26 21:52 8. Jacek Gdyby ugryzł cie jakiś pies kiedykolwiek to wiedzielibyśmy o tym. 24tp.pl by opisało haha. Mieszkam w centrum ponad 50 lat i nigdy nie słyszałem żeby tu kogoś jakiś pies napastował. Zmień dilera i nie egzaltuj się 2024-04-26 21:23 9. Tylko Braun i Konfederacja, reszta to sprzedaWczyki 2024-04-26 21:22 10. Wy, przyjezdni, możecie sobie wierzyć w co chcecie, nawet w biskupa z durszlakiem na głowie lub aluminiową czapeczką. Przyjeżdżacie w gości i powinniście uszanować kulturę, prawa i obyczaje jakie tu obowiązują a nie szczekać, obrażać i narzekać. Czy jeśli pojedzie Pan z dziećmi do kraju muzułmańskiego (a nie trzeba daleko jeździć bo jest ich bardzo dużo w całej Europie) i zobaczy Pan szejka okładającego swoją żonę to będzie Pan bronił tej kobiety czy czym prędzej się oddali? I co Pan wtedy powie swoim dzieciom? Nie przywołuję tu publicznych egzekucji poprzez kamienowanie na bogu ducha winnych kobietach, które również się zdarzają na ulicach muzułmańskich krajów, bo szkoda Pana rozkładać na łopatki. Zapomina Pan że ma Pan wybór. Tak samo jak może pan chodzić po mleko do galerii handlowej lub do osiedlowej żabki. Może Pan przyjechać na Podhale albo może Pan jechać na Słowację lub nawet w Alpy gdzie zapewne nie ma psów na łańcuchach i katowanych koni, bo tam po prostu już nie ma gospodarki i nie ma zwierząt gospodarskich. Niestety Pana również tam nie ma gdyż... niech Pan sam sobie dopowie. Nikt Pana na siłę nie ciągnie do tego piekła pod Tatrami. Chyba jedzie Pan z własnego wyboru. Jakby nie było w gości i do miejsc które nie są Pana rodzimymi stronami. Wypada zachować odrobinę kultury i uszanować ludzi i zwyczaje tu panujące i nie szkalować, obmawiać czy wieszać psy po gospodarzach którzy Pana goszczą u siebie pod dachem i pańską rodzinę. A jeśli każdorazowo przeżywa Pan traumę i mimo to powraca to jest to przesłanka do kontaktu ze specjalistą. Ja mam do Pana inne pytanie: Dlaczego, my miejscowi, mamy wierzyć, że traktujecie swoje żony, dzieci, rodziny, jak znikną z widoku miejscowym, inaczej niż my traktujemy nasze konie?
2024-04-22 15:13 1. Tutaj można się wiele dowiedzieć o naszym świecie i przyszłości. Super! 2024-04-21 22:36 2. Dlaczego nie piszecie o hejcie jaki sąsiedzi wyrzygują na organizatorów tej inwestycji? Grupa sąsiadów brnie w zaparte, skargi, blokady, pisma, w żaden sposób nieuzasadnione. Może nagłośnienie ich zachowania przywróci im poczucie przyzwoitości i serdeczności wobec osób którym los nie oszczedził kalectwa? 2024-04-05 23:21 3. O myszka znowu się lansuje, a miała zawiesić kampanię wyborczą. Najlepsze są jej plakaty wyborcze - poza z założonymi rękami obrazuje jej ostanie dwie kadencje na stanowisku zastępcy burmistrza: "siedziałam dwie kadencje z założonymi rękami i nic nie robiłam i staram się teraz o wasz głos drodzy mieszkańcy aby sobie dalej tak posiedzieć tylko za lepszą kasę" 2024-04-05 23:11 4. O myszka znowu się lansuje, a miała zawiesić kampanię wyborczą. Najlepsze są jej plakaty wyborcze - poza z założonymi rękami obrazuje jej ostanie dwie kadencje na stanowisku zastępcy burmistrza: "siedziałam dwie kadencje z założonymi rękami i nic nie robiłam i staram się teraz o wasz głos drodzy mieszkańcy aby sobie dalej tak posiedzieć tylko za lepszą kasę" 2024-04-05 07:05 5. BRAWO WY !!! 2024-03-29 17:19 6. Ja się pytam jaką partię ten pan reprezentuje?Nazwa komitetu nic nie mówi. 2024-03-14 18:58 7. I to jest miś a nie jakosi cepersko podróba! 2024-03-09 17:01 8. Deportowac drugiego na anktartyde. 2024-02-23 16:54 9. patrząc na tą kobitkę z kieleckiego to cuć ze wiosna idzie ... cuć to nawet niedźwiedzie z gawry wychodzą a niedzwiedzice śpią ... po co wszytko im wiedzieć ... po co ... 2024-02-22 20:48 10. Pnioki, sroki w krzoki takie potoki.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama
Polecamy


REKLAMA


FILMY TP

Pożegnania