Bitwa o Rabkę. Pytania do kandydatów na burmistrza Rabki

Tak jak prosiliśmy, trójka kandydatów: Aleksandra Koper, Robert Wójciak i Józef Łopata niezwłocznie odpowiedzieli na nasze pytania przesłane mailem. Zignorował je tylko Leszek Świder, obecnie pełniący funkcję burmistrza.

- Przywrócenie głównego wjazdu do uzdrowiska to bodaj najważniejszy z problemów Rabki, wciąż nierozwiązany. Jak oceniacie Państwo dotychczasowe wysiłki samorządu, zmierzające do przywrócenia dojazdu i jakie powinny być dalsze działania w tym zakresie?

Robert Wójciak: - Dotychczasowe wysiłki samorządu w kwestii przywrócenia głównego wjazdu do uzdrowiska Rabka-Zdrój oceniam bardzo źle i negatywnie. Gdy byłbym burmistrzem, zrobiłbym wszystko, żeby zabezpieczyć alternatywny przejazd, choćby tylko dla samochodów osobowych. Dziś nie zabezpieczono nawet pieszego przejścia dla mieszkańców. Przez 12 lat pracy w samorządzie osobiście jeździłem na każdą inwestycję, dzięki temu były one dopilnowane, problemy rozwiązywałem na bieżąco, a decyzje były podejmowane tu i teraz. Dzięki takiemu postępowaniu inwestycje te nie musiały być ponownie poprawiane lub jeszcze raz budowane. Dodatkowo, istnieje obawa, że nadzór nad tą inwestycją może być niewystarczający, co może prowadzić do opóźnień w jej realizacji. Aby poprawić sytuację, konieczne jest wzmocnienie nadzoru nad inwestycją, aby zapewnić, że wykonawca będzie działał zgodnie z ustalonym harmonogramem. Podsumowując, kluczowym jest wzmocnienie nadzoru nad realizacją tej inwestycji, aby nie doprowadzić do sytuacji, że trzeba będzie szukać dodatkowych środków na realizację tego zadania lub przesunąć termin otwarcia tej bardzo ważnej komunikacyjnie drogi. Rabki nie stać na to, aby tak ważna i kosztowna inwestycja była poprawiana czy wykonywana po dwa razy, jak wiele inwestycji robionych w mijającej kadencji.

 Józefa Łopata: - Dotychczasowych wysiłków samorządu nie mnie oceniać. Główna droga od strony Chabówki stanowi strategiczny dojazd do uzdrowiska od głównej drogi krajowej zakopianki. Uważam, że trakt ten nie powinien być przez tak długi okres zamknięty dla ruchu samochodowego. Będąc w samorządzie, na pewno podjąłbym działania, przywracając przejezdność  drogi w krótkim terminie. Wspomnę jeszcze, iż w pierwszej kadencji samorządu został uchwalony plan zagospodarowania, w którym był określony przebieg dróg dojazdowych do uzdrowiska. Na podstawie tego planu wyznaczone zostały jeszcze drogi dojazdowe do Rabki jako główne od strony Zaborni ul. Kilińskiego - Rynek - ul. Sądecka. Droga ta miała zostać zmodernizowana. Przed mostem na Rabie od strony Mszany miało być skrzyżowanie z drogą odchodzącą w stronę Gilówki, oraz w stronę Rabki przez nowy most na Rabie, wybudowany wzdłuż Słonki na przedłużeniu ul. JP II (dlaczego odstąpiono od realizacji tego zadania?).

Aleksandra Koper: - Posiadam za małą wiedzę na ten temat. Na podstawie znajomości procesów inwestycyjnych mogę się jedynie domyślać się, że tak na etapie procesu wydawana dla PKP decyzji o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej oraz procesu uzyskiwania pozwolenia na budowę, stroną takich postępowań była gmina Rabka-Zdrój, jako zarządca drogi publicznej ulicy Zakopiańskiej. W takich postępowaniach burmistrz miał prawo zgłaszania licznych wniosków i zastrzeżeń, a w przypadku ich nieuwzględnienia - prawo odwołania się od takich decyzji i złożenia skargi do WSA. Mur oporowy, utrzymujący ulicę Zakopiańską w swoim dotychczasowym przebiegu, został wybudowany, według wspomnień mieszkańców, jeszcze za czasów zaboru austriackiego. Zatem, moim zdaniem, dotychczasowy burmistrz miał obowiązek zachowania szczególnej dbałości i ostrożności podczas wskazanych wyżej postępowań, bowiem mur nie powstał tam z przypadku. Sądzę, że burmistrz próbuje przerzucić odpowiedzialność na PKP, a wystarczyło na etapie wspomnianych przeze mnie postępowań zgłosić konieczność wykonania przez PKP muru oporowego, utrzymującego przejezdność ulicy Zakopiańskiej. Do czasu zakończenia prac, będę chciała udrożnić przejazd poprzez ulicę Za Rabą. Podejmę w tej sprawie rozmowy z właścicielami nieruchomości.

- Rabczański Szpital Miejski - to kolejny z trudnych tematów. Dziś budynek szpitala nie istnieje, a placówka działa w pomieszczeniach tymczasowych. Co dalej robić z szpitalem? Jaki jest Państwa pomysł na tę placówkę w wypadku waszej wygranej w wyborach?

R.W.: - Jeśli wygram wybory, to zapewniam, że jak najszybciej odbuduję Szpital Miejski. To jest moim priorytetem, aby przywrócić działanie tej placówki w pełnym zakresie usług medycznych. Oznacza to, że chciałbym przywrócić funkcjonowanie Oddziału Okulistycznego, Oddziału Rehabilitacji oraz możliwość leczenia pacjentów wentylowanych mechanicznie na Oddziale ZOL. Chciałbym również poszerzyć działalność szpitala o udzielanie świadczeń w zakresie stacji dializ. Prawdopodobnie też będę musiał zderzyć się z tematem pozyskania środków finansowych na tę budowę, gdyż nie wiadomo, czy środki finansowe, które były przeznaczone na remont budynku, można będzie wykorzystać na budowę nowego budynku. Znam się na tym, wiem, jak to zrobić i to zrobię. W celu zwiększenia dostępności usług medycznych oraz usprawnienia funkcjonowania placówki, planuję również budowę nowoczesnej przychodni dla istniejących gabinetów specjalistycznych, działających przy szpitalu. Dokumentacja i pozwolenie na budowę jest już od pięciu lat. Przychodnia ta mogłaby pomieścić specjalistyczne poradnie, co umożliwiłoby pacjentom szybszy i łatwiejszy dostęp do specjalistycznej opieki zdrowotnej. Bezwzględnie chciałbym, aby specjaliści przyjmowali w poradniach w większym zakresie godzin. Między innymi ginekolog, neurolog, pulmonolog i diabetolog. Będę skutecznie zabiegał o to, aby przywrócić całodobowe funkcjonowanie apteki w Rabce-Zdroju i całodobową opiekę lekarza przy szpitalu.

J.Ł.: - Najważniejszą sprawą jest zapewnienie funkcjonowanie szpitala w Rabce, jak to rozwiązać, na dzień dzisiejszy nie jest możliwa dokładna odpowiedź, gdyż informacje na temat realizacji są tak szczątkowe, że nawet jasnowidz nie potrafiłby przewidzieć dalszych losów tej inwestycji. O kierunku działań w tym zakresie można będzie udzielić odpowiedzi po zapoznaniu się z dokumentami, dotyczącymi tej inwestycji. Niemniej szpital w Rabce był i być musi. W przypadku wystąpienia kłopotów z rozpoczętą inwestycją, brana jest też opcja funkcjonowania szpitala w innym miejscu, dogodnym dla pacjentów z zapewnieniem pełnego standardu usług.

A.K.: - Oczywiście, zrobię wszystko, by szpital został odbudowany i świadczył opiekę zdrowotną naszym mieszkańcom i turystom, lecz żeby odpowiedzieć na to pytanie w sposób konkretny, należy najpierw posiadać pełną wiedzę, która do tej pory była limitowana. Na pewno jednak będzie mi zależało na przywróceniu oddziału rehabilitacyjnego, oddziału okulistycznego oraz takiego dopasowania godzin pracy poradni specjalistycznych, by zmniejszyć czas oczekiwania na wizytę.

- W Rabce od wielu lat pokutuje przeświadczenie, że to słynne niegdyś uzdrowisko jest znacząco opóźnione w stosunku do innych kurortów, takich jak - Krynica, Muszyna czy Szczawnica. Jaki jest Państwa pomysł na zniwelowanie dystansu do innych małopolskich miejscowości uzdrowiskowych, co zrobić, by turyści i kuracjusze znów chętnie odwiedzali Rabkę?

R.W.: - Według mnie, dystansu już nie ma. Uczestniczyłem w powstaniu najpiękniejszego Parku Zdrojowego, w którym znajdują się: tężnia solankowa i pijalnia wód mineralnych, skate i trial park, siłownia zewnętrzna, street workout, miasteczko komunikacyjne, korty tenisowe, kręgielnia zewnętrzna, minigolf, boiska do piłki siatkowej oraz park zabaw dla dzieci. Zostały zmodernizowane Kino „Śnieżka” i Miejska Biblioteka Publiczna, Grzybek i Amfiteatr. Dokończono też wodny plac zabaw i Bulwary nad Poniczanką. Nie zapominajmy, że mamy w Rabce jedyny w miastach uzdrowiskowych Teatr Lalek „Rabcio” oraz Park Rozrywki Rabkoland. Jeśli zostanę burmistrzem, to co roku będę otwierał co najmniej jedną nową atrakcję. Wybuduję kryty basen - mini aquapark. Podejmę się modernizacji lodowiska, toru saneczkowego. Będę wspierał wszystkie działania, powodujące szybką ścieżkę otrzymania stosownych pozwoleń administracyjnych, gdy będą chciały się reaktywować wyciągi narciarskie w Rabce. Wyznaczę ścieżki rowerowe i trasy narciarstwa biegowego. Stworzę miejsca stacji obsługi i ładowania rowerów elektrycznych. Dokończę zagospodarowanie rynku w stronę bulwarów. Rozbuduję Kino „Śnieżka” - stworzenie małej sali kinowej. Lepiej wykorzystam Amfiteatr i infrastrukturę Stadionu Miejskiego. Będę również wspierać lokalnych artystów i rzemieślników, promując ich wyroby i usługi, wykorzystam ich pomysły, jak np.: pana Piotra Biesa Ogród Baśni. Sukcesywnie będę remontował zabytkowe wille. Ważnym aspektem jest też wspólna promocja Rabki-Zdroju jako atrakcyjnego miejsca turystycznego, zdrowotnego i rekreacyjnego. Jest ona kluczowa dla pokazania Rabki-Zdroju jako atrakcyjnego miejsca dla spędzania wolnego czasu dla rodzin i seniorów. Promocja ta, według mnie, powinna być szczególnie aktywna w województwie małopolskim i śląskim z uwagi na możliwości szybkiej i sprawnej komunikacji.

J.Ł.: - Znacząco opóźnione uzdrowisko, słynne niegdyś w stosunku do innych kurortów, takich jak Krynica, Muszyna czy Szczawnica - w Rabce-Zdroju - jest za mało działań marketingowych promujących nasze miasto. Władze samorządowe dokładały zbyt mało starań, w celu pozyskiwania środków na rozwój infrastruktury miasta, jak również, słaba współpraca z zakładami uzdrowiskowymi w celu ich rozbudowy. Koncepcje takie były, np. Uzdrowisko w 2010 r. opracowało założenia programowe dla rozbudowy istniejących pawilonów A oraz D, z przeznaczeniem na hotel, oraz pawilonu C z przeznaczeniem na kąpieliska wraz z atrakcjami. Przy dobrej współpracy i lobbingu istniała duża szansa na zrealizowanie tego zadania. Na dzień dzisiejszy Rabce należy przywrócić wizerunek, który jej się należy, a który w ostatnich czasach został wypaczony, chociażby w sprawie smogu. W Rabce posiadamy unikatowy w skali światowej mikroklimat, który ma doskonały wpływ na leczenie górnych dróg oddechowych, mający szczególnie pozytywny wpływ przy leczeniu chorób u dzieci, nawet po kilkudniowym pobycie widoczna jest poprawa stanu zdrowia.  Promocję Rabki należy prowadzić poprzez wszystkie możliwe sposoby, między innymi bilbordy od strony Krakowa i Zakopanego, reklamę w radio RMF FM, PLUS, ZET, reklamę na portalach społecznościowych, posty na platformie X Instagramie, FB i innych, również zagranicznych stronach. Należy popierać inwestycje, które będą promować uzdrowisko, nie zakłócając jego funkcjonalności. Jedną z takich jest propozycja prywatnego inwestora, który chce zrealizować inwestycje pod nazwą "Rynek pod Kardiologią, stanowiłaby przedłużenie Bulwarów. Ze względu na ograniczoną długość tekstu, zapraszam na stronę KWW Rabczańska Wspólnota Samorządowa, gdzie zamieszczony jest program, który będziemy niezwłocznie realizować wraz z mieszkańcami po uzyskaniu mandatu zaufania udzielonego przez nich.

A.K.: - Będę dążyła do modernizacji lodowiska i wykorzystania go w okresie letnim jako wrotkarni. Chcę także zabezpieczyć i zmodernizować sankostradę nad lodowiskiem. Zależy mi na wykorzystaniu potencjału zapomnianych przepięknych szlaków gorczańskich i stworzeniu tras narciarstwa biegowego. Pragnę stworzenia w Parku Zdrojowym edukacyjnych ścieżek dla dzieci oraz Krainy Bajek Polskich i opisania roślin w Parku (ma to być tzw. mała lekcja botaniki), czy przywrócenia letniego kina w plenerze. Chciałabym pomóc, jeżeli takiej pomocy będzie oczekiwał obecny przedsiębiorca, w rozwoju jego inicjatywny, którą uruchomił na Polczakówce. Podstawą jest jednak, by nowe władze samorządowe w ramach Krajowego Programu Odbudowy, ale także i innych środków zewnętrznych pomogły zdobyć środki finansowe dla sanatoriów i ośrodków wypoczynkowych w Rabce na bardzo wysokie, podkreślam bardzo wysokie podniesienie w nich standardu usług i zamieszkania. Chodzi mi o to, by turysta lub kuracjusz mogli się poczuć w samej Rabce-Zdroju oraz w rabczańskich sanatoriach i ośrodkach wypoczynkowych, jak w najdroższych hotelach o najwyższym standardzie. To z pewnością przyciągnie nowych turystów i kuracjuszy, a w konsekwencji sprawi, że powstaną nowe kawiarnie i restauracje, które same z siebie poprzez swoją ofertę będą dodatkowo przyciągać ciekawskich smakoszy. Wszak nie wszyscy jadą do Zakopanego spacerować tylko po górach, ale są i tacy, którzy spacerują tylko po Krupówkach. Pragnę mocno postawić na współpracę z sanatoriami i właścicielami pensjonatów w zakresie promocji, organizowania imprez oraz atrakcji dla turystów i kuracjuszy, nie tylko w okresie letnim, ale także zimowym. Przedsiębiorcy będą chętni do inwestowania, ale na warunkach partnerskich, a nie na zasadzie wyboru towarzyskiego lub koleżeńskiego.

mk