Reklama

2024-05-03 20:30:56

Reklama

Maruszyna

Najgorszy jest ludzki hejt

Reklama

- Nie wiem już co gorsze, ten ból i wyrok, z jakim człowiek musi żyć, czy to, że trzeba poprosić o pieniądze na leczenie - mówi Krystyna z Maruszyny.

Kiedy wrzucamy banknot do puszki dla potrzebujących, chorych osób, czujemy się lepiej. Jesteśmy empatyczni, pomagamy. A czy kiedyś zastawialiście się, co czuje osoba, której zdjęcie na takiej puszce jest?

Pracownicy Fundacji im. A. Worwy często długo muszą namawiać swoich podopiecznych, by zgodzili się na zbiórkę publiczną, choć to jedyny dla nich ratunek. Ludzie nie chcą upubliczniać informacji o swojej chorobie, własne zdjęcie na puszce wielu przeraża. Nie chcą uchodzić za żebraków, w dodatku często słyszą złośliwe komentarze.

Chory to nie jest gorszy sort

- Osoby, dla których odbywa się zbiórka - według niektórych - powinny chodzić w łachmanach, nie mówiąc już o wakacjach czy zmianie samochodu. Pamiętam, jak ktoś w komentarzach pod zbiórką dla Danielka, ciężko chorego chłopca, który niedługo potem zmarł, oburzył się, że na zdjęciu jest w firmowej koszulce - opowiada Jolanta Łapsa z Fundacji im. A. Worwy. - Przecież ludzie chorzy mają prawo żyć w miarę normalnie, wyglądać ładnie. A rodzice chorego dziecka wszystkiego sobie odmówią, by sprawić mu chociaż odrobinę radości. Tym bardziej kupią mu drogą zabawkę czy fajny ciuch, zabiorą na wakacje, bo wiedzą, że doświadcza ono czegoś, czego nie powinno doświadczać, czego za wszelką cenę chcieliby mu oszczędzić - argumentuje.

Nie ma nic gorszego, gdy chory się załamuje, gdy przestaje o siebie dbać, walczyć. Gdy przestaje żyć. - Mieliśmy taki przypadek, gdy chłopcu, który miał dziecięce porażenie mózgowe i zachorował na stwardnienie zanikowe boczne, lekarz powiedział, że ta choroba jest nieuleczalna i może go zabrać do dwóch lat. Chłopak się załamał, nie wstawał z łóżka - czekał na śmierć - wspomina Jolanta Łapsa. - A czy my wiemy, ile nam zostało życia? Bez względu na to, czy umrzemy dziś, czy za 50 lat, mamy prawo cieszyć się życiem każdego dnia - podkreśla.

Jednocześnie zaznacza, że pieniądze ze zbiórek w Fundacji zawsze w całości są przekazywane na potrzeby podopiecznych, na ich leczenie, rehabilitację czy pokrycie kosztów z tym związanych. - Nie dajemy chorym do ręki pieniędzy, na wszystko musimy mieć faktury - podkreśla Jolanta Łapsa.

Granice znieczulicy

Karolina Garcarz jest mamą 10-letniej Ani, która z powodu nowotworu krzyżowo-biodrowego straciła prawą nóżkę. Ma protezę, którą co kilka lat trzeba zmieniać. Dziewczynka ma stomię, pampersy. Rodzina wiele przeszła, korzysta też z pomocy ludzi dobrej woli. - Przyzwyczaiłam się już do hejtu, złośliwych komentarzy - podkreśla.

Najbardziej zabolało ją, gdy była w ciąży z drugą córeczką i trwała zbiórka na Anię. - Ktoś napisał, że zbieram pewnie już na drugie dziecko - mówi. - Ludzie są bezlitośni, człowiek nawet boi się samochód wymienić, bo słyszy, że to za pieniądze fundacji - podkreśla.

Po tobie nie widać, żebyś była chora


- Wie pani, ile razy słyszałam od znajomych, a nawet bliskich, że udaję, że nic mi nie jest, bo pracuję, bo chodzę do kościoła podmalowana. Że jeżdżę samochodem z kartą inwalidzką, a mogę przecież chodzić. A nawet ostatnio, gdy odbyła się dla mnie zbiórka 7 kwietnia, ktoś oburzył się, że zbieram, a przecież zarabiam - opowiada Krystyna, która od lat boryka się ze stwardnieniem rozsianym (SM), choć dopiero od czterech lat - zna diagnozę. "Po tobie nie widać, żebyś była chora" - słyszała nie raz. SM to choroba przewlekła, postępująca. Nie da się jej wyleczyć, można tylko spowolnić pogarszanie się stanu. Istotą SM jest wieloogniskowe, rozsiane uszkodzenie mózgu i rdzenia kręgowego. Chorzy mają zaburzenia widzenia, czucia, równowagi, ciężkość i niedowład nóg, zazwyczaj z czasem kończą na wózku inwalidzkim. Spowolnić rozwój choroby można intensywną rehabilitacją i drogą suplementacją. Kosztują też leki, które uśmierzają ból czy powodują rozluźnienie mięśni.

Coraz gorzej


Życie Krystyny przed chorobą było podobne do wielu innych na wsi. Dom z teściami, mąż, trójka dzieci, praca, a po powrocie gospodarstwo rolne i kolejne z nim związane obowiązki.

W 2009 r. miała porażenie nerwu twarzy i szyi. Nie zamykało jej się lewe oko. Lekarz rodzinny dał jej skierowanie do neurologa. - Usłyszałam, że mnie zawiało. Dostałam zastrzyki, chodziłam też na rehabilitację, nie zostałam wtedy skierowana na dalsze badania - wspomina.

Po zawianiu wszystko powinno wrócić do normy, a u Krystyny zamiast być lepiej, było coraz gorzej. - Czułam, że coś jest ze mną nie tak. Wypadały mi rzeczy z ręki, rano wstałam z łóżka i przewracałam się, bo nie mogłam utrzymać się na nogach - opowiada. - Byłam od rana zmęczona, bolała mnie też ciągle głowa. Myślałam, że to od kleju, bo pracowałam w zakładzie produkującym obuwie - dodaje.

Zmieniła pracę. Została ekspedientką. Było coraz gorzej. Miała bóle kręgosłupa, drętwiały jej nogi, pogarszał się wzrok. Ortopeda zdiagnozował przepuklinę. Po operacji kręgosłupa nie było ani o deko lepiej. Nie mogła pracować, trafiła na zasiłek. - Non stop miałam taki ból głowy, jakby miały mi oczy wypaść - opowiada.

Coraz częściej wylatywały z ręki różne przedmioty. Miała problemy z utrzymaniem równowagi. Zaczęło się chodzenie po lekarzach, neurologach, badania rezonansu. Podczas kolejnej wizyty u neurolożki usłyszała: "coś po pani chodzi, ale nie wiem co". Po każdym badaniu rezonansem miała większa liczbę zmian tzw. "demielinizacyjnych" (demielinizacja to proces patologiczny układu nerwowego, polegający na rozpadzie osłonek mielinowych w ośrodkowym lub obwodowym układzie nerwowym).

Kiedy trafiła na oddział neurologiczny w nowotarskim szpitalu, tych zmian było już ponad 20. Wtedy pojawiło się pierwszy raz podejrzenie, że to stwardnienie rozsiane. Ale po zrobieniu w szpitalu punkcji, lekarze stwierdzili, że nie mam prążków w kręgosłupie, więc lekarz wykluczył SM.

Nie jestem wariatką

Najbliższe otoczenie patrzyło na Krystynę dziwnie. Nieraz słyszała, że szuka sobie chorób, że udaje. - Przestałam więc mówić o tym, co się ze mną dzieje - opowiada. Dolegliwości nasilały się, było coraz gorzej. Pomyślała, że może jeśli pójdzie do neurologa prywatnie, to w  końcu znajdzie ratunek. Po płatnej wizycie usłyszała od lekarza, że ma ćwiczyć. Przepisał jej też psychotropy. - Wyszłam z płaczem. Wiedziałam, że dzieje się z moim organizmem coś bardzo niedobrego, że nie jestem chora psychicznie. Że nie wymyśliłam sobie tej choroby. Nikt mi nie wierzył i nie chciał pomóc - podkreśla. Zadzwoniła do lekarza rodzinnego, błagając kolejny raz o pomoc. Ten jeszcze raz dał jej skierowanie do poradni neurologicznej, ale poradził, by zrobiła wywiad wcześniej i poszła do najlepszego lekarza.

Tak trafiła do dr Marka Krysiaka. - To był pierwszy lekarz, który naprawdę pochylił się nad moją chorobą, chyba z pół godziny studiował moją dokumentację. Na koniec powiedział, że nie ma dla mnie dobrych wiadomości - według niego na 95% to stwardnienie rozsiane - wspomina. Skierował Krystynę do poradni SM do Krakowa. Tam usłyszała potwierdzenie tej diagnozy. Po 10 lat cierpienia, bólu i - jak podkreśla - upokorzeń, dowiedziała się, jaki był prawdziwy powód jej samopoczucia.

Są trzy rodzaje SM: rzutowe, wtórne i postać pierwotnie postępująca. Krystyna ma ten trzeci rodzaj. Należy do 5% pacjentów, którzy nie mają prążków w płynie rdzeniowych w kręgosłupie. I to zmyliło nowotarskich lekarzy, którzy przez tyle lat nie potrafili jej właściwie zdiagnozować.

SM to wyrok

Gdy usłyszała w Krakowie potwierdzenie, że ma stwardnienie rozsiane, tak naprawdę niewiele wiedziała o chorobie. Na korytarzu w poczekalni spotkała kobietę na wózku, która uzmysłowiła jej, czym jest SM. Resztę sobie poczytała w internecie. Nie pamięta, jak wróciła z Krakowa do domu. Była totalnie spanikowana. - Widziałam wszystko w czarnych barwach, byłam przekonana, że za rok lub dwa będę siedzieć na wózku - podkreśla.

Twierdzi, że poczuła się pewniej, gdy została podopieczną Fundacji im. A. Worwy. - Tam wszyscy rozumieją, czym jest ta choroba, dają wsparcie. Pierwszy raz miałam taki komfort, że nie jestem w tym sama - mówi.

Po roku przeszła pomyślną rekrutację i została też zakwalifikowana do jedynego leku przeznaczonego dla tej postaci SM. - Skutki uboczne tego leku są niebagatelne, to między innymi ryzyko nowotworu, ale mimo to uważam się za wielką szczęściarę. Co pół roku dostaję sterydy, a potem wlewy. To mocna chemia, ale po trzecim wlewie poprawił mi się nieco wzrok, mam też lepszą równowagę. Ten lek trzyma mnie jeszcze na nogach. On nie leczy, ale na pewno spowalnia chorobę o ok. 20% - mówi.

Dziś Krystyna ma już 30 zmian demielinizacyjnych (niektórzy już po jednej są na wózku). - Ta choroba jest zagadką. Mogę jutro już nie chodzić, a mogę być w takim stanie do końca życia - tłumaczy. Co można zrobić? Lekarze zachęcają do intensywnej rehabilitacji, należy też wzmacniać organizm suplementami, nie tymi bez recepty, ale dedykowanymi chorym z SM, o wiele bardziej kosztownymi. Do tego dochodzą środki, które rozluźniają mięśnie. To miesięczny koszt w sumie co najmniej dwóch tysięcy.

Nową siłę do walki z bezlitosną chorobą dała jej propozycja pracy w Fundacji im. Worwy. Krystyna pracuje tu na pół etatu. Pomaga w prowadzeniu wypożyczalni sprzętu medycznego, jest też koordynatorem akcji Pola Nadziei. Pracuje razem z koleżanką Moniką, która bardzo jej pomaga, szczególnie, kiedy czuje się gorzej.

- Praca w Fundacji mobilizuje mnie bardzo. Czuję się potrzebna - podkreśla. Przyznaje jednocześnie, że są dni, kiedy nie może wstać z łóżka. - Wtedy dzwonię i mówię, że nie przyjdę do pracy. Wszyscy tu wiedzą, że nie udaję, bo każdy boryka się z jakimiś problemami zdrowotnymi, wzajemnie się wspieramy - tłumaczy.

- Krysia jest niesamowita, mimo swojej ciężkiej choroby, bardzo angażuje się w pracę Fundacji - podkreśla Jolanta Łapsa. - To jeden z naszych aniołów - dodaje.

Dzień Krystyny

- Żyję z ciągłym bólem, drętwieniem, mrówkami pod skórą - wyznaje. Nieustający ból głowy też jest normą. I to, że rano budzi się zmęczona. Bywa, że gubi się na spacerze, nie wie, gdzie zostawiła samochód. Nie potrafi znaleźć drogi do domu, chociaż wraca z pracy ciągle tą samą trasą. Zdarza się, że słabnie. Nogi robią się tak ciężkie, że nie jest w stanie zrobić kroku dalej.  Wysiłkiem jest ubranie się rano czy obranie ziemniaków do obiadu. - Ale człowiek żyje myślą, byle jak dłużej ten stan taki był, byle nie było jeszcze gorzej.

Krystynie bardzo pomaga wiara. I ludzie z Fundacji im. A. Worwy wokół niej. - Wiara i wewnętrzna siła nie wystarczy. Muszę mieć pieniądze na intensywną rehabilitację, krople, które wspomagają, suplementy. Wiem to, ale bardzo oszczędzam na wszystkim, bo to koszt miesięczny około dwóch tysięcy - tłumaczy powody, dla których dała się namówić na zbiórkę dla niej 7 kwietnia.

- Dziękuję wszystkim, którzy mnie wsparli. Ta ostatnia zbiórka da mi spokój na jakiś czas. - podkreśla. - Ale pani nawet nie wie, jaki to był dla mnie był stres, jaki wstyd. Wszyscy chorzy tak mają - podkreśla. - I jak bolą te wszystkie niesprawiedliwe komentarze, oceny, złośliwości - dodaje. - Dlatego proszę w imieniu wszystkich chorych, którzy godzą się na takie zbiórki, zastanówcie się, zanim napiszecie lub powiecie coś przykrego - apelujcie. - Nie musicie pomagać, ale nie rańcie, życie bez tego nas doświadcza.

Zanim ocenisz

- Zanim ocenisz, napiszesz krzywdzący komentarz, pomyśl, co byłoby, gdyby to był ktoś tobie bliski - twoje dziecko, żona, mąż, brat, mama, przyjaciółka? - sugeruje Jolanta Łapsa. - Czy to, że tę bliską twojemu sercu osobę dotknęła ciężka choroba, oznacza, że należy ją jeszcze ukarać brakiem możliwości ubrania czegoś ładnego? Czy pozbawiłbyś ją wakacji? Czy nie dość już trudnych doświadczeń?  A jeśli ta chora osoba pracuje i jeszcze pomaga innym, to czy naprawdę należy się jej za to krytyka?
Beata Zalot

Zostań Patronem Tygodnika Podhalańskiego.

Reklama
Komentarze Facebook
Dodaj komentarz
Wysłanie komentarza oznacza akceptację regulaminu komentowania na łamach 24tp.pl
sp 2024-05-04 15:44:26
Niepodrodze jest mi ani z jednymi ani z drugimi
POL... prawie dziewięć lat temu uchwalono ustawę o dofinansowaniu medii publicznych. Uchwalono kwotę dwa miliardy złotych na rok, i dodano zapis że przyszłe lata dofinansowania nie mogą być mniejsze jak poprzedzające je rok wcześniej. Jak mnie pamięć nie myli PiS oddając media publiczne w ostatnim roku dostała dofinansowanie prawie trzy miliardy złotych. Tak więc skąd te dwa i pół miliarda przez osiem lat u ciebie? nie fałszuj rzeczywistości mącicielu.
tak jest 2024-05-04 06:34:35
hejt!!! jest, wtedy gdy dziennikarz zada niewygodne pytanie pisuarowemu politykowi
POlska się śmieje 2024-05-03 21:05:41
Od POczątku (nie)rządów -PIĘĆ! miesięcy!!- herr thuSSka i shenkewitza na tvPłuska POszło 2 miliardy trzysta tysięcy złotych (za całe osiem poprzednich lat 2 i pół miliarda).
Przecież od pięciu miesięcy już nikt nie choruje. Ani na raka, ani żadne dziecko. Taka to uśmiechnięta POlska.
  • PRACA | dam
    Polskie Koleje Linowe S.A. są liderem wśród operatorów kolei linowych w Polsce. Obecnie poszukujemy osób na stanowisko: SPECJALISTA DS. KADR I PŁAC. Miejsce pracy: Zakopane. Co będzie należeć do Twoich obowiązków? - Kompleksowe prowadzenie bieżącej ewidencji i dokumentacji kadrowo-płacowej, - Sporządzanie umów o pracę i prowadzenie dokumentacji pracowniczej związanej ze stosunkiem pracy (m.in. prowadzenie akt osobowych, tworzenie dokumentacji związanej z nawiązywaniem, zmianą warunków zatrudnienia oraz rozwiązywaniem stosunku pracy), - Sporządzanie umów cywilnoprawnych, - Naliczanie wynagrodzeń i sporządzanie list płac, - Sporządzanie deklaracji ZUS, PIT, PFRON, - Kontrola i rozliczanie czasu pracy, - Bieżąca współpraca z instytucjami zewnętrznymi (US, ZUS, PFRON, GUS), - Przygotowywanie zaświadczeń o zatrudnieniu i wynagrodzeniu, - Przygotowywanie zestawień, analiz i raportów dotyczących danych kadrowo-płacowych, - Rozliczanie ZFŚS, - Współpraca z innymi działami w Grupie PKL. DOŁĄCZ DO NAS! Szczegółowe informacje na: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-kadr-i-plac.html. Aplikacje prosimy przesyłać na adres rekrutacja@pkl.pl z dopiskiem: "PKL Specjalista ds. Kadr i Płac". Informujemy, że skontaktujemy się z wybranymi kandydatami. Prosimy o dopisanie oświadczenia o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych.
    WWW: https://www.pkl.pl/post/specjalista-ds-kadr-i-plac.html
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Do wynajęcia dwa samodzielne LOKALE każdy o pow. 5 m2 nadające się na biuro, gabinet. Lokalizacja ul. Gimnazjalna - Zakopane. Tel. 20 68 501.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam POLE WE FRYDMANIE 60 arów - szer. 6m, dł. 923m, przy drodze do Krempach. 506 405 762.
  • PRACA | dam
    Pensjonat w Zakopanem zatrudni POKOJOWE, tel. 666 37 83 57.
  • ANTYKI
    KOLEKCJONERSKIE TARGI STAROCI. PLAC NIEPODLEGŁOŚCI. 19-22 WRZEŚNIA. 668 58 95 37
  • PRACA | dam
    Drewnex Spytkowice Domy Drewniane. PRACA BIUROWA -OBSŁUGA KLIENTA - MARKETING. Mile widziane doświadczenie w branży. 692193449
  • PRACA | dam
    PRZYJMĘ PANIĄ DO PRZYGOTOWYWANIA I WYDAWANIA ŚNIADAŃ, SPRZĄTANIA POKOI W PENSJONACIE W ZAKOPANEM. 601 45 33 91.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO OPAŁOWE KOMINKOWE BUK I ŚWIERK. DOWÓZ DO KLIENTA. 608 690 989, 608 691 133.
  • PRACA | dam
    Pensjonat w Zakopanem zatrudni KONSERWATORA DO DROBNYCH PRAC PORZĄDKOWYCH (dbanie porządek na posesji, koszenie trawy, odśnieżanie, znoszenie brudnej pościeli do magazynu), oraz drobnych prac naprawczych. Wymiar pracy ok. 3-4h dziennie. 666378357.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    OWCZAREK PODHALAŃSKI roczna suka. 783 575 415.
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY I WYKOŃCZENIA od A do Z. 572624414.
  • USŁUGI | budowlane
    BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW ORAZ WIĘŹBY DACHOWE WRAZ Z POKRYCIEM. 572624414.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    Mieszkanie do wynajęcia 35m2, Nowy Targ, ul.Wojska Polskiego.Koszt wynajmu to 1500zł/msc+ czynsz 375zł+światlo wdl.licznika.Po remoncie, w pełni umeblowane.Pobierana jest kaucja 2000 zł,która podlega zwrotowi na koniec umowy lub w rozliczeniu.Telefon. 696207965
    Tel.: 696207965
  • PRACA | dam
    Poszukuję pracowników budowanych do elewacji, dociepleń, budowy od podstaw i prac wykończeniowych. Zakopane i okolice. 500160574
    Tel.: 500160574
  • USŁUGI | budowlane
    REMONTY I WYKOŃCZENIA. 660 079 941.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    DESKI ŚWIERKOWE, dł. 5 m, gr. 53 mm. 660 079 941.
  • ANTYKI
    Sprzedam dwa KREDENSY Z DREWNA LITEGO z lat 40-tych. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    STEMPLE BUDOWLANE, DESKI SZALUNKOWE. 790 759 407.
  • SPRZEDAŻ | zwierzęta
    KLACZ zaźrebiona, siedmiolatka, ok. 13.000 zł. KUCYK trzyletni kary, zajeżdżony, ok. 2.500 zł OGIEREK KARY 2.5-letni. 790 759 407.
  • PRACA | dam
    CENTRALNY OŚRODEK SPORTU w Zakopanem poszukuje w procesie naboru zewnętrznego SPECJALISTY DS. ZAMÓWIEŃ PUBLICZNYCH. Szczegóły oferty: bip.cos.pl/1509/zakopane. Tel.: 18 263 26 60, e-mail: praca.zakopane@cos.pl.
  • SPRZEDAŻ | różne
    Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893
  • SPRZEDAŻ | różne
    NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO. 882080371.
  • USŁUGI | budowlane
    FLIZOWANIE, REMONTY, WYKOŃCZENIA. 882080371.
  • SPRZEDAŻ | różne
    OPAŁ BUK, ŚWIERK SUCHY. 609 927 174.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    SPRZEDAM TANIO- DRZWI PENSJONATOWE, KOMPLETNE. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    WYNAJMĘ NOWE KOMFORTOWE MIESZKANIE W CENTRUM NOWEGO TARGU - DWA POKOJE + SALON. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    WYNAJMĘ KOMFORTOWE MIESZKANIA W KOŚCIELISKU 35-50m2. 608 806 408
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    WYNAJMĘ LOKAL POD GABINETY, BIURA - NOWY TARG, ul. KRZYWA. 608 806 408
  • PRACA | dam
    Zatrudnię dziewczyny na stoisko z oscypkami. Miejsce pracy Krupówki/ plac pod Gubałówką. Atrakcyjne wynagrodzenie, elastyczny grafik. Więcej informacji udzielę telefonicznie. 517376076
    Tel.: 517376076
  • PRACA | dam
    Restauracja zatrudni pracowników na stałe Barmanów Kelnerów Pomoc kuchenną. 512351742 watra@zakopane-restauracje.pl
    Tel.: 512351742
  • NAUKA
    KOREPETYCJE - MATEMATYKA I FIZYKA (od SP po studia) - ZAKOPANE, KOŚCIELISKO I PORONIN - ROBERT RÓŻAK - 600 38 47 98.
  • SPRZEDAŻ | budowlane
    Sprzedam KANTÓWKĘ, KROKWIE, DESKI, GONTY, ŁATY - 788 344 233.
  • PRACA | dam
    Poszukujemy KONSERWATORA do obsługi nowoczesnych apartamentów w Białce Tatrzańskiej. Oferujemy stabilne zatrudnienie oraz atrakcyjne wynagrodzenie. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt telefoniczny i przesłanie CV na adres email. +48 888 840 498 m.kozicka.zacharko@gorskagrupa.pl
    Tel.: 48
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam DZIAŁKĘ WIDOKOWĄ 20 ARÓW. 505 429 375
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    WYNAJMĘ BUDKĘ HANDLOWĄ POD OSCYPKI, PAMIĄTKI itp. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA HALE NA WARSZTAT SAMOCHODOWY, LAKIERNIĘ, PRALNIE, HURTOWNIĘ, MAGAZYN. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA PLAC POD MAGAZYN. 502 658 638
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL NA PIZZERIĘ W ZAKOPANEM. 502 658 638
  • PRACA | dam
    Poszukujemy OSÓB DO PRACY W KARCZMIE oraz W BARZE MLECZNYM na stanowiska: KUCHARZ, POMOC KUCHENNA, OBSŁUGA BARU MLECZNEGO, KELNER/-KA. Zakopane - 600 035 080, 600 035 355.
  • USŁUGI | budowlane
    KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA, POSADZKI, KOMINKI, PARAPETY, STOPNIE, BLATY, FLIZOWANIE, MALOWANIE, WYKOŃCZENIA BUDYNKÓW od A do Z. 607 572 312.
  • NIERUCHOMOŚCI | wynajem
    DO WYNAJĘCIA LOKAL HANDLOWO - USŁUGOWO - BIUROWY o powierzchni ok. 53.5 m2 oraz PIWNICA 21 m2. Możliwość połączenia lokali. Zakopane centrum, ul. Kościuszki - 691 124 272.
  • USŁUGI | inne
    WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098.
  • NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
    Sprzedam 2 HEKTARY POLA. 505 429 375.
  • NIERUCHOMOŚCI | kupno
    Kupie dom, działkę. GOTÓWKA!!! Podhale. +48 600 404 554
    Tel.: 48
  • PRACA | dam
    NIEMCY: MURARZ, CIEŚLA, MALARZ, OCIEPLENIA, ELEKTRYK, SPAWACZ, OPERATOR KOPARKI, DŹWIGOWY. Umowy na warunkach niemieckich. 0048 575-001-116
  • USŁUGI | budowlane
    MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325.
  • SPRZEDAŻ | różne
    DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.
  • USŁUGI | budowlane
    OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284.
2024-09-07 21:45 Przedwczesna feta w sprawie obwodnicy - polemika Macieja Tokarza z autorem 2024-09-07 21:00 Natura była jej domem (WIDEO) 2024-09-07 20:00 Delegacja Komisji Europejskiej z wizytacją w Stolicy Podhala 1 2024-09-07 19:00 Ograbiona i swoich pieniędzy nie odzyska 2 2024-09-07 17:45 Duże korki na drodze z Olczy przez Rybkówkę (WIDEO) 1 2024-09-07 16:59 Groźna stłuczka w Jurgowie 2024-09-07 16:00 Turyści z krajów arabskich ratują biznesy w Zakopanem 9 2024-09-07 15:00 Wyścig Tatra Road Race, Kościelisko stolicą amatorskiego kolarstwa (ZDJĘCIA) 1 2024-09-07 14:30 Rozpoczyna się kolejna edycja programu Cool-turalny Człowiek 2024-09-07 14:00 Organowa uczta dla ducha 2024-09-07 13:30 Tu natura spotyka się z legendą 2024-09-07 13:30 Jutro możesz spotkać się z terytorialsami 2024-09-07 13:02 Znaczny wzrost akcji ratunkowych TOPR w Tatrach 3 2024-09-07 12:30 Dyrektor szpitala żąda przeprosin 7 2024-09-07 12:00 Piknik Ekologiczny na Równi Krupowej w Zakopanem (ZDJĘCIA, WIDEO) 1 2024-09-07 11:30 Apel do turystów 1 2024-09-07 11:00 Zaniedbane miejsce nad potokiem w Zakopanem 2 2024-09-07 10:30 Cykl muzyczny - rozmyślania nad dźwiękiem 2024-09-07 10:00 Oblężenie Morskiego Oka 4 2024-09-07 09:00 To może być ostatni taki ciepły weeked. Na tatrzańskich szlakach będą tłumy 2024-09-07 08:00 Twórcy Podhala w amfiteatrze w Białym Dunajcu. To dzięki nim podhalańska kultura kwitnie (WIDEO) 2024-09-06 21:45 Najwięcej akcji ratownicznych na Babiej Górze 2024-09-06 21:00 Jechali za szybko, wracali pieszo 3 2024-09-06 20:15 Poszukiwany listem gończym, trzymał w domu ponad pół kilo narkotyków. 2024-09-06 19:30 Klub: wspierajcie hokej! Burmistrz: nie przestaniemy! Jest jednak "ale" 1 2024-09-06 18:45 Cztery policyjne zatrzymania i to jeszcze przed drugim śniadaniem 2 2024-09-06 18:30 Przeżyj tatrzańską przygodę z grą "ZDOBYWCY. Tatry dla każdego." Mamy dla Was gry 2024-09-06 18:00 Cmentarna deweloperka 1 2024-09-06 17:00 Kaletnicy z ZAZ-u 2024-09-06 16:00 Olimpijski medal Klaudii Zwolińskiej na licytacji dla chorych na mukowiscydozę! 1 2024-09-06 15:00 Polacy utknęli na Baranich Rogach 1 2024-09-06 14:30 Twórcy Podhala 9. Dziś otwarcie wystawy 2024-09-06 14:15 Kiedy skończy się remont ulicy na Szymonach w Zakopanem? 7 2024-09-06 13:30 W sobotę kolarski wyścig i utrudnienia 2024-09-06 12:30 Rzecznik praw pacjenta bada sprawę śmierci Ukrainki 2 2024-09-06 12:00 Co robić w weekend w Zakopanem? 2024-09-06 11:49 Nowoczesny przemysł na Podhalu: Nowe oblicze regionu 2024-09-06 11:30 W niedzielę Przegląd Krajańskich Orkiestr Dętych 2024-09-06 11:15 Śmierć po porodzie - dyrektor szpitala odpowiada 7 2024-09-06 10:30 Kopieniec: Wspaniały punkt widokowy (WIDEO) 2024-09-06 10:30 Beetlejuice, nie próbuj tego wymawiać. Mamy dla Was bilety na film 2024-09-06 10:07 Lip Lift - czym jest i kiedy warto go wykonać? 2024-09-06 09:51 Nocne poszukiwania w Rabce 2 2024-09-06 09:20 Szczęśliwe zakończeni poszukiwań - Pan Stanisław odnaleziony 2 2024-09-06 09:00 W Szaflarach odnowią kolejne kapliczki 10 2024-09-06 08:00 Kapela Jana Karpiela Bułecki na finał Festiwalu "U Wnuka" 2024-09-05 21:39 Mieli zarobić krocie na inwestowaniu - stracili ponad 400 tys. zł. 2024-09-05 21:00 Podróż z klasą do stolicy 2024-09-05 20:01 Szczury są wszędzie 16 2024-09-05 19:26 Co się stało w Ameryce? (WIDEO)
NAJPOPULARNIEJSZE ARTYKUŁY
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE
OSTATNIE KOMENTARZE
2024-09-07 21:02 1. Bieda aż piszczy biznesmeni poszkodowani a najnowsze fury od bezdomnego dostali.... 2024-09-07 21:00 2. Zaś się nie róbcie takimi dziadami.Po prostu jeden samochód czy nowy domek będzie mniej,da się żyć. 2024-09-07 20:56 3. I wszystko to wyhbudowlal od 13 grudnia, i za swoje, ze swojej kieszeni? 2024-09-07 20:56 4. Policja w tym kraju to porażka, przecież konta nie da się założyć anonimowo jakby chcieli to by doszli do tego!!! 2024-09-07 20:20 5. Dlaczego w Nowym Targu wszyscy uwielbiają wylewać jad na szpital i naszych wspaniałych lekarzy i pielęgniarki którzy ratują nas każdego dnia? Tak nie dzieje się w innych miastach! Wspóczuję całemu personelowi i podziwiam ich!szacun 2024-09-07 20:17 6. Do @krzysiekzGór stosunkowo mało przejazdów karetek??? W sezonie prawie codziennie 2024-09-07 20:05 7. Patrol Policji lub SM przydałby się tam w godzinach popoludniowych żeby kierować ruchem. Niby ograniczenie wprowadzone a autobusy i ciężarówki często się zdarzają. 2024-09-07 19:56 8. Nie to co nasi... uwazajcie troche z tym obrazaniem polskich turystow bo ci arabscy to od niedawna przyjzedzaja i nie beda przyjezdzac tu co roku. Gdyby nie krajanie to byscie dutkow nie mieli. 2024-09-07 19:47 9. Jak to nie odzyska, gdy "Pieniądze poszły na trzy konta zarejestrowane na ukraińskie nazwiska w Krakowie, Gdańsku i Poznaniu." 2024-09-07 19:07 10. To klienci z Bliskiego wschodu się nie znają bo w Samancie wszystko Z półproduktów z wiader.
WARUNKI W GÓRACH
POGODA W WYBRANYCH MIASTACH REGIONU
Reklama
Polecamy

Pożegnania

FILMY TP


REKLAMA